Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 360/08
POSTANOWIENIE
Dnia 11 marca 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący)
SSN Jan Górowski
SSN Grzegorz Misiurek (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku „S.” Spółdzielni
przy uczestnictwie Miasta W.
o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 11 marca 2009 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od postanowienia Sądu Okręgowego
w W.
z dnia 20 marca 2008 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
2
Sąd Rejonowy w W. postanowieniem z dnia 26 października 2007 r. oddalił
wniosek „S.” o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości położonej w W. przy ulicy
O. 53, stanowiącej działkę o powierzchni 14022
oznaczoną numerem ewidencyjnym
28 w obrębie [...]. Sąd ten ustalił, że nieruchomość objęta wnioskiem stanowiła
własność Skarbu Państwa. W okresie od 1958 r. do 30 czerwca 1975 r. była ona
użytkowana przez przedsiębiorstwo państwowe M., zaś od 1 lipca 1975 r. do
30 czerwca 1976 r. przez Przedsiębiorstwo H. Na podstawie uchwały Rady
Ministrów Nr 102/76 z dnia 21 maja 1976 r. (nie publ.) oraz zarządzenia Ministra
Handlu Wewnętrznego i Usług z dnia 8 czerwca 1976 r. to ostatnie
przedsiębiorstwo zostało przekształcone w Związek Spółdzielni „S.”. Majątek
ruchomy przekształconego przedsiębiorstwa przekazano odpłatnie wnioskodawcy.
Działka nr 28 zabudowana budynkiem magazynowym i wiatą oddana została
wnioskodawczyni do używania i znajduje się ona obecnie w jego posiadaniu.
Wnioskodawczyni wykonała trwałe ogrodzenie działki, przeprowadziła remont
znajdujących się na niej obiektów i opłacała podatek od nieruchomości. Decyzją z
20 września 2002 r. Wojewoda […] stwierdził nieodpłatne nabycie własności
przedmiotowej działki przez miasto W. z dniem 27 maja 1990 r.
Oceniając tak ustalony stan faktyczny, Sąd Rejonowy uznał, że wniosek
o stwierdzenie zasiedzenia nie może być uwzględniony. Wnioskodawczyni może
być traktowana jako samoistny posiadacz działki objętej wnioskiem dopiero od dnia
1 lipca 1976 r. Do okresu posiadania wymaganego do zasiedzenia nie może ona
bowiem doliczyć okresu władania swoich poprzedników (M. i H.), będących
posiadaczami zależnymi wykonującymi – w ramach obowiązującej wówczas
konstrukcji jednolitego funduszu własności państwowej – uprawnienia wynikające
z tzw. zarządu operatywnego. Wnioskodawczyni weszła w posiadanie
nieruchomości w złej wierze, gdyż miała pełną świadomość faktu, że nabywa
jedynie ruchome składniki majątku po zlikwidowanych przedsiębiorstwach
państwowych. Gdyby odpłatne nabycie majątku obejmowało również działkę
gruntu, wniosek o stwierdzenie nabycia jej własności przez zasiedzenia byłby
3
bezprzedmiotowy. W takim przypadku wnioskodawczyni nie występowałaby
również w 1995 r. z wnioskiem (nie rozpoznanym do chwili obecnej) o oddanie jej
działki nr 28 w użytkowanie wieczyste. W tych okolicznościach – uwzględniając
treść nie obowiązującego już art. 177 k.c. oraz dyspozycję art. 10 ustawy z dnia
28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 321 ze zm.)
– upływ wymaganego terminu zasiedzenia nastąpiłby z dniem 1 lipca 2006 r.,
gdyby jego bieg nie został przerwany wniesieniem 30 września 2005 r. przez
uczestnika postępowania Miasto W. przeciwko wnioskodawczyni pozwu o wydanie
przedmiotowej nieruchomości.
Sąd Okręgowy w W. postanowieniem z dnia 20 marca 2008 r. oddalił
apelacje wnioskodawcy od postanowienia Sądu Rejonowego, aprobując w całej
rozciągłości przyjęte za podstawę kwestionowanego rozstrzygnięcia ustalenia
faktyczne i ich ocenę prawną. Sąd Okręgowy podkreślił, że fakt objęcia przez
wnioskodawczynię majątku pozostającego dotychczas jedynie w zarządzie
przedsiębiorstwa państwowego nie usprawiedliwia jej przekonania co do
wykonywania władztwa nad przedmiotowa działką w zakresie prawa własności.
W skardze kasacyjnej opartej na podstawie określonej w art. 3983
§ 1 pkt 1
k.p.c. wnioskodawczyni podniosła zarzut naruszenia art. 172 k.c. przez jego błędną
wykładnię polegającą na nieprawidłowym odczytaniu pojęcia dobrej i złej wiary.
Powołując się na tak ujęta podstawę kasacyjną skarżąca wniosła o uchylenie
postanowienia Sądu Okręgowego w całości i przekazanie sprawy temu Sądowi do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z ugruntowanym obecnie stanowiskiem judykatury, dla oceny
posiadania w dobrej lub złej wierze decydujące znaczenie ma kwestia
świadomości, jaką posiadacz odnosi do wykonywanego prawa. Istotne jest w tym
względzie przekonanie posiadacza o tym, czy jest lub nie właścicielem posiadanej
rzeczy. Posiadaczem w dobrej wierze jest ten, kto błędnie przypuszcza, że jest
właścicielem rzeczy, a w złej pozostaje ten, kto wie albo wiedzieć powinien, że
prawo własności nie przysługuje jemu, a innej osobie (zob. orzeczenia SN: z dnia
26 listopada 1949 r., Wa.C. 159/49, „Demokratyczny Przegląd Prawniczy” 1950,
4
nr 6, s. 56 oraz z dnia 14 września 1963 r., III CR 71/62, OSNC 1963, nr 5,
poz. 111, a także uzasadnienia uchwał SN: z dnia 14 marca 1980 r., III CZP 14/80,
OSNCP 1980, nr 9, poz. 161 i z dnia 6 grudnia 1991 r., III CZP 108/91, nr 4,
poz. 48). Przyjmuje się przy tym, iż rozstrzygającym momentem dla oceny dobrej
bądź złej wiary posiadacza jest data uzyskania posiadania, a konsekwencji, że
późniejsze zmiany świadomości posiadacza pozostają bez wpływu na długość
okresu potrzebnego dla nabycia własności przez zasiedzenie(zob. postanowienia
SN: z dnia 25 czerwca 2003 r., III CZP 35/03, Prok. i Pr.-wkł. 2004, nr 2, poz. 320
oraz z dnia 5 grudnia 2007 r., I CSK 300/07, niepubl.).
Według skarżącej, Sąd Okręgowy wadliwie – z punktu widzenia wskazanych
wyżej kryteriów – przypisał jej wykonywanie posiadania w złej wierze. Ocenę tę
bowiem wyprowadził z faktu ubiegania się przez wnioskodawczynię w 1995 r.
o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego nieruchomości objętej wnioskiem,
pomijając przy tym domniemanie płynące z art. 7 k.c. Tak skonstruowany zarzut nie
mógł odnieść zamierzonego skutku. W istocie bowiem zmierzał on do
zakwestionowania nie tyle dokonanej przez Sąd Okręgowy wykładni pojęcia dobrej
lub złej wiary w rozumieniu art. 172 k.c., ile prawidłowości zastosowania tego
przepisu w konkretnym stanie faktycznym.
Sąd Okręgowy w motywach zaskarżonego postanowienia wskazał wyraźnie,
że dobra wiara posiadacza polega ona na usprawiedliwionym w danych
okolicznościach przekonaniu posiadacza, że przysługuje mu takie prawo do
władania rzeczą, jakie faktycznie wykonuje. Uznał jednak, że źródłem takiego
przekonania wnioskodawczyni nie mógł stanowić fakt przejęcia majątku
pozostającego w zarządzie przedsiębiorstwa państwowego z wyłączeniem
nieruchomości, na co wskazuje treść opinii biegłego sądowego z zakresu
księgowości. Argumentacja powyższa wskazuje jednoznacznie na uwzględnienie
przez Sąd Okręgowy – przy wykładni art. 172 k.c. – kryteriów oceny dobrej lub złej
wiary posiadacza, wskazanych w powołanych wyżej judykatach. Nie może też ona
stanowić podstawy do formułowania zarzutu nieuwzględnienia przy tej wykładni
art. 7 k.c. Domniemanie dobrej wiary jest domniemaniem usuwalnym. Przyjęcie
przez Sąd Okręgowy, że wnioskodawczyni uzyskała posiadanie nieruchomości
5
w złej wierze, wynikało z uznania – w oparciu o wskazane dowody – iż
domniemanie wynikające z art. 7 zostało skutecznie obalone.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c. orzekł, jak
w sentencji.