Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 22 października 2009 r., III CZP 70/09
Sędzia SN Dariusz Zawistowski (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Iwona Koper
Sędzia SN Zbigniew Kwaśniewski
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku "E." S.A. w P. przy uczestnictwie
Andrzeja T. o stwierdzenie zasiedzenia służebności gruntowej, po rozstrzygnięciu w
Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 22 października 2009 r. zagadnienia
prawnego przedstawionego przez Sąd Okręgowy w Szczecinie postanowieniem z
dnia 29 kwietnia 2009 r.:
"Na czyją rzecz należy stwierdzić zasiedzenie służebności gruntowej w
sytuacji, gdy termin zasiedzenia upłynął przed dniem 1 lutego 1989 r., a
dzierżycielem służebności w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa były
przedsiębiorstwa państwowe, jeżeli na rzecz Skarbu Państwa to, czy w
postanowieniu należy określić jego statio fisci oraz jaka jednostka organizacyjna
winna reprezentować Skarb Państwa w postępowaniu o stwierdzenie zasiedzenia
służebności z wniosku »E.« S.A. w P.?"
podjął uchwałę:
Korzystanie przez przedsiębiorstwo państwowe z nieruchomości w
sposób odpowiadający treści służebności gruntowej, prowadzące do
zasiedzenia służebności gruntowej przed dniem 1 lutego 1989 r., stanowiło
podstawę do nabycia tej służebności przez Skarb Państwa;
odmówił podjęcia uchwały w pozostałym zakresie.
Uzasadnienie
Sąd Rejonowy w Gryfinie postanowieniem z dnia 27 maja 2008 r. stwierdził,
że Zakłady Energetyczne Okręgu Zachodniego, Przedsiębiorstwo Państwowe w P.,
Zakład Energetyczny S. w S. nabyło z dniem 1 stycznia 1985 r. służebność
gruntową obciążającą nieruchomość położoną w B., stanowiącą własność
uczestnika Andrzeja T. Przy rozpoznaniu apelacji uczestnika od tego postanowienia
Sąd Okręgowy w Szczecinie powziął wątpliwości, które przedstawił do
rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu na podstawie art. 390 § 1 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje: (...)
Ocenę przedstawionego zagadnienia prawnego należy poprzedzić
zastrzeżeniami co do sposobu określenia początku biegu terminu zasiedzenia oraz
oceny charakteru władania wykonywanego przez przedsiębiorstwa państwowe. Sąd
Rejonowy stwierdził, że bieg terminu zasiedzenia rozpoczął się w 1956 r., jednakże
ze względu na wskazanie przez wnioskodawcę daty początkowej tego terminu na
dzień 1 stycznia 1960 r. należało przyjąć ją jako początek terminu prowadzącego do
zasiedzenia. Sąd Okręgowy podzielił to stanowisko, przyjmując, że zasiedzenie
nastąpiło w 1985 r., co nie znajduje uzasadnienia, upływ bowiem terminu
zasiedzenia powinien być ustalony na podstawie stanu rzeczywistego, a sąd nie
jest związany w tym zakresie stanowiskiem wnioskodawcy.
Kategoryczne stwierdzenie przez Sąd Okręgowy, że w świetle regulacji art.
128 k.c. i zasady jednolitej własności państwowej przedsiębiorstwa państwowe były
jedynie dzierżycielami nieruchomości lub ograniczonych praw rzeczowych i z tego
względu wykonywały wypływające stąd uprawnienia w imieniu i na rzecz Skarbu
Państwa, budzi zastrzeżenia wobec występujących w tym zakresie w orzecznictwie
i w doktrynie rozbieżności stanowisk. Za dominujące można uznać stanowisko
uznające przedsiębiorstwa państwowe za podmioty posiadające składniki mienia
państwowego lub władające nimi w wyniku wykonywania zarządu nad majątkiem
państwowym (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2006 r., I CSK
185/05, nie publ. i z dnia 15 stycznia 2009 r., I CSK 333/07, nie publ.),
rozstrzygnięcie tej kwestii nie miało jednak decydującego znaczenia dla
rozpoznania zagadnienia prawnego przedstawionego Sądowi Najwyższemu. W
sprawie rozpoznawanej przez Sąd Okręgowy istotne było wyjaśnienie, czy
przedsiębiorstwo państwowe mogło nabyć służebność gruntową przez zasiedzenie
we własnym imieniu.
Taką koncepcję należy odrzucić wobec konsekwencji wynikających z zasady
jedności własności państwowej; jej stosowanie oznaczało, że podmiotem praw był
Skarb Państwa. Za taką oceną przemawia treść art. 128 k.c. oraz ukształtowane na
jego gruncie stanowisko judykatury. W kilku orzeczeniach Sąd Najwyższy wyraził
pogląd, że jeżeli pod rządem art. 128 k.c. przedsiębiorstwo państwowe spełniło
przesłanki wymagane do nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie, to
własność nieruchomości nabywał Skarb Państwa, a nie przedsiębiorstwo
państwowe wyposażone w osobowość prawną; nie mogło ono praw do
zarządzanego mienia państwowego przeciwstawić Skarbowi Państwa (por.
postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 września 1993 r., II CRN 76/93, nie
publ. i z dnia 12 grudnia 1996 r., I CKU 38/96, nie publ.). Podobnie oceniano
przypadek roszczenia opartego na art. 231 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 15 stycznia 2009 r., I CSK 333/07, OSNC-ZD 2009, nr D, poz. 97), a w
postanowieniu z dnia 11 grudnia 2008 r., II CSK 314/08 (nie publ.) Sąd Najwyższy
stwierdził, że Skarb Państwa nabywał służebność gruntową, gdy posiadaczem
takiej służebności, obciążającej nieruchomość niepaństwową, była państwowa
osoba prawna.
Poglądy prezentowane w orzecznictwie wskazują wyraźnie, że własność
państwowa mogła przysługiwać wyłącznie Skarbowi Państwa, więc należy przyjąć,
że beneficjentem działań podejmowanych przez przedsiębiorstwa państwowe, które
prowadziły do nabycia praw w wyniku zasiedzenia, w tym także zasiedzenia
służebności gruntowej, był także Skarb Państwa.
W razie nabycia przez zasiedzenie służebności gruntowej, dodatkowego
argumentu na rzecz jej nabycia przez Skarb Państwa dostarcza relacja istniejąca
pomiędzy nieruchomością władnącą a nieruchomością, na której miałaby powstać
służebność gruntowa; jeżeli właścicielem nieruchomości władnącej był Skarb
Państwa, to podmiotem, któremu przysługuje służebność gruntowa powinna być ta
sama osoba.
Z tych względów orzeczono, jak w uchwale.
Na podstawie Sąd Najwyższy art. 390 § 1 k.p.c. rozstrzyga tylko takie
zagadnienia prawne, które wystąpiły w rozpoznawanej sprawie. Skarb Państwa nie
jest uczestnikiem w sprawie, w której Sąd Okręgowy przedstawił zagadnienia
prawne, a w postępowaniu apelacyjnym nie mają zastosowania art. 194-196 i 198
k.p.c. Z tego względu bezprzedmiotowe było rozstrzyganie o kwestiach związanych
z właściwą reprezentacją Skarbu Państwa i sposobem oznaczenia go jako strony w
orzeczeniu sądowym. Ponadto stwierdzenie, że występuje zagadnienie prawne
budzące poważne wątpliwości wymaga sporządzenia przez sąd przedstawiający
zagadnienie prawne odpowiedniego uzasadnienia, wskazującego na istnienie tego
rodzaju wątpliwości. Uzasadnienie postanowienia Sądu Okręgowego w Szczecinie
nie spełnia tego wymagania w części dotyczącej drugiego z przedstawionych
zagadnień. Z tych względów Sąd Najwyższy odmówił podjęcia uchwały w
pozostałym zakresie.