Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 17 GRUDNIA 2008 R.
I KZP 26/08
Strażnicy Państwowej Straży Łowieckiej mają prawo prowadzenia
dochodzeń oraz wnoszenia i popierania aktu oskarżenia w postępowaniu
uproszczonym, także o przestępstwo określone w art. 52 pkt 5 ustawy z
dnia 13 października 1995 r. – Prawo łowieckie (Dz. U. z 2005 r. Nr 127,
poz. 1066 ze zm.).
Przewodniczący: sędzia SN A. Deptuła (sprawozdawca).
Sędziowie SN: T. Grzegorczyk, S. Zabłocki.
Prokurator Prokuratury Krajowej: A. Herzog.
Sąd Najwyższy w sprawie Andrzeja Z., po rozpoznaniu w Izbie Karnej
na posiedzeniu przekazanego na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przez Sąd
Okręgowy w K. postanowieniem z dnia 26 września 2008 r., zagadnienia
prawnego wymagającego zasadniczej wykładni ustawy:
„1. Czy przedmiotem przestępstwa określonego w art. 52 pkt 5 ustawy z
dnia 13 października 1995 r. (tekst jednolity z 2005 r. Dz. U. Nr 127, poz.
1066 z późn. zmianami) jest zwierzyna w znaczeniu określonym w art. 39
ust. 2 pkt 7 tej ustawy?
2. czy czynnością wykonawczą stanowiącą znamię przestępstwa określo-
nego w art. 52 pkt 5 ustawy z dnia 13 października 1995 r. (tekst jednolity z
2005 r. Dz. U. Nr 127, poz. 1066 z późn. zmianami) polegającą na «zezwa-
laniu» na przekroczenie zatwierdzonego w planie łowieckim pozyskania
zwierzyny jest każde działanie lub zaniechanie (w jakiejkolwiek formie –
ustnej lub pisemnej) osoby sprawującej zarząd z ramienia dzierżawcy czy
2
też wyłącznie pozytywne działanie tej osoby sprowadzające się do wyraże-
nia zgody na polowanie zbiorowe (art. 42 ust. 1 Prawa łowieckiego), jeżeli
wydający je zezwala na przekroczenie liczby zwierząt przeznaczonych do
pozyskania lub na pozyskanie innych gatunków, niż to wynika z planu ło-
wieckiego?”
p o s t a n o w i ł odmówić podjęcia uchwały.
U Z A S A D N I E N I E
Zagadnienie prawne przedstawione Sądowi Najwyższemu do roz-
strzygnięcia sformułowane zostało w następującym układzie procesowym.
Wyrokiem z dnia 13 marca 2008 r., Sąd Rejonowy w K. warunkowo
umorzył postępowanie karne wobec Andrzeja Z. na okres próby 2 lat, za
przestępstwo określone wart. 52 pkt 5 ustawy z dnia 13 października 1995
r. – Prawo łowieckie (Dz. U. z 2005 r. Nr 127, poz. 1066 ze zm.) polegające
na tym, że w dniu 18 grudnia 2005 r. w miejscowości O. w obwodzie ło-
wieckim nr (...)sprawując zarząd z ramienia dzierżawcy, zezwolił na prze-
kroczenie zatwierdzonego w planie łowieckim pozyskania zwierzyny w ten
sposób, że jako łowczy Koła Łowieckiego „S.” w L., odpowiedzialny za go-
spodarkę łowiecką, w tym realizację planu pozyskania zwierzyny zgodnie z
zatwierdzonym Rocznym Planem Łowieckim i uczestniczący w polowa-
niach w dniach 17 i 18 grudnia 2005 r. w obwodzie łowieckim nr (...) „O.”
zezwolił uczestnikom polowania na odstrzał 80 sztuk zajęcy, podczas gdy
zatwierdzony Roczny Plan Łowiecki zezwalał na odstrzał 40 sztuk zajęcy,
działając na szkodę Skarbu Państwa reprezentowanego przez Wojewodę
Wielkopolskiego. Na podstawie art. 67 § 3 k.k. w zw. z art. 39 § 7 k.k. Sąd
3
orzekł wobec oskarżonego świadczenie pieniężne na rzecz Polskiego
Czerwonego Krzyża Oddział w K. w wysokości 200 zł.
Wyrok ten zaskarżyli: prokurator, obrońca oskarżonego i sam oskar-
żony.
Prokurator zarzucił w apelacji błąd w ustaleniach faktycznych, przyję-
tych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, a polegający na
błędnym przyjęciu, że społeczna szkodliwość zarzucanego oskarżonemu
czynu nie jest znaczna, co w konsekwencji doprowadziło do warunkowego
umorzenia postępowania, a ponadto obrazę prawa materialnego (art. 67 §
3 k.k.) polegającą na nieorzeczeniu obligatoryjnego zobowiązania do na-
prawienia szkody i w oparciu o takie zarzuty wniósł o uchylenie zaskarżo-
nego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w K. do ponow-
nego rozpoznania.
Obrońca oskarżonego zarzucił obrazę prawa materialnego, a miano-
wicie art. 52 pkt 5 ustawy – Prawo łowieckie przez błędne przyjęcie, że
przestępstwo objęte tym przepisem można popełnić nie tylko w momencie
wydania zezwolenia na polowanie zbiorowe, ale również przez brak „zapo-
biegnięcia polowaniu, którego wynikiem jest lub będzie przekroczenie
rocznego plany łowieckiego” oraz obrazę przepisów postępowania – art. 4,
art. 5, art. 92 i art. 410 k.p.k., przez nierozważenie całokształtu okoliczności
ujawnionych w sprawie oraz jednostronną analizę i ocenę dowodów.
Z kolei oskarżony we własnej apelacji zarzucił obrazę przepisów po-
stępowania oraz błąd w ustaleniach faktycznych.
Obrońca oskarżonego i sam oskarżony wnosili o zmianę zaskarżo-
nego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o uchylenie tego
wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w K. do ponownego
rozpoznania.
Sąd Okręgowy w K., jako sąd odwoławczy, doszedł do wniosku, że
wyłoniło się zagadnienie prawne wymagające zasadniczej wykładni ustawy
4
i sformułował je w postaci dwóch pytań o treści przytoczonej na wstępie
niniejszego postanowienia (w postanowieniu Sądu Okręgowego, zapewne
na skutek oczywistej omyłki, wskazano, że chodzi o ustawę z dnia 13 paź-
dziernika 2005 r. – Prawo łowiecki tekst jednolity Dz. U. Nr 127, poz. 1066
ze zm. zamiast, że chodzi o ustawę z 1995 r. tekst jednolity z 2005 r.).
Uzasadniając swoje wystąpienie Sąd Okręgowy w K. stwierdził, że
gdy chodzi o pierwsze z pytań skierowanych do Sądu Najwyższego, to
wątpliwość sprowadza się do tego – „czy w niniejszym postępowaniu skar-
ga pochodzi od uprawnionego oskarżyciela” bowiem „przepis art. 39 ust. 2
pkt 7 – Prawa łowieckiego stanowi, że strażnicy Państwowej Straży Ło-
wieckiej przy wykonywaniu zadań określonych w ust. 1 tego przepisu ...
mają prawo do prowadzenia dochodzeń oraz wnoszenia i popierania aktu
oskarżenia w postępowaniu uproszczonym jeżeli przedmiotem przestęp-
stwa jest zwierzyna”. Sąd Okręgowy nie ma wątpliwości, że przedmiotem
regulacji całego prawa łowieckiego są zwierzęta łowne, zwane w ustawie
zwierzyną, a wobec tego „przedmiotem ochrony przestępstwa z art. 52 pkt
5, jak i pozostałych przestępstw określonych w tym artykule oraz art. 53
Prawa łowieckiego jest zwierzyna ...”. Stwierdza jednak, że „nie można wy-
kluczyć, iż jednak intencją ustawodawcy było ograniczenie liczby prze-
stępstw, w których oskarżycielami publicznymi mogli być strażnicy Pań-
stwowej Straży Łowieckiej, do niektórych tylko przestępstw określonych w
wyżej wymienionych przepisach, w których to «zwierzyna» jest bezpośred-
nim przedmiotem ataku ze strony sprawcy”. Gdyby bowiem ustawodawca
zakładał – stwierdza dalej Sąd Okręgowy – że strażnicy PSŁ mają upraw-
nienia do prowadzenia dochodzeń oraz wnoszenia i popierania aktu oskar-
żenia o wszystkie przestępstwa określone w tej ustawie, to nic nie stało na
przeszkodzie aby przepis art. 39 ust. 2 pkt 7 prawa łowieckiego skonstruo-
wać w odmienny i jasny sposób „bez stosownych ograniczeń do prze-
stępstw, których przedmiotem jest zwierzyna”.
5
Z kolei, gdy chodzi o drugie pytanie, to impulsem do jego zgłoszenia
była wątpliwość Sądu Okręgowego co do formy w jakiej ma wyrażać się
zezwolenie przez osobę sprawującą zarząd, z ramienia dzierżawcy obwo-
du łowieckiego, na polowanie zbiorowe. Sąd Okręgowy przytacza tu pogląd
wyrażony w piśmiennictwie przez W. Radeckiego (Prawo łowieckie – Ko-
mentarz, Warszawa 2008, s. 285), że zezwolenie, o którym mowa w art. 52
pkt 5 zd. 2, „może przybrać formę pisemnego upoważnienia na polowanie
indywidualne lub zgodę na polowanie zbiorowe, jeżeli wydający je zezwala
na przekroczenie liczby zwierząt przeznaczonych do pozyskania lub na po-
zyskanie innych gatunków niż to wynika z planu łowieckiego”. Wypowiedź
tę Sąd Okręgowy ocenia jako nie do końca pełną.
Prokurator Prokuratury Krajowej wniósł o odmowę podjęcia uchwały
stwierdzając, że przedstawione zagadnienie prawne (w obu pytaniach) nie
spełnia kryteriów określonych w art. 441 § 1 k.p.k.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Stanowisko Prokuratora Prokuratury Krajowej jest w pełni zasadne.
Forma, w jakiej zostało przedstawione zagadnienie prawne, uniemoż-
liwia Sądowi Najwyższemu podjęcie uchwały.
Przedmiotem rozstrzygnięcia w trybie art. 441 § 1 k.p.k. może być je-
dynie zagadnienie prawne, które wymaga wykładni i to zasadniczej. W
świetle utrwalonej judykatury, a także poglądów wyrażonych w piśmiennic-
twie, wykładni takiej wymagają przepisy, które nastręczają trudności inter-
pretacyjne ze względu na niejasność sformułowań, bądź rozbieżnie inter-
pretowane w praktyce sądowej lub w doktrynie. Wynikające z przepisu art.
441 § 3 k.p.k. związanie sądu treścią uchwały wydanej w danej sprawie,
jest odstępstwem od zasady samodzielności jurysdykcyjnej sądu karnego.
O tym zaś, że autonomia orzekania sądu karnego zarówno w kwestiach
faktycznych, jak i prawnych jest jedną z podstawowych zasad obowiązują-
cych w postępowaniu karnym świadczy to, że ustawodawca uznał za nie-
6
zbędne dobitne wyrażenie jej w przepisach wstępnych Kodeksu postępo-
wania karnego (art. 8 § 1). Stąd też w dotychczasowym orzecznictwie Sąd
Najwyższy wielokrotnie wskazywał, że instytucja tzw. pytań prawnych, a
więc uruchomienie trybu określonego w art. 441 § 1 k.p.k. nie może być
wykorzystywana do uzyskania od Sądu Najwyższego swoistej instrukcji jak
rozstrzygnąć konkretną sprawę, innymi słowy tryb art. 441 § 1 k.p.k., nie
może być wykorzystywany jako udzielanie porad, jak należy postąpić w
określonej sytuacji (zob. m.in. uchwała z dnia 19 sierpnia 1999 r., I KZP
23/99, OSNKW 1999, z. 910, poz. 50; postanowienia: z dnia 17 maja
2000 r., I KZP 7/2000, OSNKW 2000, z. 56, poz. 51, z dnia 22 stycznia
2003 r., I KZP 42/02 R-OSNKW 2003, poz. 179, z dnia 26 lutego 2004 r., I
KZP 41/03, R-OSNKW 2004, poz. 406, z dnia 30 czerwca 2008 r., I KZP
9/08, OSNKW 2008, z. 8, poz. 59, ostatnio także postanowienie z dnia 23
września 2008 r., I KZP 16/08, OSNKW 2008, z. 10, poz. 78). Podobne
stanowisko wyrażono również w piśmiennictwie (R. A. Stefański: Instytucja
pytań prawnych do Sądu Najwyższego w sprawach karnych, Kraków 2001,
s. 254261, 352371).
Jeżeli zatem wyłaniają się kwestie niemające charakteru zasadni-
czych lub poważnych, to sąd odwoławczy powinien je rozstrzygnąć samo-
dzielnie w ramach rozpoznawanej sprawy.
W tej sprawie poruszone w obu pytaniach zagadnienia mogły być
rozwiązane przez sąd odwoławczy w drodze zwykłej wykładni, w sumie
niezbyt skomplikowanej. I o ile do wykładni takiej nie doszło, to stało się to
wskutek wprowadzenia przez Sąd Okręgowy w K. w zakres rozważań
błędnych wątków.
Pierwsze z przedstawionych pytań wynika z niedostatecznej analizy
przepisów art. 52 pkt 5 i art. 39 ust. 2 pkt 7 prawa łowieckiego. Przepis art.
39 ust. 2 pkt 7 ustawowe upoważnienie strażników Państwowej Straży Ło-
wieckiej do przeprowadzenia dochodzeń oraz wnoszenia i popierania aktu
7
oskarżenia w postępowaniu uproszczonym, jeżeli przedmiotem zamachu
jest zwierzyna.
Przedmiotem regulacji prawa łowieckiego jest łowiectwo zdefiniowa-
ne w art. 1, jako element ochrony środowiska przyrodniczego, oznaczający
ochronę zwierząt łownych (zwierzyny) i gospodarowania ich zasobami w
zgodzie z zasadami ekologii oraz zasadami racjonalnej gospodarki rolnej,
leśnej i rybackiej.
Według art. 39 ust. 1 prawa łowieckiego do zadań strażników Pań-
stwowej Straży Łowieckiej należy m.in. ochrona zwierzyny na terenie ob-
wodów łowieckich, zaś art. 52 pkt 5 tego prawa chroni zasoby zwierzyny
przed nieprawidłowymi działaniami zarządców obwodów łowieckich i prze-
widuje dwa typy przestępstw. Obok zezwolenia osobie nieuprawnionej na
wykonywanie polowania, omawiany przepis penalizuje zachowanie polega-
jące na przekroczeniu zatwierdzonego w planie łowieckim (art. 8 ust. 3a
prawa łowieckiego) pozyskania zwierzyny tak co do ilości, jak i gatunku.
Zestawienie tych dwóch norm, z uwzględnieniem treści art. 1 prawa ło-
wieckiego, nie może nasuwać wątpliwości co do rozumienia użytego w art.
37 ust. 2 pkt 7 przedmiotu przestępstwa, jeśli uwzględni się, że prawo
procesowe ma służyć ustaleniu stanu faktycznego oraz realizacji normy
prawa materialnego, która w tym wypadku za przedmiot przestępstwa
uznaje zwierzynę, będącą także przedmiotem ochrony prawnokarnej. War-
to w tym miejscu wskazać, że w nauce prawa karnego wyrażono pogląd,
że skoro przedmiotem przestępstwa jest dobro prawne, to od strony prze-
stępstwa nazywamy je przedmiotem zamachu, a patrząc od strony prawa
karnego nazywamy je przedmiotem ochrony (L. Gardocki: Prawo karne,
Warszawa 2007, s. 85 i 86).
W zupełnie złym kierunku idzie Sąd Okręgowy, gdy sugeruje, że spo-
sób w jaki została zwerbalizowana norma art. 52 pkt 5 może świadczyć, że
intencją ustawodawcy w przepisie art. 39 ust. 2 pkt 7 „było ograniczenie
8
liczby przestępstw, w których oskarżycielami publicznymi mogli być straż-
nicy Państwowej Straży Łowieckiej do niektórych tylko przestępstw okre-
ślonych w wyżej wymienionych przepisach, w których to «zwierzyna» jest
bezpośrednim przedmiotem ataku ze strony sprawcy”. Tej sugestii nie
wspiera także W. Radecki w Komentarzu do Prawa łowieckiego, Warszawa
2008, skoro w uwagach do art. 39 ust. 2 pkt 7 stwierdza (s. 183): „art. 39
ust. 2 pkt 7 Prawa łowieckiego upoważnia strażnika PSŁ do prowadzenia
dochodzeń oraz wnoszenia i popierania aktu oskarżenia w postępowaniu
uproszczonym, jeżeli przedmiotem przestępstwa jest zwierzyna. Powstaje
pytanie, co to znaczy. Chodzi o to, że w teorii prawa karnego pojęcie
przedmiotu przestępstwa jest dwuznaczne i może dotyczyć przedmiotu
ochrony lub przedmiotu czynności wykonawczej. Gdyby kierować się tym
drugim rozumieniem, to strażnik PSŁ mógłby prowadzić dochodzenie w
sprawie o przestępstwo np. z art. 52 pkt 6 Prawa łowieckiego, skoro
przedmiotem czynności wykonawczej tego przestępstwa jest pozyskanie
zwierzyny innego gatunku, innej płci lub w większej ilości niż przewiduje
upoważnienie, nie mógłby natomiast prowadzić dochodzenia w sprawie o
przestępstwo z np. art. 52 pkt 1 Prawa łowieckiego, skoro przedmiotem
wykonawczym tego przestępstwa są posiadanie, wytwarzanie, gromadze-
nie, przechowywanie lub wprowadzanie do obrotu narzędzi kłusowniczych,
a nie zwierzyna. Byłby to absurd. Dlatego zaprezentowałem pogląd, że po-
jęcie przedmiotu przestępstwa należy rozumieć szerzej i objąć nim także
przedmiot ochrony, co prowadzi do wniosku, że strażnik PSŁ może prowa-
dzić dochodzenie o wszystkie (podkreślenie SN) przestępstwa z art. 52
Prawa łowieckiego ...”. Jest to pogląd trafny. Przedmiot czynności spraw-
czej określony w art. 52 pkt 5 prawa łowieckiego jako „zezwolenie na prze-
kroczenie zatwierdzonego w prawie łowieckim pozyskania zwierzyny” nie
stoi w żadnej opozycji do pojęcia „jeżeli przedmiotem przestępstwa jest
zwierzyna” użytego w art. 39 ust. 2 pkt 7 tego prawa.
9
Również drugie z pytań sformułowanych przez Sąd Okręgowy w K.
nie wymaga podjęcia przez Sąd Najwyższy uchwały. Pytanie sformułowane
zostało tak, iż Sądowi Okręgowemu chodzi w istocie o uzyskanie od Sądu
Najwyższego odpowiedzi, czy zachowanie oskarżonego może być ocenio-
ne jako zezwolenie na przekroczenie w trakcie polowania w dniach 17 i 18
grudnia 2005 r. zatwierdzonego w planie łowieckim pozyskania (co do ilo-
ści) zwierzyny. Miałby zatem Sąd Najwyższy udzielić Sądowi Okręgowemu
instrukcji, czy zachowanie oskarżonego wypełnia znamiona przestępstwa z
art. 52 pkt 5 prawa łowieckiego, a taka rola nie może być Sądowi Najwyż-
szemu przypisana, o czym już wcześniej była mowa, przy omawianiu wa-
runków jakie musi spełniać wystąpienie w trybie art. 441 § 1 k.p.k.
Już tylko na marginesie wypada stwierdzić, że znamię czasownikowe
„zezwala” w piśmiennictwie określano jako „wyrażenie zgody”, „pozwole-
nie”, „brak sprzeciwu”, przy czym bez znaczenia jest tu forma wyrażenia
zgody (por. W. Kotowski, B. Kurzępa: Przestępstwa pozakodeksowe. Ko-
mentarz, Warszawa 2007, s. 562). Definiowano zatem to pojęcie całkowicie
zgodnie z językowym jego znaczeniem (por. M. Szymczak red.: Słownik
języka polskiego, Warszawa 1999, t. III, s. 943).
Przypomnieć natomiast trzeba, że wykładnia językowa jest podsta-
wowym rodzajem wykładni. Interpretator może odstąpić od językowego
sensu przepisu, gdy jest on ewidentnie sprzeczny z fundamentalnymi war-
tościami konstytucyjnymi, bądź gdy wykładnia językowa prowadzi do roz-
strzygnięcia, które w świetle powszechnie akceptowanych wartości musi
być uznane za rażąco niesłuszne, niesprawiedliwe, nieracjonalne lub niwe-
czące ratio legis interpretowanego przepisu lub jeśli wykładnia językowa
prowadzi do absurdu, czy też zachodzi oczywisty błąd legislacyjny (L. Mo-
rawski: Zasady wykładni prawa, Toruń 2006 r., s. 7879).
Tak więc, stan prawny rysuje się tu najzupełniej jasno i pozwala na
następującą konkluzję – strażnicy Państwowej Straży Łowieckiej mają pra-
10
wo prowadzenia dochodzeń oraz wnoszenia i popierania aktu oskarżenia w
postępowaniu uproszczonym o przestępstwo z art. 52 pkt 5 ustawy z dnia
13 października 1995 r. – Prawo łowieckie (Dz. U. z 2005 r. Nr 127, poz.
1066 ze zm.).