Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 212/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 grudnia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Marek Sychowicz (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa S.(...) S.A. w W.
przeciwko A.(...) Spółce z o.o. z siedzibą w P.
z udziałem interwenienta ubocznego po stronie pozwanej - E.(...) Spółki z o.o. z siedzibą
w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 4 grudnia 2008 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 14 grudnia
2007 r., sygn. akt I ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok w części oddalającej apelację pozwanej oraz orzekającej
o kosztach procesu zasądzonych od pozwanej na rzecz powoda i w tym zakresie
przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 30 kwietnia 2007 r. Sąd Okręgowy w W. zasądził od pozwanego
A.(...) S.A. w P. na rzecz powoda – S.(...) S.A. Oddział – M w W. kwotę 992.369,67
złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 1 stycznia 2004 r. do dnia zapłaty, jako
zobowiązanie wynikające z umowy poręczenia zawartej w dniu 28 lipca 2003 r. oraz
kwotę 58.418,60 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.
Apelacje, złożone od tego orzeczenia przez pozwanego oraz interwenienta
ubocznego „E.(...)” spółkę z o.o. w W., Sąd Apelacyjny oddalił wyrokiem z dnia 14
grudnia 2007 r.
Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia:
Poprzednik prawny powódki (przejęty przez nią w wyniku połączenia) -
Przedsiębiorstwo R.(...) spółka z o. o. w W. - zawarł z interwenientem ubocznym -
„E.(...)” spółką z o. o. w W. dwie umowy: z 13 listopada 2001 r. i z 29 listopada 2001 r. o
wykonanie robót budowlanych (drogowych) za wynagrodzeniem ryczałtowym
odpowiednio w kwocie 9.801.044,11 zł brutto oraz w kwocie 6.836.351,30 zł brutto.
Prace miały być realizowane etapami i rozliczane fakturami częściowymi, z ostatecznym
rozliczeniem fakturą końcową. Umowy przewidywały szereg kar umownych.
W toku realizacji umów doszło do zakłóceń we współpracy stron, które
spowodowały złożenie przez zamawiającego oświadczenia o odstąpieniu od umowy
zawartej 29 listopada 2001 r. Ostatecznie jednak strony doszły do porozumienia, które w
formie pisemnej zawarły 16 lipca 2003 r. Ustaliły nowe terminy wykonania
niezrealizowanej jeszcze części inwestycji oraz wyższe o 850.000 zł wynagrodzenie za
wykonanie umowy z 29 listopada 2001 r. Uzgodniono, że roboty będą traktowane jako
zrealizowane w dniu zgłoszenia ich wykonania, potwierdzonego przez inspektora
nadzoru. Zamawiający (interwenient uboczny) zobowiązał się do uregulowania
bieżących płatności w ciągu 14 dni od otrzymania faktury, a płatności końcowe nastąpić
miały w terminie 3 dni od daty przyjęcia dróg przez Zarząd Dróg i Komunikacji do
eksploatacji, a co do innych robót - w terminie 3 dni od daty uzyskania prawomocnego
pozwolenia na użytkowanie. Interwenient uboczny oświadczył, że w wypadku
terminowej realizacji porozumienia przez wykonawcę, nie będzie dochodził
przewidzianych w umowach kar i cofnął swoje oświadczenie o odstąpieniu od umowy z
dnia 29 listopada 2001 r. Ponadto interwenient uboczny zobowiązał się do
3
przedstawienia bezwarunkowego poręczenia zapłaty dla wykonawcy, udzielonego przez
pozwanego „A.(...)" Spółkę z o. o. do kwoty 3.793.242 zł z terminem ważności do 15
grudnia 2003 r.
Realizacja tej obietnicy nastąpiła w umowie z 28 lipca 2003 r. Pozwany
bezwarunkowo poręczył zapłatę wynagrodzenia przysługującego Przedsiębiorstwu
R.(...) sp. z o. o. w W. od Spółki „E.(...)” z tytułu wykonania robót objętych umowami z
13.11.2001 r. i 29.11.2001 r. oraz porozumieniem z 16 lipca 2003 r., do kwoty 3.793.242
zł, z czego 3.035.852,49 zł stanowiły należności, które miały być zafakturowane przez
wykonawcę po wykonaniu prac, a kwota 757.389,51 zł stanowiła kaucję gwarancyjną.
Poręczenie ograniczone było terminem do 15 grudnia 2003 r. (do tego dnia najpóźniej
miało wpłynąć od wykonawcy do poręczyciela żądanie zapłaty). Po otrzymaniu żądania
zapłaty pozwany zobowiązany był je przesłać spółce „E.(...)" celem zajęcia stanowiska i
uregulowania należności, zaś w przypadku nie zapłacenia w terminie 3 dni roboczych,
pozwany miał sam uregulować tą należność.
W dniu 24 listopada 2003 r. został podpisany protokół odbioru końcowego
i przekazania do użytku oraz dopuszczenia do ruchu dróg z infrastrukturą techniczną
(oświetleniem, odwodnieniem), zlokalizowanych w południowo - zachodnim paśmie
aktywności gospodarczej. Komisja odbiorcza stwierdziła, że inwestycja odpowiada
przeznaczeniu i jest gotowa do użytku. Interwenient uboczny na podstawie tego
protokołu odebrał obiekt od powoda i przekazał go użytkownikowi - Zarządowi Dróg i
Komunikacji w W. W dniu sporządzenia protokołu wartość robót do zapłaty (z umowy z
29 listopada 2001 r.), wynosiła 1.715.581,29 zł i została zafakturowana przez powoda.
Spółka „E.(...)" zapłaciła tą należność częściowo, poza kwotą 315.581,29 zł. Ponadto do
zwrotu na rzecz powoda pozostała kwota 676.778,38 zł z tytułu kaucji zatrzymanej jako
gwarancja należytego wykonania robót. Powód zażądał zwrotu kaucji od interwenienta
w dniu 24 listopada 2003 r. Wobec nieuregulowania obu tych należności, 4 grudnia 2003
r. powód zwrócił się do pozwanego, jako poręczyciela, o ich zapłatę.
Interwenient uboczny w piśmie z 5 stycznia 2004 r. oświadczył powodowi,
że uchyla się od skutków swojego oświadczenia woli zawartego w porozumieniu z 16
lipca 2003 r. w zakresie dotyczącym umowy z 13 listopada 2001 r., gdyż złożył je pod
wpływem groźby zablokowania przez powoda inwestycji. Następnie zażądał od powoda
kwoty 10.776.450,87 zł z tytułu kar umownych za niedotrzymanie terminu oddanie do
użytku drogi (…).
4
W toku postępowania pozwany podniósł szereg zarzutów, których Sąd Okręgowy
nie podzielił. Powoływał się na przedwczesność powództwa, na uchylenie się przez
Spółkę „E.(...)” od skutków oświadczenia woli zawartego w porozumieniu z 16 lipca 2003
r. – w związku z czym zgłosił zarzut potrącenia kar umownych za nieterminowe
wykonanie przedmiotu umowy, wreszcie – podniósł zarzut przedawnienia roszczenia w
stosunku do inwestora, wobec którego wytoczenie powództwa nie spowodowało
przerwy biegu przedawnienia.
Sąd Okręgowy ocenił, że w rozpatrywanym wypadku poręczyciel jest
odpowiedzialny wobec wierzyciela za poręczony dług jak współdłużnik solidarny,
bowiem nic innego nie wynika z umowy poręczenia (art. 881 k.c.). W konsekwencji
powód jako wierzyciel miał prawo dokonać wyboru osoby, w stosunku do której będzie
dochodził roszczenia. Roszczenie to nie było przedwczesne, co potwierdził fakt
częściowej zapłaty wynagrodzenia z faktury końcowej i uzgodniony przez strony umowy
termin zwrotu kaucji gwarancyjnej. W ocenie Sądu Okręgowego, nie było ono też
przedawnione, bowiem należności z umowy o roboty budowlane przedawniają się w
terminie 3-letnim, który należało liczyć dla należności z faktury z 24 listopada 2003 r. po
upływie 3 dni od daty jej odbioru w dniu 26 listopada 2003 r., a dla kaucji gwarancyjnej –
po upływie 3 dni od daty protokołu końcowego z 24 listopada 2003 r. przy fakturze
końcowej. Zgodnie z postanowieniem art. 123 § 1 pkt 1 k.c. bieg przedawnienia
przerywało wniesione przez powoda w dniu 28 czerwca 2004 r. powództwo w niniejszej
sprawie.
Zarzut uchylenia się przez interwenienta ubocznego od skutków prawnych
oświadczenia woli złożonego w porozumieniu z dnia 16 lipca 2003 r. odnośnie do
umowy z dnia 13.11.2001 r. Sąd Okręgowy uznał za niemający wpływu na zasadność
powództwa, które dotyczy roszczeń z umowy z 29.11.2001 r., a ponadto nieuzasadniony
wobec niewykazania, iżby interwenient złożył oświadczenie pod wpływem groźby.
Podobnie nie zostały dowiedzione zarzuty odnoszące się do nienależytego
wykonawstwa robót.
Wreszcie Sąd Okręgowy nie stwierdził podstaw do naliczenia i przedstawienia do
potracenia z wierzytelności powoda kar umownych, skoro w porozumieniu z 16 lipca
2003 r. interwenient zrezygnował z ich dochodzenia w wypadku terminowej realizacji
przez wykonawcę postanowień porozumienia, a wykonawca terminów tych dotrzymał.
5
Sąd Apelacyjny zaakceptował ustalenia i wnioski Sądu Okręgowego, uzupełniając
jedynie jego stanowisko poprzez przytoczenie jako podstawy prawnej rozstrzygnięcia
art. 354 k.c., art. 647 k.c. i art. 481 k.c. w zw. z art. 876 k.c.
Odnosząc się do sformułowanych w apelacjach zarzutów dotyczących
dopuszczalności powołania się przez pozwanego poręczyciela na przedawnienie
roszczenia wierzyciela w stosunku do dłużnika głównego, wywodzone z treści art. 883
k.c. wskazał, że zgodnie z art. 876 § 1 k.c. przez umowę poręczenia poręczyciel
zobowiązuje się względem wierzyciela głównego wykonać zobowiązanie na wypadek,
gdyby dłużnik zobowiązania nie wykonał. Odesłanie zawarte w art. 881 k.c. kreuje
surową odpowiedzialność poręczyciela za dług główny (jak współdłużnika solidarnego) i
ma charakter względnie obowiązujący, jednak umowa poręczenia zawarta między
stronami nie zawierała regulacji odmiennych, dlatego powód uprawniony był do
dochodzenia roszczenia według własnego uznania od dłużnika głównego bądź od
poręczyciela. Nie miał przy tym obowiązku inicjowania sądowej akcji przeciwko
dłużnikowi głównemu. Powództwo wytoczone zostało w czasie, gdy roszczenie powoda,
wywodzone z umowy o roboty budowlane, nie było przedawnione, a jego zgłoszenie
przerwało bieg przedawnienia w stosunku do pozwanego poręczyciela na podstawie art.
123 § 1 pkt 1 k.c. Dokonując wykładni art. 883 § 1 k.c., Sąd Apelacyjny powołał się na
prezentowane w orzecznictwie i doktrynie poglądy, że konsekwencją akcesoryjności
poręczenia jest to, iż poręczyciel może podnieść przeciwko wierzycielowi wszelkie
zarzuty, które przysługują dłużnikowi, jednakże z pewnymi wyjątkami. Jeden z nich
przewidziany jest w art. 68 prawa o postępowaniu układowym i wyraża go zastrzeżenie,
iż układ nie narusza praw wierzyciela w stosunku do współdłużnika i poręczyciela
dłużnika. Również art. 883 § 3 k.c., formalnie ujęty jako wyjątek od postanowienia § 1
tegoż artykułu, w istocie wyraża ogólniejszą regułę, że poręczyciel nie może korzystać z
żadnych uszczupleń zachodzących w sferze osobistej odpowiedzialności dłużnika, nie
może się więc np. powołać na ograniczoną odpowiedzialność małżonka dłużnika
wynikającą z ustroju majątkowo-małżeńskiego (art. 41 k.r.o.), ani na ograniczenia
odpowiedzialności nabywcy przedsiębiorstwa lub gospodarstwa rolnego (art. 526 k.c.)
Sąd Apelacyjny uznał za taki wyjątek także potencjalny zarzut przedawnienia
przysługujący dłużnikowi głównemu wobec wierzyciela, gdyby ten dochodził na drodze
sądowej zapłaty długu od dłużnika, a nie od poręczyciela. Uszczuplenie możliwości
dochodzenia zapłaty od dłużnika głównego, Sąd II instancji zaliczył do sfery osobistej
odpowiedzialności dłużnika i uznał za konsekwencję ukształtowania jego pozycji i
6
pozycji poręczycieli w art. 881 k.c. Zdaniem tego Sądu, odmienna wykładnia
prowadziłaby do praktycznego zakwestionowania tego unormowania.
Ustosunkowując się do zarzutu, że pozwany nie poręczył należności
odsetkowych, Sąd Apelacyjny wyjaśnił, że zasądzone zostały od niego jedynie odsetki
za opóźnienie w realizacji zobowiązania wynikającego z umowy poręczenia, nie zaś
odsetki z umowy powoda z interwenientem głównym.
Ponadto Sąd ten zauważył, że wystąpienie w okresie rękojmi lub gwarancji
podstaw do dochodzenia roszczeń z tego tytułu, nie niweczyło ciążącego na
poręczycielu obowiązku zapłaty, nie doszło bowiem do skutecznego zgłoszenia zarzutu
obniżenia ceny.
Skargę kasacyjną od orzeczenia Sądu Apelacyjnego złożył pozwany, opierając ją
na obydwu podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c.
W ramach podstawy naruszenia prawa materialnego skarżący podniósł zarzuty
uchybienia:
- art. 876 § 1 k.c. w związku z art. 123 § 1 pkt 1 k.c. poprzez błędną wykładnię,
polegającą na utożsamieniu stosunku poręczenia, będącego przedmiotem niniejszego
postępowania, ze stosunkiem prawnym, z którego wynika wierzytelność zabezpieczona
poręczeniem, a w konsekwencji błędne przyjęcie, iż wniesione powództwo doprowadziło
do przerwania przedawnienia w odniesieniu do zobowiązania głównego łączącego
strony umowy o roboty budowlane;
- art. 883 § 1 k.c. w związku z art. 879 k.c. poprzez błędną wykładnię, polegającą na
przyjęciu, iż poręczyciel nie może się powołać na zarzut przedawnienia przysługujący
dłużnikowi głównemu wobec wierzyciela, ponieważ wynikające z tego zarzutu
uszczuplenie możliwości dochodzenia zapłaty od dłużnika głównego należy do sfery
osobistej dłużnika głównego, z którego nie może korzystać strona pozwana, jako
poręczyciel;
- art. 883 § 1 k.c. poprzez odmowę jego zastosowania w niniejszej sprawie pomimo, iż
pozwany poręczyciel skutecznie powołał się na zarzut przedawnienia roszczenia
głównego;
- art. 883 § 3 k.c. w związku z art. 883 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię polegającą na
przyjęciu, iż powołany przepis stanowi ogólną regułę wyłączającą możliwość korzystania
przez poręczyciela z uszczupleń zachodzących w sferze osobistej dłużnika głównego, a
tym samym wyłączającą w tym zakresie możliwość skorzystania przez poręczyciela z
uprawnień wynikających z treści art. 883 § 1 k.c.
7
- art. 881 k.c. w zw. z art. 883 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię, wobec uznania, iż
ukształtowana na mocy tego przepisu odpowiedzialność poręczyciela oraz dłużnika
głównego – jak współdłużników solidarnych, wyklucza możliwość podnoszenia przez
poręczyciela w postępowaniu skierowanym przeciwko niemu przez wierzyciela zarzutu
przedawnienia roszczenia w stosunku do dłużnika głównego.
- art. 375 § 1 k.c. w zw. z art. 883 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie,
polegające na bezpodstawnej odmowie uwzględnienia zgłoszonego przez pozwanego
poręczyciela zarzutu przedawnienia roszczenia głównego przysługującego dłużnikowi
głównemu względem powoda, jako niedopuszczalnego z uwagi na ukształtowanie
odpowiedzialności dłużnika i poręczyciela jak współdłużników solidarnych.
Podstawę naruszenia przepisów postępowania, mającego wpływ na treść wyroku
pozwany wypełnił zarzutem naruszenia art. 378 § 1 k.c. poprzez nierozważnie przez
Sąd Apelacyjny większości zarzutów zgłoszonych w apelacji, dotyczących błędu w
ustaleniach faktycznych, naruszenia art. 233 k.p.c. oraz art. 278 § 1 k.p.c., a tym samym
nie dopełnienie obowiązku rozpatrzenia sprawy w granicach apelacji.
We wnioskach skarżący domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku Sądu II
instancji w całości i przekazania sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania,
ewentualnie - uchylenia tego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez oddalenie
powództwa w całości, a nadto o orzeczenie zwrotu przez stronę powodową na rzecz
pozwanego spełnionego świadczenia głównego, odsetek oraz kosztów procesu oraz o
zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów
zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podstawa uchybień procesowych nie jest uzasadniona. Sąd Apelacyjny – wbrew
odmiennym twierdzeniom skarżącego - ustosunkował się do zgłoszonych w apelacji
zarzutów odnoszących się do błędnych ustaleń faktycznych i uchybień proceduralnych
Sądu I instancji. Uczynił to wprawdzie w sposób bardzo lapidarny, jednak bynajmniej nie
poświęcił tej kwestii jednego zdania jak uważa skarżący. Odniesienie do zarzutów
związanych z podważaniem prawidłowości oceny dowodów i dokonanych na ich
podstawie ustaleń faktycznych znajduje się w pierwszej części rozważań Sądu
Apelacyjnego [str. (…) uzasadnienia]. Sąd ten wyjaśnił, że akceptuje ocenę materiału
dowodowego przeprowadzoną przez Sąd I instancji, uznając ją za odpowiadającą
zasadom doświadczenia życiowego i logicznego wnioskowania, co wyrażało się w
uwzględnieniu zachowań stron w czasie, kiedy określone zdarzenie miało miejsce i
8
bezpośrednio potem. Tym samym możliwe jest prześledzenie rozumowania Sądu II
instancji, który nie uznał za zasadne tej partii zarzutów apelującego, bowiem
przekonujące było dla niego wnioskowanie przeprowadzone przez Sąd Okręgowy. Sąd
II instancji ocenił także zasadność zarzutów odnoszących się do pominięcia dowodu z
opinii biegłego, mającej posłużyć ustaleniu, czy roboty zostały wykonane przez
wykonawcę wadliwie. W tej kwestii wsparł stanowisko Sądu I instancji dodatkowym
argumentem – wskazał mianowicie, że ustalenie wadliwości prac nie miało wpływu na
obowiązki poręczyciela, skoro we właściwym czasie nie zostało zgłoszone żądanie
obniżenia ceny (wynagrodzenia). Trafności tego argumentu skarżący nie podważa w
skardze.
W konsekwencji stan faktyczny ustalony przez Sądy obydwu instancji stanowi
miarodajną podstawę rozważań prawnych w niniejszej sprawie.
Podstawowym zagadnieniem prawnym, jakie wymaga rozważenia i które
skarżący z różnych stron ujmuje w podstawie naruszenia prawa materialnego, jest
problem, czy art. 883 § 1 k.c. pozwala poręczycielowi na podniesienie zarzutu
przedawnienia roszczenia głównego, zabezpieczonego umową poręczenia, jeżeli
roszczenie to przedawniło się w toku postępowania wytoczonego przez wierzyciela
przeciwko poręczycielowi. Za bezsporne można bowiem uznać, że przystąpienie przez
dłużnika głównego do sporu wytoczonego przez wierzyciela przeciwko poręczycielowi
długu głównego nie spowodowało przerwy biegu przedawnienia w stosunkach między
wierzycielem a tym dłużnikiem. Przerwę na podstawie art. 123 § 1 pkt 1 k.c. (przeciwnie
niż było to pod rządami dawnego art. 279 pkt 2 k.z., a następnie art. 111 pkt 2 p.o.p.c.)
powoduje bowiem tylko czynność przedsięwzięta przed sądem lub innym organem
powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo
przed sądem polubownym bezpośrednio w celu dochodzenia, ustalenia, zaspokojenia
lub zabezpieczenia roszczenia. Przypozwanie ani przystąpienie do sporu w charakterze
interwenienta ubocznego nie jest uznawane za taką czynność (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 26 stycznia 2001 r., II CKN 361/00, OSNC z 2001 r., nr 9 poz. 134),
jego rola procesowa ograniczona jest bowiem do zabezpieczenia interesów jednej ze
stron procesu wobec osoby trzeciej lub interesów osoby trzeciej, zainteresowanej, aby
sprawa została rozstrzygnięta na korzyść jednej ze stron procesu. Wydane orzeczenie
może jednak wpływać na sytuację osoby trzeciej (interwenienta ubocznego) jedynie
pośrednio, wobec czego nie zachodzi wymagana przez art. 123 § 1 pkt 1
bezpośredniość akcji skierowanej przeciwko interwenientowi.
9
Nie może też budzić wątpliwości, że wytoczenie powództwa przeciwko
poręczycielowi nie przerywa biegu przedawnienia roszczenia przeciwko dłużnikowi
wierzytelności zabezpieczonej poręczeniem. Art. 881 k.c. w braku odmiennych
postanowień stron kształtuje odpowiedzialność poręczyciela według tych samych zasad
jak dłużnika solidarnego. Oznacza to, że zastosowanie znajdzie art. 372 k.c.
ograniczający skutki przerwy lub zawieszenia biegu przedawnienia w stosunku do
jednego z dłużników solidarnych tylko do tego dłużnika. Tym samym zgodzić się należy,
że dla biegu terminu przedawnienia roszczenia głównego powoda w stosunku do spółki
„E.(...)” o zapłatę wynagrodzenia i zwrot kaucji gwarancyjnej wytoczenie niniejszego
postępowania pozostawało bez znaczenia. Zakładając, że nie wystąpiły żadne inne
zdarzenia, które mogły przerwać bieg przedawnienia roszczenia w stosunku do dłużnika
głównego, przedawnienie nastąpiłoby w trakcie procesu. Zdaniem Sądu Apelacyjnego,
termin przedawnienia roszczeń powoda w stosunku do Spółki „E.(...)” upłynął, jednak
możliwość powołania się na ten fakt przez poręczyciela wyłącza ogólniejsza reguła,
wyinterpretowana przez Sąd z postanowień art. 883 § 3 k.c. zestawionych z art. 881 k.c.
Sąd Apelacyjny przyjął, że kształtują one istotę odpowiedzialności solidarnej
poręczyciela, zakazując mu korzystania z uszczupleń zachodzących w sferze osobistej
odpowiedzialności dłużnika. Jako przykłady takich ograniczeń Sąd Apelacyjny powołał –
poza art. 883 § 3 k.c. i art. 68 prawa o postępowaniu układowym - art. 41 k.r.o. oraz
ograniczenia odpowiedzialności nabywcy przedsiębiorstwa lub gospodarstwa rolnego
(art. 526 k.c.). Zaliczył do nich również zarzut przedawnienia w stosunku wierzyciel -
dłużnik główny.
W literaturze przedmiotu podkreśla się, że sytuacja prawna poręczyciela
przewidziana w konstrukcji ustawowej zawartej w art. 876 i nast. k.c. (a zatem bez
dopuszczalnych modyfikacji wprowadzonych przez strony na podstawie art. 881 k.c.),
nie może być całkowicie utożsamiana z sytuacją dłużnika solidarnego, co wynika już ze
sformułowania, że poręczyciel odpowiada jak dłużnik solidarny, nie zaś, że jest
dłużnikiem solidarnym. Jest to konsekwencja akcesoryjnej roli poręczenia, którego los w
zasadzie zależy od bytu zabezpieczanego zobowiązania głównego (art. 879 § 1 k.c.) i
które obejmuje odpowiedzialność poręczyciela za dług cudzy, a nie za dług własny (art.
876 § 1 k.c.). Takie jednokierunkowe powiązanie nie przystaje do położenia
współdłużników solidarnych, których zobowiązania wobec wierzyciela są samodzielne i
równorzędne. Skutki zasadniczej roli długu głównego dają o sobie znać także przy
ocenie wpływu czynności podejmowanych przez dłużnika głównego i poręczyciela na ich
10
zobowiązania. Odnowienie zobowiązania głównego zwalnia poręczyciela (art. 374 § 2
k.c. i art. 507 k.c.), natomiast odnowienie zobowiązania poręczyciela nie wpływa na
zakres obowiązku dłużnika głównego. Podobnie będzie w wypadku zwolnienia z długu
(art. 508 k.c. w zw. z art. 876 § 1 k.c.). Sytuacja prawna poręczyciela i dłużnika
głównego nie jest więc symetryczna.
Kolejnym przejawem akcesoryjności zobowiązania poręczyciela jest przyznane
mu w art. 883 § 1 k.c. uprawnienie do podniesienia przeciwko wierzycielowi – poza
„własnymi” zarzutami dotyczącymi stosunku między poręczycielem a wierzycielem -
wszelkich zarzutów, które przysługują dłużnikowi, także zarzutu potrącenia. Jak trafnie
zauważył Sąd Apelacyjny, mimo generalnego charakteru tego uprawnienia, w nauce
powstał spór co do tego, czy jednak niektóre zarzuty nie powinny zostać wyłączone z
gestii poręczyciela. Niewątpliwie wyłączenie obejmuje wypadki wyraźnie przewidziane w
przepisach, takie jak powołana przez Sąd II instancji regulacja z art. 883 § 3 k.c. i z art.
68 prawa o postępowaniu układowym. Jednak w piśmiennictwie wskazuje się ponadto
na pewne uprawnienia i ograniczenia o charakterze osobistym, z których mógłby
skorzystać dłużnik główny, ale które nie powinny być podstawą obrony poręczyciela.
Jako przykład podawane jest uprawnienie kształtujące do uchylenia się od skutków
oświadczenia woli, którego poręczyciel nie może złożyć za dłużnika (mógłby natomiast
powołać się na nie, jeżeli dłużnik główny je złożył). Podobnie traktowane są zarzuty
dotyczące okoliczności nie wpływających na istnienie, charakter i wielkość długu, lecz
jedynie ograniczające odpowiedzialność osobistą dłużnika. Takie cechy ma
ograniczenie wymienione w art. 883 § 3 k.c., miało je także przewidziane w art. 41 § 3
k.r.o. (w brzmieniu sprzed nowelizacji wprowadzonej od 20 stycznia 2005 r.)
uprawnienie do żądania ograniczenia, a nawet wyłączenia możliwości zaspokojenia się
przez wierzyciela jednego z małżonków z majątku wspólnego, podobne jest
ograniczenie odpowiedzialności przewidzianej w art. 554
zd. drugie k.c. (poprzednio art.
526 k.c.). Przychylając się do koncepcji, że tego rodzaju zarzuty nie mogą być przez
poręczyciela skutecznie podniesione, rozważyć należy, czy zasadne jest zaliczenia do
tej kategorii zarzutu przedawnienia roszczenia głównego.
Przedawnienie roszczenia powoduje ważkie skutki w sferze bytu
przedawnionego roszczenia. Osłabia jego znaczenie, bowiem umożliwia dłużnikowi
uchylenie się od jego zaspokojenia (art. 117 § 2 k.c.). Dług, będący korelatem
roszczenia, staje się zobowiązaniem naturalnym, które wprawdzie istnieje nadal, ale
skuteczność jego dochodzenia na drodze sądowej staje się wątpliwa i uzależniona od
11
postawy dłużnika. Upływ terminu przedawnienia wpływa zatem nie tylko na zakres
odpowiedzialności dłużnika, dla także na istotę samego długu. Taka przemiana
zobowiązania nie jest związana z osobistymi uprawnieniami dłużnika. Przeciwnie, jest
wynikiem czynnika obiektywnego, jakim jest upływ czasu i okoliczności leżących po
stronie wierzyciela, polegających na niepodjęciu we właściwym momencie czynności
przerywających bieg przedawnienia. W doktrynie powszechnie wymienia się zarzut
przedawnienia jako ten, który poręczyciel może zgłosić w ramach uprawnień
przyznanych w art. 883 § 1 k.c. Taki wniosek wypływa nie tylko z oceny charakteru
przedawnienia, ale bezpośrednio wywieść go można z postanowień art. 883 § 2 k.c.
Przepis ten stanowi uszczegółowienie wyrażonego w art. 879 § 2 k.c. zakazu
pogarszania położenia poręczyciela w wyniku czynności dokonywanych przez dłużnika
i wierzyciela. Precyzuje, że poręczyciel nie traci prawa powołania zarzutów, których
dłużnik się zrzekł albo które utracił wskutek uznania roszczenie wierzyciela. Powyższe
kryteria wzorcowo spełnia zarzut przedawnienia roszczenia głównego. Zrzeczenie się
go (art. 117 § 2 k.c.) powoduje, że roszczenie przestaje być roszczeniem
przedawnionym, natomiast uznanie długu przed upływem terminu przedawnienia
powoduje przerwę biegu tego terminu (art. 123 § 1 pkt. 2 k.c.), jednak z uwagi na treść
art. 883 § 2 k.c. skutek ten nie dotyczy sytuacji prawnej poręczyciela, który nadal może
powoływać się na przedawnienie roszczenia głównego.
W rezultacie więc skarżący słusznie zarzucił Sądowi Apelacyjnemu błędną
wykładnię art. 883 § 1 k.c., polegającą na wyłączeniu z zakresu jego regulacji zarzutu
przedawnienia roszczenia wierzyciela w stosunku do dłużnika głównego. Poręczyciel
może podnieść przeciwko wierzycielowi taki zarzut. Ze względu na niezależny bieg
terminów przedawnienia roszczeń w stosunku do dłużnika głównego i w stosunku do
poręczyciela możliwa jest sytuacja, że roszczenie główne ulegnie przedawnieniu
wcześniej niż roszczenie w stosunku do poręczyciela, albo że uległoby ono
przedawnieniu, gdyby nie podjęte przez dłużnika głównego działania polegające na
uznaniu roszczenia lub zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia. W każdym z tych
wypadków poręczyciel jest uprawniony do zgłoszenia zarzutu przedawnienia, także
wówczas, gdy termin przedawnienia upłynął po wytoczeniu przez wierzyciela
powództwa przeciwko poręczycielowi. Prawo do podniesienia takiego zarzutu
odpowiada konstrukcji poręczenia, które ma charakter akcesoryjny wobec zobowiązania
zabezpieczanego.
12
Zasadność podstawy naruszenia prawa materialnego, na której oparta była
skarga kasacyjna, nie uzasadnia jednak zmiany zaskarżonego wyroku, a jedynie jego
uchylenie w części dotyczącej rozstrzygnięcia o apelacji pozwanego. Pogląd prawny
przyjęty przez Sąd Apelacyjny spowodował bowiem, że poza zakresem jego rozważań
pozostały podniesione przez powoda argumenty tyczące sprzeczności zgłoszonego
przez pozwanego zarzutu przedawnienia z zasadami współżycia społecznego, których
rozważenie obecnie staje się konieczne.
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie
art. 39815
§ 1 k.p.c. oraz art. 39821
w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 108 § 2 k.p.c.