Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 4/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 września 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Andrzej Wróbel (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Zbigniew Hajn
SSN Zbigniew Korzeniowski
w sprawie z wniosku R. M., G. B.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w T.
o ubezpieczenie społeczne,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 17 września 2009 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyń od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 3 lipca 2008 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie:
Zakład Ubezpieczeń Społecznych – Oddział w T., dalej jako „organ rentowy”
decyzją z dnia 29 marca 2006 r. stwierdził, że R. M., dalej jako „wnioskodawczyni” z
tytułu zgłoszenia dokonanego w oparciu o umowę o pracę zawarta z Biurem
2
Rachunkowym „G.” s.c. w W. nie podlega ubezpieczeniom emerytalnemu,
rentowym i wypadkowemu oraz ubezpieczeniu chorobowemu w okresie od dnia 9
maja 2005 r. do 30 listopada 2005 r.
Sąd Okręgowy w T. zmienił zaskarżoną odwołaniem wnioskodawczyni
powyższą decyzję organu rentowego w ten sposób, że stwierdził, iż
wnioskodawczyni z tytułu zgłoszenia dokonanego w oparciu o umowę o pracę
zawarta z Biurem Rachunkowym „G.” s.c. w W. podlega ubezpieczeniom
społecznym: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu w okresie
od dnia 9 maja 2005 r. do 30 listopada 2005 r.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że wnioskodawczyni od dnia 2 marca 1992 r.
do dnia 29 kwietnia 2005 r. prowadziła działalność gospodarczą, początkowo w
postaci skupu i sprzedaży płodów rolnych, z czasem sklepu spożywczo-
przemysłowego; w tym okresie podlegała ubezpieczeniu społecznemu z tytułu
prowadzonej działalności gospodarczej. Burmistrz miasta W. decyzją z dnia 12
kwietnia 2005 r. skreślił z ewidencji działalności gospodarczej z dniem 2 maja 2005
r. działalność gospodarczą prowadzoną przez wnioskodawczynię.
W dniu 9 maja 2005 r. wnioskodawczyni zawarła z Biurem Rachunkowym
„G.” s.c. w W. umowę o pracę na czas określony od dnia 9 maja 2005 r. do dnia 8
maja 2006 r. jako pomocnik księgowej w wymiarze pełnego etatu. Z dniem 9 maja
2005 r. Biuro zgłosiło wnioskodawczynię do ubezpieczenia społecznego. Do
obowiązków wnioskodawczyni należało przyjmowanie do księgowania dokumentów
od klientów, układanie ich datami, sprawdzanie faktur pod względem rachunkowym,
sprawdzanie wyliczenia pod względem rachunkowym VAT-u, prawidłowości
zastosowanej stawki VAT-u, zgodności danych na fakturze. Dodatkowo
wnioskodawczyni wysyłała i odbierała pocztę, zanosiła także dokumenty do urzędu
skarbowego. Pracę tę wykonywała codziennie od poniedziałku do piątku od godziny
7 do godziny 15. Dodatkowo codziennie po godzinie 15-tej sprzątała pomieszczenia
biurowe, socjalne oraz łazienkę. Czynności te zajmowały jej około godziny, za co
otrzymywała dodatkowy czas wolny. Wcześniej obowiązki te spoczywały na obu
wspólniczkach.
W dniu 31 października 2005 r. wnioskodawczyni otrzymała miesięczne
wypowiedzenie umowy o pracę z uwagi na likwidację jej stanowiska pracy. Umowa
3
została rozwiązana z dniem 30 listopada 2005 r. Dnia 1 grudnia 2005 r. Biuro
zgłosiło wniosek o wyrejestrowanie wnioskodawczyni z ubezpieczenia społecznego
z dniem 1 grudnia 2005 r. Na miejsce wnioskodawczyni nikt nie został zatrudniony.
Jej dotychczasowe obowiązki przejęły pozostałe pracownice Biura.
Rozważając kwestię ewentualnej nieważności umowy o pracę zawartej
pomiędzy wnioskodawczynią a Biurem na tle art. 58 k.c. Sąd wskazał, że po
pierwsze - z ustalonego stanu faktycznego wynika, że wnioskodawczyni po
zawarciu umowy o pracę rzeczywiście ją realizowała przystępując do jej
wykonywania; pracę tę, zgodnie z powierzonym jej zakresem obowiązków,
wykonywała codziennie; po drugie – zatrudnienie wnioskodawczyni było
uzasadnione, a w każdym razie nie można uznać, że wyłącznie dla
wnioskodawczyni utworzono dodatkowe, niepotrzebne miejsce pracy, po trzecie –
fakt, że na miejsce wnioskodawczyni nie został zatrudniony nowy pracownik, nie
może przesądzać o tym, że wnioskodawczyni została zatrudniona jedynie w celu
uzyskania wcześniejszego prawa do emerytury, po czwarte – wnioskodawczyni
została zatrudniona na stanowisku pomocy księgowej, a nie na stanowisku
księgowej, w związku z tym nie musiała posiadać kwalifikacji i wykształcenia
potrzebnego do księgowania lub wypełniania deklaracji podatkowych; posiadane
doświadczenie zawodowe było wystarczające do wykonywania powierzonych jej
obowiązków, po piąte – potrzeba znalezienia pracy po zaprzestaniu działalności
gospodarczej podyktowana była przyczynami w większości niezależnymi od
wnioskodawczyni, nie zaś wyłącznie uzyskaniem prawa do wcześniejszej
emerytury, po szóste – zawarcie przez wnioskodawczynię umowy o pracę, dzięki
której możliwe było skorzystanie z prawa do wcześniejszej emerytury nie jest
sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, ponieważ wnioskodawczyni przez
kilkadziesiąt lat „dokładała się do wspólnego funduszu ubezpieczeń społecznych
płacąc przez cały czas składki ubezpieczeniowe (…)”.
Mając powyższe na uwadze Sąd pierwszej instancji uznał, że nie sposób
zgodzić się z poglądem, jakoby rzeczywistą wolą stron stosunku pracy nie było
świadczenie pracy, lecz jedynie uzyskanie przez wnioskodawczynię świadczenia
emerytalnego. Umowa o pracę zawarta pomiędzy wnioskodawczynią a Biurem nie
jest sprzeczna z prawem, nie ma na celu obejścia prawa, nie jest także sprzeczna z
4
zasadami współżycia społecznego, a celem jej zawarcia było jedynie świadczenie
pracy przez wnioskodawczynię, w związku z tym jest umową ważną. Umowa ta
wywołuje zatem wszelkie skutki prawne, jakie przepisy prawa wiążą z zawarciem
umowy o pracę, także w zakresie podlegania ubezpieczenia społecznego.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 3 lipca 2008 r. zmienił zaskarżony apelacją
organu rentowego powyższy wyrok Sądu pierwszej instancji i oddalił odwołanie.
Sąd Apelacyjny, po przeprowadzeniu uzupełniającego postępowania
dowodowego, mając także na uwadze postępowanie przeprowadzone przed
Sądem pierwszej instancji, doszedł do wniosku, że zawarta między stronami
umowa o pracę była fikcyjna, natomiast podjęte przez wnioskodawczynię czynności
układania faktur według dat na stanowisku pomocy księgowej służyły jedynie
pozorowaniu zatrudnienia i demonstrowaniu obecności w miejscu pracy w celu
wykorzystania pracowniczej więzi prawnej wyłącznie po to, aby mogła skorzystać z
prawa do wcześniejszej emerytury. Sąd Apelacyjny nie kwestionował ustalenia, że
wnioskodawczyni faktycznie siedziała przy biurku i układała dokumenty według dat,
wątpliwe jest natomiast, by świadczyła to w pełnym wymiarze godzin.
Wnioskodawczyni nie była w pracy potrzebna, ponieważ inne pracownice „mogły
dać sobie radę bez niej.” W ocenie Sądu nie było gospodarczej potrzeby
utworzenia nowego etatu w Biurze, ponieważ układnie faktur było dotychczasowym
elementem pracy pracowników Biura, a sprzątaniem zajmowały się właścicielki.
Ponadto, Biuro nie poszukiwało pracownika, a utworzenie nowego miejsca pracy i
zatrudnienie nowego pracownika jest zdarzeniem planowanym i doniosłym.
Stanowisko pracy wnioskodawczyni zostało utworzone z jej inicjatywy, co według
Sądu Apelacyjnego, wydaje się być „zjawiskiem zadziwiającym.” Stanowisko to
zostało utworzone wyłącznie dla celów uzyskania emerytury. W ocenie Sądu
Apelacyjnego, kwalifikacje wnioskodawczyni „do wykonywania pracy w księgowości
były żadne.”, gdy tymczasem „osoby zatrudnione w firmie na stanowisku księgowa i
pomoc księgowej miały kwalifikacje formalne do tej pracy.” Według Sądu
Apelacyjnego, „wnioskodawczyni musiała pojawiać się w pracy, bo inni nie mogliby
jej zobaczyć, poznać i ewentualnie zeznawać w razie zakwestionowania jej
zatrudnienia przez pozwanego.” „Ubezpieczoną wystawiono zaś na kontakt z
klientem wyłącznie w celu, aby mieć ewentualnych świadków w razie
5
zakwestionowania jej zatrudnienia.” Zdaniem Sądu Apelacyjnego, zawarte w aktach
osobowych zakresy obowiązków z dnia 1 stycznia 2006 r., a także wcześniejsze
zakresy obowiązków, zostały sporządzone na potrzeby procesu.
Z tych wszystkich względów Sąd Apelacyjny uznał, że umowa z dnia 9 maja
2005 r. „była zawarta dla pozoru w celu upozorowania stosunku pracy, tylko po to,
by wykorzystać tę umowę dla zagwarantowania M. wcześniejszej emerytury.” Sąd
przyjął, że „nawet mimo wykonywania przez R. M. incydentalnie, określonych
czynności na rzecz spółki, ubezpieczona w ogóle nie świadczyła na rzecz spółki
pracy ( w rozumieniu art. 22 k.p.), a umowa o prace z dnia 9 maja 2005 r. z uwagi
na brak jej realizacji jest umową pozorną ( art. 83 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p.).
Umowa ta jest nieważna z mocy prawa.” W konsekwencji nie zostały spełnione
ustawowe przesłanki objęcia wnioskodawczyni obowiązkowym ubezpieczeniem
społecznym.
Wnioskodawczyni zaskarżyła powyższy wyrok w całości skargą kasacyjną, w
której zarzuciła: 1) naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i
niewłaściwe zastosowanie, a mianowicie: a) art. 83 k.c. poprzez przyjęcie, że
pozorność oświadczenia woli o zawarciu umowy o pracę zachodzi także wówczas,
gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to
przyjmował, b) art. 6 ust. 1, art. 8 ust. 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 i art. 13 ust. 1
ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez uznanie, ze wnioskodawczyni
nie była objęta ubezpieczeniem społecznym z tytułu umowy o pracę w okresie od
dnia 9 maja 2005 r. do dnia 30 listopada 2005 r.; 2) naruszenie przepisów
postępowania, a mianowicie: a) art. 231 i 233 § 1 k.p.c. polegające na oparciu
zaskarżonego wyroku na błędnych ustaleniach faktycznych dotyczących zawarcia i
realizowania umowy o pracę oraz poprzez dokonanie dowolnej oceny zebranego w
sprawie materiału dowodowego, a także sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z
treścią zebranego w sprawie materiału przez błędną kwalifikację zawartej umowy
jako pozornej, b) art. 378 § 1 k.p.c. poprzez rozpoznanie sprawy poza granicami
apelacji, bowiem organ rentowy wnosząc apelację zarzucił jedynie naruszenie
prawa materialnego, a mianowicie art. 6 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych, a dodatkowo nadużycie prawa ( art. 8 k.p.) oraz nieważność umowy o
pracę jako sprzecznej z zasadami współżycia społecznego i zawartej „w celu
6
obejścia przepisów prawa – uzyskania prawa do wcześniejszej emerytury ( art. 58
k.c. w związku z art. 300 k.p.). Wskazując na powyższe podstawy, wniosła
uchylenie zaskarżonego wyroku i orzeczenie, że wnioskodawczyni podlegała
ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy o pracę „zawartej na czas
nieokreślony od dnia 9.05.2005 r. do 30.11.2005 r.” z Biurem Rachunkowym „G.”
spółką cywilną w W. ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna ma usprawiedliwione podstawy.
Trafny jest zarzut naruszenia zaskarżonym wyrokiem przepisu art. 83 § 1
zdanie pierwsze k.c., zgodnie z którym nieważne jest oświadczenie woli złożone
drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru.
W utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że nie
podlega pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu osoba, która zawarła umowę
o pracę dla pozoru, a więc w sytuacji, gdy przy składaniu oświadczeń woli obie
strony mają świadomość, że osoba określona w umowie o pracę, jako pracownik
nie będzie świadczyć pracy, a osoba wskazana, jako pracodawca nie będzie
korzystać z jej pracy (por. wyrok z dnia 4 lutego 2000 r., II UKN 362/99, OSNAPiUS
2001, nr 13, poz. 449; wyrok z dnia 4 sierpnia 2005 r., II UK 321/04, OSNP 2006, nr
11–12, poz. 190 oraz wyrok z dnia 28 lutego 2001 r., II UKN 244/00, OSNAPiUS
2002, nr 20, poz. 496; Prawo Spółek 2003, nr 12 z glosą J.P. Naworskiego). Przy
czym nie tyle chodzi o pozorność oświadczenia woli w rozumieniu art. 83 § 1
zdanie drugie k.c. (względną), a więc o ukrycie innego, rzeczywistego oświadczenia
woli, co o pozorność bezwzględną, a więc złożenie oświadczenia woli dla pozoru,
gdy strony w ogóle nie mają zamiaru wywołania żadnych skutków prawnych (por.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2000 r., II UKN 744/99, OSNAPiUS
2002, nr 8, poz. 194; OSP 2003, nr 1, poz. 10 z glosą M. Skąpskiego). W takiej
sytuacji w ogóle nie dochodzi do złożenia oświadczeń woli, a tym samym do
nawiązania stosunku pracy, a jedynie do stworzenia pozorów jego nawiązania (do
nawiązania fikcyjnego stosunku pracy, a raczej stworzenia fikcji jego nawiązania;
7
por. wyrok z dnia 17 grudnia 1996 r., II UKN 32/96, OSNAPiUS 1997, nr 15, poz.
275 oraz wyrok z dnia 23 marca 1999 r., II UKN 536/98, OSNAPiUS 2000, nr 10,
poz. 403). Jednakże nie można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu
umowy o pracę, gdy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca
świadczenie to przyjmował ( wyrok z dnia 14 marca 2001 r. II UKN 258/00; OSNP
2002 nr 21 poz. 527). Ponadto, zgodnie z wyrokiem z dnia 10 lutego 2006 r. I UK
186/05 skorzystanie z ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem
społecznym jest legalnym celem zawierania umów o pracę.
Z ustaleń Sądu Apelacyjnego wynika, że wnioskodawczyni w okresie
zatrudnienia w Biurze faktycznie podejmowała i wykonywała pewne czynności
należące do zakresu jej obowiązków, w tym „siedziała przy biurku i układała
dokumenty według dat”, „pojawiała się w pracy”, „pełniła rolę gońca”, nie wynika
natomiast, aby pracodawca w sposób świadomy nie korzystał z jej pracy. Nie
można zatem przyjąć, że nie doszło do nawiązania stosunku pracy między
wnioskodawczynią a Biurem. Powody, dla których pracodawca zatrudnia
pracownika, który podejmuje pracę i ja wykonuje, jak w niniejszej sprawie, nie mają
znaczenia dla oceny pozorności umowy o pracę, nawet gdy celem i przyczyną
zawarcia umowy o pracę jest uzyskanie prawa do wcześniejszej emerytury.
Podobnie, prawnie nieistotne jest to, czy wnioskodawczyni posiadała wystarczające
kwalifikacje do wykonywania pracy na danym stanowisku, skoro faktycznie
wykonywała czynności wynikające z zawartej umowy o pracę, nawet gdy
wykonywała je incydentalnie, jak ustalił Sąd Apelacyjny.
Biorąc powyższe pod rozwagę Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.
/tp/