Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 9 września 2009 r., V CSK 42/09
Zobowiązanie się w umowie o współpracy do zawierania w przyszłości
rodzajowo oznaczonych umów, bez określenia ich istotnych postanowień, nie
jest równoznaczne z zaciągnięciem zobowiązania w rozumieniu art. 230 k.s.h.
Sędzia SN Lech Walentynowicz (przewodniczący)
Sędzia SN Barbara Myszka (sprawozdawca)
Sędzia SN Krzysztof Pietrzykowski
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Katarzyny Ł. przeciwko "C.W.C.Z.F."
S.A. w W. o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności, po rozpoznaniu na
posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 9 września 2009 r. skargi
kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 25
września 2008 r.
oddalił skargę kasacyjną oraz zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę
5400 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy we Wrocławiu, po rozpoznaniu sprawy z powództwa Katarzyny
Ł. przeciwko "C.W.C.Z.F." S.A. w W. o pozbawienie tytułu wykonawczego
wykonalności, wyrokiem z dnia 3 czerwca 2008 r. pozbawił wykonalności tytuł
wykonawczy obejmujący akt notarialny, sporządzony dnia 16 kwietnia 2002 r. przez
notariusza Wojciecha K. z Kancelarii Notarialnej w W., zaopatrzony w klauzulę
wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego w Zgorzelcu.
W dniu 31 października 2001 r. pozwana zawarła ze spółką pod firmą "O.T.",
sp. z o.o. w W. umowę o współpracy, w której zobowiązała się dostarczać produkty
farmaceutyczne, a "O.T." dokonywać zakupów o wartości co najmniej 1 200 000 zł
miesięcznie. Gdyby w danym miesiącu zakupy nie osiągnęły wymienionej kwoty,
"O.T." zobowiązała się podwyższyć zakupy, aby różnica między kwotą
planowanych a kwotą dokonanych zakupów w miesiącu, w którym wystąpił
niedobór, została pokryta w ciągu jednego miesiąca. Strony ustaliły, że jeżeli spółka
"O.T." nie wywiąże się z przyjętych zobowiązań, umowa o współpracy „ulega
rozwiązaniu, a kwota wymagalnego zadłużenia staje się natychmiast wymagalna”. Z
kolei w aneksie z dnia 24 lipca 2002 r. postanowiły, że w celu zabezpieczenia
zapłaty świadczeń pieniężnych z tytułu wykonania umowy o współpracy wspólnicy
spółki "O.T." w osobach Katarzyny Ł., Rafała T., Tomasza S. i Piotra T. złożą
oświadczenia o poręczeniu oraz o poddaniu się egzekucji na podstawie art. 777 § 1
pkt 5 k.p.c. do kwoty 5 000 000 zł.
W dniu 31 października 2001 r. "O.T." zawarła z pozwaną porozumienie w
sprawie warunków współpracy, w którym uznała swoje zadłużenie wobec pozwanej
z tytułu dostaw towarów w kwocie 9 508 941,15 zł i zobowiązała się do jego spłaty.
W aneksie z dnia 30 września 2002 r. strony ustaliły, że spłata zadłużenia nastąpi w
ratach – w terminie do dnia 27 grudnia 2002 r. Kapitał zakładowy spółki "O.T." w
dniach 31 października 2001 r. i 30 września 2002 r. wynosił 194 000 zł. Jej
wspólnikami w dniu 31 października 2001 r. byli powódka Katarzyna Ł., Rafał T.,
Tomasz S. i Piotr T., a w dniu 30 września 2002 r. Rafał T., Tomasz S., Piotr T. i
Marek T. Wspólnicy ci nie podjęli uchwały o wyrażeniu zgody na zawarcie umowy o
współpracy ani porozumienia o warunkach współpracy, uzupełnionych aneksami z
dnia 24 lipca 2002 r. i z dnia 30 września 2002 r.
W dniu 16 kwietnia 2002 r. powódka złożyła przed notariuszem Wojciechem K.
z Kancelarii Notarialnej w W. oświadczenie, że solidarnie z Rafałem T., Tomaszem
S. i Piotrem T. zobowiązuje się wobec "C.W.C.Z.F." S.A. w W. wykonać wszystkie
zobowiązania, które powstały i mogą powstać z umowy o współpracy i
porozumienia w sprawie warunków współpracy z dnia 31 października 2001 r. do
kwoty 5 000 000 zł na wypadek, gdyby "O.T." zobowiązań tych nie wykonała.
Równocześnie, na podstawie art. 777 § 1 pkt 5 k.p.c., poddała się egzekucji do
kwoty 5 000 000 zł. Postanowieniem z dnia 5 sierpnia 2005 r. Sąd Rejonowy w
Zgorzelcu nadał temu aktowi klauzulę wykonalności na rzecz pozwanej przeciwko
powódce i Rafałowi T. do kwoty 3 288 829,46 zł, a w dniu 25 stycznia 2006 r.
pozwana wystąpiła przeciwko powódce z wnioskiem o wszczęcie egzekucji.
Sąd Okręgowy uznał, że powódka zawarła z pozwaną umowę poręczenia,
mocą której zobowiązała się wykonać zobowiązania spółki "O.T.", wynikające z
umowy o współpracy i porozumienia w sprawie warunków współpracy z dnia 31
października 2001 r., do kwoty 5 000 000 zł. Podkreślił, że o zakresie zobowiązania
poręczyciela rozstrzyga zakres zobowiązania dłużnika głównego, a nieważność
zobowiązania głównego – poza przypadkiem opisanym w art. 877 k.c. – pociąga za
sobą nieważność poręczenia. Poręczyciel może przy tym podnieść przeciwko
wierzycielowi wszelkie zarzuty, które przysługują dłużnikowi głównemu (art. 833
k.c.).
W umowie o współpracy spółka "O.T." zobowiązała się do świadczenia
polegającego na dokonywaniu zakupów o wartości co najmniej 1 200 000 zł
miesięcznie, a w porozumieniu uznała swoje zadłużenie wobec pozwanej w
wysokości 9 508 941,15 zł i zobowiązała się do jego spłaty. Spółka zaciągnęła
zatem zobowiązanie do świadczenia, zobowiązanie bowiem polega na tym, że
wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie
spełnić, świadczenie zaś może polegać na działaniu lub zaniechaniu (art. 353 k.c.).
Zgodnie z art. 230 k.s.h. w brzmieniu obowiązującym do dnia 15 stycznia 2004
r., rozporządzenie prawem lub zaciągnięcie zobowiązania do świadczenia o
wartości dwukrotnie przewyższającej wartość kapitału zakładowego wymaga
uchwały wspólników, chyba że umowa spółki stanowi inaczej (zob. art. 1 pkt 31
ustawy z dnia 12 grudnia 2003 r. o zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych
oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. Nr 229, poz. 2276). Artykuł 17 k.s.h. w
brzmieniu obowiązującym do dnia 15 stycznia 2004 r. stanowił natomiast, że jeżeli
do dokonania czynności prawnej przez spółkę ustawa wymaga uchwały wspólników
albo walnego zgromadzenia lub rady nadzorczej, czynność prawna dokonana bez
wymaganej uchwały jest nieważna; zgoda mogła być wyrażona przed złożeniem
oświadczenia przez spółkę albo po jego złożeniu, nie później jednak niż w terminie
dwóch miesięcy od dnia złożenia oświadczenia przez spółkę. Potwierdzenie
wyrażone po złożeniu oświadczenia miało moc wsteczną od chwili dokonania
czynności prawnej. Skoro wspólnicy spółki "O.T." przed zawarciem umowy o
współpracy i porozumienia w sprawie warunków współpracy ani w terminie dwóch
miesięcy od dnia ich zawarcia nie podjęli uchwały o wyrażeniu zgody na
zaciągnięcie przez spółkę zobowiązania do świadczenia, to umowy te są nieważne.
Nieważna jest zatem także zawarta przez strony umowa poręczenia.
Na skutek apelacji pozwanej Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrokiem z dnia 25
września 2008 r. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił powództwo. Podkreślił, że w
umowie o współpracy spółka "O.T." podjęła jedynie ogólnikowe zobowiązanie do
dokonywania zakupów o wartości 1 200 000 zł miesięcznie, bez wskazania
częstotliwości transakcji i – nawet w przybliżeniu – ich przedmiotu. Umowa ta
zarysowała tylko ogólne ramy współpracy, których wypełnieniem miały być
zawierane w przyszłości odrębne umowy sprzedaży konkretnych produktów o
określonej wartości. Zawierając zatem umowę o współpracy, "O.T." nie zaciągnęła
zobowiązania do świadczenia, co wyklucza tę umowę z czynności, o których mowa
w art. 230 k.s.h. Nawet jednak przy aprobacie stanowiska Sądu pierwszej instancji
co do charakteru zobowiązania, łączna wartość transakcji nie byłaby – zdaniem
Sądu Apelacyjnego – właściwym kryterium oceny wartości świadczenia na gruncie
art. 230 k.s.h. Skoro w umowie o współpracy "O.T." nie zaciągnęła zobowiązania w
rozumieniu art. 230 k.s.h., to zarzut nieważności tej umowy, a tym samym
nieskuteczności udzielonego przez powódkę poręczenia jest nieuzasadniony. W
porozumieniu w sprawie warunków współpracy "O.T." nie zaciągnęła zobowiązania
do świadczenia o wartości dwukrotnie przewyższającej wysokość kapitału
zakładowego, a jedynie potwierdziła i uznała istniejący dług równy sumie świadczeń
pieniężnych wynikłych z wielu odrębnych, zawartych wcześniej umów sprzedaży.
Powódka nie uzasadniała zresztą żądania pozwu nieważnością zobowiązań
pieniężnych wynikających z poszczególnych transakcji sprzedaży, źródła bowiem
objętych poręczeniem zobowiązań spółki "O.T." upatrywała w umowach z dnia 31
października 2001 r. Skoro zaś zobowiązania wynikające z tych umów nie
podlegały rygorom określonym w art. 230 k.s.h, to zarzut nieistnienia zobowiązania
powódki z aktu notarialnego z dnia 16 kwietnia 2002 r. jest pozbawiony racji. W
konsekwencji, oparte na tym zarzucie powództwo przeciwegzekucyjne jest w
świetle art. 840 § 1 pkt 1 k.p.c. nieuzasadnione. (…)
W skardze kasacyjnej powódka, powołując się na podstawę kasacyjną
przewidzianą w art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c., wniosła o uchylenie wyroku Sądu
Apelacyjnego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Wskazała na
naruszenie art. 230 w związku z art. 17 § 1 k.s.h. w brzmieniu obowiązującym do
dnia 15 stycznia 2004 r. przez błędną wykładnię i uznanie, że nie było podstaw, aby
umowie i porozumieniu z dnia 31 października 2001 r. przypisać skutek
przewidziany w art. 230 k.s.h., mimo że na podstawie tych umów spółka "O.T."
zaciągnęła wobec pozwanej zobowiązanie do świadczenia o wartości dwukrotnie
przewyższającej wysokość kapitału zakładowego, art. 353 k.c. przez błędną
wykładnię, prowadzącą do ograniczenia pojęcia świadczenia w rozumieniu art. 230
k.s.h., i art. 375 § 2 k.c. przez jego niezastosowanie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Z dniem 15 stycznia 2004 r. przepis art. 230 k.s.h., którego celem – zgodnie z
uzasadnieniem projektu kodeksu spółek handlowych – jest ochrona majątku spółki i
interesów wspólników przed nadmiernie ryzykownymi działaniami członków
zarządu, został znowelizowany ustawą z dnia 12 grudnia 2003 r. o zmianie ustawy
– Kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 229, poz.
2276). Rozważając znaczenie tej nowelizacji dla czynności prawnych dokonanych z
naruszeniem art. 230 k.s.h. w pierwotnym brzmieniu, Sąd Najwyższy uznał, że nie
miała ona mocy wstecznej. W tej sytuacji do czynności prawnych, o których mowa
w art. 230 k.s.h., zdziałanych przed dniem 15 stycznia 2004 r. bez wymaganej
uchwały wspólników, ma zastosowanie sankcja przewidziana w art. 17 § 1 k.s.h.
(zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 2005 r., III CK 640/04, nie publ. i z
dnia 19 stycznia 2007 r., III CSK 360/06, OSNC-ZD 2008, nr A, poz. 16).
Podzielając ten pogląd, skarżąca zmierzała do wykazania, że – wbrew
odmiennej ocenie Sądu Apelacyjnego – w umowie o współpracy i porozumieniu w
sprawie warunków współpracy z dnia 31 października 2001 r. spółka "O.T."
zaciągnęła zobowiązanie do świadczenia w rozumieniu art. 230 k.s.h., zgodnie
bowiem z art. 353 k.c., zobowiązanie polega na tym, iż wierzyciel może żądać od
dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić; świadczenie może
polegać na działaniu albo zaniechaniu. Zdaniem skarżącej, spółka "O.T."
zaciągnęła zobowiązanie do świadczenia w postaci dokonywania u pozwanej
zakupów towarów o wartości nie niższej niż 1 200 000 zł miesięcznie. W razie
niewykonania tego zobowiązania, pozwanej przysługiwało wobec spółki "O.T."
prawo żądania w trybie natychmiastowym spłaty wymagalnych zobowiązań.
Zobowiązanie do dokonywania zakupów podlegało hipotezie art. 230 k.s.h., gdyż
pojęcie świadczenia należy rozumieć szeroko, jako każdy przejaw działania
dłużnika. Zaciągnięciem zobowiązania do świadczenia, o którym mowa w art. 230
k.s.h., jest nie tylko zobowiązanie do świadczenia pieniężnego, lecz także
zobowiązanie do każdego innego zachowania dłużnika, którego spełnienia może
domagać się wierzyciel, jeżeli wartość tego świadczenia dwukrotnie przewyższa
wysokość kapitału zakładowego.
Hipoteza normy wyrażonej w art. 230 k.s.h. obejmuje przypadki dokonywania
przez spółkę czynności prawnych o charakterze rozporządzającym lub
zobowiązującym. Czynność rozporządzająca polega na przeniesieniu, obciążeniu,
ograniczeniu lub zniesieniu prawa podmiotowego. Zgodnie z powszechnym
rozumieniem, czynność taka występuje wówczas, gdy z majątku dokonującego
czynności „wychodzi” pewne prawo; pasywa pozostają niezmienione, natomiast
aktywa ulegają zmniejszeniu w ten sposób, że prawo dotychczas przysługujące
uprawnionemu przechodzi na inny podmiot bądź też zostaje obciążone prawem
innej osoby (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 2005 r., I CK 251/05,
nie publ.). Z kolei czynność zobowiązująca polega na zobowiązaniu się jednej
strony do świadczenia, tzn. do określonego działania lub zaniechania na rzecz innej
strony. Czynność ma charakter zobowiązujący, gdy w wyniku jej dokonania w
majątku podmiotu dokonującego czynności powiększeniu ulegają pasywa,
natomiast aktywa pozostają niezmienione. W niniejszej sprawie rozważeniu
podlegała kwestia, czy zawarcie przez spółkę "O.T." umowy o współpracy oraz
porozumienia w sprawie warunków współpracy może być uznane za „zaciągnięcie
zobowiązania do świadczenia”, czyli za dokonanie czynności prawnej o charakterze
zobowiązującym.
Skarżąca ma rację wywodząc, że świadczenie, czyli powinne, zgodne z treścią
zobowiązania zachowanie dłużnika może polegać na działaniu, zaniechaniu lub
znoszeniu. Stwierdzenie to nie wystarczy jednak do przyjęcia, że zobowiązanie się
przez spółkę "O.T." w umowie o współpracy do dokonywania u pozwanej zakupów
produktów farmaceutycznych o wartości nie mniejszej niż 1 200 000 zł miesięcznie
może być uznane za zaciągnięcie zobowiązania do świadczenia w rozumieniu art.
230 k.s.h. Jak podkreśla się w nauce prawa, dla ważnego istnienia każdego
stosunku zobowiązaniowego konieczne są trzy elementy: określenie stron, struktura
stosunku zobowiązaniowego wskazująca, jakiego rodzaju zobowiązania każda ze
stron podejmuje i w jakiej ewentualnie korelacji są te zobowiązania między sobą, i
indywidualizacja przedmiotu świadczenia lub świadczeń. Nie ulega wątpliwości, że
w umowie o współpracy dwa pierwsze elementy zostały w wystarczającym stopniu
objęte konsensem stron, natomiast zastrzeżenia nasuwa indywidualizacja
przedmiotu świadczenia tej umowy. Strony uczyniły w niej przedmiotem
świadczenia zobowiązanie się do zawierania w przyszłości umów sprzedaży, nie
oznaczyły natomiast ani częstotliwości ani przedmiotu tych umów. Powinność spółki
"O.T." jako dłużnika miała polegać zatem na określonym zachowaniu się,
polegającym na zawieraniu umów sprzedaży, a nie na obowiązku świadczenia,
będącego przedmiotem przyszłych umów sprzedaży. Nie można w tej sytuacji
utożsamiać przyszłego świadczenia umowy sprzedaży ze świadczeniem umowy o
współpracy. Umowa ta jest przykładem spotykanej w praktyce obrotu
gospodarczego umowy ramowej, której celem jest kreowanie trwałej więzi,
polegającej na obowiązku zawierania oznaczonego rodzaju umów.
W doktrynie prezentowane są różne koncepcje dotyczące określenia minimalnej
treści umowy ramowej, zwłaszcza co do tego, czy jej koniecznym elementem jest
obowiązek zawierania umów realizacyjnych. Nie wnikając w spory doktrynalne,
można stwierdzić, że do istoty umowy ramowej należy to, iż nie określa ona
postanowień umów realizacyjnych. Takie oznaczenie przedmiotu świadczenia jest
natomiast niewystarczające z punktu widzenia umów zobowiązujących do
świadczeń bezpośrednio zaspokajających potrzeby ekonomiczne stron. Trzeba
zatem zgodzić się z prezentowanym w doktrynie poglądem, że umowa ramowa nie
jest klasyczną umową obligacyjną, obejmującą obowiązek świadczenia, który może
być przymusowo wykonany in natura lub względem którego zachodzi możliwość
wykonania zastępczego. Innymi słowy, umowa ramowa nie pozwala
wyegzekwować od dłużnika zawarcia umów realizacyjnych. Oznacza to, że umowa
ramowa jest wprawdzie źródłem stosunku obligacyjnego, ale nie może być uznana
za klasyczną umowę zobowiązującą do świadczenia o bezpośredniej doniosłości
gospodarczej, możliwego do wykonania in natura w drodze egzekucji lub do
wykonania zastępczego. Stwierdzenie to sprzeciwia się uznaniu zawartej przez
strony umowy o współpracy za zaciągnięcie zobowiązania w rozumieniu art. 230
k.s.h., przepis bowiem obejmujący sankcję nieważności czynności prawnej nie
może podlegać wykładni rozszerzającej. W konsekwencji, zarzut naruszenia art.
230 k.s.h. w brzmieniu obowiązującym do dnia 15 stycznia 2004 r. trzeba uznać za
nieuzasadniony. Zbędne stało się tym samym rozważanie podniesionego w skardze
kasacyjnej zarzutu obrazy art. 375 § 2 k.c.
Z tych względów Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji (art. 39814
k.p.c.).