Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 543/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 marca 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Helena Ciepła (przewodniczący)
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
w sprawie z powództwa "A." Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
przeciwko E.K., R.B. oraz K.S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 13 marca 2009 r.,
skargi kasacyjnej pozwanych
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 19 grudnia 2007 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną i zasądza od pozwanych solidarnie
na rzecz powódki kwotę 3600 zł (słownie: trzy tysiące sześćset
złotych) tytułem kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Sąd pierwszej instancji, działając na podstawie art. 299 § 1 k.s.h., uwzględnił
powództwo przeciwko trzem członkom zarządu spółki z o.o. „B.”, wobec której
bezskuteczna okazała się egzekucja prowadzona przez powódkę. Uznał, że
powódka wykazała wystąpienie przesłanek odpowiedzialności pozwanych, a z kolei
pozwani nie zgłosili we właściwym czasie wniosku o upadłość zarządzanej przez
nich spółki. W ocenie Sądu I instancji „właściwym czasem” na zgłoszenie wniosku
o ogłoszenie upadłości jest czas, w którym wierzyciele mogą liczyć na równomierne
zaspokojenie, a nie czas, w którym pasywa przewyższają aktywa, co kwalifikuje
spółkę jako bankruta.
Pozwani w apelacji zakwestionowali m.in. ocenę Sądu pierwszej instancji, że
wniosek o ogłoszenie upadłości zgłosili w niewłaściwym czasie, a nadto podnieśli,
że powódka nie legitymowała się oryginałem tytułu egzekucyjnego przeciwko
spółce z o.o. „B.”, a jedynie kserokopią wyciągu z listy wierzytelności sporządzonej
w postępowaniu upadłościowym.
Sąd Apelacyjny oddalił apelację pozwanych, uznając za prawidłowe
ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i przyjmując je za własne, a także
zaaprobował ocenę przeprowadzonych dowodów. Sąd ten przyjął, że w chwili
zamknięcia rozprawy powódka wykazała, iż była wierzycielem „B.” sp. z o.o., czego
dowodem był wyciąg z listy wierzytelności ustalonej w postępowaniu
upadłościowym, będący tytułem egzekucyjnym przeciwko upadłemu z mocy art.
264 § 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. Nr
60, poz. 535).
Za prawidłową uznał Sąd odwoławczy ocenę Sądu I instancji, że doszło do
niezgłoszenia we właściwym czasie przez pozwanych wniosku o wszczęcie
postępowania upadłościowego, ponieważ czas „właściwy” musi uwzględniać
funkcję przepisu art. 299 k.s.h., którą jest ochrona interesów wierzycieli, a zatem
nie może to być czas, w którym dłużnika kwalifikuje się już jako bankruta. Sąd
drugiej instancji, powołując się zarazem na orzecznictwo SN, podkreślił, że dla
wykładni pojęcia „we właściwym czasie” użytego w art. 299 § 2 k.s.h. nie można
mechanicznie przenosić unormowań z Prawa upadłościowego, określającego
sztywny termin zgłoszenia wniosku o upadłość liczony od dnia ujawnienia, że
3
majątek spółki nie wystarcza na zapłacenie długów. W konsekwencji Sąd
Apelacyjny ocenił, że właściwym czasem na zgłoszenie wniosku o ogłoszenie
upadłości był marzec, a nie dopiero październik 2002 r. Argumentację pozwanych,
że powódka mogła skorzystać z propozycji dłużnika przewłaszczenia części
zbiorów uznał Sąd odwoławczy za okoliczność, która nie została przekonywająco
wykazana, a nadto przyjął, że nie można zarzucać powódce, iż nie chciała
oczekiwać na wyniki przyszłych zbiorów w następnym roku.
Zaskarżając w całości wyrok Sądu Apelacyjnego pozwani oparli skargę
kasacyjną na obu podstawach kasacyjnych.
Skarżący zarzucili błędną wykładnię następujących przepisów prawa
materialnego:
- art. 299 § 1 i 2 k.s.h. poprzez pominięcie zaniechania przez wierzyciela
dokonania zabezpieczenia (przez przewłaszczenie) na majątku dłużnika, co
wyłącza przyjęcie bezskuteczności egzekucji i poniesienia przez wierzyciela
szkody;
- art. 299 § 1 k.s.h. przez przyjęcie zaistnienia stanu bezskuteczności
egzekucji, pomimo nie wystąpienia sytuacji wskazanych w orzeczeniu SN
z dnia 13 listopada 2003 r., sygn. akt IV CK 212/02;
- art. 299 § 2 k.s.h. – przez wykładnię pojęcia „właściwy czas”
z uwzględnieniem zobowiązań długoterminowych nie mających wpływu na
bieżące funkcjonowanie spółki z o.o., podczas gdy pojęcie to wymaga
dokonania wykładni wyłącznie z uwzględnieniem zobowiązań krótkoterminowych.
Zarzuty błędnego zastosowania prawa materialnego obejmują:
- art. 299 § 1 i 2 k.s.h., którego naruszenie uzasadniono jego zastosowaniem
pomimo nie legitymowania się powódki tytułem egzekucyjnym przeciwko
Spółce, a jedynie kserokopią wyciągu z listy wierzytelności;
- art. 299 § 1 i 2 k.s.h. wskutek jego zastosowania i przyjęcia
odpowiedzialności pozwanych za zobowiązania powstałe przed „czasem
właściwym” do zgłoszenia wniosku o upadłość, podczas gdy pozwani
4
powinno odpowiadać wyłącznie za zobowiązania powstałe po czasie
właściwym;
- art. 299 § 2 k.s.h. poprzez jego niezastosowanie wskutek braku
uwzględnienia faktu, iż powódka nie poniosła szkody w związku
z niezgłoszeniem we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości;
- art. 299 § 2 k.s.h. w następstwie niezastosowania przesłanki braku winy
w niezgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości, pomimo zgłoszonego
w tym zakresie zarzutu.
W ramach drugiej podstawy kasacyjnej skarżący zarzucili naruszenie art.
378 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. poprzez nierozpoznanie wszystkich zarzutów
apelacji, w tym zarzutów do ustaleń faktycznych i opinii biegłej sądowej, wbrew
wynikającemu z tego przepisu nakazowi wzięcia pod uwagę i rozważenia
wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną strona powodowa wniosła w konkluzji
o oddalenie skargi kasacyjnej i o zasądzenie na jej rzecz od pozwanych kosztów
postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie zasługiwała na uwzględnienie wobec braku w niej
uzasadnionych podstaw.
Skarżący nie wykazali ani naruszenia art. 378 § 1 zdanie pierwsze k.p.c., ani
też niczym nie uzasadnili swego twierdzenia, że zarzucane naruszenie tego
przepisu miało istotny wpływ na wynik sprawy. Tymczasem wykazanie, że
zarzucane naruszenie przepisu prawa procesowego mogło mieć istotny wpływ na
wynik sprawy przesądza dopiero o wystąpieniu drugiej podstawy kasacyjnej,
sformułowanej w art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. Brak w skardze kasacyjnej wskazania na
wystąpienie prawdopodobieństwa (możliwości) zaistnienia takiego wpływu i to
nawet w razie wykazania uchybienia przepisom postępowania, wyłącza możliwość
przyjęcia, że druga podstawa kasacyjna okazała się uzasadniona. Ponadto
skarżący ani we wstępnej części skargi kasacyjnej, ani w jej uzasadnieniu, nie
wskazali jakich konkretnie zarzutów apelacji nie rozpoznał, a jakie konkretnie
5
szczegółowe zarzuty apelacji pominął Sąd drugiej instancji, z wyjątkiem wskazania
na pominięcie zarzutów apelacji zgłoszonych do opinii biegłej sądowej. Te ostatnie
nie zostały jednak pominięte, a wręcz przeciwnie zostały ocenione przez Sąd
Apelacyjny, tyle tylko, że ocena ta okazała się niesatysfakcjonująca dla skarżących,
co jednak nie dowodzi naruszenia art. 378 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. Ponadto
podjęta próba ponownego podważania przez pozwanych oceny dowodu z opinii
biegłego nie może w postępowaniu kasacyjnym odnieść zamierzonego przez
skarżących skutku, ponieważ podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty
dotyczące m.in. oceny dowodów (art. 3983
§ 3 k.p.c.).
Wobec bezzasadności zarzutu zgłoszonego w ramach drugiej podstawy
kasacyjnej, oceny zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego należało
dokonać z uwzględnieniem stanu faktycznego, będącego podstawą orzekania dla
Sądu drugiej instancji.
Ocena zarzutów zarówno błędnej wykładni jak i niewłaściwego zastosowania
przepisów art. 299 § 1 i 2 k.s.h. wymaga przede wszystkim uwzględnienia -
akcentowanej konsekwentnie w orzecznictwie - funkcji ochronnej praw wierzycieli,
ściśle związanej z regulacją zawartą w tych przepisach (por. wyrok SN z dnia
6 czerwca 1997 r., III CK 65/97, OSNC 1997/11/181; wyrok SN z dnia
11 października 2000 r., III CKN 252/00, niepubl.). Nie można zgodzić się ze
stanowiskiem skarżących, że zaniechanie przez wierzyciela dokonania
zabezpieczenia na majątku dłużnika oznacza, że bezskuteczność egzekucji
spowodował sam wierzyciel, a więc że w tej sytuacji nie można przyjąć wystąpienia
przesłanki bezskuteczności egzekucji. Pomijając nawet okoliczność, że takie
sformułowanie uzasadnienia pierwszego spośród zarzutów błędnej wykładni art.
299 § 1 i 2 k.s.h. oparte jest na wewnętrznie sprzecznych twierdzeniach (braku
bezskuteczności egzekucji i zarazem bezskuteczności egzekucji spowodowanej
przez wierzyciela), to zarzut ten jest bezzasadny przede wszystkim dlatego, że art.
299 § 1 k.s.h. nie uzależnia wystąpienia przesłanki uzasadniającej zaistnienie
odpowiedzialności członków zarządu ani od przyczyny wystąpienia stanu
bezskuteczności egzekucji, ani od osoby, która stan taki spowodowała.
Zaniechanie więc dokonania przez wierzyciela zabezpieczenia w postaci
przewłaszczenia zboża na zabezpieczenie wierzytelności nie może więc negować
6
wystąpienia obiektywnego stanu w postaci bezskuteczności egzekucji.
Ponadto oparcie tego zarzutu wyłącznie na twierdzeniu pozwanych zaniechania
przez wierzyciela skorzystania z oferowanego mu przez dłużnika zabezpieczenia
nie ma oparcia w dokonanych ustaleniach stanu faktycznego, ponieważ Sąd
Apelacyjny wyraźnie stwierdził, że w toku postępowania nie została
przekonywająco wykazana okoliczność, ażeby dłużnik zaoferował powódce
możliwość skorzystania z propozycji przewłaszczenia części przyszłych zbiorów.
Co prawda Sąd Najwyższy uznał także, że nieuzyskanie przez wierzyciela
zaspokojenia wskutek niepodjęcia w stosownym czasie możliwej wówczas
egzekucji wyłącza odpowiedzialność członków zarządu spółki z o.o. za jej
zobowiązanie, jednakże tezę tę odniósł wyraźnie tylko do takiej sytuacji, w której
wierzyciel wszczynając egzekucję mógł skutecznie uzyskać zaspokojenie swoich
roszczeń (wyrok SN z dnia 24 czerwca 2004 r., III CK 107/03, OSNC 2005/6/109).
Tymczasem w niniejszej sprawie nie chodziło o zaniechanie wszczęcia egzekucji
w stosownym czasie, ponieważ zarzut pozwanych ograniczył się do zaniechania
przez wierzyciela skorzystania z propozycji zabezpieczenia, a ponadto Sąd
Apelacyjny ocenił tę okoliczność jako niewykazaną przekonywająco w toku
postępowania.
Bezzasadny okazał się również zarzut naruszenia art. 299 § 1 k.s.h.
uzasadniony odstąpieniem od wykładni prezentowanej w wyroku SN z dnia
13 listopada 2003 r., sygn. akt IV CK 212/02, odnośnie do zaistnienia przesłanki
bezskuteczności egzekucji. Przede wszystkim samo odstąpienie od wykładni
określonego przepisu dokonanej w orzeczeniu zwykłego składu SN, przez inny
zwykły skład orzekający w podobnej przedmiotowo sprawie, nie musi świadczyć
o błędnej wykładni tego samego przepisu, ponieważ rozbieżność wykładni jest
możliwym rezultatem realizacji konstytucyjnej zasady, że sędziowie podlegają tylko
ustawie. Ponadto wystąpienie rozbieżności w orzecznictwie zwykłych składów Sądu
Najwyższego, zwłaszcza w kwestii wykładni norm, uzasadnia orzekanie przez
powiększone składy tego Sądu, co jest wyraźnie dopuszczone przez ustawodawcę
i realizowane przez judykaturę.
Jedynie marginesowo można więc stwierdzić, że Sąd drugiej instancji
orzekający w niniejszej sprawie nie odstąpił od wykładni pojęcia „bezskuteczność
7
egzekucji” dokonanej w uzasadnieniu powołanego wyroku SN z dnia 13 listopada
2003 r., ponieważ wskazanie w tym ostatnim wyroku możliwych przejawów
bezskuteczności egzekucji bynajmniej nie ma charakteru zamkniętego katalogu,
a jest wręcz wyrazem egzemplifikacji.
Nie można też zgodzić się z zarzutem skarżących dokonania przez Sąd
błędnej wykładni zwrotu „właściwy czas” użytego w art. 299 § 2 k.s.h., który
zdaniem pozwanych wymaga uwzględnienia wyłącznie zobowiązań
krótkoterminowych, z pominięciem zobowiązań długoterminowych. Po pierwsze,
podział zobowiązań na obie kategorie nie ma żadnej jurydycznej konotacji
w przepisach k.s.h., a pozwani nie wskazali na żadne inne ustawowe kryterium
pozwalające na dokonywanie takiego podziału. Po wtóre, sam przepis art. 299 § 2
k.s.h. również nie jest podstawą ani do dokonywania rozróżnienia rodzajów
zobowiązań, ani do oceny odmiennego ich wpływu na określenie właściwego czasu
do wystąpienia z wnioskiem o ogłoszenie upadłości lub wszczęcie postępowania
układowego. Trafne natomiast jest stanowisko Sądu Apelacyjnego, że wymóg
uwzględnienia funkcji art. 299 § 1 k.s.h. w postaci ochrony interesów wierzycieli nie
pozwala na mechaniczne przenoszenie na grunt przepisów k.s.h. unormowań
prawa upadłościowego i naprawczego odnośnie do przesłanek i terminów
zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości. „Czasem właściwym” w rozumieniu art.
293 § 2 k.s.h. jest więc moment wystąpienia takiej sytuacji, w której jest już
wiadomym, że dłużnik nie będzie w stanie zaspokoić w całości wszystkich swoich
wierzycieli, a nie dopiero taki czas, w którym stan majątkowy dłużnika kwalifikuje go
już jako bankruta, który całkowicie zaprzestał zaspokajania wierzycieli (por.
uzasadnienie wyroków SN: z dnia 6 czerwca 1997 r., III CKN 65/97, OSNC
1997/11/181; z dnia 11 października 2000 r., III CKN 252/00, niepubl.). Wszczęcie
dopiero wówczas postępowania upadłościowego w istocie wyklucza więc
osiągnięcie celów, którym postępowanie to ma służyć, a to sprzeciwia się
odmiennej, preferowanej przez skarżących, zawężającej interpretacji art. 299 § 2
k.s.h.
Kolejny zarzut naruszenia art. 299 § 1 i 2 k.s.h., tym razem przez jego
błędne zastosowanie, oparty został na założeniu, że powódka (napisano błędnie
„pozwany”) nie legitymuje się tytułem egzekucyjnym przeciwko spółce, której
8
członkami zarządu byli pozwani. Tymczasem samo założenie skarżących jest
błędne, ponieważ pozostaje ono w sprzeczności z zawartym w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku ustaleniem faktycznym (str. 16 uzasadnienia), że strona
powodowa złożyła do akt wyciąg z listy wierzytelności, znajdujący się na k. 244 akt,
który stanowi tytuł wykonawczy przeciwko „B.” Spółce z o.o. Skarżący próbują
zatem konstruować zarzut wadliwej subsumpcji prawa materialnego za pomocą
podważania ustaleń faktycznych, który to zabieg nie może odnieść zamierzonego
skutku w postępowaniu kasacyjnym, a to z mocy art. 3983
§ 3 k.p.c. Sama
kwalifikacja prawna wyciągu z zatwierdzonej przez sędziego – komisarza listy
wierzytelności jako tytułu egzekucyjnego przeciwko upadłemu jest zgodna
z przepisem art. 264 ust. 1 ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe
i naprawcze (Dz.U. Nr 60, poz. 535 ze zm.).
Również następny zarzut błędnego zastosowania art. 299 § 1 i 2 k.s.h. jest
bezzasadny, ponieważ oparty on został na oczywiście wadliwej interpretacji tego
przepisu dokonanej przez skarżących, wiążących pojęcie „czasu właściwego”
z chwilą powstania zobowiązań spółki, której członkami zarządu byli pozwani.
Tymczasem nie może nasuwać jakichkolwiek wątpliwości pogląd, że użyte w art.
299 § 2 k.s.h. pojęcie „właściwego czasu” odnosi się wyłącznie do oceny
terminowości zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub wszczęcie
postępowania układowego, a nie do chwili powstania czy istnienia zobowiązania
spółki z o.o. W orzecznictwie jednoznacznie aprobowane jest stanowisko, że jedną
z przesłanek odpowiedzialności na podstawie art. 299 § 1 k.s.h. jest istnienie
w czasie, kiedy dana osoba była członkiem zarządu spółki z o.o., określonego
zobowiązania tej spółki, stwierdzonego w tym czasie lub później tytułem
egzekucyjnym (wyrok SN z dnia 21 lutego 2002 r., IV CKN 793/00, OSNC
2003/2/22; uchwała SN z dnia 15 czerwca 1999 r., III CZP 10/99, OSNC
1999/12/203; wyrok SN z dnia 28 września 1999 r., II CKN 608/98, OSNC
1998/4/67). Natomiast określona w art. 299 § 2 k.s.h. przesłanka zgłoszenia we
właściwym czasie wniosku wskazanego w tym przepisie jest przesłanką
wyłączającą odpowiedzialność członka zarządu za zobowiązanie spółki z o.o., a nie
przesłanką powstania tej odpowiedzialności, ponieważ przepis art. 299 § 1 k.s.h.
nie daje ku temu żadnych podstaw.
9
Przedostatni zarzut naruszenia art. 299 § 2 k.s.h. przez jego niewłaściwe
zastosowanie oparty został na podniesieniu braku uwzględnienia przez Sąd faktu
nieponiesienia przez powódkę szkody, a więc w istocie na odwoływaniu się do
przypisywanego Sądowi Apelacyjnemu uchybienia procesowego. Nie można więc
uznać za skuteczny zarzutu wadliwej subsumpcji przepisu prawa materialnego
wobec oparcia go wyłącznie na bezpodstawnie przypisywanym Sądowi
Apelacyjnemu uchybieniu procesowym i na próbie kreacji przez skarżących
nowego ustalenia faktycznego, w postaci braku poniesienia przez powódkę szkody.
Tymczasem sami skarżący twierdzą następnie na s. 8 in fine skargi kasacyjnej, że
Sąd Apelacyjny nie poczynił żadnych ustaleń w zakresie braku poniesienia przez
powódkę szkody jako konsekwencji uchybienia terminowi wdrożenia postępowania
upadłościowego, co eliminowało możliwość zastosowania odpowiedniej przesłanki
wyłączającej odpowiedzialność spośród trzech wymienionych w art. 299 § 2 k.s.h.
Ostatni z zarzutów naruszenia art. 299 § 2 k.s.h. wskutek jego
niezastosowania uzasadniono pominięciem uwzględnienia przesłanki braku winy
w niezgłoszeniu wniosku o ogłoszenie upadłości. Zarzut ten nie jest trafny,
ponieważ skarżący błędnie utożsamiają brak winy w nie zgłoszeniu we właściwym
czasie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęciu postępowania
układowego z brakiem ich winy w doprowadzeniu zarządzanej spółki do stanu
bezskuteczności egzekucji. Wywody skarżących zawarte na s. 9-10 oraz na s. 14
uzasadnienia skargi kasacyjnej jednoznacznie wskazują na wystąpienie
okoliczności wyłączających bezpośredni wpływ członków zarządu na sytuację
gospodarczą spółki, bo okoliczności niezależnych od członków zarządu, choć
prowadzących do powstania stanu bezskuteczności egzekucji. Tymczasem
przesłanka braku winy określona w art. 299 § 2 k.s.h. wiąże się wyłącznie
z zaniechaniem zgłoszenia wskazanego w tym przepisie wniosku, a nie
z powstaniem stanu bezskuteczności egzekucji i brakiem winy oraz wpływu
członków zarządu na powstanie tego stanu. Wadliwa interpretacja przez
skarżących przepisu art. 299 § 2 k.s.h. nie uzasadniała więc zarzutu jego
niezastosowania, ponieważ w braku adekwatnych ustaleń faktycznych,
tj. uwzględniających prawidłową jego wykładnię, brak było podstaw do dokonania
aktu subsumpcji tego przepisu.
10
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie art.
39814
k.p.c.
O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1
k.p.c., art. 99 k.p.c. oraz na podstawie § 6 pkt 7 w zw. z § 12 ust. 4 pkt 2
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie
opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa
kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego
z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).