Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 28 MAJA 2008 R.
SNO 33/08
Przewodniczący: sędzia SN Jerzy Steckiewicz.
Sędziowie SN: Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca), Kazimierz Zawada.
S ą d N a j w y ż s z y  S ą d D y s c y p l i n a r n y z udziałem Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego sędziego Sądu Apelacyjnego po rozpoznaniu w dniu 28
maja 2008 r. sprawy sędziego Sądu Okręgowego w związku z odwołaniem
obwinionego od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 30
stycznia 2008 r., sygn. akt (...)
1. u t r z y m a ł w m o c y zaskarżony w y r o k ,
2. kosztami postępowania dyscyplinarnego obciążył Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny wyrokiem z dnia 30 stycznia 2008 r. uznał
sędziego Sądu Okręgowego winnym popełnienia przewinienia służbowego z art. 107 § 1
ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98,
poz. 1070 ze zm., dalej powoływanego jako „u.s.p.”), polegającego na nieprzestrzeganiu
dyscypliny pracy w okresie od stycznia 2007 r. do marca 2007 r. poprzez nieświadczenie
pracy w wymiarze odpowiadającym zakresowi zadań służbowych i wykonywanie tych
zadań (audytów ksiąg wieczystych) w wymiarze znacznie niższym od średnich
wyników uzyskiwanych przez pracowników (innych audytorów) Sądu Okręgowego w
A. – Ośrodka Migracyjnego Ksiąg Wieczystych w B.
Z ustaleń Sądu Dyscyplinarnego wynika, że do pełnienia obowiązków w Ośrodku
Migracyjnym Ksiąg Wieczystych w B. sędzia Sądu Okręgowego został skierowany z
dniem 1 września 2006 r. Decyzja miała zażegnać konfliktową sytuację, jaka powstała w
wydziale, w którym sędzia Sądu Okręgowego orzekał wcześniej. Nie została jednak
poprzedzona zbadaniem możliwości wykonywania przez niego obowiązków audytora,
wymagających umiejętności korzystania z systemu informatycznego. Obwiniony nie znał
się na pracy z komputerem, a system informatyczny, przy użyciu którego dokonywana jest
migracja ksiąg wieczystych, w jego ocenie był skomplikowany.
Przed przystąpieniem do wykonywania obowiązków audytora sędzia Sądu
Okręgowego został przeszkolony w zakresie przeprowadzania audytu migrowanych
ksiąg przez referendarza Barbarę R. oraz – w zakresie informatycznym – przez
administratora sieci Bogdana S. Okres szkolenia trwał 4 miesiące i był długi w
porównaniu z przyuczaniem wcześniej wykonującego te same obowiązki sędziego Z. B.,
2
który w momencie podjęcia pracy w Ośrodku w B. w ogóle nie potrafił obsługiwać
komputera i nie miał żadnego doświadczenia w postępowaniu wieczystoksięgowym.
Od dnia 2 stycznia 2007 r. obwinionemu powierzono kierowanie zespołem
migracyjnym nr 14, w skład którego formalnie wchodziły dwie doświadczone migratorki,
jednak w okresie objętym zarzutem pracowała tylko jedna z nich – B. N., gdyż druga
korzystała niemal przez cały czas ze zwolnienia lekarskiego, a potem urlopu
macierzyńskiego.
Migratorki wprowadzały do nowej struktury księgi wieczystej w systemie
informatycznym dane zawarte w księdze papierowej, a następnie audytor obowiązany
był sprawdzić prawidłowość wybranych wpisów przeniesionych do struktury
informatycznej, zatwierdzał dokonaną migrację księgi wieczystej oraz wysyłał ją do
serwera centralnej bazy danych.
W okresie od dnia 2 stycznia 2007 r. do dnia 31 marca 2007 r. w zespole
migracyjnym kierowanym przez obwinionego dziennie migrowano 20-30 ksiąg
wieczystych. Z tej liczby sędzia obwiniony Sądu Okręgowego dokonywał audytu
migracji jedynie kilku ksiąg wieczystych dziennie. W styczniu 2007 r. średnia
tygodniowa obwinionego sędziego wynosiła 17 zaudytowanych ksiąg wieczystych, w
lutym 2007 r. – 9, a w marcu 2007 r. – 20 audytów. Było to znacznie mniej niż osiągał w
okresie szkolenia. Audytu pozostałych migracji, dokonywała na jego polecenie
upoważniona do tej czynności migrator B. N., która w ten sposób kontrolowała własną
pracę, albo inni audytorzy wskazani przez kierownika Ośrodka Migracyjnego Ksiąg
Wieczystych w B. W tym czasie każdy z pozostałych audytorów tygodniowo dokonywał
audytu powyżej 250 migracji ksiąg wieczystych. Stopień trudności audytów migracji
dokonywanych przez zespół obwinionego był porównywalny z audytami innych
zespołów migracyjnych.
Kierownik Ośrodka Migracyjnego Ksiąg Wieczystych w B. nie zobowiązywał
sędziego obwinionego sędziego do przebywania w pracy w określonych godzinach,
przyjmując, że czas ten wyznaczy rozmiar obowiązków – wykonywanie audytów w
ilości porównywalnej z innymi audytorami. Kiedy jednak okazało się, że obwiniony
audytuje wielokrotnie mniej spraw aniżeli inni audytorzy Kierownik Ośrodka, po
uzgodnieniu z Prezesem Sądu Okręgowego w A., zaczął prowadzić dokładne wykazy
czasu jego pracy i wykonanych audytów, o czym jednak nie poinformował go.
Kontrola ujawniła, że obwiniony był w tym okresie kilkakrotnie nieobecny w pracy
albo przebywał w Ośrodku krótko. Po odliczeniu urlopu wypoczynkowego oraz
służbowego wyjazdu do Sądu Okręgowego w C., obwiniony był bez usprawiedliwienia
nieobecny w pracy przez 3 dni w styczniu 2007 r., przez 4 dni w lutym 2007 r. i przez
5 dni w marcu 2007 r.
Rozmowy, jakie prowadził z obwinionym Kierownik Ośrodka Migracyjnego w
sprawie niskiej wydajności jego pracy nie przyniosły rezultatu. Sędzia Sądu
3
Okręgowego dał do zrozumienia, że nie będzie audytował większej ilości ksiąg.
Również Prezes Sądu Okręgowego w A. chciał wyjaśnić z obwinionym ten problem,
jednak sędzia nie chciał podjąć rozmowy. Sprawą zajęło się Kolegium Sądu Okręgowego
w A., które na posiedzeniu w dniu 13 lipca 2007 r. jednogłośnie zdecydowało o
skierowaniu do Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym
żądania wszczęcia niniejszego postępowania dyscyplinarnego w stosunku do
obwinionego.
Sąd Dyscyplinarny nie uwzględnił obrony obwinionego, który twierdził, że
jego nieobecności były sporadyczne i usprawiedliwione. Ilość nieobecności
ustalona została na podstawie list obecności, a pozostawienia przez obwinionego w
sekretariacie informacji o nieobecnościach Sąd nie uznał za podstawę ich
usprawiedliwienia, skoro kierownik Ośrodka nie wyraził na nie zgody. Sąd
wyjaśnił, że odmówił przeprowadzenia dowodu z dokumentacji urlopowej
obwinionego, bowiem nie twierdził on, że korzystał z urlopu w innym terminie niż
zaznaczony na listach obecności. Nie przeprowadził także dowodu z dokumentacji
księgowej dotyczącej rozliczenia dojazdów sędziego Sądu Okręgowego do pracy –
gdyż nie były to dokumenty zawierające potwierdzenie pobytu obwinionego w
ośrodku w B. w podanych dniach.
Sąd zwrócił uwagę na sposób wykonywania pracy przez obwinionego
sędziego, który z wyjątku, jakim było powierzenie migratorowi audytu, uczynił
regułę. Tymczasem art. 13 i art. 14 ustawy z dnia 14 lutego 2001 r. o przenoszeniu
treści księgi wieczystej do struktury księgi wieczystej prowadzonej w systemie
informatycznym (Dz. U. Nr 42, poz. 363) nakazują przeprowadzanie audytu przez
sędziego lub referendarza.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, zdaniem Sądu Dyscyplinarnego,
nie pozostawiał wątpliwości co do tego, że obwiniony sędzia dopuścił się zarzucanego
mu przewinienia służbowego polegającego na nieprzestrzeganiu dyscypliny pracy.
Przewinienie polegało na nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy łącznie przez 12
dni w I kwartale 2007 r. oraz osiągnięciu w tym okresie wyników pracy zdecydowanie
gorszych od wyników innych osób zatrudnionych na takich samych stanowiskach w
Ośrodku Migracyjnym Ksiąg Wieczystych w B. Sąd ten uznał, że obwiniony swoim
zachowaniem uchybił godności urzędu sędziego, bowiem nie postępował zgodnie ze
ślubowaniem sędziowskim, w którym zobowiązał się wypełniać sumiennie obowiązki
sędziego. Treść tego pojęcia została dookreślona w postanowieniach Zbioru Zasad Etyki
Zawodowej Sędziów, stanowiącego załącznik do uchwały nr 16/2003 Krajowej Rady
Sądownictwa z dnia 19 lutego 2003 r., jako powinność kierowania się przez sędziego
poczuciem obowiązku, a także obowiązek podejmowania czynności we wszystkich
przydzielonych sprawach bez zwłoki. Dalsze uszczegółowienie powinności sędziego
wynika z art. 100 § 1 k.p., który nakazuje pracownikowi sumienne i staranne
4
wykonywanie pracy. Obowiązek ten realizowany jest poprzez dążenie do uzyskiwania
jak najlepszych wyników i przejawianie odpowiedniej inicjatywy. Tymczasem już
nawet porównanie liczby audytów, wykonanych przez obwinionego w okresie
przygotowywania się do obowiązków audytora, z ich ilością wykonywaną w I kwartale
2007 r. wskazuje na to, że w okresie objętym zarzutem nie wykonywał on pracy z
należytym wykorzystaniem sił i umiejętności. Sąd Dyscyplinarny wskazał, że sędzia
Sądu Okręgowego nie przestrzegał także wyznaczanych mu przez Kierownika Ośrodka
terminów dokonywania migracji, własnym zarządzeniem określając migratorowi inne,
dłuższe terminy, co Sąd uznał za świadomie naruszenie przewidzianej w art. 6 k.p.c.
zasady szybkości postępowania, szczególnie istotnej przy dokonywaniu migracji ksiąg
wieczystych z uwagi na treść art. 7 ust. 2 ustawy o przenoszeniu treści księgi wieczystej
do struktury księgi wieczystej prowadzonej w systemie informatycznym,
ograniczającego do 10 dni okres na jaki wydaje się ośrodkowi migracyjnemu księgi
wieczyste.
Sąd Dyscyplinarny ustalił wymagany czas pracy obwinionego, mając na uwadze
treść art. 100 § 2 pkt 1 k.p. z uwzględnieniem art. 83 u.s.p., który stanowi, że czas
pracy sędziego jest określony wymiarem jego zadań (zadaniowy system czasu pracy w
rozumieniu art. 140 k.p.). Zaznaczył, że sędzia nie ma obowiązku pracy w
oznaczonych godzinach w budynku sądu przez określoną liczbę dni w tygodniu, lecz
rozlicza się go z wykonania czynności objętych zakresem jego zadań. Swoboda ta
doznaje jednak ograniczeń ze względu na rodzaj zadań służbowych. W wypadku
sędziego pełniącego obowiązki audytora w ośrodku migracyjnym ksiąg wieczystych ze
względu na to, że migracja ksiąg wieczystych może być dokonywana jedynie przy
użyciu systemu informatycznego, o którym mowa w art. 251
ust. 1 ustawy z dnia 6
lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (Dz. U. 2001 r., Nr 124, poz. 1361 ze
zm.) oraz w przepisach ustawy o przenoszeniu treści księgi wieczystej do struktury
księgi wieczystej prowadzonej w systemie informatycznym, praca może być
wykonywana jedynie w budynku ośrodka migracyjnego ksiąg wieczystych.
Obowiązki audytora sędzia powinien wykonywać codziennie, we wszystkie dni
robocze, ponieważ jedynie w ten sposób może zrealizować powierzone mu zadania.
Nieusprawiedliwiona nieobecność obwinionego w Ośrodku Migracyjnym Ksiąg
Wieczystych w B. wynosząca w tym okresie łącznie 12 dni, zdaniem Sądu
Dyscyplinarnego, dawała podstawę do uznania, że nie świadczył on pracy w wymiarze
odpowiadającym zakresowi jego zadań służbowych, przez co dopuścił się przewinienia
służbowego.
Wymierzając karę upomnienia Sąd na korzyść obwinionego uwzględnił
okoliczności, w jakich został on skierowany do ośrodka migracyjnego – bez uprzedniego
rozpoznania możliwości świadczenia przez niego pracy przy użyciu komputera;
zaniedbanie przez Prezesa Sądu Okręgowego w A. wykorzystania przewidzianych
5
prawem możliwości zwrócenia obwinionemu uwagi na poważne uchybienie sprawności
postępowania, a także zaniechanie przeprowadzenia lustracji pracy obwinionego przez
sędziego-wizytatora w celu ustalenia przyczyn niskiego wskaźnika audytów oraz oceny
jego pracy w zakresie sprawności postępowania i terminowego wykonywania przez
niego czynności. Za okoliczność pozytywną dla sędziego Sądu Okręgowego uznał także
to, że obwiniony w czasie pełnienia przez okres przeszło 25 lat służby, nie był karany
dyscyplinarnie.
Obwiniony wniósł apelację od powyższego wyroku. Domaga się w niej uchylenia
zaskarżonego orzeczenia i odrzucenia wszystkich stawianych mu zarzutów bądź
uniewinnienia ze stwierdzeniem bezpodstawności oskarżenia.
Zawarte w apelacji zarzuty dotyczą nieprawidłowości ustaleń faktycznych lub ich
braku, niewłaściwie przeprowadzonego postępowania dowodowego, niewyjaśnienia
wszystkich okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy oraz nierozpoznania
istoty sprawy. Skarżący podniósł, że zaskarżone orzeczenie wydane zostało z
naruszeniem art. 8 ust 1 i 2, art. 2, art. 178 i art. 92 Konstytucji Rzeczypospolitej
Polskiej, art. 2 § 1 i 2, art. 31 § 1 i 11, art. 77 § 1 pkt 2 i § 8, art. 83, a także art. 66, art.
82 § 1, art. 107 § 1 u.s.p.; art. 1 ust. 1, art. 3 ust. 1, art. 251
ustawy o księgach
wieczystych i hipotece w zw. z art. 6268
§ 6 i § 7 k.p.c., a także art. 10 pkt 2, art. 11,
art. 12, art. 14, art. 16 i art. 21 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 14 lutego 2003 r. o przenoszeniu
treści księgi wieczystej do struktury księgi wieczystej prowadzonej w systemie
informatycznym; § 40, § 45 i § 46 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 20
sierpnia 2003 r. w sprawie sposobu przenoszenia treści dotychczasowej księgi
wieczystej do struktury księgi wieczystej prowadzonej w systemie informatycznym
(Dz. U. Nr 162, poz. 1575), § 2 ust. 1 i 2 pkt 1 i § 3 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 14 sierpnia 2003 r. w sprawie szczegółowej organizacji i
funkcjonowania ośrodka migracyjnego ksiąg wieczystych oraz zadań tego ośrodka i
sądu rejonowego podczas migracji ksiąg wieczystych (Dz. U. Nr 162, poz. 1573), a
także art. 4, art. 7, art. 92 i art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.
Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego wniósł o utrzymanie w mocy zaskarżonego
wyroku.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Apelacja nie mogła zostać uwzględniona.
Zarzuty podnoszone przez skarżącego podzielić można na dwie grupy. Pierwsza
to zarzuty dotyczące prawidłowości i zupełności ustaleń faktycznych, druga to zarzuty
natury fundamentalnej – oparte na podważaniu dopuszczalności wyznaczania
sędziemu zadań o zakresie swobody limitowanym przez system informatyczny,
kontrolowania jego obecności w pracy, a także legalności przepisów regulujących
przenoszenie treści księgi wieczystej do struktury informatycznej.
6
Druga grupa zarzutów musi zostać odrzucona w całości. Unowocześnienie i
usprawnienie funkcjonowania ksiąg wieczystych polegające na wykorzystaniu do ich
prowadzenia systemu informatycznego w sposób oczywisty wymagało przeniesienia
wpisów figurujących w dotychczasowych księgach do programu komputerowego.
Przeniesienie miało w dużym stopniu charakter czynności technicznych, nie zostało
więc uznane za wydanie orzeczenia (art. 16 ustawy o przenoszeniu treści księgi
wieczystej do struktury księgi wieczystej prowadzonej w systemie informatycznym), a
jego realizację powierzono migratorom, a nie sędziom bądź referendarzom. Ze
względu jednak na ważną rolę wpisów w księgach wieczystych i konsekwencje
ewentualnych błędów i nieprawidłowości – sędziom (referendarzom) powierzono
czynności sprawdzające prawidłowość prowadzenia (art. 11, 12 i 21 ust. 1 ustawy o
przenoszeniu treści księgi wieczystej do struktury księgi wieczystej prowadzonej w
systemie informatycznym) i wykonania migracji (art. 14 tej ustawy), a nadto
przewidziano tryb prostowania błędów (art. 18 ustawy). W uzasadnieniu apelacji
skarżący wskazuje problemy, jakie wymagały rozwiązania przy wykonywaniu
migracji, podnosi nawet, że w jego ocenie migracja powinna następować w drodze
zaskarżalnego orzeczenia, skoro w jej trakcie dokonywano np. przeliczeń wielkości
udziałów. Sam zatem dostrzega wagę procesu migracyjnego, wobec czego zarzuty
dotyczące odsunięcia go od czynności sędziowskich poprzez skierowanie do pracy w
ośrodku migracyjnym nie są uzasadnione. Charakter pracy audytora niewątpliwie
różnił się od dotychczasowej praktyki orzeczniczej obwinionego, jednak nadal należał
do obowiązków zastrzeżonych dla sędziego (referendarza) i stanowił wypełnienie
służby sędziowskiej.
Sposób wykonywania audytu w systemie informatycznym, polegający na
zatwierdzeniu migracji po przejrzeniu pewnych rubryk nie stanowił ograniczenia
uniemożliwiającego audytorowi kontrolę całości wpisu. Argumenty o czasochłonności
takiej kontroli wydają się przesadzone, skoro wątpliwości jakie budziły przenoszone
wpisy rozwiązywane powinny być już na etapie wprowadzania danych przez
migratora, audytor mógł więc tylko w sporadycznych sytuacjach wyłapać inne błędy
niż omyłki w przepisywaniu. Sposób pracy sędziego Sądu Okręgowego potwierdza ten
pogląd, skoro za kompetentną do dokonania większości audytów uznawał on
migratorkę wprowadzającą wpisy. Trudno też uznać, że porównanie wpisów z księgą
źródłową w ramach kontroli zajmowało więcej czasu niż przeniesienie całej księgi.
Niewątpliwie natomiast konieczność przeprowadzania audytu i potwierdzania jego
zakończenia w systemie informatycznym ograniczała swobodę organizacji czasu pracy
przez sędziego i wymuszała wykonywanie przez niego powierzonych zadań w
siedzibie ośrodka migracyjnego. Kontrola obecności sędziego – audytora w pracy,
dokonywana przez Kierownika Ośrodka, zobowiązanego do organizowania pracy tego
Ośrodka i przestrzegania harmonogramu wykonania zadań (art. 20 ustawy o
7
przenoszeniu treści księgi wieczystej do struktury księgi wieczystej prowadzonej w
systemie informatycznym) nie może być uznana za niedopuszczalną inwigilację i to
nawet wtedy, kiedy kierownik powierzyłby obowiązek odnotowywania nieobecności
innej osobie. Były to działania mieszczące się w przysługujących kierownikowi
uprawnieniach, mające na celu stwierdzenie zagrożeń dla prawidłowości
funkcjonowania jednostki. Postępowanie przełożonych obwinionego, obejmujące
powierzenie mu obowiązków audytora i sprawdzanie sposobu ich realizacji, mieściło
się więc w obowiązującym porządku prawnym.
Zarzuty skarżącego wymierzone w prawidłowość ustaleń faktycznych zmierzają
do podważenia faktów, które stały się podstawą przypisania mu przewinienia
polegającego na naruszeniu dyscypliny pracy, a konkretnie 12 dni
nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy i krótkich obecności w pracy w innych
dniach. Skarżący podważa wiarygodność listy jego obecności, pomija jednak że nie
był to jedyny dowód, na którym oparł się Sąd Apelacyjny ustalając ten fakt.
Nieobecności sędziego Sądu Okręgowego potwierdził w swoich zeznaniach świadek R.
P., a ponadto zestawienie audytów wykonanych przez niego, z których wynika, że w
dniach nieobecności system elektroniczny nie odnotował żadnych czynności
audytorskich obwinionego. Sąd Dyscyplinarny wyjaśnił przyczyny, dla których
dokumenty służące rozliczeniu dojazdów uznał za niemiarodajne dla ustalenia, czy we
wskazanych w nich dniach obwiniony był w pracy w B. Rozliczenia następowały na
podstawie danych nieweryfikowalnych w ośrodku migracyjnym i słusznie ocenione
zostały jako mało wartościowe.
Zarzuty, że Sąd nie ustalił konkretnie, w których dniach skarżący był nieobecny
w pracy są tylko pozornie słuszne. Sąd Dyscyplinarny odwołał się bowiem do
zestawień, które jednoznacznie precyzowały daty absencji, nie było zatem żadnych
przeszkód, aby obwiniony podjął merytoryczną obronę, skoro uzależniał ją od tych
szczegółów.
Ocenę dowodów Sąd pierwszej instancji przeprowadził prawidłowo i każdy z
nich omówił w uzasadnieniu. Nie naruszył zatem przytoczonych przez skarżącego
przepisów procesowych. Wątpliwości podnoszone w apelacji dotyczą zagadnień o
niewielkim znaczeniu. To, czy świadek E. J.-B. przeprowadzała z obwinionym
szkolenie oraz ilość godzin poświęconych na instruktaż przez świadka B. R. nie
zmienia faktu, że obwiniony został zapoznany z systemem informatycznym na tyle
dobrze, że już w okresie szkolenia potrafił przeprowadzać audyty i czynił to w
większej ilości spraw niż później. Miał też możliwość uzyskania pomocy w razie
napotkania problemów. Ponadto kłopoty techniczne z wykonaniem zadań audytora
powinny spowodować dłuższy pobyt sędziego w miejscu pracy, a nie nieobecności i
skracanie godzin wykonywania obowiązków.
8
Sąd Dyscyplinarny ustalił, ze sędzia Sądu Okręgowego audytował niektóre
księgi, lecz były to łącznie niewielkie ilości. Powierzanie większości audytów
migratorce z pewnością nie było praktyką prawidłową, co wynika z art. 14 ustawy o
przenoszeniu treści księgi wieczystej (…), a także z zasad wiedzy powszechnej.
Kontrola wykonania zadania jest bowiem mniej skuteczna, kiedy wykonawca jest
zarazem kontrolującym.
Słuszne są natomiast zarzuty skarżącego, że nie wykazano mu, aby migracje w
jego zespole były nieterminowe bądź wadliwe. W tym zakresie Sąd Dyscyplinarny
wyszedł poza granice zarzucanego obwinionemu czynu, który obejmował jedynie
nieprzestrzeganie dyscypliny pracy, a nie merytoryczną wadliwość wykonywanych
obowiązków. Podobnie ocenić należy szerokie omówienie konfliktu, który
doprowadził do skierowania obwinionego do pracy w ośrodku migracyjnym.
Okoliczności te nie mają bowiem znaczenia dla oceny stosunku sędziego Sądu
Okręgowego do wykonywania powierzonych mu zadań audytora. Nawet bowiem jeśli
podejście obwinionego do pracy było spowodowane poczuciem krzywdy, to motyw
ten nie może stanowić usprawiedliwienia lekceważącego stosunku do realizowanych
obowiązków. W konsekwencji wnioski skarżącego dotyczące nie dość wnikliwej
oceny jego racji w nieporozumieniach do których doszło w Wydziale III Sądu
Okręgowego w A. nie są zasadne, gdyż nie mają znaczenia dla sposobu
rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.
Zarzuty podniesione w apelacji nie mogły spowodować żądanej zmiany
zaskarżonego orzeczenia. Nie doszło do wskazywanych przez skarżącego uchybień
procesowych, materiał dowodowy został prawidłowo zgromadzony i oceniony, dając
dostateczną podstawę do uznania obwinionego winnym zarzucanego mu przewinienia
dyscyplinarnego. Wymierzona obwinionemu kara dyscyplinarna jest odpowiednia do
rangi przewinienia, jakiego się dopuścił, przy uwzględnieniu okoliczności
łagodzących, wskazanych przez Sąd pierwszej instancji.
W tym stanie rzeczy wyrok Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego został
utrzymany w mocy (art. 437 § 1 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p.).
Orzeczenie o kosztach postępowania wynika z treści art. 133 u.s.p.