Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 2/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 czerwca 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Marian Kocon (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
SSN Jan Górowski
w sprawie z powództwa M. G.
przeciwko P.(...) Sp. z o.o. w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 11 czerwca 2008 r., skargi
kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 30 lipca 2007 r., sygn. akt V
ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 30 lipca 2007 r. zmienił wyrok Sądu pierwszej
instancji w ten sposób, że oddalił żądanie powoda M. G. zasądzenia na jego rzecz od
pozwanej spółki „P.(...)” kwoty 163070,13 zł tytułem zapłaty wynagrodzenia za
wykonane usługi doradztwa finansowego.
2
Sądy niższej instancji ustaliły, że w dniu 29 czerwca 2005 r. strony zawarły
umowę, na podstawie której powód zobowiązał się do świadczenia na rzecz pozwanej
usług doradztwa finansowego w zakresie strategii uzyskania kredytu, przygotowania
dokumentacji kredytowej do banku, oceny możliwości uzyskania kredytu i rekomendacji
banku kredytowego oraz doradztwa w procesie negocjacji pozwanej z przedstawicielami
banku. Zgodnie z § 5 umowy za ich wykonanie miał otrzymać wynagrodzenie w
wysokości 2% wartości uzyskanej promesy kredytowej z tym, że 40% tej należności w
terminie 7 dni od daty uzyskania promesy, 30% w terminie 7 dni od daty zawarcia
umowy kredytowej z bankiem i 30% wynagrodzenia w terminie 7 dni po uruchomieniu
kredytu. W dniu 1 marca 2006 r. pozwana zawarła z Bankiem (…) dwie umowy na
podstawie których Bank udzielił jej kredytu inwestycyjnego w wysokości 5 632.017 zł
oraz kredytu inwestycyjnego pomostowego w wysokości 3 915 415 zł. Pozwana o ich
zawarciu powiadomiła powoda, który fakturą z dnia 12 kwietnia 2006 r. obciążył ją na
dochodzoną kwotę 163 070,13 zł.
Na gruncie tych ustaleń Sąd Apelacyjny wyraził pogląd, że skoro strony
w umowie z dnia 29 czerwca 2005 r. ustaliły wynagrodzenie w wysokości 2% wartości
uzyskanej przez pozwaną od Banku promesy kredytowej, a Bank zaniechał jej wydania,
to nie ma podstaw do przyznania powodowi dochodzonego wynagrodzenia, pomimo
zawarcia przez Bank z pozwaną umów kredytowych i udzielenia jej w oparciu o te
umowy kredytu.
Skarga kasacyjna powoda oparta na obu podstawach z art. 3983
k.p.c. zawiera
zarzut naruszenia art. 378, 386, 328 k.p.c., a także art. 65k.c., art. 735 w zw. z art. 750
k.c. i zmierza do uchylenia zaskarżonego wyroku oraz przekazania sprawy do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Istota zarzutów skargi kasacyjnej sprowadza się do zakwestionowania poglądu
Sądu Apelacyjnego, że w świetle § 5 umowy stron warunkiem sine qua non zapłaty
skarżącemu wynagrodzenia za wykonanie usług doradztwa finansowego było udzielenie
pozwanej przez Bank promesy kredytowej. Rozstrzygnięcie zarzutów skargi kasacyjnej
wymaga zatem wykładni pojęcia „promesa”.
Przepisy Prawa bankowego, podobnie jak kodeksu cywilnego, nie definiują
pojęcia „promesa”. Brak również ustawowej definicji pojęcia „promesa” w innych
obowiązujących aktach prawnych, w których ustawodawca używa tego pojęcia. W
wypadku, gdy wolą ustawodawcy jest konkretne rozumienie jakiegoś pojęcia, to definiuje
3
je w sposób wyraźny, tworząc tzw. słownik ustawowy i wyłączając tym samym
posługiwanie się przy jego określaniu definicjami zawartymi w przepisach ogólnych, albo
znaczeniem przyjętym w potocznym rozumieniu. W takim wypadku określone pojęcie,
użyte w akcie prawnym oznacza ściśle to, co zdefiniował ustawodawca, nawet jeżeli
definicja ta nie jest w całości lub w części zgodna z językiem potocznym. Brak zaś
definicji pojęcia „promesa” w Prawie bankowym oraz w innych aktach normatywnych, w
tym w kodeksie cywilnym, sugeruje, że ustawodawca używając pojęcia „promesa” ma
na uwadze potoczne rozumienie tego określenia.
Według „Słownika języka polskiego PWN (T.2, Warszawa 1995, s. 893) promesa
to obietnica dokonania określonej czynności lub określonego świadczenia; zobowiązanie
się organu państwowego do wydania jakiejś decyzji (np. wydania wizy) po dopełnieniu
przez zainteresowanego odpowiednich formalności; także: dokument zawierający dane
przyrzeczenie, daną obietnicę.
W literaturze przedmiotu wyrażono zapatrywanie, że kwestia, czy tzw. „promesa”,
tj. przyrzeczenie udzielenia pożyczki jest umową przedwstępną, czy umową pożyczki,
czy też ofertą do jednej lub drugiej umowy musi być rozstrzygnięta dla każdego
przypadku według ogólnych zasad, a mianowicie w zależności od tego, jaka jest treść
promesy oraz czy i jakie istnieje w chwili jej wydania oświadczenie strony. Inaczej
mówiąc, od treści samej promesy i okoliczności jej wystawienia zależy ocena pod
względem prawnym natury prawnej promesy. Oznacza to, że w rachubę wchodzi kilka
możliwości. Z jednej strony promesa może być traktowana jedynie jako potwierdzenie
faktu zakończenia rokowań zmierzających do zawarcia danej umowy, które nie
doprowadziły do zawarcia umowy z tej przyczyny, że strony uzgodniły, iż zawarcie
umowy wymaga szczególnej formy. Z drugiej strony, promesa może być traktowana jako
oświadczenie woli jednej ze stron umowy potwierdzające zawarcie oznaczonej
definitywnej umowy. Między tymi skrajnymi przypadkami mieszczą się sytuacje, w
których promesa może być zakwalifikowana jako list intencyjny, oferta, umowa
przedwstępna, tzw. umowa opcyjna czy w końcu jako przyjęcie przekazu.
W świetle tych rozważań, dotyczących pojęcia „promesy”, zgodzić się należało ze
skarżącym, że Sąd Apelacyjny dopuścił się naruszenia art. 65 k.c. interpretując § 5
umowy stron w ten sposób, iż skarżącemu nie należy się umówione wynagrodzenie
tylko z powodu zaniechania wystawienia przez Bank promesy kredytowej w sytuacji, gdy
doszło do zawarcia przez pozwaną z Bankiem umów kredytowych w oparciu o które
4
udzielono pozwanej kredytu. Doszło bowiem do zawarcia oczekiwanej przez pozwaną
umowy kredytu.
Na marginesie, spod oceny Sądu Najwyższego usuwa się natomiast kwestia
wywiązania się przez skarżącego z obowiązków wynikających z umowy stron z dnia 29
czerwca 2005 r.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy orzekł, jak w wyroku.