Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CZ 81/08
POSTANOWIENIE
Dnia 14 listopada 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian
SSA Dariusz Dończyk
w sprawie z powództwa J.(…) Spółki z o.o. z siedzibą w W.
przeciwko A. C.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 14 listopada 2008 r.,
zażalenia pozwanego na postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 9 czerwca 2008 r.,
sygn. akt I ACa (…),
oddala zażalenie i nie obciąża pozwanego obowiązkiem zwrotu powodowi
kosztów postępowania zażaleniowego.
Uzasadnienie
Zaskarżonym postanowieniem z dnia 9 czerwca 2008 r. Sąd Apelacyjny odrzucił
apelację pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w W. z dnia 10 listopada 2006 r.,
uznając ją za spóźnioną. W uzasadnieniu wyjaśnił, że w trakcie przeprowadzania na
podstawie art. 373 k.p.c. kontroli zachowania warunków formalnych apelacji, w tym
także zasadności postanowienia Sądu Okręgowego z dnia 19 marca 2008 r. o
przywróceniu pozwanemu terminu do wniesienia apelacji, stwierdził brak podstaw do
uwzględnienia zgłoszonego w dniu 17 grudnia 2007 r. wniosku o przywrócenie terminu.
W ocenie Sądu Apelacyjnego wniosek ten powinien być odrzucony z uwagi na
przekroczenie terminu przewidzianego w art. 169 § 1 k.p.c., ponieważ pozwany
2
niesłusznie łączy ustanie przyczyny uchybienia terminu do złożenia apelacji z
otrzymaniem zawiadomienia o wszczęciu przez komornika postępowania
egzekucyjnego. Z przedstawionej przez niego dokumentacji dotyczącej leczenia wynika
bowiem, że mógł podjąć działania już wcześniej, po zakończeniu leczenia
uzdrowiskowego w dniu 16 października 2007 r.
W zażaleniu na powyższe postanowienie pozwany domaga się jego uchylenia i
przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu oraz zasądzenia
od powoda na jego rzecz kosztów postępowania zażaleniowego. Zarzucił naruszenie
art. 373 oraz art. 169 § 1 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie w rozważaniach
specyficznego charakteru schorzenia pozwanego, polegającego na okresach utraty
pamięci, które uniemożliwiło mu wcześniejsze (przed otrzymaniem zawiadomienia od
komornika) zorientowanie się, że zapadł wyrok, który powinien zaskarżyć.
Powód wniósł o oddalenie zażalenia i zasądzenie na jego rzecz od pozwanego
kosztów postępowania zażaleniowego. Zaoferował także dowód z zeznań świadka w
celu wykazania, że stan zdrowia pozwanego pozwalał mu na terminowe podejmowanie
czynności procesowych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zażalenie pozwanego nie może zostać uwzględnione.
Sąd Apelacyjny słusznie uznał, że przedłożone dokumenty nie pozwalają na
stwierdzenie jakichkolwiek przeszkód do wystąpienia o przywrócenie terminu do
wniesienia apelacji po 16 października 2007 r., z ich treści nie wynika bowiem, aby
zaburzenia pamięci występowały u pozwanego w tym czasie, ani też by wcześniej miały
tak nasilony przebieg, że pozbawiły go wiedzy o potrzebie zaskarżenia wyroku, którym
wszak dysponował.
Zasadność stanowiska Sądu Apelacyjnego o braku podstaw do przywrócenie
pozwanemu terminu do wniesienia apelacji uzasadniają także inne jeszcze,
niezauważone przez ten Sąd okoliczności. Skarżący we wniosku o przywrócenie
terminu podnosił, że po zapadnięciu niekorzystnego dla niego wyroku Sądu I instancji
wypowiedział pełnomocnictwo reprezentującemu go dotychczas r. pr. J. R. Tymczasem
w aktach sprawy brak jakiejkolwiek informacji o tym fakcie. Artykuł 94 § 1 k.p.c.
precyzuje, że wypowiedzenie pełnomocnictwa procesowego przez mocodawcę odnosi
skutek prawny w stosunku do sądu z chwilą zawiadomienia go o tym. Do czasu
otrzymania zawiadomienia (co w niniejszej sprawie nastąpiło dopiero wraz ze złożeniem
wniosku o przywrócenie terminu) sąd obowiązany był traktować pozwanego jako nadal
3
posiadającego umocowanego pełnomocnika, który mógł w jego imieniu zaskarżyć
wyrok. Pełnomocnik ten zresztą po zapadnięciu wyroku nadal działał - złożył wniosek o
sporządzenie i doręczenie uzasadnienia wyroku, odebrał orzeczenie z uzasadnieniem i
przekazał pozwanemu.
Przytoczona regulacja nie uniemożliwia wprawdzie stronie podważania
w postępowaniu o przywrócenie terminu faktu trwania stosunku pełnomocnictwa, jednak
wymaga przynajmniej uwiarygodnienia daty jego wygaśnięcia między pozwanym a jego
pełnomocnikiem. Dopóki bowiem strona dysponuje fachową pomocą prawną, jej
dysfunkcje i problemy zdrowotne w zasadzie nie są istotne przy ocenie terminowości
czynności nie wymagających jej osobistego działania.
Skarżący nie uprawdopodobnił jednak w żaden sposób czy i kiedy wypowiedział
pełnomocnictwo r. pr. J. R. W konsekwencji nie można przyjąć, że w sprawie zaistniały
okoliczności powodujące, iż pozwany bez swojej winy uchybił terminowi do wniesienia
apelacji. Termin przewidziany w art. 169 § 1 k.p.c. liczyć należałoby bowiem od upływu
terminu do wniesienia apelacji, a zatem od 22 grudnia 2006 r. Niewątpliwie więc
pozwany nie dochował tego terminu składając wniosek blisko rok później (17 grudnia
2007 r.), a złożona wraz z tym wnioskiem apelacja musi być uznana za spóźnioną.
Z przytoczonych względów zażalenie pozwanego podlegało oddaleniu na
podstawie art. 3941
§ 3 k.p.c. w zw. z art. 39814
k.p.c.
Orzeczenie o kosztach postępowania uzasadnia art. 3941
§ 3 k.p.c. w zw. z art.
39821
, art. 391 § 1 i art. 102 k.p.c.