Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 59/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 października 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Hajn (przewodniczący)
SSN Katarzyna Gonera
SSN Roman Kuczyński (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku G. S.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o wysokość świadczenia,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 27 października 2009 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni od wyroku Sądu Apelacyjnego […]
z dnia 30 września 2008 r.,
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
Skarżąca już od 1999 r. ubiegała się o przeliczenie podstawy wymiaru
świadczenia - emerytury nauczycielskiej pobieranej od dnia 1 czerwca 1988 r. Jej
żądanie zostało oddalone prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego - Sądu
Ubezpieczeń Społecznych z dnia 1 czerwca 2002 r. Prawomocną decyzją z dnia 16
sierpnia 2001 r. pozwany odmówił wznowienia postępowania. Kolejną decyzją z
2
dnia 11 stycznia 2002 r. pozwany odmówił ponownego przeliczenia podstawy
wymiaru świadczenia emerytalnego. Następnie Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 5
stycznia 2003 r. oddalił odwołanie, a Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 27 stycznia
2005 r. oddalił apelację odwołującej. Ostatecznie postanowieniem z dnia 23
sierpnia 2006 r. Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej do
rozpoznania od wyżej wskazanego orzeczenia.
W dniu 5 października 2006 r. odwołująca złożyła kolejny wniosek o
ponowne przeliczenie podstawy wymiaru świadczenia emerytalnego. Do wniosku
odwołująca dołączyła kserokopie angaży E. K. oraz kopie Dzienników Ustaw, na
podstawie których domagała się ponownego przeliczenia emerytury z
uwzględnieniem całości uzyskiwanego wynagrodzenia, w tym za pracę w
godzinach nadliczbowych, odpowiednio od roku 1950-1955, w roku 1961 oraz w
latach od 1961-1975. Konsekwencją powyższego wniosku była decyzja z dnia 6
listopada 2006 r., na mocy której pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych,
zgodnie z art. 114 ust 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z
Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, odmówił ubezpieczonej prawa do
ponownego przeliczenia emerytury, z powodu braku nowych dowodów oraz
nieujawnienia nowych okoliczności, które mają wpływ na prawo do świadczeń lub
na ich wysokość.
Na skutek odwołania ubezpieczonej Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 21 grudnia 2007 r. oddalił odwołanie.
Sąd Okręgowy podejmując powyższe rozstrzygnięcie miał na uwadze, iż istotą
sporu w niniejszej sprawie było rozstrzygnięcie kwestii prawnych - czy pozwany
organ rentowy zasadnie i w zgodzie z obowiązującymi przepisami prawa, jak i w
oparciu o stan faktyczny niniejszej sprawy odmówił odwołującej prawa do
wznowienia postępowania w sprawie, a tym samym prawa do przeliczenia
podstawy wymiaru emerytury z uwzględnieniem, w spornym okresie czasu pracy (tj.
w latach 1964-1974), godzin nadliczbowych. Sąd przeprowadził postępowanie
dowodowe na okoliczność wysokości pobieranego przez odwołującą
wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, w postaci zeznań świadków, którzy
potwierdzili, iż odwołująca w spornym okresie pracowała w przedszkolach jako
wychowawczyni w pełnym wymiarze czasu pracy, jednakże nie wykazali
3
najistotniejszej spornej okoliczności, a mianowicie ilości faktycznie
przepracowanych przez odwołującą godzin nadliczbowych, jak również nie wykazali
rzeczywistej wysokości stawki godzinowej, która pozwalałaby na ewentualne
uwzględnienie jej w podstawie wymiaru nowo obliczonego świadczenia. Mając
powyższe na uwadze Sąd uznał, że wobec niedysponowania przez odwołującą
jakąkolwiek dokumentacją źródłową wynagrodzeń za godziny nadliczbowe,
nieuzasadnione było jej żądanie ponownego przeliczenia podstawy wymiaru
świadczenia w oparciu o jej własne twierdzenia tudzież wyliczenia bez
dowodowego ich poparcia. Brak bowiem dowodów z dokumentów w postaci
dzienników bądź arkuszy organizacyjnych, czy wykazów godzin uniemożliwiał
prawidłowe wykazanie faktycznych nadgodzin, a przede wszystkim faktycznej
wysokości stawki godzinowej, jaka obowiązywała wówczas w spornym okresie
pracy. Przedłożone przez odwołującą w toku postępowania sądowego dowody w
postaci aktów prawnych obowiązujących w spornym okresie zatrudnienia, jak i w
postaci dowodów jej zatrudnienia, również nie wykazały spornej okoliczności. W
konsekwencji powyższego w niniejszej sprawie nie zaistniała przesłanka konieczna
dla wznowienia postępowania w sprawie, a Sąd mając powyższe na uwadze oddalił
odwołanie.
Apelację od powyższego wyroku wywiodła odwołująca.
Wyrokiem z dnia 30 września 2008 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych nie uwzględnił apelacji ubezpieczonej. W uzasadnieniu
powyższego orzeczenia wskazał, iż Sąd pierwszej instancji rozpoznając odwołanie
wnioskodawczyni pominął, że wzruszenie ustaleń stanowiących podstawę
prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych z dnia 9 stycznia 2003r., możliwe jest tylko w okolicznościach
przewidzianych w art. 114 ust. 1, ust. 2 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach z
Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Tym samym w ocenie Sądu Apelacyjnego,
Sąd Okręgowy rozpoznający odwołanie winien je rozpatrzyć w aspekcie spełnienia
wymogów z art. 114 ust. 1 ustawy, co uczynił ułomnie. Organ rentowy przyjął
bowiem, iż odwołująca wnosząc o wznowienie postępowania nie wykazała, aby w
sprawie pojawiły się nowe dowody lub okoliczności istniejące przed wydaniem
decyzji, które mają wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość. Tymi nowymi
4
dowodami, czy też okolicznościami, w ocenie Sądu Apelacyjnego - nie mogły być
wskazane przez ubezpieczoną przepisy prawa, dowody zgromadzone w aktach
sprawy przed Sądem Okręgowym - Sądem Pracy i Ubezpieczeń Społecznych,
zakończonej prawomocnym oddaleniem odwołania, czy też dowody zatrudnienia
ubezpieczonej E. K. dotyczące wysokości jej wynagrodzenia zasadniczego, a nie
ilości godzin nadliczbowych. Tym samym Sąd pierwszej instancji powinien
ograniczyć się do zbadania, czy istnieją podstawy z art. 114 ust. 1 ustawy o
emeryturach i rentach z FUS. Rozpoznając więc apelację odwołującej, Sąd
Apelacyjny obowiązany był ograniczyć się do rozpoznania jej do przedmiotu
objętego zaskarżoną w sprawie decyzją. W tym kontekście, zdaniem Sądu
Apelacyjnego, prawomocny wyrok Sądu Okręgowego z dnia 9 grudnia 2003r., stał
na przeszkodzie ponownemu ustaleniu wysokości podstawy świadczenia w trybie
art. 114 ust. 2 pkt 1 ustawy. Wzruszenie prawomocnego wyroku mogłoby nastąpić
tylko w drodze skargi na wznowienie postępowania, jeżeli wystąpiłyby ustawowe
podstawy wznowienia. Odwołująca nie złożyła wniosku o wznowienie postępowania
w sprawie zakończonej prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego z dnia 9
grudnia 2003 r. Tak więc apelacja wnioskodawczyni okazała się nieuzasadniona,
choć z innych powodów, niż te, które wynikają z uzasadnienia zaskarżonego
wyroku.
Na powyższe orzeczenie ubezpieczona wniosła skargę kasacyjną wskazując
jako podstawę naruszenie przepisów postępowania, których uchybienie miało
istotny wpływ na wynik sprawy, a które polegało na naruszeniu przepisu art. 378 §
1 k.p.c. w związku z przepisem art. 385 k.p.c. w związku z przepisem art. 114 ust 1
w związku z art. 114 ust 2 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach
i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. Nr 162, poz. 1118 ze zm.),
poprzez oddalenie apelacji odwołującej się od wyroku Sądu pierwszej instancji bez
merytorycznego jej rozpoznania, w szczególności zaś bez rozpoznania zarzutów
apelacji, to zaś w sytuacji, gdy przepis art. 378 § 1 k.p.c. obliguje Sąd drugiej
instancji do rozpoznania zarzutów apelacji, zaś przepis art. 385 k.p.c. upoważnia do
oddalenia apelacji dopiero wobec stwierdzenia jej bezzasadności, tj. dopiero po
rozpoznaniu zarzutów apelacji; nadto zaś w sytuacji, gdy podniesione zarzuty
apelacji miały na celu wykazać między innymi wadliwość zaprezentowanej przez
5
Sąd pierwszej instancji oceny materiału dowodowego sprawy, w tym oceny
zaprezentowanej wobec nowych okoliczności i dowodów (powołanych przez
odwołującą się wraz z wnioskiem z dnia 5 listopada 2006 r. oraz odwołaniem od
decyzji z dnia 6 listopada 2006 r.) oraz ich rzeczywistego wpływu na wysokość
świadczeń emerytalnych odwołującej się, a które to wyróżniki tychże nowych
okoliczności i dowodów wymagane są treścią przepisu art. 114 ust 1 w związku z
art. 114 ust 2 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z
Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. Nr 162, poz. 1118 ze zm.) do wydania
nowej decyzji w przedmiocie wysokości tychże świadczeń w sytuacji, gdy prawo do
nich ustalone zostało już uprzednio orzeczeniem organu odwoławczego (sądu).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zasadą rządzącą stosunkami prawnymi ubezpieczenia społecznego jest to,
że zmiana okoliczności lub ujawnienie nowych dowodów zawsze otwiera drogę do
ponownego rozpoznania sprawy. W takiej sytuacji organ ubezpieczeń społecznych
ponownie rozpatruje uprawnienia, niezależnie do tego, czy ujawnione okoliczności
lub przedstawione dowody prowadzą do odmowy, czy do przyznania prawa lub
odpowiednio ustalenia albo uchylenia zobowiązania. W każdym wypadku organ
wydaje nową decyzję, tak jakby jeszcze ostatecznie w tym zakresie nie rozstrzygał.
Identycznie - tak jakby prawo lub zobowiązanie nie zostało stwierdzone
prawomocnym wyrokiem sądowym oddalającym odwołanie od decyzji
odmawiającej prawa lub stwierdzającej zobowiązanie. W niniejszej sprawie
podstawą prawną nowego wniosku o przeliczenie świadczenia był art. 114 ustawy z
dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Na jego
podstawie organ rentowy zobligowany był do wydania - na wniosek
zainteresowanego - nowej decyzji w przedmiocie wysokości świadczenia po
uprawomocnieniu się pierwotnej decyzji. Wskazać należy przy tym, że prawo do
świadczenia, jak również jego wysokość, był przedmiotem kontroli sądu
ubezpieczeń społecznych, gdzie prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego z
dnia 9 grudnia 2003 r. została skontrolowana wysokość podstawy świadczenia w
trybie art. 114 ust. 2 pkt 1 ustawy. Ponadto skarżąca wielokrotnie domagała się
przeliczenia wysokości świadczenia emerytalnego, już od 1999 r. wnosiła o
przeliczenie podstawy wymiaru świadczenia - emerytury nauczycielskiej pobieranej
6
od dnia 1 czerwca 1988 r. Żądanie ubezpieczonej zostało oddalone prawomocnym
wyrokiem Sądu Okręgowego - Sądu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 1 czerwca
2002 r. Prawomocną decyzją z dnia 16 sierpnia 2001 r. pozwany odmówił
wznowienia postępowania. Kolejną decyzją z dnia 11 stycznia 2002 r. pozwany
odmówił ponownego przeliczenia podstawy wymiaru świadczenia emerytalnego.
Następnie Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 5 stycznia 2003 r. oddalił odwołanie, a
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 27 stycznia 2005r. oddalił apelację odwołującej.
Ostatecznie postanowieniem z dnia 23 sierpnia 2006 r. Sąd Najwyższy odmówił
przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania od wyżej wskazanego orzeczenia. W
niniejszej sprawie odwołanie ubezpieczonej zostało oddalone po stwierdzeniu
niewypełnienia warunków prawa do ponownego ustalenia świadczenia - na skutek
braku dowodów pozwalających ustalić świadczenie w nowej wysokości, tym samym
nie wystąpiły okoliczności, które mogłyby podważyć ustalenia będących podstawą
stwierdzonej wysokości świadczenia w prawomocnym wyroku sądowym. Stwierdzić
należy, że zgodnie z normami prawa procesowego wzruszenie ustaleń dokonanych
prawomocnymi rozstrzygnięciami sądowymi może spowodować wyłącznie
rozpoznanie skargi o wznowienie postępowania (por. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 25 września 1998 r., II UKN 373/98 OSNAPiUS 1999 nr 21,
poz. 702, z dnia 28 maja 2002 r., II UKN 250/01, OSNAPiUS - wkładka 2002 nr 16,
poz. 3 oraz z dnia 18 lutego 2003 r., II UK 139/02, OSNP 2004 nr 7, poz. 128).
Powyższe ogólne reguły nie dotyczą sytuacji, gdy warunki do świadczeń mogą być
spełnione w każdym czasie. W takim przypadku mogą być one w każdym czasie
badane, a nabycie prawa do nich następuje w nowej sytuacji faktycznej, ex nunc.
Niemniej jednak w niniejszej sprawie wyżej wskazana sytuacja nie miała miejsca.
Tak jak to stwierdził Sąd drugiej instancji w niniejszej sprawie, pomimo
prawomocnego wyroku sądu pracy i ubezpieczeń społecznych zainteresowany miał
drogę do ponownego złożenia wniosku o świadczenie w trybie art. 114 ustawy
emerytalnej (zob. wyroki SN: z dnia 18 lutego 2003 r., II UK 139/02, OSNPUSiSP
2004, nr 7, poz. 128; z dnia 5 sierpnia 1999 r., II UKN 231/99, OSNAPiUS 2000, nr
19, poz. 734; cyt. w sprawie II URN 64/92 oraz postanowienie SN z dnia 22
czerwca 2004 r., II UK 404/03, OSNPUSiSP 2005, nr 4, poz. 58 i z dnia 13 grudnia
2005 r., II UK 61/05, OSNPUSiSP 2006, nr 23-24, poz. 371), w dodatku mógł
7
czynić to wielokrotnie i w każdym czasie. Jednakże w przypadku, gdy okazało się,
że wskazane nowe dowody lub okoliczności nie spełniają warunków określonych w
art. 114, mając na uwadze normy prawa procesowego dotyczące prawomocności
orzeczeń, sąd powinien oddalić odwołanie uznając, że prawomocny wyrok stoi na
przeszkodzie ponownemu ustaleniu prawa do świadczenia lub jego wysokości.
Przesłanką powyższego stanowiska jest brak dowodów pozwalających ustalić
świadczenie w nowej wysokości. Innymi słowy, nie ma podstaw aby podważyć
ustalenia, na podstawie których wysokość świadczenia została stwierdzona w
prawomocnym wyroku sądowym. Mając powyższe na uwadze chybiona jest
argumentacja skarżącej, iż zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny zaniechał
merytorycznego rozpoznania zarzutów apelacji z tym wskazaniem, iż ustalenia
wypełnienia przesłanki z art. 114 ust 1 powołanej ustawy (tj. dopuszczalności
wniosku o przeliczenie podstawy wymiaru świadczenia), Sąd pierwszej instancji
winien dokonać wyłącznie w oparciu o ocenę nowo przedłożonego materiału. Sąd
Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji w kwestii niespełnienia
przesłanek z art. 114 ustawy emerytalnej, uzasadniających ponowne przeliczenie
świadczenia wobec niedysponowania przez odwołującą jakąkolwiek dokumentacją
źródłowa wynagrodzeń za godziny nadliczbowe, która pozwalałaby wzruszyć
dotychczasowe ustalenia, skoro w niniejszej sprawie niecelowe było
przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wysokości
wynagrodzenia odwołującej, w tym także wynagrodzenia za godziny nadliczbowe i
ewentualnie podania przedziału, w jakim to wynagrodzenie się wahało w
kwestionowanym okresie, albowiem brak dowodów z dokumentacji źródłowej
umożliwiającej ewentualne ustalenie faktycznej liczby przepracowanych godzin
nadliczbowych, a zatem niekompletny materiał dowodowy uniemożliwiłby biegłemu
sądowemu dokonanie stosownych ustaleń, mających wpływ na wynik
przedmiotowego postępowania sądowego. Tak samo dowód z dokumentacji
zastępczej E. K. z lat 1955 - 1960 dotyczący jej przeszeregowań, na który
powoływała się w toku postępowania odwołująca, nie miał w niniejszej sprawie
jakiegokolwiek związku z istotą sporu, albowiem wynikała z niego jedynie wysokość
wynagrodzenia zasadniczego, a nie ilość przepracowanych godzin nadliczbowych.
Akty prawne powołane przez odwołującą także były nieistotne dla rozstrzygnięcia
8
sporu w niniejszej sprawie, bowiem wskazują one jedynie na zasady wynagradzana
pracowników kontraktowych w szkołach, zakładach i kursach podległych
Ministerstwu Oświaty oraz zasady wynagradzania personelu pedagogicznego także
za godziny nadliczbowe, jednakże nie rozstrzygają one spornej okoliczności
faktycznej tj. indywidualnej ilości godzin nadliczbowych, jakie faktycznie dziennie
przepracowała odwołująca oraz wysokości stawki godzinowej, według której
wynagradzana była odwołująca w tym zakresie.
Mając powyższe na uwadze nie było podstaw do wzruszenia ustaleń
prawomocnego wyroku w kwestii wysokości przysługującego świadczenia na
zasadzie art. 114 ustawy emerytalnej. Tym samym nie można czynić zarzutu
Sądowi Apelacyjnemu z tego, że w niniejszej sprawie wzruszenie takiego wyroku
mogłoby nastąpić jedynie w drodze złożenia skargi o wznowienie postępowania,
jeżeli wystąpiłyby ustawowe podstawy wznowienia (określone zwłaszcza w art. 403
§ 2 k.p.c.)., skoro nieskuteczne było „wznowieniu postępowania” na zasadach
ustawy emerytalnej – będącą regulacja odrębną, szczególną korzystają z
pierwszeństwa w stosunku do k.p.c.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.