Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 17 września 2008 r., III CSK 119/08
Jeżeli jeden z wykonawców (uczestników konsorcjum) umowy zawartej
w wyniku udzielenie zamówienia publicznego zawarł umowę w
podwykonawcą, któremu nie zapłacił wynagrodzenia, to odpowiedzialność
wykonawców w stosunku do inwestora spełniającego to świadczenie na rzecz
podwykonawcy jest solidarna (art. 141 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. –
Prawo zamówień publicznych, jedn. tekst: Dz.U. z 2007 r. Nr 223, poz. 1655 ze
zm.).
Sędzia SN Krzysztof Pietrzykowski (przewodniczący)
Sędzia SN Elżbieta Skowrońska-Bocian (sprawozdawca)
Sędzia SN Katarzyna Tyczka-Rote
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Gminy Miejskiej K. przeciwko
"Z.G.K.", sp. z o.o. w K. i "Z.I.M.", sp. z o.o. w K. o zapłatę, po rozpoznaniu na
rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 17 września 2008 r. skargi kasacyjnej strony
powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 26 września 2007 r.
uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w
Krakowie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie
o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 26 września 2007 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie oddalił
apelacje powódki – Gminy Miejskiej K. oraz jednego z pozwanych – "Z.I.M.", spółki
z o.o. w K. od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 21 grudnia 2006 r.,
zasądzającego na rzecz powódki od pozwanego "Z.I.M." kwotę 1 802 596,87 zł i
oddalającego w całości powództwo w stosunku do drugiego z pozwanych –
"Z.G.K." spółki z o.o. w K.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że pozwane spółki zawarły w dniu 15 kwietnia
2004 r. umowę konsorcjum celem złożenia wspólnej oferty w przetargu
nieograniczonym ogłoszonym przez Gminę Miejską K. Liderem konsorcjum został
"Z.I.M.", a w umowie strony ustaliły zakres ich zadań w ramach realizowanej
inwestycji. Każdy z konsorcjantów miał wykonywać określone prace samodzielnie
lub zlecić je podwykonawcom, a strony przyjęły względem siebie odpowiedzialność
za swoje zadania. Ponadto przyjęto solidarną odpowiedzialność względem
zamawiającego za wykonanie prac związanych z inwestycją będącą przedmiotem
przetargu. Konsorcjum wygrało przetarg i w dniu 17 czerwca 2004 r. zawarło
umowę z powodową Gminą o wykonanie określonego zadania inwestycyjnego. W
umowie przewidziana została możliwość zlecenia robót podwykonawcom w sposób
przewidziany w art. 6471
k.c.; w takim przypadku konsorcjum ponosiło
odpowiedzialność za podwykonawców jak za własne działania.
W dniu 22 czerwca 2004 r. pozwany "Z.I.M." zawarł z podwykonawcą "M.P.K."
spółką z o.o. w Ł. umowę o wykonanie części robót. Prace te zostały wykonane i
odebrane przez powodową Gminę bez zastrzeżeń. W odbiorze uczestniczyli
przedstawiciele powoda, pozwanych oraz podwykonawcy. Poza tym każdy z
konsorcjantów zlecał wykonanie określonych prac innym podwykonawcom, z
którymi rozliczał się samodzielnie. Wobec tego, że "Z.I.M." nie uiścił zapłaty za
wykonane prace, podwykonawca "M.P.K." wystąpił przeciwko inwestorowi z
żądaniem zapłaty i uzyskał wyrok zasądzający od Gminy Miejskiej K. kwotę
1 559 396,09 zł z odsetkami. Gmina wykonała to orzeczenie i wystąpiła przeciwko
obu pozwanym o zwrot uiszczonej kwoty.
Sąd Okręgowy przyjął, że biernie legitymowany w toczącym się postępowaniu
jest jedynie "Z.I.M.", gdyż wynagrodzenie wypłacone podwykonawcy przez stronę
powodową jako inwestora i współdłużnika solidarnego (art. 6471
§ 5 k.c.) dotyczyło
zakresu zadań przyjętych w umowie konsorcjum przez tego pozwanego. Drugi
konsorcjant "Z.G.K." nie był stroną stosunku prawnego wynikającego z umowy
zawartej z podwykonawcą przez "Z.I.M.", zatem nie może ponosić
odpowiedzialności za wypłatę wynagrodzenia należnego "M.P.K.". Względem tego
podwykonawcy zobowiązany jest "Z.I.M.", jako strona umowy, oraz Gmina Miejska
K. jako inwestor (art. 6471
§ 5 k.c.). "Z.G.K.", jako strona umowy konsorcjum, nie
ponosi odpowiedzialności względem podwykonawcy, gdyż podstawy prawnej takiej
odpowiedzialności nie może stanowić ani umowa konsorcjum, ani art. 141 ustawy z
dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (jedn. tekst: Dz.U. z 2007 r.
Nr 223, poz. 1655 ze zm. – dalej: "Pr.z.p."). Zarówno z umowy, jak i ustawy wynika
solidarna odpowiedzialność względem inwestora jedynie za wykonanie umowy i
zabezpieczenie jej wykonania.
Oddalając apelacje Gminy oraz pozwanego "Z.I.M.", Sąd Apelacyjny odwołał
się do wyjątkowego charakteru odpowiedzialności solidarnej, której istnienia nie
można domniemywać i musi ona wynikać z przepisu ustawy lub z czynności
prawnej. Umowa konsorcjum przewidująca solidarną odpowiedzialność
konsorcjantów wobec zamawiającego (inwestora) dotyczyła wykonania umowy
będącej przedmiotem zamówienia publicznego, a nie rozliczeń z podwykonawcami,
gdyż to wykracza poza zakres umowy dotyczącej realizacji inwestycji. Umowa ta
dotyczyła wyłącznie wykonania umowy podstawowej w relacjach inwestor–
wykonawca. Wykładni rozszerzającej nie może podlegać też art. 141 Pr.z.p., który
dotyczy tylko solidarnej odpowiedzialności za wykonanie i zabezpieczenie
wykonania umowy realizacji inwestycji będącej przedmiotem zamówienia
publicznego.
Skargę kasacyjną wniosła powodowa Gmina, zarzucając naruszenie prawa
materialnego, tzn. art. 376 § 1, art. 6471
§ 5 i art. 379 k.c. oraz art. 141 Pr.z.p.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podstawowym problemem w rozpoznawanej sprawie jest zakres solidarnej
odpowiedzialności pozwanych, Sądy orzekające przyjęły bowiem, że
odpowiedzialność taka, wynikająca zarówno z zawartej pomiędzy nimi umowy
konsorcjum, jak i z art. 141 Pr.z.p., nie obejmuje obowiązku zaspokojenia
roszczenia regresowego inwestora, który spełnił świadczenie w stosunku do
podwykonawcy na podstawie art. 6471
§ 5 k.c. W pierwszej kolejności zatem należy
dokonać wykładni normy z art. 141 Pr.z.p., a konkretnie określenia „za wykonanie
umowy". Trzeba przy tym mieć na względzie, że chodzi o umowę zawieraną w celu
wykonania zamówienia publicznego oraz że tego rodzaju umowa zwykle
charakteryzuje się dużym stopniem skomplikowania. Dodatkowo należy uwzględnić,
że w rozpoznawanej sprawie obie pozwane spółki łączyła dodatkowo umowa
konsorcjum, która została zawarta w celu wspólnego uczestniczenia w przetargu
dotyczącym zadania inwestycyjnego.
Umowa konsorcjum nie jest uregulowana w prawie polskim, jednak
dopuszczalność jej zawarcia nie budzi żadnych wątpliwości. Najogólniej określa się
ją jako umowę zawieraną przez podmioty prowadzące działalność gospodarczą,
które zobowiązują się wspólnie dążyć do osiągnięcia określonego celu
gospodarczego. Obecnie nie budzi także wątpliwości możliwość wspólnego
ubiegania się przez konsorcjantów o udzielenie zamówienia publicznego (por. art.
23 Pr.z.p.). Wytyczonym przez strony umowy konsorcjum celem gospodarczym
może być zatem uzyskanie zamówienia publicznego, zawarcie umowy o jego
wykonanie oraz osiągnięcie pewnego zysku w wyniku wykonania zawartej umowy.
Dopuszczając możliwość udzielenia zamówienia podmiotom występującym
wspólnie (m.in. jako spółka cywilna lub konsorcjum), ustawodawca narzucił jednak
takim podmiotom solidarną odpowiedzialność względem inwestora za wykonanie
umowy oraz wniesienie zabezpieczenia należytego wykonania umowy (art. 141
Pr.z.p.). Trafnie podnosi się w literaturze, że solidarność dłużników stanowi
dodatkowe zabezpieczenie interesów wierzyciela, gdyż zwiększa
prawdopodobieństwo należytego zaspokojenia jego interesów w postaci wykonania
umowy lub – w razie jej niewykonania lub nienależytego wykonania – w postaci
odszkodowania za powstałą szkodę. Nie może więc budzić wątpliwości, że
wynikająca z art. 141 Pr.z.p. solidarna odpowiedzialność podmiotów występujących
wspólnie po jednej stronie umowy zawartej w wyniku udzielenia zamówienia
publicznego dotyczy wykonania prac będących przedmiotem zamówienia, a więc
wykonania ich w terminie, z odpowiednich materiałów, w sposób zgodny z umową
oraz ewentualnie z zasadami sztuki budowlanej. Powstaje jednak pytanie, czy w
granicach wykonania umowy zawartej między inwestorem a np. konsorcjantami
(wykonawcą zamówienia) pozostaje także wykonanie umów, które każdy z
konsorcjantów zawarł z podwykonawcami.
Rozstrzygając tę kwestię, należy wziąć pod uwagę specyfikę umowy zawartej
w wyniku udzielenia zamówienia publicznego. W wyniku wykonania takiej umowy
inwestor ma uzyskać określone świadczenie, za które uiszcza należną wykonawcy
zapłatę. Jeżeli w związku z wykonywaniem umowy wykonawcy inwestycji zawierali
umowy z podwykonawcami, umowy te powinny zostać wykonane w taki sposób,
aby nie wpływały na sytuację wierzyciela, a w szczególności, aby wierzyciel nie
został obciążony obowiązkiem uiszczenia należności na rzecz podwykonawców ze
względu na niedopełnienie tego obowiązku przez wykonawcę. Wykonanie umowy
zawartej pomiędzy inwestorem a współwykonawcami (konsorcjantami) obejmuje
więc także wypełnienie przez każdego z wykonawców obowiązków względem
podwykonawców. Przy umowach zawieranych przez podmioty występujące
wspólnie o udzielenie zamówienia bez znaczenia pozostaje okoliczność, czy
umowy z podwykonawcami były zawierane przez takie podmioty samodzielnie, czy
też wspólnie. Ustalenia dokonywane w umowie łączącej takie podmioty (np.
konsorcjum) co do rozłożenia pomiędzy nich obowiązków wynikających z umowy
zawartej z inwestorem, pozostaje dla niego bez znaczenia; ustalenia takie mają
jedynie skutek wewnętrzny pomiędzy stronami umowy.
Konsekwentnie należy zatem przyjąć, że niewykonanie przez jednego ze
współwykonawców (konsorcjantów) umowy zawartej przez niego z podwykonawcą
stanowi jednocześnie nienależyte wykonanie umowy zawartej z inwestorem i jako
takie rodzi odpowiedzialność kontraktową. Szkoda wierzyciela (inwestora) polega w
takiej sytuacji na wystąpieniu uszczerbku spowodowanego koniecznością
spełnienia na rzecz podwykonawcy świadczenia, do którego spełnienia
zobowiązany był wykonawca (art. 6471
§ 1 k.c.). Roszczenie odszkodowawcze
kierowane jest przeciwko drugiej stronie umowy, jeżeli zaś po tej stronie umowy
występuje więcej niż jedne podmiot, a ustawa przewiduje solidarną
odpowiedzialność wykonawców (art. 141 Pr.z.p.), roszczenie odszkodowawcze
kierowane jest przeciwko wszystkim.
Trafnie więc podniosła skarżąca Gmina, że odpowiedzialność wobec niej za
szkodę wynikłą ze spełnienia świadczenia na rzecz podwykonawcy ponoszą obie
pozwane spółki. Podstawę ich solidarnej odpowiedzialności stanowi art. 141 Pr.z.p.,
a umowa konsorcjum zawiera postanowienia jedynie potwierdzające solidarną
odpowiedzialność wynikającą z ustawy. Postanowienia umowne wywierają
określone skutki względem stron tej umowy, precyzując treść stosunku
wewnętrznego, która rozstrzyga o ewentualnych rozliczeniach pomiędzy
wykonawcami.
Prawidłowości przyjętego stanowiska nie podważa fakt, że w chwili zawierania
umowy konsorcjum pomiędzy pozwanymi spółkami obowiązywała ustawa z dnia 10
czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych (jedn. tekst: Dz.U. z 2002 r. Nr 72,
poz. 664 ze zm.), obowiązywało już bowiem uregulowanie zawarte w art. 6b
ustawy, zgodnie z którym dostawcą lub wykonawcą mogła być osoba fizyczna,
osoba prawna lub jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej
oraz podmioty te występujące wspólnie, z tym że dostawcy lub wykonawcy
występujący wspólnie ponosili solidarną odpowiedzialność za niewykonanie lub
nienależyte wykonanie zamówienia. Co do zasady stan prawny nie uległ więc
zmianie po wejściu w życie Prawa zamówień publicznych, z niewielką korektą
sformułowania ustawowego pozostającą bez znaczenia dla istoty zagadnienia.
Warto też zauważyć, że pod rządem art. 6b ustawy o zamówieniach publicznych
przyjmowano, iż przepis ten stanowi źródło solidarnej odpowiedzialności dostawców
lub wykonawców, niezależnie od treści umowy, z której wynikało wspólne
występowanie kilku podmiotów po jednej stronie umowy (por. np. wyrok zespołu
arbitrów – Urząd Zamówień Publicznych z dnia 14 stycznia 2004 r., UZP/ZO/0-
2289/03, nie publ.). W rozpoznawanej sprawie kwestia ta pozostaje na uboczu,
gdyż wykonawcy potwierdzili dodatkowo w umowie konsorcjum swoją solidarną
odpowiedzialność wobec zamawiającego.
Z tych względów Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji (art. 39815
§ 1 k.p.c.).