Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZ 27/09
POSTANOWIENIE
Dnia 9 lipca 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Gerard Bieniek (przewodniczący)
SSN Wojciech Jan Katner (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Strzelczyk
w sprawie z powództwa C. G. sp. z o.o. w K.
przeciwko T. K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 9 lipca 2009 r.,
zażalenia strony powodowej
na postanowienie Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 17 kwietnia 2009 r.,
oddala zażalenie.
2
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 17 kwietnia 2009 r. Sąd Apelacyjny odrzucił apelację
od wyroku Sądu Okręgowego w K. z dnia 11 grudnia 2009 r. w sprawie z
powództwa C. G. sp. z o.o. przeciwko T. K. Przyczyną odrzucenia apelacji było
uiszczenie nieprawidłowej opłaty sądowej od apelacji przez stronę powodową,
reprezentowaną przez zawodowego pełnomocnika. Podstawą odrzucenia apelacji
bez wzywania powoda do uzupełnienia brakującej opłaty był art. 1302
§ 3 k.p.c. w
zw. z art. 373 k.p.c.
W zażaleniu strona powodowa podniosła, że przy wznoszeniu opłaty doszło
do ewidentnej omyłki, ponieważ powód uiścił prawidłową opłatę przy wnoszeniu
pozwu i teraz kwota byłaby taka sama, ale pełnomocnik powoda, kierując na jego
adres poprzez e-mail informację o należnej opłacie sądowej, zamiast kwoty 12.697
złotych, napisał 12.197 złotych. Taka też, zbyt mała opłata została uiszczona przez
powoda. Wniósł w zażaleniu o uchylenie zaskarżonego postanowienia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kwestia, która w niniejszej sprawie wymaga rozstrzygnięcia sprowadza się
do odpowiedzi na pytanie, jakiej wagi powinny być błędy formalne, aby uzasadniały
zastosowanie skutków, przewidzianych przepisami procedury cywilnej, a jakie
należałoby uznać za błędy bagatelne i nie stosować odpowiednich norm prawnych.
Zdaniem skarżącego uiszczenie zbyt niskiej opłaty sądowej mieści się w tej drugiej
kategorii, bo skoro wpłacono już ponad 12.000 złotych, to nie ma znaczenia brak
pozostałych 500 złotych, a przytoczone okoliczności wskazują, że ma się do
czynienia z pomyłką. Nie powinno się zatem w tej sprawie stosować tak
radykalnego środka, jak odrzucenie apelacji.
Subiektywnie patrząc na tę sytuację, można by rację przyznać powodowi.
Obiektywnie jednak podchodząc do całej kwestii, tak rozumować się nie da.
Pełnomocnik powoda przyznaje przecież w zażaleniu, że naruszone zostały przez
stronę powodową konkretne przepisy, obowiązujące w chwili, w której
niedopełnienie obowiązku wniesienia należnej opłaty przewidywały rygorystyczny
3
skutek w postaci odrzucenia pisma podlegającego tej opłacie i to bez wzywania do
jej uzupełnienia (art. 1301
§ 3 k.p.c.). To prawda, że od dnia l lipca 2009 r.
przytoczony przepis kodeksu postępowania cywilnego przestał obowiązywać
i obecnie powód, nawet reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, jak
w niniejszej sprawie zostałby wezwany do uzupełnienia należnej opłaty sadowej.
Nie można jednak żądać od sądu, rozpoznającego sprawę aby nie stosował prawa,
które obowiązuje tak skarżącego jak i ten sąd. Sąd nie może wartościować
uchybień formalnych jednej ze stron postępowania, niektórym z tych uchybień
przyznając mniejszą wagę i nie stosować wobec nich skutków, wynikających
z przepisów. Powodowałoby to nierówne traktowanie podmiotów prawa i stron
procesu. Wątpliwe, żeby powód to aprobował, gdyby naruszało to jego interesy,
jako przeciwnika procesowego. Jest tak zwłaszcza dlatego, że stronom tym
przysługują przecież inne uprawnienia procesowe, które mogą być wykorzystane
w sytuacji, takiej, jak w niniejszej sprawie, na przykład przez wystąpienie
w odpowiednim czasie o przywrócenie terminu do dokonania czynności
procesowej.
Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności stwierdzić należy, że Sąd
Apelacyjny prawidłowo zastosował powołane w uzasadnieniu postanowienia
przepisy postępowania cywilnego i odrzucił apelację, zażalenie zaś na takie
postanowienie nie mogło zostać uwzględnione.
Oddalając zażalenie Sąd Najwyższy przyjął za podstawę art. 39814
w zw.
z art. 3941
§ 3 k.p.c.
md