Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CZ 44/08
POSTANOWIENIE
Dnia 9 lipca 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Lech Walentynowicz (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (sprawozdawca)
SSN Antoni Górski
w sprawie z powództwa J. M.
przeciwko Skarbowi Państwa - Prezesowi Sądu Rejonowego w C. i E. P.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 9 lipca 2008 r.,
zażalenia powoda na postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 16 kwietnia 2008 r.,
sygn. akt I ACa (…),
oddala zażalenie.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 7 września 2007 r. Sąd Okręgowy w C. odrzucił apelację
powoda J. M. wobec nieuiszczenia w terminie opłaty podstawowej.
Pismem z dnia 26 września 2007 r. pełnomocnik powoda wniósł o przywrócenie
terminu do uiszczenia opłaty podstawowej od apelacji oraz o nadanie biegu apelacji. Do
wniosku dołączył odpisy apelacji.
Postanowieniem z dnia 9 stycznia 2008 r. Sąd Okręgowy przywrócił powodowi
termin do wniesienia opłaty podstawowej.
Zaskarżonym postanowieniem z dnia 16 kwietnia 2008 r. Sąd Apelacyjny uznał,
że powód w dniu 26 września 2007 r. ponownie wniósł apelację i odrzucił ją jako
spóźnioną. Zdaniem tego Sądu, orzeczenie Sądu Okręgowego o przywróceniu terminu
do wniesienia opłaty podstawowej nie może zostać zinterpretowane jako przywracające
2
termin do wniesienia apelacji, tym bardziej, że powód, reprezentowany przez fachowego
pełnomocnika, nie zgłosił takiego wniosku. Za niedopuszczalne uznał Sąd Apelacyjny
przywrócenie terminu do uiszczenia opłaty podstawowej od niewniesionego środka
zaskarżenia.
W zażaleniu powód zarzucił naruszenie art. 373 k.p.c. w zw. z art. 370 i 369 k.p.c.
Skarżący zarzucał, że nie mógł składać wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia
apelacji, skoro ta została złożona w terminie, a tylko opłata od niej uiszczona została po
terminie. Szeroko przytaczał orzeczenie Sądu Najwyższego z którego wynika, że
możliwe jest przywrócenie terminu do dokonania czynności mimo, że orzeczenie
sądowe formalnie uprawomocniło się (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2007
r., I CNP 71/06, nie publ.). W konkluzji wnosił o uchylenie zaskarżonego postanowienia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W sprawie podstawową kwestią było rozstrzygnięcie, czy dopuszczalny jest
wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia opłaty od środka zaskarżenia, który
został wniesiony w terminie, ale odrzucony wobec braku stosownej opłaty sądowej.
Jak zauważył Sąd Apelacyjny, w orzecznictwie Sądu Najwyższego prezentowane
są dwa różne stanowiska. Pierwsze przyjmuje, że stronie służy wniosek o przywrócenie
terminu do uzupełnienia braków środka odwoławczego, w szczególności do uiszczenia
opłaty sądowej. Uzasadnieniem tego stanowiska jest uznanie, że skoro obowiązek
uiszczenia opłaty od środka odwoławczego został uregulowany w odrębnych
przepisach, należy uznać go za czynność procesową odrębną od czynności wniesienia
środka odwoławczego. Tym samym stronie, która wniosła w terminie środek
odwoławczy, natomiast uchybiła terminowi do uiszczenia opłaty, służy, zgodnie z art.
168 § 1 k.p.c., wniosek o przywrócenie terminu do dokonania tej czynności procesowej,
której uchybiła. Tą czynnością procesową jest uiszczenie opłaty, nie zaś wniesienie
środka zaskarżenia (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 lipca 1979 r. IV CR
232/79, OSNC 1980/1/16, postanowienie z dnia 10 listopada 2006 r., I CZ 61/06, nie
publ.).
Przeważa jednak pogląd przeciwny, wyrażony przez Sąd Najwyższy między
innymi w orzeczeniach z dnia 6 listopada 1950 r., ŁC 549/50 (OSN 1951/1/30), z dnia 12
lipca 1957 r., I CZ 131/57 (OSPiKA 1958/4/103), z dnia 2 września 1981 r., II CZ 107/81,
z dnia 7 czerwca 2002 r., IV CZ 92/02, z dnia 27 stycznia 2005 r., II UZ 48/04, z dnia 22
lutego 2006 r., III CZ 4/06 (nie publ.), z dnia 4 stycznia 2008 r., III CZP 119/07 (Biul.SN
2008/1/11), z dnia 11 stycznia 2008 r., V CZ 121/07, nie publ.). Zgodnie z koncepcją
3
prezentowaną w tych orzeczeniach, nie jest możliwe procedowanie nad odrzuconym
środkiem zaskarżenia, bowiem odrzucenie niweczy wszystkie skutki związane z
wcześniejszym jego wniesieniem.
W ocenie Sądu Najwyższego w obecnym składzie podzielić należy drugi z tych
poglądów. Należy przede wszystkim stwierdzić, że czynnością procesową jest
wniesienie środka zaskarżenia, który powinien spełniać wymagania formalne i powinien
zostać należycie opłacony. Uznanie, że opłacenie środka odwoławczego nie jest
odrębną czynnością procesową oznacza, że nie może być skutecznie wniesiony
wniosek o przywrócenie terminu do uiszczenia opłaty do tego rodzaju środka
zaskarżenia.
Środki odwoławcze mają charakter złożony, a ustawa stawia im wiele
sformalizowanych wymagań, których niespełnienie albo nieuzupełnienie
w wyznaczonym terminie powoduje, że czynność nie wywołuje związanych z nią
skutków prawnych i wniesiony środek podlega odrzuceniu. Jak trafnie podkreślił Sąd
Najwyższy w postanowieniu z dnia 27 stycznia 2005 r., II UZ 48/04 (nie publ.),
przewidziana w art. 168 § 1 k.p.c. możliwość przywrócenia terminu do dokonania
czynności procesowej, który został przekroczony, dotyczy czynności procesowej, a nie
jej elementów składowych kreujących ją lub tworzących jej formę. Jeżeli więc sąd
odrzucił środek odwoławczy z powodu niespełnienia któregoś z jego wymagań i
nieuzupełnienia braku, wniosek o przywrócenie terminu może dotyczyć wniesienia tego
środka, a nie tylko uzupełnienia jego braku. Jest tak również dlatego, że jeśli środek
odwoławczy został odrzucony, zniweczone zostały wszelkie związane z nim skutki
procesowe (por. m.in. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31
maja 2000 r. III ZP 1/00, OSNC 2001, nr 1, poz. 1). W takiej sytuacji wniosek o
przywrócenie terminu jedynie do uzupełnienia braków środka odwoławczego, w tym
uiszczenia opłaty, byłby wnioskiem bezprzedmiotowym, a przywrócenie terminu tylko w
tym zakresie nie umożliwiłoby skutecznego wniesienia tego środka, uprzednio
odrzuconego (postanowienie z 11 stycznia 2008 r., V CZ 121/07, nie publ.).
Zupełnie bezprzedmiotowe w niniejszej sprawie są wywody powoda dotyczące
dopuszczalności wniesienia wniosku o przywrócenie terminu, gdy orzeczenie
uprawomocniło się formalnie. Przytoczone twierdzenia Sądu Najwyższego zawarte w
uzasadnieniu wyroku z dnia 21 lutego 2007 r., I CNP 71/06 są oczywiście trafne, tyle
tylko, że nie znajdują zastosowania w niniejszej sprawie. Sąd Apelacyjny nie oparł
4
bowiem swojego rozstrzygnięcia na tej podstawie, że postanowienie o odrzuceniu
apelacji się uprawomocniło i tym samym nie jest dopuszczalne przywrócenie terminu.
Prawdą jest, że Sąd Apelacyjny nie odniósł się do faktu dołączenia odpisów
apelacji już do wniosku o przywrócenie terminu. Należy jednak zauważyć, że ta
czynność powoda jest bez znaczenia dla ostatecznego rozstrzygnięcia. Wynika to
z faktu, że koniecznym było złożenie wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia
apelacji, a nie samo złożenie odpisów apelacji.
Postępowanie cywilne stawia wymogi formalne, od spełnienia których zależy
prawidłowość czy istnienie czynności procesowych. Większe wymogi stawiane są
pełnomocnikom fachowym, a więc podmiotom wykonującym zawód zaufania
publicznego. Nie można wbrew jednoznacznej treści wniosku przyjmować, że pismo
zatytułowane „wniosek o przywrócenie terminu do uiszczenia opłaty podstawowej od
apelacji” z uwagi tylko na zawarcie dodatkowego wniosku o nadanie dalszego biegu
apelacji i dołączenie 3 jej odpisów stanowi wniosek o przywrócenie terminu do
wniesienia apelacji. Od pełnomocnika fachowego należy wymagać jednoznacznych i
precyzyjnych wypowiedzi procesowych. Samo dołączenie apelacji w sytuacji, gdy
wcześniej postanowieniem prawomocnym sąd ją odrzucił, nie może być traktowane jako
skuteczne ponowne wniesienie tego środka.
Za bez znaczenia należy uznać wypowiedzi dotyczące konkurencyjności wniosku
o przywrócenie terminu i zażalenia na postanowienie. Słuszne wywody pełnomocnika
nie odnoszą się w tym wypadku do rozpoznawanej sprawy. Nie chodzi bowiem o to, że
strona miała kwestionować trafność rozstrzygnięcia przez wniesienie zażalenia na
postanowienie o odrzuceniu apelacji. Jak zostało już powiedziane, winna była wnieść
wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia środka zaskarżenia, którego tylko jednym
z warunków skuteczności jest należyte opłacenie.
Trafnie zatem uznał Sąd Apelacyjny, że wadliwe było postanowienie Sądu
Okręgowego przywracające termin do wniesienia opłaty podstawowej. To wadliwe
orzeczenie nie mogło wiązać Sądu Apelacyjnego. Skoro zatem prawomocne stało się
postanowienie o odrzuceniu apelacji z dnia 7 września 2007 r. (którego strona nie
zaskarżyła), anulowane zostały skutki procesowe wynikające z jego wniesienia.
Możnaby rozważać, czy w otwartym terminie do wniesienia apelacji strona mogła
ponownie wnieść apelację prawidłowo opłaconą, czy też jej uprawnienie w tym
przedmiocie zostało wyczerpane. W sprawie jednak termin do wniesienia apelacji
upłynął, nigdy nie został przywrócony, a wniosek o jego przywrócenie nie był złożony.
5
Jeżeli zatem skarżący traktował odpisy apelacji złożone po przywróceniu terminu do
wniesienia opłaty jako ponowne wniesienie apelacji, to nastąpiło to z ewidentnym
uchybieniem terminu, czego konsekwencją było prawidłowe odrzucenie spóźnionego
środka zaskarżenia.
Z tych względów, na podstawie art. 3941
§ 3 k.p.c. w związku z art. 39814
k.p.c.,
orzeczono jak w sentencji.