Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 28 KWIETNIA 2009 R.
WZ 23/09
Do momentu uprawomocnienia się postanowienia prokuratora woj-
skowego o przekazaniu sprawy według właściwości prokuratorowi po-
wszechnemu, sądem dokonującym czynności unormowanych w rozdziale
38 Kodeksu postępowania karnego jest sąd wojskowy.
Przewodniczący: Prezes SN J. Godyń.
Sędziowie SN: A. Kapłon, A. Tomczyk (sprawozdawca).
Prokurator Naczelnej Prokuratury Wojskowej: płk J. Balcerak.
Sąd Najwyższy w sprawie płk. w st. spocz. Stanisława B., podejrza-
nego o popełnienie przestępstwa określonego w art. 271 § 3 k.k., po roz-
poznaniu w Izbie Wojskowej na posiedzeniu w dniu 28 kwietnia 2009 r. za-
żalenia podejrzanego na postanowienie Wojskowego Sądu Okręgowego w
W. z dnia 26 lutego 2009 r., w przedmiocie właściwości, po wysłuchaniu
wniosku prokuratora
u c h y l i ł zaskarżone postanowienie i p r z e k a z a ł s p r a w ę do rozpo-
znania Wojskowemu Sądowi Okręgowemu w W.
U Z A S A D N I E N I E
Płk rez. Stanisław B. pozostaje pod przedstawionym mu w dniu 2 li-
stopada 2006 r. przez prokuratora Prokuratury Okręgowej, delegowanego
2
do Prokuratury Apelacyjnej w L., zarzutem dopuszczenia się przestępstwa
zakwalifikowanego z art. 271 § 3 k.k., mającego polegać na tym, że „w dniu
16 czerwca 1999 r. w L., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,
przyjął od Jana G. korzyść majątkową w postaci pieniędzy (...) w zamian za
co wystawił Mariuszowi P. stwierdzające nieprawdę zaświadczenie lekar-
skie z dnia 16 czerwca 1999 r., iż rozpoznano u niego zespół nerwicowy
depresyjny nasilony sytuacyjnie”.
Z ustaleń śledztwa wynika, że zaświadczenie to zostało opatrzone
pieczęcią (...) i imienną pieczęcią dr med. Stanisława B., zaś pieniądze
przeznaczone na ten cel przekazane były podejrzanemu, zajmującemu
wówczas, w stopniu pułkownika WP, stanowisko ordynatora Oddziału (...)
Szpitala Wojskowego w L., w tymże szpitalu.
Postanowieniem z dnia 8 listopada 2006 r. wyłączono z akt sprawy
Prokuratury Apelacyjnej w L. materiały przeciwko Stanisławowi B. i przeka-
zano je wg właściwości Wojskowej Prokuraturze Garnizonowej w L.
Postanowieniem z dnia 17 listopada 2006 r. Prokurator Wojskowej
Prokuratury Garnizonowej w L. zrzekł się „jurysdykcji do prowadzenia
sprawy (...) i przekazał według właściwości Prokuraturze Apelacyjnej w L.”.
Postanowienie to zostało uchylone przez Wojskowy Sąd Okręgowy w
W. postanowieniem z dnia 3 stycznia 2007 r., z zaleceniem kontynuowania
śledztwa przez Wojskową Prokuraturę Garnizonową w L. W uzasadnieniu
orzeczenia sąd podkreślił, że „sprawa podejrzanego płk. rez. Stanisława B.
należy do właściwości Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w L.”.
W związku z tym, postanowieniem z dnia 24 stycznia 2007 r. wszczę-
to śledztwo „w sprawie przeciwko płk. rez. Stanisławowi B., podejrzanemu
o popełnienie czynu zabronionego opisanego w art. 271 § 3 k.k.”, zaś w
dniu 7 lutego 2007 r. zawieszono je.
Z kolei postanowieniem z dnia 17 października 2007 r. podjęto za-
wieszone śledztwo, dnia 14 stycznia 2008 r. przesłuchano podejrzanego w
3
trybie art. 308 § 2 k.p.k. (bez ogłaszania mu postanowienia o przedstawie-
niu zarzutu) i zaznajomiono z materiałami postępowania.
Uwzględniając zażalenie obrońcy podejrzanego, Wojskowy Sąd
Okręgowy w W., postanowieniem z dnia 20 marca 2008 r. uchylił zaskar-
żone postanowienie, uznając, że nie ustały przesłanki, które legły u pod-
staw zawieszenia postępowania.
W dniu 12 stycznia 2009 r. prokurator Wojskowej Prokuratury Garni-
zonowej w L. ponownie podjął śledztwo przeciwko podejrzanemu, motywu-
jąc to ustaniem właściwości „wojskowych organów ścigania do prowadze-
nia sprawy”.
Postanowienie to zaskarżył obrońca podejrzanego.
Postanowieniem z dnia 26 lutego 2009 r. Wojskowy Sąd Okręgowy w
W., „... po rozpoznaniu sprawy płk. w stanie spoczynku Stanisława B. (...) w
przedmiocie zażalenia obrońcy podejrzanego na postanowienie (...) o pod-
jęciu postępowania przygotowawczego (...) na podstawie art. 35 § 1 k.p.k.
w zw. z art. 465 § 2 k.p.k. postanowił uznać się niewłaściwym i zażalenie
obrońcy (...) przekazać Sądowi Rejonowemu w L. jako właściwemu do jego
rozpoznania”. Jednocześnie ten sam sąd pouczył m. in. podejrzanego o
przysługującym mu zażaleniu na to postanowienie do Izby Wojskowej Sądu
Najwyższego.
Z prawa tego podejrzany skorzystał. W wywiedzionym zażaleniu
sformułował zarzut obrazy prawa karnego procesowego, mającej „... istotny
wpływ na treść orzeczenia – art. 35 § 1 k.p.k. w zw. z art. 456 § 2 k.p.k.
(zapewne powinno być 465 § 2 k.p.k. – uwaga SN) – poprzez uznanie się
przez Wojskowy Sąd Okręgowy w W. za niewłaściwy i przekazanie zażale-
nia obrońcy Stanisława B. Sądowi Rejonowemu w L., podczas gdy sądem
właściwym do rozpoznania tego zażalenia jest Wojskowy Sąd Garnizonowy
w L.” i wniósł o „uchylenie zaskarżonego postanowienia oraz przekazanie
zażalenia obrońcy Stanisława B. na postanowienie Wojskowej Prokuratury
4
Garnizonowej w L. z dnia 12 stycznia 2009 r. do rozpoznania Wojskowemu
Sądowi Garnizonowemu w L.”.
Nie czekając na dalszy przebieg postępowania, a w szczególności na
wynik postępowania odwoławczego, wobec nadania biegu zażaleniu i
przedstawieniu sprawy do rozpoznania Sądowi Najwyższemu przez Woj-
skowy Sąd Okręgowy w W. (vide postanowienie z dnia 24 marca 2009 r.),
prokurator Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w L. w dniu 9 marca 2009
r. postanowił „akta śledztwa (...) przekazać Prokuraturze Rejonowej (...) w
L. według właściwości miejscowej i rzeczowej do dalszego prowadzenia” i
nie dał podejrzanemu i jego obrońcy możliwości zaskarżenia tej decyzji,
wskazując w pouczeniu, iż na to postanowienie nie przysługuje zażalenie.
W zaistniałej sytuacji procesowej Sąd Najwyższy zważył, co następu-
je.
Niezależnie od tego, że gospodarzem sprawy pozostaje prokurator, a
sąd uprawniony jest jedynie do dokonywania niektórych, wymienionych w
ustawie, czynności w ramach toczącego się postępowania przygotowaw-
czego, do których należy m. in. kontrola prawidłowości zaskarżalnych po-
stanowień prokuratora, nie można nie odnieść się do zupełnie niezrozumia-
łej niefrasobliwości prokuratury, w tej sprawie wyjątkowo mocno rzucającej
się w oczy. Analiza bowiem poczynań prokuratury w rozpoznawanej spra-
wie, związanych z przedmiotem zaskarżenia, wskazuje, że postawiła sobie
ona za cel zasadniczy przekazanie sprawy powszechnej jednostce proku-
ratury, mimo że z ustaleń dokonanych właśnie przez Prokuraturę Apelacyj-
ną w L. nie był przed dniem 1 stycznia 2009 r., kiedy to weszła w życie
ustawa z dnia 5 października 2008 r. o zmianie ustawy Kodeks postępo-
wania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 237, poz. 1601),
ani aktualnie nie jest oczywisty wniosek, że do prowadzenia postępowania
właściwa jest wyłącznie powszechna jednostka prokuratury. Przypomnieć
tylko wypada, iż do przekazania pieniędzy podejrzanemu w zamian za wy-
5
stawienie dokumentu poświadczającego nieprawdę, co jednoznacznie
wpływa na kwalifikację prawną czynu, doszło na terenie szpitala wojsko-
wego, w którym podejrzany pełnił służbę wojskową i zajmował stanowisko
ordynatora. Wojskowa Prokuratura Garnizonowa w L. nie przeprowadziła
żadnych czynności (poza przesłuchaniem podejrzanego w trybie art. 308 §
2 k.p.k., przewidzianym dla wypadków niecierpiących zwłoki w sytuacji, gdy
śledztwo przeciwko podejrzanemu trwało już ponad rok) mogących te usta-
lenia zweryfikować. W procesie oceny zasadności postanowienia Wojsko-
wego Sądu Okręgowego w W. należy te ustalenia wnikliwie ocenić, a jeśli
nie są one niewątpliwe, podjąć próbę ich weryfikacji. Na tym jednak etapie
postępowania weryfikacja ta nie może być dokonana przez sąd, którego
zadaniem nie jest przecież rozpoznanie istoty zarzutu stawianego podej-
rzanemu.
W świetle więc dotychczasowych ustaleń poczynionych w sprawie
przez Prokuraturę Apelacyjną w L., a potwierdzonych przez skarżącego w
uzasadnieniu zażalenia w zakresie miejsca rzekomego przekazania pie-
niędzy, wniosek wysnuty przez Wojskowy Sąd Okręgowy w W., iżby z
dniem 1 stycznia 2009 r. „... ustała właściwość wojskowych organów ściga-
nia, a co za tym idzie również i właściwość sądów wojskowych do prowa-
dzenia i ewentualnego rozpoznania sprawy prowadzonej przeciwko (...)
Stanisławowi B.” mija się z tymi ustaleniami i czyni zarzut zażalenia podej-
rzanego całkowicie zasadny.
Niezależnie jednak od tego, podnieść również należy, że i wywody
prawne zamieszczone w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia są
obarczone błędem. Wszak w pierwszym rzędzie o właściwości sądu do
rozpoznania zażalenia na postanowienie prokuratora wydane w toku po-
stępowania przygotowawczego decyduje przepis art. 654 § 3 k.p.k., z któ-
rego wynika, że Wojskowy Sąd Okręgowy rozpoznaje środki odwoławcze
od orzeczeń i zarządzeń wydanych w postępowaniu przygotowawczym,
6
oczywiście w wypadkach wskazanych w ustawie i z zachowaniem granic
wskazanych w § 1, a więc – jak w sprawie niniejszej – w sprawach o prze-
stępstwa popełnione przez żołnierzy posiadających stopień majora i wyż-
szy. Innymi słowy, do momentu prawomocnego przekazania sprawy przez
prokuratora wojskowego do właściwości powszechnej jednostki prokuratury
(co podlega kontroli sądu – zawsze wojskowego) sądem dokonującym
czynności unormowanych w rozdziale 38 Kodeksu postępowania karnego
jest zawsze sąd wojskowy.
Z tych więc powodów zaskarżone postanowienie należało uchylić.
Sąd Najwyższy nie uwzględnił wniosku skarżącego w zakresie orzeczenia
następczego i przekazał sprawę Wojskowemu Sądowi Okręgowemu w W.
do rozpoznania zażalenia obrońcy podejrzanego na postanowienie proku-
ratora w przedmiocie podjęcia zawieszonego postępowania, ponieważ z
postanowienia o przedstawieniu Stanisławowi B. zarzutów wynika, że za-
rzucone mu przestępstwo popełnił on jako żołnierz posiadający stopień
pułkownika. To zaś oznacza, że właściwym do rozpoznania sprawy w
pierwszej instancji, również w zakresie kontroli orzeczeń wydanych przez
prokuratora w postępowaniu przygotowawczym (co wykazano wyżej) jest
wojskowy sąd okręgowy (art. 654 § 1 pkt 1 k.p.k.).