Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 24 lutego 2009 r., III CZP 141/08
Sędzia SN Jacek Gudowski (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Stanisław Dąbrowski
Sędzia SN Elżbieta Skowrońska-Bocian
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Kazimierza F. przeciwko Tadeuszowi
S. o uzgodnienie stanu prawnego nieruchomości ujawnionego w księdze wieczystej
z rzeczywistym stanem prawnym, po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na
posiedzeniu jawnym w dniu 24 lutego 2009 r. zagadnienia prawnego
przedstawionego przez Sąd Okręgowy w Tarnowie postanowieniem z dnia 12
listopada 2008 r.:
„Czy zachodzi nieważność czynności prawnej, dla której ustawa zastrzega
formę aktu notarialnego (art. 158 k.c. w związku z art. 73 § 2 k.c.) w sytuacji, gdy
akt notarialny dokumentujący tę czynność, został sporządzony przez notariusza
zawieszonego w czynnościach zawodowych na podstawie art. 68 § 1 ustawy z dnia
14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie (jedn. tekst: Dz.U. z 2002 r. Nr 42, poz. 369
ze zm.)?”
podjął uchwałę:
Umowa przenosząca własność w celu wykonania zobowiązania do
przeniesienia własności nieruchomości (art. 158 k.c.), zawarta w formie aktu
notarialnego sporządzonego przez notariusza zawieszonego w czynnościach
zawodowych (art. 68 § 1 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie,
jedn. tekst: Dz.U. z 2008 r. Nr 189, poz. 1158), jest nieważna.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 23 listopada 2005 r. Sąd Dyscyplinarny Izby
Notarialnej w Krakowie – na podstawie art. 68 § 1 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. –
Prawo o notariacie (jedn. tekst: Dz.U. z 2008 r. Nr 189, poz. 1158 – dalej: „Pr.not.”)
– zawiesił w czynnościach zawodowych notariusza Janusza S., prowadzącego
kancelarię notarialną w C., przeciwko któremu wszczęto postępowanie
dyscyplinarne. Postanowienie to, natychmiast wykonalne na podstawie art. 462
k.p.k. w związku z art. 69 Pr.not., zostało doręczone notariuszowi w dniu 26
listopada 2005 r., a mimo to w dniu 28 listopada 2005 r. – w obecności stron, tj.
powoda Kazimierza F. i pozwanego Tadeusza S. – sporządził on w formie aktu
notarialnego umowę przenoszącą własność nieruchomości rolnej położonej w O.
Wniosek kupującego Kazimierza F. o wpis do księgi wieczystej prawa
własności tej nieruchomości został postanowieniem Sądu Rejonowego w Tarnowie,
IX Zamiejscowy Wydział Ksiąg Wieczystych w Tuchowie prawomocnie oddalony,
gdyż – zdaniem Sądu – skoro umowa została sporządzona przez notariusza
zawieszonego w czynnościach zawodowych, to dokonanie wpisu nie jest możliwe.
W tej sytuacji nabywca Kazimierz F. w pozwie skierowanym przeciwko zbywcy
Tadeuszowi S. wniósł o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem
prawnym w ten sposób, aby w odpowiedniej księdze wieczystej wpisać go jako
właściciela przedmiotowej nieruchomości w miejsce pozwanego. Wyrokiem z dnia 6
czerwca 2008 r. Sąd Rejonowy w Tarnowie oddalił powództwo, uznał bowiem, że
umowa przeniesienia własności, sporządzona przez notariusza niemającego
uprawnień do sporządzania aktów notarialnych, jest nieważna z powodu braku
formy wymaganej ad solemnitatem.
Rozpoznając apelację powoda, Sąd Okręgowy w Tarnowie powziął poważne
wątpliwości, którym dał wyraz w zagadnieniu prawnym przedstawionym Sądowi
Najwyższemu do rozstrzygnięcia na podstawie art. 390 § 1 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Odpowiedzialność dyscyplinarna, łącznie z tzw. pracowniczą
odpowiedzialnością porządkową (art. 108 i nast. k.p.), obejmuje czyny naruszające
szeroko rozumiane obowiązki służbowe, zawodowe, korporacyjne lub grupowe. W
wielu wypadkach obejmuje ona osoby pozostające w stosunkach
publicznoprawnego podporządkowania. Z tego właśnie względu osoby te podlegają
szczególnym rygorom dyscypliny i powinny reprezentować najwyższe standardy
zawodowe i etyczne, determinowane specyfiką wykonywanych działań publicznych.
Ze zrozumiałych względów nie istnieje jednolity wzorzec odpowiedzialności
dyscyplinarnej, jakkolwiek poszczególne unormowania – rozproszone w stanie
normatywnym – są do siebie zbliżone, zarówno co do metody określania przewinień
(deliktów) dyscyplinarnych, jak i zaczerpniętych z procesu karnego zasad
postępowania. Podobne są także katalogi kar dyscyplinarnych, spełniających
przede wszystkim funkcje poprawcze oraz oczyszczające, tj. uwalniające grupę
(korporację, służbę, samorząd) od jednostek niepożądanych, niespełniających
stawianych wymagań lub sprzeniewierzających się przyjętym standardom.
Instytucją znaną niemal wszystkim postępowaniom dyscyplinarnym jest
zawieszenie w czynnościach (służbowych, zawodowych), będące swoistym
środkiem zapobiegawczym, znanym zresztą także w postępowaniu karnym w
postaci zawieszenia w czynnościach służbowych, w wykonywaniu zawodu albo w
nakazaniu powstrzymania się od określonej działalności (art. 276 k.p.k.). Celem
tego środka jest – dyktowane zazwyczaj poważnymi powodami – czasowe
odsunięcie osoby (obwinionego, podejrzanego) od pełnienia służby, wykonywania
zawodu lub świadczenia pracy (por. np. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z
dnia 23 września 2002 r., SNO 30/02, nie publ.).
Zawieszenie w czynnościach jest przewidziane także w przepisach ustawy z
dnia 14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie; zgodnie z art. 68, sąd dyscyplinarny
może zawiesić w czynnościach zawodowych notariusza, przeciwko któremu
wszczęto postępowanie karne, dyscyplinarne lub o ubezwłasnowolnienie.
Unormowanie to funkcjonuje od czasu ujednostajnienia notariatu polskiego ustawą
z dnia 27 października 1933 r. – Prawo o notariacie (Dz.U. Nr 84, poz. 609 ze zm.),
która w art. 55 – w zakresie zawieszania notariusza w czynnościach służbowych –
odsyłała do art. 182 rozporządzenia Prezydenta RP z dnia 6 lutego 1928 r. – Prawo
o ustroju sądów powszechnych (jedn. tekst: Dz.U. z 1932 r. Nr 102, poz. 863 ze
zm.), przewidującego możliwość zawieszenia w czynnościach służbowych
sędziego, przeciwko któremu wszczęto postępowanie karne lub dyscyplinarne,
postępowanie o ubezwłasnowolnienie lub któremu ogłoszono upadłość (por. także
art. 321
ustawy z dnia 24 maja 1989 r. – Prawo o notariacie, Dz.U. Nr 33, poz. 176
ze zm. w związku z art. 103 § 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. – Prawo o ustroju
sądów powszechnych, jedn. tekst: Dz.U. z 1994 r. Nr 7, poz. 25 ze zm.). W okresie
funkcjonowania państwowych biur notarialnych na nieco innych zasadach, choć
bardzo podobnie, regulowano zawieszenie notariusza w pełnieniu służby (art. 19
ustawy z dnia 25 maja 1951 r. – Prawo o notariacie, Dz.U. Nr 36, poz. 276 ze zm. w
związku z art. 64 ustawy z dnia 17 lutego 1922 r. o państwowej służbie cywilnej,
jedn. tekst: Dz.U. z 1949 r. Nr 11, poz. 72 ze zm.).
Przyczyny zawieszenia notariusza w czynnościach zawodowych mają dwojaki
charakter. Ich źródłem może być czyn notariusza – przestępstwo lub delikt
dyscyplinarny – który stał się podstawą wszczęcia przeciwko niemu postępowania
karnego lub dyscyplinarnego, albo też sytuacja osobista (zdrowotna) notariusza,
będąca przyczyną wszczęcia postępowania o ubezwłasnowolnienie go. Są to więc
przyczyny subiektywne i obiektywne, ale w każdym wypadku chodzi o czasowe – z
ważnych przyczyn – odsunięcie notariusza od wykonywania czynności
zawodowych; w pierwszym wypadku występuje uzasadnione podejrzenie, że
notariusz w sposób zawiniony sprzeniewierzył się złożonemu ślubowaniu i w
związku z tym wątpliwe stały się jego walory moralne do pełnienia funkcji publicznej
(utrata zaufania publicznego), natomiast w drugim wypadku pod znakiem zapytania
pozostają zdolności intelektualne notariusza do wykonywania czynności
zawodowych. W starszych opracowania podkreślano, że zawieszenie w
czynnościach polega na „czasowym wyobcowaniu ze społeczności [notariuszy] i
czasowym pozbawieniu praw związanych z przynależnością do stanu, przy
zachowaniu zasadniczych obowiązków korporacyjnych”. Oczywiście,
„wyobcowanie” notariusza ma także na celu ochronę osób korzystających z usług
notariuszy oraz osób trzecich, wobec których czynności podejmowane przez
notariusza wywierają skutki prawne.
W tej sytuacji, skoro sporządzanie aktów notarialnych stanowi czynność
zawodową notariusza (art. 79 pkt 1 Pr.not.), to jest jasne, że w okresie zawieszenia
notariusz nie może jej dokonywać; podjęta przez niego czynność dotknięta jest
nieusuwalną wadą braku ustawowej kompetencji. Na marginesie należy zauważyć,
że w Prawie o notariacie przewidywane jest także zawieszenie prawa notariusza do
prowadzenia kancelarii notarialnej, w szczególnie uzasadnionych wypadkach na
wniosek notariusza, albo na czas zatrudnienia notariusza w Ministerstwie
Sprawiedliwości, sądzie apelacyjnym lub sądzie okręgowym (art. 43 § 3 i 4); nie
może być wątpliwości, że także w tych wypadkach notariusz jest pozbawiony prawa
dokonywania czynności zawodowych przewidzianych w Prawie o notariacie.
Za bezwzględnym odjęciem notariuszowi zawieszonemu w czynnościach
zawodowych kompetencji do ich dokonywania przemawia także wykładnia art. 21 i
22 Pr.not. Z art. 21 § 1 wynika, że jeżeli notariusz nie może pełnić swoich
obowiązków z innych przyczyn niż określone w art. 22 § 1, a więc właśnie z powodu
zawieszenia w czynnościach zawodowych, wyznacza na ten czas swego zastępcę,
a jeżeli tego nie uczyni, zastępcę wyznacza prezes właściwej izby notarialnej.
Użycie w art. 21 imperatywnego sformułowania „wyznacza zastępcę” świadczy o
tym, że wyznaczenie to w okolicznościach przez ten przepis przewidzianych jest
obligatoryjne; ergo, zastępowany notariusz nie może dokonywać jakichkolwiek
czynności zawodowych. W piśmiennictwie trafnie podnosi się przy tym, że
jednoczesne działanie notariusza i jego zastępcy powinno być traktowane jako
rażące naruszenie przepisów Prawa o notariacie.
W tym stanie rzeczy należy przyjąć, że „akt notarialny” sporządzony przez
notariusza zawieszonego w czynnościach zawodowych nie jest aktem notarialnym
w rozumieniu Prawa o notariacie oraz przepisów prawa materialnego normujących
formę czynności prawnych, zatem umowa przenosząca własność w celu wykonania
zobowiązania do przeniesienia własności nieruchomości (art. 158 k.c.), zawarta w
opisanych okolicznościach, jest umową dokonaną bez zachowania zastrzeżonej
formy i z tego powodu jest nieważna (art. 73 § 1 k.c. w związku z art. 91 Pr.not).
Podobny pogląd – bez szerszego uzasadnienia, bo wyrażony w ramach czynności
podjętej na podstawie art. 4249
k.p.c. – wynika z postanowienia Sądu Najwyższego
z dnia 29 stycznia 2008 r., III CNP 89/07 (nie publ.), i należy go podzielić.
Innego stanowiska nie da się obronić – choć takie próby są podejmowane w
piśmiennictwie korporacyjnym – nawet przy położeniu nacisku na ochronę interesu
stron czynności prawnej oraz osób trzecich dotkniętych jej skutkami; ochrona ta
byłaby zresztą iluzoryczna, wzrastałoby natomiast poważnie zagrożenie dla
legalności i pewności obrotu prawnego. Notabene w przepisach Prawa o notariacie
można dostrzec lukę polegającą na braku przepisów egzekwujących w sposób
bezwzględny orzeczenie (decyzję) o zawieszeniu notariusza w czynnościach lub
zawieszeniu prawa do prowadzenia kancelarii notarialnej; racjonalnym i skutecznym
rozwiązaniem byłoby np. zajęcie pieczęci notariusza chroniące strony przed
czynnościami notarialnymi notariuszy czasowo nieuprawnionych do ich
dokonywania (por. np. obowiązek zwrotu legitymacji służbowej w razie zawieszenia
w czynnościach służbowych radców Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa – § 6
ust. 1 rozporządzenia Ministra Skarbu Państwa z dnia 2 marca 2006 r. w sprawie
legitymacji służbowej radców Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa, Dz.U. Nr 41,
poz. 276).
Z tych względów Sąd Najwyższy podjął uchwałę, jak na wstępie.