Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 110/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 lipca 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Gerard Bieniek
SSN Irena Gromska-Szuster
w sprawie z powództwa Przedsiębiorstwa Wielobranżowego P.
Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W.
przeciwko Dariuszowi T.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 17 lipca 2009 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 6 listopada 2008 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia
o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Wyrokiem z dnia 6 listopada 2008 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację
powodowego Przedsiębiorstwa Wielobranżowego P. sp. z o.o. w W. od wyroku
Sądu Okręgowego w R. z dnia 24 czerwca 2008 r., którym oddalone zostało jego
powództwo przeciwko Dariuszowi T. o zapłatę kwoty 177 754 zł z odsetkami i
kosztami.
W uzasadnieniu wyroku Sąd Apelacyjny podał, że Sąd pierwszej instancji
oparł orzeczenie na następujących podstawach.
Pozwany prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą D. lnvestment. W dniu
6 lipca 2006 r. powódka wystawiła wobec D. lnvestment fakturę VAT FAS/57/2006 na
kwotę 177 754 zł za sprzedaż łączników miedzianych. Pozwany nie zamawiał
towaru wymienionego w specyfikacji do faktury, nie potwierdził też podpisem odbioru
faktury. Działający w imieniu powódki Jarosław K. wystawił w dniu 5 października
fakturę korygującą (na całość kwoty) nr KORS/10/2006. W tym samym dniu powódka
wystawiła wobec Jarosława K. fakturę VAT FAS/62/2006 na taką samą kwotę, a ten
podpisał fakturę z adnotacją, że towar otrzymał. Sporna faktura (FAS/57/2006) nie
dokumentuje czynności rzeczywiście wykonanej i została wystawiona bez podstawy
kauzalnej. Powódka nie udowodniła, że przeniosła na pozwanego prawo własności
łączników miedzianych wymienionych w specyfikacji do tej faktury i wydała łączniki
kupującemu, a zatem nie wypełniła obowiązków sprzedawcy. Sporna faktura została
wystawiona ze względu na potrzeby umowy factoringu, której stroną była powódka, i w
związku z którą była obowiązana do przedstawienia określonych faktur bankowi.
Odnosząc się do zarzutów apelacji powoda Sąd Apelacyjny stwierdził, że Sąd
Okręgowy nie miał obowiązku ustalać, jakie stosunki łączyły strony i jaki był cel
wystawienia faktury. Powódka, twierdząc, że pozwany odebrał towar objęty fakturą
FAS/57/2006, miała obowiązek wykazania tego faktu (art. 6 k.c.), jednak dowodu na tę
okoliczność nie przedstawiła. Pozwany nie pokwitował na fakturze, że ją otrzymał,
brak też pokwitowania odbioru towaru, jak również nie nastąpiło jego fizyczne
wydanie i nie została sporządzona jakakolwiek dokumentacja umożliwiająca
pozwanemu rozporządzanie towarem. W takiej sytuacji nie ma podstaw do
przyjęcia, by nastąpiło przeniesienie własności złączek miedzianych na pozwanego
(art. 155 § 2 i art. 348 k.c.). Kwestie związane z wystawieniem faktury korygującej
3
przez Jarosława K. nie mają w sprawie znaczenia, wobec braku dowodów
„na okoliczność sprzedaży".
Oddalenie wniosków dowodowych powoda na podstawie art. 47912
§ 1 k.p.c.
było uzasadnione, gdyż zmierzały one do wykazania faktu wydania towaru
pozwanemu, a zostały złożone dopiero na szóstej rozprawie, pomimo że już
w sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany twierdził, że towaru nie otrzymał.
Sąd Okręgowy nie ocenił „dowodów ze sprawy […] 37/07", albowiem dowodów
takich nie dopuścił; Sąd co prawda zarządził dołączenie tych akt z zamiarem
przeprowadzenia dowodów z dokumentów zawartych w tych aktach, lecz ostatecznie
dowodów tych nie przeprowadził. Powódka mogła zgłosić wniosek dowodowy o
przeprowadzenie dowodu z określonych dokumentów, lecz tego nie uczyniła..
Bezpodstawny jest zarzut niepowołania przez Sąd Okręgowy podstawy prawnej
rozstrzygnięcia, skoro Sąd ten oddalił powództwo z tej przyczyny, że „nie znalazł
właśnie podstawy prawnej do jego uwzględnienia".
Konkluzją przytoczonych stwierdzeń było uznanie apelacji za nieuzasadniona i jej
oddalenie na podstawie art. 385 k.p.c.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego powódka oparła na obu
podstawach wymienionych w art. 3983
§ 1 k.p.c.
Zarzuciła naruszenie prawa materialnego - art. 535 w zw. z art. 155 § 2, 348 i 350
k.c. przez błędną wykładnię w zakresie pojęcia „wydanie rzeczy" i ich
niezastosowanie w stanie faktycznym sprawy.
W ramach podstawy drugiej skarżąca zarzuciła:
- naruszenie art. 382 i 328 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. przez
niewskazanie dowodów, na których Sąd się oparł oddalając apelację,
a którym odmówił wiarygodności, przy braku wskazania, czy zaakceptował
ustalenia Sądu pierwszej instancji;
- art. 378 § 1 i 382 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. przez nierozpoznanie
sprawy w granicach apelacji w zakresie dotyczącym zarzutów co do oceny
zeznań św. K., które zostały przez Sąd pierwszej instancji uznane za dowód
4
„kluczowy" w sprawie oraz w zakresie oceny zeznań osoby przesłuchanej w
charakterze strony powodowej;
- art. 385 w zw. z art. 240 § 1 i 391 § 1 k.p.c. przez błędne uznanie, że Sąd
nie ma obowiązku przeprowadzenia dopuszczonego dowodu, pomimo braku
zmiany lub uchylenia postanowienia dowodowego;
- art. 385 w zw. z art. 378 § 1, 232, 391 § 1 i 382 k.p.c. przez zaniechanie
przeprowadzenia dowodów z dokumentów znajdujących się w aktach
sprawy […]37/08, pomimo stwierdzenia, że nie przeprowadził ich Sąd
Okręgowy;
- art. 385 w zw. z art. 232 i 391 § 1 k.p.c. przez naruszenie zasady
bezstronności przy przeprowadzaniu z urzędu dowodu z akt prokuratury
[…]352/07, gdy Sąd Okręgowy „wybrał z nich dla swoich ustaleń tylko dowody
korzystne dla pozwanego";
- art. 378 § 1 i 385 k.p.c. w zw. z art. 47912
§ 1 i 382 k.p.c. przez
nierozpoznanie sprawy w granicach apelacji i nieocenienie podnoszonej
przez powoda potrzeby powołania tych dowodów;
- art. 385 i 228 w zw. z art. 391 § 1 i 382 k.p.c. przez niewzięcie pod uwagę
znanych Sądowi urzędowo faktów, dotyczących innej sprawy, toczącej się
pomiędzy powódką a Jarosławem K.;
- art. 385 i 378 § 1 w zw. z art. 328 § 2 i 391 § 1 k.p.c. przez nierozpoznanie
zarzutu apelacyjnego i poprzestanie na stwierdzeniu, że Sąd i instancji nie
miał obowiązku dokonywania ustaleń co do transakcji factoringu
W konkluzji skarżąca wniosła o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego
i przekazanie mu sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Stosownie do art. 382 k.p.c., sąd drugiej instancji orzeka na podstawie
materiału zebranego w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym.
Jeżeli sąd ten nie uzupełnia postępowania dowodowego ani, po rozważeniu
zarzutów apelacyjnych, nie znajduje podstaw do zakwestionowania oceny
dowodów i ustaleń faktycznych orzeczenia pierwszoinstancyjnego, może
5
te ustalenia przyjąć za podstawę faktyczną swojego orzeczenia. W takiej sytuacji
jest wystarczające, by stanowisko to znalazło wyraźne odzwierciedlenie
w uzasadnieniu sądu odwoławczego. Uznając prawidłowość ustaleń faktycznych
i oceny dowodów, sąd ten nie ma obowiązku przeprowadzania na nowo własnej
oceny dowodów, musi jednak szczegółowo odnieść się do tych ustaleń i ocen, które
były kwestionowane w apelacji. W uzasadnieniu wyroku sądu odwoławczego
muszą być zawarte elementy wymienione w art. 328 § 2 k.p.c., przy uwzględnieniu
charakteru orzeczenia drugoinstancyjnego (art. 391 k.p.c.); to ostatnie stwierdzenie
dotyczy przede wszystkim nakazu ustosunkowania się do zarzutów apelacji
i wyjaśnienia dlaczego zarzuty zostały uznane za zasadne lub bezzasadne.
W wypadku kwestionowania w apelacji oceny dowodów i ustaleń poczynionych
w sądzie pierwszej instancji, muszą one zostać poddane kontroli i ocenie
instancyjnej, której wyniki winny być przedstawione w uzasadnieniu wyroku sądu
drugiej instancji. Wymienione obowiązki procesowe sądu drugiej instancji pozostają
w związku także z koniecznością rozpoznania sprawy w granicach apelacji,
wynikającą z art. 378 § 1 zdanie pierwsze k.p.c.. Powinność rozpoznania sprawy
w granicach apelacji oznacza, między innymi, nakaz wzięcia pod uwagę,
rozważenia i oceny wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków;
nierozpoznanie zarzutów apelacji stanowi obrazę tego przepisu.
Konieczność przypomnienia tych zasad, znanych przecież i wszechstronnie
wyjaśnionych w orzeczeniach Sądu Najwyższego (por. m.in. postanowienie z dnia
21 sierpnia 2003 r., III CKN 392/01, OSNC 2004, nr 10, poz.161 oraz wyroki z dnia
19 lutego 1998 r., III CKN 372/97 i z 23 lutego 1998 r., II CKN 284/97, niepubl.), jest
związana z tym, że Sąd Apelacyjny do zasad tych się nie zastosował; w
konsekwencji niemożliwe było odparcie zarzutów skargi kasacyjnej naruszenia
wymienionych przepisów.
Przytoczone na wstępie podstawy zaskarżonego orzeczenia wyczerpują
całość jego uzasadnienia.
Z obszernych motywów Sądu pierwszej instancji Sąd Apelacyjny przytoczył
kilka zdań, pomijając większą część ustaleń. Sąd Apelacyjny nie stwierdził, które
konkretnie ustalenia akceptuje i przyjmuje za własne ani nie wskazał, które
6
ustalenia i z jakich przyczyn odrzuca, pozostawiając je poza podstawą swojego
orzeczenia. Jest to tym istotniejsze, że ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji
uwzględnione przezeń przy wyrokowaniu były znacznie szersze, niż przytoczone
przez Sąd Apelacyjny. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku brak wyodrębnionej
podstawy faktycznej. Nie zawiera ono ani stanowiska co do prawidłowości oceny
dowodów, dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, ani własnej oceny dowodów,
pomimo podniesienia w apelacji zarzutów dotyczących zarówno tej oceny,
jak i opartych na niej ustaleń. Już to jest wystarczające do uznania trafności
kasacyjnych zarzutów naruszenia art. 382, 378 § 1 zd. 1 i 328 § 1 w zw. z art. 391
k.p.c. w takim stopniu, że mogło to mieć istotny wpływ na wynik sprawy.
Stanowisko Sądu Apelacyjnego ogranicza się do stwierdzenia, że powód nie
wykazał, iż pozwany odebrał towar objęty fakturą. Wniosek stanowiący podstawę
rozstrzygnięcia winien być końcowym elementem poprawnego rozumowania,
uwzględniającego wszystkie jego istotne przesłanki; analiza ta musi także
obejmować odniesienie się do twierdzeń i dowodów przeciwnych. Wniosek,
pozbawiony warstwy motywacyjnej, nie stanowi wystarczającej podstawy
orzeczenia.
Sąd przypisał znaczenie temu, że na fakturze nie ma potwierdzenia jej odbioru, lecz
brak ustalenia, że pozwany kwestionował fakt otrzymania faktury osłabia znaczenie
tego argumentu.
Stwierdziwszy, że o bezpodstawności żądania przesądza brak pokwitowania
odbioru, fizycznego wydania towaru i dokumentacji umożliwiającej dysponowanie
nim, Sąd całkowicie pominął twierdzenie powoda, że przeniesienie posiadania
nastąpiło w sposób przewidziany w art. 350 k.c.. W tym zakresie brak jakichkolwiek
ustaleń i oceny prawnej. Oznacza to także brak pełnej podstawy do oceny
roszczenia pod kątem art. 155 § 2 k.c. oraz art. 535 k.c., zwłaszcza,
że z uzasadnienia Sądu Apelacyjnego nie wynika, by uwzględniał on różnice
pomiędzy pojęciami wydania i odebrania rzeczy.
W tym miejscu ujawnia się także błąd w założeniu Sądu Apelacyjnego,
jakoby całkowicie obojętne były wszystkie okoliczności charakteryzujące stosunki
i wzajemne powiązania stron, pomimo że były one przedmiotem istotnych (chociaż
7
wzajemnie sprzecznych) twierdzeń stron oraz postępowania dowodowego i ustaleń
Sądu pierwszej instancji.
Skarżący trafnie zarzucił, że Sąd Apelacyjny w ogóle nie odniósł się do
apelacyjnego zarzutu błędnej oceny dowodów z zeznań prezesa powodowej spółki
oraz św. K. oraz zarzutu błędnych ustaleń opartych na wynikach tej oceny, i to w
sytuacji, w której zeznania tego świadka zostały uznane za „kluczowy” dowód
w sprawie przez Sąd pierwszej instancji. Obowiązkiem Sądu Apelacyjnego było
rozważenie tych zarzutów oraz wyjaśnienie przyczyn, dla których ocenę tę
i ustalenia uznał za prawidłowe lub błędne; uzasadnienia wymagałoby także
uznanie, że dowody te nie stanowiły wartościowej podstawy ustaleń lub przypisanie
określonym dowodom i ustaleniom znaczenia innego, niż nadał im Sąd pierwszej
instancji.
Nie można uznać za wystarczające odniesienie się do apelacyjnego zarzutu
naruszenia art. 47912
§ 1 k.p.c. Skarżący powołał przed Sądem pierwszej instancji
określone okoliczności, mające przekonać o tym, że potrzeba i możliwość
powołania dowodów (faktur wystawionych pomiędzy pozwanym a św. K.) „powstała
później”, a błędne ich nieuwzględnienie zarzucił w apelacji. Prawidłowa ocena tego
zarzutu nie mogła ograniczać się do stwierdzenia, że powołanie dowodów było
spóźnione, lecz wymagała wyjaśnienia, dlaczego okoliczności powołane przez
powoda nie przekonywały o istnieniu podstawy dopuszczenia spóźnionych
dowodów; zaniechanie tej oceny jest równoznaczne z nierozważeniem istoty
zarzutu apelacyjnego. Ma to dodatkowe znaczenie z tej przyczyny,
że wnioskowane dowody odnosiły się do zasadniczej w sprawie kwestii wydania
przedmiotu transakcji.
Nie można odmówić racji skarżącemu, gdy zarzuca Sądowi nieprzekonujące
odniesienie się do zarzutu apelacji, dotyczącego „dowodów ze sprawy […]
37/07”, akceptujące wadliwe postępowanie Sądu pierwszej instancji, który z urzędu
postanowił dołączyć wskazane akta „i dowód z tych akt przeprowadzić w terminie
ogłoszenia orzeczenia”, po czym w uzasadnieniu swego orzeczenia nie zawarł
żadnej wzmianki odnoszącej się do dowodów zawartych w tych aktach.
Niewątpliwe było uchybienie Sądu pierwszej instancji, który dopuściwszy z urzędu
8
dowód (nieprawidłowo określony jako dowód z akt sprawy), i to w celu
przeprowadzenia go już po zamknięciu rozprawy, ani nie uchylił postanowienia
dowodowego, ani nie wskazał, jakie dowody zawarte w tych aktach przeprowadził.
Chybione jest stwierdzenie Sądu Apelacyjnego, że Sąd Okręgowy „nie ocenił
dowodów ze sprawy […]37/07 (...) albowiem dowodów takich nie dopuścił” oraz
akceptowanie sytuacji, w której w uzasadnieniu orzeczenia nie ma żadnej wzmianki
na temat przeprowadzonego dowodu, a jednocześnie brak wyjaśnienia podstaw
zaniechania przeprowadzenia dowodów, które Sąd dopuścił (i to w postępowaniu
gospodarczym, z urzędu, a więc mając po temu istotne powody).
Jednakże, ten zarzut kasacyjny, chociaż trafnie wskazuje na naruszenie przepisów
o postępowaniu dowodowym, nie spełnia warunku skuteczności podstawy
kasacyjnej określonej w art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.. W skardze brak konkretnych
argumentów mogących przekonać, że uchybienia procesowe polegające na
naruszeniu przepisów w Sądzie pierwszej instancji i błędnej ocenie Sądu drugiej
instancji mogły mieć istotny wpływ na wynik sprawy.
Taką ocenę należy odnieść także do zarzutu niewzięcia pod uwagę faktów
znanych Sądowi urzędowo, w związku z inną sprawą prowadzoną w tym Sądzie.
Należy dodać, że w tym wypadku powód musiałby wykazać, że nie mógł we
właściwym czasie złożyć wniosków związanych z konkretnymi dowodami
znajdującymi się w tych aktach.
W skardze brak również argumentacji wyjaśniającej, jaki konkretnie istotny
wpływ na wynik sprawy mogło mieć nierozpoznanie zarzutu apelacji dotyczącego
związku pomiędzy wystawieniem spornej faktury a transakcją faktoringu.
Chybiony jest zarzut dotyczący nieprzeprowadzenia dowodów „z wszystkich
dokumentów i zeznań” znajdujących się w aktach postępowania
przygotowawczego, gdyż w apelacji skarżący zarzutów w tym zakresie nie
podnosił, a sąd odwoławczy jedynie uchybienia z dziedziny prawa materialnego ma
obowiązek rozważyć niezależnie od zarzutów apelacyjnych (por. uchwałę składu
siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 20008 r., III CZP 49/07,
OSNC 2008, nr 6, poz. 55).
9
Ostatecznie zatem trafne okazały się kasacyjne zarzuty naruszenia
przepisów postępowania, omówione na wstępie; uzasadniało to uwzględnienie
skargi, gdyż orzeczenie dotknięte takimi uchybieniami nie mogło się utrzymać.
Konsekwencją stwierdzonych uchybień procesowych jest także brak
podstawy faktycznej koniecznej do oceny zarzutów naruszenia prawa materialnego
– art. 350, 535 i 155 § 2 k.c..
Z omówionych względów Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39815
§ 1 k.p.c.,
orzekł jak w sentencji.