Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 333/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 stycznia 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Zbigniew Kwaśniewski
SSN Barbara Myszka
SSN Krzysztof Pietrzykowski (sprawozdawca)
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian
SSN Lech Walentynowicz
Protokolant Beata Rogalska
w sprawie z powództwa "C." S.A.
przeciwko "P.S." S.A.
o zobowiązanie,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 15 stycznia 2009 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 23 lutego 2007 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
C. Spółka Akcyjna wystąpiła przeciwko P.S. Spółce Akcyjnej
o zobowiązanie pozwanej do przeniesienia na powódkę za wynagrodzeniem
własności nieruchomości gruntowych bliżej określonych w pozwie.
Sąd Okręgowy ustalił, że Minister Przemysłu Lekkiego, w porozumieniu z
Przewodniczącym Państwowej Komisji Planowania, orzeczeniem nr 18 z dnia 15
października 1949 r. przejął na własność Skarbu Państwa przedsiębiorstwo C. wraz
z nieruchomościami gruntowymi. W chwili przejęcia nieruchomości te stanowiły
nieużytki rolne VI klasy, pozostawały niezabudowane i pozbawione infrastruktury.
Znacjonalizowane mienie zostało oddane w zarząd przedsiębiorstwu państwowemu
„P – C.”. Dnia 5 grudnia 1990 r. przedsiębiorstwo to z mocy prawa stało się
użytkownikiem wieczystym gruntu oraz właścicielem budynków, a dnia 11
października 1995 r. zostało przekształcone w jednoosobową Spółkę Akcyjną
Skarbu Państwa działającą pod firmą „C. S.A.” Najpierw Przedsiębiorstwo, a
następnie Spółka Akcyjna, zarówno przed, jak i po dniu 5 grudnia 1990 r.,
poczyniły sukcesywnie nakłady na rzeczonych nieruchomościach. Decyzją z dnia
16 kwietnia 1997 r. Minister Gospodarki stwierdził nieważność orzeczenia z dnia 15
października 1949 r. Na tej podstawie pozwana Spółka została wpisana w księdze
wieczystej jako właściciel, jednak nieruchomość nadal pozostaje we władaniu
powódki.
Sąd Okręgowy oddalił powództwo, nie uznając powódki za posiadacza
samoistnego. Zdaniem Sądu, nie było też podstaw do przypisania powódce ani jej
poprzednikowi dobrej wiary w chwili dokonywania nakładów. Sąd Okręgowy uznał,
że władanie Przedsiębiorstwa w stosunku do nieruchomości, wynikające
z ustanowienia zarządu, początkowo było dzierżeniem, a po dniu 5 grudnia 1990 r.
- posiadaniem w zakresie użytkowania wieczystego. Nakłady dokonane po dniu
5 grudnia 1990 r. nie zostały przez Sąd uznane za wzniesienie budynków ani
urządzeń.
Sąd Apelacyjny oddalił apelację powódki od wyroku Sądu Okręgowego,
podzielając ustalenia faktyczne oraz argumentację prawną.
3
Sąd Najwyższy wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2006 r., I CSK 185/05
(OSP 2007, nr 5, poz. 62), po rozpoznaniu skargi kasacyjnej powódki, uchylił
wyrok Sądu Apelacyjnego i przekazał sprawę temu Sądowi do ponownego
rozpoznania. Sąd Najwyższy nie zgodził się z oceną wykluczającą posiadanie
samoistne nieruchomości, ponieważ, jak podkreślił, przedsiębiorstwo państwowe
miało podmiotowość prawną (art. 2 dekretu z dnia 26 października 1950 r.
o przedsiębiorstwach państwowych, Dz. U. Nr 49, poz. 439; jedn. tekst: Dz. U.
z 1960 r. Nr 18, poz. 111). Poza tym, zgodnie z art. 12 dekretu, odpowiadało tylko
za swoje zobowiązania, a jego odpowiedzialność nie rozciągała się na
zobowiązania Skarbu Państwa ani innego przedsiębiorstwa państwowego
i odwrotnie, a Skarb Państwa nie odpowiadał za zobowiązania przedsiębiorstwa
państwowego. Uregulowanie to znalazło się następnie w art. 33 § 1 pkt 2 i art. 40
k.c. w pierwotnym brzmieniu oraz w ustawie z dnia 25 września 1981 r.
o przedsiębiorstwach państwowych (Dz. U. Nr 24, poz. 122). Sąd Najwyższy
uznał, że przedsiębiorstwo państwowe mogło nabyć roszczenie o przeniesienie
własności nieruchomości zajętej pod budowę również w okresie do dnia 1 lutego
1989 r., tj. do czasu wejścia w życie ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r., w wyniku
której wyeliminowano z polskiego systemu prawnego zasadę jednolitego funduszu
własności państwowej w stosunkach cywilnoprawnych. Uznanie, że
przedsiębiorstwom państwowym przysługiwały jakieś prawa podmiotowe (zarząd,
zarząd operatywny, quasi-własność), nie pozwala, według Sądu Najwyższego,
przyjmować obecnie, że oddanie przedsiębiorstwu państwowemu nieruchomości
w zarząd oznaczało po jego stronie brak jakichkolwiek praw podmiotowych,
a w sferze władania faktycznego jedynie dzierżenie, zwłaszcza, że przyznanego
im prawa zarządu w żadnym razie nie można utożsamiać ze sprawowaniem
zarządu cudzą rzeczą. Rozważając skutki (ex tunc) stwierdzenia nieważności
orzeczenia nacjonalizacyjnego z dnia 15 października 1949 r., Sąd Najwyższy
przyjął, że Skarb Państwa nigdy nie był właścicielem spornych nieruchomości,
a tym samym nie mógł, tworząc przedsiębiorstwo państwowe „P – C.”, wyposażyć
go w uprawnienia do przekazanego mienia, dlatego, wykonując we własnym
imieniu uprawnienia w stosunku do zarządzanych części majątku
ogólnonarodowego, przedsiębiorstwo państwowe „P – C.” było samoistnym
4
posiadaczem tego majątku, w szczególności składających się na ten majątek
nieruchomości. W konkluzji Sąd Najwyższy stwierdził, że przedsiębiorstwo
państwowe „P – C.” nabyło roszczenie skierowane do właściciela gruntu o
przeniesienie na niego własności nieruchomości zajętej pod zabudowę. Powodowa
C. Spółka Akcyjna jest zaś następcą prawnym Przedsiębiorstwa pod tytułem
ogólnym (art. 8 ust. 2 ustawy z dnia 13 lipca 1990 r. o prywatyzacji przedsiębiorstw
państwowych, Dz. U. Nr 51, poz. 298 ze zm.).
Sąd Apelacyjny po ponownym rozpoznaniu sprawy uwzględnił powództwo,
zmieniając zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego i zobowiązując pozwaną do
złożenia oświadczenia woli o przeniesieniu na powodową Spółkę za
wynagrodzeniem własności rzeczonych nieruchomości.
W skardze kasacyjnej pozwana zarzuciła naruszenie art. 117 § 2 i 3, art. 231
§ 1 i art. 336 k.c. oraz art. 21 ust. 1 i art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji RP, a także art.
39815
§ 1 oraz art. 326 § 2 i art. 327 w związku z art. 155 § 1 k.p.c.
Sąd Najwyższy postanowił odroczyć rozpoznanie sprawy oraz przedstawić
składowi siedmiu sędziów budzące poważne wątpliwości zagadnienie prawne,
wiążące się z samoistnym posiadaniem jako przesłanką zastosowania art. 231 k.c.
oraz charakterem władania nieruchomością przez przedsiębiorstwo państwowe
wykonywanego w okresie obowiązywania art. 128 k.c., przy uwzględnieniu
wstecznej mocy stwierdzenia nieważności aktu nacjonalizacyjnego.
Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów postanowił przejąć sprawę do
rozpoznania.
Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów, po rozpoznaniu skargi
kasacyjnej, zważył, co następuje:
Sąd Apelacyjny, ponownie rozpoznając sprawę, był związany wykładnią
prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 kwietnia
2006 r., I CSK 185/05 (art. 39820
zd. 1 k.p.c.). Związanie to wyraził jednak w swoisty
sposób, ograniczając się do zwięzłego przytoczenia podstawowych argumentów
zamieszczonych w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego i sugerując w ten
sposób, że sprawa została już właściwie rozstrzygnięta przez Sąd Najwyższy.
Gdyby tak rzeczywiście było, to Sąd Najwyższy wydałby w niniejszej sprawie wyrok
reformatoryjny (art. 39816
k.p.c.), co trafnie podkreślono w skardze kasacyjnej
5
pozwanej. Sąd Apelacyjny za jedyną kwestię, która wymagała wyjaśnienia
w postępowaniu apelacyjnym, uznał wysokość wynagrodzenia dla pozwanej za
sporne grunty i w tym celu dopuścił dowód z opinii biegłego. W uzasadnieniu
wyroku nie przytoczył poza tym żadnych okoliczności faktycznych sprawy, nie
wiadomo więc, na podstawie jakiego materiału orzekał (art. 382 k.p.c.). W tej
sytuacji zaskarżony wyrok jest zawieszony w próżni i nie poddaje się kontroli
kasacyjnej, nie można bowiem ocenić zasadności tych zarzutów naruszenia prawa
materialnego, które mogły być podniesione w skardze kasacyjnej ze względu na
dyspozycję art. 39820
zd. 2 k.p.c. W wyroku z dnia 20 kwietnia 2004 r., V CK 92/04
(niepubl.) Sąd Najwyższy stwierdził, że o prawidłowym zastosowaniu prawa
materialnego można mówić dopiero wówczas, gdy ustalenia stanowiące podstawę
wydania zaskarżonego wyroku pozwalają na ocenę tego zastosowania.
Tym samym brak stosownych ustaleń uzasadnia zarzut kasacji naruszenia prawa
materialnego przez niewłaściwe jego zastosowanie (zob. też wyrok z dnia 26 marca
1997 r., II CKN 60/97, OSNC 1997, nr 9, poz. 128).
Zgodnie z art. 128 k.c., w pierwotnym brzmieniu, socjalistyczna własność
ogólnonarodowa (państwowa) przysługiwała niepodzielnie Państwu (§ 1),
a państwowe osoby prawne w granicach swej zdolności prawnej wykonywały
w imieniu własnym względem zarządzanych przez nie części mienia
ogólnonarodowego uprawnienia płynące z własności państwowej (§ 2). Wyrażona
w tych przepisach zasada jednolitego funduszu własności państwowej była
w piśmiennictwie różnie rozumiana. Zgodnie z pierwszym poglądem, państwowe
osoby prawne nie miały żadnych własnych praw podmiotowych do zarządzanego
przez nie mienia, które mogłyby zostać przeciwstawione własności państwowej,
a ich osobowość prawna miała znaczenie wyłącznie prawno-organizacyjne,
pozwalające nadać stosunkom między tymi jednostkami charakter stosunków
cywilnoprawnych. Według drugiego poglądu, państwowe osoby prawne były
właścicielami zarządzanych przez nie rzeczy w znaczeniu cywilistycznym, państwo
pozostawało zaś właścicielem w sensie ekonomicznym oraz konstytucyjnym.
Stosownie do trzeciego poglądu, kompromisowego, państwo było wprawdzie
wyłącznym właścicielem zarówno w sensie ekonomicznym, jak i cywilistycznym,
jednakże państwowym osobom prawnym przysługiwało względem wydzielonych im
6
w akcie utworzenia lub nabytych w toku działalności części mienia
ogólnonarodowego prawo podmiotowe inne niż prawo własności, zwykle
charakteryzowane jako prawo bezwzględne, a niekiedy wprost jako prawo
rzeczowe, które jednakże nie mogło być przeciwstawiane państwu.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmowano, że nieruchomości
pozostające w zarządzie państwowych osób prawnych były własnością Państwa
(uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 16 października 1961 r., 1 CO 20/61, OSN
1962, nr II, poz. 41; wyrok z dnia 15 kwietnia 1966 r., I CR 80/66, OSNCP 1967, nr
2, poz. 24; wyrok z dnia 8 maja 1979 r., I CR 137/79, niepubl.; uchwała z dnia
27 czerwca 1984 r., III CZP 28/84, OSNCP 1985, nr 1, poz. 11; postanowienie
z dnia 20 stycznia 1993 r., II CRN 146/92, niepubl.; uchwała składu siedmiu
sędziów z dnia 18 czerwca 1991 r., III CZP 38/91, OSNCP 1991, nr 10-12, poz.
118; wyrok z dnia 17 września 1993 r., II CRN 76/93, niepubl.; postanowienie z dnia
12 grudnia 1996 r., I CKU 38/96, niepubl.; postanowienie z dnia 12 grudnia 1996 r.,
I CKU 39/96, niepubl.; postanowienie z dnia 4 października 2002 r., III CZP 62/02,
OSNC 2004, nr 1, poz. 7). Pogląd ten znalazł ex post wiążące potwierdzenie w art.
2 ust. 1 zdanie 1 ustawy z dnia 29 września 1990 r. o zmianie ustawy o gospodarce
gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz. U. Nr 79, poz. 464 ze zm.), zgodnie
z którym grunty stanowiące własność Skarbu Państwa lub własność gminy
(związku międzygminnego), z wyłączeniem gruntów Państwowego Funduszu
Ziemi, będące w dniu wejścia ustawy w życie w zarządzie państwowych osób
prawnych innych niż Skarb Państwa, stały się z tym dniem z mocy prawa
przedmiotem użytkowania wieczystego.
Zasada jednolitego funduszu własności państwowej odnosiła się nie tylko do
prawa własności rzeczy w sensie cywilistycznym, lecz do całości mienia
ogólnonarodowego. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu siedmiu
sędziów z dnia 18 czerwca 1991 r., III CZP 38/91 (OSNCP 1991, nr 10-12, poz.
118) podkreślił, że każdy składnik majątkowy przedsiębiorstwa państwowego -
zarówno wydzielony mu przy utworzeniu, jak i nabyty w toku działalności przez to
przedsiębiorstwo - stanowił mienie ogólnonarodowe, które pozostawało
„w dyspozycji” tego przedsiębiorstwa. W uzasadnieniu wyroku z dnia 15 kwietnia
1966 r., I CR 80/66 (OSNCP 1967, nr 2, poz. 24) Sąd Najwyższy wskazał, że
7
zasada jednolitego funduszu własności państwowej odnosiła się nie tylko do
własności, ale również do innych praw majątkowych, a ponadto także do
posiadania. W stosunku do mienia pozostającego w zarządzie państwowych osób
prawnych nie tylko właścicielem, ale także posiadaczem samoistnym, był zawsze
Skarb Państwa.
Przedstawione rozumienie zasady jednolitego funduszu własności
państwowej nie oznaczało jednak, że przedsiębiorstwo państwowe nie mogło
wystąpić z roszczeniem na podstawie art. 231 § 1 k.c. w stosunku do
nieruchomości znajdujących się w jego władztwie. W orzecznictwie Sądu
Najwyższego przyjmowano zgodnie, że wprawdzie ze względu na tę zasadę
państwowa osoba prawna nie mogła przeciwstawić Skarbowi Państwa
jakichkolwiek własnych uprawnień, jednakże w stosunkach zewnętrznych
z osobami trzecimi miała pozycję taką jak właściciel. W konsekwencji wszelkie
roszczenia, jakie powstawały ze względu na składniki mienia państwowego
pozostające w zarządzie państwowej osoby prawnej, realizowała w imieniu
własnym ta osoba (uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 16 października 1961 r.,
1 CO 20/61, OSN 1962, nr II, poz. 41; postanowienie z dnia 14 czerwca 1963 r.,
I CR 336/63, OSNCP 1964, nr 11, poz. 223; uchwała z dnia 27 czerwca 1984 r.,
III CZP 28/84, OSNCP 1985, nr 1, poz. 11). O ile więc w relacjach wewnętrznych
między Skarbem Państwa a państwową osobą prawną posiadaczem samoistnym
nieruchomości państwowej było zawsze państwo, o tyle z punktu widzenia relacji
zewnętrznych przedsiębiorstwo państwowe, które władało oddaną mu w zarząd
nieruchomością, powinno być uznawane za posiadacza samoistnego
nieruchomości niezależnie od tego, czy była to nieruchomość państwowa.
Expressis verbis pogląd ten znalazł wyraz w uzasadnieniu wyroku z dnia
15 kwietnia 1966 r., I CR 80/66 (OSNCP 1967, nr 2, poz. 24), w którym Sąd
Najwyższy uznał, że chociaż posiadanie wykonywane przez jednostkę państwową
stanowi - w myśl zasady wypowiedzianej w art. 128 § 1 k.c. - posiadanie
państwowe, to jednak w wypadku, gdy jego przedmiot znajduje się w zarządzie
państwowej osoby prawnej, na zewnątrz ta osoba prawna, a nie Skarb Państwa
występuje - zgodnie z art. 128 § 2 k.c. - jako posiadacz. Przedsiębiorstwo
państwowe mogło zatem występować z roszczeniem przewidzianym w art. 231 § 1
8
k.c., z tym, że, ze względu na zasadę jednolitego funduszu własności państwowej,
nabywana nieruchomość stawała się własnością państwową.
Z chwilą spełnienia przesłanek określonych w art. 231 § 1 k.c., między
właścicielem gruntu a posiadaczem dokonującym zabudowy powstaje stosunek
prawny, z którego wynika roszczenie posiadacza samoistnego w dobrej wierze do
właściciela gruntu o przeniesienie własności zabudowanej działki. Roszczenie to
pozostawało niewątpliwie, jako prawo podmiotowe, w zarządzie przedsiębiorstwa
państwowego. Mogło ono, zależnie od sposobu rozumienia tego zarządu, być
ujmowane jako własne roszczenie przedsiębiorstwa albo – stosownie do
stanowiska przyjmowanego w orzecznictwie Sądu Najwyższego - jako roszczenie
przysługujące Skarbowi Państwa, które, zgodnie z art. 128 § 2 k.c. w pierwotnym
brzmieniu, przedsiębiorstwo państwowe wykonywało w imieniu własnym.
Akceptacja drugiego z tych wymaga rozważenia, jakie znaczenie dla bytu
rozważanego roszczenia miało zniesienie zasady jednolitego funduszu własności
państwowej. Z dniem 1 lutego 1989 r. weszła bowiem w życie ustawa z dnia
31 stycznia 1989 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 3, poz. 11), m. in.
nadająca art. 128 k.c. nowe brzmienie, zgodnie z którym własność ogólnonarodowa
(państwowa) przysługiwała Skarbowi Państwa albo innym państwowym osobom
prawnym. Wpływ zmiany przepisu na charakter władztwa wykonywanego przez
państwowe osoby prawne został wyjaśniony w uchwale składu siedmiu sędziów
z dnia 18 czerwca 1991 r., III CZP 38/91 (OSNCP 1991, nr 10-12, poz. 118),
w której Sąd Najwyższy rozstrzygnął, że zmiana art. 128 k.c. nie spowodowała
przekształcenia przysługujących państwowym osobom prawnym - z mocy
przepisów kodeksu cywilnego i ustaw szczególnych - uprawnień do części mienia
ogólnonarodowego, pozostających w ich zarządzie w dniu wejścia w życie
wymienionej ustawy. Także w odniesieniu do innych niż własność składników
majątkowych Sąd Najwyższy uznał, że nowelizacja art. 128 k.c. nie spowodowała
przekształcenia ex lege stosunków państwowych osób prawnych. Przekształcenie
to nastąpiło z dniem 7 stycznia 1991 r. na podstawie art. 1 pkt 9 ustawy z dnia
20 grudnia 1990 r. o zmianie ustawy o przedsiębiorstwach państwowych (Dz. U.
z 1991 r. Nr 2, poz. 6), w którym skreślono przepis, iż przedsiębiorstwo
państwowe wykonywało wszelkie uprawnienia w stosunku do mienia
9
ogólnonarodowego będącego w jego dyspozycji, z wyjątkiem uprawnień
wyłączonych przepisami ustawowymi, a jednocześnie wprowadzono przepis, że
przedsiębiorstwo, gospodarując wydzielonym mu i nabytym mieniem, zapewniało
jego ochronę. Jeżeli zatem będące w zarządzie przedsiębiorstwa państwowego
roszczenie o przeniesienie własności nieruchomości, powstałe na podstawie art.
231 § 1 k.c., nie było - ze względu na art. 128 k.c. - jego własnym roszczeniem, to
stało się nim z dniem 7 stycznia 1991 r.
Dotychczasowe rozważania prowadzą do wniosku, że przedsiębiorstwu
państwowemu mogło przysługiwać roszczenie o przeniesienie własności
nieruchomości także w wypadku, gdy do wzniesienia budynku na tej nieruchomości
doszło w okresie obowiązywania art. 128 k.c. w pierwotnym brzmieniu.
W okolicznościach niniejszej sprawy bezprzedmiotowe byłoby natomiast
rozważanie, jaki wpływ na byt roszczenia przysługującego przedsiębiorstwu
państwowemu miał art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 29 września 1990 r. o zmianie ustawy
o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz. U. Nr 79, poz. 464 ze
zm.), zgodnie z którym grunty stanowiące własność Skarbu Państwa, będące
w dniu 5 grudnia 1990 r. w zarządzie państwowych osób prawnych innych niż
Skarb Państwa, stały się z tym dniem z mocy prawa przedmiotem użytkowania
wieczystego. Rzeczone nieruchomości gruntowe nie stały się bowiem własnością
państwową wskutek nacjonalizacji, ponieważ nastąpiło stwierdzenie nieważności
decyzji nacjonalizacyjnej ze skutkiem ex tunc. Skoro zaś przedsiębiorstwo
państwowe nie władało nieruchomościami Skarbu Państwa, ale nieruchomościami
stanowiącymi własność pozwanej, w dniu 5 grudnia 1990 r. nie doszło ex lege do
przekształcenia posiadania samoistnego w posiadanie w zakresie użytkowania
wieczystego.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 kwietnia 2006 r., I CSK 185/05 przyjął,
że w okolicznościach niniejszej sprawy przedsiębiorstwo państwowe „P – C.” było
samoistnym posiadaczem rzeczonego majątku. W tej kwestii Sąd Apelacyjny jest
związany wykładnią prawa dokonaną w tym wyroku. Niedopuszczalne są zatem w
tym zakresie podniesione w skardze kasacyjnej zarzuty naruszenia przez Sąd
Apelacyjny art. 231 § 1 i art. 336 k.c. oraz art. 21 ust. 1 i art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji
RP (art. 39820
zd. 2 k.p.c.).
10
Zgodzić się natomiast należy z zarzutem podniesionym w skardze
kasacyjnej, że Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 kwietnia 2006 r., I CSK 185/05
nie przesądził, wbrew odmiennemu stanowisku zajętemu przez Sąd Apelacyjny
w zaskarżonym wyroku, kwestii dobrej lub złej wiary powoda jako posiadacza
samoistnego (art. 231 § 1 k.c.). Ta okoliczność wymaga dokonania ustaleń i oceny
przez Sąd Apelacyjny przy ponownym rozpoznawaniu sprawy.
Utraty roszczenia przewidzianego w art. 231 § 1 k.c. nie mogło spowodować
przekształcenie przedsiębiorstwa w spółkę akcyjną na podstawie art. 7 ust. 3
ustawy z dnia 30 kwietnia 1993 r. o narodowych funduszach inwestycyjnych i ich
prywatyzacji (Dz. U. Nr 44, poz. 202 ze zm.). Stosownie do tego przepisu,
przekształcenia dokonywano na zasadach określonych w rozdziale 2 ustawy z dnia
13 lipca 1990 r. o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (Dz. U. Nr 51, poz.
298 ze zm.), a zgodnie z art. 8 ust. 2 tej ustawy spółka powstała w wyniku
przekształcenia przedsiębiorstwa państwowego wstępowała we wszystkie prawa
i obowiązki przekształconego przedsiębiorstwa. W orzecznictwie i piśmiennictwie
istnieje zaś zgoda co do tego, że roszczenie przewidziane w art. 231 § 1 k.c.
podlega sukcesji pod tytułem ogólnym, z tym że przesłanką jest przejście
posiadania zajętej działki. Również w tym zakresie Sąd Apelacyjny jest związany
wykładnią prawa dokonaną przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 kwietnia
2006 r., I CSK 185/05.
Nie jest zasadny podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia art.
117 § 2 i 3 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie i błędną wykładnię. Przede
wszystkim należy podkreślić, że Sąd Apelacyjny w zaskarżonym wyroku w ogóle
nie zajmował się kwestią przedawnienia roszczenia przewidzianego w art. 231 § 1
k.c., nie można więc mu zarzucać dokonania błędnej wykładni przepisów art. 117
k.c. Rozważany zarzut może zatem sprowadzać się co najwyżej do niewłaściwego
zastosowania prawa materialnego polegającego na niezastosowaniu art. 117 § 2 i 3
k.c. Również tak ujęty zarzut nie zasługiwałby jednak na uwzględnienie. Z punktu
widzenia możliwości dochodzenia rozważanego roszczenia pozbawiony jest
bowiem znaczenia upływ czasu między wybudowaniem budynku a dochodzeniem
roszczenia. Zgodnie z poglądem przyjętym w orzecznictwie Sądu Najwyższego
i przeważającym w piśmiennictwie, roszczenie posiadacza samoistnego o wykup
11
działki nie ulega przedawnieniu. Sąd Najwyższy wypowiedział taki pogląd expressis
verbis w uchwale z dnia 18 marca 1968 r., III CZP 15/68 (OSNCP 1968, nr 8-9,
poz. 138). W uzasadnieniu uchwały wyjaśnił, iż prima facie można by sądzić, że
rozważane roszczenie posiadacza ulega - zgodnie z art. 117 i 118 k.c. -
dziesięcioletniemu przedawnieniu, licząc od daty ukończenia budowy, z tą bowiem
chwilą roszczenie to stało się wymagalne (art. 120 § 1 k.c.). Pogląd taki nie byłby
jednak uzasadniony. Z istoty bowiem roszczenia, o którym mowa, wynika, że jest
ono uprawnieniem wynikającym z posiadania i ściśle z tym posiadaniem
związanym, tzn. że dopóty, dopóki trwa posiadanie, utrzymuje się ono i może być
realizowane. Przeciwna wykładnia byłaby społecznie nieuzasadniona, gdyż nie
można by sensownie wytłumaczyć, dlaczego posiadacz w początkowej fazie swego
władztwa miałby być z omawianego punktu widzenia w sytuacji lepszej aniżeli
w miarę upływu czasu, chociaż z całokształtu przepisów o posiadaniu wynika, że
w miarę upływu czasu zyskuje ono na znaczeniu, czego w szczególności dowodzą
przepisy o zasiedzeniu. Nie można też przy tej wykładni pomijać okoliczności, że
posiadacz najczęściej nie wie, iż przysługuje mu roszczenie o wykup, z reguły
bowiem jego dobra wiara utrzymuje się przez cały czas posiadania. Przedstawionej
oceny nie neguje pogląd wypowiedziany przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia
13 grudnia 2007 r., I CSK 364/07 (niepubl.), że roszczenie właściciela gruntu
przewidziane w art. 231 § 2 k.c. ulega przedawnieniu w terminie dziesięciu lat od
dnia wzniesienia budynku lub innego urządzenia (art. 118 k.c.). Sąd Najwyższy
uzasadnił bowiem ten pogląd m. in. odmiennością tego roszczenia w stosunku do
roszczenia z art. 231 § 1 k.c. oraz przychylił się do stanowiska, że to ostatnie
roszczenie nie ulega przedawnieniu.
Zarzut naruszenia art. 39815
§ 1 k.p.c. jest bezprzedmiotowy, a poza tym
w skardze kasacyjnej nawet nie podjęto próby wyjaśnienia, na czym to naruszenie
miałoby polegać.
Zarzut naruszenia art. 326 § 2 i art. 327 w związku z art. 155 § 1 k.p.c.
polega, zdaniem skarżącego, na tym, że zaskarżony wyrok Sądu Apelacyjnego
został ogłoszony przez sędziego sprawozdawcę, a nie przez przewodniczącego.
Z protokołu z ogłoszenia wyroku wynika, że „przewodniczący ogłosił wyrok przez
odczytanie sentencji i podanie ustnie zasadniczych powodów rozstrzygnięcia”.
12
W związku jednak z istniejąca wątpliwością co do tego, czy na tym protokole
znajduje się podpis przewodniczącego, czy też sędziego sprawozdawcy, należy
podkreślić, że ewentualne naruszenie wymienionych przepisów postępowania nie
mogło mieć istotnego wpływu na wynik sprawy (art. 3983
§ 3 pkt 2 k.p.c.) ani nie
oznaczało nieważności postępowania (art. 39813
§ 1 in fine w związku z art. 379
w związku z art. 39821
k.p.c.).
Z przedstawionych powodów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c.
orzekł jak w sentencji.