Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 20 marca 2009 r.
I PK 182/08
Umowa o pracę zawarta na czas pełnienia funkcji członka zarządu spółki
handlowej, jeżeli przewidziano możliwość jej wcześniejszego wypowiedzenia,
nie może być kwalifikowana jako umowa na czas wykonania określonej pracy
(art. 25 § 1 zdanie pierwsze k.p.), chyba że strony niewątpliwie kierowały się
zamiarem zawarcia takiej umowy, a z okoliczności wynika, iż bez postanowienia
dotyczącego wypowiedzenia - które w tej sytuacji może zostać uznane za nie-
ważne (art. 18 k.p.) - tego rodzaju umowa o pracę i tak przez strony zostałaby
zawarta (art. 58 § 3 k.c. w związku z art. 300 k.p.).
Przewodniczący Prezes SN Walerian Sanetra (sprawozdawca), Sędziowie
SN: Katarzyna Gonera, Jolanta Strusińska-Żukowska.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 20 marca
2009 r. sprawy z powództwa Waldemara J. przeciwko „C.-D.” SA w O. o ustalenie i
zapłatę, na skutek skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie z dnia 13 maja 2008 r. [...]
1. u c h y l i ł zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Krakowie w części dotyczącej ustalenia istnienia stosunku pracy
i w tym zakresie przekazał sprawę temu Sądowi do ponownego rozpoznania,
2. o d d a l i ł skargę kasacyjną w pozostałym zakresie,
3. pozostawił Sądowi Okręgowemu-Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w Krakowie rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Powód Waldemar J. wniósł skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego-
Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie z dnia 13 maja 2008 r. [...], któ-
rym Sąd ten oddalił jego apelację od wyroku Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w
2
Oświęcimiu z dnia 12 grudnia 2007 r. [...], oddalającego w całości powództwo o
ustalenie i zapłatę.
Powód w pozwie skierowanym przeciwko C.D. Sp. z o.o. w O. (po restruktury-
zacji - C.D. SA w O.) wniósł o ustalenie istnienia stosunku pracy między nim a po-
zwaną spółką nawiązanego na podstawie umowy o pracę z dnia 1 kwietnia 2002 r. i
o zasądzenie na jego rzecz 6.000 zł tytułem premii za okres od 1 stycznia 2006 r. do
30 marca 2006 r. wraz z ustawowymi odsetkami. Ostatecznie określając żądania w
sprawie, powód wniósł o ustalenie istnienia jego stosunku pracy do dnia 3 grudnia
2007 r., a z ostrożności procesowej do 9 grudnia 2006 r., o zasądzenie premii kwar-
talnych „za I/6.000,00 zł/, II/15.238,00 zł// i III/ 19.368,00 zł/ kwartał 2006 r.” oraz o
zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego. Sąd Pracy w szczególności ustalił, że
w dniu 27 marca 2002 r. odbyło się Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników
Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowo-Usługowego C.D. Sp. z o.o. w O., na któ-
rym została podjęta uchwała nr 1 w sprawie odwołania Jana W. z funkcji prezesa
zarządu drugiej kadencji C.D. Sp. z o.o. w O. z dniem 31 marca 2002 r. oraz uchwała
nr 1 w sprawie powołania prezesa zarządu, zgodnie z którą Waldemar J. został po-
wołany na stanowisko prezesa zarządu drugiej kadencji C.D. Sp. z o.o. (z dniem 1
kwietnia 2002 r.). Jan W. został powołany na stanowisko prezesa zarządu na drugą
kadencję uchwałą Zgromadzenia Wspólników z dnia 4 kwietnia 2000 r. W dniu 1
kwietnia 2002 r. strony zawarły umowę o pracę, na podstawie której powód został
zatrudniony z tym dniem na stanowisku prezesa zarządu C.D. Sp. z o.o. w O. W
umowie postanowiono, że wynagrodzenie powoda wynosi 15.000 zł miesięcznie oraz
przewidziano, iż może on otrzymać premię kwartalną w wysokości ustalonej przez
Zgromadzenie Wspólników w odrębnej uchwale oraz że nie obejmuje go „ZUZP” (§
3. 1, 2, 3 umowy). Postanowienie § 6 umowy dotyczyło czasu trwania i rozwiązania
umowy; stwierdzono w nim, że umowa jest zawarta na czas pełnienia przez powoda
funkcji prezesa zarządu i obowiązuje od 1 kwietnia 2002 r. W przypadku rozwiązania
umowy, w związku z odwołaniem z funkcji powodowi przysługiwała odprawa, przy
czym powód nie miałby do niej prawa w razie kontynuowania zatrudnienia w pozwa-
nej spółce na innym stanowisku, a także gdy rozwiązanie umowy nastąpiłoby przez
pracownika, w drodze porozumienia stron lub na podstawie art. 52 i 53 k.p. Strony
przewidziały możliwość rozwiązania przez każdą z nich umowy z zachowaniem 3-
miesięcznego okresu wypowiedzenia, jak również w drodze porozumienia stron. Po-
mimo że w umowie zawarte było postanowienie, iż jest ona zawarta na czas pełnie-
3
nia przez powoda funkcji prezesa zarządu, strony podpisując ją uważały, że stosu-
nek pracy między powodem a pozwaną spółką jest zawarty na czas nieokreślony i z
takim też przekonaniem powód podpisał umowę o pracę. Do III kwartału 2005 r.
powód regularnie otrzymywał premie kwartalne (za wyjątkiem jednej premii w 2004
r.). Każdorazowo ich wysokość była ustalana przez Walne Zgromadzenie Wspólni-
ków na podstawie uchwały nr 2/98 Zgromadzenia Wspólników C.D. Sp. z o.o. (z dnia
15 czerwca 1998 r.). Uchwała powyższa stanowiła, iż na podstawie § 25.1 pkt 5 aktu
założycielskiego spółki Zgromadzenie Wspólników postanawia ustalić od 1 stycznia
1998 r. premię kwartalną dla członków zarządu C.D. Sp. z o.o. w wysokości jednej
płacy zasadniczej brutto. Paragraf 25 aktu założycielskiego pozwanej Spółki stanowił
o głosowaniu, natomiast przepisem § 26.1 pkt 5 przewidziano, że Zgromadzenie
Wspólników podejmuje uchwały w sprawach powoływania, odwoływania i zawiesza-
nia w czynnościach członków zarządów i ustalania zasad ich wynagradzania. W dniu
30 stycznia 2006 r. Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników C.D. Sp. z o.o. podjęło
uchwałę oznaczoną jako nr 2 w sprawie ustalania zasad przyznawania premii kwar-
talnej. Jako jej podstawę wskazano art. 26 ust. 5 umowy spółki i postanowiono nią
ustalić od 1 stycznia 2006 r. premię kwartalną dla członków zarządu C.D. Sp. z o.o.
w wysokości maksymalnej jednej płacy zasadniczej brutto (§ 1 uchwały). Wysokość
premii kwartalnej została uzależniona od wskaźników takich jak przychody zewnętrz-
ne, wyniki netto, koszty ogólnego zarządu, wskaźnik produktywności i średnie za-
trudnienie w danym okresie. Przepisem § 1 pkt 6 określono, że ostateczną wysokość
premii kwartalnej ustala Zgromadzenie Wspólników, kierując się stopniem realizacji
wskaźników oraz udziałem procentowym każdego ze wskaźników, przy czym w § 1
pkt 7 zastrzeżono, iż Zgromadzenie Wspólników w szczególnych wypadkach może
ustalić wysokość premii kwartalnej w sposób odbiegający od wskazanych w punk-
tach 1-6 zasad. W dniu 7 maja 2003 r. Zgromadzenie Wspólników Przedsiębiorstwa
Produkcyjno-Handlowo-Usługowego C.D. Sp. z o.o. podjęło uchwałę (między innymi)
w sprawie: zatwierdzenia sprawozdania zarządu z działalności spółki za okres od 1
stycznia 2002 r. do 31 grudnia 2002 r., zatwierdzenia sprawozdania finansowego
spółki za ten okres, udzielenia Janowi W. absolutorium z wykonania obowiązków
prezesa zarządu w okresie od 1 stycznia 2002 r. do 31 stycznia 2002 r., udzielenia
Waldemarowi J. absolutorium z wykonania obowiązków prezesa zarządu w okresie
od 1 kwietnia 2002 r. do 31 grudnia 2002 r. oraz powołania zarządu spółki na III ka-
dencję. Uchwałą nr 6 z dnia 7 maja 2003 r. Zgromadzenie Wspólników na podstawie
4
§ 17 aktu założycielskiego spółki powołało Waldemara J. do pełnienia funkcji prezesa
jednoosobowego zarządu PPHU C.D. Sp. z o.o. III kadencji. W dniu 24 kwietnia 2006
r. miało miejsce Zwyczajne Zgromadzenie Wspólników PPHU C.D. Sp. z o.o., w po-
rządku obrad którego przewidziano między innymi podjęcie uchwał w sprawie: za-
twierdzenia sprawozdania zarządu z działalności spółki za okres od 1 stycznia 2005
r. do 31 grudnia 2005 r., zatwierdzenia sprawozdania finansowego spółki za wskaza-
ny wyżej okres, udzielenia Waldemarowi J. absolutorium z wykonania obowiązków
prezesa zarządu w okresie od 1 stycznia 2005 r. do 31 grudnia 2005 r. oraz powoła-
nia zarządu spółki na IV kadencję. Po przerwie uchwalonej przez Walne Zgromadze-
nie - do dnia 28 kwietnia 2006 r. - zostały wznowione obrady w tym dniu. W porządku
obrad przewidziano podjęcie wymienionych wyżej uchwał; Zwyczajne Zgromadzenie
Wspólników podjęło między innymi: 1) uchwałę nr 2 o zatwierdzeniu sprawozdania
zarządu z działalności PPHU C.D. za okres od 1 stycznia 2005 r. do 31 grudnia 2005
r., 2) uchwałę nr 3 o zatwierdzeniu sprawozdania finansowego PPHU C.D. za okres
od 1 stycznia 2005 r. do 31 grudnia 2005 r., 3) uchwałę nr 5 o udzieleniu Waldema-
rowi J. absolutorium z wykonania obowiązków prezesa zarządu za okres od 1 stycz-
nia 2005 r. do 31 grudnia 2005 r., 4) uchwałę nr 6 o dalszym istnieniu spółki, 5)
uchwałę nr 7 o powołaniu Grzegorza D. do pełnienia funkcji prezesa jednoosobowe-
go zarządu PPHU C.D. Sp. z o.o. IV kadencji.
Ponieważ Waldemar J. uważał, iż 1 kwietnia 2002 r. został powołany na ka-
dencję mającą trwać 3 lata, a w 2003 r. na kolejną kadencję, która miała się rozpo-
cząć po zakończeniu pierwszej i trwać do 2008 r. zwrócił (28 kwietnia 2006 r.) człon-
kom Walnego Zgromadzenia uwagę, iż jego kadencja jeszcze nie upłynęła, a Zgro-
madzenie Wspólników powołując nowego prezesa nie odwołało „go z pełnionej funk-
cji”. Jego rozmówcy stwierdzili, że jego kadencja upłynęła i z tego też powodu nie
istniała potrzeba podejmowania uchwały o odwołaniu go z funkcji prezesa zarządu.
W zaistniałej sytuacji powód poinformował pełnomocnika Walnego Zgromadzenia, że
udaje się na urlop. Powód nie uzgodnił z pracodawcą korzystania z urlopu, nie złożył
też wniosku o urlop, ani też nie otrzymał żadnej decyzji pracodawcy o zgodzie na
korzystanie z urlopu. W dniu 4 maja 2006 r. pozwana spółka doręczyła powodowi
świadectwo pracy, wskazując w nim, że stosunek pracy ustał w wyniku rozwiązania z
upływem czasu, na jaki została zawarta umowa o pracę (art. 30 § 1 pkt 4 k.p.). W
dniu 11 maja 2006 r. powód zwrócił się o sprostowanie świadectwa pracy poprzez
wskazanie właściwej podstawy rozwiązania stosunku pracy, przy przyjęciu, że
5
umowa o pracę z dnia 1 kwietnia 2002 r. miała charakter umowy na czas nieokreślo-
ny; pozwana spółka pismem z dnia 16 maja 2006 r. powyższego wniosku nie
uwzględniła i poinformowała powoda o prawie odwołania do sądu. W dniu 2 maja
2006 r. powód podjął pracę jako dyrektor zarządzający w spółce prowadzącej dzia-
łalność kapitałową i pracę tę kontynuuje. W dniu 2 czerwca 2006 r. Waldemar J. po-
wiadomił pisemnie pozwaną o gotowości do pracy (po zakończeniu urlopu wypo-
czynkowego) oraz o tym, iż w dniu 5 czerwca 2006 r. stawi się do pracy. Nadto w
powyższym piśmie powód stwierdził, że nie została z nim rozwiązana umowa o
pracę. W dniu 5 czerwca 2006 r. powód przybył do siedziby pozwanej spółki, lecz nie
został wpuszczony przez pracowników ochrony. W odpowiedzi na pismo powoda z 2
czerwca 2006 r., pismem datowanym na 5 czerwca 2006 r., pozwana poinformowała
powoda, że łącząca strony umowa o pracę z dnia 1 kwietnia 2006 r. uległa rozwiąza-
niu z dniem 28 kwietnia 2006 r. w związku z upływem kadencji, na którą powód był
powołany jako prezes zarządu i brak jest podstaw do świadczenia przez niego pracy.
Nadto pozwana spółka powołała się na doręczenie powodowi (w dniu 4 maja 2006 r.)
świadectwa pracy, twierdząc, że było ono równoznaczne z zakończeniem stosunku
pracy. Zgodnie z aktem założycielskim pozwanej spółki (w brzmieniu obowiązującym
w czasie zatrudnienia powoda) organami spółki było zgromadzenie wspólników i za-
rząd oraz rada nadzorcza, „o ile zostanie powołana przez Zgromadzenie Wspólni-
ków”. Zarząd spółki składał się z jednego lub większej liczby członków, a jego kaden-
cja trwała 3 lata. Członkowie zarządu byli powoływani i odwoływani uchwałą zgroma-
dzenia wspólników. W umowach i sporach między spółką a członkami zarządu,
spółkę reprezentował pełnomocnik wyznaczony przez zgromadzenie wspólników,
działający w granicach umocowania określonego uchwałami zgromadzenia wspólni-
ków; w tym samym trybie dokonywane były „zmiany lub rozwiązywania umów oraz
inne czynności prawne między spółką a członkami zarządu”. W okresie zatrudnienia
powoda nie funkcjonowała rada nadzorcza, a zarząd był jednoosobowy. Na mocy
postanowienia z dnia 30 listopada 2006 r. Sądu Rejonowego dla Krakowa -Śródmie-
ścia w Krakowie, XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego w sprawie
o zmianę danych w Krajowym Rejestrze Sądowym dla podmiotu C.-D. Sp. z o.o. w
O. w Krajowym Rejestrze Sądowym został wykreślony wpis o funkcji Grzegorza D.
jako prezesa zarządu pozwanej spółki, ujawniono w nim, że prezesem zarządu po-
zwanej spółki jest Waldemar J. Uwzględniając powyższe postanowienie Sądu, rada
nadzorcza pozwanej spółki uchwałą nr 8/2006 z dnia 9 grudnia 2006 r. odwołała z
6
zarządu spółki Waldemara J. Apelacja C.-D. Sp. z o.o. w O. od postanowienia Sądu
Rejonowego dla Krakowa Śródmieście w Krakowie, XII Wydział Gospodarczy Krajo-
wego Rejestru Sądowego (z dnia 30 listopada 2006 r.) została oddalona postano-
wieniem Sądu Okręgowego w Krakowie, Wydział XII Gospodarczy z dnia 27 kwietnia
2007 r. W dniu 11 grudnia 2006 r. powód stawił się w siedzibie pozwanej spółki i na
terenie Firmy C.D. rozmawiał z Grzegorzem D. (prezesem spółki) uzyskując informa-
cję o odwołaniu go przez radę nadzorczą z funkcji prezesa oraz że nie został do-
puszczony do pracy. Powód nadto otrzymał kopię uchwały rady nadzorczej. Od dnia
29 kwietnia 2006 r. Waldemar J. nie świadczył pracy na rzecz pozwanej spółki. Aktu-
alny prezes pozwanej otrzymał premie kwartalne za II i III kwartał 2006 r., które zo-
stały przyznane przez radę nadzorczą. Pozwana spółka uważa, iż premia dla człon-
ków zarządu jest premią uznaniową.
Przy takich ustaleniach Sąd Pracy uznał, że powód domagając się ustalenia
istnienia zatrudnienia w pozwanej spółce nie wskazał, na czym polega jego interes
prawny w żądaniu ustalenia. Niemniej jednak Sąd równocześnie przyjął, że był zo-
bowiązany do dokonania ustaleń w zakresie istnienia stosunku pracy między strona-
mi (po dniu 28 kwietnia 2006 r.), a to wobec domagania się przez Waldemara J. za-
sądzenia premii (między innymi za okres II i III kwartału 2006 r.), której przesłanką
było zatrudnienie powoda w pozwanej spółce. Strony zawarły umowę o pracę w dniu
1 kwietnia 2002 r. Na jej podstawie powód został zatrudniony na stanowisku prezesa
zarządu C.D. Sp. z o.o. W umowie wskazano, że jest ona zawarta na czas pełnienia
funkcji prezesa zarządu oraz możliwość jej rozwiązania w związku z odwołaniem po-
woda z funkcji prezesa, za porozumieniem stron oraz na skutek wypowiedzenia
przez każdą ze stron z zachowaniem 3 miesięcznego okresu wypowiedzenia. Wybór
rodzaju łączącej strony umowy pozostaje w gestii stron indywidualnego stosunku
pracy, a charakter tej umowy należy oceniać zgodnie z jej treścią i wolą stron w dacie
jej zawarcia. Sąd Pracy stwierdził, że w przypadku umów terminowych data ustania
stosunku pracy może być określona przez wskazanie dnia, w którym umowa ulegnie
rozwiązaniu, bądź też nastąpienie danego zdarzenia. W umowie o pracę z dnia 1
kwietnia 2002 r., nie została wskazana ani data końcowa jej zakończenia, ani też
żadne zdarzenie, z wystąpieniem którego należałoby łączyć zakończenie jej trwania.
Faktem takim, zdaniem tego Sądu nie może być utrata przez powoda funkcji prezesa
zarządu, albowiem wykonywanie pracy prezesa zarządu nie jest realizacją „określo-
nej” pracy w rozumieniu art. 25 k.p. Umowa na czas wykonywania określonej pracy,
7
w ramach której pracownik zobowiązany jest indywidualnie realizować zadanie, upo-
dabnia się do umowy o dzieło, a cechą odróżniającą taką umowę o pracę od umowy
o dzieło jest wykonywanie pracy pod kierownictwem pracodawcy. Powód zobowiąza-
ny był do wykonywania swojej pracy indywidualnie i miał określony zakres swoich
obowiązków, które w żadnej mierze nie wykazywały cech charakterystycznych dla
umowy o dzieło. Gdyby przyjąć pogląd pozwanej, że strony łączyła umowa termino-
wa, to niedopuszczalne było - bez określenia, iż jest ona zawarta na okres powyżej 6
miesięcy - zamieszczenie klauzuli o możliwości jej wcześniejszego rozwiązania za
wypowiedzeniem. Zdaniem Sądu Pracy strony łączyła umowa o pracę na czas nie-
określony, albowiem wolą stron było zawarcie takiej umowy, a nadto treść podpisanej
przez strony umowy nie stoi w sprzeczności z zamiarem i wolą stron uzewnętrznianą
przed i w trakcie podpisywania umowy. Powyższy pogląd znajduje także oparcie w
orzeczeniu Sądu Najwyższego z dnia 5 maja 1976 r., I PRN 79/76, w którym Sąd ten
stwierdził, że w razie wątpliwości co do rodzaju zawartej przez strony umowy przyj-
muje się, iż strony łączy umowa na czas nieokreślony.
Spór w sprawie związany był z odmienną interpretacją przez strony czasu
trwania funkcji powoda jako prezesa zarządu II i III kadencji. Kwestia wygaśnięcia
mandatu powoda była przedmiotem rozważań Sądu Rejonowego dla Krakowa-
Śródmieścia w Krakowie, XII Wydziału Gospodarczego Krajowego Rejestru Sądowe-
go [...] (o zmianę danych w KRS) oraz Sądu Okręgowego dla Krakowa-Śródmieścia
w Krakowie, XII Wydziału Gospodarczego Krajowego Rejestru Sądowego w sprawie
[...], prowadzonej na skutek odwołania pozwanej spółki od postanowienia Sądu Re-
jonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie, XII Wydział Gospodarczy Krajowe-
go Rejestru Sądowego; Sądy te nie podzieliły poglądu strony pozwanej.
W ocenie Sądu Pracy, problem wygaśnięcia mandatu powoda jako prezesa
zarządu nie miał decydującego znaczenia dla ustalenia jego zatrudnienia w pozwa-
nej spółce, albowiem należy odróżnić stosunek organizacyjny powoda wynikający z
powołania go decyzją organu spółki do pełnienia funkcji prezesa zarządu, do którego
mają zastosowanie przepisy ustawy z dnia 15 września 2000 r. - Kodeksu spółek
handlowych, od stosunku pracy, u podstaw którego leżała umowa o pracę zawarta
przez strony w dniu 1 kwietnia 2002 r. Zgodnie z art. 203 k.s.h. odwołanie członka
zarządu nie pozbawia go roszczeń wynikających ze stosunku pracy lub innego sto-
sunku prawnego dotyczącego pełnienia funkcji członka zarządu. Ponieważ strony
łączyła umowa o pracę na czas nieokreślony, rozwiązanie jej przez pozwaną spółkę
8
mogło nastąpić poprzez jej oświadczenie z zachowaniem okresu wypowiedzenia lub
też bez jego zachowania (art. 30 § 1 pkt 2, 3 k.p.), przy uwzględnieniu warunków wy-
nikających z przepisów art. 30 § 3, 4, 5 k.p., a polegających na złożeniu oświadcze-
nia o wypowiedzeniu czy też rozwiązaniu umowy o pracę na piśmie, wskazaniu przy-
czyny uzasadniającej podjętą decyzję oraz pouczeniu o prawie odwołania do sądu
pracy. Pomimo jednak niespełnienia przez pozwaną spółkę wskazanych wymogów,
w ocenie Sądu Pracy, „faktycznie doszło do rozwiązania przez pozwaną umowy o
pracę z powodem, a to z uwagi na zachowanie organów pozwanej w dniu 28 kwiet-
nia 2006 r. oraz w późniejszym terminie, a nadto powoda”. Powód już w dniu 28
kwietnia 2006 r., kiedy to do pełnienia funkcji prezesa zarządu pozwanej powołany
został Grzegorz D., wiedział (na podstawie decyzji zgromadzenia wspólników oraz
rozmowy przeprowadzonej z jego członkami), że pozwana spółka uznaje, iż wygasł
jego mandat do pełnienia funkcji prezesa oraz jego zatrudnienie. Dalsze postępowa-
nie powoda świadczy o tym, że miał on pełną świadomość co do swojej sytuacji pra-
cowniczej, a mianowicie, iż nie pozostaje w zatrudnieniu, a podejmowane przez
niego bezpośrednio po 28 kwietnia 2006 r. czynności wobec pozwanej spółki pole-
gały głównie na manifestowaniu niezadowolenia z potraktowania go przez nią i „nie
były połączone z większym jego zaangażowaniem oraz nie świadczyły, by powód
faktycznie uznawał istnienie swojego zatrudnienia u pozwanej. Ponieważ powód był
prezesem zarządu niewątpliwie wiedział, jakie procedury obowiązują przy ubieganiu
się o urlop wypoczynkowy oraz, iż samo oświadczenie pracownika o zamiarze sko-
rzystania z urlopu wypoczynkowego (poza grafikiem) nie wystarcza do udania się na
taki urlop. Powód po odbyciu się Zgromadzenia Wspólników, powiadomił pełnomoc-
nika Zgromadzenia Wspólników o udaniu się na urlop, bez określenia nawet, w jakim
okresie zamierza z urlopu korzystać, co przy jednoczesnym zabraniu przez powoda
wszystkich swoich rzeczy od pozwanej, a także podjęciu w dniu 2.05.2006 r. pracy
dyrektora zarządzającego w spółce prowadzącej działalność kapitałową, jedno-
znacznie wskazuje, iż także on sam uznawał, iż jego stosunek pracy w pozwanej
uległ rozwiązaniu”. Zdaniem Sądu Pracy oświadczenie powoda z dnia 28 kwietnia
2006 r. o skorzystaniu z urlopu wypoczynkowego nie łączyło się z zamiarem przeby-
wania na urlopie wypoczynkowym, a było jedynie „dowolnym stwierdzeniem, nie łą-
czącym się z żadnymi konsekwencjami”. Nadto Sąd Pracy podniósł, iż w dniu 4 maja
2006 r. powód otrzymał świadectwo pracy, podpisane przez Grzegorza D., z którego
w sposób niebudzący wątpliwości wynikało stanowisko pozwanej spółki, a powód
9
zwracając się do pozwanej z wnioskiem o jego sprostowanie zakwestionował jedynie
sposób rozwiązania umowy o pracę. Skoro „jak powód twierdzi, do dnia orzekania
pozostawał w zatrudnieniu u pozwanej, to musi budzić zastanowienie nieodniesienie
się przez powoda we wniosku o sprostowanie świadectwa pracy do trwania jego za-
trudnienia, a jedynie sposobu ustania zatrudnienia. Zgłoszenie przez powoda w dniu
2 czerwca 2006 r. gotowości podjęcia pracy od dnia 5 czerwca 2006 r., po urlopie
wypoczynkowym, a także stawienie się w dniu 5 czerwca 2006 r. do siedziby pozwa-
nej, przy jednoczesnym zatrudnieniu w spółce kapitałowej na stanowisku dyrektora
zarządzającego oraz braku jakichkolwiek innych działań z jego strony świadczących
o gotowości do pracy należy ocenić jako działanie formalne nieukierunkowane na
faktyczne podjęcie pracy”.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji, pomimo że oświadczenie pozwanej o roz-
wiązaniu stosunku pracy z powodem nie spełniało wymogów z art. 30 § 1 pkt 3, 4, 5
k.p., faktycznie doszło do rozwiązania stosunku pracy powoda z pozwaną spółką,
czego świadomość miały obydwie strony, które postępowały w sposób wskazujący
na ustanie łączącej je umowy o pracę. Mając na uwadze, że od dnia 28 kwietnia
2006 r. znane było powodowi stanowisko pozwanej o rozwiązaniu umowy o pracę, to
że w dniu 4 maja 2006 r. otrzymał świadectwo pracy, a jednocześnie zachowanie
powoda po dniu 28 kwietnia 2006 r. świadczyło, iż pomimo kwestionowania zgodno-
ści z prawem postępowania pozwanej spółki, nie pozostaje on w zatrudnieniu u niej
na stanowisku prezesa zarządu, Sąd Pracy żądanie premii za II i III kwartał 2006 r.
uznał za bezpodstawne (na podstawie art. 80 k.p.). Powód oprócz premii za II i III
kwartał 2006 r. domagał się nadto premii za I kwartał 2006 r., kiedy to zatrudnienie
jego w pozwanej spółce było bezsporne. Swoje roszczenie powód oparł na uchwale
Zgromadzenia Wspólników nr 1/2006 z dnia 30 stycznia 2006 r. w sprawie ustalenia
zasad przyznawania premii kwartalnej. Sąd Pracy nie podzielił poglądu powoda, że
ponieważ w powołanej uchwale zostały ustalone zasady określenia wysokości pre-
mii, to uzyskała ona walor świadczenia roszczeniowego.
Oddalając apelację powoda Sąd drugiej instancji zaskarżony nią wyrok uznał
za prawidłowy, mimo że „nie podzielił w większości wywodów Sądu pierwszej instan-
cji przedstawionych w uzasadnieniu wyroku, w szczególności dotyczących oceny
postępowania dowodowego oraz wniosków z niego wyciągniętych”.
W pierwszej kolejności Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych podkreślił, że
postanowienie Sądu Rejestrowego dotyczące wpisu bądź wykreślenia członków za-
10
rządu spółki z KRS nie wiąże go w niniejszej sprawie. „Takie orzeczenia mają moc
dokumentu urzędowego, korzystającego z domniemania określonego w art. 244
k.p.c., ale ocenianych przez sąd w innym postępowaniu na zasadzie swobodnej
oceny dowodów. W szczególności nie tworzą one nowego stanu prawnego (tak NSA
z 9.09.2002 r., I SA/Ka 1259/01), mają wyłącznie charakter deklaratoryjny. Nie zamy-
kają drogi sądowi orzekającemu w postępowaniu z zakresu prawa pracy do badania
wpisów pod kątem ich zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy, a w szczególności
nie uniemożliwiają poczynienia ustaleń innych lub wręcz sprzecznych z dokonanymi
wpisami w KRS”. W niniejszej sprawie bezsporne było to, że prawomocnym posta-
nowieniem Sąd Rejestrowy wykreślił z Działu 2 Rubryki 1 KRS Grzegorza D., wpisu-
jąc w jego miejsce jako prezesa zarządu pozwanej spółki Waldemara J. Ta okolicz-
ność nie jest jednak dla sądu orzekającego w niniejszej sprawie wiążąca. Sąd może
dokonywać własnych ustaleń w tym zakresie, w szczególności ustalić, iż faktycznie
funkcję te sprawowała inna osoba niż wpisana w rejestrze. Nie stoi temu na prze-
szkodzie ani żaden przepis prawa, ani też zasada zachowania jednolitości i pewności
orzecznictwa dla uczestników obrotu gospodarczego. Wręcz przeciwnie, „realizując
koronną zasadę postępowania w postaci dążenia do poznania prawdy materialnej,
sąd nie tylko może, ale i powinien badać we własnym zakresie materiał zebrany w
sprawie”. Zatem - wbrew twierdzeniom powoda - nie jest bezsporna okoliczność, że
powód był prezesem zarządu pozwanej spółki z tej przyczyny, iż o wpisaniu do reje-
stru prawomocnie orzekł Sąd Rejestrowy. W ocenie Sądu drugiej instancji, uznać
należy, że przedstawione w toku postępowania okoliczności dotyczące postępowania
rejestrowego w zakresie wpisów poszczególnych osób w KRS (jako prezesów zarzą-
du pozwanej spółki) winny być postrzegane jedynie jako element - w żadnym razie
niemający charakteru rozstrzygającego - całości materiału dowodowego, podlegający
swobodnej ocenie według ogólnej zasady.
Odnosząc się do kwestii interesu prawnego, którego brak było - zdaniem Sądu
pierwszej instancji - po stronie powoda Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
stwierdził, że należy rozumieć go elastycznie, „a nie nadmiernie rygorystycznie,
uwzględniając przy tym prawo strony do żądania rozstrzygnięcia sprawy przez nie-
zawisły sąd”. Zgodnie z ugruntowaną linią orzeczniczą, którą Sąd ten w pełni po-
dziela, „zasadą jest uznanie, iż powód- pracownik domagający się ustalenia istnienia
stosunku pracy jest zawsze legitymowany do wniesienia takiego powództwa prze-
ciwko pozwanemu-pracodawcy”. Interes prawny w tym wypadku „wynika niejako na-
11
turalnie ze stosunku pracy, który w zasadniczy sposób kształtuje wzajemne prawa i
obowiązki podmiotów go tworzących. Kwestionowanie takiego interesu byłoby nie-
uprawnione, a to w związku z szeregiem różnorakich uprawnień, jakie w związku ze
stosunkiem pracy powstają i które są związane z jego istnieniem”.
Poddając ocenie umowę o pracę zawartą przez powoda ze stroną pozwaną w
dniu 1 kwietnia 2002 r. Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych nie podzielił stanowi-
ska Sądu pierwszej instancji, że określeniu, iż umowa zostaje zawarta na czas peł-
nienia przez powoda funkcji prezesa zarządu pozwanej spółki, brakuje precyzji i wy-
wołuje ono wątpliwości co do faktu czy mamy do czynienia z umową terminową, czy
też nie. Zdaniem Sądu drugiej instancji zwrot ten jasno i wyraźnie wskazuje na to, że
mamy do czynienia z umową o pracę zawartą na czas wykonania określonej pracy,
„pomimo, iż nie wyraża tego expilicite”. Powód został zatrudniony na pewien określo-
ny w swym zasięgu czas, a mianowicie na czas sprawowania funkcji prezesa zarzą-
du. Okoliczność, że może być on z tej funkcji wcześniej odwołany i w związku z tym
data rozwiązania umowy o pracę nie jest w chwili jej zawierania pewna, „nie stanowi
żadnej okoliczności wpływającej na ocenę charakteru tej umowy”. W przeciwieństwie
do umów na czas określony, „w wypadku których chwila ich rozwiązania wskazana
jest jako konkretna data, umowa na czas wykonywania określonej pracy zawierana
jest na okres trwania pewnych prac”. Faktyczny czasokres owych prac nie musi być
ściśle określony; wtedy przecież z góry znana byłaby ich data końcowa i umowa taka
nie różniłaby się od umowy na czas określony. Nie ma żadnych przeszkód prawnych
w związaniu czasu trwania umowy z czasem wykonywania określonych prac, który
ściśle nie musi być oznaczony. Zdaniem Sądu odwoławczego, nie ma żądnych ra-
cjonalnych argumentów mogących przemawiać przeciwko zakwalifikowaniu pełnienia
funkcji prezesa zarządu w spółce jako wykonania pracy. Argumenty Sądu Pracy są
dla niego w tym zakresie zupełnie nieprzekonywujące. Sąd drugiej instancji odwołał
się przy tym do orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2007 r., I PK
213/06, podzielając jego stanowisko, że „umowa o pracę zawarta na czas pełnienia
funkcji prezesa zarządu spółki handlowej jest umową o pracę na czas wykonywania
określonej pracy (..) kodeksowego pojęcia czas wykonywania pracy nie należy poj-
mować w sensie wynikowym (jak w umowie o dzieło) lecz czynnościowym”. Rozwa-
żania Sądu pierwszej instancji w tym zakresie są zatem chybione, a umowa o pracę
zawarta przez powoda ze stroną pozwaną w dniu 1 kwietnia 2002 r. była bez wątpie-
12
nia umową na czas wykonywania określonej pracy, która pokrywa się ze sprawowa-
niem przez powoda mandatu prezesa zarządu pozwanej spółki.
Celem ustalenia daty rozwiązania umowy o pracę zawartej 1 kwietnia 2002 r.
Sąd drugiej instancji zajął się kwestią dokładnego oznaczenia początkowych dat ko-
lejnych kadencji zarządu spółki pozwanej oraz dat sprawowania mandatu przez pre-
zesa jej zarządu. W pierwszej kolejności zwrócił uwagę na konieczność rozróżnienia
tych dwóch pojęć. Przez mandat należy rozumieć umocowanie członka zarządu do
wykonywania tej funkcji, kadencja zaś oznacza okres pełnienia tej funkcji (por. uza-
sadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 1 czerwca 2005 r., I ACa
225/05). Statut spółki może przewidywać, że okres kadencji członka zarządu liczony
jest indywidualnie (tj. rozpoczyna się ona od powołania do pełnienia funkcji poszcze-
gólnych osób i biegnie odrębnie dla każdego z członków zarządu) lub też, że obo-
wiązuje wspólna kadencja (wtedy mandat wszystkich członków zarządu wygasa rów-
nocześnie, nawet w stosunku do członków powołanych w późniejszym czasie - art.
202 k.s.h.). W niniejszej sprawie statut spółki pozwanej nie rozstrzygał czy przewi-
dziana jest kadencja wspólna, czy też indywidualna członków zarządu. Sąd drugiej
instancji na podstawie całokształtu zebranego w sprawie materiału dowodowego,
uznał jednak, że bez wątpienia strony dokonując czynności związanych z powoła-
niem powoda na stanowisko prezesa zarządu przewidywały kadencję wspólną.
Świadczy o tym choćby sformułowanie uchwały Nadzwyczajnego Zgromadzenia
Wspólników z dnia 27 marca 2002 r., że powód zostaje powołany na kadencję II za-
rządu. Zatem za okresy graniczne kolejnych kadencji w pozwanej spółce należy
uznać w kolejności: I kadencja 1 stycznia 1997 - 31 grudnia 1999; II kadencja 1
stycznia 2000 - 31 grudnia 2002; III kadencja 1 stycznia 2003 - 31 grudnia 2005.
Skoro zatem powód został powołany do pełnienia funkcji prezesa zarządu na II ka-
dencję zarządu, należy przez to rozumieć, że został powołany na czas pozostały po
odwołaniu wcześniejszego prezesa zarządu II kadencji. Zatem mandat powoda w
okresie pełnienia funkcji prezesa zarządu II kadencji obejmował okres od 27 marca
2002 r. (uchwała Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników w tym przedmiocie)
do 7 maja 2003 r. (kiedy to doszło do odbycia walnego zgromadzenia zatwierdzają-
cego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy - zgodnie z art. 202
k.s.h). Mając to na względzie Sąd drugiej instancji ustalił, że powód został powołany
w dniu 27 marca 2002 r. na II kadencję zarządu strony pozwanej, obejmującą czaso-
kres od 1 stycznia 2000 r. do 31 grudnia 2002 r. Zatem jego mandat do sprawowania
13
funkcji prezesa zarządu powstał w dniu 27 marca 2002 r. a wygasł z dniem 7 maja
2003 r. Mandat członka zarządu wygasa bowiem z dniem odbycia zgromadzenia
wspólników, zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obroto-
wy pełnienia funkcji członka zarządu, a skoro ostatnim pełnym rokiem obrotowym
pełnienia funkcji prezesa zarządu II kadencji był 2002 r., to tym samym jego mandat
trwał do dnia odbycia zgromadzenia wspólników zatwierdzającego sprawozdanie
finansowe za ten ostatni pełny rok obrotowy, tj. do dnia 7 maja 2003 r. Umowa o
pracę zawarta przez powoda ze stroną pozwaną w dniu 1 kwietnia 2002 r. miała być
rozwiązana z chwilą zakończenia określonej pracy, tj. sprawowania funkcji członka
zarządu. Mandat do sprawowania tej funkcji wygasł z dniem 7 maja 2003 r., a zatem
z tym dniem doszło do rozwiązania owej umowy o pracę. Zwyczajne Zgromadzenie
Wspólników z dniem 7 maja 2003 r. powołało powoda do pełnienia funkcji prezesa
zarządu na okres III kadencji (tj. od 1 stycznia 2003 do 31 grudnia 2005 r). Nie połą-
czono tego aktu (tak jak we wcześniejszym przypadku II kadencji) z podpisaniem
umowy o pracę na czas pełnienia funkcji. Naruszenie obowiązku pisemnego sporzą-
dzenia umowy o pracę nie przesądza wszakże o istnieniu faktycznie takiej umowy.
Sąd Pracy „winien rozważyć wszelkie okoliczności w tym zakresie, celem ustalenia,
czy do zawarcia umowy o pracę nie doszło w sposób nieformalny (nawet dorozumia-
ny). Miało to miejsce w niniejszym stanie faktycznym”. Powód, po rozwiązaniu
umowy o pracę z dniem 7 maja 2003 r., nadal wykonywał dotychczasowe czynności,
które były przyjmowane przez stronę pozwaną. Wzajemne relacje stron na gruncie
stosunków pracowniczych nie uległy żadnym zmianom. Skoro tak, to przyjąć należy,
że z dniem 7 maja 2003 r. została zawarta kolejna umowa o pracę pomiędzy powo-
dem a stroną pozwaną. Wszelkie postanowienia pierwszej umowy o pracę należy
odpowiednio stosować do tej kolejno zawartej umowy, albowiem strony swoim za-
chowaniem zgodnie wskazywały na zamiar utrzymania dotychczasowego stosunku
pracowniczego między nimi na niezmienionych zasadach. Trzecia kadencja zarządu
zakończyła się w dniu 31 grudnia 2005 r., a 28 kwietnia 2006 r. doszło do skwitowa-
nia ostatniego roku obrotowego i powołania przez Zwyczajne Zgromadzenie Wspól-
ników nowego prezesa zarządu: Grzegorza D. Zatem mandat powoda do sprawowa-
nia funkcji prezesa zarządu III kadencji wygasł w dniu 28 kwietnia 2006 r., a co za
tym idzie doszło do rozwiązania umowy o pracę zawartej na czas sprawowania przez
powoda funkcji prezesa. Uchwała Rady Nadzorczej strony pozwanej z 9 grudnia
2006 r. w przedmiocie odwołania powoda z zarządu spółki jest prawnie bezskutecz-
14
na, albowiem powód nie był już wtedy członkiem zarządu strony pozwanej. W ocenie
Sądu drugiej instancji w rozpoznawanej sprawie „mieliśmy do czynienia z dwiema
umowami o pracę zawartymi na czas wykonania określonej pracy, tj. sprawowania
funkcji prezesa zarządu strony pozwanej. Pierwsza umowa zawarta została na pi-
śmie 1 kwietnia 2002 roku i rozwiązała się 7 maja 2003 roku. Druga umowa zawarta
została w sposób dorozumiany 7 maja 2003 roku i rozwiązała się z dniem 28 kwiet-
nia 2006 roku. Innymi słowy stosunek pracy pomiędzy powodem a stroną pozwaną
istniał od 1 kwietnia 2002 roku do 28 kwietnia 2006. W związku z tym powództwo o
ustalenie stosunku pracy w okresie po 28 kwietnia 2006 roku podlegało oddaleniu
jako bezzasadne i zaskarżone rozstrzygnięcie w tym zakresie jest prawidłowe”.
Według Sądu drugiej instancji w konsekwencji tych ustaleń upada zarzut nie-
ważności postępowania podniesiony w apelacji. Skoro mandat powoda do sprawo-
wania funkcji prezesa zarządu pozwanej spółki wygasł z dniem 28 kwietnia 2006 r., a
skutecznie powołany został na tę funkcję Grzegorz D., zatem reprezentacja strony
pozwanej w toku postępowania była prawidłowa. Nie ma także zastosowania art. 210
k.s.h., gdyż powód nie był w trakcie postępowania członkiem zarządu strony pozwa-
nej.
W odniesieniu do roszczenia powoda z tytułu premii za pierwszy kwartał 2006
r., Sąd ten w pełni podzielił stanowisko Sądu Pracy i przedstawione przezeń argu-
menty zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Sąd drugiej instancji przyjął
rozważania Sądu pierwszej instancji w tym zakresie za swoje i uznał, że rozstrzyga-
nie co do premii za II i III kwartał 2006 r. jest w niniejszym stanie faktycznym bez-
przedmiotowe, skoro ustalono, że stosunek pracy łączący strony ustał 28 kwietnia
2006 r.
Zarzuty skargi kasacyjnej zostały oparte na obu podstawach wskazanych w
art. 3983
§ 1 k.p.c. W zakresie zarzutów dotyczących naruszenia przepisów postę-
powania w odniesieniu do wyroku Sądu drugiej instancji skarga kasacyjna wskazuje
na: 1. art. 379 pkt 2 k.p.c., podnosząc, że postępowanie przed Sądem Pracy i Ubez-
pieczeń Społecznych dotknięte było wadą nieważności, „a to z uwagi na fakt, że po-
zwana nie posiadała organu powołanego do jej reprezentowania, a w każdym razie
osoba która wykonywała funkcję tego organu nie była i nie jest w ocenie powoda,
również obecnie reprezentantem pozwanej spółki, a także (w konsekwencji tej oko-
liczności) reprezentujący stronę pozwaną pełnomocnik procesowy nie był należycie
umocowany”, 2. art. 365 § 1 k.p.c., twierdząc, że do jego naruszenia doszło „poprzez
15
nieuwzględnienie prawomocnego postanowienia Sądu Rejonowego w Krakowie z
dnia 30 listopada 2006 r. [...], wiążącego Sąd I i II instancji, kształtującego kwestie
natury korporacyjnej w odniesieniu do organu jakim jest zarząd strony pozwanej, a
mającego bezpośredni wpływ na orzeczenie w niniejszej sprawie, z uwagi na uzależ-
nienie trwałości stosunku pracy powoda od pełnienia funkcji prezesa zarządu pozwa-
nej” i 3. art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 231 k.p.c., z argumentacją, że przepisy te zostały
naruszone, „poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów i poczynienie
błędów w ustaleniach faktycznych mających bezpośredni wpływ na treść orzeczenia
a dokonanych przez Sąd II instancji w szczególności poprzez przyjęcie, że: a.
umowa o pracę z dnia 1 kwietnia 2002 roku łącząca skarżącego z pozwaną spółką
ma charakter umowy na czas wykonywania określonej pracy, w sytuacji gdy zarówno
wykładnia literalna, jak i też celowościowa i okoliczności zawarcia przedmiotowej
umowy wskazywały, iż jest to umowa na czas nieokreślony, b. premia regulaminowa
wypłacana regularnie powodowi na podstawie Regulaminu Premiowania przyjętego
uchwałą Zgromadzenia Wspólników z dnia 30 stycznia 2006 roku miała charakter
uznaniowy, w sytuacji gdy zarówno z brzmienia treści Regulaminu Premiowania, jak i
też z okoliczności jego uchwalenia wynikało, że przedmiotowa premia miała charak-
ter regulaminowy”. Gdy idzie o zarzuty dotyczące naruszenia prawa materialnego
skarżący podnosi, że doszło do naruszenia: 1. art. 65 § 2 k.c. w związku z art. 300
k.p., „przez błędną jego wykładnię tj. uznanie łączącej strony umowy o pracę jako
umowy o pracę na czas wykonywania określonej pracy z pominięciem zgodnego za-
miaru stron umowy a także wykładni literalnej i celowościowej; Sąd II instancji w spo-
sób dowolny dokonał wykładni ustalonej treści umowy o pracę z dnia 1 kwietnia 2002
r. - pomijając ustalony tak zgodny zamiar stron umowy, jak i jej cel”, 2. art. 25 § 1
zdanie pierwsze k.p., „poprzez przyjęcie, iż umowa o pracę, zawierająca postano-
wienie o jej zawarciu na czas pełnienia funkcji Prezesa Zarządu jest umową na czas
wykonywania określonej pracy” oraz 3. art. 18 k.p., „poprzez przyjęcie, iż postano-
wienie przewidujące możliwość wygaśnięcia stosunku pracy na skutek oświadczenia
o odwołaniu z funkcji Prezesa Zarządu jest ważne i skuteczne pomimo bezwzględnie
obowiązujących przepisów prawa pracy korzystniejszych dla pracownika”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
16
Skarga kasacyjna została przez Sąd Najwyższy w części uwzględniona, jak-
kolwiek nie wszystkie jest zarzuty skierowane przeciwko wyrokowi Sądu drugiej in-
stancji są usprawiedliwione. Zgodnie z przepisami Kodeksu spółek handlowych po-
wołanie do zarządu spółki rodzi stosunek członkostwa w tym zarządzie (więź prawną
o charakterze korporacyjnym). W następstwie tego stosunku z członkiem zarządu
spółki może zostać nawiązany stosunek pracy. Stosunki te są stosunkami odrębnymi
choć ściśle ze sobą sprzężonymi, w tym znaczeniu, że ich istnienie jest w określony
sposób od siebie uzależnione. W szczególności wyraża się to w tym, że nie można
pełnić funkcji członka zarządu w charakterze pracownika nie będąc jednocześnie
członkiem zarządu, można być członkiem zarządu nie nawiązując stosunku pracy ze
spółką w celu pełnienia funkcji takiego członka, jak również można pozostawać w
stosunku pracy ze spółką po ustaniu stosunku członkostwa w zarządzie spółki (do
czasu ustania - rozwiązania bądź wygaśnięcia - stosunku pracy). W myśl art. 203 § 1
(art. 370 § 1) k.s.h. członek zarządu może być bowiem odwołany w każdym czasie,
przy czym nie pozbawia go to roszczeń ze stosunku pracy lub innego stosunku
prawnego dotyczącego pełnienia funkcji członka zarządu. Z ustaleń faktycznych i ich
kwalifikacji prawnej dokonanych przez Sąd drugiej instancji wynika, że stosunek
członkostwa powoda w zarządzie pozwanej spółki rozwiązany został dnia 28 kwietnia
2006 r. w następstwie wygaśnięcia jego mandatu w związku z zasadą, że w przy-
padku powołania członka zarządu na okres dłuższy niż rok, mandat członka zarządu
wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników, zatwierdzającego sprawozdanie
finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu (art. 202 §
2 k.s.h.). Czyniąc to ustalenie Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wskazał na art.
202 § 3 k.s.h., z którego wynika, że jeżeli umowa spółki przewiduje, że członków za-
rządu powołuje się na okres wspólnej kadencji, to mandat członka zarządu powoła-
nego przed upływem danej kadencji zarządu wygasa równocześnie z wygaśnięciem
mandatów pozostałych członków zarządu, chyba że umowa spółki stanowi inaczej.
Jednocześnie jednak uznał on, że choć statut spółki „nie precyzował czy przewidzia-
na jest kadencja wspólna, czy kadencja indywidualna”, to jednak - opierając się na
zgromadzonym materiale dowodowym - „bez wątpienia strony dokonując czynności
związanych z powołaniem powoda na stanowisko prezesa zarządu przewidywały
kadencję wspólną”. Innymi słowy, według ustaleń faktycznych tego Sądu, wolą stron
nawiązujących stosunek określany mianem stosunku korporacyjnego, było to, że ma
on trwać do końca „II kadencji”, a następnie do końca „III kadencji”, czyli że w tym
17
znaczeniu powód został powołany na wspólną kadencję. W ocenie Sądu Najwyższe-
go to ustalenie faktyczne jest prawidłowe. Ponadto nie zostało ono skutecznie
zakwestionowane w skardze kasacyjnej, która nie zarzuca naruszenia art. 202 § 3
k.s.h., ani też nie wskazuje naruszenia przepisów postępowania, na podstawie któ-
rego pod znakiem zapytania można by stawiać ustalenie faktyczne Sądu drugiej in-
stancji, że powód został powołany na okres wspólnej kadencji. Sąd Najwyższy roz-
poznaje skargę kasacyjną w granicach jej podstaw (art. 39813
§ 1 k.p.c.), podstawą
skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące ustaleń faktycznych lub oceny
dowodów (art. 3983
§ 3 k.p.c.), a ponadto w postępowaniu kasacyjnym nie jest do-
puszczalne powoływanie nowych faktów i dowodów, przy czym Sąd Najwyższy jest
związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia
(art. 39813
§ 2 k.p.c.). W konsekwencji tego należy uznać, że dla Sądu Najwyższego
miarodajne jest ustalenie faktyczne i ocena prawna zawarte w zaskarżonym wyroku,
że powód został powołany na „kadencję II zarządu”, która była „kadencją wspólną”, a
następnie „na kadencję III”, trwającą do 31 grudnia 2005 r., w związku z czym jego
mandat do pełnienia funkcji członka zarządu wygasł 28 kwietnia 2006 r.
Z wygaśnięciem mandatu członka zarządu spółki (rozwiązaniem stosunku
członkostwa w zarządzie) co do zasady nie jest automatycznie powiązane rozwiąza-
nie umowy o pracę (jeżeli taka umowa została nawiązana z tym członkiem). Sąd
Najwyższy w niniejszym składzie podziela wszakże stanowisko wyrażone w wyroku
tego Sądu z dnia 25 stycznia 2007 r., I PK 213/06 (OSNP 2008 nr 5-6, poz. 63), w
myśl którego umowa o pracę zawarta na czas pełnienia funkcji prezesa zarządu
spółki handlowej jest umową o pracę na czas wykonywania określonej pracy (art. 25
§ 1 k.p.). Zgodzić bowiem należy się z poglądem, że nie ma przeszkód prawnych dla
związania czasu trwania umowy o pracę z pełnieniem funkcji w zarządzie. Umowy o
pracę na czas wykonania określonej pracy - w odróżnieniu od umów na czas okre-
ślony, w których wskazuje się dzień rozwiązania stosunku pracy (na tydzień, miesiąc,
na czas trwania sezonu, np. artystycznego) - zawierane są na okresy, które kończą
się z chwilą wykonania przewidzianych w tych umowach prac (robót). Kodeksowego
pojęcia „czas wykonania określonej pracy” nie należy przy tym pojmować w sensie
wynikowym (jak przy umowie o dzieło), lecz czynnościowym. Dodać tu ponadto nale-
ży, że umowy o pracę zawierane na czas wykonania określonej pracy stanowią od-
rębny rodzaj umowy o pracę w rozumieniu art. 25 § 1 k.p., która rozwiązuje się z
dniem wykonania pracy, dla której była zawarta (art. 30 § 1 pkt 5 k.p.), a wcześniej
18
nie może zostać wypowiedziana. Swoistość tej umowy wyraża się między innymi w
bardziej liberalnym (mniej dokładnym i przewidywalnym co do konkretnej daty jej
rozwiązania) określeniem terminu jej trwania niż jest to w przypadku umowy o pracę
zawieranej na czas określony; gdyby miało być inaczej, to wyodrębnienie tej umowy
obok umowy o pracę na czas określony w dużej mierze traciłoby swój sens. Uznanie
wszakże, że doszło do nawiązania przez strony umowy o pracę na czas wykonywa-
nia funkcji prezesa zarządu spółki jako umowy na czas wykonywania określonej
pracy wymaga dokonania określonych ustaleń faktycznych dotyczących woli tych
stron. W tym zaś zakresie ustalenia faktyczne i ocena sformułowana przez Sądy
pierwszej i drugiej instancji wyraźnie się od siebie różnią. Sąd pierwszej instancji
ustalił, że strony nawiązały umowę o pracę na czas nieokreślony, natomiast Sąd od-
woławczy uznał, że została zawarta umowa o pracę na czas wykonania określonej
pracy. W związku z tą zasadniczą różnicą w ustaleniach faktycznych i związanych z
nimi kwalifikacjami prawnymi dokonanymi przez te Sądy pozostają kasacyjne zarzuty
naruszenia art. 65 § 2 k.c. w związku z art. 300 k.p., art. 25 § 1 k.p. i art. 18 k.p. Zda-
niem Sądu Najwyższego w szczególności zasadny jest kasacyjny zarzut naruszenia
art. 65 § 2 k.c., w myśl którego w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny za-
miar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Zamiar stron i
cel zawartej przez strony umowy o pracę zostały inaczej ocenione przez Sąd pierw-
szej i drugiej instancji na podstawie tych samych dowodów i faktów, co wszakże nie
stanowi wystarczającej podstawy do kwestionowania stanowiska przyjętego przez
Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Z art. 65 § 2 k.c. nie wynika wszakże, że przy
tłumaczeniu oświadczeń woli stron umowy bez znaczenia jest jej brzmienie, wręcz
przeciwnie musi ono stanowić punkt wyjścia i odniesienia dla analizy zamiaru stron i
celu umowy, a to oznacza, że ocenie i analizie powinny być poddane wszystkie ele-
menty umowy wyrażonej na piśmie a nie tylko niektóre (wybrane) jej postanowienia.
Ostateczna ocena treści oświadczeń woli może być wprawdzie inna niż wynika to z
niektórych postanowień składających się na „brzmienie” umowy, ale postanowienie
te powinny być poddane badaniu, a w szczególności wytłumaczenia wymaga to, dla-
czego niektórym z nich odmawia się znaczenia, czy też dlaczego neguje się ich
„prawne” istnienie bądź też, że przyjmuje się, iż pozostają one poza zakresem zgod-
nego zamiaru stron i celu umowy. Przyjmując, że strony zawarły umowę o pracę na
czas wykonania określonej pracy (czas pełnienia funkcji prezesa zarządu) Sąd dru-
giej instancji, w ogóle nie odniósł się do tego jej postanowienia, które przewiduje, że
19
umowa ta może być rozwiązana przez każdą ze stron z zachowaniem trzymiesięcz-
nego okresu wypowiedzenia. Kodeks pracy nie przewiduje możliwości wypowiadania
umów o pracę zawieranych na czas wykonywania określonej pracy, co może być
rozumiane w ten sposób, że do istoty tych umów należy brak możliwości ich rozwią-
zania w drodze wypowiedzenia. Skoro zaś takie postanowienie zostało wprowadzone
do treści umowy, to wobec tego zasadniczo nie może być ona kwalifikowana jako
umowa o pracę zawierana na czas wykonania określonej pracy. Trudno przy tym
uznać, że mimo wyraźnego wprowadzenia do umowy postanowienia o jej wypowie-
dzeniu wolą stron nie było ustanowienie możliwości jej wcześniejszego rozwiązania
w tym trybie (przed „wykonaniem określonej pracy”); ustalenia takiego nie ma zresztą
w uzasadnieniu wyroku Sądu drugiej instancji, co skądinąd jest oczywiste, skoro Sąd
ten w ogóle nie poddał analizie tego postanowienia umowy ani nie rozważył jego
znaczenia dla zakwalifikowania jej jako umowy zawartej na czas wykonania określo-
nej pracy (czas pełnienia funkcji prezesa zarządu spółki). Przyjmując, że umowa o
pracę zawarta przez strony nie może być kwalifikowana jako umowa zawarta na czas
wykonania określonej pracy z uwagi na naruszenie art. 65 § 2 k.c. i w następstwie
tego ze względu na brak dostatecznej do tego podstawy faktycznej (pominięcie jej
istotnego elementu), należy dojść do wniosku, że zaskarżony wyrok narusza także
art. 25 § 1 zdanie pierwsze k.p. Przepis ten nie tylko bowiem wylicza rodzaje umów o
pracę, ale w istocie je równocześnie co najmniej częściowo definiuje, w tym sensie,
że wskazuje ich zasadnicze cechy (trwanie przez czas „nieokreślony” czas „określo-
ny”, czas „wykonania określonej pracy”). W konsekwencji zakwalifikowanie danej
umowy o pracę jako umowy zawartej na czas wykonania określonej pracy w przy-
padku, gdy umowa ta nie ma cech umowy o pracę na czas wykonania określonej
pracy, koliduje z normą wyrażoną w art. 25 § 1 zdanie pierwsze k.p. Warto tu przy
tym dodać, że w myśl art. 17 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach sa-
morządowych (Dz.U. Nr 223, poz. 1458) wójt (burmistrz, prezydent miasta), starosta i
marszałek województwa mogą zatrudniać osoby na stanowiskach doradców i asy-
stentów odpowiednio w urzędzie gminy, starostwie powiatowym i urzędzie marszał-
kowskim, przy czym zatrudnienie tych osób, następuje na czas pełnienia funkcji
przez odpowiednio wójta (burmistrza, prezydenta miasta), starostę lub marszałka.
Wcześniejsze rozwiązanie umowy o pracę może być dokonane za dwutygodniowym
wypowiedzeniem. Również w tym przypadku zatrudnienie następuje na „czas pełnie-
nia funkcji” (idzie tu wszakże o pełnienie funkcji przez wójta, starostę lub marszałka a
20
nie przez osobę, z którą jest nawiązywana umowa o pracę), ale nie oznacza to, że
dochodzi w ten sposób do zawarcia umowy o pracę na czas wykonania określonej
pracy w rozumieniu art. 25 § 1 zdanie pierwsze k.p. Jest to odrębny pozakodeksowy
rodzaj umowy wprowadzony przez osobną ustawę (ustawę o pracownikach samo-
rządowych), o czym świadczy przede wszystkim ustanowienie możliwości jej wypo-
wiedzenia. Potwierdza to w pewnym stopniu wniosek, że zawierana na podstawie
Kodeksu pracy umowa o pracę na czas wykonania określonej pracy nie może być
wypowiadana. Możliwość wypowiadania umów o pracę na czas wykonania określo-
nej pracy musi wynikać z przepisu ustawowego i nie może być wprowadzana w dro-
dze postanowień umownych.
Ponieważ Sąd drugiej instancji nie poddał analizie znaczenia postanowienia
umowy stron dotyczącego jej wypowiedzenia nie wiadomo, czy uzasadnione byłoby
na jej tle sięgnięcie do art. 58 § 3 k.c. w związku z art. 300 k.p. i art. 18 k.p. Na tle
określonego stanu faktycznego możliwe jest bowiem przyjęcie, że strony zawierając
umowę z członkiem zarządu spółki mają niewątpliwy zamiar nadania jej charakteru
umowy o pracę na czas wykonania określonej pracy (na czas pełnienia funkcji w za-
rządzie), ale niezależnie od tego do treści tej umowy wprowadzają klauzulę o jej wy-
powiedzeniu. Umowę taką można kwalifikować jako umowę na czas wykonania
określonej pracy, pod warunkiem wszakże, że uznając klauzulę o wypowiedzeniu
umowy za sprzeczną z ustawą (art. 58 § 1 k.c.) i jednocześnie za nieważną jako
mniej korzystną dla pracownika niż przepisy prawa pracy (z wynikającą z art. 25 § 1
zdanie pierwsze k.p., art. 30 § 1 pkt 5 k.p. i - a contrario - z przepisów Kodeksu pracy
przewidujących przypadki, w których możliwe jest wypowiadanie umów o pracę,
normą wykluczającą wypowiadanie umów zawartych na czas wykonania określonej
pracy), zasadna byłaby ocena, iż bez postanowienia tej umowy o wypowiedzeniu
strony umowę tę i tak by zawarły (art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p.). Prowadzi
to do wniosku, że umowa o pracę zawarta na czas pełnienia funkcji członka zarządu
spółki nie może być kwalifikowana jako umowa o pracę na czas wykonania określo-
nej pracy (art. 25 § 1 zdanie pierwsze k.p.), jeżeli w jej treści przewidziano możliwość
jej wcześniejszego wypowiedzenia, chyba że takim zamiarem, tj. traktowania jej jako
umowy o pracę zawartej na czas wykonywania określonej pracy, niewątpliwie kiero-
wały się jej strony, a z okoliczności wynika, iż bez postanowienia dotyczącego tego
wypowiedzenia, które w tej sytuacji może zostać uznane za nieważne (art. 18 k.p.),
tego rodzaju umowa o pracę i tak przez strony zostałaby zawarta (art. 58 § 3 k.c. w
21
związku z art. 300 k.p.). W świetle ustaleń dokonanych przez Sąd drugiej instancji - a
właściwie z uwagi na ich brak - stwierdzenie czy w niniejszej sprawie istniały podsta-
wy dla uznania, że postanowienie o wypowiedzeniu umowy zawartej przez strony
było nieważne oraz czy bez tego postanowienia doszłoby do jej zawarcia, jest nie-
możliwe. Okoliczność ta dodatkowo uzasadnia wniosek, że w ustalonym przez Sąd
drugiej instancji stanie faktycznym sprawy brak było dostatecznych podstaw do
stwierdzenia, że strony nawiązały umowę o pracę na czas wykonania określonej
pracy.
Z dotychczasowych wywodów wynika, że uzasadniony okazał się kasacyjny
zarzut, iż zaskarżony wyrok narusza art. 65 § 2 k.c., a pośrednio także art. 25 § 1
zdanie pierwsze k.p. Zarzut naruszenia art. 18 k.p. o tyle jest bezpodstawny, iż nie
został powiązany z art. 58 § 3 k.c. (w związku z art. 300 k.p.), a w określonym stanie
faktycznym możliwe jest przyjęcie, że zostaje zawarta umowa o pracę na czas wyko-
nania określonej pracy (czas pełnienia funkcji członka zarządu) i jednocześnie
stwierdzenie, że zawarta w takiej umowie klauzula jej wypowiedzenia jest nieważna,
w kwestii zaś znaczenia tej klauzuli Sąd drugiej instancji się nie wypowiedział i w tym
sensie nie stanowiła ona podstawy jego rozstrzygnięcia. Naruszenie przez ten Sąd
dyrektyw z art. 65 § 2 k.c. - jako naruszenie prawa materialnego - doprowadziło do
niewłaściwego jego zastosowania przez nieuzasadnione (niedostatecznie uzasad-
nione) uznanie, że strony zawarły umowę o pracę na czas wykonania określonej
pracy i że wobec tego umowa ta rozwiązała się z chwilą wygaśnięcia mandatu pre-
zesa zarządu, który zgodnie z prawidłowymi - w ocenie Sądu Najwyższego - ustale-
niami Sądu drugiej instancji wygasł z dniem 28 kwietnia 2006 r. Innymi słowy, o ile w
rozpoznawanej sprawie istniały podstawy do stwierdzenia, że z dniem 28 kwietnia
2006 r. w przypadku powoda wygasł jego stosunek członkostwa w zarządzie, o tyle
brak było dostatecznych podstaw do stwierdzenia, że w tym samym dniu doszło do
rozwiązania jego umowy o pracę, bo uzasadniony okazał się zarzut wadliwego za-
stosowania art. 65 § 2 k.c. i tym samym nieusprawiedliwionego zakwalifikowania za-
wartej przez strony umowy o pracę jako umowy na czas wykonania określonej pracy.
Gdy idzie o rozstrzygnięcie co do roszczenia o premię, Sąd Najwyższy w tym
zakresie oddalił skargę kasacyjną. W skardze tej brak był bowiem wskazania odpo-
wiednich przepisów prawa materialnego, których naruszenie przez Sąd drugiej in-
stancji uzasadniałoby takie roszczenie. W związku z żądaniem zasądzenia na jego
rzecz określonej premii skarżący wyraża pogląd, że ma ona charakter regulaminowy
22
oraz że w konsekwencji tego służy mu o nią roszczenie. Twierdzenie o przysługiwa-
niu mu roszczeń premiowych powiązane wszakże zostało jedynie z zarzutem naru-
szenia przepisów prawa procesowego i to takich, które dotyczą ustalania faktów oraz
oceny wiarygodności i mocy dowodów i które w związku z tym co do zasady nie
mogą stanowić podstawy kasacyjnej. W konsekwencji tego Sąd Najwyższy nie miał
podstaw do przeprowadzania rozważań w kwestii materialnoprawnej zasadności
roszczenia powoda o premię, w szczególności dotyczących tego, czy w świetle
wchodzących w rachubę przepisów prawa materialnego dochodzone przez powoda
świadczenie należy kwalifikować jako świadczenie należne mu z tytułu tzw. premii
regulaminowej czy jako tzw. premię uznaniową, a więc jako świadczenie o charakte-
rze nagrody (świadczenie bezroszczeniowe). W tym stanie rzeczy zarzut dotyczący
żądania premii nie mógł zostać uwzględniony w postępowaniu kasacyjnym, bo w
skardze nie wskazano przepisów prawa materialnego, które według skarżącego sta-
nowią podstawę jego roszczenia premiowego, a powołane w niej przepisy postępo-
wania są nieadekwatne z uwagi na przedmiot żądania, a przy tym co do zasady nie
mogą stanowić podstawy skargi kasacyjnej, gdyż dotyczą oceny dowodów i ustalania
faktów.
Kasacyjny zarzut naruszenia art. 379 pkt 2 k.p.c. w ocenie Sądu Najwyższego
jest nieuzasadniony. Sąd Najwyższy podziela bowiem ustalenia poczynione przez
Sąd drugiej instancji, w myśl których z dniem 28 kwietnia 2006 r. w związku z wyga-
śnięciem jego mandatu powód przestał być prezesem zarządu spółki, a na jego miej-
sce został powołany Grzegorz D. Zdaniem Sądu Najwyższego bezpodstawny jest
również zarzut naruszenia przez Sąd drugiej instancji art. 365 § 1 k.p.c. Sąd Najwyż-
szy podziela bowiem pogląd Sądu drugiej instancji, że wykreślenie przez Sąd Reje-
strowy z rejestru sądowego Grzegorza D. i wpisanie w jego miejsce jako prezesa
zarządu pozwanej spółki Waldemara J. nie stanowiło dla Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych okoliczności o charakterze wiążącym. Sąd ten trafnie uznał, że mimo
istnienia prawomocnego postanowienia z dnia 30 listopada 2006 r. mógł dokonać
własnych ustaleń dotyczących określenia tego w jakim dniu doszło do wygaśnięcia
mandatu członka zarządu spółki sprawowanego przez powoda i do powołania nowe-
go jej prezesa. Zasadnie przy tym powołał się on na stanowisko wyrażone w wyroku
NSA z dnia 9 września 2002 r., SA/Ka 1259/01 (Przegląd Orzecznictwa Podatko-
wego 2004 nr 1, poz. 5), w którym stwierdzono, że prawidłowo podjęta uchwała o
odwołaniu członka zarządu i powołanie w jego miejsce innej osoby stają się skutecz-
23
ne niezależnie od tego, czy zmiana taka zostanie ujawniona w rejestrze spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością, a wpis (lub jego brak) do rejestru handlowego da-
nych członków zarządu nie tworzy nowego stanu prawnego. Potwierdza on tylko fakt,
że dane osoby są zarządcami, przy czym w odniesieniu do powołania i odwołania
członków zarządu decydujące znaczenie ma ważnie powzięta uchwała o ich powoła-
niu (odwołaniu). Nadmienić ponadto należy, że NSA odwołał się w swoim wyroku do
zapatrywania wyrażonego w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2000 r., V
CKN 10/00 (OSNC 2000 nr 12, poz. 219), w myśl którego niekwestionowany jest po-
gląd, że wpis do rejestru zmian w składzie zarządu spółki z ograniczoną odpowie-
dzialnością ma charakter deklaratoryjny. Skutek konstytutywny związany jest jedynie
z wpisami, które stanowią konieczną przesłankę wywołania skutku materialnopraw-
nego. W konsekwencji, prawidłowo podjęta uchwała o odwołaniu członka zarządu i
powołaniu w jego miejsce innej osoby staje się skuteczna niezależnie od tego, czy
zmiana taka zostanie ujawniona w rejestrze spółki z ograniczoną odpowiedzialno-
ścią. Innymi słowy, związanie stron, sądów i innych organów i osób prawomocnym
postanowieniem o wpisaniu bądź wykreśleniu danej osoby z rejestru sądowego nie
rozciąga się na obszar decyzji i ustaleń, który dotyczy prawidłowości powołania i od-
wołania członka zarządu spółki, a także wygaśnięcia jego mandatu. Wynika to mię-
dzy innymi stąd, że dla kwestionowania tych ustaleń i decyzji przewidziany jest od-
rębny tryb postępowania sądowego.
Kierując się powyżej wskazanymi racjami i mając w szczególności na wzglę-
dzie to, że część zarzutów skargi kasacyjnej okazała się być usprawiedliwiona, Sąd
Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. oraz art. 108 § 2 k.p.c. orzekł jak w
sentencji wyroku.
========================================