Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 79/09
POSTANOWIENIE
Dnia 4 grudnia 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Hubert Wrzeszcz (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
SSN Kazimierz Zawada
w sprawie z wniosku L.K.
przy uczestnictwie R.W., W.M. i D.C.
o stwierdzenie nabycia własności przez zasiedzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 4 grudnia 2009 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy
od postanowienia Sądu Okręgowego w K.
z dnia 28 października 2008 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu w K. do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia
o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 2 kwietnia 2008 r. Sąd Rejonowy w W. stwierdził, że
wnioskodawca z dniem 30 czerwca 1990 r. nabył przez zasiedzenie własność
nieruchomości położonej w C., o powierzchni 0,1836 ha, oznaczonej na mapie
sporządzonej przez geodetę R.O. nr 462/2, dla której powadzona jest przez
wymieniony Sąd Rejonowy księga wieczysta Kw nr [...].
Sąd ustalił, że w C. znajdują się sąsiadujące ze sobą działki oznaczone
numerami 462 i 463. Działka nr 462, o łącznej powierzchni 1,44 ha, składa się z
zabudowanego domem siedliska o powierzchni 0,1836 ha i z części ornej o
powierzchni 1,2564.
W protokołach dokonanych w 1964 r. pomiarów gruntów w celu
sporządzenia ewidencji gruntowej wymienionej wsi omyłkowo ujawniono, że działkę
nr 462 posiada B.M., a działkę nr 463 – J.J., mimo że pierwszą z nich faktycznie
władał J.J., a drugą – B.M.
W dniu 29 listopada 1975 r. został wydany akt własności ziemi nr RWG-[...] i
nr RWG-[...]. Na podstawie pierwszego z nich W. i B. małż. M. nabyli z mocy prawa
własność m.in. działki nr 462, a w drugim stwierdzono, że J. i Z. małż. J. nabyli z
mocy prawa m. in. działkę nr 463. Faktycznie w latach siedemdziesiątych działkę nr
462 posiadali Z. i J.J., w jej zabudowanej części zamieszkiwali, a pozostałą
wykorzystywali rolniczo. W tym samym czasie działką nr 463 władali W. i B.M.
Na podstawie umowy zawartej przed Naczelnikiem Gminy K. w dniu 25
marca 1980 r. W. i B.M. przekazali gospodarstwo rolne, obejmujące także działkę
nr 462, następcy W.M. Z kolei J. i Z.J. umową zawartą przed tym samym
Naczelnikiem Gminy w dniu 30 czerwca 1980 r. również przekazali gospodarstwo
rolne, w tym działkę nr 463, następcy L.K.
Od 30 czerwca 1980 r. L.K. był samoistnym posiadaczem działki nr 462. W
1985 r. wyprowadził się do C., ale część siedliskową działki wykorzystywał jako
letnisko, a orną wydzierżawił sąsiadowi. Uważany był on za właściciela działki. W
połowie lat dziewięćdziesiątych L.K. i W.M. zorientowali się, że doszło do omyłki w
3
oznaczeniu działek. Wówczas wnioskodawca objął w posiadanie działkę nr 463, a
W.M. – część orna działki nr 462 i wydzierżawił ją D.C. Dnia 23 lutego 2004 r. W.M.
sprzedał działkę nr 462 R.W.
Sąd Rejonowy uznał, że wnioskodawca był posiadaczem samoistnym
spornej działki w dobrej wierze od dnia 30 czerwca 1980 r. Pozostawał bowiem
w błędnym, ale usprawiedliwionym przekonaniu, że włada działką na podstawie
posiadanego tytułu własności. Dopiero w połowie lat dziewięćdziesiątych dowiedział
się, że faktycznie posiada działkę oznaczoną innym numerem niż wpisany w akcie
własności. Sąd uznał, że podstawę prawną nabycia własności spornej działki
stanowi art. 172 § 1 k.c. w brzmieniu sprzed nowelizacji Kodeksu cywilnego,
dokonanej ustawą z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny
(Dz. U. Nr 55, poz. 321, dalej: ustawa nowelizująca).
Sąd Okręgowy w K. zaskarżonym postanowieniem – po rozpoznaniu apelacji
R.W. – zmienił postanowienie Sąd Rejonowego i oddalił wniosek o zasiedzenie
spornej działki. Sąd drugiej instancji podzielił zarzut apelującego, że wnioskodawca
w chwili objęcia działki w posiadanie był w złej wierze. Uznał, że mógł on zapoznać
się z pełną dokumentacją dotyczącą działki, ustalić jej położenie, wielkość i numery
sąsiednich działek. Nie ma zatem podstaw do stwierdzenia nabycia własności
przez zasiedzenie, albowiem nie upłynął jeszcze przewidziany dla posiadacza
nieruchomości w złej wierze termin do zasiedzenia.
W skardze kasacyjnej, opartej na obu podstawach, pełnomocnik
wnioskodawczy zarzucił naruszenie art. 7 k.c. w związku z art. 172 § 1 k.c., art. 172
§ 2 w związku z art. 176 § 2 k.c., art. 610 § 1 w związku z art. 670 § 1 k.p.c.,
art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.c. Powołując się na te podstawy wniósł
o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania albo o uchylenie zaskarżonego postanowienia i oddalenie apelacji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut naruszenia art. 7 k.c. w związku z art. 172 § 1 k.c. – oceniany
w powiązaniu z rozwinięciem uzasadniania podstawy kasacyjnej, zawartym
w uzasadnieniu skargi kasacyjnej – sprowadza się w istocie do wadliwego
w przekonaniu skarżącego uznania, że pozwany obalił działające na rzecz powoda
4
domniemanie istnienia dobrej wiary w chwili objęcia spornej nieruchomości
w posiadanie.
Nie ulega wątpliwości, że dobra wiara nie stanowi samodzielnej przesłanki
zasiedzenia nieruchomości. Nabycie posiadania w złej wierze nie wyłącza bowiem
zasiedzenia. Ma ona jednak istotne znaczenie dla oceny długości terminu
zasiedzenia. Nabycie własności nieruchomości w drodze zasiedzenia następuje
z upływem krótszego terminu (dwudziestoletniego), jeżeli uzyskanie posiadania
nastąpiło w dobrej wierze (art. 172 § 1 k.c.). W wypadku nabycia posiadania w złej
wierze obowiązuje natomiast dłuższy termin zasiedzenia, wynoszący trzydzieści lat
(art. 172 § 2 k.c.). Omawiane terminy zasiedzenia przed wejściem w życie ustawy
nowelizującej wynosiły – odpowiednio – dziesięć i dwadzieścia lat.
Wprawdzie pojęcie dobrej i złej wiary budziło kontrowersje, jednakże
ostatecznie – co trafnie podkreślił Sąd odwoławczy – zarówno w literaturze, jak
i w orzecznictwie opowiedziano się za tradycyjną koncepcją dobrej wiary
(por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991,
III CZP 1992, nr 4, poz. 48). W dobrej wierze jest zatem posiadacz, który pozostałe
w błędnym, ale usprawiedliwionym okolicznościami sprawy przeświadczeniu, że
przysługuje mu prawo własności. Dobrą wiarę posiadacza wyłącza więc jego
wiedza o rzeczywistym stanie prawnym (stanie własności) oraz jego niedbalstwo.
Pozostaje również w złej wierze osoba, która przy dołożeniu należytej staranności
mogła się dowiedzieć, że nie jest właścicielem nieruchomości.
Zgodnie z art. 7 k.c., jeżeli ustawa uzależnia skutki prawe od dobrej lub złej
wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary. Wspomniane domniemanie należy
do kategorii domniemań prawnych formalnych rozumianych jako sytuacje,
w których przepisy prawa nakazują uznawać istnienie określonego stanu
faktycznego, bez wymagania wykazania jakiejkolwiek okoliczności związanej
z faktem domniemanym i pozwalającej go uwiarygodnić. W myśl art. 234 k.p.c.
omawiane domniemanie wiąże sąd dopóki osoba podważająca je nie przeprowadzi
dowodu z przeciwieństwa. To oznacza, że musi ona udowodnić złą wiarę i nie
może poprzestać na wykazaniu, że dobra wiara samoistnego posiadacza
nieruchomości budzi wątpliwości.
5
Tymczasem z uzasadnienia zaskarżonego postanowienia nie wynika, jakie
dowody, zwłaszcza zaoferowane przez pozwanego, Sąd odwoławczy uznał za
podstawę ustalenia, że powód w chwili objęcia spornej nieruchomości był w złej
wierze. Należy podzielić zarzut skarżącego, że nie można – co do zasady –
wymagać od przejmującego gospodarstwo rolne na podstawie ustawy z dnia
27 października 1977 r. o zaopatrzeniu emerytalnym oraz innych świadczeniach dla
rolników i ich rodzin (Dz. U. Nr 32, poz. 140), aby zapoznawał się z pełną
dokumentacją dotyczącą przekazywanego gospodarstwa. Nie powinno natomiast
ulegać wątpliwości, że takie działania powinien on podjąć, jeżeli towarzyszące
przejmowaniu gospodarstwa szczególne okoliczności przemawiają za taką
potrzebą (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 1983 r., I CR 362/83,
niepubl.). Z uzasadnienie zaskarżonego postanowienia nie wynika jednak, aby taka
sytuacja zaistniała w sprawie.
Wyrażone przez Sąd Okręgowy stanowisko, że J. i Z.J. nie mogli przekazać
następcy prawnemu prawa własności spornej działki (nie nabyli go bowiem na
podstawie aktu własności), można by podzielić w wypadku wykluczenia – co nie
nastąpiło w sprawie – nabycia już przez nich własności tej działki w drodze
zasiedzenia (z ustaleń faktycznych wynika, że J. i Z.J. mogli posiadać sporną
działkę nawet przed 1964 r.). Poza tym przeniesienie posiadania spornej działki na
podstawie umowy z dnia 30 czerwca 1980 r. nie wyklucza samo przez się dobrej
wiary powoda w chwili uzyskania posiadania. Umowa została bowiem zawarta z
zachowaniem formy przewidzianej w przytoczonej ustawie z dnia 27 października
1977 r. Sytuacja powoda jest więc inna niż tzw. nieformalnego nabywcy
nieruchomości, uznawanego za posiadacza w złej wierze ze względu na zawarcie
umowy przeniesienia własności nieruchomości bez zachowania formy aktu
notarialnego (por. przytoczona uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 6 grudnia 1991
r., III CZP 108/91).
Reasumując, zarzut naruszenia art. 7 w związku z art. 172 § 1 k.c. należało
uznać za uzasadniony.
W orzecznictwie Sąd Najwyższego zostało wyjaśnione, że wynikająca
z art. 321 k.p.c. zasada rządząca rozstrzyganiem spraw w procesie, według której
6
zakres wyrokowania jest określony żądaniem pozwu, ma – zgodnie z art. 13 § 2
k.p.c. – odpowiednie zastosowanie także w postępowaniu nieprocesowym. Z tego
powodu w tym postępowaniu sąd jest – co do zasady – związany żądaniem
wniosku. W sprawie o zasiedzenie wspomniane związanie żądaniem wniosku
dotyczy przedmiotu zasiedzenia (np. określenia, czy chodzi o nabycie prawa
własności nieruchomości lub jej oznaczonej części, czy też o nabycie określonej
służebności gruntowej), nie zaś osoby, która nabyła prawo w drodze zasiedzenia
czy chwili, w której to nabycie nastąpiło (por. postanowienia Sąd Najwyższego:
z dnia 16 października 1997 r., I CKU 55/96, niepubl.; z dnia 7 października 2005 r.,
IV CK 133/05, niepubl. i z dnia 21 stycznia 2009 r., III CSK 229/08, niepubl.). Nie
można zatem odmówić racji skarżącemu, że zaskarżone postanowienie zostało
wydane z naruszeniem art. 610 § 1 w związku z art. 670 § 1 i 677 § 1 k.p.c.
polegającym na zaniechaniu rozważenia, czy spornej działki nie nabyli już przez
zasiedzenie J. i Z.J. Ponadto trafnie skarżący zarzucił, że Sąd odwoławczy
powinien – przyjąwszy zła wiarę powoda w chwili uzyskania posiadania spornej
działki – rozważyć nabycie przez powoda własności tej działki w drodze
zasiedzenia z doliczeniem obecnemu posiadaczowi czasu posiadania poprzednich
posiadaczy. Zaniechanie tego nie pozwala odeprzeć zarzutu wydania
zaskarżonego postanowienia z naruszeniem art. 172 § 2 w związku z art. 176
§ 1 k.c.
Z przedstawionych powodów Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji
postanowienia (art. 39815
§ 1 k.p.c. oraz art. 108 § 2 w związku z art. 39821
i art. 391 § 1 k.p.c.).