Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 238/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 października 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Strus (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Towarzystwa (...) SA w E.
przeciwko Parafii p.w. (...) w E.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 30 października 2008 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 15 listopada
2007 r., sygn. akt I ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
Uzasadnienie
Powodowe Towarzystwo (...) S.A. w E. w pozwie wniesionym przeciwko
pozwanej Parafii pod wezwaniem (...) w E. domagało się wydania nakazu zapłaty przez
pozwaną kwoty 35.000.000 zł (10.000.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 3
stycznia 1996 r. do dnia zapłaty) z tytułu zobowiązania wekslowego. Nakaz zasądzający
2
35.000.000 zł z odsetkami i kosztami procesu wydany został przez Sąd Okręgowy w E.
26 lutego 2007 r.
Po rozpatrzeniu sprawy na skutek wniesionych przez pozwaną zarzutów od
nakazu zapłaty, Sąd Okręgowy w wyroku z dnia 19 czerwca 2007 r. uchylił ten nakaz i
oddalił powództwo, a nadto zasądził od powoda na rzecz pozwanej koszty procesu.
Sąd Okręgowy ustalił, iż w dniu 3 października 1995 r. strony zawarły umowę, w
której pozwana potwierdziła w stosunku do powoda istnienie swojego zobowiązania w
wysokości 10.000.000 zł, zaś powód zobowiązał się do wykupienia i rozliczenia
oznaczonych wierzytelności pozwanej, po dokonaniu indosu wystawionego przez nią
weksla. W tym samym dniu pozwana wystawiła weksel własny in blanco i przekazała go
powodowi z deklaracją wekslową. Z deklaracji wynikało, że w dniu 3 stycznia 1996 r., w
wypadku niezapłacenia przez pozwaną kwoty 10.000.000 zł, powód będzie uprawniony
do wypełnienia otrzymanego weksla do tej sumy, a następnie, po jego indosowaniu i
sprzedaży, będzie postępował jak w umowie z dnia 3 października 1995 r. i zaspokoi
wierzycieli pozwanej. W wypadku niemożności wywiązania się z warunków umowy
przez powoda, weksel miał podlegać zwrotowi, a umowa przestawała wiązać strony.
Poza sporem pozostawało, że pomimo wypełnienia weksla przez powoda, do jego
indosowania nie doszło.
Sąd Okręgowy uznał powództwo za nieuzasadnione z dwóch przyczyn. Po
pierwsze stwierdził brak podstaw do wypełnienia weksla przez powoda, ponieważ nie
doszło do ziszczenia się warunku zastrzeżonego w porozumieniu wekslowym - weksel
nie został indosowany i nie zaspokojono wierzycieli pozwanej – wobec czego umowa
stron wygasła. Po drugie przyjął, że roszczenia wekslowe powoda uległo przedawnieniu.
Zaznaczył, że sporny weksel płatny był za okazaniem, zatem - zgodnie z art. 34 prawa
wekslowego - powinien zostać przedstawiony do zapłaty w ciągu roku od dnia
wystawienia, tj. do 3 października 1996 r. Po bezskutecznym upływie tego terminu
posiadacz nie utracił roszczeń do wystawcy weksla własnego, który odpowiada jak
akceptant weksla trasowanego. Jego roszczenie na podstawie art. 70 prawa
wekslowego przedawniło się jednak po trzech latach od upływu terminu do
przedstawienia weksla do zapłaty (tj. 4 października 1999 r.), a więc przed wniesieniem
w dniu 2 października 2006 r. pozwu w niniejszej sprawie. Wyjaśnił też, że na podstawie
art. 495 § 3 k.p.c. nie uwzględnił wniosków dowodowych zgłoszonych przez strony w
późniejszych pismach niż pozew, zarzuty od nakazu zapłaty oraz odpowiedź na te
zarzuty, gdyż strony nie wykazały, że nie mogły ich zgłosić wcześniej.
3
Sąd Apelacyjny oddalił apelację powoda wyrokiem z dnia 15 listopada 2007 r.
Sąd odwoławczy wyjaśnił, że dokonał odmiennej wykładni postanowień deklaracji
wekslowej i przyjął, iż strony przewidziały jedynie możliwość, a nie obowiązek
indosowania weksla przez powoda. Gdyby do przeniesienia weksla doszło – miały
znaleźć zastosowanie postanowienia umowy z dnia 3 października 1995 r. Skoro jednak
indosu nie dokonano, to powód był uprawniony do wypełnienia weksla i dochodzenia
sumy wekslowej od wystawcy weksla - pozwanej.
Sąd Apelacyjny podzielił natomiast pogląd o przedawnieniu się roszczenia
wekslowego powoda, którego termin biegł jak dla roszczenia z weksla płatnego za
okazaniem. Sąd II instancji dostrzegł, że w wekslu poza zapisem, że jest on płatny za
okazaniem, znalazło się zastrzeżenie, iż należy go przedstawić do zapłaty po
1 października 2005 r. Ocenił jednak, że do umieszczenia takiego zastrzeżenia art. 34
prawa wekslowego upoważnia tylko wystawcę. Skoro zatem w deklaracji wekslowej
pozwana nie zastrzegła daty, przed którą weksel nie może być przedstawiony do
zapłaty, powód nie był uprawniony do uzupełnienia weksla oznaczeniem tej daty.
Zamieszczenie przez powoda powyższego zapisu stanowiło o nieprawidłowym
wypełnieniu weksla.
Sąd ten uznał także, że Sąd Okręgowy prawidłowo zastosował art. 495 § 3 k.p.c.,
a w konsekwencji przyjął, że powód nie wykazał, że przedstawił pozwanej weksel do
zapłaty w odpowiednim terminie i miejscu.
Powód zaskarżył wyrok Sądu Apelacyjnego skargą kasacyjną opartą na obydwu
podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c.
Podstawę naruszenia prawa materialnego ujął w zarzutach:
- niewłaściwej wykładni art. 34 prawa wekslowego poprzez uznanie, że sporny weksel
powinien być przedstawiony do zapłaty do dnia 3 października 1996 r., podczas gdy
prawidłowa wykładnia tego przepisu przemawia, zdaniem skarżącego, za przyjęciem, że
także remitent jest uprawniony do oznaczenia dnia przed którym weksel własny in
blanco nie może zostać przedstawiony do zapłaty, a w konsekwencji, że roczny termin
do przedstawienia weksla do zapłaty biegł od dnia oznaczonego jako ten, przed którym
weksel nie mógł być przedstawiony do zapłaty;
- niewłaściwego zastosowania art. 70 prawa wekslowego poprzez uznanie, że trzyletni
termin przedawnienia należało liczyć od 4 października 1996 r., podczas gdy prawidłowa
subsumpcja wymagała stwierdzenia, iż termin przedawnienia roszczenia wekslowego
4
względem wystawcy zaczął biec po upływie jednego roku od dnia zastrzeżonego jako
dzień, przed którym weksel nie mógł być przedstawiony do zapłaty.
Podstawa naruszenia przepisów postępowania, mającego istotny wpływ na wynik
sprawy, wyraża się w zarzucie naruszenia art. 495 § 3 k.p.c. poprzez błędną wykładnię i
niewłaściwe jego zastosowanie, polegające na pominięciu wniosków dowodowych
zgłoszonych przez powoda w pismach procesowych, stanowiących próbę odpowiedzi na
zarzuty od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym. Według powoda prawidłowa
wykładnia tego przepisu umożliwiała powodowi wskazywanie takich dowodów bowiem
była to reakcja na działania procesowe strony pozwanej.
We wnioskach kasacyjnych powód wniósł o uchylenie i zmianę zaskarżonego
wyroku Sądu Apelacyjnego w całości przez zasądzenie na jego rzecz kwoty 10.000.000
zł z odsetkami ustawowymi od 3 stycznia 1996 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu
za postępowanie kasacyjne; ewentualnie o jego uchylenie w całości i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu z pozostawieniem temu
Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach procesu za postępowanie kasacyjne.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut natury procesowej, który podlega rozpoznaniu w pierwszej kolejności, nie
jest uzasadniony. Pomijając już nawet fakt, że zarzut ten prawidłowo powinien być ujęty
w związku z art. 378 § 1 k.p.c., uchybienia procesowe rozpatrywane są bowiem przez
Sąd II instancji jedynie w granicach podniesionych zarzutów apelacyjnych, za wyjątkiem
branej pod uwagę z urzędu nieważności postępowania (por. uchwałę Sądu
Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC z 2008, nr 8, poz. 55),
wskazać należy, że Sąd Apelacyjny słusznie zaakceptował sposób, w jaki Sąd
Okręgowy zastosował art. 495 § 3 k.p.c. Sąd ten pominął dowody zgłoszone przez
obydwie strony w pismach późniejszych niż pozew, zarzuty od nakazu zapłaty oraz
odpowiedź na te zarzuty, prawidłowo przyjmując, że na tym etapie postępowania
obydwu stronom znana już jest faktyczna i prawna podstawa powództwa i obrony,
zatem – przy zachowaniu należytej staranności procesowej - możliwe było ujęcie w tych
pismach wszystkich twierdzeń, zarzutów i wniosków dowodowych. W skardze
apelacyjnej skarżący nie sprecyzował nawet, jakie konkretnie dowody zostały
bezzasadnie pominięte przez sądy obydwu instancji. Z uzasadnienia zaskarżonego
wyroku wynika, że Sąd uznał za nie wykazany fakt przedstawienia weksla dłużnikowi w
terminie jednego roku od 3 października 1995 r. Skarżący przyznaje zaś w skardze
kasacyjnej, że tej okoliczności nie dowodził, uważał bowiem, że weksel powinien być
5
przedstawiony do zapłaty po 1 października 2005 r. Podnosi natomiast, że podjął obronę
przed przyjęciem przez Sąd, jako podstawy ustaleń, niewłaściwego tekstu umowy stron
z dnia 3 października 1995 r., nie zarzuca jednak, by Sądy obydwu instancji ostatecznie
oparły się na umowie w niewłaściwym brzmieniu. Nie sposób zatem przyjąć, że powód
wykazał, iż stanowisko Sądu II instancji o prawidłowości pominięcia spóźnionych
dowodów, nawet gdyby (do czego nie ma podstaw) uznać je za nietrafne, miało wpływ
na treść rozstrzygnięcia.
Nie można natomiast odmówić zasadności zarzutom zgłoszonym w ramach
podstawy naruszenia prawa materialnego.
Skarżący ma rację, że Sąd Apelacyjny błędnie wyłożył art. 34 (w zw. z art. 103)
prawa wekslowego, przyjmując iż remitent, który otrzymał od wystawcy weksel in
blanco, byłby uprawniony do uzupełnienia go zastrzeżeniem o płatności w pewien czas
po okazaniu jedynie wówczas, gdyby takie upoważnienie wynikało z porozumienia stron
dotyczącego zasad wypełnienia weksla.
Art. 10 prawa wekslowego, który reguluje zagadnienia związane z zarzutami
dłużnika, dotyczącymi nienależytego wypełnienia weksla in blanco, nie daje wprost
odpowiedzi na pytanie, jak daleko sięga zakres upoważnienia do wypełnienia weksla
przyznany osobie, której weksel został wręczony. Niewątpliwie wyznacza go treść
porozumienia stron. Problem jednak powstaje wówczas, kiedy porozumienie nie
precyzuje w pełni treści, jaka może być zamieszczona w wekslu. W nauce
i orzecznictwie dominuje pogląd, że ani niezupełność, ani nawet brak uzgodnień
dotyczących zasad uzupełnienia weksla nie wpływa na powstanie odpowiedzialności
wekslowej dłużnika wywodzonej z wypełnionego weksla. Odpowiedzialność ta oceniana
być musi według treści weksla, co stanowi konsekwencję samodzielności i
abstrakcyjności zobowiązania wekslowego. Stawia natomiast w trudniejszej sytuacji
dłużnika, który chciałby się uwolnić od odpowiedzialności. Skoro bowiem dłużnik może
podważać sposób wypełnienia weksla wręczonego remitentowi jako niezupełny jedynie
poprzez powołanie się na naruszenie uzgodnionych zasad uzupełnienia jego treści,
musi wykazać, że konkretne uzgodnienie w jakiejkolwiek formie nastąpiło. Zaniechanie
ograniczeń w zakresie kształtowania treści weksla in blanco odczytywać należy na
korzyść uprawnionego, który może nadać wekslowi treść według swojego uznania,
z wykorzystaniem przewidzianych w prawie wekslowym postanowień kształtujących
zakres odpowiedzialności dłużnika. W piśmiennictwie i judykaturze panuje zgoda, że
niedopuszczalne byłoby jedynie wprowadzenie bez wyraźnego upoważnienia klauzul
6
szczególnych, nie mieszczących się wśród tzw. rekwizytów weksla przewidzianych w
art. 1 (w odniesieniu do weksla własnego – w art. 101) prawa wekslowego. Jako
przykład takich postanowień wskazywana jest klauzula domicylu (por. orzeczenia Sądu
Najwyższego z 21 czerwca 1929 r., III C 123/29, OSP1929/1/639, z 17 kwietnia 1935 r.,
OSN(C) 1935/10/418). Termin płatności weksla należy jednak, w świetle art. 101 prawa
wekslowego, do jego elementów koniecznych. Remitent musi zatem termin ten
oznaczyć, zastępując w tym zakresie wystawcę. Upoważnienie do wypełnienia weksla
zawiera w sobie bowiem upoważnienie do nadania mu formy wymaganej przez prawo
wekslowe. Jeżeli umowa wekslowa nie określa terminu – remitent może go oznaczyć w
sposób jaki uzna za stosowny. Nie jest przy tym wykluczone oznaczenie płatności
„za okazaniem” z jednoczesnym wykorzystaniem przewidzianej w art. 34 prawa
wekslowego możliwości zakazania, aby przedstawienie weksla do zapłaty nastąpiło
przed oznaczonym dniem. Taka formuła może być odpowiednia w pewnych
okolicznościach, na przykład gdy – jak w rozpatrywanym wypadku – strony
przewidywały puszczenie weksla w obieg i uzyskanie w ten sposób funduszy, których
pozwana w tym czasie nie miała. Zastrzeżenie uczynione w wekslu odsuwało bowiem
termin jego płatności w przyszłość, powodując że wcześniejsze przedstawienie weksla
byłoby bezskuteczne. Podnoszony przez Sąd Apelacyjny argument, że remitent nie
mógł dokonać takiej adnotacji, gdyż w art. 34 zd. 5 (w zw. z art. 103) prawa wekslowego
zastrzeżona ona została dla wystawcy, jest chybiony. Remitent wypełniający weksel in
blanco zastępuje wystawcę, działając z jego upoważnienia, dlatego umocowany jest do
wyboru odpowiedniej formuły określenia terminu płatności w zakresie niesprzecznym z
postanowieniami porozumienia wekslowego.
Sąd II instancji, uznając za niedopuszczalne w świetle art. 34 zd. 5 prawa
wekslowego wypełnienie spornego weksla zastrzeżeniem, iż może być on
przedstawiony do zapłaty po 1 października 2005 r., niewłaściwie wyłożył zawartą w nim
normę w odniesieniu do weksli wręczonych przez wystawcę jako niezupełne (art. 10 w
zw. z art. 103 prawa wekslowego), bez określenia w deklaracji wekslowej sposobu
oznaczenia terminu płatności. Czyniąc takie założenie, Sąd Apelacyjny naruszył także
art. 70 prawa wekslowego, nie biorąc tego zastrzeżenia pod uwagę przy określeniu
biegu terminu przedawnienia roszczeń wekslowych.
W tym stanie rzeczy skarga kasacyjna okazała się uzasadniona. Zaskarżony
wyrok podlegał uchyleniu, a sprawa – przekazaniu do ponownego rozpoznania Sądowi
II instancji, na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
7
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego wynika z treści art. 39821
w
zw. z art. 391 § 1 i art. 108 § 2 k.p.c.