Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 511/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 lutego 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marian Kocon (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk (sprawozdawca)
SSN Jan Górowski
w sprawie z powództwa M.S.
przeciwko J.W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 27 lutego 2009 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 15 maja 2008 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną; zasądza od pozwanego na rzecz
powoda kwotę 1 800 (tysiąc osiemset) zł tytułem zwrotu kosztów
postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powód – M.S. – prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą „M.”
domagał się zasądzenia od pozwanego J.W., prowadzącego działalność
gospodarczą pod nazwą „W.”, kwoty 118.062,00 zł z odsetkami tytułem kary
umownej w związku z tym, że pozwany naruszył przewidziane w umowie z
powodem zastrzeżenia zakazu bezpośredniego kontaktowania się z klientami
powoda. Dochodzona należność odpowiadała wartości 30.000 euro. Według
powoda, w wyniku działania pozwanego poniósł on szkodę polegającą na utracie
stałego klienta, na rzecz którego od lipca do listopada 2004 r. wykonał ok. 60
zleceń spedycyjnych na łączną kwotę 200.000 zł. Pozwany negował
zaktualizowanie się obowiązku zapłaty kary umownej; podnosił także konieczność
zredukowania kary umownej, ponieważ zobowiązanie (przewóz przesyłki) zostało w
znacznej części wykonane i kwota kary umownej była rażąco wygórowana.
Sąd Okręgowy oddalił powództwo po dokonaniu następujących ustaleń
faktycznych.
Powód otrzymał w dniu 14 listopada 2005 r. zlecenie spedycyjne od L. z
Holandii, w którym przewidziano dwa miejsca załadunku we Francji i w Holandii.
Odbiorcami towaru miały być podmioty w A., w G. i T. w Polsce. Wynagrodzenie
dla powoda ustalono na kwotę 1 600 euro. Wykonanie tego zlecenia powód
powierzył pozwanemu, prowadzącemu działalność gospodarczą w zakresie
międzynarodowego i krajowego przewozu towarów. W umowie z pozwanym
zastrzeżono, m.in. to, że w przypadku bezpośrednich kontaktów pozwanego z
klientem (tajemnica spedycyjna), zlecający ma prawo wystąpienia na drogę sądową
i żądania kary umownej w wysokości 30.000 euro. Wynagrodzenie pozwanego
przewoźnika określono na kwotę 1 400 euro. Pozwany nie zaakceptował zmiany
wcześniej udzielonego zlecenia, której inicjatorem był kontrahent powoda – L.
z Holandii. Wobec braku przyjęcia przez powoda zmienionego zlecenia, partner
holenderski ostatecznie zlecił dokonanie transportu przesyłki pozwanemu.
Wynagrodzenie pozwanego określono na kwotę 1650 euro. Pozwany wykonał
3
zlecony mu przewóz na rzecz L. i wystawił odpowiednią fakturę kontrahentowi.
Powodowi przesłano odpis udzielonego mu wcześniej zlecenia przez partnera
holenderskiego z odręcznym napisem „storno”. W kierowanych do pozwanego
pismach powód zarzucił pozwanemu nie wykonanie przewozu zgodnie z umową
oraz naruszenie klauzuli umownej obejmującej zakaz kontaktowania się z klientem
powoda.
W ocenie Sądu Okręgowego, nie doszło do naruszenia przez pozwanego
obowiązku kontraktowego objętego karą umowną. Powód nie udowodnił bowiem
tego, aby doszło do bezpośrednich kontaktów pozwanego z klientem powoda L.
(podmiotem holenderskim), prowadzącym do naruszenia tajemnicy spedycyjnej.
Naruszenie takiej tajemnicy mogło polegać na ujawnieniu treści umowy powoda z
pozwanym – klientowi powoda, na uzyskaniu przez pozwanego danych od klienta
powoda o jego umowie z powodem i wreszcie – na samym przejęciu przez
pozwanego zlecenia otrzymanego przez powoda na jego szkodę. Takie przypadki
nie miały jednak miejsca w rozpoznanej sprawie. O bezpośrednim kontakcie,
prowadzącym o naruszenia tajemnicy spedycyjnej, nie świadczy jeszcze uzyskanie
przez pozwanego od L. zlecenia na kontynuowanie rozpoczętego przewodu we
Francji, ponieważ partner holenderski nie miał możliwości realizacji zlecenia, które
sam otrzymał. Brak było zatem podstaw do twierdzenia, że pozwany przejął
zlecenie powoda na jego szkodę, bowiem zmienionego wskutek decyzji i działania
klienta powoda zlecenia powód nie mógł zrealizować, a tym samym nie przyjął go i
nie porozumiewał się z pozwanym co do warunków jego zmiany.
Apelacja powoda została uwzględniona; Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony
wyrok i zasądził od pozwanego na rzecz powoda dochodzoną kwotę.
Sąd Apelacyjny badał, w jaki sposób mogłoby dojść do naruszenia
obowiązku kontraktowego objętego karą umowną. Ostatecznie doszedł do wniosku,
że klauzulę umowną, zawartą w zleceniu transportowym nr [...], strony rozumiały
jako zakaz takich kontaktów pozwanego z klientem powoda, które prowadziły do
wykonania przez pozwanego zlecenia z pominięciem powoda, tj. faktycznego tzw.
podebrania klienta partnerowi umowy. Według Sądu drugiej instancji, dokonującego
bardzo szczegółowego opisu okoliczności udzielenia pozwanemu zlecenia
4
przewozu przez partnera holenderskiego, pozwany w wyniku przyjęcia zlecenia od
tego partnera doprowadził do anulowania przez tegoż partnera zlecenia
udzielonego początkowo powodowi. W konsekwencji doszło jednak ostatecznie do
wspomnianego „podebrania” powodowi kontrahenta i tym samym - naruszenie
klauzuli umownej o tajemnicy spedycyjnej, obwarowanej karą umowną.
Zaktualizował się tym samym obowiązek zapłaty kary umownej objętej pozwem.
Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się jednak podstaw zredukowania kary
umownej na podstawie art. 484 § 2 k.c. W ocenie tego Sądu, pozwany nie wnosił
ostatecznie o takie zredukowanie, ale jedynie żądał oddalenia powództwa powoda.
Ponadto Sąd Apelacyjny zaznaczył, że miarkowanie kary umownej powinno być
stosowane powściągliwie w stosunkach pomiędzy przedsiębiorcami. Kara pełni
funkcję stymulacyjną i represyjną, kompensuje wszystkie negatywne skutki
niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika.
W rozpoznawanej sprawie łatwo wyliczyć szkodę powoda odpowiadającą utraconej
marży handlowej, negatywne konsekwencje naruszenia tajemnicy spedycyjnej
mogą dotyczyć także utraty stałego klienta przez powoda, co nie było przez
pozwanego kwestionowane, a w konsekwencji – stabilności finansowej powoda.
Dowód braku szkody po stronie wierzyciela jako przesłanki redukcji kary umownej,
obciąża dłużnika powołującego się na potrzebę zredukowania kary umownej.
Dowód taki ostatecznie nie został przeprowadzony.
W skardze kasacyjnej pozwanego podniesiono zarzuty naruszenia art. 484
§ 2 k.c. i art. 65 § 2 k.c. Eksponowano także zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.
w wyniku dokonania przez Sąd drugiej instancji ustaleń bez oparcia w zebranym
materiale dowodowym, w tym ustalenia, że pozwany - na skutek przyjęcia zlecenia
przewozu od partnera holenderskiego - wyrządził powodowi szkodę majątkową.
Skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy
Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może odnieść skutku z kilku
powodów. Kwestia ustalenia przez Sąd Apelacyjny tego, że pozwany miał
świadomość tego, iż L. (podmiot holenderski) był klientem (kontrahentem) powoda
5
nie może być w ogóle podnoszona w ramach zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.
niezależnie od przyjętej przez skarżącego motywacji w tym zakresie. To samo
odnosi się do pozostałych, podnoszonych przez skarżącego, uchybień Sądu
Apelacyjnego w zakresie postępowania dowodowego (czy doszło do rozładunku
towarów w dniu 15 listopada 2005 r. i czy pozwany wyrządził powodowi szkodę w
wyniku przyjęcia zlecenia przewozu od podmiotu holenderskiego). Dla oceny
zasadności podstaw kasacyjnych opartych na naruszeniu prawa materialnego
podstawowe znaczenie mają zatem ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd
Apelacyjny (art. 39813
§ 2 k.p.c.).
2. Skarżący powołuje się na naruszenie art. 65 § 2 k.c. przez niewłaściwe
zastosowanie tego przepisu w zakresie wykładni klauzuli „tajemnicy spedycyjnej”,
zawartej w zleceniu transportowym. To niewłaściwe zastosowanie mogłoby polegać
na „rezygnacji z ustalenia, co strony rozumiały pod pojęciem <>, z którym
pozwany nie mógł się kontaktować pod rygorem zapłaty kary umownej.” Zarzut taki
można odeprzeć ogólnym stwierdzeniem, że jednak pozwany – zgodnie
z ustaleniami Sądu Apelacyjnego – miał świadomość tego, iż podmiot holenderski
był klientem (kontrahentem) strony powodowej. W rozumieniu klauzuli umownej,
zawierającej tajemnicę spedycyjną, umieszczonej m.in. w zleceniu nr [...],
„klientem” strony powodowej był przede wszystkim jej partner handlowy (umowny).
3. Końcowe fragmenty uzasadnienia zaskarżonego wyroku odnoszą się do
zagadnienia redukcji zastrzeżonej między stronami kary umownej w związku
z naruszeniem obowiązku kontraktowego wynikającego z zastrzeżenia tzw.
tajemnicy spedycyjnej.
Należy podzielić dwa ogólnie sformułowane zarzuty kasacyjne dotyczące
kwestii redukcji (miarkowania) zastrzeżonej kary umownej w wysokości 30.000
euro. Po pierwsze, rzecz jasna, miarkowanie kary umownej na podstawie art. 484
§ 2 k.c. może nastąpić także w stosunkach umownych między przedsiębiorcami,
ponieważ przepis ten nie zawiera w tym względzie żadnych ograniczeń natury
podmiotowej. Po drugie, wymaganego w art. 484 § 2 k.c. wniosku o miarkowanie
kary umownej można doszukiwać się także implicite w samym ogólnym żądaniu
pozwanego dłużnika nieuwzględnienia żądania powoda o zapłatę kary umownej
6
(tak np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 1999 r., I CKN 802/97, OSNC
1999, z. 2, poz. 32; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 2002 r., I CKN
1567/99, OSNC 2003, z. 7/8, poz. 109). Należy zatem podzielić to stanowisko
orzecznictwa i literatury, zgodnie z którym już samo żądanie dłużnika, obejmujące
oddalenie powództwa, zawiera w sobie wniosek o zmniejszenie kary umownej
(art. 484 § 2 k.c.).
Należy jednak zwrócić uwagę na to, że Sąd Apelacyjny, eksponując
konieczność „powściągliwego korzystania z instytucji redukcji kary umownej”
między przedsiębiorcami i stwierdzając fakt niewniesienia przez pozwanego
wniosku o zredukowanie kary umownej, rozważał jednakże szerzej możliwość
zastosowania wspomnianej redukcji. Nie uchylił się zatem od badania tego, czy
w ustalonym stanie faktycznym istniały wystarczające podstawy do odpowiedniego
zredukowania kary umownej obciążającej stronę pozwaną (art. 471 k.c.). Świadczy
o tym wywód zawarty na s. 26/27 uzasadnienia zaskarżonego wyroku. Wskazując
na zasadnicze funkcje kary umownej (jej funkcję stymulacyjną, represyjną
i kompensacyjną), Sąd Apelacyjny stwierdził jednocześnie, że „w realiach
rozpatrywanej sprawy wskazać należy, iż poza łatwo wyliczalną szkodą powoda
odpowiadającą utraconej marży handlowej negatywne konsekwencje mogą
dotyczyć także utraty stałego klienta przez powoda, co nie było kwestionowane
przez pozwanego, a w konsekwencji jego stabilności finansowej”. Taką ocenę Sądu
Apelacyjnego należy podzielić. Jednocześnie Sąd ten trafnie stwierdził, że pozwany
nie wykazał jednak braku szkody po stronie powoda jako zasadniczego kryterium
mogącego prowadzić do odpowiedniej redukcji kary umownej (art. 6 k.c.).
W skardze kasacyjnej nie wskazywano się na inne jeszcze kryteria, które mogłyby
świadczyć o tym, że dochodzona i zasądzona na rzecz powoda kara umowna ma
cechy kary „rażąco wygórowanej” w rozumieniu art. 484 § 2 k.c. Wbrew stanowisku
skarżącego, nie było zatem podstaw do stwierdzenia naruszenia tego przepisu,
ponieważ w ustalonym stanie faktycznym został on ostatecznie prawidłowo
zastosowany.
Z przedstawionych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c.
oddalił skargę kasacyjną jako nie uzasadnioną oraz rozstrzygnął o kosztach
postępowania kasacyjnego.
7