Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 22 LIPCA 2009 R.
SNO 48/09
Przewodniczący: sędzia SN Małgorzata Gierszon.
Sędziowie SN: Józef Dołhy, Józef Iwulski (sprawozdawca).
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y z udziałem protokolanta
w sprawie sędziego Sądu Rejonowego po rozpoznaniu w dniu 22 lipca 2009 r.
zażalenia wniesionego przez sędziego na postanowienie Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 18 maja 2009 r., sygn. akt (...)
p o s t a n o w i ł : utrzymać w mocy zaskarżone postanowienie.
U z a s a d n i e n i e
Sędzia Sądu Rejonowego, powołując się na art. 128 ustawy z dnia 27 lipca 2001
r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.; dalej
Prawo o u.s.p.) w związku z art. 37 Kodeksu karnego wykonawczego (k.k.w.)
wystąpiła do Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z wnioskiem o
„wcześniejsze zatarcie skazania na karę dyscyplinarną upomnienia”, którą
wymierzono prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z
dnia 15 maja 2007 r., sygn. akt ASD (...).
Postanowieniem z dnia 18 maja 2009 r., ASDo (...), Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny na podstawie art. 93 § 1 k.p.k. w zw. z art. 128 i 124 § 2 Prawa o u.s.p.
postanowił pozostawić wniosek bez rozpoznania jako niedopuszczalny z mocy ustawy.
W uzasadnieniu tego postanowienia Sąd Apelacyjny wywiódł w szczególności, że
żaden przepis Prawa o u.s.p. nie przewiduje możliwości wcześniejszego zatarcia
skazania sędziego na karę dyscyplinarną, stąd też wniosek jest niedopuszczalny i
należy pozostawić go bez rozpoznania. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny zwrócił
uwagę, że powoływany we wniosku art. 128 Prawa o u.s.p. zawiera odesłanie w
sprawach nieuregulowanych w rozdziale trzecim działu drugiego tej ustawy jedynie do
odpowiedniego stosowania przepisów Kodeksu postępowania karnego. Oznacza to, że
wobec sędziów ukaranych karą dyscyplinarną w ogóle nie mają zastosowania przepisy
Kodeksu karnego wykonawczego ani Kodeksu karnego.
W zażaleniu na postanowienie Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego
sędzia zarzuciła błędną wykładnię art. 128 Prawa o u.s.p., art. 1 k.k.w. oraz art. 37
k.k.w. polegającą na przyjęciu dwóch nieprawidłowych założeń: 1) że skoro art. 128
Prawa o u.s.p. odsyła do odpowiedniego stosowania Kodeksu postępowania karnego,
to nie jest możliwe odpowiednie stosowanie również przepisów Kodeksu karnego
2
wykonawczego; 2) że skoro art. 124 § 2 Prawa o u.s.p. przewiduje zatarcie skazania
dyscyplinarnego z mocy ustawy dopiero po upływie pięciu lat, to nie jest możliwe
wcześniejsze zatarcie skazania na wniosek. W wywodach uzasadnienia zażalenia
sędzia podniosła w szczególności, że Kodeks karny wykonawczy – podobnie, jak
Kodeks postępowania karnego – „jest częścią tego samego systemu prawa karnego”,
zaś art. 1 k.k.w. odsyła do odpowiedniego stosowania przepisów Kodeksu
postępowania karnego. Stąd też wykładnia art. 128 Prawa o u.s.p. powinna prowadzić
do wniosku, że w kwestiach związanych z wykonaniem prawomocnego wyroku sądu
dyscyplinarnego – w zakresie nieuregulowanym w Prawie o u.s.p. – stosuje się
odpowiednio przepisy Kodeksu karnego wykonawczego, bowiem przepisy Kodeksu
postępowania karnego regulują procedurę wyłącznie do czasu wydania prawomocnego
wyroku. Z tego, że przepisy ustawy – Prawo o u.s.p. milczą na temat możliwości
wcześniejszego zatarcia skazania na wniosek, nie można wyprowadzać stwierdzenia,
jakoby wcześniejsze zatarcie skazania nie było dopuszczalne. Brak oznaczenia
terminów, po upływie których możliwe jest wcześniejsze zatarcie skazania
dyscyplinarnego oznacza jedynie – zdaniem skarżącej – że ustawodawca tę kwestię
pozostawił dyskrecjonalnej władzy sądu dyscyplinarnego. Sędzia dodała, że nie ma
żadnego racjonalnego uzasadnienia, aby sędzia skazany na karę najłagodniejszą i
sędzia skazany na karę najsurowszą przez ten sam okres pięciu lat oczekiwali na
usunięcie wzmianki o ukaraniu z akt osobowych bez możliwości ubiegania się o
wcześniejsze zatarcie skazania, tym bardziej że w odniesieniu do innych zawodów
(prokuratorów, adwokatów, lekarzy) takie zróżnicowanie występuje.
Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego w piśmie z dnia 3 lipca 2008 r. wniósł o
utrzymanie w mocy zaskarżonego postanowienia.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Zażalenie nie jest zasadne, a zaskarżone nim postanowienie Sądu Apelacyjnego –
Sądu Dyscyplinarnego jest trafne.
W pierwszym rzędzie należy zaznaczyć, że art. 128 Prawa o u.s.p. stanowi
jednoznacznie, iż w sprawach nieuregulowanych w rozdziale dotyczącym
odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu
postępowania karnego. Już zatem wyraźna treść tego przepisu wyklucza przyjęcie, że
w sprawach nieuregulowanych w tej ustawie można stosować przepisy Kodeksu
karnego wykonawczego lub Kodeksu karnego.
Oczywiście bezzasadne jest powołanie się na art. 37 k.k.w. jako na podstawę
prawną wcześniejszego „zatarcia skazania”. W myśl tego przepisu, w przedmiocie
zatarcia skazania orzeka sąd, chyba że zatarcie nastąpiło z mocy prawa (§ 1), a jeżeli
w pierwszej instancji wyroki wydało kilka sądów, właściwy jest sąd, który jako ostatni
wydał wyrok skazujący; jeżeli orzekały sądy różnego rzędu, właściwy jest sąd
3
wyższego rzędu (§ 2); wniosek skazanego o zatarcie skazania, złożony przed upływem
roku od wydania postanowienia odmawiającego zatarcia, można pozostawić bez
rozpoznania (§ 3). Przepis ten ma więc wyłącznie procesowy charakter, gdyż określa
właściwość sądu w sprawie wniosku o wcześniejsze zatarcie skazania oraz przewiduje
możliwość pozostawienia bez merytorycznego rozpoznania wniosku złożonego
przedwcześnie. W żadnym wypadku ani ten przepis, ani inne regulacje Kodeksu
karnego wykonawczego nie określają materialnoprawnej podstawy wcześniejszego
zatarcia skazania. Taka podstawa jest uregulowana w Kodeksie karnym w przepisach
działu XII Zatarcie skazania (art. 106 – 108).
Wbrew twierdzeniom skarżącej, ustawa – Prawo o u.s.p. reguluje w całości
(kompleksowo) wykonanie kary dyscyplinarnej (art. 123 i 124). Zgodnie z art. 123 § 2
Prawa o u.s.p., przewodniczący sądu dyscyplinarnego pierwszej instancji przesyła
odpis prawomocnego wyroku sądu dyscyplinarnego Krajowej Radzie Sądownictwa i
Ministrowi Sprawiedliwości, a ponadto prezesowi właściwego sądu i kolegium tego
sądu. Wykonanie wyroku co do kar przeniesienia na inne miejsce służbowe oraz
złożenia sędziego z urzędu należy do Ministra Sprawiedliwości, a co do pozostałych
kar do prezesa sądu okręgowego oraz do prezesa sądu apelacyjnego w stosunku do
sędziów tego sądu (art. 123 § 3 Prawa o u.s.p.). W myśl art. 124 tego Prawa, odpis
prawomocnego wyroku skazującego na karę dyscyplinarną dołącza się do akt
osobowych obwinionego i po upływie pięciu lat od uprawomocnienia się wyroku
orzekającego karę dyscyplinarną (z wyjątkiem kary złożenia sędziego z urzędu)
Minister Sprawiedliwości zarządza usunięcie odpisu wyroku z akt osobowych, jeżeli
w tym okresie nie wydano przeciwko ukaranemu innego wyroku skazującego. Gdy
został wydany inny wyrok, dopuszczalne jest tylko jednoczesne usunięcie z akt
osobowych sędziego odpisów wszystkich wyroków skazujących. Usunięcie z akt
osobowych sędziego odpisu wyroku dyscyplinarnego skazującego na kary
przewidziane w art. 109 § 1 pkt 1-4 Prawa o u.s.p. (co można określić jako swoisty
rodzaj „zatarcia skazania”) następuje więc po czasie ściśle określonym w przepisie
(czynność Ministra Sprawiedliwości ma charakter techniczny) i nie jest przewidziana
możliwość wcześniejszego dokonania tej czynności. Nie ma tym samym podstaw, aby
poprzez art. 128 Prawa o u.s.p. stosować przepisy Kodeksu postępowania karnego, a
tym bardziej przepisy Kodeksu karnego wykonawczego, gdyż wykonanie kary
dyscyplinarnej (w tym jej „zatarcie”) jest uregulowane w Prawie o u.s.p.
Brak jest też podstaw do uznania, że w zakresie wykonania kary dyscyplinarnej
istnieje w przepisach ustawy – Prawo o u.s.p. luka prawna, co mogło by uzasadniać
sięgnięcie na zasadzie analogii iuris do rozwiązań przyjętych w Kodeksie karnym co
do zatarcia skazania (por. przykładowo wyroki Sądu Najwyższego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 5 listopada 2003 r., SNO 67/03, OSNSD 2003, nr II, poz. 61
oraz z dnia 22 czerwca 2004 r., SNO 22/04, OSNSD 2004, nr I, poz. 3). W
4
obowiązującym stanie prawnym – w porównaniu do art. 97 ustawy z dnia 20 czerwca
1985 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (tekst jedn.: Dz. U. z 1994 r. Nr 7, poz.
25 ze zm.) – doszło do ujednolicenia terminów usunięcia odpisu skazującego wyroku
sądu dyscyplinarnego z akt osobowych sędziego (jest to termin pięcioletni w
odniesieniu do wszystkich kar dyscyplinarnych, podczas gdy poprzednio termin ten
wynosił trzy lata, a pięć lat tylko dla kary przeniesienia na inne miejsce służbowe).
Zmieniono też zasadę, że ta czynność była dokonywana na wniosek sędziego. Brak
zróżnicowania terminów usunięcia odpisu skazującego wyroku sądu dyscyplinarnego
z akt osobowych sędziego w odniesieniu do poszczególnych rodzajów kar jest więc
celowym zamierzeniem ustawodawcy. Argumenty skarżącej dotyczące niezasadności
tego braku zróżnicowania terminów (o ile uznać ich trafność) można ocenić co
najwyżej jako zmierzające do wykazania tak zwanej luki aksjologicznej, a istnienie
takiej luki nie uzasadnia dokonania wykładni przez analogię. Nie ma więc podstaw do
stosowania przepisów Kodeksu karnego dotyczących zatarcia skazania (pomijając ich
nieodpowiedniość w stosunku do kar dyscyplinarnych), a tym samym nie istnieje
żadna podstawa materialnoprawna do zarządzenia przez sąd dyscyplinarny
wcześniejszego usunięcia z akt osobowych sędziego odpisu wyroku sądu
dyscyplinarnego. W systemie prawa pozytywnego, w sposób oczywisty takiej
podstawy materialnoprawnej nie może stanowić „dyskrecjonalna władza sądu
dyscyplinarnego”.
Z tych względów Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny na podstawie art. 437 § 1
k.p.k. w zw. z art. 128 Prawa o u.s.p. postanowił jak w sentencji.