Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 134/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 grudnia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Romualda Spyt
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska (sprawozdawca)
Protokolant Edyta Jastrzębska
w sprawie z powództwa W. S.
przeciwko Zarządcy masy upadłości "E." S.A.
z udziałem interwenienta ubocznego M. P.
o wynagrodzenie, odszkodowania,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw
Publicznych w dniu 4 grudnia 2008 r.,
skargi kasacyjnej interwenienta ubocznego od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia
12 grudnia 2007 r.,
1) oddala skargę kasacyjną;
2) zasądza od interwenienta ubocznego na rzecz pozwanego
kwotę 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych ) tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Powód W. S. wnosił o zasądzenie od „E.” S.A. następujących należności: 1)
409.690 zł z ustawowymi odsetkami od 9 kwietnia 2002 r. do dnia zapłaty tytułem
nagrody za 2001 r., 2) 307.372,50 zł z ustawowymi odsetkami od 11 kwietnia 2002
r. do dnia zapłaty, 316.935 zł z ustawowymi odsetkami od 11 lipca 2002 r.. do dnia
zapłaty, 310.260 zł z ustawowymi odsetkami od 11 października 2002 r. do dnia
zapłaty i 286.605 zł z ustawowymi odsetkami od 11 stycznia 2003 r. do dnia zapłaty
– tytułem odszkodowania za zakończenie stosunku pracy płatnego w czterech
ratach, 3) 278.279,63 zł z ustawowymi odsetkami od 11 sierpnia 2002 r. do dnia
zapłaty, 202.385,18 zł z ustawowymi odsetkami od 11 grudnia 2002 r. do dnia
zapłaty i 245.392,03 zł z ustawowymi odsetkami od 11 grudnia 2003 r. do dnia
zapłaty tytułem odszkodowania z umowy o zakazie konkurencji płatnego w trzech
ratach, 4) 460.203,16 zł z ustawowymi odsetkami od 11 kwietnia 2003 r. do dnia
zapłaty tytułem wyrównania odszkodowania z umowy o zakazie konkurencji.
M. P. interwenient uboczny po stronie powoda wnosił o uwzględnienie
powództwa w całości.
Pozwany „E.” S.A. wnosił o oddalenie powództwa.
Sąd Okręgowy – Sąd Pracy wyrokiem z dnia 30 kwietnia 2007 r. powództwo
oddalił. Sąd ten ustalił, że rada nadzorcza pozwanej spółki w dniu 25 maja 2001 r.
podjęła uchwałę nr 5 o oddelegowaniu swojego przewodniczącego W. S. do
czasowego pełnienia funkcji prezesa zarządu. W dniu 13 czerwca 2001 r. rada
nadzorcza podjęła uchwałę nr 3, w której ustaliła dla W. S. pełniącego funkcję
prezesa zarządu miesięczne wynagrodzenie na kwotę 25.000 USD. Ponadto na
podstawie § 16 pkt 3 statutu spółki rada nadzorcza upoważniła M. P., pełniącego
obowiązki przewodniczącego rady nadzorczej, do „negocjowania i podpisania
umowy o pracę i stosownych dokumentów” z W. S. W dniu 22 czerwca 2001 r. W.
S. oraz przewodniczący rady nadzorczej M. P. podpisali umowę zatytułowaną
„umowa o zarządzanie”. W postanowieniach wstępnych umowy wskazano jako
podstawę jej zawarcia w/w uchwałę z 13 czerwca 2001 r. Umowa została zawarta
na czas pełnienia przez powoda funkcji prezesa zarządu, nie dłuższy niż do końca
ówczesnej kadencji zarządu, tj. do dnia odbycia zwyczajnego walnego
zgromadzenia za ostatni rok obrotowy kadencji zarządu, czyli 2001 r. Zawarto
jednocześnie klauzulę, że czas trwania przedmiotowej umowy może być
3
przedłużony o okres kolejnej kadencji. Umowa przewidywała także inne
świadczenia na rzecz powoda, m.in.: samochód służbowy z kierowcą,
ubezpieczenia na życie i OC, waloryzację wynagrodzenia podstawowego. W
postanowieniach umowy zapisano również obowiązek zachowania tajemnicy
przedsiębiorstwa w czasie trwania umowy i w okresie trzech lat po jej zakończeniu.
Wynagrodzenie powoda określono na 25.000 USD płatne ostatniego dnia
roboczego każdego miesiąca kalendarzowego. W przedmiotowej umowie
powodowi przyznano także prawo do nagrody za rok 2001, tzw. bonus składający
się z trzech części. Dwie części zostały powodowi wypłacone, pierwsza – o
równowartości w złotych polskich kwoty 300.000 USD - za doprowadzenie do
zawarcia umowy ze strategicznym partnerem w dziedzinie telekomunikacji, a druga
- o równowartości w polskich złotych kwoty 200.000 USD za sfinalizowanie tej
umowy. Trzecia część „bonusu” za pozytywne ocenienie przez radę nadzorczą
przeprowadzonego procesu restrukturyzacji innych dziedzin gospodarczej
działalności Grupy „E.” lub jej części została określona jako równowartość w
polskich złotych kwoty 100.000 USD. „Umowa o zarządzanie” miała ulec
rozwiązaniu z chwilą rezygnacji powoda z funkcji prezesa zarządu lub odwołania go
z tej funkcji. W przedmiotowej umowie zapisano, że w przypadku odwołania z
funkcji prezesa zarządu powód otrzyma rekompensatę stanowiącą równowartość
300.000 USD w czterech kwartalnych ratach po 75.000 USD każda. Pierwsza rata
miała być wymagalna po odwołaniu. W dniu 22 czerwca 2001 r. powód oraz M. P.
jako przewodniczący rady nadzorczej podpisali również „umowę o zakazie
konkurencji”. Przewidywała ona odszkodowanie z tytułu przestrzegania zakazu
konkurencji w okresie jednego roku po rozwiązaniu „umowy o zarządzanie”.
Wysokość tego odszkodowania oraz terminy jego wymagalności i liczbę rat
precyzował art. VI tej umowy. W dniu 5 lutego 2002 r. uchwałą rady nadzorczej nr 2
powodowi cofnięto oddelegowanie do czasowego wykonywania czynności prezesa
zarządu. W dniu 10 kwietnia 2002 r. powód został odwołany z funkcji w radzie
nadzorczej.
Przy takiej podstawie faktycznej Sąd Okręgowy uznał powództwo W. S. za
bezzasadne w całości, wskazując że zgodnie z art. 379 k.s.h. w umowie między
spółką a członkiem zarządu, jak również w sporze z nim spółkę reprezentuje rada
4
nadzorcza albo pełnomocnik powołany uchwałą walnego zgromadzenia. Gdy
spółkę reprezentuje rada nadzorcza, musi działać in corpore, jako organ, a nie
przez poszczególnych jej członków, nie może też – inaczej niż walne zgromadzenie
– ustanowić w tym celu pełnomocnika. Nie wyklucza to działania członka rady
nadzorczej jako osoby umocowanej do dokonania technicznej czynności w postaci
zakomunikowania członkowi zarządu treści oświadczenia woli rady nadzorczej oraz
fizycznego sporządzenia i podpisania umowy. Czynności te jednak muszą zostać
dokonane w ramach decyzji rady nadzorczej, która to decyzja ma określoną postać
– uchwały (art. 388 § 1 i § 4 k.s.h.), bowiem w takiej postaci musi zostać wyrażone
oświadczenie woli za spółkę przy zawieraniu umów z członkami zarządu.
Oświadczenie to musi zawierać wszystkie gospodarczo istotne elementy przyszłej
umowy. Przez „elementy gospodarczo istotne” należy rozumieć nie tylko essentialia
negoti i umowy o pracę, ale wszystkie te, które mają zostać zawarte w umowie, a
łączą się z potencjalnym obciążeniem finansowym spółki, jak odprawy, nagrody,
dodatkowe świadczenia, itp. Uchwały rady nadzorczej nie można przy tym
interpretować rozszerzająco. Przyjęcie odmiennego założenia oznaczałoby w
istocie pozbawienie rady nadzorczej realnego wpływu na kształtowanie treści
stosunku zatrudnienia prezesa zarządu spółki, wynikającego z zawartej z nim
umowy o pracę. Przepis art. 379 k.s.h. ma na celu ochronę samej spółki, jak i jej
akcjonariuszy oraz wierzycieli przed niekorzystnym rozporządzaniem majątkiem
spółki w drodze umów pomiędzy spółką a członkami zarządu. W ocenie Sądu
pierwszej instancji, zawarcie z członkiem zarządu umowy o pracę, określenie jej
warunków, zmiana jej treści (na przykład co do różnych składników
wynagrodzenia), wprowadzenie do umownego stosunku pracy klauzul
autonomicznych (na przykład umowy o zakazie konkurencji), wreszcie jego
rozwiązanie, może być zatem dokonane przez przewodniczącego rady nadzorczej
dopiero po wcześniejszym podjęciu przez radę stosownej uchwały w tym
przedmiocie. Nie jest wystarczające samo „dowiedzenie się” o treści umowy przez
poszczególnych, a nawet wszystkich członków rady nadzorczej i brak sprzeciwu na
zawarcie umowy określonej treści przez któregokolwiek z nich. Nie spełnia
wymagań ustawowych również samo poddanie pod dyskusję poszczególnych
postanowień umowy na posiedzeniu, jeżeli w efekcie takiej dyskusji nie zostanie
5
wyrażone stanowisko rady nadzorczej w postaci uchwały, która stanowi akt
złożenia oświadczenia woli za spółkę. Konieczność reprezentowania spółki akcyjnej
przez radę nadzorczą, a nie przez zarząd, dotyczy wszystkich bez wyjątku umów
pomiędzy spółką a członkami zarządu. Odnosi się więc także do zawarcia osobnej
umowy o zakazie konkurencji. Czynność naruszająca art. 379 k.s.h. jest
bezwzględnie nieważna (art. 58 k.c.). Nie może więc zostać potwierdzona przez
spółkę po jej dokonaniu. Nie może również zostać konwalidowana późniejszymi
działaniami stron. W szczególności w takiej sytuacji nie stosuje się przepisu art. 103
k.c. dotyczącego skutków przekroczenia pełnomocnictwa. Umowa nieważna nie
rodzi skutków prawnych dla spółki, na przykład w postaci obowiązku wypłacenia
świadczeń w niej przewidzianych. Stwierdzenie tej nieważności jest niezależne od
dobrej lub złej wiary członka zarządu, a więc tego, czy przy dokonywaniu
przedmiotowej czynności prawnej strony (lub jedna z nich) miały świadomość
naruszenia bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa i bezprawności
swojego działania. Jedyną istotną w sprawie okolicznością jest więc, czy rada
nadzorcza E. S.A. podjęła uchwałę odpowiadającą treści umów, które podpisał
powód. Zdaniem Sądu Okręgowego umowy pomiędzy powodem a spółką są ważne
tylko w części, w której znajdują odzwierciedlenie w uchwale rady nadzorczej, a
więc wyłącznie wynagrodzenia podstawowego powoda oraz zawarcia umowy o
pracę. Sąd pierwszej instancji uznał w związku z tym, że „umowa o zakazie
konkurencji” jest nieważna (art. 58 § 1 k.c.) w całości, a „umowa o zarządzanie”,
będąca w istocie umową o pracę, jest ważna, ale tylko w zakresie postanowienia o
wynagrodzeniu podstawowym i stanowisku (art. 58 § 3 k.c.). Sąd ten wskazał, że
oświadczenie woli rady nadzorczej podlega wykładni na zasadach ogólnych, co
jednak nie może to prowadzić do nadinterpretacji treści powziętej uchwały. Nie
sposób więc przyjąć, że pod pojęciem „innych stosownych dokumentów”, do
których podpisania z powodem został upoważniony M. P., kryje się osobna umowa
– tj. umowa o zakazie konkurencji, mająca autonomiczny charakter wobec umowy o
pracę. Nie można też uznać, iż w uprawnieniu do podpisania tychże „innych
stosownych dokumentów” zawarte zostało umocowanie do podjęcia w imieniu
spółki zobowiązań o wartości znacznie przekraczającej wartość wynagrodzenia
podstawowego. Z uwagi na bardzo dużą wartość nagrody i odszkodowania
6
przewidzianego w „umowie o zarządzanie”, nie można ich traktować jako
świadczeń ubocznych, dodatkowych, wobec czego powinny zostać przyznane
przez radę nadzorczą zgodnie z art. 379 k.s.h. Inna interpretacja byłaby sprzeczna
z ochronną rolą tego przepisu.
Zdaniem Sądu Okręgowego, twierdzenia powoda, w których powoływał się on
na zwyczaj i powszechność niezgodnej z przepisami praktyki pozwanego co do
trybu i sposobu zawierania umów z członkami zarządu, nie zasługują na
uwzględnienie. Takie okoliczności mogłyby mieć pomocniczo znaczenie jedynie dla
wykładni treści uchwały w sytuacji, gdyby jej postanowienia były niejasne. Nie
sanuje natomiast nieważności umowy stwierdzenie, iż w spółce znaczna część
umów między członkami zarządu a radą nadzorczą jest zawierana z naruszeniem
przepisu art. 379 k.s.h., bo nieprawidłowa praktyka nie może usunąć skutku
nieważności.
Sąd Okręgowy uznał ponadto za niezasadne twierdzenia interwenienta
ubocznego dotyczące możliwości zastosowania w okolicznościach tej sprawy art.
372 § 2 k.s.h., podnosząc że kwestię reprezentacji spółki odnośnie do zawarcia
umowy z członkiem zarządu reguluje przepis szczególny, tj. art. 379 k.s.h.
Apelacje od wyroku Sądu Okręgowego wnieśli powód oraz interwenient
uboczny M. P., zaskarżając go w całości.
Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych uznał obie apelacje
za nieuzasadnione i oddalił je wyrokiem z dnia 12 grudnia 2007 roku.
Sąd odwoławczy nie uwzględnił podnoszonego zarzutu nieważności
postępowania, do której miało dojść wskutek naruszenia przepisu art. 379 k.s.h.,
podnosząc że powód w chwili złożenia pozwu inicjującego niniejsze postępowanie,
jak i w jego toku, nie pozostawał członkiem zarządu „E.” S.A. Organem
uprawnionym do reprezentowania pozwanej spółki w przedmiotowym procesie był
zatem jej zarząd zgodnie z art. 368 § 1 k.s.h. Z brzmienia art. 379 k.s.h. wynika
bowiem jednoznacznie, że reprezentacja spółki przez radę nadzorczą jest
dopuszczalna jedynie w sporach pomiędzy spółką a członkiem zarządu. W aktach
sprawy znajdują się stosowne pełnomocnictwa procesowe udzielone przez zarząd
„E.” S.A. profesjonalnym pełnomocnikom, uprawniające ich do podejmowania
7
wszystkich czynności procesowych, wobec czego nie ma również mowy o
pozbawieniu strony pozwanej możności obrony swych praw.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił stan
faktyczny w sprawie i dokonał trafnej oceny prawnej. Tym samym za bezzasadny
uznany został zarzut naruszenia art. 379 k.s.h. w zw. z art. 388 k.s.h. w zw. z art.
58 § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 2 k.s.h. sprowadzający się do błędnej wykładni tych
przepisów poprzez przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że przy zawieraniu umowy z
członkiem zarządu musi działać rada nadzorcza in corpore oraz, że oświadczenie
woli za spółkę akcyjną w umowie z członkiem zarządu musi złożyć rada nadzorcza
w formie uchwały.
Sąd Apelacyjny podkreślił, że zgodnie z art. 378 § 1 k.s.h. rada nadzorcza
ustala wynagrodzenie członków zarządu zatrudnionych na podstawie umowy o
pracę lub innej umowy, chyba że statut stanowi inaczej. W niniejszej sprawie żaden
przepis statutu, także § 16 ust. 3, nie uprawnia innego podmiotu niż rada nadzorcza
do ustalania wynagrodzenia członka zarządu. W myśl art. 379 k.s.h. (w brzmieniu
obowiązującym w 2001 r.) w umowie między spółką a członkiem zarządu spółkę
reprezentuje rada nadzorcza albo pełnomocnik powołany uchwałą walnego
zgromadzenia. Przepis ten znalazł odzwierciedlenie w § 16 ust. 3 statutu, który
stanowi, że do zakresu obowiązków rady nadzorczej spółki należy „zawieranie i
rozwiązywanie umów o pracę z członkami zarządu spółki, przy czym w imieniu rady
umowę tę podpisuje przewodniczący rady lub upoważniony przez radę
wiceprzewodniczący, względnie inny członek rady nadzorczej”. Przepis ten, w
ocenie Sądu odwoławczego, należy interpretować ściśle z uwzględnieniem treści
art. 378 § 1 k.s.h. i art. 379 k.s.h. Prowadzi to zaś do wniosku, że M. P. pełniący
funkcję przewodniczącego rady nadzorczej był upoważniony do czynności
technicznej jaką jest podpisanie umowy o pracę z powodem jako prezesem
zarządu. Nie był natomiast upoważniony do jej zawarcia w znaczeniu materialnym,
tj. do samodzielnego określenia za radę nadzorczą spółki warunków tej umowy.
Ustalenia w zakresie umowy o pracę z powodem mogła dokonać wyłącznie rada
nadzorcza i tylko ona mogła złożyć oświadczenie co do oferowanych mu warunków
z tytułu zatrudnienia. Powyższe znajduje potwierdzenie w uchwale nr 3 rady
nadzorczej „E” S.A. z dnia 13 czerwca 2001 r.
8
Sąd Apelacyjny podniósł nadto, że zgodnie z art. 390 § 1 k.s.h. rada
nadzorcza wykonuje swoje obowiązki kolegialne, może jednak delegować swoich
członków do samodzielnego pełnienia określonych czynności procesowych, która to
sytuacja nie występuje w rozpoznawanej sprawie. Rada Nadzorcza działa poprzez
uchwały, które podejmuje na podstawie art. 388, art. 389 i art. 391 § 1 k.s.h. W
statucie pozwanej spółki te zasady znalazły odzwierciedlenie w § 15. Uchwała nr 3
z 13 czerwca 2001 r. zawierała zatem, w ocenie Sądu drugiej instancji,
oświadczenie rady nadzorczej wiążące przewodniczącego rady i powoda. Na jej
podstawie mogli oni zatem podpisać umowę o pracę ze wskazaniem stanowiska
prezesa zarządu i wynagrodzeniem 25.000 USD. Przewodniczący rady nadzorczej
miał prawo prowadzić negocjacje z prezesem zarządu w zakresie ustalenia
dodatkowych uprawnień dla powoda z tytułu stosunku pracy, aby jednak nabyły one
charakter roszczeniowy, powinny zostać zatwierdzone przez radę nadzorczą, a fakt
taki nie miał miejsca.
Za nieuzasadnione Sąd odwoławczy uznał także pozostałe zarzuty odnośnie
do naruszenia prawa materialnego, tj. przepisów art. 372 § 2 k.s.h. w związku z art.
379 k.s.h., art. 38 k.c. w związku z art. 2 k.s.h. w związku z art. 379 k.s.h., art. 58 §
1 i § 3 k.c. w związku z art. 38 k.c., wskazując że przepis art. 372 § 2 k.s.h. nie
znajduje zastosowania w stosunku do rady nadzorczej i że wykroczenie przez
przewodniczącego rady poza ramy uchwały nr 3 rady nadzorczej, określającej
warunki wynagrodzenia (art. 379 k.s.h.), w procesie uzgadniania z powodem
warunków zatrudnienia, nie stanowi działania osoby prawnej w rozumieniu art. 38
k.c., jak prawidłowo przyjął Sąd Okręgowy. Takie stanowisko jest bowiem zgodne z
przepisami art. 378 k.s.h. i 379 k.s.h., które w sposób szczególny regulują
reprezentację spółki akcyjnej w umowach z członkami zarządu. Według Sądu
odwoławczego, Sąd pierwszej instancji zasadnie uznał, że naruszenie art. 379
k.s.h., który ma charakter normy iuris cogentis, powoduje bezwzględną
nieważność, w rozumieniu art. 58 § 1 k.c., dokonanej przez powoda i interwenienta
ubocznego czynności prawnej polegającej na zawarciu „umowy o zakazie
konkurencji”, a także bezwzględną nieważność, w rozumieniu art. 58 § 3 k.c. w
związku z art. 58 § 1 k.c., „umowy o zarządzanie” w części zawierającej
postanowienia ponad przyznane powodowi wynagrodzenie w wysokości 25.000
9
USD z tytułu wykonywania czynności prezesa zarządu na podstawie stosunku
pracy.
Bezzasadny, w ocenie Sądu Apelacyjnego, był także zarzut apelacji
interwenienta ubocznego naruszenia art. 65 k.c. w związku z art. 379 k.s.h.,
bowiem, wbrew ustalonemu stanowi faktycznemu, zmierzał do uznania, że istniała
w spółce praktyka zawierania ze wszystkimi członkami zarządu „standardowego
pakietu umów”, co powinno mieć znaczenie przy wykładni uchwały nr 3 rady
nadzorczej z 13 czerwca 2001 r. Takie stanowisko nie znalazło jednak
potwierdzenia w faktach ustalonych na podstawie materiału dowodowego
zebranego w sprawie, brak jest zatem jakichkolwiek podstaw, aby zastosować
proponowaną w apelacji interpretację przedmiotowej uchwały. Za nieuzasadniony
Sąd drugiej instancji uznał także zarzut powoda odnośnie do naruszenia art. 65 § 1
k.c., podnosząc że uchwała rady nadzorczej spółki akcyjnej skierowana do
członków zarządu stanowi oświadczenie woli złożone innym osobom, a więc
stosuje się do niej kryteria wykładni określone w art. 65 § 1 k.c. W ocenie Sądu
Apelacyjnego, uchwała nr 3 rady nadzorczej skierowana do powoda jako prezesa
zarządu powinna być interpretowana z uwzględnieniem zgodnych intencji stron co
do skutków, które mają nastąpić w związku z jej podjęciem. Dla przedmiotowej
wykładni szczególnie istotne są okoliczności, w jakich rada nadzorcza składała
powyższe oświadczenie, a mianowicie: pozostawanie spółki w ogromnym
zadłużeniu (4 mld zł), brak środków finansowych na spłatę wymagalnych
zobowiązań, z czego powód doskonale zdawał sobie sprawę. Treść uchwały co do
wysokości jego wynagrodzenia była ponadto jednoznaczna. Według Sądu drugiej
instancji, w powyższych okolicznościach, gdy pozwanej groziła upadłość,
wynagrodzenie prezesa zarządu w kwocie 25.000 USD miesięcznie nie naruszało
także zasad współżycia społecznego, zwłaszcza że powód został jedynie czasowo
delegowany do pełnienia funkcji w zarządzie spółki. W konkretnych okolicznościach
niniejszej sprawy brak jest uzasadnionych i udowodnionych podstaw, aby
dokonując wykładni uchwały nr 3 rady nadzorczej opierać się na kontraktach innych
członków zarządu, szczególnie gdy z materiału dowodowego zebranego w sprawie
wynika, że warunki zatrudniania każdego członka zarządu były negocjowane i
uzgadniane indywidualnie.
10
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego złożył interwenient uboczny
M. P., który skarżąc go w całości, zarzucił:
1. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 379 k.s.h., poprzez jego błędną
wykładnię wyrażającą się w przyjęciu, że wyłączna kompetencja rady
nadzorczej spółki akcyjnej czy pełnomocnika powołanego uchwałą walnego
zgromadzenia akcjonariuszy do reprezentowania spółki w sporach z
członkami zarządu dotyczy tylko i wyłącznie sporów z aktualnymi członkami
zarządu spółki, a więc nie dotyczy sporów z byłymi członkami zarządu;
2. nieważność postępowania wynikającą z naruszenia art. 379 pkt 2 oraz art. 5
k.p.c. w związku z art. 86 i 87 § 1 k.p.c. w związku z art. 379 § 1 k.s.h. w
postępowaniu przed Sądem drugiej instancji, polegającą na tym, że jako
pełnomocnik pozwanej spółki występował pełnomocnik procesowy
ustanowiony przez zarząd, podczas gdy zgodnie z prawidłową wykładnią art.
379 § 1 k.s.h., zarząd nie jest organem legitymowanym do reprezentowania
spółki w sporze z byłym członkiem zarządu, a tym samym nie posiada
kompetencji do udzielania pełnomocnictwa procesowego w sprawie, a w
konsekwencji pełnomocnik strony pozwanej nie był należycie umocowany;
3. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 379 pkt 2 oraz art. 5 k.p.c. w
związku z art. 386 § 2 oraz art. 86 i 87 § 1 k.p.c. w związku z art. 379 k.s.h.,
„a art. 379 § 1 k.p.c.” w odniesieniu do tej części postępowania przed Sądem
pierwszej instancji, która toczyła się po dniu 15 stycznia 2004 r., poprzez
bezzasadne nieuwzględnienie podniesionego w apelacji interwenienta
ubocznego zarzutu nieważności postępowania przed Sądem pierwszej
instancji, wynikające z błędnego uznania, że zgodnie z art. 379 k.s.h. w
sporze z byłym członkiem zarządu spółkę akcyjną może reprezentować
zarząd mający być jednocześnie organem uprawnionym do ustanowienia
pełnomocnika procesowego spółki, podczas gdy z mocy art. 379 k.s.h. do
reprezentowania spółki w sporach także z byłym członkiem zarządu
uprawniona jest wyłącznie rada nadzorcza oraz pełnomocnik powołany
uchwałą walnego zgromadzenia;
4. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 378 § 1 i 379 k.s.h. w związku z art.
58 § 1 i 3 k.c. w związku z art. 2 k.s.h. oraz art. 300 k.p., poprzez ich błędną
11
wykładnię wyrażającą się w przyjęciu, że art. 378 § 1 i 379 k.s.h. statuują w
zakresie swojej regulacji obowiązek kolegialnego działania rady nadzorczej
przy podejmowaniu decyzji co do wszystkich gospodarczo istotnych
elementów umowy z członkiem zarządu spółki, które winny być określone w
treści uchwały, zezwalając jedynie na wykonanie przez jednego z członków
rady nadzorczej czynności technicznej zakomunikowania członkowi zarządu
ustalonych dla niego warunków zatrudniania oraz fizycznej czynności
sporządzenia i podpisania umowy, co w konsekwencji doprowadziło do
nieuprawnionego zastosowania art. 58 § 1 i 3 k.c. i przyjęcia, że umowy
zawierające dodatkowe postanowienia dotyczące warunków zatrudnienia i
świadczeń pieniężnych zastrzeżonych na rzecz członka zarządu w stosunku
do tych wprost i wyraźnie określonych w uchwale rady nadzorczej są
nieważne, podczas gdy zgodnie z art. 378 § 1 i 379 k.s.h. decyzja rady
nadzorczej podjęta w formie uchwały i pozostawiona do wykonania wybranej
osobie ze składu tej rady nie musi szczegółowo określać wszystkich
warunków związanych z zatrudnieniem członka zarządu i dopuszczalne jest,
aby rada działając in corpore wyznaczyła jednego jej członka nie tylko do
podpisania umowy o pracę i stosownych dokumentów z członkiem zarządu,
ale też do ustalenia w drodze negocjacji innych niż wynagrodzenie
zasadnicze warunków zatrudnienia także w zakresie, w jakim nie zostały one
szczegółowo określone w uchwale, a umowy zastrzegające dodatkowe – w
stosunku do określonych wprost i wyraźnie w uchwale rady – świadczenia
pieniężne są ważne;
5. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 390 § 1 k.s.h., poprzez jego
niezastosowanie wyrażające się w pominięciu regulacji tego przepisu,
zgodnie z którym rada nadzorcza może delegować swoich członków do
samodzielnego pełnienia czynności nadzorczych, podczas gdy uprawnienia
rady nadzorczej spółki w zakresie ustalania wynagrodzenia członków
zarządu i warunków innych zawieranych z nimi umów w ramach
reprezentacji spółki obok pełnomocnika „powołanego uchwałą wspólników”
w umowach i sporach z członkami zarządu także stanowią uprawnienia
12
nadzorcze spółki, w zakresie których rada nadzorcza może delegować
kompetencje na jednego ze swoich członków;
6. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 379 k.s.h. w związku z art. 2 w
związku z art. 8 § 2 Konstytucji RP, wyrażające się w naruszającej
determinującą sposób przeprowadzania wykładni i stosowania prawa zasadę
państwa prawnego błędnej wykładni oaz niewłaściwym zastosowaniu art.
379 k.s.h. poprzez przyjęcie stanowiska, że wykładni prawa należy
dokonywać w zależności od okoliczności faktycznych danej sprawy, o którym
to stanowisku Sądu drugiej instancji świadczy zawarta w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku konstatacja, wedle której „Sąd Apelacyjny ocenił
zastosowanie prawa materialnego na tle miarodajnego stanu faktycznego
ustalonego w niniejszej sprawie”, podczas gdy zasada państwa prawnego
wymaga, aby wykładnia przepisu zmierzająca do ustalenia treści normy
prawnej była dokonywana przez Sąd w procesie stosowania prawa
niezależnie od okoliczności konkretnej sprawy, które następnie na etapie
zastosowania przepisu będą oceniane w świetle ustalonej normy, nie zaś
aby proces wykładni był częścią zastosowania przepisu pod kątem
okoliczności faktycznych sprawy;
7. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 65 § 1 k.c. w związku z art. 2 k.s.h.,
poprzez jego niewłaściwe zastosowanie wyrażające się w naruszeniu zasad
wykładni oświadczeń woli poprzez niedokonanie wykładni oświadczenia woli,
jakim była uchwała nr 3 rady nadzorczej E. S.A. z dnia 13 czerwca 2001 r. z
uwzględnieniem całokształtu okoliczności, w jakich została podjęta oraz
przeprowadzenie procesu wykładni tej uchwały w oparciu o subiektywny
pogląd Sądu co do zakresu świadczeń należnych prezesowi zarządu spółki
zagrożonej upadłością, co wiąże się z uwzględnieniem wbrew regułom
wykładni wyłącznie wybranych przez Sąd drugiej instancji w sposób
nieuprawniony okoliczności.
Opierając skargę na takich podstawach, skarżący wniósł o uchylenie wyroku
Sądu Apelacyjnego, a także poprzedzającego go wyroku Sądu Okręgowego,
zniesienie postępowania przed Sądem pierwszej instancji w zakresie dotkniętym
nieważnością, a także zniesienie całego postępowania przed Sądem drugiej
13
instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu, z
pozostawieniem mu rozstrzygnięcia o kosztach postępowania, ewentualnie o
uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzuty skargi kasacyjnej, sformułowane tak w ramach pierwszej, jak i drugiej
podstawy kasacyjnej, w zasadzie ogniskują się wokół dwóch problemów prawnych:
kwestii reprezentacji spółki akcyjnej w sporze z byłym członkiem zarządu i wymogu
kolegialności w działaniu rady nadzorczej przy zawieraniu umowy o pracę z
członkiem zarządu spółki.
W myśl art. 379 § 1 k.s.h., w umowie między spółką a członkiem zarządu, jak
również w sporze z nim spółkę reprezentuje rada nadzorcza albo pełnomocnik
powołany uchwałą walnego zgromadzenia. Przepis ten ustanawia wyjątek od
określonej w art. 372 § 1 k.s.h. zasady, iż prawo reprezentowania spółki akcyjnej
należy do kompetencji zarządu spółki. Prawidłowością przepisów szczególnych
jest to, że nie interpretuje się ich w sposób rozszerzający, wykraczający poza ich
literalne brzmienie. Przepis art. 379 § 1 k.s.h. jednoznacznie odnosi się zaś do
określonej funkcji, tj. członków zarządu, czyli osób pełniących tę funkcję w chwili
stosowania tej normy, nie zaś osób, które przestały ją pełnić. Oznacza to, że art.
379 § 1 k.s.h. znajduje zastosowanie jedynie w sytuacji, gdy dana osoba pełni
funkcję członka zarządu, przez co od momentu wygaśnięcia tego mandatu
podmiotem uprawnionym do reprezentowania spółki stają się na ogólnych
zasadach członkowie zarządu.
Takie stanowisko znajduje potwierdzenie w judykaturze, np. w wyroku z dnia
21 marca 2001 r., I PKN 322/00 (OSNP 2002 nr 24, poz. 600), zgodnie z którym do
osoby zatrudnionej na stanowisku członka zarządu spółki nie stosuje się art. 374
k.h. (art. 203 k.h.) z chwilą jej odwołania (w rozumieniu przepisów Kodeksu
handlowego) z funkcji członka zarządu, chociaż nadal pozostaje w stosunku
zatrudnienia na stanowisku członka zarządu, określonym w umowie o pracę, w
wyroku z dnia 24 stycznia 2002 r., I PKN 838/00 (PiZS 2003 nr 4, s. 38), wedle
którego skoro odwołanie członków zarządu następuje z chwilą podjęcia stosownej
uchwały, to z tą chwilą do podejmowania wszelkich czynności w imieniu spółki
14
wobec osób, które utraciły członkostwo, właściwy jest zarząd, a wyjątek określony
w art. 203 k.h. nie ma zastosowania. Konieczność reprezentowania spółki, co
stanowi wyjątek, przez radę nadzorczą, a nie przez zarząd, dotyczy tylko umów
pomiędzy spółką a członkami zarządu, nie zaś byłymi członkami zarządu, czy
wyrok z dnia 23 stycznia 2004 r., I PK 213/03 (MPPr 2004 nr 5)), gdzie
stwierdzono, że gdy rada nadzorcza spółki akcyjnej odwoła z funkcji prezesa
(członka zarządu), to organem właściwym do późniejszego wypowiedzenia mu
umowy o pracę jest zarząd spółki. Jeżeli rada nadzorcza chce rozwiązać umowę o
pracę z prezesem (członkiem zarządu) musi to uczynić jednocześnie z odwołaniem
go z funkcji prezesa (członka zarządu), ponieważ po odwołaniu staje się on
zwykłym pracownikiem, wobec którego kompetencje pracodawcy wykonuje zarząd
a nie rada nadzorcza.
Zarzuty skarżącego wywodzące się z przesłanki braku właściwej reprezentacji
pozwanej spółki w niniejszej sprawie uwzględnione być więc nie mogą.
Nietrafne są też zarzuty skargi dotyczące wymogu kolegialnej reprezentacji
spółki akcyjnej w umowach z członkami zarządu.
Z art. 379 k.s.h. wynika, że w umowie między spółką a członkiem zarządu
spółkę reprezentuje rada nadzorcza. Z kolei art. 390 § 1 k.s.h. stanowi, że rada
nadzorcza wykonuje swoje obowiązki kolegialnie. Co do zasady rada nadzorcza
wyraża swą wolę przez podjęcie uchwały, zwłaszcza w sprawach przekazanych jej
kompetencjom nadzorczym (np. czynności nadzorcze, powoływanie i odwoływanie
członków zarządu). Wbrew twierdzeniom skarżącego, przepis art. 379 k.s.h. nie
kreuje jednak kolejnej czynności nadzorczej (jest usytuowany poza oddziałem II
Kodeksu spółek handlowych o nadzorze), lecz szczególny rodzaj uprawnienia
służącego ochronie interesu spółki. Dla zawarcia z członkiem zarządu umowy nie
jest zatem konieczna uchwała, jeżeli umowę taką podpiszą wszyscy członkowie
rady nadzorczej. Jeżeli jednak umowa ma być podpisana nie przez wszystkich
członków rady nadzorczej, to rada powinna podjąć uchwałę w sprawie zawarcia
umowy. Uchwała, w której rada wyrazi aprobatę dla umowy z określonym
członkiem zarządu i na określonych warunkach, upoważniając członka (bądź
członków) rady nadzorczej do podpisania takiej umowy, będzie bowiem
niewątpliwie wyrazem kolegialnego stanowiska rady.
15
Kwestii dopuszczalności upoważnienia członka rady nadzorczej do zawarcia
umowy nie można przy tym wywodzić z art. 390 § 1 k.s.h., z którego wynika, że
rada może delegować swoich członków do samodzielnego pełnienia określonych
czynności nadzorczych. Oddelegowanie to może bowiem dotyczyć wyłącznie
czynności nadzorczych, do których wymóg reprezentacji spółki przez radę
nadzorczą w umowach z członkami zarządu nie należy, jak wcześniej wspomniano.
Rozważając, jak szeroki zakres może mieć upoważnienie udzielone członkowi
rady nadzorczej, należy przyjąć, że upoważnienie, aby uniknąć zarzutu obejścia art.
379 § 1 k.s.h. powinno dotyczyć jedynie technicznego podpisania umowy na
warunkach wynikających z uchwały rady, co potwierdza jednolite w tym zakresie
orzecznictwo Sądu Najwyższego, na przykład wyrok z dnia 23 września 2004 r., I
PK 501/03 (M.Prawn. 2004 nr 20), gdzie przyjęto, że w umowach między członkami
zarządu a spółką oraz sporach między tymi podmiotami, spółka reprezentowana
jest przez radę nadzorczą. Wymóg ten oznacza konieczność kolegialnego działania
rady, a więc radę nadzorczą in corpore, a nie jej poszczególnych członków, czy
pełnomocników, czy wyrok z dnia 4 lipca 2007 r., I PK 12/07 (LEX nr 332891), z
którego wynika, iż zawarcie z członkiem zarządu umowy o pracę, określenie jej
warunków, zmiana jej treści dokonane przez przewodniczącego rady nadzorczej
bez podjęcia przez radę stosownej uchwały w tym przedmiocie kłóci się z
bezwzględnie obowiązującą normą prawną z art. 374 k.h. W motywach tych
orzeczeń zwrócono uwagę, że rada nadzorcza in corpore (jako ciało kolegialne) ma
kompetencję do reprezentowania spółki przy dokonywaniu wszelkich czynności
prawnych w stosunkach umownych z członkami zarządu. Kolegialność może być
zaś urzeczywistniona na dwa sposoby: podpisanie umowy przez wszystkich
członków rady, albo podjęcie przez radę nadzorczą uchwały w przedmiocie
akceptacji umowy, z jednoczesnym udzieleniem niektórym członkom rady
(członkowi) upoważnienia do podpisania tej umowy w imieniu rady nadzorczej.
Uchwała, w której rada nadzorcza wyrazi aprobatę dla umowy z określonym
członkiem zarządu i na określonych warunkach, będzie niewątpliwie wyrazem
kolegialnego stanowiska rady. Sąd Najwyższy podniósł, że celem regulacji
odnoszącej się do zasad reprezentacji spółki w umowach z członkami zarządu jest
ochrona interesów spółki, akcjonariuszy i wierzycieli przez zapewnienie możliwości
16
oceny warunków umowy z członkiem zarządu przez radę nadzorczą in corpore.
Warunki te zostaną spełnione zarówno w przypadku, gdy rada nadzorcza w całości
(bez uprzedniej uchwały) podpisze umowę z członkiem zarządu, jak i wtedy, gdy na
zwołanym w tym celu posiedzeniu podejmie uchwałę w przedmiocie akceptacji
umowy. Zawarcie z członkiem zarządu umowy o pracę, określenie jej warunków,
zmiana jej treści dokonane przez przewodniczącego rady nadzorczej bez podjęcia
przez radę stosownej uchwały w tym przedmiocie wymagań tych zaś nie spełnia.
Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę w pełni akceptuje
to stanowisko. Za sprzeczne z celem przyświecającym art. 379 k.s.h. musi być
zatem uznane udzielenie przez radę jej członkowi ogólnego upoważnienia do
zawierania wszelkich umów z członkami zarządu, bez specyfikacji rodzaju tych
umów, czy ich warunków. W takiej bowiem sytuacji zamiast kolegialnego działania
rady nadzorczej umowę z członkiem zarządu zawierałby w istocie jeden z członków
rady. Ta sama uwaga dotyczy przyznania upoważnionemu prawa negocjowania
warunków umowy i następnie podpisania (zmienionej w wyniku negocjacji) umowy
bez wcześniejszej aprobaty rady.
Zdaniem Sądu Najwyższego, upoważnienie przez radę jej przewodniczącego
do negocjowania umowy z powodem i samodzielnego określenia jej warunków, nie
może zatem doprowadzić do uznania za ważną umowy w zakresie wykraczającym
poza warunki wyraźnie sformułowane w uchwale tej rady, bo tego rodzaju
upoważnienie musi być uznane za naruszające zasadę kolegialnego działania rady
nadzorczej, a zatem i reguły reprezentacji spółki akcyjnej w umowach zawieranych
z członkami jej zarządu. Czynność naruszająca art. 379 k.s.h. jest zaś
bezwzględnie nieważna, jak prawidłowo przyjął Sąd drugiej instancji.
Sąd Najwyższy nie znalazł też podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia
art. 65 § 2 k.c., albowiem Sąd Apelacyjny nie uchybił temu przepisowi, przyjmując
że uchwała rady nadzorczej co do warunków zatrudnienia powoda określała
wyłącznie, oprócz woli nawiązania stosunku pracy, wysokość przysługującego mu
wynagrodzenia miesięcznego i nie wynikały z niej żadne inne warunki jego
zatrudnienia.
Wykładnia oświadczeń woli polega na ustalaniu ich znaczenia, czyli sensu.
Ma ona na celu ustalenie właściwej treści regulacji zawartej w oświadczeniu woli.
17
Ogólne reguły interpretacyjne, prowadzące do osiągnięcia tego celu, określone
zostały w art. 65 k.c. W myśl § 1 art. 65 k.c., oświadczenie woli należy tak
tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone
zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje; § 2 stanowi
natomiast, że w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel
umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Wyrażone w przytoczonym
przepisie reguły interpretacyjne grupują się wokół dwóch respektowanych przez
prawo cywilne wartości. Są nimi z jednej strony wola (intencja) osoby dokonującej
czynności prawnej, z drugiej natomiast zaufanie, jakie budzi złożone oświadczenie
woli u innych osób. Odpowiednio do tych wartości w doktrynie wyróżnia się
subiektywną metodę wykładni, zorientowaną na wolę osoby składającej
oświadczenie woli, oraz metodę obiektywną (normatywną), akceptującą punkt
widzenia adresata. Możliwa jest również kombinowana metoda wykładni,
uwzględniająca obie wspomniane wartości.
Zgodnie z kombinowaną metodą wykładni, priorytetową regułę interpretacyjną
oświadczeń woli, składanych indywidualnie adresatom, stanowi rzeczywista wola
stron. Zastosowanie tej reguły wymaga wyjaśnienia, jak strony rzeczywiście
zrozumiały złożone oświadczenie woli, a w szczególności, jaki sens łączyły z
użytym w oświadczeniu woli zwrotem lub wyrażeniem. W razie ustalenia, że były to
te same treści myślowe, pojmowany zgodnie sens oświadczenia woli trzeba uznać
za wiążący.
Jeżeli chodzi o oświadczenia woli ujęte w formie pisemnej, czyli wyrażone w
dokumencie, to sens tych oświadczeń ustala się przyjmując za podstawę wykładni
przede wszystkim tekst dokumentu. W procesie jego interpretacji podstawowa rola
przypada językowym regułom znaczeniowym. Wykładni poszczególnych wyrażeń
dokonuje się z uwzględnieniem kontekstu, w tym także związków treściowych
występujących między zawartymi w tekście postanowieniami. Uwzględnieniu
podlegają również okoliczności, w jakich oświadczenie woli zostało złożone, jeżeli
dokument obejmuje takie informacje, a także cel oświadczenia woli wskazany w
tekście lub zrekonstruowany na podstawie zawartych w nim postanowień.
18
Tekst dokumentu nie stanowi wyłącznej podstawy wykładni ujętych w nim
oświadczeń woli składanych indywidualnie oznaczonym osobom. Dopuszczalny
jest dowód ze świadków lub z przesłuchania stron, jeżeli jest to potrzebne do
wykładni niejasnych oświadczeń woli stron zawartych w dokumencie. W procesie
wykładni zawartych w dokumencie oświadczeń woli składanych indywidualnie
adresatom dopuszczalne jest zatem sięgnięcie do takich okoliczności
towarzyszących złożeniu oświadczenia woli, które mogą być stwierdzone za
pomocą pozadokumentowych środków dowodowych.
Zdaniem Sądu Najwyższego, Sąd drugiej instancji prawidłowo zastosował
powyżej opisane zasady dokonywania wykładni oświadczeń woli, albowiem wziął
pod uwagę zwerbalizowaną na piśmie treść uchwały rady nadzorczej co do
warunków zatrudnienia powoda, a na podstawie innych dowodów (zeznań
świadków) ustalił, że okoliczności towarzyszące podjęciu tej uchwały nie pozwalają
przydać jej innego znaczenia niż wynikające z dokumentu, w szczególności nie było
podstaw do stwierdzenia, że wolą członków rady było zawarcie z powodem umowy
o pracę na takich warunkach, jakie posiadali inni członkowie zarządu, czy też na
„warunkach standardowo przewidzianych dla członków zarządu pozwanej”, czy w
ogóle, na skonkretyzowanych przez radę nadzorczą innych warunkach, niż
nawiązanie stosunku pracy z wynagrodzeniem miesięcznym w określonej kwocie.
Nie zasługuje na uwzględnienie także zarzut naruszenia art. 379 k.s.h. w
związku z art. 2 w związku z art. 8 § 2 Konstytucji RP, co miałoby się przejawiać w
dokonywaniu wykładni przepisu prawa w zależności od okoliczności faktycznych
sprawy, albowiem Sąd Najwyższy nie doszukał się potwierdzenia dla takiego
procesu myślowego Sądu drugiej instancji. Przytoczony przez skarżącego fragment
uzasadnienia wyroku Sądu drugiej instancji dotyczy zastosowania prawa
materialnego do ustalonego w sprawie stanu faktycznego, czego nie można uznać
za nieprawidłowe, skoro zastosowanie przepisu polega właśnie na subsumowaniu
faktów ustalonych w procesie pod stan faktyczny abstrakcyjny określony w
przepisie.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39814
k.p.c. i
art. 39821
w związku z art. 108 § 1 w związku z art. 107 zdanie drugie i w związku z
art. 98 i 99 k.p.c., orzekł jak w sentencji.
19