Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 6 stycznia 2009 r.
II UK 117/08
W sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych wysokość wynagrodzenia
osiąganego w trakcie niewątpliwego świadczenia pracy może być wykazana
wszelkimi środkami dowodowymi.
Przewodniczący SSN Jerzy Kuźniar (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Katarzyna Gonera, Małgorzata Gersdorf.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 6 stycznia
2009 r. sprawy z wniosku Ryszarda I. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecz-
nych-Oddziałowi w P. o kapitał początkowy, na skutek skargi kasacyjnej wniosko-
dawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 29 października 2007 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu w
Poznaniu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasa-
cyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 29 października 2007 r. [...] Sąd Apelacyjny w Poznaniu
zmienił na skutek apelacji pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych-Od-
działu w P. wyrok Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Koninie z dnia 10 maja 2006 r. i oddalił odwołanie wnioskodawcy Ryszarda I. od
decyzji ZUS z dnia 22 czerwca 2005 r. w sprawie o kapitał początkowy. W ocenie
Sądu drugiej instancji, poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne nie
były wystarczające do rozstrzygnięcia sprawy, stąd brak podstaw do jednoznacz-
nego ustalenia wysokości wynagrodzenia jakie wnioskodawca uzyskiwał w latach
1972 - 1974, a zatem nie jest możliwe obliczenie podstawy wymiaru świadczenia
dla potrzeb ustalenia kapitału początkowego w dochodzony przez wnioskodawcę
sposób - art. 15 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Fundu-
2
szu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze
zm.).
W świetle ustaleń faktycznych, wnioskodawca (urodzony w dniu 11 kwietnia
1950 r.) złożył w dniu 7 listopada 2003 r. wniosek o ustalenie kapitału początkowego.
W kwestionariuszu dotyczącym okresów składkowych i nieskładkowych wskazał, że
w okresie od 12 kwietnia 1966 r. do 12 grudnia 1968 r. pracował w gospodarstwie
rolnym matki Stanisławy I. na dowód czego załączył zaświadczenie Urzędu Miasta i
Gminy w T. Nadto wskazał, że od 13 grudnia 1968 r. do 2 lipca 1988 r. był zatrudnio-
ny w PPKS oddział T. jako kierowca, na dowód czego załączył druk Rp7. Do wniosku
odwołujący się załączył również zaświadczenie wydane przez Dyrekcję Budowy Ro-
pociągów w N. z dnia 18 listopada 1980 r. potwierdzające zatrudnienia w okresie od
31 lipca 1979 r. do 29 listopada 1980 r. na terenie ZSRR. Do ustalenia wysokości
kapitału początkowego, organ rentowy wziął pod uwagę 10 wybranych lat, tj. lata
1981 - 1990, nie uwzględniając okresów od 12 kwietnia 1966 r. do 12 grudnia 1968
r., gdyż przy ustaleniu kapitału początkowego nie bierze się pod uwagę okresów
pracy w gospodarstwie rolnym, oraz okresu od 12 kwietnia 1972 r. do 24 kwietnia
1972 r., gdyż nie została opłacona składka na ubezpieczenie społeczne. Wobec po-
wyższego, decyzją z dnia 22 czerwca 2005 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych-Od-
dział w P. ustalił kapitał początkowy wnioskodawcy, przyjmując do jego obliczenia
okresy składkowe w wymiarze 29 lat 11 miesięcy i 8 dni czyli 359 miesięcy. Do obli-
czenia podstawy wymiaru kapitału początkowego oraz obliczenia wskaźnika wysoko-
ści podstawy organ rentowy przyjął przeciętną podstawę wymiaru składek na ubez-
pieczenie społeczne z 10 kolejnych lat kalendarzowych, tj. od 1 stycznia 1981 r. do
31 grudnia 1990 r. i ustalił podstawę wymiaru kapitału początkowego na 71,71%.
Ponadto ustalił współczynnik proporcjonalny do osiągniętego wieku w dniu 31 grud-
nia 1998 r. oraz okresu składkowego i nieskładkowego w wysokości 88,97 %.
W odwołaniu od tej decyzji Ryszard I. domagał się uwzględnienia przy obli-
czaniu kapitału podstawowego wynagrodzenia z okresu od 1 stycznia 1972 r. do 31
grudnia 1982 r.
Wyrokiem z dnia 10 maja 2006 r., Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Poznaniu zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyjął do
obliczenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego wniosko-
dawcy - podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 20 lat wybranych
z całego okresu podlegania ubezpieczeniu przed 1 stycznia 1999 r. i tak za rok 1972
3
r. w kwocie 48.971 zł, za rok 1973 r. w kwocie 53.325 zł, za rok 1974 r. w kwocie
69.676 zł, za rok 1975 r. w kwocie 73.949 zł, za 1976 r. w kwocie 81.827 zł, za 1977
r. w kwocie 85.815 zł, za 1978 r. w kwocie 91.112 zł, za 1979 r. w kwocie 85.345 zł,
za 1980 r. w kwocie 98.667 zł, za lata 1981 - 1987 jak w zaskarżonej decyzji, a nadto
za 1995 r. w kwocie 4.637,20 zł, za 1996 r. w kwocie 5.967,52 zł, za 1997 r. w kwo-
cie 7.204,07 zł, za 1998 r. w kwocie 8.540,62 zł z wyliczeniem tego wskaźnika w wy-
sokości 110,87%, a podstawy wymiaru kapitału początkowego w kwocie 1.353,60 zł,
oddalając odwołanie w pozostałym zakresie.
Sąd Okręgowy wskazał, że z przedłożonych przez wnioskodawcę dokumen-
tów nie wynika jednoznacznie jakie wynagrodzenie otrzymywał on w okresie od 1972
r. do 1980 r., niemniej jednak skoro zatrudnieni w tym samym okresie wskazani
przez niego Stanisław D. i Bogdan P. dysponowali potwierdzeniami osiąganego wy-
nagrodzenia w PPKS w T., Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakre-
su księgowości. W opinii z dnia 14 lutego 2006r. biegły stwierdził po analizie doku-
mentów płacowych wnioskodawcy i Stanisława D., że możliwe jest wyliczenie wyna-
grodzenia wnioskodawcy za okres od 1972 - 1982 r. „z dużym prawdopodobień-
stwem (...) graniczącym z pewnością” i określił kwotowo wynagrodzenie jakie wnio-
skodawca osiągnął w PPKS w T., w latach 1972 - 1982, potwierdzając to wyliczenie
w czasie przesłuchania na rozprawie w dniu 5 kwietnia 2006 r. W oparciu o powyż-
sze ustalenia faktyczne, Sąd pierwszej instancji zmienił zaskarżoną decyzję organu
rentowego w zakresie obliczenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru kapitału
początkowego.
Powyższy wyrok - w części dotyczącej ustalenia podstawy wymiaru kapitału
początkowego za lata 1972 -1974 - zaskarżył apelacją organ rentowy, zarzucając
sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału, przez
przyjęcie do obliczenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru kapitału początko-
wego wynagrodzenia z 1972 r. w wysokości 48.981 zł, z 1973 r. w wysokości 55.325
zł oraz z 1974 r. w wysokości 69.676 zł.
W ocenie rozpatrującego apelację Sądu drugiej instancji, sporządzona przez
biegłego opinia nie mogła stanowić podstawy do rozstrzygnięcia sprawy. Wątpliwości
Sądu wzbudziły zwłaszcza poczynione przez biegłego ustalenia związane z wysoko-
ścią wynagrodzenia wnioskodawcy za lata 1972 - 1974. W swojej opinii biegły oparł
się jedynie na znanych zarobkach współpracownika odwołującego się - Stanisława
D., stąd ma ona charakter jedynie szacunkowy. Nie ma przy tym znaczenia, że wnio-
4
skodawca i Stanisław D. pracowali na tożsamych stanowiskach pracy i jak wynika z
zeznań świadków i wnioskodawcy pracowali zbliżoną ilość godzin. W ocenie Sądu
drugiej instancji, przyjęcie przez biegłego sądowego, a następnie za nim przez Sąd
Okręgowy, że ustalone wynagrodzenie jest wysoce prawdopodobne, wyklucza jego
jednoznaczne ustalenie, tymczasem przy obliczaniu kapitału początkowego, tylko
jednoznaczne ustalenie wysokości wynagrodzenia może być uwzględnione przy obli-
czaniu kapitału początkowego. Niezależnie od powyższego, Sąd drugiej instancji
uznał za zasadny zarzut apelacji kwestionujący opinię biegłego sądowego, co do
ustalenia wynagrodzenia odwołującego się za cały rok 1972.
Sąd Apelacyjny stwierdził także, że Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku w zasadzie nie dokonał własnej oceny całości zebranego ma-
teriału dowodowego. Powtórzył jedynie stwierdzenia biegłego sądowego z zakresu
księgowości, co jest sprzeczne z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażonej w
art. 233 § 1 k.p.c. Dlatego też Sąd Apelacyjny zgodził się z apelującym i uznał, że
zebrany materiał dowodowy nie wystarczył do jednoznacznego ustalenia wysokości
wynagrodzenia jakie wnioskodawca uzyskiwał w latach 1972 - 1974, a zatem nie jest
możliwe ponowne obliczenie podstawy wymiaru świadczenia.
Powyższy wyrok zaskarżył w całości skargą kasacyjną pełnomocnik wniosko-
dawcy i zarzucając naruszenie przepisów postępowania - art. 363 § 1, art. 365 § 1,
art. 378 § 1 k.p.c. w związku z art. 379 pkt 3 k.p.c., art. 278 § 1, art. 286 w związku z
art. 227 k.p.c., art. 391 § 1 k.p.c., art. 328 § 1 w związku z art. 391 § 1 k.p.c. oraz art.
233 § 1 k.p.c. w związku z art. 174 ust. 1 i 3 oraz art. 15 ust 1 ustawy z dnia 17 grud-
nia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, wniósł o
jego uchylenie w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
Apelacyjnemu w Poznaniu lub „innemu sądowi równorzędnemu”, wraz z orzecze-
niem o kosztach postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna jest uzasadniona. Stosownie do art. 39813
§ 1 i 2 k.p.c., Sąd
Najwyższy rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej (jej podstaw) i jest
związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia,
jeżeli skarga nie zawiera zarzutu naruszenia przepisów postępowania (bądź jeżeli
taki zarzut okaże się niezasadny). W skardze kasacyjnej zgłoszono zarzut nieważno-
5
ści postępowania wobec naruszenia art. 378 § 1 k.p.c., którego pełnomocnik wnio-
skodawcy upatruje w przekroczeniu granic apelacji przez Sąd drugiej instancji i naru-
szeniu powagi rzeczy osądzonej, wskazując iż wyrok Sądu Okręgowego został za-
skarżony apelacją organu rentowego w części dotyczącej ustalenia podstawy wymia-
ru kapitału początkowego za lata 1972, 1973 i 1974 i w pozostałym zakresie „zyskał
walor prawomocności”, stąd wyrokowanie przez Sąd Apelacyjny w sposób zmienia-
jący zaskarżony wyrok i oddalający odwołanie było niedopuszczalne, bowiem zmie-
niało całkowicie treść rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji, także w części nieza-
skarżonej apelacją. Zdaniem pełnomocnika wnioskodawcy „w związku z niezaskar-
żeniem przez organ rentowy wyroku Sądu Okręgowego w części wykraczającej poza
okres 1972-1974 r., w pozostałym zakresie orzeczenie stało się prawomocne”.
Odnosząc się do tych zarzutów, po pierwsze, należy przypomnieć, że art. 378
§ 1 k.p.c. - wskazany w podstawie skargi jako naruszony, stanowi iż Sąd drugiej in-
stancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jed-
nak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. W rozpatrywanej sprawie nie
znajdują uzasadnienia zastrzeżenia pełnomocnika wnioskodawcy w odniesieniu do
realizacji uprawnień przez Sąd Apelacyjny, mimo iż wskazują na szeroko wyjaśnioną
w orzecznictwie specyfikę postępowania apelacyjnego, które - chociaż jest postępo-
waniem odwoławczym i kontrolnym - zachowuje charakter postępowania rozpo-
znawczego. Oznacza to, że sąd drugiej instancji ma pełną swobodę jurysdykcyjną,
ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia (por. bliżej w tym zakresie uzasadnienie
uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 1999 r., III CZP
59/98 (OSNC 1999 nr 7-8, poz. 124) i wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia
2000 r., III CKN 812/98 (OSNC 2000 nr 10, poz. 193). W stanie faktycznym sprawy
Sąd drugiej instancji, orzekając o braku podstaw do ustalenia podstawy wymiaru ka-
pitału początkowego za lata 1972, 1973 i 1974, w istocie uznał że zebrany w sprawie
materiał dowodowy nie wystarczył do jednoznacznego ustalenia wysokości wynagro-
dzenia jakie wnioskodawca uzyskiwał w wybranym przez siebie okresie ubezpiecze-
nia od 1 stycznia 1972 r. do 31 grudnia 1982 r., a zatem nie jest możliwe ponowne
obliczenie podstawy wymiaru świadczenia (art. 15 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia
1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych) w sposób
przez niego dochodzony.
W tej sytuacji zarzut nieważności postępowania (art. 379 pkt 3 k.p.c.) jest chy-
biony, nie można bowiem uznać, że powaga rzeczy osądzonej obejmując rozstrzy-
6
gnięcie Sądu pierwszej instancji dotyczącej jedynie okresu od 1975 do 1982 r.,
uniemożliwiała wzruszenie wyroku w pozostałej części. Zakwestionowanie części
wskazanego w odwołaniu przez wnioskodawcę okresu uniemożliwiało ustalenie ka-
pitału początkowego w sposób przez niego dochodzony i w tej części orzeczenie
Sądu nie było prawomocne nawet mimo niezaskarżenia apelacją przez organ ren-
towy.
Zgodnie z art. 3983
§ 3 k.p.c. podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być za-
rzuty dotyczące ustalenia faktów lub ocena dowodów. Oznacza to jednoznaczne
określenie funkcji Sądu Najwyższego jako sądu prawa, który rozpoznając skargę ka-
sacyjną w granicach jej podstaw, jest związany z mocy art. 39813
§ 2 k.p.c. ustale-
niami faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia. Wyłączenie w
art. 3983
§ 3 k.p.c. z podstaw skargi kasacyjnej zarzutów dotyczących oceny dowo-
dów pozbawia skarżącego możliwości powoływania się na zarzut naruszenia zasady
swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 k.p.c. W tej części skarga kasa-
cyjna wnioskodawcy nie została oparta na ustawowej podstawie. Dlatego bez
względu na wagę zarzutów podniesionych w skardze kasacyjnej Sąd Najwyższy nie
może w postępowaniu kasacyjnym zająć się wadliwością zastosowania przez sąd
drugiej instancji art. 233 k.p.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2006 r., II
CSK 136/05, niepublikowany). Z kolei wskazany w skardze kasacyjnej art. 328 § 1
k.p.c. w związku z art. z art. 391 k.p.c., określa przesłanki sporządzenia uzasadnie-
nia wyroku i jako taki nie ma zastosowania w sprawie, a uzasadnienie tej podstawy
skargi kasacyjnej w istocie odnosi się do naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Według
utrwalonego w judykaturze stanowiska (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18
marca 2003 r., IV CKN 1862/00, a także postanowienia z dnia 20 lutego 2003 r., II
CKN 1138/00 oraz z dnia 5 kwietnia 2002 r. II CKN 1368/00, niepublikowane), zarzut
naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może znaleźć zastosowanie w tych wyjątkowych sytua-
cjach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu drugiej instancji uniemożliwia
całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia.
Tymczasem skarżący powołuje się na art. 328 k.p.c. kwestionując wyraźnie ocenę
dowodów, w jego przekonaniu wadliwą. Takiej oceny nie można oczywiście zwal-
czać, wskazując na naruszenie art. 328 § 2 k.p.c., gdyż zarzuty tego rodzaju nie są
objęte jego dyspozycją.
Uznać natomiast należy za zasadne podnoszone w skardze kasacyjnej za-
rzuty naruszenia przepisów postępowania przez Sąd drugiej instancji, w szczególno-
7
ści art. 278 § 1 k.p.c., stanowiącego, iż w wypadkach wymagających wiadomości
specjalnych sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru
może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii, w związku z
art. 286 k.p.c., według którego Sąd może zażądać ustnego wyjaśnienia opinii złożo-
nej na piśmie, może też w razie potrzeby zażądać dodatkowej opinii od tych samych
lub innych biegłych. Rozważając zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd drugiej
instancji uznał, że Sąd Okręgowy w istocie powtórzył jedynie stwierdzenia biegłego
sądowego z zakresu księgowości, uznając to za sprzeczne z zasadą swobodnej
oceny dowodów wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł, że argumenty
wskazane przez Sąd pierwszej instancji nie mogły stanowić potwierdzenia stanowi-
ska wnioskodawcy, gdyż zebrany w sprawie materiał dowodowy nie wystarczył do
jednoznacznego ustalenia wysokości wynagrodzenia jakie Ryszard I. uzyskiwał w
latach 1972 - 1974, a zatem nie jest możliwe ponowne obliczenie podstawy wymiaru
świadczenia na podstawie art. 15 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. „Zaliczenie
nieudokumentowanych okresów składkowych i nieskładkowych do wzrostu świad-
czeń emerytalno-rentowych wymaga dowodów spójnych i precyzyjnych, a jednocze-
śnie nie budzących wątpliwości. Przyjęcie zatem przez biegłego, a następnie przez
Sąd I instancji, że ustalone wynagrodzenie jest wysoce prawdopodobne, wyklucza,
że zostało ono ustalone jednoznacznie i nie budzi żadnych wątpliwości, a w taki wła-
śnie sposób winno być ustalone, aby Sąd I instancji mógł je uwzględnić przy oblicza-
niu kapitału początkowego”.
Powyższe stanowisko Sądu Apelacyjnego jest błędne, jako zbyt daleko idące,
bez uwzględnienia poglądów orzecznictwa w przedmiocie postępowania dowodowe-
go w sprawach z ubezpieczenia społecznego. Według art. 473 k.p.c. w postępowaniu
w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych przed sądem nie sto-
suje się żadnych ograniczeń dowodowych. Ten wyjątek od ogólnych zasad wynikają-
cych z art. 247 k.p.c. sprawia, że każdy fakt może być dowodzony wszelkimi środ-
kami, które sąd uzna za pożądane i ich dopuszczenie za celowe (zob. np. uzasad-
nienie wyroku Sądu Najwyższego z 8 kwietnia 1999 r., II UKN 619/98, OSNAPiUS
2000 nr 11, poz. 439). Podobne stanowisko, z odwołaniem się do ówcześnie obo-
wiązujących przepisów postępowania w tych sprawach, zajął Sąd Najwyższy także w
uchwale z 27 maja 1985 r. III UZP 5/85, LEX nr 14635).
Jak się wydaje stanowisko to jest Sądowi Apelacyjnemu znane, ale błędnie
rozumiane, skoro „niejako z góry” wyklucza możliwość oparcia się w ustaleniach
8
faktycznych na opinii biegłego, w sytuacji gdy opinia bazuje jedynie na dowodach
pośrednich - w sprawie o wysokość wynagrodzenia - zeznaniach świadków, pracow-
ników tego samego pracodawcy, zatrudnionych na podobnych jak wnioskodawca
warunkach.
Nie kwestionując uprawnień sądu apelacyjnego do odmiennej, niż poczyniona
przez sąd pierwszy oceny dowodów, zakwestionować jednak trzeba stanowisko
sprowadzające się do ogólnej konstatacji, że przy braku jednoznacznych dowodów
(„ustalenie wynagrodzenia jest wysoce prawdopodobne”), nie można uwzględniać
takiej opinii. W uzasadnieniu uchwały z dnia z dnia 7 maja 2003 r., III UZP 2/03
(OSNP 2003 nr 14, poz. 338), Sąd Najwyższy przyjął - odnosząc się do okoliczności
rozpoznawanej sprawy - że „pozostaje sprawą otwartą, czy w przypadku nieudowod-
nienia przez ubiegającego się o ponowne ustalenie podstawy wymiaru świadczenia
wysokości podstawy wymiaru składek ubezpieczeniowych w danym roku (wysokości
wynagrodzenia) należy przyjmować, iż podstawa ta wynosi 0 (zero). Przesądzenie
tego w sposób jednoznaczny, niezależnie od stanu faktycznego sprawy nie jest moż-
liwe. W przypadku bowiem gdy niewątpliwie udowodniony okres ubezpieczenia w
danym roku, a więc zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, miał miejsce w daw-
nym uspołecznionym zakładzie pracy, zaś wymiar zatrudnienia był pełny (cały etat),
nie wydaje się wykluczone przyjęcie jako podstawy wymiaru składek kwoty najniż-
szego wynagrodzenia dla pracowników uspołecznionych zakładów pracy w danym
roku czy w latach. Wskaźnik 0 (zero) mógłby być ewentualnie rozważany, gdyby
poza niewątpliwym ubezpieczeniem (zatrudnieniem na podstawie umowy o pracę),
skarżący nie był w stanie wykazać, że był zatrudniony w pełnym wymiarze czasu
pracy. Formułując to stanowisko należało mieć na względzie powszechnie znane
trudności w dokumentowaniu nie tylko wysokości wynagrodzenia, ale nawet samego
zatrudnienia w odległych od daty wniosku latach, związane z brakiem dokumentów
(te podlegały bowiem niszczeniu po upływie określonego czasu) czy wręcz likwidacją
zakładów pracy”.
Rozważania te, aczkolwiek dotyczą ponownego ustalania podstawy wymiaru
świadczenia, dają podstawę do uogólnień odnoszących się do postępowania dowo-
dowego. W sprawach z ubezpieczenia społecznego, wobec braku ustawowych ogra-
niczeń dowodowych co do czynionych ustaleń - niezależnie od tego jakiej materii
dotyczą, a więc także ustaleń co do wysokości osiąganego w trakcie niewątpliwego
świadczenia pracy wynagrodzenia, każdy fakt - a więc także i ten (wysokość wyna-
9
grodzenia) może być dowodzony wszelkimi środkami, które sąd uzna za pożądane, a
ich dopuszczenie za celowe. Innymi słowy, w okolicznościach sprawy, nie ma pod-
staw do kwestionowania odmiennej niż poczyniona przez Sąd Okręgowy oceny do-
wodu z opinii biegłego, ale nie można zgodzić się ze stanowiskiem, że opinia taka
samodzielnie, a więc przy braku tzw. dowodów bezpośrednich, nie może w istocie
być uwzględniona jako zawierająca ustalenia jedynie prawdopodobne a nie niewąt-
pliwe. W sprawie biegły z zakresu księgowości wyraźnie wskazał, że ze względu na
brak kompletnych dokumentów źródłowych sporządzona przezeń opinia ma charak-
ter szacunkowy, jednak wobec braku innych dowodów oraz stwierdzenia, że zastoso-
wana metoda nosi znamiona znacznej pewności, brak podstaw do odmówienia „z
góry” waloru dowodowego takiej opinii. Dla oceny opinii biegłego sądowego istotne
znaczenie ma to, czy w sposób rzetelny i jednoznaczny zarazem udziela ona odpo-
wiedzi na zadane przez sąd pytanie, dotyczące istotnej z punktu widzenia rozstrzy-
gnięcia w danej sprawie kwestii, która wymaga pozaprawnej specjalistycznej wiedzy
fachowej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 grudnia 2004 r., I UK 108/04, niepubli-
kowany). Podważenie dokonanych przez biegłego ustaleń wymagałoby zatem nie
tyle wysnucia własnych wniosków końcowych z powołaniem się na doświadczenie
życiowe i zasady logicznego rozumowania, lecz uzyskanie równego opiniom dowodu
potwierdzającego stanowisko Sądu Apelacyjnego, a takie czynności nie zostały
przeprowadzone. Sąd nie może - wbrew opinii biegłych - oprzeć ustaleń w tym za-
kresie na własnym przekonaniu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 2007 r.,
III UK 130/06, OSNP 2006, nr 7- 8, poz. 113). Wprawdzie w ramach przyznanej są-
dowi swobody w ocenie dowodów może on i powinien poddać opinie biegłych sto-
sownej weryfikacji dla uznania ich za przekonujące bądź podlegające zdyskwalifiko-
waniu, jednakże nie może to polegać na stwierdzeniu - tak jak w rozpoznawane
sprawie, że wnioski opinii biegłego oparte na „wysokim prawdopodobieństwie”, wy-
kluczają oparcie się na nich wobec ich niejednoznaczności.
Za wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 1999 r., II UKN 220/99,
(OSNAPiUS 2001 nr 6, poz. 204), warto przypomnieć, że Sąd drugiej instancji, aby
poczynić ustalenia istotnie odbiegające od ustaleń dokonanych w postępowaniu w
pierwszej instancji na podstawie opinii biegłego lekarza sądowego, powinien zasię-
gnąć dodatkowej opinii tego samego lub innych biegłych (art. 286 k.p.c.).
W konsekwencji uznać należało, że skoro opinia biegłego została zdyskwalifi-
kowana przez Sąd Apelacyjny ze względu na metodykę przyjętą przy obliczaniu wy-
10
nagrodzenia ubezpieczonego, to okoliczność ta nie została wyjaśniona, a więc
sprawa nie dojrzała jeszcze do ostatecznego rozstrzygnięcia. Wobec ewentualnych
zastrzeżeń obowiązkiem Sądu Apelacyjnego było zażądanie od biegłego ustnego wy-
jaśnienia opinii złożonej na piśmie, a w razie potrzeby zażądanie dodatkowej opinii od
tego samego biegłego lub od innych biegłych w celu stwierdzenia, czy pomimo za-
strzeżeń, biegły nadal podtrzymuje wywód opinii, modyfikuje go, czy też wycofuje się z
zawartych w opinii stwierdzeń.
Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na mocy
art. 39815
k.p.c.
========================================