Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 16 stycznia 2009 r.
I PK 103/08
Sędziemu wojewódzkiego sądu administracyjnego do okresu pracy, od
którego zależy nabycie prawa do dodatku za długoletnią pracę i jego wyso-
kość, wlicza się okres wykonywania zawodu adwokata (art. 91 § 7 ustawy z
dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych, Dz.U. Nr 98, poz.
1070 ze zm. w związku z art. 29 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r. - Prawo o ustroju
sądów administracyjnych, Dz.U. Nr 153, poz. 1269 ze zm.).
Przewodniczący SSN Małgorzata Gersdorf, Sędziowie SN: Józef Iwulski
(sprawozdawca), Romualda Spyt.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 16 stycznia
2009 r. sprawy z powództwa Teresy K.-F. przeciwko Wojewódzkiemu Sądowi Admi-
nistracyjnemu w G. o dodatek stażowy, na skutek skargi kasacyjnej powódki od wy-
roku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach z dnia
13 grudnia 2007 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu-Są-
dowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gliwicach do ponownego rozpoznania i
orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 11 czerwca 2007 r. [...] Sąd Rejonowy-Sąd Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Gliwicach oddalił powództwo Teresy K.-F. przeciwko Wojewódz-
kiemu Sądowi Administracyjnemu w G. o dodatek za długoletnią pracę za okres od
dnia 1 września 2004 r. do dnia 30 grudnia 2006 r.
Sąd Rejonowy ustalił, że postanowieniem Prezydenta RP z dnia 31 lipca 2004
r. powódka została powołana do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego
Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w G. Stanowisko to powódka objęła 30
sierpnia 2004 r. Przy ustaleniu dodatku za długoletnią pracę pozwany Sąd zaliczył
2
powódce okres pracy na Uniwersytecie Ś. (3 lata, 1 miesiąc i 19 dni), w Okręgowej
Radzie Adwokackiej (3 lata, 9 miesięcy i 5 dni) oraz w [...] Banku P. (1 miesiąc i 5
dni). Pominął natomiast okres wykonywania przez powódkę zawodu adwokata od
dnia 1 października 1980 r. do dnia 17 sierpnia 2004 r.
Sąd pierwszej instancji uznał roszczenie powódki za bezzasadne. Powołując
się na treść art. 91 § 7 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów po-
wszechnych (Dz.U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.; dalej Prawo o u.s.p.), Sąd Rejonowy
wskazał, że wynagrodzenie sędziów różnicuje między innymi dodatek za długoletnią
pracę a przy interpretacji tego przepisu należy posłużyć się wykładnią językową. Po-
równanie art. 91 § 7 Prawa o u.s.p. oraz regulacji dotyczącej wymiaru urlopu dodat-
kowego (art. 92 § 2 Prawa o u.s.p.) prowadzi do wniosku, że do okresu, od którego
zależy wymiar dodatku stażowego, nie wlicza się okresów wykonywania zawodu ad-
wokata. Sąd Rejonowy dodał, że materialnoprawnej podstawy roszczenia powódki
nie może stanowić art. 43 zdanie drugie ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie
Najwyższym (Dz.U. Nr 220, poz. 2052 ze zm.), ponieważ przepisów tej ustawy nie
stosuje się do sędziów wojewódzkiego sądu administracyjnego, a tylko do sędziów
Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Wyrokiem z dnia 13 grudnia 2007 r. [...] Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Gliwicach oddalił apelację powódki, podzielając ustalenia fak-
tyczne Sądu pierwszej instancji oraz podtrzymując ich ocenę prawną. Zdaniem Sądu
odwoławczego, regulacja zamieszczona w art. 97 § 7 Prawa o u.s.p. jest pełna w tym
znaczeniu, że nie ma podstaw do stosowania innych przepisów, zwłaszcza w zakre-
sie sposobu obliczania stażu pracy, od którego zależy nabycie prawa do dodatku.
Zaliczeniu podlegają więc wszystkie okresy zatrudnienia na podstawie stosunku
pracy lub na podstawie innych stosunków tak traktowanych (art. 301 § 2, art. 302 i
art. 303 k.p.). Według Sądu Okręgowego, w celu wyjaśnienia zwrotu „za długoletnią
pracę" należy posiłkować się przepisami Kodeksu pracy. Nie jest przy tym prawi-
dłowe odwoływanie się do słownikowej definicji „pracy", ponieważ prowadziłoby to do
nieuzasadnionego wniosku, że dodatek stażowy jest uzależniony od każdej aktywno-
ści człowieka, akcji, czy roboty. Według Sądu Okręgowego, skoro w art. 92 § 2
Prawa o u.s.p. racjonalny ustawodawca postanowił, że do okresu pracy, od którego
zależy wymiar urlopu dodatkowego wlicza się okresy wykonywania zawodu adwo-
kata, a analogicznego sformułowania nie użył w art. 91 § 7 Prawa o u.s.p., to okresu
wykonywania zawodu adwokata nie uwzględnia się przy obliczaniu wysokości do-
3
datku stażowego. W ocenie Sądu Okręgowego, nie jest możliwa zaproponowana w
apelacji próba współstosowania art. 32 ust. 1 Konstytucji RP przez taką wykładnię
art. 91 § 7 Prawa o u.s.p., która by nie naruszała konstytucyjnej zasady równości
wobec prawa, bowiem o naruszeniu zasady równego traktowania można mówić tylko
wówczas, gdy przepis prawa w sposób nieusprawiedliwiony (nieracjonalny) różnicuje
sytuację prawną podmiotów posiadających te same cechy istotne (relewantne). Nie
narusza więc zasady równości usprawiedliwione i racjonalne zróżnicowanie (dyferen-
cjacja) sytuacji prawnej podmiotów ze względu na różniącą je cechę istotną. Skoro
dodatek stażowy zwiększa wysokość wynagrodzenia, to w tym zakresie sytuacja sę-
dziego, który wykonywał zawód adwokata nie jest tożsama z sytuacją sędziego, który
wcześniej pozostawał w stosunku pracy. Zdaniem Sądu Okręgowego, ustawodawca
dostrzegł, że zawód adwokata jest wolnym zawodem i że od osoby wykonującej go
zależy ilość, rodzaj i czas wykonanych czynności. Takiej swobody nie mają osoby
pozostające w zatrudnieniu. Skoro wynagrodzenie jest świadczeniem związanym z
aktualnym zatrudnieniem i stanowi ekwiwalent za wykonaną pracę, to nie można w
kwestii ustalania jego wysokości powoływać się na ochronę praw nabytych. Taka wy-
kładnia nie narusza zasady zaufania jednostki do państwa, bowiem nie może być
ona rozumiana w ten sposób, że przepisy będą interpretowane zgodnie z oczekiwa-
niem strony. Sąd Okręgowy podniósł, że od czasu powołania powódki do pełnienia
urzędu sędziego nie zmieniła się regulacja dotycząca dodatków stażowych. Okolicz-
ność, że powódka będzie miała niższe uposażenie w stanie spoczynku z powodu
niewliczenia okresu wykonywania zawodu adwokata do czasu pracy, od którego za-
leży wysokość dodatku stażowego, również nie uprawnia do odmiennej wykładni po-
wołanego przepisu.
Od całości wyroku Sądu Okręgowego powódka wniosła skargę kasacyjną, w
której zarzuciła naruszenie art. 91 § 7 Prawa o u.s.p. „polegające na nadaniu wystę-
pującemu we wskazanej normie pojęciu praca zawężonego znaczenia nieznajdują-
cego uzasadnienia w obowiązującym prawie, a w szczególności w art. 5 k.p.". Zda-
niem skarżącej, uchybienie Sądu odwoławczego powoduje, że art. 91 § 7 Prawa o
u.s.p. „nabiera treści dyskryminującej powódkę, przez co pozostającej w sprzeczno-
ści z przepisami art. 2, art. 32 ust. 1 i 2, art. 60, art. 65 ust. 1 i art. 67 Konstytucji". W
uzasadnieniu skargi powódka wywiodła w szczególności, że obowiązujące przepisy
Prawa o u.s.p. nie zawierają regulacji analogicznej do zamieszczonej w art. 150
ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (jednolity
4
tekst Dz.U. z 1994 r. Nr 7 poz. 25 ze zm.), zgodnie z którą w sprawach nieuregulowa-
nych ustawą do sędziów i innych pracowników sądowych stosowało się przepisy o
pracownikach urzędów państwowych oraz Kodeksu pracy. Tylko dwukrotnie w art.
101 § 1 i art. 151a § 13 Prawa o u.s.p. pojawia się odesłanie do Kodeksu pracy, a
więc należy uznać, że w pozostałym zakresie regulacja Prawa o u.s.p. jest pełna i nie
pozwala na uzupełniające stosowanie przepisów Kodeksu pracy. W Kodeksie pracy
brak jest przepisów dotyczących „kwestii związanych z długoletnią pracą", a także
regulacji pozwalającej na zdefiniowanie ogólnego pojęcia „praca". Zatem tylko, gdyby
ustawodawca w art. 92 § 7 Prawa o u.s.p. użył takich określeń, jak „długoletnie za-
trudnienie", „długoletnie pozostawanie w stosunku pracy" lub „wykonywanie pracy
jako pracownik", to prawo sędziego do dodatku stażowego rzeczywiście byłoby uza-
leżnione od okresu wykonywania pracy w ramach stosunku pracy. Zasadności po-
wództwa skarżąca upatruje też w zróżnicowaniu pojęć „praca" i „zatrudnienie", jakie
występuje w art. 92 § 2 i art. 92 § 4 Prawa o u.s.p. Jej zdaniem, termin „praca" to
określenie szersze, które może się łączyć nie tylko z jej wykonywaniem w ramach
zatrudnienia pracowniczego. Z tego względu, na podstawie reguł wykładni językowej
i systemowej, do okresu długoletniej pracy powinny podlegać zaliczeniu okresy pracy
na stanowisku sędziego, a także okresy pracy, o której stanowią art. 61 § 1 pkt 7 i § 2
Prawa o u.s.p., przypadającej przed powołaniem na stanowisko sędziego. Według
skarżącej, sposób zdefiniowania uprawnień do dodatkowego urlopu i gratyfikacji jubi-
leuszowej przez „enumerację wybranych podmiotów" nie może służyć jako pomoc w
definiowaniu kręgu uprawnionych do dodatku za długoletnią pracę. Użycie przez
ustawodawcę w art. 91 § 7 Prawa o u.s.p. terminu „praca" świadczy o tym, że ten
dodatek nie został przez "ustawodawcę ograniczony" tylko do wybranych rodzajów
zawodów, wykonywanych przed powołaniem na stanowisko sędziego. Powódka pod-
niosła, że ustawodawca stworzył definicję legalną pojęcia „długoletnia praca" w art.
43 zdanie drugie ustawy o Sądzie Najwyższym, określając, że jest to przypadający
przed powołaniem na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego okres stosunku służ-
bowego lub stosunku pracy, jak również okres wykonywania zawodu adwokata,
radcy prawnego lub notariusza. Tę definicję należy przenieść na grunt regulacji
Prawa o u.s.p., bowiem jeśli określone pojęcie nie zostało zdefiniowane w danym
akcie normatywnym, to należy posługiwać się definicją zawartą w innych przepisach
odnoszących się do tej samej instytucji prawnej. Brak jest zarazem racji, które by
nakazywały stosować odmienne zasady przyznawania dodatku za długoletnią pracę
5
wobec sędziów Sądu Najwyższego i sędziów sądów powszechnych, zaś z przebiegu
prac legislacyjnych nad projektem ustawy o Sądzie Najwyższym wynika, że unormo-
wanie zawarte w zdaniu drugim art. 43 tej ustawy pozostaje w ścisłym związku z jej
art. 22, czyli z przepisem, który zawiera katalog podmiotów posiadających kwalifika-
cje do powołania na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego. Nie ma też uzasadnio-
nych podstaw, by wobec braku odwołania w przepisach Prawa o u.s.p. do którejkol-
wiek pragmatyki służbowej posiłkować się zawartymi w nich regulacjami. Pogląd o
możliwości zaliczenia do okresu długoletniej pracy w rozumieniu art. 91 § 7 Prawa o
u.s.p. okresów zatrudnienia sprzed powołania na stanowisko sędziego jest bezspor-
nie słuszny, a przepis ten sam w sobie nie stanowi o braku możliwości zaliczenia
także innego rodzaju pracy, która uprawnia zgodnie z art. 61 § 1 pkt 7 i § 2 Prawa o
u.s.p. do powołania na stanowisko sędziego. Zdaniem powódki, przyznane z mocy
art. 60 Konstytucji prawo równego dostępu do służby publicznej ma tę konsekwencję,
że wprowadza zakaz podejmowania jakichkolwiek działań dyskryminacyjnych, czy
też konstruowania przeszkód utrudniających równy dostęp, czyli dostęp na jednako-
wych zasadach. Pojęcie dostępu do służby publicznej na jednakowych zasadach
obejmuje również kryteria wynagradzania, które nie mogą zawierać dyskryminują-
cych metod selekcji. Zróżnicowanie dostępu do zawodu sędziego poprzez „pozba-
wienie skorzystania z możliwości dodatku za długoletnią pracę" osób wykonujących
przed powołaniem na stanowisko sędziego zawód adwokata, przy przyznaniu takich
uprawnień wszystkim innym podmiotom, które spełniają przesłanki do sprawowania
zawodu sędziego, jest niewątpliwie zróżnicowaniem dyskryminującym. Zróżnicowa-
nie takie byłoby dopuszczalne w myśl przepisu art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, tylko w
drodze regulacji ustawowej i tylko wtedy, gdyby było konieczne w demokratycznym
państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony śro-
dowiska, zdrowia i moralności publicznej albo wolności i praw innych osób. Taka re-
gulacja ustawowa musiałaby w dodatku cechować się odpowiednim stopniem precy-
zji. W opinii powódki, istnieje brak precyzyjnej regulacji ustawowej pozwalającej na
przyjęcie, że ustawodawca celowo zamierzał ograniczyć korzystanie z konstytucyj-
nych wolności i praw powódki wykonującej przed powołaniem do służby publicznej
zawód adwokata. Co więcej z przepisów emerytalnych wynika, że wykonywanie za-
wodu adwokata jest traktowane jako „praca". Biorąc pod uwagę, że adwokat ma
uprawnienia emerytalne i podlega pracowniczemu obowiązkowi ubezpieczenia spo-
łecznego niezależnie od wysokości uzyskiwanego dochodu, a okres opłacania skła-
6
dek uwzględniony jest jako okres składkowy przy ustalaniu świadczeń do emerytury,
wydaje się również zasadne, że zachodzi pełna relewantność zawodów prawniczych
„dopuszczonych" do wykonywania zawodu sędziego. Skoro art. 65 Konstytucji RP
zapewnia każdemu wolność wyboru i wykonywania zawodu, to tym samym obywatel
wybierając zawód adwokata nie może zostać w przyszłości wyłącznie z tego tytułu
traktowany w sposób odmienny przez władze publiczne, ani też być dyskryminowany
w życiu społecznym.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwany wniósł o jej oddalenie i obciąże-
nie powódki kosztami procesu.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
Powódka jest sędzią wojewódzkiego sądu administracyjnego (WSA) i dlatego
jej status prawny w pierwszej kolejności wyznaczają przepisy ustawy z dnia 25 lipca
2002 r. - Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz.U. Nr 153, poz. 1269 ze zm.).
Ustawa ta nie reguluje szczegółowych zasad wynagradzania sędziów sądów admini-
stracyjnych i w tym względzie odsyła do odpowiedniego stosowania przepisów o
ustroju sądów powszechnych, z tym, że do wynagrodzeń sędziów wojewódzkich są-
dów administracyjnych stosuje się przepisy dotyczące sędziów sądu apelacyjnego, a
określone w tych przepisach uprawnienia Ministra Sprawiedliwości przysługują Pre-
zesowi Naczelnego Sądu Administracyjnego (art. 29). Przepisy ustawy z dnia 27
lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych stanowią zaś, że wysokość wy-
nagrodzenia sędziów sądów równorzędnych różnicuje staż pracy i pełnione funkcje
(art. 91 § 1 zdanie drugie). Zgodnie z art. 91 § 7 Prawa o u.s.p. (którego rozumienie
jest źródłem przedmiotowego sporu), wynagrodzenie sędziów różnicuje ponadto do-
datek za długoletnią pracę, począwszy od szóstego roku pracy w wysokości 5% wy-
nagrodzenia zasadniczego i wzrastający po każdym roku pracy o 1%, aż do osią-
gnięcia 20% wynagrodzenia zasadniczego.
W ogólności należy zauważyć, że ustawodawca w Prawie o u.s.p. niekonse-
kwentnie posługuje się różnymi sformułowaniami i wykładnia przepisów tej ustawy
nie może być ograniczona tylko do ich literalnego brzmienia. Nie można na przykład
zbyt dużej wagi przywiązywać do nazwy przedmiotowego dodatku – „za długoletnią
pracę". W prawie pracy tego typu składnik wynagrodzenia za pracę jest różnorodnie
określany (dodatek stażowy, za wysługę lat itp.). Najogólniej rzecz ujmując, jest to
7
składnik wynagrodzenia, który uzależniony jest od stażu pracy, od którego zależy
doświadczenie zawodowe pracownika, a przez to także wyższa jakość świadczonej
pracy. Z tego względu dodatek do wynagrodzenia zasadniczego sędziego (art. 91 § 1
Prawa o u.s.p.), nazwany w art. 91 § 7 tego Prawa dodatkiem „za długoletnią pracę",
nie różni się zasadniczo od innych tego typu świadczeń pracowniczych. Jest to „do-
datek za staż pracy" o czym najlepiej świadczy art. 91 § 1 zdanie drugie Prawa o
u.s.p., według którego wysokość wynagrodzenia sędziów sądów równorzędnych róż-
nicuje "staż pracy" i pełnione funkcje. A więc dodatek „za długoletnią pracę" (art. 91 §
7 Prawa o u.s.p.) to składnik wynagrodzenia różnicujący wynagrodzenia sędziów
sądów równorzędnych ze względu na „staż pracy" (art. 91 § 1 zdanie drugie Prawa o
u.s.p.). Istotne jest, jak rozumieć „pracę", od której - zgodnie ze wskazaną funkcją
tego świadczenia - prawo i wysokość tego dodatku są uzależnione.
Nie można użytego w art. 91 § 7 Prawa o u.s.p. pojęcia „długoletnia praca" ro-
zumieć zwężająco jako pracy na danym stanowisku sędziowskim. Tego rodzaju
praca jest „wynagradzana" sędziemu przez wprowadzenie stawek awansowych, przy
uzyskiwaniu których uwzględnia się wyłącznie „lata pracy na danym stanowisku sę-
dziowskim lub na innym, odpowiednio równorzędnym, stanowisku sędziego lub pro-
kuratora" (art. 91 § 3 Prawa o u.s.p.). Nie można tego pojęcia jednak rozumieć aż tak
rozszerzająco, jak twierdzi powódka (praca w potocznym tego słowa znaczeniu jako
każdy rodzaj ludzkiej aktywności). Chodzi przecież o składnik wynagrodzenia sędzie-
go, a ten jednak musi się mieścić w pewnych ogólnych ramach świadczenia stano-
wiącego ekwiwalent za pełnienie służby (za pracę wykonywaną w jej ramach). Nie
ma przy tym racji powódka, jeżeli twierdzi, że w prawie pracy nie ma ogólnej definicji
pojęcia pracy. W ogólności Kodeks pracy dotyczy przecież praw i obowiązków pra-
cowników i pracodawców (art. 1 k.p.), czyli świadczenia pracy na podstawie stosun-
ków prawnych wskazanych w art. 2 k.p., czyli pracy świadczonej na podstawie sto-
sunku prawnego mającego cechy określone w art. 22 k.p. Trafny jest natomiast po-
gląd powódki, że „długoletnia praca", o jakiej stanowi art. 91 § 7 Prawa o u.s.p. nie
może być identyfikowana z pracą wykonywaną na podstawie stosunku pracy, czy z
zatrudnieniem na podstawie niepracowniczych stosunków prawnych. Taka wykładnia
nie wynika z brzmienia (treści) art. 91 § 7 Prawa o u.s.p. Nie prowadzi do niej także
jednoznacznie (co przyjęły Sądy obu instancji) porównanie art. 91 § 7 Prawa o u.s.p.
z art. 92 § 2 tego Prawa. Rzeczywiście w tym ostatnim przepisie wyraźnie stwierdzo-
no, że do okresu pracy, od którego zależy wymiar urlopu dodatkowego, wlicza się nie
8
tylko wszystkie okresy zatrudnienia w sądzie lub prokuraturze na stanowiskach ase-
sorów, sędziów i prokuratorów, w Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa na stano-
wisku radcy, ale też okresy wykonywania zawodu adwokata, radcy prawnego lub zaj-
mowania samodzielnego stanowiska w organach władzy publicznej, z którym związa-
na była praktyka prawnicza oraz inne okresy pracy, jeżeli z tytułu tego zatrudnienia
przysługiwał zwiększony wymiar urlopu. Treść tego przepisu nie może jednak prowa-
dzić do swoistej wykładni a contrario, że skoro w art. 92 § 2 Prawa o u.s.p. wyraźnie
uwzględniono doliczanie wykonywania zawodu adwokata, to nie jest ono uwzględ-
niane przy stosowaniu art. 91 § 7 tego Prawa. Językowo i logicznie równie uzasad-
niona jest wykładnia, że w art. 91 § 7 Prawa o u.s.p. nie było potrzebne wymienianie
wykonywania zawodu adwokata, gdyż jest ono objęte szerszym pojęciem „pracy".
To samo można odnieść do porównania art. 91 § 7 Prawa o u.s.p. z art. 92 § 4
tego Prawa, według którego do okresu pracy uprawniającego do gratyfikacji jubile-
uszowej wlicza się wszystkie poprzednie zakończone okresy zatrudnienia oraz inne
okresy, jeżeli z mocy odrębnych przepisów podlegają one wliczeniu do okresu pracy,
od którego zależą uprawnienia pracownicze. Z tego przepisu wręcz wynika, że usta-
wodawca posługuje się wyrażeniem „praca" (dokładnie "lata pracy") na określenie
różnych form aktywności zawodowej, mających wpływ na uprawnienia sędziów.
Świadczy o tym też art. 91 § 5 Prawa o u.s.p., zgodnie z którym do czasu pracy na
stanowisku sędziego dolicza się czas pozostawania przez sędziego poza zawodem
sędziowskim, jeżeli spowodowane to było represjami za polityczną postawę sędzie-
go, o ile powrót do zawodu nastąpił nie później niż do 31 grudnia 1990 r. Z powoła-
nych przepisów nie można więc wyprowadzić jednoznacznego wniosku, że za okres
"pracy", uprawniający sędziego do świadczeń związanych z pełnioną przez niego
funkcją publiczną, uznaje się wyłącznie pracę wykonywaną w ramach stosunku
pracy, czyli, że tak należy rozumieć pojęcie „długoletniej pracy" z art. 91 § 7 Prawa o
u.s.p.
Do takiej wykładni nie prowadzi też porównanie art. 91 § 7 Prawa o u.s.p. z
art. 43 ustawy o Sądzie Najwyższym. Można treść tych przepisów przeciwstawiać
(skoro w art. 43 ustawy o Sądzie Najwyższym wyraźnie uwzględnia się wykonywanie
zawodu adwokata przy uzyskaniu dodatku za długoletnią pracę, a nie czyni tego art.
91 § 7 Prawa o u.s.p., to ten ostatni przepis pomija, czy też wyłącza tego typu działal-
ność). Możliwa, a nawet o wiele bardziej uzasadniona, jest jednak wykładnia przypi-
sująca art. 43 ustawy o Sądzie Najwyższym inne znaczenie. Przepis ten można bo-
9
wiem traktować jako wskazówkę interpretacyjną przy wykładni art. 91 § 7 Prawa o
u.s.p. Ustawa o Sądzie Najwyższym jest aktem prawnym późniejszym od Prawa o
u.s.p., a zarówno przy uprawnieniu sędziego Sądu Najwyższego do gratyfikacji jubi-
leuszowej (art. 44 § 2), jak i do dodatku za długoletnią pracę (art. 43), uwzględnia się
okresy wcześniejszego wykonywania zawodu adwokata. Należy więc stąd wyprowa-
dzić wniosek, że skoro ustawodawca w ustawie późniejszej, ale odnoszącej się do
uregulowania statusu zawodowego sędziów (w tym przypadku Sądu Najwyższego),
zrównał w zakresie prawa do dodatku za długoletnią pracę okres wykonywania za-
wodu adwokata (które nie mogło odbywać się w ramach stosunku pracy) z okresem
wcześniejszego zatrudnienia (pracowniczego) w organach wymiaru sprawiedliwości,
to tym samym określił (uściślił, wyjaśnił) regułę, według której powinno następować
uwzględnianie okresów, od których zależy nabycie (wysokość) prawa do dodatku za
długoletnią pracę.
Sąd Najwyższy uważa, że skarga kasacyjna jest zasadna przede wszystkim z
uwagi na trafność argumentów wyprowadzanych z wzorców konstytucyjnych (wy-
kładnia ustawy w zgodzie z Konstytucją, współstosowanie norm konstytucyjnych). W
tym zakresie należy przede wszystkim stwierdzić, że art. 178 ust. 1 Konstytucji RP
stanowi, iż sędziom zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające
godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków. Pojęcie „wynagrodzenie sędziego"
jest więc przede wszystkim kategorią o charakterze ustrojowym. W uzasadnieniu
postanowienia z dnia 22 marca 2000 r., P 12/98 (OTK 2000 nr 2, poz. 67) Trybunał
Konstytucyjny uznał, że nakaz zapewnienia warunków pracy i wynagrodzenia odpo-
wiadających „godności urzędu" dotyczy wyłącznie sędziów, co jest jednym z przeja-
wów uznania ich szczególnej roli w demokratycznym państwie prawa. Choć określe-
nie „godność urzędu" jest zwrotem niedookreślonym, trudnym lub wręcz niemożli-
wym do zdefiniowania, to zdaniem Trybunału, art. 178 ust. 2 Konstytucji RP nie ma
jedynie charakteru deklaracji i można go uznawać za normę prawa materialnego.
Przepis ten może więc stanowić wzorzec kontrolny dla oceny przepisów wynagrodze-
niowych, a w pewnych - szczególnie drastycznych - sytuacjach może stać się też
podstawą uznania niekonstytucyjności tych przepisów. Oznacza to, że szczególny
charakter wynagrodzenia sędziego nakazuje współstosowanie art. 178 ust. 2 Konsty-
tucji RP w wykładni przepisów ustawowych określających wynagrodzenie sędziego.
Wynagrodzenie to powinno bowiem odpowiadać wskazaniom art. 178 ust. 2 Konsty-
tucji RP, gdyż tylko wówczas jest istotnym elementem ustroju sądownictwa, stano-
10
wiącym gwarancję prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Przepis
art. 178 ust. 2 Konstytucji RP nie może być wprawdzie samodzielną podstawą
prawną ustalenia wynagrodzenia sędziego w indywidualnej sprawie (roszczenia), ale
wyznacza on konieczny standard, który musi być respektowany przez ustawodawcę
przy kształtowaniu systemu wynagrodzeń sędziowskich (wyrok Trybunału Konstytu-
cyjnego z dnia 4 października 2000 r., P 8/00, OTK 2000 nr 6, poz. 189; Przegląd
Sejmowy 2001 nr 6, s. 96 z glosą A. Wróbla). W uzasadnieniu tego wyroku Trybunał
Konstytucyjny stwierdził, że w demokratycznym państwie prawnym dobrze działający
wymiar sprawiedliwości jest gwarancją i warunkiem funkcjonowania rządów prawa.
Ustrojodawca zakłada, że wymiar sprawiedliwości będzie funkcjonować prawidłowo,
gdy warunki pracy sędziów oraz ich wynagrodzenia będą adekwatne do godności
urzędu sędziego i zakresu jego obowiązków. Sędziowie sądów powszechnych, admi-
nistracyjnych, wojskowych oraz Sądu Najwyższego są jedyną kategorią zawodową,
której wynagrodzenia stanowią przedmiot wyraźnej regulacji konstytucyjnej. Godność
urzędu przywiązana jest jednakże nie tyle do osoby sprawującej określoną funkcję,
ale do ustrojowej pozycji funkcjonariusza publicznego będącego sędzią. Stąd zakres
obowiązków sędziów należy na gruncie art. 178 ust. 2 Konstytucji RP oceniać nie w
odniesieniu do pracy konkretnej osoby lub „obciążenia" konkretnego stanowiska sę-
dziowskiego, lecz do kompetencji przyznanych przez prawo poszczególnym szcze-
blom wymiaru sprawiedliwości. Wobec tego zasada różnicowania płac w sądach po-
wszechnych (a także w sądach administracyjnych) zależnie od szczebla wymiaru
sprawiedliwości i pełnionych przez sędziego funkcji oraz długości stażu zawodowe-
go, a nie od indywidualnie mierzonej pracy sędziego, przyjęta w art. 71 § 1 Prawa o
u.s.p. - zdaniem Trybunału - nie budzi zastrzeżeń natury konstytucyjnej.
Możliwość współstosowania art. 178 ust. 2 Konstytucji RP i przepisów ustawo-
wych określających zasady i tryb ustalania wynagrodzeń sędziów została więc po-
twierdzona przez Trybunał Konstytucyjny. Z orzecznictwa Trybunału wynika przy tym
istotny wniosek, że art. 178 ust. 2 Konstytucji RP nie jest przepisem płacowym w ro-
zumieniu prawa pracy. A zatem regulacje ustawowe dotyczące wynagrodzeń sę-
dziowskich widziane przez pryzmat tego przepisu (wzorca) Konstytucji nie mogą być
postrzegane wyłącznie jako normy prawa pracy. Z tego też względu dodatek za dłu-
goletnią pracę przewidziany w art. 91 § 7 Prawa o u.s.p. nie może być traktowany
jako świadczenie stricte pracownicze, związane wyłącznie ze stosunkiem pracy sę-
dziego. Dodatek ten to przede wszystkim jeden ze składników wynagrodzenia, o któ-
11
rym stanowi art. 178 ust. 2 Konstytucji RP, a więc należność przysługująca sędziemu
od państwa z tytułu pełnienia przez niego funkcji publicznej (ekwiwalent za pełnioną
przez niego służbę), a nie wynagrodzenie za wykonaną pracę ustalane według ilości i
jakości pracy (art. 78 § 1 k.p.). Stąd uprawnienie do tego dodatku nie powinno być
odnoszone jedynie do pracowniczego stażu pracy i być oderwane od przepisów re-
gulujących dostęp do służby sędziowskiej. Zgodnie z art. 6 § 1 pkt 1 Prawa o ustroju
sądów administracyjnych, do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego wojewódz-
kiego sądu administracyjnego może być powołany między innymi ten, kto pozostawał
co najmniej osiem lat na stanowisku sędziego, prokuratora, radcy Prokuratorii Gene-
ralnej Skarbu Państwa albo przynajmniej przez osiem lat wykonywał zawód adwo-
kata, radcy prawnego lub notariusza. I ten aspekt zagadnienia powinien mieć decy-
dujące znaczenie przy wykładni przepisów ustawowych.
To, że „wynagrodzenie sędziego" jest kategorią odmienną od „wynagrodzenia
za pracę" wynika także z przepisów ustawowych. Zgodnie z art. 91 § 1 Prawa o
u.s.p., wysokość wynagrodzenia sędziów sądów równorzędnych różnicuje staż pracy
i pełnione funkcje. Wynagrodzenie sędziego jest więc kształtowane na innych zasa-
dach niż wynagrodzenie za pracę. Uwzględnia się wprawdzie w nim pośrednio rodzaj
wykonywanej pracy i kwalifikacje, ale nie uwzględnia się ilości i jakości świadczonej
pracy art. 78 § 1 k.p.). Oznacza to (w powiązaniu z art. 178 ust. 1 Konstytucji RP), że
wynagrodzenie sędziego to nie tyle (a w każdym razie nie tylko) wynagrodzenie za
pracę, co wynagrodzenie za służbę. Pozwala to na zidentyfikowanie cech, które na-
leży uznać za istotne (relawantne) przy ocenie realizacji konstytucyjnej zasady rów-
ności i niedyskryminacji (art. 32 Konstytucji RP). Konstytucyjna zasada równości wo-
bec prawa (równości w prawie) polega na tym, że wszystkie podmioty prawa (adre-
saci norm prawnych), charakteryzujące się daną cechą istotną (relewantną), w rów-
nym stopniu mają być traktowane równo, tj. według jednakowej miary, bez zróżnico-
wań dyskryminujących i faworyzujących. Zróżnicowanie jest możliwe, ale według
uzasadnionych racjonalnie i sprawiedliwych kryteriów (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 12 września 2006 r., I PK 89/06, Monitor Prawa Pracy 2007 nr 2, s. 88 i
orzecznictwo szczegółowo wskazane w jego uzasadnieniu). Skoro „dodatek za dłu-
goletnią pracę" z art. 91 § 7 Prawa o u.s.p. jest świadczeniem wchodzącym w skład
wynagrodzenia sędziego, a więc wynagrodzenia za pełnienie służby sędziowskiej (a
nie ściśle wynagrodzeniem za pracę), to za uzasadnione można uznać tylko zróżni-
cowanie w jego nabyciu (wysokości), z uwagi na pełnienie służby sędziowskiej, a nie
12
ze względu na świadczenie pracy w ramach stosunku pracy. Równo powinni być
więc traktowani ci sędziowie, którzy wykazują takie same cechy w zakresie pełnienia
służby sędziowskiej.
Sposób interpretacji art. 91 § 7 Prawa o u.s.p., wykluczający wliczanie do
okresu pracy warunkującego nabycie prawa do (wymiar) dodatku za długoletnią
pracę, wykonywania zawodu adwokata, prowadzi do nieuzasadnionego (nieuspra-
wiedliwonego) zróżnicowania sytuacji prawnej sędziego wykazującego taki „staż
pracy" względem sędziów legitymujących się identyczną cechą istotną z punktu wi-
dzenia zdolności (przydatności) do pełnienia służby sędziowskiej. Przykładowo w
gorszej sytuacji prawnej byłby sędzia wykonujący poprzednio zawód adwokata, który
pozostał na stanowisku sędziego WSA do zakończenia służby sędziowskiej (przej-
ścia w stan spoczynku) niż sędzia WSA - były adwokat, który uzyskał awans do Sądu
Najwyższego lub do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W takim przypadku, pierw-
szemu sędziemu przy uwzględnianiu prawa do dodatku nie wliczano by w ogóle
okresu wykonywania zawodu adwokata, zaś drugiemu - ten okres podlegałby wlicze-
niu od razu po awansie. Nieuzasadnione zróżnicowanie wystąpiło by także w sytu-
acji, gdy stanowisko sędziego WSA obejmuje dwóch radców prawnych, z których
pierwszy uprzednio wykonywał zawód w ramach stosunku pracy, a drugi wykonywał
zawód radcy, prowadząc kancelarię lub jako wspólnik spółki osobowej. Radcy praw-
nemu, który przed powołaniem na stanowisko sędziego pracował w ramach stosunku
pracy okres tego zatrudnienia wliczałby się do dodatku za długoletnią pracę, zaś
radcy prawnemu, który wykonywał zawód w innej formie niż stosunek pracy taki
okres nie podlegałby w ogóle wliczeniu (przykładów takich można wskazać więcej,
np. powołanie do służby sędziowskiej dwóch notariuszy, z których jeden był jeszcze
zatrudniony w Państwowym Biurze Notarialnym).
Prowadzi to do wniosku, że dodatek za długoletnią pracę - jako świadczenie
będące wynagrodzeniem sędziego, a nie tylko wynagrodzeniem za wykonaną pracę
- przysługuje sędziemu WSA z uwzględnieniem okresów, w których przed objęciem
stanowiska sędziowskiego pozostawał on w stosunku pracy (zatrudnienia, służby), a
także z uwzględnieniem okresów wykonywania innej działalności zawodowej, które
uprawniają do powołania na stanowisko sędziowskie.
Sąd Najwyższy uznał, że w tej sytuacji nie ma już potrzeby odwoływania się
do konstytucyjnej zasady równego dostępu do służby publicznej (art. 60 Konstytucji
RP). Argumentacja skargi kasacyjnej w tym zakresie opiera się na założeniu, że z
13
zasady tej wynika nie tylko zapewnienie równości szans dla osób podejmujących
starania o pełnienie funkcji w służbie publicznej, także sędziowskiej (por. wyroki Try-
bunału Konstytucyjnego z dnia 29 listopada 2007 r., SK 43/06, OTK-A 2007 nr 10,
poz. 130 oraz z dnia 27 maja 2008 r., SK 57/06, OTK-A 2008 nr 4, poz. 63 i orzecz-
nictwo powołane w ich uzasadnieniach), ale również pełnienie służby na jednako-
wych zasadach (równe traktowanie w służbie). Pogląd taki został wyrażony w uza-
sadnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 kwietnia 2004 r., K 45/02
(OTK-A 2004 nr 4, poz. 30; Przegląd Sejmowy 2004 nr 6, s. 163 z glosą P. Radziewi-
cza oraz s. 194 z glosą A. Tarachy), ale jest wątpliwy (por. zdanie odrębne do tego
wyroku).
Z tych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 39815
§ 1 k.p. i art. 108 § 2 k.p.c.
========================================