Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 560/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 29 kwietnia 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Barbara Myszka (przewodniczący)
SSN Wojciech Katner (sprawozdawca)
SSN Grzegorz Misiurek
w sprawie z powództwa Skarbu Państwa - Nadleśniczego
Nadleśnictwa J.
przeciwko E. Spółce Akcyjnej w P.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 29 kwietnia 2009 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 19 marca 2008 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części oddalającej apelację (pkt II)
i rozstrzygnięcie o kosztach postępowania (pkt III), przekazując
w tym zakresie sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania wraz z orzeczeniem o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 11 grudnia 2007 roku w sprawie XII C …/07 Sąd Okręgowy
w P. zasądził od pozwanej E. S.A., będącej następcą prawnym Zakładu
Energetycznego […] Przedsiębiorstwo Państwowe, kwotę złotych 306.012,05 z
odsetkami i kosztami procesu na rzecz, po sprostowaniu oznaczenia strony
powodowej - Skarbu Państwa reprezentowanego przez Nadleśniczego
Nadleśnictwa J., z tytułu wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z jego
nieruchomości w okresie od 1 lipca 2005 r. do 31 marca 2007 roku. Z ustalonego
stanu faktycznego wynikało, że na gruntach będących własnością powoda
posadowione są od lat siedemdziesiątych XX wieku, a na pewno istniejące już w
1991 r., wchodzące w skład przedsiębiorstwa pozwanego, słupy energetyczne z
rozpiętymi na nich liniami wysokiego napięcia. Inwentaryzacja dokonana przez
strony w 2006 r. wykazała wielkość obszaru leśnego zajętego przez pozwanego,
który to teren jest utrzymywany bez roślinności i bez możliwości prowadzenia pod
liniami energetycznymi jakiejkolwiek gospodarki leśnej. Powierzchnia zajęta przez
pozwanego wynosi ponad 0,5 mln m2
, a - jak wyliczyła strona powodowa - za jeden
rok oddania w dzierżawę tego obszaru można by uzyskać, w okresie objętym
postępowaniem w sprawie, 0,33 zł/m2
. Ze względu na niewskazanie przez powoda
tytułu prawnego do wymienionych gruntów, pozwany odmówił zawarcia umowy
dzierżawy, a następnie odszkodowania za bezumowne z nich korzystanie.
Pozwany przedstawił kserokopie dokumentów, wskazujących na tytuł prawny jego
poprzednika do przeprowadzenia sieci i urządzeń energetycznych na wskazanych
gruntach, ale ich autentyczność została zakwestionowana przez powoda, zaś
oryginały nie zostały przedłożone i dowody te nie były uwzględnione przy
wyrokowaniu. Jako podstawę prawną uwzględnienia roszczeń powoda w całości
przyjęto art. 224 i 225 k.c. w zw. z art. 230 k.c.
W apelacji pozwany zarzucił naruszenie wymienionych przepisów k.c. przez
błędne przyjęcie bezprawności jego zachowania, a także naruszenie przepisów
prawa procesowego, w szczególności odnoszących się do oceny dowodów
(art. 233 § 1 i 328 § 2 k.p.c.). Zarzucone też zostało nieuwzględnienie nadużycia
3
prawa po stronie powoda (art. 5 k.c.). Oddalając apelację wyrokiem z dnia
19 marca 2008 r. Sąd Apelacyjny uznał za prawidłowe ustalenia faktyczne sądu
pierwszej instancji wraz z dowodami na ich poparcie, kwestionując zarzuty
naruszenia przepisów postępowania cywilnego o dowodach i ich ocenie przez Sąd
Okręgowy. Takie też argumenty leżały u podstaw nieuwzględnienia zarzutów
apelacji w odniesieniu do niewłaściwego zastosowania przepisów k.c. o
wynagrodzeniu za bezumowne korzystanie z cudzej własności, w tym co do złej
wiary po stronie pozwanego.
Skarga kasacyjna pozwanego została oparta na art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.
z powołaniem się na naruszenie art. 231 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie
i przyjęcie, iż dowody przedstawione przez pozwanego, które nie dotyczyły linii
energetycznych, z których przebiegiem powód wiąże swe roszczenia, nie pozwalają
na zastosowanie domniemania faktycznego, które by prowadziło do wniosku
„o trwałym ograniczeniu uprawnień właścicielskich Skarbu Państwa do
nieruchomości i pozbawieniem możliwości domagania się wynagrodzenia za
korzystanie z nieruchomości przez stronę powodową”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna pozwanego zasługuje na uwzględnienie.
Ze względu na zarzucenie w skardze tylko naruszenia przepisów
postępowania cywilnego z konkretnym powołaniem się na art. 231 k.p.c., do analizy
tego zarzutu ogranicza się badanie trafności zaskarżonego wyroku Sądu
Apelacyjnego. Odniesienie się do przepisów kodeksu cywilnego ma związek
z rozpatrzeniem naruszenia art. 231 k.p.c.
Wymieniony przepis procedury cywilnej pozwala uznać za ustalone fakty
mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można
wyprowadzić z innych ustalonych faktów (domniemanie faktyczne). Dotyczy to
w szczególności sytuacji, gdy występują okoliczności faktyczne trudne do
udowodnienia i przyjmuje się ich występowanie na podstawie wnioskowania
z innych okoliczności, które zostały udowodnione. Uznać należy, że z taką sytuacją
mamy tutaj do czynienia.
4
Pozwany jest następcą prawnym przedsiębiorstwa państwowego, które
realizowało program elektryfikacji kraju na podstawie ustawy z dnia 28 czerwca
1950 r. o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli (Dz. U. z 1954 r., nr 32, poz. 135
ze zm.). Przeprowadzając linie energetyczne poprzez lasy, uzyskało wstęp do nich
i prawo do nieodpłatnego korzystania gruntów zajętych pod te linie na podstawie
ustawy z dnia 20 grudnia 1949 r. o państwowym gospodarstwie leśnym (Dz. U. nr
63, poz. 494 ze zm. - dalej „ustawa o p.g.l.”). Ze względu na przewidzianą do
1989 r., zarówno przez ówczesną ustawę konstytucyjną, jak i kodeks cywilny
zasadę jedności własności państwowej (d. art. 128 k.c.), zarówno grunty lasów
państwowych, w ramach przedsiębiorstwa państwowego, dziś Skarbu Państwa, jak
i mienie państwowego przedsiębiorstwa energetycznego nie stanowiło własności
tych podmiotów (przedsiębiorstw) w rozumieniu art. 140 k.c. Różnie był wówczas
traktowany charakter prawny do mienia państwowego zarządzających nim
podmiotów państwowych, nie ma potrzeby w to się obecnie bliżej wdawać,
niemniej, jak słusznie wskazano w uzasadnieniach wyroków Sądów
rozpoznających sprawę w toku instancji, było to władztwo wyodrębnione Skarbu
Państwa i poszczególnych państwowych osób prawnych. Regulowały to przepisy
szczególne dotyczące ustroju tych podmiotów lub przedmiotu własności
państwowej. Ze względu na rangę gospodarczą lasów państwowych wydane
zostały wspomniane przepisy ustawowe z 1949 r., odnoszące się do wykonywania
własności tych lasów. Wprawdzie przepisy ustawy o p.g.l. przewidywały wydanie
stosownych decyzji na zajęcie lasu na inne cele, niż uprawy leśne (art. 7) i
wskazywały podmioty uprawnione do wydania takich decyzji (z reguły ówczesny
Minister Leśnictwa, art. 17), ale wiadomo powszechnie, że w tamtym czasie nie
przywiązywano wagi do formalnego uregulowania stanu własności i posiadania
(zarządzania) nieruchomości, będących własnością państwową, zwłaszcza gdy oba
podmioty zainteresowane należały do tzw. sektora państwowego. Dotyczy to także
przytoczonych trafnie w wyroku Sądu Apelacyjnego i wyroku Sądu I instancji
kolejnych ustaw o charakterze wywłaszczeniowym (przedmiotowe linie
energetyczne budowano w latach siedemdziesiątych XX wieku): ustawy z dnia 12
marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (Dz.U. z 1974 r.,
nr 10, poz. 64 i z 1982 r., nr 11, poz. 79), ustawy z dnia 29 kwietnia 1985 r.
5
o gospodarce gruntami i wywłaszczaniu nieruchomości (jedn. tekst Dz.U. z 1991 r.,
nr 30, poz. 127 ze zm.) ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce
nieruchomościami (Dz.U. nr 115, poz. 74 ze zm.), odnoszących się do
przejmowania na własność państwa nieruchomości gruntowych oraz trwałego,
nieodpłatnego ograniczania korzystania z nieruchomości, między innymi w celu
przeprowadzania linii energetycznych. Nie można oczywiście takich praktyk
uznawać za właściwe, ale nie można też negować ich występowania, czy też, że
się o tym nie wie na podstawie doświadczenia funkcjonowania gospodarki i życia
społecznego przez kilka dekad po 1945 roku, albo nawet, że było to czymś
nadzwyczajnym. Dlatego nie można uważać za naganne, że obecne zakłady
energetyczne, jako spółka handlowa, będąca od wielu lat następcą prawnym
przedsiębiorstwa państwowego nie posiada dokumentów wskazujących na tytuł
prawny do wszystkich gruntów, na jakich są posadowione słupy i linie
energetyczne. Dotyczy to przecież ogromnych powierzchni, tylko w niniejszej
sprawie chodzi o 0,5 mln m2
. Z przedstawionych kserokopii dokumentów, z których
część jest nawet kopiami wcześniejszych kopii, o czym świadczą kopie
potwierdzenia zgodności z oryginałem wynika, że przedsiębiorstwo państwowe,
będące poprzednikiem prawnym pozwanej Spółki występowało i uzyskiwało zgodę
odpowiednich organów na wykorzystanie gruntów leśnych pod urządzenia
elektryfikacyjne. Wprawdzie nie daje to dostatecznych podstaw do przyjęcia,
że podobne dokumenty obejmowały również grunty, o których mowa
w przedmiotowej sprawie, ale daje powody do przypuszczenia, że stawianie
wielkich instalacji energetycznych, na rozległych przestrzeniach, w koniecznych
warunkach zgodności w ówczesnym czasie także z planami zagospodarowania
przestrzennego i obciążające budżet państwa, nie mogło następować samowolnie
i bezprawnie. Nawet, jeśli okazywanych kopii nie można uznawać za dokumenty
w rozumieniu prawnym, zgodnie z art. 128 i 129 k.p.c. (uchwała SN z dnia
29 marca 1994 r. III CZP 37/94, OSNC 1994, nr 11, poz. 206, wyrok SN z dnia
6 listopada 2002 r. I CKN 1280/00, Lex nr 78358), to nie znaczy, że trzeba je
uważać za nieistniejące. Chodzi zwłaszcza o sytuacje, w których przedstawione
kopie nie wskazują swoją treścią lub wyglądem aby były fałszywe, zaś brak
przedstawienia oryginałów na uprawnione żądanie strony przeciwnej (art. 129
6
k.p.c.) jest całkiem przekonująco wytłumaczone upływem wielu lat, zmian
organizacyjnych i własnościowych. Zresztą w zaskarżonym wyroku określa się
te dokumenty mianem prywatnych. Należy też zaznaczyć, że państwowe
przedsiębiorstwo energetyczne nie miałoby przecież w latach przed 1989 r., czyli
w warunkach gospodarki centralnie sterowanej żadnego wyobrażalnego interesu
ekonomicznego ani prawnego, aby działać nielegalnie wobec drugiego podmiotu
państwowego. Jeżeli w jakiejś sprawie przedstawione dowody nie pozwalają na
ustalenie wskazywanego stanu faktycznego, także poprzez skorzystanie
z domniemania, bo są zbyt hipotetyczne i ten stan niedostatecznie tylko
uprawdopodabniają, to nie można ich przyjąć za wystarczające (zob. wyrok SN
z dnia 25 listopada 2008 r. II CSK 344/08, niepubl.). Jeżeli jednak ocena prawna
w sprawie może być inna, to skorzystanie z możliwości, jakie daje art. 321 k.p.c.
jest uprawnione (zob. wyrok SN z dnia 17 października 2000 r. I CKN 1196/98,
Lex nr 50829). Wykorzystuje się wtedy również wnioskowanie logiczne i zasady
doświadczenia życiowego, które łącznie pomagają konstruować podstawę
faktyczną orzeczenia. Na skutek nadania domniemaniu z art. 231 k.p.c. postaci
normy prawnej stało się ono regułą dowodową. Zgodzić się należy ze stanowiskiem
wyrażonym w orzecznictwie, że wyniki osiągnięte dzięki wykorzystaniu
domniemania faktycznego nie powinny być sprzeczne z zasadami logiki
i doświadczenia życiowego (zob. wyrok SN z dnia 26 września 1973 r. III PRN
43/73, niepubl.); powoływany już wyrok SN z dnia 17 października 2000 r. I CKN
1196/98; wyrok SN z dnia 3 grudnia 2003 r. I CK 297/03, Mon. Prawn. 2006, nr 3,
s. 147).
Charakterystyczne w rozpatrywanej sprawie jest to, że dokumentów, których
domaga się obecnie od pozwanego powodowy Skarb Państwa – Nadleśnictwo J.,
nie przedstawiło ono samo, ani w postaci decyzji o braku zgody na korzystanie z
gruntów, ani swoich żądań, kierowanych do przedsiębiorstwa energetycznego,
jeszcze państwowego, o pokazanie takiej zgody w okresie zajmowania przez nie
gruntów leśnych, ani domagania się jakiegoś odszkodowania za ponoszone
przecież ewidentnie straty, ani wreszcie - dowodu wniesienia powództwa
windykacyjnego lub negatoryjnego, skoro strona powodowa twierdzi, że instalacje
energetyczne były stawiane przez pozwanego bezprawnie i w złej wierze. Okazuje
7
się, że przez dziesiątki lat dyrekcja lasów państwowych tolerowała na swoich
gruntach posadowione słupy elektroenergetyczne i rozwieszone na nich przewody,
a także niewykorzystanie gruntów pod nimi i wokół nich bez domagania się
jakichkolwiek dokumentów poświadczających uprawnienia do gruntów albo też
świadczeń pieniężnych z tytułu korzystania z nich.
Należy zauważyć, że roszczenia powoda wiążą się nie tylko z korzystaniem
z jego własności przez pozwaną, czego ona nie neguje, ale z zarzucaniem jej złej
wiary, wymaganej przez art. 225 k.c. dla dochodzenia świadczeń z tytułu
wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy. Przede wszystkim należy stwierdzić,
że pozwany zakład energetyczny korzysta z gruntów leśnych powoda na prawnych
warunkach posiadania zależnego służebności gruntowej (art. 337 i 352 k.c.; od dnia
3 sierpnia 2008 r. jest to służebność przesyłu, art. 3051
– 3054
k.c.); zob.
postanowienie SN z dnia 22 października 2002 r. III CZP 64/02, (Lex nr 77033);
wyrok SN z dnia 11 maja 2005 r. III CK 556/04 (Lex nr 221731); wyrok SN z dnia 17
czerwca 2005 r. III CK 685/04, (Lex nr 277065). Do roszczeń właściciela
o wynagrodzenie za korzystanie z tak określonej służebności stosować należy
odpowiednio, jak przyjmuje się słusznie, przepisy o tzw. roszczeniach
uzupełniających właściciela wobec posiadacza samoistnego w procesie
windykacyjnym (art. 224 – 227 k.c.). W tej kwestii skład orzekający podziela
stanowisko tej części judykatury, która rozszerza zastosowanie roszczeń
uzupełniających także na inne sytuacje korzystania z cudzej własności. Jest ono
wyrażone zwłaszcza w uchwale SN z dnia 17 czerwca 2005 r. III CZP 29/05 (OSNC
2006, nr 4, poz. 64) oraz w wyroku SN z dnia 11 lutego 1998 r. III CKN 354/97,
(niepubl.); uzasadnieniu wyroku SN z dnia 28 lutego 2002 r. II CKN 182/01
(niepubl.); wyroku z dnia 30 czerwca 2004 r. IV CK 502/03, (Lex nr 183713);
wyroku SN z dnia 18 marca 2005 r. II CK 556/04 (OSNC 2006, nr 2, poz. 38);
wyroku SN z dnia 24 lutego 2006 r. II CSK 139/05, (niepubl.); wyroku SN z dnia 8
grudnia 2006 r. V CSK 296/06, (niepubl.); wyroku SN z dnia 25 listopada 2008 r.
II CSK 346/08, (niepubl.). Wyroki Sądów w obu instancji, których wywody w tej
kwestii należy podzielić przytaczają w uzasadnieniach inne jeszcze, także
wcześniejsze orzeczenia sądowe oraz poglądy doktryny prawa, idące w tym
8
kierunku. Ostateczne jednak wnioski zawarte w tych wyrokach, a zwłaszcza
w zaskarżonym wyroku Sądu Apelacyjnego nie są trafne.
Przypomnieć należy, że zgodnie z art. 7 k.c., jeżeli określone skutki prawne
zależą od dobrej lub złej wiary, domniemywa się dobrą wiarę. Zatem, chcąc
wywieść zamierzone skutki prawne i prawo do wynagrodzenia, powód powinien
udowodnić złą wiarę powódki (wyrok SN z dnia 9 marca 1967 r. II CR 340/66,
OSPiKA 1967, nr 11, poz. 262). Tego zaś nie uczynił, mimo próby, jak wynika
z wcześniejszego wywodu, zakwestionowania dowodów przedłożonych przez
pozwaną. W zaskarżonym wyroku nieprzekonująco powołano się w tej sprawie na
stanowisko Sądu Najwyższego (wyrok z dnia 8 maja 1998 r. I CKN 664/97, OSNC
1999, nr 1, poz. 7) w kwestii możliwości prawnych posłużenia się domniemaniami
faktycznymi, jako że w przedmiotowej sprawie występują inne niż tam okoliczności.
Dlatego uznać należy, że trafnie w skardze kasacyjnej zarzucono naruszenie
przez Sąd Apelacyjny art. 231 k.p.c., to znaczy pozwany miał zasadne podstawy do
oczekiwania uznania za udowodnione przyczyny prawne posiadania gruntów
leśnych w pasie słupów i linii energetycznych na terenie objętym pozwem, skoro
przedstawione zostały takie dowody, jakie były możliwe po wielu latach zdarzeń
prawnych, będących podstawą władania tymi gruntami (w zakresie służebności).
Kwestionowanie tych dowodów nie obaliło domniemania dobrej wiary przez
przeprowadzenie dowodu przeciwnego (art. 234 k.p.c.). Żeby to uczynić, należało
albo dowieść, że pozwany wiedział o okolicznościach istotnych z punktu widzenia
przepisu chroniącego jego dobrą wiarę, albo że niewiedza pozwanego o tych
okolicznościach była wynikiem jego niedbalstwa. Na podstawie dotychczasowego
zachowania pozwanego i innych faktów ujawnionych w sprawie nie można
wnioskować o tym, że wiedział on o braku tytułu do korzystania z gruntów pod
słupy i trakcję energetyczną. Z kolei, aż do wystąpienia powoda z roszczeniem
o wynagrodzenie trudno uważać, że pozwany dopuścił się niedbalstwa przez
niedołożenie należytej staranności w ustaleniu swego statusu prawnego do
zajmowanych gruntów powoda. Przecież nawet w trakcie przekształceń
własnościowych przedsiębiorstwa państwowego Zakład Energetyczny w pozwaną
spółkę handlową ustalenie to nie było potrzebne dla zinwentaryzowania majątku
przekształcanego (prywatyzowanego) przedsiębiorstwa. Nie można zatem
9
pozwanemu zarzucić złej wiary przy korzystaniu z gruntów leśnych w granicach
służebności od chwili rozpoczęcia wykonywania jego prawa (mala fides
superveniens non nocet), co by uprawniało powoda do domagania się
wynagrodzenia na podstawie art. 225 k.c. Jak trafnie przyjmuje się w orzecznictwie,
ustalenie złej wiary wymaga indywidualnego wykazania dla, każdego przypadku
(art. 234 k.p.c.), do tego zaś czasu uprawniony korzysta w pełni z domniemania
prawnego według art. 7 k.c. (zob. postanowienie SN z dnia 24 marca 1999 r. I CKN
1081/97, OSN 1999, nr 10, poz. 181). Z tego wynika, że powodowi nie należy się
z pewnością wynagrodzenie za cały dochodzony okres.
Nie znaczy to jednak, że wynagrodzenie powodowi w ogóle się od
pozwanego nie należy. Jest bezsporne, że pozwany korzysta z gruntów należących
do powoda. Po zmianach ustrojowych w Polsce i przywróceniu prawidłowej roli
prawu własności, o czym stanowi Konstytucja i kodeks cywilny w zmienionych
przepisach o własności, a co obszernie jest przedstawione w wyroku Sądu
I instancji i w wyroku Sądu Apelacyjnego, najpierw przedsiębiorstwo państwowe
Zakład Energetyczny, a obecnie pozwana Spółka, jako osoby prawne korzystają z
własności przysługującej Skarbowi Państwa. Skarb Państwa występuje w sprawie
jako państwowa osoba prawna, wykonująca uprawnienia właścicielskie w sferze
dominium względem gruntów leśnych Nadleśnictwa J. (art. 34 i 441
k.c.).
Korzystanie z tych gruntów przez przedsiębiorstwo energetyczne pozwanego
wymaga podstawy prawnej, nie odnoszącej się do samego postawienia słupów
i rozwieszenia sieci energetycznej, co miało miejsce przed laty i zostało już
rozpatrzone, ale do obecnego korzystania. Skoro strony przyznają, że nie ma
między nimi zawartej stosownej umowy, a w nowych warunkach prawnych
wykonywania własności przez podmioty prawa cywilnego nie występuje żadna
podstawa do korzystania z własności Skarbu Państwa ex lege i nieodpłatnie,
to mamy do czynienia z bezumownym korzystaniem z cudzej własności.
Nie występuje żadne, jak podnosi się w skardze kasacyjnej pozwanego, „trwałe
ograniczenie uprawnień właścicielskich Skarbu Państwa do nieruchomości
i pozbawienie możliwości domagania się wynagrodzenia za korzystanie
z nieruchomości przez stronę powodową”. Jeśli tak, to pozwanego obciąża
obowiązek zapłacenia powodowi należnego wynagrodzenia.
10
Stosując do bezumownego korzystania z cudzej własności przepisy
o świadczeniach uzupełniających (art. 224 – 227 k.c.), z przytoczonym już powyżej
uzasadnieniem prawnym takiej możliwości, należy przyjąć uprawnienie powoda do
żądania wynagrodzenia za korzystanie z gruntów leśnych Skarbu Państwa przez
pozwanego od chwili wytoczenia powództwa w niniejszej sprawie. Od tej chwili
należy pozwanego uważać za osobę, będącą dotąd w dobrej wierze, która
dowiedziała się o wytoczeniu przeciwko niej powództwa o wynagrodzenie za
korzystanie z rzeczy bez tytułu prawnego (art. 224 § 2 k.c.). Uznać zatem należy,
że przedsiębiorca energetyczny, któremu się nie dowiedzie, że on lub jego
poprzednik prawny działał bezprawnie stawiając słupy i nieodpłatnie eksploatując
linię energetyczną na gruntach leśnych należących do Skarbu Państwa, w zakresie
odpowiadającym treści służebności jest zobowiązany do zapłacenia wynagrodzenia
za korzystanie z tych gruntów od chwili dowiedzenia się o wytoczeniu przeciwko
niemu powództwa o to wynagrodzenie (art. 224 § 2 zd. 1, art. 222 § 2 i art. 352
k.c.). Dodać trzeba, że ze względu na sygnalizowane wcześniej wprowadzenie od
dnia 3 sierpnia 2008 r. do kodeksu cywilnego przepisów o służebności przesyłu
(ustawa z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny, Dz. U. nr 116,
poz. 731), roszczenia o wynagrodzenie za bieżące korzystanie z gruntu w zakresie
służebności przesyłu należy rozpatrywać z uwzględnieniem nowych przepisów
(art. 3051
– 3054
k.c.) oraz zmienionego jednocześnie art. 49 k.c.
Z przytoczonych względów na podstawie art. 39815
§ 1 oraz art. 108 § 2
w zw. z art. 39821
k.p.c. Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.
jz