Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 148/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 grudnia 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Roman Kuczyński
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa J. K.
przeciwko Urzędowi Miasta w W.
o przywrócenie do pracy, wynagrodzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 3 grudnia 2009 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 22 września 2008 r.,
oddala skargę kasacyjną.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 13 listopada 2007 r. Sąd Rejonowy w W. zasądził od
pozwanego Urzędu Miasta w W. na rzecz powoda J. K. kwotę 4.622,60 zł tytułem
dodatkowego rocznego wynagrodzenia za 2002 r. oraz kwotę 31.179,98 zł tytułem
odszkodowania za rozwiązanie z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia z
naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów w tym trybie, a w pozostałym
zakresie powództwo oddalił. Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące
ustalenia.
2
Powód był zatrudniony w Urzędzie Dzielnicy P. - Gmina W. C. z
siedzibą w W. (po przekształceniach wprowadzonych ustawą z dnia 15 marca 2002
r. o ustroju miasta stołecznego Warszawy - Urzędzie Miasta Stołecznego
Warszawy) w okresie od 1 listopada 1968 r. do 14 listopada 2002 r. na podstawie
umowy o pracę na czas nieokreślony, ostatnio na stanowisku zastępcy naczelnika
Wydziału Urbanistyki i Architektury z miesięcznym wynagrodzeniem w wysokości
5.179,40 zł. W okresie od 18 września 2002 r. powód przebywał na zwolnieniu
lekarskim, z którego powrócił 14 listopada 2002 r. Pismem z dnia 26 września 2002
r. doręczonym powodowi w dacie 14 listopada 2002 r. strona pozwana rozwiązała z
nim umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z powodu ciężkiego
naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych - przekroczenia kompetencji
poprzez to, że w dniu 5 września 2002 r., zastępując naczelnika Wydziału
Urbanistyki i Architektury Urzędu Dzielnicy P. w Gminie W. C., przyjął zgłoszenie i
wydał potwierdzenie przyjęcia zgłoszenia o przystąpieniu do robót rozbiórkowych
budynku tzw. W. M. przy ul. G. […] w W., przy czym zgłoszenie zostało przyjęte
niezgodnie z właściwością Urzędu Dzielnicy P., gdyż postępowanie w tej sprawie
powinno być prowadzone bezpośrednio przez Urząd Gminy W. C., w którym
została wcześniej wydana decyzja nr 46/Pd/00/GC o warunkach zabudowy i
zagospodarowania terenu, przewidująca, że przedmiotowy budynek jest
przeznaczony do zachowania. W wyniku powyższego działania powoda
przeznaczony do zachowania budynek został rozebrany. Wcześniejsze próby
doręczenia powodowi pisma rozwiązującego umowę o pracę były nieskuteczne z
uwagi na jego nieobecność w miejscu zamieszkania. W dacie wręczenia
oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę powód miał ukończone 63 lata. Powód
nie otrzymał dodatkowego wynagrodzenia rocznego za 2002 r.
W dalszej kolejności Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 11 maja 2000 r. do
wiadomości Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Dzielnicy P. została
przekazana decyzja nr 46/Pd/00/GC Burmistrza Gminy W. – C. z dnia 12 kwietnia
2000 r., w której ustalono warunki zabudowy terenu inwestycji budowlanej
polegającej na wybudowaniu na terenie nieruchomości przy ul. G. […] w W.
budynku apartamentowego oraz biurowo-handlowego z garażem podziemnym. W
opisie inwestycji zawarta została informacja, że na działce znajduje się
3
przeznaczony do zachowania obiekt architektoniczny o wartości zabytkowej - tzw.
W. M. wybudowana w 1925 r., o wysokości ponad 8 metrów. Decyzja ta, po
przesłaniu do Urzędu Dzielnicy P., została przekazana do właściwych wydziałów,
opublikowana i wywieszona na tablicach Urzędu. W dniu 22 września 2000 r. Urząd
Gminy W. C. wydał decyzję o pozwoleniu na budowę. Z uwagi na okoliczność, że
przedmiotowa inwestycja przekraczała 20.000 m2
powierzchni całkowitej, podlegała
- zgodnie z uchwałą nr 204/XII/99 Rady Gminy W. C. z dnia 15 lipca 1999 r. w
sprawie przekazania zadań i kompetencji dzielnicom w Gminie W. C. - wyłącznej
kompetencji Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu Gminy W. C. W dniu 22
sierpnia 2002 r. inwestor zwrócił się do tego Wydziału o zezwolenie na rozbiórkę
przedmiotowego budynku z uwagi na jego zły stan techniczny. Uzyskanie takiego
zezwolenia było konieczne z uwagi na wysokość obiektu przekraczającą 8 metrów.
W tej samej dacie do wskazanego Wydziału wpłynęła negatywna w tym zakresie
opinia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytów, który podjął działania zmierzające
do wpisania obiektu do rejestru zabytków i zapewnienia mu ochrony przed
ewentualnym zniszczeniem. W dniu 5 września 2002 r. inwestor zwrócił się w tej
samej sprawie do Urzędu Dzielnicy P., nie informując o wcześniejszej próbie
uzyskania zgody na rozbiórkę. Z uwagi na nieobecność w tej dacie naczelnika
Wydziału Architektury i Urbanistyki, przeanalizowanie i zbadanie sprawy zlecono
zastępującemu go powodowi, który przyjął zgłoszenie i wydał potwierdzenie
przyjęcia zgłoszenia o przystąpieniu do robót rozbiórkowych budynku. Po
obejrzeniu budynku, bez mierzenia jego wysokości, powód nie zgłosił w tej kwestii
sprzeciwu, chociaż posiadał takie uprawnienie, nie poinformował również o
zdarzeniu właściwego w tym zakresie Wydziału Urbanistyki i Architektury Urzędu
Gminy W. C. oraz Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Powód uznał, że skoro
budynek zagraża życiu i zdrowiu ludzi, na co wskazywały przedstawione mu
ekspertyzy, a ponadto - w jego opinii - nie ma 8 metrów wysokości, to nie ma
konieczności wydawania decyzji o pozwoleniu na rozbiórkę. Poza tym nie miał
wiedzy, że budynek posiada wartość zabytkową i toczy się postępowanie
zmierzające do wpisania go do rejestru zabytków. Następstwem czynności
podjętych przez powoda była mechaniczna rozbiórka przedmiotowego budynku
przy użyciu ciężkiego sprzętu w dniu 13 września 2002 r. w godzinach
4
przedpołudniowych. Wojewódzki Konserwator Zabytków próbował zapobiec
rozbiórce, jednak informacja o wszczęciu w dniu 12 września 2002 r. postępowania
w sprawie wpisania budynku do rejestru zabytków została przekazana za późno, to
jest w dniu 13 września 2002 r. w godzinach popołudniowych i detale
architektoniczne budynku przedstawiające wartość zabytkową zostały
nieodwracalnie zniszczone. Po dokonaniu rozbiórki ukazało się w prasie szereg
publikacji piętnujących działania podjęte przez Urząd Dzielnicy P. W dniu 18
września 2002 r. członek Zarządu Dzielnicy K. W. wystąpił z wnioskiem do
Burmistrza Gminy W. C. J. W. o rozwiązanie z powodem umowy o pracę. W
sprawie zostało również złożone do Prokuratury Rejonowej zawiadomienie o
podejrzeniu popełnienia przez powoda przestępstwa polegającego na
przekroczeniu uprawnień. Postanowieniem z dnia 9 maja 2003 r. umorzono
dochodzenie z uwagi na brak ustawowych znamion czynu zabronionego. Gdyby nie
rozwiązano z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia, to - z uwagi na
przedstawione wyżej zastrzeżenia do jego pracy oraz ukończenie przez niego 63
roku życia i planowane zmniejszenie zatrudnienia w Wydziale Urbanistyki i
Architektury, w tym zlikwidowanie stanowiska zastępcy naczelnika - strona
pozwana nie zaproponowałaby mu nowych warunków umowy o pracę w dacie
wejścia w życie art. 18 ust. 3 ustawy z dnia 15 marca 2002 r. o ustroju miasta
stołecznego Warszawy. Łączący strony stosunek pracy wygasłby więc z dniem 31
maja 2003 r. Na tę datę powód spełniał przesłanki do uzyskania świadczenia
przedemerytalnego (art. 37k pkt 1 ustawy z dnia 14 grudnia 1994 r. o zatrudnieniu i
przeciwdziałaniu bezrobociu, Dz.U. z 1995 r. Nr 1, poz. 1 ze zm.).
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że strona pozwana
nie zachowując terminu jednego miesiąca od chwili uzyskania wiadomości o
okoliczności uzasadniającej rozwiązanie z powodem umowy o pracę bez
wypowiedzenia, naruszyła art. 52 § 2 k.p. Wiedzę o przyczynie uzasadniającej
rozwiązanie umowy w tym trybie (rozbiórce budynku) pracodawca uzyskał
najpóźniej w dniach 13-17 września 2002 r., natomiast oświadczenie rozwiązujące
umowę o pracę zostało powodowi doręczone dopiero w dacie 14 listopada 2002 r.,
co uzasadnia zasądzenie na rzecz powoda odszkodowania na podstawie art. 56
k.p. W ocenie Sądu pierwszej instancji, gdyby nie przedstawiony wyżej aspekt
5
formalny powództwo zostałoby oddalone, gdyż podana przez stronę pozwaną
przyczyna rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia była
prawdziwa i uzasadniała ten sposób ustania stosunku pracy. Przedmiotowy
budynek miał ponad 8 metrów wysokości, a procedura wpisania go na listę
zabytków została już rozpoczęta. Gdyby zatem powód wykazał minimum
staranności informując o zdarzeniu Gminę W.-C. i Wojewódzkiego Konserwatora
Zabytków oraz weryfikując przedłożone przez inwestora ekspertyzy, nie doszłoby
do obejścia przez tego ostatniego przepisanych procedur i rozbiórki budynku. Z
aktów wewnętrznych, które powód powinien znać, wynikało jednoznacznie, że
organem kierującym inwestycją jest Urząd Gminy W. C., oraz że przedmiotowy
budynek, choć niewpisany jeszcze na listę zabytków, jest przeznaczony do
zachowania.
Sąd Rejonowy nie uwzględnił natomiast żądania powoda przywrócenia do
pracy, wskazując, że nawet gdyby strona pozwana nie podjęła decyzji o
rozwiązaniu z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia, to z - uwagi na fakt
likwidacji stanowiska pracy powoda oraz możliwość uzyskania przez niego
świadczenia przedemerytalnego - nie zaproponowałaby mu nowych warunków
umowy o pracę po dniu 31 maja 2003 r. Spowodowałoby to wygaśnięcie z tą datą
stosunku pracy z mocy prawa w myśl art. 18 ust. 3 ustawy z dnia 15 marca 2002 r.
o ustroju miasta stołecznego Warszawy (Dz.U. Nr 41, poz. 361 ze zm.),
stanowiącego lex specialis w odniesieniu do rozwiązań zawartych w Kodeksie
pracy i wyłączającego zawarte w nim przepisy dotyczące ochrony przed
wypowiedzeniem lub rozwiązaniem stosunku pracy. Powołując się na wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 12 lipca 2005 r., II PK 360/04 (OSNP 2006 nr 7-8 póz. 110)
Sąd Rejonowy wskazał, że regulacje powołanej ustawy mogą mieć wpływ na
roszczenia pracowników, z którymi stosunek pracy uległ rozwiązaniu przed ich
wejściem w życie. Skoro więc powodowi - bez naruszenia zasady niedyskryminacji
nie złożono by propozycji nowych warunków pracy z uwagi na likwidację
stanowiska pracy, możliwość uzyskania innego źródła utrzymania w postaci
świadczenia przedemerytalnego i zarzuty do pracy - usprawiedliwione jest
zasądzenie w miejsce żądanego przywrócenia do pracy odszkodowania za cały
6
czas pozostawania bez pracy, jednak nie dłuższy niż do hipotetycznej daty
wygaśnięcia stosunku pracy, tj. 31 maja 2003 r.
W tej sytuacji powodowi przysługuje prawo do dodatkowego wynagrodzenia
rocznego w wysokości proporcjonalnej do okresu przepracowanego w 2002 r. na
podstawie art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 12 grudnia 1997 r. o dodatkowym
wynagrodzeniu rocznym dla pracowników jednostek sfery budżetowej (Dz.U. Nr
160, poz.1080 ze zm.), gdyż odpadła przesłanka określona w art. 3 pkt 4 tej
ustawy.
Wyrokiem z dnia 22 września 2008 r. Sąd Okręgowy oddalił apelację
powoda od powyższego wyroku, podzielając poczynione ustalenia i ocenę prawną
dokonaną przez Sąd pierwszej instancji.
Sąd Okręgowy wskazał, że skoro podstawą uwzględnienia powództwa było
naruszenie przez stronę pozwaną art. 52 § 2 k.p., to zbędne było badanie
zasadności przyczyny rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia.
W tej sytuacji zbędne jest odnoszenie się do zarzutów apelacji dotyczących
błędnych ustaleń w zakresie wysokości budynku, w tym art. 316 k.p.c. poprzez
pominięcie przy ocenie dowodów postanowienia w przedmiocie umorzenia
postępowania przygotowawczego w świetle uznania, że wysokość budynku nie
przekraczała 8 metrów, gdyż okoliczność ta nie ma w sprawie istotnego znaczenia.
W tym zakresie Sąd drugiej instancji jedynie zwrócił uwagę, że zarówno w
postępowaniu prokuratorskim jak i w opinii biegłego podkreślone zostało, iż nie
zostały przeprowadzone szczegółowe pomiary rozebranego budynku, gdyż w chwili
dokonywania ustaleń budynek ten już nie istniał, zaś powód takich pomiarów nie
przeprowadzał przed przyjęciem zgłoszenia o przystąpieniu do robót rozbiórkowych
i nie zgłosił stosownego sprzeciwu w tym zakresie.
Sąd Okręgowy za bezzasadne uznał zarzuty naruszenia art. 56 § 2 w
związku z art. 45 § 2 i 3 k.p. i art. 39 k.p. oraz art. 18 ustawy z dnia 15 marca 2002
r. o ustroju miasta stołecznego Warszawy, wskazując, że przy ocenie zgodności
rozwiązania umowy o pracę z prawem, sąd powinien uwzględnić stan rzeczy
istniejący w chwili dokonania tej czynności, jednak orzekając o roszczeniach
pracownika musi mieć na uwadze stan rzeczy w chwili zamknięcia rozprawy
poprzedzającej wydanie wyroku. Przy rozstrzyganiu sprawy należy zatem wziąć
7
pod uwagę przepisy powołanej ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy,
która w art. 18 ust. 3 wprowadza instytucję ustania stosunku pracy poprzez jego
wygaśnięcie z mocy prawa w oznaczonej dacie. Skoro przepis ten ma
pierwszeństwo w stosowaniu przed przepisami Kodeksu pracy, a ustawa nie
uwzględnia ochrony przewidzianej w art. 39 k.p., to pracownik, którego stosunek
pracy trwał na mocy tej ustawy do 31 maja 2003 r. nie korzysta z ochrony
przewidzianej w tym przepisie. Z tego względu nie jest możliwe przywrócenie
powoda do pracy, skoro we wskazanej dacie nie był zatrudniony w urzędzie miasta
W. jako pracownik samorządowy. W konsekwencji, przychylając się do poglądu
wyrażonego w wyroku Sadu Najwyższego z 12 lipca 2005 r., II PK 360/04, Sąd
drugiej instancji wskazał, że restytucja wygasłego z mocy ustawy stosunku pracy
(co by nastąpiło wobec powoda z dniem 31 maja 2003 r. gdyby nie rozwiązano z
nim umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 k.p.) jest niezasadna jako niewykonalna w
szczególności dlatego, iż przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach nie
może być orzeczone od daty wydania wyroku ani od daty wcześniejszej (art. 48 § 1
k.p.), w pojęciu „poprzednie warunki" (art. 45 § 1 k.p.) mieści się także rodzaj
umowy o pracę (w tym wypadku zastępcy naczelnika wydziału, które zostało
zlikwidowane), a w przypadku wadliwego rozwiązania przez pracodawcę umowy o
pracę na czas nieokreślony niedopuszczalne jest przywrócenie pracownika do
pracy na czas określony.
Za bezzasadny uznał Sąd Okręgowy zarzut błędnej oceny, że bez dokonania
wcześniejszego rozwiązania umowy o pracę stosunek pracy trwałby nadal w
wyniku zaaprobowania przez powoda propozycji pracodawcy odnośnie do nowych
warunków pracy i płacy złożonych do dnia 30 kwietnia 2003 r. Strona pozwana
konsekwentnie prezentowała stanowisko o niezaproponowaniu powodowi nowych
warunków pracy i płacy po dniu 31 maja 2003 r. z uwagi na likwidację jego
stanowiska pracy, wiek i staż pracy uprawniający powoda do emerytury oraz
zastrzeżenia do jego pracy i kompetencji, na które wskazuje rozwiązanie umowy o
pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Nadto z przepisów ustawy z dnia 15 marca
2002 r. nie wynika obowiązek składania pracownikom samorządowym propozycji
dalszego zatrudnienia, pracodawca ma prawo doboru pracowników, którzy w
najlepszy sposób będą realizować jego cele, a sąd nie posiada uprawnień do
8
ingerowania w ten dobór pod warunkiem, że jest on zgodny z przepisami Kodeksu
pracy. Strona pozwana wykazała, że dotychczasowe stosunki pracy były
wygaszane w pierwszej kolejności z pracownikami, którzy nabywali uprawnienia do
świadczeń emerytalnych i do których były zastrzeżenia z uwagi na świadczoną
przez nich pracę i wypełnianie obowiązków. Powód należał do obu wskazanych
grup pracowników, gdyż na dzień 31 maja 2003 r. posiadał prawo do wcześniejszej
emerytury, zaś pracodawca miał zastrzeżenia do sposobu wykonywania przez
niego pracy, co uniemożliwiało dalszą współpracę. Ustalenie takich kryteriów nie
może być uznane za dyskryminujące w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego,
które w ostatnim okresie wskazuje, iż w związku z trudnym rynkiem pracy i
potrzebą poszukiwania miejsc pracy dla bezrobotnych ludzi młodych, nabycie
prawa do emerytury stanowi samo w sobie uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia
umowy o pracę w rozumieniu art. 45 § 1 k.p. (np. wyroki z dnia 25 lipca 2003 r., I
PK 305/02 oraz z dnia 14 stycznia 2008 r., II PK 102/07). W tej sytuacji przekonanie
powoda o zasadności zaproponowania mu nowych warunków pracy i płacy należy
uznać za chybione, skoro nie uwzględnia dokonanej przez pracodawcę oceny jego
pracy i kompetencji w związku ze zdarzeniem będącym podstawą rozwiązania w
dniu 14 listopada 2002 r. umowy o pracę. Strona pozwana miała podstawy do
utraty zaufania do powoda nawet jeśli ten nie naruszył swoich obowiązków w
stopniu uzasadniającym dyscyplinarne zwolnienie z pracy. Bezsporne jest bowiem,
że część swoich obowiązków powód wykonał co najmniej niedokładnie, np. nie
ustalił, czy toczy się wszczęte wcześniej postępowanie o zgłoszenie o przystąpieniu
do robót rozbiórkowych budynku, czy toczy się postępowanie o wpis tego obiektu
do rejestru zabytków, nie zmierzył budynku przed wydaniem potwierdzenia
zgłoszenia o przystąpieniu do robót rozbiórkowych oraz nie poinformował o sprawie
Gminy W. C. ani konserwatora zabytków, którzy podejmowali czynności odnośnie
do statusu budynku. Swoim zachowaniem powód naruszył wizerunek całego
Urzędu Miasta, działania którego zostały napiętnowane w mediach, co również
świadczy o niecelowości przywrócenia powoda do pracy (tak w wyroku Sądu
Najwyższego z dnia 5 lipca 2005 r., I PK 251/04).
W skardze kasacyjnej od powyższego wyroku powód zarzucił: I. naruszenie
prawa materialnego, a mianowicie: 1) art. 56 § 1 k.p., poprzez jego
9
niezastosowanie w zakresie przywrócenia powoda do pracy pomimo stwierdzenia,
że do rozwiązania umowy o pracę z powodem doszło z naruszeniem art. 52 § 2
k.p., z jednoczesnym niewłaściwym zastosowaniem art. 45 § 3 w związku z art. 56
§ 2 k.p., poprzez ich zastosowanie pomimo tego, że możliwe było przywrócenie do
pracy powoda, do którego znajduje zastosowanie art. 39 k.p.; 2) art. 18 ust. 3
ustawy z dnia 15 marca 2002 r. o ustroju miasta stołecznego Warszawy, poprzez
jego niewłaściwą wykładnię i przyjęcie, iż przepis ten stanowi podstawę do
wyłączenia zastosowania art. 56 § 1 k.p. w zakresie przywrócenia pracownika do
pracy i może prowadzić do nieuwzględnienia roszczenia pracownika urzędu miasta
o przywrócenie do pracy po dniu 31 maja 2003 r., jeżeli umowa o pracę z tym
pracownikiem została wadliwie rozwiązana przed tym dniem; 3) art. 57 § 2 k.p.,
poprzez jego niezastosowanie i niezasądzenie na rzecz powoda całego
wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy; 4) art. 56 § 1 k.p. (a w
konsekwencji także art. 57 § 2 k.p.) w związku z art. 18 ust. 3 ustawy z dnia 15
marca 2002 r. o ustroju miasta stołecznego Warszawy oraz art. 113
, art 183a
§ 1 i
art. 183b
k.p., poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że na gruncie
niniejszej sprawy nie stanowiłoby naruszenia zakazu dyskryminacji
niezaproponowanie powodowi zatrudnienia po 31 maja 2003 roku; II. naruszenie
przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a to art. 378 §
1 k.p.c., poprzez nierozpoznanie sprawy w granicach apelacji, tj. nierozpoznanie
zarzutów apelacji dotyczącego naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 oraz
art. 316 k.p.c. w zakresie badania, jaką wysokość miała rozebrana W.M. i uznanie
za zbędne odnoszenie się do tych zarzutów apelacji, przy czym naruszenie to
miałoby istotny wpływ na wynik sprawy w kontekście oceny zasadności zastrzeżeń
do pracy powoda, jeżeli istnienie tych zastrzeżeń miałoby stanowić jedną z
przesłanek uznania za niedyskryminujące niezaproponowania powodowi dalszego
zatrudnienia.
Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego
wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego
rozpoznania.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podniesiono, że w powołanym przez Sądy
obu instancji wyroku z dnia 12 lipca 2005 r., II PK 360/04 Sąd Najwyższy przyjął
10
możliwość uwzględnienia powództwa o przywrócenie do pracy, jeżeli
zaproponowano by pracownikowi, bez stosowania dyskryminacji, dalsze
zatrudnienie w Urzędzie miasta. Tymczasem ustawa z dnia 15 marca 2002 r. o
ustroju miasta stołecznego Warszawy odnosi się wyłącznie do osób będących
pracownikami Urzędu w dacie 31 maja 2003 r. i nie ma wpływu na sytuację prawną
powoda, który na gruncie art. 56 § 1 k.p. może domagać się przywrócenia do pracy
bez spełnienia jakichkolwiek dodatkowych przesłanek. Gdyby jednak podzielić
stanowisko zaprezentowane w przytoczonym wyroku, to w kontekście art. 183a
i art.
183b
k.p. w związku z art. 18 ustawy z dnia 15 marca 2002 r. wiek powoda oraz
osiągnięcie przez niego uprawnień emerytalnych nie mogą przemawiać za
nieuwzględnieniem roszczenia o przywrócenie do pracy, tym bardziej że strona
pozwana propozycje nowych warunków pracy i płacy złożyła pracownikom
znajdującym się w sytuacji porównywalnej z sytuacją powoda. W tym zakresie
skarżący powołał się na wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 października 2000 r., I
PKN 65/00 i z dnia 4 listopada 2004 r., I PK 7/04 oraz uchwałę składu siedmiu
sędziów tego Sądu z dnia 19 listopada 2008 r., III PZP 11/08.
Skarżący wskazał, że Sąd drugiej instancji nie rozpoznał zarzutów apelacji
odnoszących się do zachowań powoda i podejmowanych przez niego działań,
uznając następnie, iż dopuścił się on naruszeń obowiązków w stopniu
uzasadniającym utratę zaufania pracodawcy. Tymczasem na dokonanie takiej
oceny pozwoliłoby Sądowi Okręgowemu dopiero rozważenie podniesionych w tym
zakresie zarzutów apelacyjnych. Na gruncie dokonanych przez ten Sąd ustaleń nie
można ocenić, że odwołanie się do zachowań powoda mogłoby stanowić
niedyskryminujące podstawy odmowy zaproponowania mu dalszego zatrudnienia,
gdyż po pierwsze - nie miał on obowiązku sprawdzania czy toczy się inne
równoległe postępowanie, po drugie - przyjęcie zgłoszenia i wydanie potwierdzenia
przyjęcia zgłoszenia o przystąpieniu do robót rozbiórkowych nie może być
utożsamiane z zastrzeżonymi dla Gminy W. C. kompetencjami do wydawania
decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania obejmujących inwestycje
przekraczające 20.000 m2
powierzchni całkowitej, po trzecie - powód nie wiedział i
nie musiał wiedzieć o prowadzeniu postępowania w przedmiocie wpisania obiektu
do rejestru zabytków, co nastąpiło w dniu 12 września 2002 r., po czwarte – powód
11
nie miał obowiązku sprawdzania wysokości budynku w sytuacji, gdy inwestor
przedstawił opinię odnośnie do zalecenia jego natychmiastowej rozbiórki z uwagi
na stan zagrażający życiu przechodniów; w takiej sytuacji inwestor mógł przystąpić
do rozbiórki przed uzyskaniem na nią pozwolenia lub przed zgłoszeniem robót
rozbiórkowych (art. 31 ust. 5 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane). W
ocenie skarżącego, samo subiektywne przekonanie pracodawcy o niecelowości
dalszej współpracy nie może stanowić o braku dyskryminującej przesłanki odmowy
dalszego zatrudniania pracownika, chodzi bowiem o to, aby pracodawca kierował
się w tym zakresie obiektywnymi i sprawdzalnymi kryteriami.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Skarga kasacyjna okazała się nieusprawiedliwiona.
W pierwszym rzędzie błędny jest pogląd skarżącego, że dla oceny
przewidzianego w art. 56 § 1 k.p. roszczenia o przywrócenie do pracy nie miał
znaczenia art. 18 ust. 3 ustawy z dnia 15 marca 2002 r. o ustroju miasta
stołecznego Warszawy. W myśl tego ostatniego przepisu, stosunek pracy z
pracownikami, którzy zgodnie z ust. 2 tego artykułu stali się pracownikami
samorządowymi Urzędu miasta stołecznego Warszawy, wygasa z ostatnim dniem
miesiąca, w którym upływa 6 miesięcy od dnia opublikowania przez komisarza
wyborczego wyniku wyborów do Rady miasta stołecznego Warszawy, jeżeli na
miesiąc przed upływem tego terminu nie zostaną im zaproponowane nowe warunki
pracy lub płacy na dalszy okres albo w razie ich nieprzyjęcia, w ciągu 14 dni od ich
zaproponowania. Określony w powołanym przepisie skutek następował w dniu 31
maja 2003 r. W wyroku z dnia 12 lipca 2005 r., II PK 360/04 Sąd Najwyższy
dokonał wykładni art. 18 ust. 3 wymienionej ustawy w aspekcie możliwości
uwzględnienia w określonych w nim okolicznościach żądania przywrócenia do
pracy przysługującego pracownikowi w przypadku nieuzasadnionego lub
niezgodnego z prawem wypowiedzenia umowy o pracę. Zaprezentowana w tym
wyroku interpretacja znajduje w pełni zastosowanie również do roszczenia
restytucyjnego przewidzianego w art. 56 § 1 k.p., a skład Sądu Najwyższego
rozpoznający niniejszą skargę kasacyjną taką wykładnię podziela. Odsyłając do
uzasadnienia powołanego wyżej wyroku (szczegółowo przytoczonego również w
motywach orzeczeń Sądów obu instancji) należy dodatkowo przypomnieć, że wyrok
12
przywracający do pracy reaktywuje stosunek pracy istniejący przed jego
rozwiązaniem, nie prowadzi natomiast do powstania nowego stosunku pracy, który
w dacie zapadnięcia orzeczenia sądu już by nie istniał niezależnie od jego
wcześniejszego wadliwego rozwiązania przez pracodawcę. Dlatego w każdym
przypadku uwzględnienie żądania przywrócenia do pracy jest możliwe jedynie
wówczas, gdy w dacie wyrokowania stosunek pracy mógłby nadal trwać, a więc nie
ustałby z uwagi na wcześniejsze zdarzenia prowadzące do jego rozwiązania (np.
upływ okresu na jaki została zawarta umowa o pracę) lub wygaśnięcia (art. 63 k.p.).
Inaczej mówiąc, możliwość uwzględnienia tego żądania i pozostającego z nim w
ścisłym związku roszczenia o wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy
uzależniona jest od pozytywnego rozstrzygnięcia kwestii, czy w momencie
orzekania przez sąd pracownik pozostawałby nadal w stosunku pracy gdyby
wcześniej nie doszło do jego wadliwego (ze względów formalnych lub
merytorycznych) rozwiązania. Uznanie przez Sąd drugiej instancji, że przed dniem
31 maja 2003 r. strona pozwana nie zaproponowałaby skarżącemu nowych
warunków pracy i płacy uzasadniało zatem przyjęcie, iż w dacie wyrokowania nie
mógłby łączyć stron stosunek pracy z uwagi na jego wygaśnięcie z mocy prawa ze
wskazaną datą, a w konsekwencji zasądzenie - w miejsce żądanego przywrócenia
do pracy - stosownego odszkodowania. Powoduje to bezzasadność zarzutów
naruszenia prawa materialnego w sposób opisany przez skarżącego w pkt 1-3
skargi kasacyjnej.
Niezasadny jest zarzut obrazy art. 56 § 1 i art. 57 § 2 k.p. oraz art. 113
, art.
183a
§ 1 i art. 183b
k.p., upatrywanej przez skarżącego w uznaniu przez Sąd drugiej
instancji, że w okolicznościach sprawy nie stanowiłoby naruszenia zakazu
dyskryminacji niezaproponowanie mu dalszego zatrudnienia po dniu 31 maja 2003
r.
Jako kryterium dyskryminacji skarżący wskazał wiek i osiągnięcie uprawnień
do wcześniejszej emerytury. W pierwszym rzędzie należy zwrócić uwagę, że stan
faktyczny sprawy, w której wniesiona została rozpoznawana skarga kasacyjna,
dotyczy okresu sprzed wejścia w życie art. 183a
-183e
k.p. w obecny brzmieniu.
Przed dniem 1 stycznia 2004 r. przepisy te odnosiły się tylko do równego
traktowania kobiet i mężczyzn. Jednakże w orzecznictwie Sądu Najwyższego
13
przyjmuje się, że mają one również zastosowanie do stanów faktycznych
zaistniałych przed wskazaną datą, a odnoszących się do przyczyn dyskryminacji
innych niż płeć (por. wyrok z dnia 12 sierpnia 2004 r., III PK 40/04, OSNP 2005 nr
6, poz. 76 i z dnia 9 maja 2006 r., II PK 265/05, OSNP 2007 nr 9-10, poz. 124).
Pogląd ten nie budzi większych zastrzeżeń jeśli się uwzględni, że art. 113
k.p. w
brzmieniu obowiązującym od dnia 1 stycznia 2002 r. zawiera jedną z
podstawowych zasad prawa pracy jaką jest zakaz bezpośredniej lub pośredniej
dyskryminacji w zatrudnieniu. Od dnia 1 stycznia 2004 r. rozwinięcie tej zasady
zawierają przepisy art. 183a
-183e
k.p.
W myśl art. 183a
§ 1 k.p. pracownicy powinni być równo traktowani w
zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia,
awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji
zawodowych, w szczególności bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność,
rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową,
pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także bez względu na
zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym
wymiarze czasu pracy. Równe traktowanie w zatrudnieniu oznacza
niedyskryminowanie w jakikolwiek sposób, bezpośrednio lub pośrednio z przyczyn
uznanych w wymienionym przepisie za dyskryminujące (art. 183a
§ 2 k.p.).
Dyskryminowanie bezpośrednie istnieje wtedy, gdy pracownik z jednej lub kilku
przyczyn określonych w § 1 art. 183a
był, jest lub mógłby być traktowany w
porównywalnej sytuacji mniej korzystnie niż inni pracownicy (art. 183a
§ 3 k.p.), a
dyskryminowanie pośrednie - gdy na skutek pozornie neutralnego postanowienia,
zastosowanego kryterium lub podjętego działania występują dysproporcje w
zakresie warunków zatrudnienia na niekorzyść wszystkich lub znacznej liczby
pracowników należących do grupy wyróżnionej ze względu na jedną lub kilka
przyczyn określonych w § 1, jeżeli dysproporcje te nie mogą być uzasadnione
innymi obiektywnymi powodami (art. 183a
§ 4 k.p.). Naruszeniem zakazu
dyskryminacji jest różnicowanie przez pracodawcę sytuacji pracownika z powodów
uważanych za dyskryminujące, jeżeli jego skutkiem jest między innymi odmowa
nawiązania lub rozwiązanie stosunku pracy, chyba że pracodawca udowodni, że
kierował się obiektywnymi powodami (art. 183b
§ 1 pkt 1 k.p.). W orzecznictwie
14
Sądu Najwyższego przyjmuje się, że zasada niedyskryminacji jest kwalifikowaną
postacią nierównego traktowania pracowników (art. 112
k.p.) i oznacza
niedopuszczalne różnicowanie sytuacji prawnej w sferze zatrudnienia według
negatywnych i zakazanych przez ustawę kryteriów. Oznacza to a contrario, że nie
stanowi dyskryminacji różnicowanie praw pracowników ze względu na kryteria
nieuważane za dyskryminujące (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 maja
2008 r., I PK 259/07, OSNP 2009 nr 19-20, poz. 256 i orzeczenia tam przytoczone).
Z konstrukcji kasacyjnej podstawy naruszenia prawa materialnego nie
wynika, czy sformułowane przez skarżącego zarzuty odnoszą się do dyskryminacji
bezpośredniej, czy pośredniej (powołano jedynie art. 113
i art. 183a
§ 1 k.p.) oraz
jakiego skutku naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu dotyczą
(wskazano tylko na art. 183b
k.p., który zawiera kilka paragrafów, a niektóre z nich
po kilka punktów, normujących różne kwestie odnoszące się do naruszenia tej
zasady). Wywody zawarte w uzasadnieniu skargi zdają się jednak wskazywać, że
skarżącemu chodzi o naruszenie zakazu dyskryminacji bezpośredniej, której
definicję zawiera art. 183a
§ 3 k.p. oraz o zakazane zróżnicowanie przez
pracodawcę sytuacji skarżącego, którego skutek został określony w art. 183b
§ 1 pkt
1 k.p. Z brzmienia art. 183a
§ 3 k.p., który jednoznacznie w zakresie podstaw
dyskryminacji odsyła do § 1 tego artykułu, wynika, że zasada niedyskryminacji
oznacza nieusprawiedliwione obiektywnymi powodami gorsze traktowanie
pracowników ze względu na cechy lub właściwości dotyczące ich osobiście lub
istotne ze społecznego punktu widzenia, a przykładowo wymienione w § 1, bądź ze
względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w
niepełnym wymiarze czasu pracy, w porównaniu do pracowników, którzy takich
cech lub właściwości nie posiadają. Inaczej rzecz ujmując, dyskryminacją
bezpośrednią jest niedopuszczalne różnicowanie sytuacji prawnej pracowników
według negatywnych i zakazanych przez ustawę kryteriów. Tymczasem skarżący,
podając wiek i uprawnienia do wcześniejszej emerytury jako kryterium
dyskryminowania go przez stronę pozwaną, powołuje się na zróżnicowanie swojej
sytuacji w porównaniu z sytuacją pracowników należących do tej samej grupy
wyróżnionej ze względu na te same (wspólne) cechy lub właściwości, nie
wskazując przy tym na żadne wyróżniające go z tej grupy kryteria uznane za
15
dyskryminujące. W istocie skarżący powołuje się więc na nierówne traktowanie w
porównaniu z pracownikami znajdującymi się w tej samej co on grupie wyróżnionej
ze względu na wskazane przez niego kryterium, którym mimo to pracodawca złożył
propozycję dalszego zatrudnienia, wskazując jednocześnie, że w rzeczywistości
nowych warunków pracy nie zaproponowano jedynie osobom, które skorzystały z
posiadanych uprawnień emerytalnych. Nie jest trafny pogląd skarżącego, że
dyskryminacja polega na samym tylko nierównym traktowaniu pracowników i z tego
względu jego sytuację należy ocenić „przez pryzmat sytuacji przede wszystkim
innych pracowników tego samego pracodawcy, znajdujących się w podobnej
sytuacji”. Jak bowiem wyżej wskazano, nierówność w sytuacji prawnej pracowników
niepodyktowana przyczynami uznanymi za dyskryminujące nie stanowi
dyskryminacji w rozumieniu art. 113
i art. 183a
i następnych k.p., nawet jeżeli
pracodawcy można przypisać naruszenie zasady równego traktowania (równych
praw) pracowników, określonej w art. 112
k.p., zgodnie z którym pracownicy mają
równe prawa z tytułu jednakowego wypełniania takich samych obowiązków (por.
powołany wyżej wyrok z dnia wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 2008 r., I
PK 259/07 i orzeczenia w nim przytoczone). Ocena roszczenia powoda z punktu
widzenia tej zasady uchyla się spod rozważań Sądu Najwyższego z uwagi na brak
w skardze kasacyjnej zarzutu naruszenia stosownego przepisu.
Skoro zatem skarżący nie zdołał skutecznie podważyć oceny Sadu drugiej
instancji, że strona pozwana nie zaproponowałaby mu nowych warunków pracy z
innych przyczyn niż uznane za kryteria dyskryminacji, przeto bezzasadny jest
zarzut wymieniony w pkt 4 skargi kasacyjnej.
Nieusprawiedliwiony jest wreszcie zarzut naruszenia art. 378 § 1 k.p.c.,
poprzez nierozpoznanie przez Sąd Okręgowy apelacyjnego zarzutu obrazy przez
Sąd pierwszej instancji art. 316 i art. 233 § 1 k.p.c. w zakresie odnoszącym się do
badania wysokości W.M., co miałoby - zdaniem skarżącego - istotny wpływ na
ocenę zasadności zastrzeżeń do jego pracy jako niedyskryminującej przyczyny
niezaproponowania dalszego zatrudnienia, a w konsekwencji na wynik sprawy.
Sąd drugiej instancji uznał, że poczynione w postępowaniu karnym ustalenia
odnośnie wysokości W.M. nie mają istotnego znaczenia dla oceny zasadności
rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia, skoro podstawę
16
uwzględnienia przysługującego mu roszczenia odszkodowawczego stanowi
uchybienie formalne pracodawcy, a mianowicie przekroczenie określonego w art.
52 § 2 k.p. terminu do rozwiązania umowy o pracę w tym trybie. Jednocześnie
jednak przyjął również, że strona pozwana nie zaproponowałaby powodowi nowych
warunków pracy z uwagi na zastrzeżenia do wykonywania przez niego obowiązków
pracowniczych, nawet jeżeli stwierdzone uchybienia nie uzasadniały zwolnienia
dyscyplinarnego. Za uchybienia w wykonywaniu obowiązków przez skarżącego
Sąd drugiej instancji uznał: nieustalenie, czy toczy się wszczęte wcześniej
postępowanie o zgłoszenie o przystąpieniu do robót rozbiórkowych W.M. oraz czy
co do tego obiektu nie toczy się postępowanie o jego wpis do rejestru zabytków,
niezmierzenie budynku przed wydaniem potwierdzenia zgłoszenia o przystąpieniu
do robót rozbiórkowych, niepoinformowanie o sprawie Gminy W.-C. ani
konserwatora zabytków, wskazując nadto, że skutkiem tych uchybień było
napiętnowanie w mediach działań pracodawcy powoda, a w konsekwencji
naruszenie jego „dobrego imienia”. W konsekwencji Sąd Okręgowy przyjął, że
zachowanie skarżącego nie było prawidłowe, a pracodawca miał uzasadnione
podstawy do utraty do niego zaufania i niezłożenia propozycji dalszego
zatrudnienia na nowych warunków pracy i płacy.
Skarżący nie wykazuje, jaki wpływ na tę ocenę, a w dalszej kolejności - na
rozstrzygnięcie sprawy, mogłyby mieć wyniki postępowania karnego, a w
szczególności poczynienie ustaleń co do faktycznej wysokości rozebranej W.M., w
szczególności jeżeli się uwzględni, że pracownik jest obowiązany wykonywać pracę
sumiennie i starannie (art. 100 § 1 k.p.), a z poczynionych i niezakwestionowanych
ustaleń wynika, iż powód z racji zajmowanego stanowiska miał realną możliwość
zapoznania się z decyzją nr 46/Pd/00/GC o warunkach zabudowy i
zagospodarowania terenu, przewidującą zachowanie spornego obiektu o wartości
zabytkowej i określającą jego wysokość na ponad 8 metrów, oraz że powodowi nie
wydano polecenia konkretnego załatwienia zgłoszenia o przystąpieniu do robót
rozbiórkowych. Przedmiotem postępowania w sprawie, w której wniesiona została
rozpoznawana skarga kasacyjna nie jest w istocie ocena zasadności przyczyny
rozwiązania ze skarżącym umowy o pracę bez wypowiedzenia, ale kwestia czy
nawet przy uznaniu, że zachowanie powoda nie uzasadniało rozwiązania stosunku
17
pracy w tym trybie, stosunek ten nie wygasłby z dniem 31 maja 2003 r. wskutek
niezaproponowania przez pracodawcę nowych warunków pracy. Mając na uwadze
ten kontekst należy podzielić stanowisko Sądu drugiej instancji, że wyniki
postępowania karnego i kwestia faktycznej wysokości W.M. nie mają istotnego
znaczenia dla oceny, że strona pozwana nie zaproponowałaby powodowi dalszego
zatrudnienia ze względu na niedołożenie przez niego należytej staranności przy
wykonywaniu obowiązków pracowniczych (określone przez ten Sąd jako
„niedokładne” wykonanie tych obowiązków) niezależnie od rzeczywistej wysokości
rozebranego obiektu.
Z powyższych względów należy uznać, że zaskarżony wyrok, mimo
częściowo błędnego uzasadnienia, odpowiada prawu, co uzasadnia oddalenie
skargi kasacyjnej z mocy art. 39814
k.p.c.