Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 28 października 2008 r.
I PZ 25/08
1. Przepis art. 21 k.p.c. nakazujący zliczenie wartości kilku roszczeń do-
chodzonych pozwem, nie ma zastosowania do żądań ewentualnych.
2. Wniesiona przez samą stronę nieopłacona apelacja nie może być od-
rzucona bez uprzedniego wezwania o uiszczenie opłaty od tego środka zaskar-
żenia (art. 130 § 1 w związku z art. 370 k.p.c.).
Przewodniczący SSN Jolanta Strusińska-Żukowska (sprawozdawca), Sędzio-
wie SN: Katarzyna Gonera, Zbigniew Korzeniowski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 28 paź-
dziernika 2008 r. sprawy z powództwa Bartłomieja W. przeciwko C.S.P. Spółce z o.o.
w K. o ustalenie nieistnienia stosunku pracy i wydanie świadectwa pracy, na skutek
zażalenia powoda na postanowienie Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Krakowie z dnia 28 maja 2008 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżone postanowienie.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy w Krakowie postanowieniem z dnia 28 maja 2008 r.
odrzucił apelację powoda Bartłomieja W. od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa -
Nowej Huty - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie z dnia 6 marca
2008 r. z powodu uiszczenia przez pełnomocnika strony opłaty sądowej w nieprawi-
dłowej wysokości.
Sąd drugiej instancji wskazał, że przedmiotem sporu w sprawie było ustalenie
nieistnienia stosunku pracy oraz wydanie świadectwa pracy, jak również - zgłoszone
na wypadek nieuwzględnienia żądania o ustalenie nieistnienia stosunku pracy, okre-
ślone przez pełnomocnika powoda jako ewentualne - roszczenie o ustalenie, że na
powodzie nie ciąży obowiązek zapłaty na rzecz strony pozwanej kwoty 10.000 euro.
Wartość przedmiotu sporu oznaczona została jako 42.000 zł. Sąd Rejonowy oddalił
2
powództwo o ustalenie nieistnienia stosunku pracy i nakazanie wydania świadectwa
pracy (pkt I) i ustalił, że na powodzie nie ciąży obowiązek zapłaty kwoty 10.000 euro,
określonej w § 5 umowy o pracę na okres próbny zawartej w dniu 9 marca 2007 r.
Powód zaskarżył ten wyrok w części oddalającej jego powództwo, wskazując jako
wartość przedmiotu zaskarżenia kwotę 42.000 zł i uiścił od apelacji opłatę podsta-
wową w wysokości 30 zł.
Zdaniem Sądu odwoławczego, rzeczywistym przedmiotem żądania pozwu w
tej sprawie były dwa samoistne roszczenia majątkowe, niezależnie od tego, że peł-
nomocnik powoda nazwał je ewentualnymi. Dowodzi tego opis podstaw faktycznych
roszczeń oraz wniosków apelacji, z których wynika, iż przysłówek „ewentualnie”,
użyty przez powoda przy formułowaniu jego żądań, nie miał przy określaniu przed-
miotu powództwa w tej sprawie istotnych cech konstruujących. Sąd Okręgowy uznał,
że potwierdza to treść apelacji, w której orzeczenie Sądu pierwszej instancji - zgodne
z żądaniem „ewentualnym” pozwu - jest kwestionowane jedynie w części i który to
środek zaskarżenia, według jego wniosków, zmierza do uzyskania przez powoda
orzeczenia uwzględniającego oba roszczenia zgłoszone w pozwie. Tym samym oba
roszczenia majątkowe powoda traktować należało jako wymagające odrębnej oceny
prawnej i odrębnego orzeczenia Sądu.
Faktyczna wartość przedmiotu sporu w sprawie, obliczona zgodnie z zasadą
wynikającą z art. 21 k.p.c., odpowiadała zatem kwotowo sumie wartości obu rosz-
czeń majątkowych, która to suma jest wyższa niż 50.000 zł. W takiej zaś sytuacji od
apelacji powoda powinna być uiszczona opłata stosunkowa obliczona od wartości
przedmiotu zaskarżenia, a nie opłata podstawowa (art. 35 ust. 1 zdanie drugie
ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). Skut-
kiem uiszczenia opłaty w nieprawidłowej wysokości musiało być zaś, po myśli art.
373 w związku z art. 370 k.p.c., odrzucenie apelacji wniesionej przez powoda. Zda-
niem Sądu odwoławczego, brak opłaty od apelacji jest wadą środka zaskarżenia,
która uzasadnia odrzucenie apelacji każdej strony bez uprzedniego wzywania jej do
uzupełnienia tego braku, gdyż art. 373 k.p.c. jest przepisem szczególnym w stosunku
do regulacji zamieszczonych w art. 126 - 1305
k.p.c.
Zażalenie na postanowienie Sądu Okręgowego złożył powód, który zarzucając
naruszenie art. 321 k.p.c., art. 25 § 1 i § 2 k.p.c. w związku z art. 26 k.p.c., art. 130 §
1 w związku z art. 373 i art. 370 k.p.c., wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowie-
nia i „przyjęcie do rozpoznania apelacji powoda”.
3
W uzasadnieniu zażalenia podniesiono, między innymi, że Sąd Okręgowy do-
konał nieuprawnionej ingerencji w sformułowaną przez powoda treść żądań pozwu,
w efekcie dopuszczając się naruszenia art. 321 k.p.c. Powód może bowiem tak
ukształtować petitum pozwu, aby jedno ze zgłoszonych przez niego roszczeń proce-
sowych było rozpoznawane tylko w wypadku stwierdzenia niezasadności i oddalenia
żądania wysuniętego jako pierwsze (zasadnicze). Takie ukształtowanie petitum po-
zwu określane jest mianem żądania ewentualnego i uważane jest za szczególny
przypadek kumulacji roszczeń. Decyzja co do skonstruowania żądania pozwu na
zasadzie żądania ewentualnego należy przy tym wyłącznie do powoda. W szczegól-
ności może on zdecydować się na taką konstrukcję również w wypadku, gdy z mate-
rialnego punktu widzenia mógłby dochodzić zarówno roszczenia podstawowego, jak i
roszczenia ewentualnego. Sąd nie może zaś wykraczać poza zakres żądania wysu-
niętego przez powoda, wobec czego nie ma prawa ingerować w określoną przez
niego relację między dwoma roszczeniami wskazanymi w żądaniu. Według żalącego
się, konstrukcja żądania ewentualnego jest w okolicznościach stanu faktycznego tej
sprawy całkowicie uprawniona i jedynie dopuszczalna (przy uwzględnieniu żądania
podstawowego powód traciłby interes prawny w uwzględnieniu roszczenia ewentual-
nego). Sąd drugiej instancji nie sprecyzował, jakie elementy podstawy faktycznej po-
wództwa pozwalają sądzić, że powód domaga się jednoczesnego zasądzenia oby-
dwu roszczeń wymienionych w pozwie. Okoliczność, iż powód zaskarżył wyrok Sądu
pierwszej instancji tylko w części do takiego wniosku prowadzić nie może, jeśli zwa-
żyć, że możliwość zaskarżenia orzeczenia pojawia się tylko w wypadku, gdy stronie
przysługuje tzw. gravamen, tj. interes prawny w zmianie danego orzeczenia. Jest zaś
oczywiste, że taki interes nie występuje, jeżeli wyrok jest dla strony korzystny.
Skarżący podniósł, że z uwagi na zawarcie w pozwie żądania ewentualnego,
wartość przedmiotu sporu obliczona została z pominięciem reguły wysłowionej w art.
21 k.p.c. Taki sposób postępowania w pełni odpowiada utrwalonemu orzecznictwu
Sądu Najwyższego, wedle którego przepis ten nie odnosi się do żądań ewentualnych
i alternatywnych. W doktrynie procesu cywilnego przyjmuje się, że w wypadku zgło-
szenia żądania ewentualnego przy ustaleniu wartości przedmiotu sporu należy brać
pod uwagę wartość roszczenia wyższego. W stanie faktycznym niniejszej sprawy na
dzień wniesienia powództwa większą wartość przedstawiało roszczenie określone
jako podstawowe, bo 42.000 zł (art. 231
k.p.c.), podczas gdy roszczenie ewentualne
mniej niż 40.000 zł (w dniu wniesienia pozwu kurs euro był niższy niż 4 zł). Wartość
4
przedmiotu sporu określona została zatem prawidłowo, a w takiej sytuacji od apelacji
powoda uiszczona powinna być wyłącznie opłata podstawowa (art. 35 ust. 1 zdanie
pierwsze ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywil-
nych).
W uzasadnieniu zażalenia wskazano również, iż wbrew stanowisku Sądu
Okręgowego nowelizacja art. 370 k.p.c. nie doprowadziła do zmiany stanu prawnego
po dniu 2 marca 2006 r. W dalszym ciągu sąd jest zobowiązany wezwać stronę do
uiszczenia brakującej opłaty sądowej od apelacji. Jedyny wyjątek w tym zakresie
przewidziany został w art. 1302
§ 3 k.p.c., wedle którego sąd odrzuca bez wezwania
o uiszczenie opłaty pismo procesowe wniesione przez adwokata, radcę prawnego
lub rzecznika patentowego zawierające środki odwoławcze lub środki zaskarżenia
podlegające opłacie w wysokości stałej lub stosunkowej obliczonej od wskazanej
przez stronę wartości przedmiotu zaskarżenia. Tego rodzaju sytuacja nie miała miej-
sca w sprawie niniejszej, albowiem apelację wniósł pełnomocnik powoda niebędacy
ani adwokatem, ani radcą prawnym.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zażalenie jest uzasadnione. Postępowanie cywilne dopuszcza zgłoszenie żą-
dania ewentualnego obok żądania zasadniczego, gdy możliwość zgłoszenia kilku
żądań wynika z okoliczności faktycznych. Poszczególne roszczenia mogą być przy
tym oparte na tej samej podstawie faktycznej lub na różnych podstawach faktycz-
nych. O żądaniu ewentualnym można mówić wówczas, gdy obok żądania głównego
wysunięto w pozwie żądanie drugie jako ewentualne, o którym sąd może orzec tylko
wtedy, gdy nie przyjmie za uzasadnione żądania pierwszego (por. wyrok Sądu Naj-
wyższego z dnia 7 września 1960 r., 2 CR 366/59, PUG 1961 nr 12, s. 424).
Powód zgłosił w niniejszej sprawie obok zasadniczego żądania ustalenia nie-
istnienia stosunku pracy, żądanie ewentualne ustalenia, że nie ciąży na nim obowią-
zek zwrotu stronie pozwanej kwoty 10.000 euro. Żądanie to, jak wyraźnie określono
w pozwie, wysunięte zostało na wypadek, gdyby żądanie zasadnicze nie mogło być
uwzględnione. Słusznie żalący podnosi przy tym, że taka konstrukcja żądań powoda
była w pełni racjonalna i logiczna, jeśli zważyć, iż z uwagi na okoliczności faktyczne
tej sprawy skutkiem ustalenia nieistnienia stosunku pracy, tj. uwzględnienia żądania
zasadniczego, byłby brak po stronie powoda obowiązku zwrotu pozwanej kwoty
5
10.000 euro, co stanowiło przedmiot żądania ewentualnego. Na tym tle pogląd Sądu
Okręgowego, jakoby „rzeczywisty opis podstaw faktycznych” roszczeń powoda
przemawiał za ich samodzielnością nie może być uznany za prawidłowy, zwłaszcza
że Sąd ten nie sprecyzował, jakie konkretnie elementy podstawy faktycznej po-
wództwa prowadzą do takiego wniosku. Do takiego stwierdzenia nie uprawnia rów-
nież fakt zaskarżenia przez powoda wyroku Sądu Rejonowego tylko w części doty-
czącej oddalenia żądania zasadniczego, bowiem o tym, czy powód wystąpił z żąda-
niem ewentualnym decyduje konstrukcja pozwu, a nie zakres zaskarżenia wyroku
rozstrzygającego sprawę, w której takie żądanie zgłoszono. Warto w tym miejscu
jednakże zwrócić uwagę, że Sąd Najwyższy nie aprobuje twierdzenia skarżącego, iż
w wypadku uwzględnienia jego apelacji od wyroku Sądu Rejonowego, skierowanej
przeciwko oddaleniu żądania zasadniczego, mogłoby dojść do uwzględnienia obu
roszczeń powoda, zasadniczego i ewentualnego. Zaprzecza to bowiem istocie żąda-
nia ewentualnego, które może być uwzględnione tylko wówczas, gdy żądanie zasad-
nicze okaże się nieuzasadnione, a nadto pozostaje w opozycji do stanowiska, iż wy-
stąpienie z dwoma żądaniami, spośród których jedno zgłoszone jest jako główne,
drugie zaś jako ewentualne w stosunku do pierwszego, nie jest przedmiotową ku-
mulacją powództw, lecz stanowi powództwo jednolite, a przedstawienie wniosku
ewentualnego ma takie znaczenie, że wniosek może być uwzględniony dopiero
wówczas, gdy sąd odmówi wnioskowi głównemu. Gdyby zatem Sąd uwzględnił za-
równo wniosek główny, jak i ewentualny, to rozstrzygałby w zakresie żądania ewen-
tualnego na podstawie wniosku bezskutecznego, wyrokując co do rzeczy, która nie
była przedmiotem żądania. Zaskarżenie wyroku Sądu pierwszej instancji w taki spo-
sób, iż kwestionowane jest oddalenie żądania zasadniczego, w konsekwencji doty-
czy także rozstrzygnięcia o żądaniu ewentualnym, albowiem uwzględnienie na sku-
tek apelacji powoda roszczenia głównego czyni w konsekwencji bezskutecznym
roszczenie ewentualne, a więc prowadzi do konieczności zmiany przez Sąd odwo-
ławczy całego wyroku Sądu pierwszej instancji w taki sposób, aby rozstrzygnięcie
odnosiło się wyłącznie do żądania zasadniczego.
Skoro, jak wskazano wyżej, powód zgłosił w niniejszej sprawie, obok główne-
go żądanie ewentualne, a przeciwne stanowisko Sądu Okręgowego w istocie nie zo-
stało uargumentowane, rację należy przyznać skarżącemu, iż wartość przedmiotu
sporu określona została przez ten Sąd nieprawidłowo. W doktrynie polskiego proce-
su cywilnego już w okresie przedwojennym wypowiadano poglądy, że przepis postę-
6
powania cywilnego, nakazujący, aby dla określenia przedmiotu sporu w wypadku,
gdy pozew obejmuje kilka roszczeń, zliczyć wartość tych roszczeń (obecnie art. 21
k.p.c.), nie ma zastosowania do żądań ewentualnych i alternatywnych (J. J. Litauer:
Komentarz do procedury cywilnej, Warszawa 1933, s. 16 - 17; L. Peiper, Kodeks po-
stępowania cywilnego, Kraków 1934, tom I, s. 89: M. Fruchs: O dopuszczalności
ewentualnego żądania pozwu, PPC 1935, s. 153 - 154; M. Allerhand: Na marginesie
orzeczeń Sądu Najwyższego. Żądanie ewentualne, PPC 1938, s. 232 - 233). W tym
samym duchu w okresie powojennym wypowiedział się Sąd Najwyższy, stwierdzając
w postanowieniu z dnia 20 kwietnia 1966 r., I CZ 29/66 (OSPiKA 1967 nr 2, poz. 36),
że przepis art. 21 k.p.c. nakazujący przy kumulacji roszczeń przyjmować za podsta-
wę obliczenia wpisu ogólną wartość połączonych roszczeń, nie odnosi się do żądań
ewentualnych i alternatywnych, a pogląd ten uzyskał aprobatę w judykaturze (por.
postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 20 maja 1987 r., I CZ 55/87, OSNCP 1988
nr 11, poz. 160 i z dnia 6 grudnia 2006 r., IV CZ 96/06, niepublikowane).
Tego rodzaju stanowisko znajduje uzasadnienie w tym, że choć co do zasady
kilka roszczeń dochodzonych w jednym procesie stanowi kilka powództw, to reguła
ta nie odnosi się do takiej sytuacji, gdy zgłoszono w procesie kilka roszczeń, jednak
nie wszystkie z nich mają być załatwione wyrokiem wyraźnie i bezpośrednio. Chodzi
tu przede wszystkim o roszczenia ewentualne i alternatywne, gdzie z dwóch lub wię-
cej zgłoszonych roszczeń wyrokiem załatwione będzie zawsze tylko jedno. W tym
wypadku kilka roszczeń procesowych objętych jest bowiem jednym powództwem.
Odnośnie do kwestii, które ze zgłoszonych roszczeń, tj. główne czy ewentualne ma
być brane za podstawę określenia wartości przedmiotu sporu, wypowiadane były
różnorodne poglądy, między innymi przytoczone przez skarżącego, iż dla tego celu
należy brać pod uwagę roszczenie, które przedstawia większą wartość (M. Fruchs:
Odpowiedź na pytanie prawne, PPC 1938, s. 108 - 109; M. Allerhand: Na marginesie
orzeczeń Sądu Najwyższego. Żądanie ewentualne, PPC 1938, s. 232 - 233). W uza-
sadnieniu postanowienia z dnia 20 maja 1987 r., I CZ 55/97 (OSNCP 1988 nr 11,
poz. 160), Sąd Najwyższy przyjął, że o wartości przedmiotu sporu przy tego rodzaju
powództwie decyduje wartość roszczenia głównego, wskazując, iż wynikający z
ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych obowiązek uiszczenia wpisu
przy wniesieniu do sądu pisma podlegającego opłacie odnosi się do żądania zgło-
szonego w pozwie jako pierwsze, nie ma natomiast zastosowania do żądania ewen-
tualnego. Natomiast w uzasadnieniu postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 6
7
grudnia 2006 r., IV CZ 96/06 (niepublikowane), można odnaleźć stanowisko, iż w sy-
tuacji, gdy choć jedno z roszczeń, tj. główne lub ewentualne, ma postać sumy pie-
niężnej, kwota ta stanowi wartość przedmiotu sporu zgodnie z art. 19 § 1 k.p.c. Jeżeli
zaś ani żądanie główne, ani ewentualne nie jest wyrażone w pieniądzu, o wartości
przedmiotu sporu decyduje wartość roszczenia głównego z tego względu, że gdy sąd
uwzględnia żądanie główne, nie oddala niewchodzącego wtedy w rachubę żądania
ewentualnego.
W niniejszej sprawie wartość roszczenia zasadniczego dotyczącego ustalenia
nieistnienia stosunku pracy była wyższa od wartości roszczenia ewentualnego, a
zatem należy uznać ją za decydującą o wartości przedmiotu sporu zarówno w sytu-
acji, gdyby miała być określona na podstawie wartości żądania głównego, jak i
wtedy, gdyby w rachubę wchodziło to żądanie, które przedstawia większą wartość.
Wartość przedmiotu sporu w niniejszej sprawie wynosiła zatem 42.000 zł (art.
231
k.p.c.), jak słusznie podnosi skarżący, wobec czego do określenia wysokości
opłaty sądowej od apelacji w tej sprawie zastosowanie znajdował art. 35 ust. 1 zda-
nie pierwsze ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywil-
nych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.), zgodnie z którym w sprawach z zakresu
prawa pracy pobiera się opłatę podstawową w kwocie 30 zł wyłącznie od apelacji,
zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawo-
mocnego orzeczenia. Skoro zaś powód w terminie uiścił taką opłatę od apelacji, to
brak jest podstaw do przyjęcia, że jego apelacja nie została prawidłowo opłacona,
wobec czego nie było przesłanek do jej odrzucenia po myśli art. 373 w związku z art.
370 k.p.c.
Niezależnie od tego zgodzić należy się z poglądem skarżącego, iż doszło do
naruszenia art. 370 k.p.c. również z tej przyczyny, że za nieprawidłowe musi być
uznane stanowisko Sądu Okręgowego, iż na podstawie tego przepisu może być od-
rzucona niewłaściwie opłacona apelacja, którą wnosi sama strona, bez uprzedniego
wezwania tej strony do opłacenia środka zaskarżenia. Przepis art. 370 k.p.c. nie
może być bowiem interpretowany w oderwaniu od zasad rządzących postępowaniem
cywilnym, w tym zasady wyrażonej w art. 130 § 1 k.p.c., zgodnie z którą stronę nale-
ży wezwać do poprawienia, uzupełnienia lub opłacenia pisma procesowego, jeżeli
nie może ono otrzymać prawidłowego biegu wskutek niezachowania warunków for-
malnych lub jeżeli od pisma nie uiszczono należnej opłaty. Przepis art. 130 § 1 k.p.c.
znajduje zastosowanie do wszelkich pism procesowych wnoszonych przez stronę, w
8
tym także do apelacji od wyroku, a jego wydźwięk jest jednoznaczny - negatywne
konsekwencje procesowe braków formalnych, czy też nieopłacenia pisma proceso-
wego mogą dotknąć stronę tylko wówczas, gdy zostanie wezwana do ich usunięcia i
nie zadośćuczyni temu zobowiązaniu w zakreślonym terminie. Przepis art. 370 k.p.c.
nie może być zatem uznany za przepis szczególny w stosunku do art. 130 § 1 k.p.c.
w tym sensie, iżby miał zezwalać na odrzucenie apelacji wniesionej przez stronę bez
uprzedniego wezwania jej do uzupełnienia braków formalnych tego środka zaskarże-
nia, czy też jego opłacenia. Ustanawia jedynie inny rygor niezastosowania się przez
stronę do zobowiązania sądu w wyznaczonym przez ten sąd terminie, przewidując w
takiej sytuacji odrzucenie apelacji, a nie zwrot pisma procesowego, jak to czyni art.
130 § 1 k.p.c. Natomiast okoliczność, że w art. 370 k.p.c. rozróżnia się apelację nie-
opłaconą od apelacji, której braków strona nie uzupełniła w wyznaczonym terminie
jest prostą konsekwencją konstrukcji art. 130 § 1 k.p.c., wedle którego stronę wzywa
się do uzupełnienia pisma wtedy, gdy nie zachowano warunków formalnych, a nie
wtedy, gdy go nie opłacono, bo w takiej sytuacji wezwanie dotyczy opłacenia pisma.
Wyjątek od zasady, iż apelacja nieopłacona może być odrzucona dopiero po
bezskutecznym upływie terminu wyznaczonego przez sąd do jej opłacenia, przewi-
dziany został w art. 1302
§ 3 k.p.c., zgodnie z którym sąd odrzuca bez wezwania o
uiszczenie opłaty pismo wniesione przez adwokata, radcę prawnego lub rzecznika
patentowego zawierające środki odwoławcze lub środki zaskarżenia, w tym apelację,
podlegające opłacie w wysokości stałej lub stosunkowej obliczonej od wskazanej
przez stronę wartości przedmiotu zaskarżenia. Przepis ten nie znajdował jednak za-
stosowania do apelacji powoda w sprawie niniejszej, albowiem wniesiona ona zo-
stała przez jego pełnomocnika procesowego w osobie żony, a więc pełnomocnika
niebędacego ani adwokatem, ani radcą prawnym. Jak słusznie podnosi skarżący,
rygor określony w art. 1302
§ 3 k.p.c. nie ma w takiej sytuacji zastosowania także
wtedy, gdy do reprezentacji w postępowaniu strona ustanowiła pełnomocnika profe-
sjonalnego (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2007 r., III CZP
158/06, OSNC 2008 nr 3, poz. 33).
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 3941
§ 3 w związku z art.
39816
k.p.c. postanowił jak w sentencji.
========================================