Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 24 czerwca 2008 r.
I PK 295/07
Decyzja Państwowego Inspektora Sanitarnego stwierdzająca chorobę za-
wodową pracownika nie jest wiążąca w postępowaniu sądowym dotyczącym
cywilnoprawnej odpowiedzialności odszkodowawczej pracodawcy za skutki tej
choroby.
Przewodniczący SSN Romualda Spyt, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera
(sprawozdawca), Roman Kuczyński.
Sąd Najwyższy¸ po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 24 czerwca
2008 r. sprawy z powództwa Jerzego K. przeciwko Przedsiębiorstwu Spedycyjno-
Transportowemu Przemysłu Węglowego „T.” Spółce z o.o. w Z. o zadośćuczynienie,
na skutek skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z dnia 7 grudnia 2006 r. [...]
1. o d d a l i ł skargę kasacyjną;
2. nie obciążył powoda obowiązkiem zwrotu stronie pozwanej kosztów zastęp-
stwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Bytomiu wyrokiem z 31 maja 2006 r. [...] oddalił
powództwo Jerzego K. przeciwko Przedsiębiorstwu Spedycyjno-Transportowemu
Przemysłu Węglowego „T.” Spółce z o.o. w Z. o zadośćuczynienie z tytułu choroby
zawodowej. Powód wnosił o zasądzenie kwoty 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia,
uzasadniając swoje roszczenie faktem narażenia go na działanie czynnika szkodli-
wego w postaci hałasu w czasie zatrudnienia u pozwanego, w związku z czym cierpi
obecnie na niedosłuch. Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa twierdząc,
że powód nie pracował w warunkach stwarzających ryzyko powstania choroby zawo-
dowej narządu słuchu i powołując się na decyzję Wojewódzkiego Inspektora Sanitar-
2
nego z 1 lipca 2000 r. o odmowie uznania dolegliwości powoda za chorobę zawo-
dową.
Sąd Rejonowy ustalił, że powód zatrudniony był w okresie od 1968 do 1989 r.
w Przedsiębiorstwie Spedycyjno-Transportowym Przemysłu Węglowego „T." w B., a
następnie w okresie od 1989 r. do 1996 r. w pozwanym Przedsiębiorstwie Spedycyj-
no-Transportowym Przemysłu Węglowego „T." w Z. W każdym z tych przedsię-
biorstw wykonywał obowiązki kierowcy samochodów ciężarowych i osobowych. Po
zakończeniu zatrudnienia powód zaczął się ubiegać o stwierdzenie u niego choroby
zawodowej słuchu. Decyzją z 16 czerwca 1998 r. Państwowy Terenowy Inspektor
Sanitarny odmówił stwierdzenia u powoda choroby zawodowej. Kolejną decyzją z 1
lipca 2000 r. Wojewódzki Inspektor Sanitarny utrzymał w mocy powyższą decyzję.
Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z 15 maja 2002 r. uchylił decyzję Woje-
wódzkiego Inspektora Sanitarnego, czego konsekwencją stało się wydanie przez ten
organ nowej decyzji z 6 stycznia 2003 r. i stwierdzenie u powoda choroby zawodowej
słuchu. Powód utrzymuje się aktualnie z renty wypłacanej przez ZUS, otrzymał też
jednorazowe odszkodowanie w kwocie 12.000 zł. Sąd ustalił, że w latach siedem-
dziesiątych pracownicy Przedsiębiorstwa Spedycyjno-Transportowego Przemysłu
Węglowego „T." w B., zatrudnieni w charakterze kierowców, prowadzili samochody
starego typu, takie jak żuk, star czy też lublin, stąd hałas, na jaki byli wówczas nara-
żeni, był rzeczywiście duży. Sytuacja ta zmieniła się od początku lat dziewięćdzie-
siątych, kiedy zaczęli prowadzić samochody nowszego typu. Na zwiększony hałas
powód był narażony do 1992 r.
Sąd Rejonowy ustalił, że problemy ze słuchem pojawiły się u powoda dopiero
po nabyciu przez niego uprawnień emerytalnych. Schorzenie w postaci ubytku słu-
chu ma wpływ na życie codzienne - powód wszędzie chodzi z żoną, bo sam nie sły-
szy, musi uważać przechodząc przez jezdnię, bo nie słyszy nadjeżdżających pojaz-
dów. Na podstawie dowodu z opinii biegłych Sąd ustalił, że u powoda występuje
znacznego stopnia ubytek słuchu w zakresie tonów wysokich, średniego stopnia w
zakresie mowy ludzkiej. Biegli określili słuch powoda jako wydolny na tyle, że umoż-
liwia porozumiewanie się bez pomocy aparatów słuchowych. Biegli stwierdzili, że
powód pracował w okresie od 1989 r. do 1996 r. w warunkach narażenia na hałas w
stopniu nieprzekraczającym 85 dB, zbliżonym do 70 dB, stąd nie istniały przesłanki
do przyjęcia, że przyczynę jego niedosłuchu stanowiły warunki pracy w przedsiębior-
stwie pozwanego.
3
Sąd Rejonowy ocenił, że odpowiedzialność pozwanego opiera się na art. 435
k.c. Przepis ten wprowadza rozszerzoną odpowiedzialność cywilną przedsiębiorstw
wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody na zasadzie ryzyka. Odpowiedzialność
ta istnieje pod warunkiem, że szkoda pozostaje w normalnym związku przyczyno-
wym z ruchem przedsiębiorstwa. Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka oparta jest
na założeniu, że samo funkcjonowanie zakładu wprawianego w ruch za pomocą sił
przyrody stwarza niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody, niezależnie od zawinione-
go działania lub zaniechania prowadzącego taki zakład. Niezbędną przesłanką tej
odpowiedzialności jest jednak istnienie normalnego związku przyczynowego między
szkodą a ruchem przedsiębiorstwa. Zdaniem Sądu Rejonowego, tej przesłanki brak
w rozpoznawanej sprawie, ponieważ pomiędzy zatrudnieniem u pozwanego a scho-
rzeniem słuchu powoda brak jest związku przyczynowego, co potwierdzili w swoich
opiniach biegli.
Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniósł powód, zarzucając błąd w
ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia przez przyjęcie, że
nie wykonywał pracy w warunkach, które mogły być przyczyną schorzeń słuchu, oraz
naruszenie prawa materialnego, w szczególności art. 361 k.c., przez przyjęcie, że
pomiędzy warunkami pracy u pozwanego a dolegającym powodowi schorzeniem
słuchu brak jest związku przyczynowego, mimo że związek ten został już ustalony na
drodze postępowania sanitarnego i wynika z decyzji sanitarnej stwierdzającej u po-
woda chorobę zawodową, oraz art. 445 k.c. przez jego niezastosowanie. Uzasad-
niając apelację powód podniósł, że decyzja inspekcji sanitarnej stwierdzająca cho-
robę zawodową powinna stanowić jedyne kryterium ustalenia istnienia związku przy-
czynowego. Skoro bowiem wydana została decyzja sanitarna stwierdzająca chorobę
zawodową u powoda, to znaczy, że dolegające powodowi schorzenie słuchu jest wy-
nikiem oddziaływania szkodliwych warunków pracy. Powód zakwestionował również
dowód z opinii biegłych, którym Sąd dał wiarę i na ich podstawie wydał orzeczenie,
ponieważ biegli dowolnie przyjęli przyczynę samoistną choroby i nie przeanalizowali
dostatecznie, w jakich warunkach powód pracował i czy warunki te mogły mieć
wpływ na powstanie schorzenia. Powód wykonywał pracę w warunkach narażenia na
ponadnormatywny hałas, warunki pracy w pozwanym przedsiębiorstwie musiały mieć
zatem wpływ na powstanie schorzenia słuchu.
Pozwany w odpowiedzi na apelację podniósł, że ustalenia dotyczące odpo-
wiedzialności w oparciu o art. 435 k.c. nie mogły pominąć kwestii związku przyczy-
4
nowego, tym bardziej, że decyzja Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego nie wiąże
sądu, stanowiąc tylko jeden z dowodów w sprawie, podlegających swobodnej ocenie
sądu. Z badań inspekcji sanitarnej wynikało, że powód podczas pracy u pozwanego
(od 1989 r.) nie był narażony na ponadnormatywny hałas. Odmienne twierdzenia
powoda nie znajdowały uzasadnienia w zebranym w toku postępowania materiale
dowodowym, zwłaszcza w opinii biegłych.
Sąd Okręgowy w Katowicach - Sąd Pracy wyrokiem z 7 grudnia 2006 r. [...]
oddalił apelację powoda. Sąd Okręgowy podzielił w całości i uznał za własne ustale-
nia faktyczne Sądu Rejonowego. Sąd stwierdził, że dopuszczalne jest dochodze-
nie przez pracownika od pracodawcy roszczeń uzupełniających z tytułu wypad-
ków przy pracy lub chorób zawodowych opartych na przepisach prawa cywilne-
go (np. art. 415, 435, 444 i 445 k.c.). Pracownik, występując z takim powódz-
twem, nie może się w postępowaniu sądowym powołać jedynie na fakt wypadku
przy pracy, który stwierdzony został protokołem powypadkowym, lecz obowią-
zany jest wykazać przesłanki prawne odpowiedzialności odszkodowawczej po-
zwanego pracodawcy: 1) ciążącą na pracodawcy odpowiedzialność z tytułu
czynu niedozwolonego, 2) poniesioną szkodę (uszczerbek na zdrowiu), 3) zwią-
zek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem będącym wypadkiem przy pracy a po-
wstaniem szkody (por. wyrok Sądu Najwyższego z 5 lipca 2005 r., I PK 293/04,
LEX nr 158059). Ta sama zasada dotyczy pracownika dochodzącego roszczeń
z tytułu choroby zawodowej.
Zdaniem Sądu Okręgowego, wbrew stanowisku apelującego decyzja
Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego stwierdzająca rozpoznanie choroby za-
wodowej nie przesądza faktu odpowiedzialności pozwanego, a jest tylko dowo-
dem w sprawie. Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie dowodowe w celu
ustalenia warunków, w jakich powód w okresie zatrudnienia u pozwanego (w
latach 1989-1996) świadczył pracę. Z ustaleń tych wynikało, że w latach sie-
demdziesiątych i osiemdziesiątych narażenie na działanie hałasu było zdecydo-
wanie większe, natomiast na początku lat dziewięćdziesiątych sytuacja ta uległa
zmianie, co wynikało z postępu technicznego i zmian konstrukcyjnych użytko-
wanych pojazdów. Powód pracował w przedsiębiorstwie pozwanego w latach
1989-1996, wcześniej wykonywał pracę kierowcy u innych pracodawców, gdzie
był również narażony na działanie czynników szkodliwych. Pozwany mógłby po-
5
nosić odpowiedzialność za tę część szkody powoda, jaka powstała w związku z
zatrudnieniem powoda w jego przedsiębiorstwie.
Pozwany ponosi odpowiedzialność za szkodę na podstawie art. 435 k.c.
Dla przypisania mu odpowiedzialności konieczne było ustalenie jej przesłanek,
zwłaszcza związku przyczynowego. Obowiązkiem powoda było wykazanie
związku przyczynowego pomiędzy warunkami pracy u pozwanego w latach
1989-1996 a powstaniem szkody, czyli powstaniem ubytku słuchu. W ocenie
Sądu Okręgowego prawidłowo Sąd pierwszej instancji przyjął, że w sprawie nie
wystąpiła przesłanka odpowiedzialności wynikająca z art. 361 § 1 k.c. w postaci
istnienia związku przyczynowego. Powód nie wykazał narażenia na hałas po-
nadnormatywny w okresie zatrudnienia w pozwanym przedsiębiorstwie. Powód,
reprezentowany w toku postępowania przez profesjonalnego pełnomocnika, nie
złożył wniosków dowodowych dotyczących tej okoliczności także po wydaniu
przez biegłych opinii dotyczącej tej kwestii. Wobec braku związku przyczyno-
wego pomiędzy warunkami pracy u pozwanego a szkodą w postaci ubytku słu-
chu, brak było podstaw do zasądzenia zadośćuczynienia.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego wniósł pełnomocnik powoda.
Skarga została oparta na podstawach: 1) naruszenia prawa materialnego, w szcze-
gólności art. 361 k.c., poprzez przyjęcie, że pomiędzy warunkami pracy a dolegają-
cym powodowi schorzeniem słuchu brak jest związku przyczynowego, mimo że
związek ten wynika z decyzji sanitarnej stwierdzającej chorobę zawodową i został już
ustalony na drodze postępowania sanitarnego oraz art. 445 k.c. przez jego nieza-
stosowanie, 2) naruszenia przepisów postępowania przez przekroczenie zasady
swobodnej oceny dowodów w zakresie ustaleń dotyczących związku przyczynowego
pomiędzy pracą a schorzeniem słuchu - skoro w tym przedmiocie istnieje decyzja
sanitarna potwierdzająca ten związek.
Skarżący wniósł o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania z uwagi na fakt,
że w sprawie istnieją okoliczności uzasadniające jej rozpoznanie dotyczące zasad-
ności odmowy ustalenia istnienia związku przyczynowego pomiędzy pracą a scho-
rzeniem słuchu w sytuacji, gdy decyzja sanitarna związek ten przesądza.
Pełnomocnik powoda wniósł o uchylenie i zmianę zaskarżonego wyroku w całości i
uwzględnienie powództwa w całości lub jego uchylenie w całości i przekazanie
sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
6
Uzasadniając skargę skarżący podniósł, że brak było konieczności badania
przez Sąd istnienia związku przyczynowego, ponieważ związek ten został w sposób
wiążący ustalony mocą decyzji sanitarnej. Sądy obydwu instancji nie wzięły pod
uwagę, że u powoda stwierdzono chorobę zawodową słuchu, a choroba zawodowa
zawsze jest wynikiem szkodliwych warunków pracy. Decyzja sanitarna stwierdzająca
taką chorobę powinna, zdaniem skarżącego, stanowić jedyne kryterium ustalenia
istnienia związku przyczynowego. Skarżący zakwestionował również dowód z opinii
biegłych, którym Sąd dał wiarę i na ich podstawie wydał orzeczenie, ponieważ dowód
ten był zupełnie nieprzydatny dla stwierdzenia związku przyczynowego, albowiem
związek ten został ustalony mocą decyzji sanitarnej.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwany wniósł o jej odrzucenie, następ-
nie o odmowę przyjęcia jej do rozpoznania, wreszcie o jej oddalenie. Podniósł, że to
z badań inspekcji sanitarnej wynika, że powód podczas pracy w przedsiębiorstwie
pozwanego nie był narażony na ponadnormatywny hałas. To samo ustalili biegli są-
dowi, a odmienne twierdzenia powoda nie mają uzasadnienia w zebranym materiale
dowodowym.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie ma uzasadnionych podstaw. Zarzut naruszenia przepi-
sów postępowania przez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów w zakre-
sie ustaleń dotyczących związku przyczynowego pomiędzy pracą u pozwanego a
schorzeniem słuchu powoda nie poddaje się kontroli w postępowaniu kasacyjnym.
Nie został bowiem powiązany z jakimkolwiek przepisem postępowania. Sąd Najwyż-
szy rozpoznaje skargę kasacyjną w granicach zaskarżenia oraz w granicach podstaw
(art. 39813
§ 1 k.p.c.), co oznacza rozpoznanie skargi w granicach zgłoszonych przez
skarżącego zarzutów naruszenia konkretnie wskazanych (zidentyfikowanych) przepi-
sów prawa (materialnego lub procesowego). Ogólne stwierdzenie, że doszło do na-
ruszenia zasady swobodnej oceny dowodów, nie spełnia wymagania sformułowania
zarzutu naruszenia ściśle określonego przepisu prawa. Należy jednak zwrócić
uwagę, że nawet gdyby skarżący zarzut ten powiązał z określonym przepisem prawa
(np. z art. 233 § 1 k.p.c.), to i tak nie mógłby być on rozważany w postępowaniu ka-
sacyjnym. Dotyczy on bowiem jednoznacznie i bezpośrednio oceny dowodów, tym-
7
czasem zgodnie z art. 3983
§ 3 k.p.c., podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być za-
rzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów.
To samo należy odnieść do tych rozważań skarżącego zawartych w uzasad-
nieniu skargi kasacyjnej, których przedmiotem jest kwestionowanie przydatności do-
wodu z opinii biegłych, dowolności sporządzonej przez nich opinii, nierozważenia
przez biegłych, w jakich warunkach powód świadczył pracę i czy warunki te mogły
mieć wpływ na powstanie schorzenia w postaci niedosłuchu. Wszystkie te zarzuty
pod adresem opinii biegłych (stanowiące zakwestionowanie wiarygodności i mocy
dowodowej tego dowodu) są pozbawione doniosłości w postępowaniu kasacyjnym
przez brak powiązania ich z naruszeniem konkretnie wskazanych przepisów postę-
powania, a także brak możliwości rozważania w postępowaniu kasacyjnym zarzutów
odnoszących się do oceny dowodów.
W związku z niesformułowaniem przez skarżącego skutecznych zarzutów na-
ruszenia przepisów postępowania, dotyczących dokonywania ustaleń faktycznych,
dla oceny zasadności zarzutów naruszenia prawa materialnego wiążący był w postę-
powaniu kasacyjnym ustalony przez Sądy obu instancji stan faktyczny. W postępo-
waniu kasacyjnym nie jest dopuszczalne powołanie się na fakty nieustalone przez
sąd drugiej instancji, a Sąd Najwyższy jest związany ustaleniami faktycznymi stano-
wiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia (art. 39813
§ 2 k.p.c.).
Najistotniejszym zarzutem skargi kasacyjnej - wymagającym rozważenia -
okazał się zarzut naruszenia art. 361 k.c. w wyniku przyjęcia, że pomiędzy warunka-
mi pracy powoda u pozwanego pracodawcy a schorzeniem słuchu stwierdzonym u
powoda brak jest związku przyczynowego, mimo że - zdaniem skarżącego - związek
ten wynika z decyzji inspektora sanitarnego, stwierdzającej występowanie u powoda
choroby zawodowej. Wbrew twierdzeniom skarżącego, orzeczenie inspektora sani-
tarnego stwierdzające chorobę zawodową nie ma charakteru wiążącego w postępo-
waniu sądowym dotyczącym cywilnoprawnej odpowiedzialności odszkodowawczej
pracodawcy za zachorowanie pracownika na chorobę zawodową. Orzeczenie in-
spektora sanitarnego jest jednym z dowodów w sprawie i podlega ocenie na takich
samych zasadach jak inne dowody, na przykład dowód z opinii biegłego. Sąd pracy
rozpoznający roszczenie o odszkodowanie z tytułu rozstroju zdrowia (art. 444 i 445
k.c.) nie jest związany orzeczeniem inspektora sanitarnego stwierdzającym chorobę
zawodową w tym znaczeniu, że decyzja ta nie przesądza stanowczo i w sposób nie-
dopuszczający przeciwdowodu o istnieniu przesłanek cywilnoprawnej odpowiedzial-
8
ności odszkodowawczej (por. wyrok Sadu Najwyższego z 1 stycznia 1971 r., II PR
425/71, LEX nr 14114). Decyzja Państwowego Inspektora Sanitarnego jest doku-
mentem urzędowym (w rozumieniu art. 244 § 1 k.p.c.) tylko w zakresie dotyczącym
stwierdzenia istnienia lub nieistnienia choroby zawodowej (wyrok Sądu Najwyższego
z 11 grudnia 2001 r., II UKN 660/00, OSNP 2003 nr 20, poz. 495). Stwierdzenie cho-
roby zawodowej nie jest równoznaczne z prawem do renty z tytułu niezdolności do
pracy spowodowanej chorobą zawodową (na podstawie przepisów ustawy z dnia 30
października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i
chorób zawodowych, Dz.U. Nr 199, poz. 1673 ze zm.) albo z prawem do renty uzu-
pełniającej na podstawie przepisów prawa cywilnego (art. 444 k.c.) lub do zadość-
uczynienia (art. 445 k.c.). Decyzja Państwowego Inspektora Sanitarnego o stwierdze-
niu choroby zawodowej nie jest wiążąca dla sądów orzekających w sprawach o
świadczenia, przysługujące czy to z tytułu chorób zawodowych - w oparciu o przepisy
ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodo-
wych, czy to z tytułu rozstroju zdrowia - w oparciu o przepisy Kodeksu cywilnego.
Decyzja ta, podobnie jak decyzja o odmowie stwierdzenia choroby zawodowej, pod-
lega ocenie sądu. Moc dowodowa dokumentu urzędowego, jakim jest decyzja Pań-
stwowego Inspektora Sanitarnego, jest ograniczona do jego treści, czyli stwierdzenia
(odmowy stwierdzenia) istnienia choroby zawodowej, natomiast decyzja ta nie prze-
sądza o niezdolności do pracy dla celów rentowych ani o istnieniu przesłanek cywil-
nej odpowiedzialności odszkodowawczej pracodawcy.
W uchwale siedmiu sędziów Sadu Najwyższego z 16 czerwca 1994 r., II PZP
4/94 (OSNAPiUS 1994 nr 11, poz. 170), Sąd Najwyższy stwierdził, że sąd po-
wszechny nie jest związany decyzją inspektora sanitarnego, Co prawda, uchwała ta
dotyczyła braku związania orzeczeniem inspektora sanitarnego, stwierdzającym ist-
nienie lub nieistnienie choroby zawodowej, sądu pracy i ubezpieczeń społecznych
rozpoznającego sprawę o świadczenia z tytułu choroby zawodowej przysługujące
ubezpieczonemu pracownikowi na podstawie ustawy wypadkowej, jednak tę samą
argumentację można odnieść do sprawy, w której sąd pracy rozpoznaje roszczenia z
tytułu rozstroju zdrowia spowodowanego chorobą zawodową zgłoszone na podsta-
wie przepisów prawa cywilnego.
Jak wynika z powyższych rozważań, Sąd Okręgowy nie był związany decyzją
Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego z 6 stycznia 2003 r., stwierdzającą występo-
wanie u powoda choroby zawodowej słuchu, w zakresie istnienia normalnego
9
związku przyczynowego pomiędzy zatrudnieniem powoda (warunkami tego zatrud-
nienia) w przedsiębiorstwie pozwanego a stwierdzonym u powoda niedosłuchem.
Decyzja ta podlegała ocenie Sądu jako jeden z dowodów przeprowadzonych w spra-
wie (dowód z dokumentu urzędowego). Oceny tej Sąd dokonał w oparciu o kryteria
wynikające z art. 233 § 1 k.p.c., czyli po wszechstronnym rozważeniu (całego) zebra-
nego materiału. W tym kontekście decydujące dla rozstrzygnięcia sprawy stało się
ustalenie Sądu Okręgowego, dokonane w oparciu o dowód z opinii biegłych, że wa-
runki pracy u pozwanego pracodawcy nie stwarzały zagrożenia dla narządu słuchu i
brak jest podstaw do przyjęcia, że przyczynę niedosłuchu powoda stanowiły warunki
pracy w przedsiębiorstwie pozwanego. Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na
ocenie, że w czasie pracy u pozwanego pracodawcy w latach 1989-1996 powód nie
był narażony na ponadnormatywny hałas, a zatem nie istnieje normalny związek
przyczynowy między pracą u pozwanego (w charakterze kierowcy autobusu) a
stwierdzonym u powoda obustronnym niedosłuchem odbiorczym. Skarga kasacyjna
nie podważa skutecznie ustaleń faktycznych i ocen prawnych co do braku związku
przyczynowego między warunkami świadczenia pracy u pozwanego a stwierdzonymi
dolegliwościami słuchu.
W tych okolicznościach zarzut naruszenia art. 361 k.c. okazał się bezpod-
stawny. Nie można również przyjąć, że doszło do naruszenia art. 445 k.c. przez jego
niezastosowanie, skoro powództwo zostało oddalone w związku z brakiem jednej z
przesłanek cywilnoprawnej odpowiedzialności odszkodowawczej, a mianowicie nor-
malnego związku przyczynowego.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną na pod-
stawie art. 39814
k.p.c. O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na pod-
stawie art. 102 k.p.c.
========================================