Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 5 MARCA 2010 R.
SNO 5/10
Przewodniczący: sędzia SN Rafał Malarski (sprawozdawca).
Sędziowie SN: Zbigniew Kwaśniewski, Jadwiga Żywolewska-Ławniczak.
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y z udziałem sędziego
Sądu Okręgowego – Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego w Sądzie Okręgowym oraz
protokolanta po rozpoznaniu w dniu 5 marca 2010 r. sprawy sędziego Sądu
Rejonowego w związku z odwołaniami obwinionej i Krajowej Rady Sądownictwa od
wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 31 sierpnia 2009 r., sygn.
ASD (...),
I. u t r z y m a ł w m o c y z a s k a r ż o n y w y r o k ;
II. obciążył Skarb Państwa kosztami postępowania dyscyplinarnego za drugą
instancję.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny, wyrokiem z dnia 31 sierpnia 2009 r., uznał
obwinioną – sędziego Sądu Rejonowego za winną tego, że jako sędzia tego Sądu
uchybiła godności urzędu sędziego w ten sposób, iż:
a) w okresie od stycznia 2007 r. do dnia 29 września 2008 r., mimo utraty
powierzonego jej telefonu służbowego marki „Nokia 6030”, nie zgłosiła tego faktu
prezesowi sądu, po czym nie wyrównała należności z tytułu jego utraty,
doprowadzając do wytoczenia procesu o odszkodowanie, który toczył się przed Sądem
Rejonowym;
b) w okresie od listopada 2007 r. do lipca 2008 r., mimo zarządzeń Prezesa Sądu
Rejonowego z dnia 23 listopada 2007 r., numer 26/07 i 27/07, nie wypełniła
obowiązku składania comiesięcznych sprawozdań nadzorczych w dwóch sprawach –
to jest przewinień dyscyplinarnych z art. 107 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. –
Prawo o ustroju sądów powszechnych (dalej: u.s.p.), i za to na podstawie art. 109 § 1
pkt 1 u.s.p. wymierzył jej karę upomnienia.
Odwołania od przedstawionego wyroku zostały złożone przez obwinioną i
Krajową Radę Sądownictwa.
Obwiniona sędzia zażądała uznania przypisanych jej czynów za przewinienia
dyscyplinarne mniejszej wagi i odstąpienia od wymierzenia kary dyscyplinarnej (art.
109 § 5 u.s.p.).
2
Krajowa Rada Sądownictwa, zaskarżając wyrok na niekorzyść obwinionej w
części dotyczącej orzeczenia o karze i zarzucając rażącą niewspółmierność
wymierzonej kary dyscyplinarnej upomnienia w stosunku do przypisanego
przewinienia, nieodzwierciedlającej stopnia społecznej szkodliwości i nie spełniającej
w związku z tym celów, jakie ma osiągnąć, wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku
przez orzeczenie wobec obwinionej kary dyscyplinarnej usunięcia z zajmowanej
funkcji sędziego, określonej w art. 109 § 1 pkt 3 u.s.p.
Obecny na rozprawie odwoławczej Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego
przyłączył się do stanowiska prezentowanego przez Krajową Radę Sądownictwa.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Oba odwołania okazały się bezzasadne, albowiem ich autorzy nie zdołali
podważyć ani dokonanej przez Sąd dyscyplinarny pierwszej instancji oceny zachowań
obwinionej, ani też dokonanego przez ten sąd wyboru kary dyscyplinarnej.
Jakkolwiek ustawodawca nie podał w ustawie – Prawo o ustroju sądów
powszechnych definicji przewinienia dyscyplinarnego mniejszej wagi (nie uczynił
tego również w odniesieniu do wypadku mniejszej wagi w innych ustawach), niemniej
przyjąć można, że chodzi tu o sytuacje, w których występuje przewaga elementów
łagodzących o charakterze przedmiotowopodmiotowym, w szczególności niewielka
szkodliwość zachowania dla służby sędziowskiej oraz niewielki stopień zawinienia.
Bez wpływu natomiast dla zakwalifikowania przewinienia dyscyplinarnego jako
wypadku mniejszej wagi pozostają okoliczności leżące poza czynem, a więc na
przykład dotychczasowy przebieg służby obwinionego sędziego, jego poprzednia
karalność (lub niekaralność) dyscyplinarna czy zachowanie po popełnieniu czynu.
Przechodząc na grunt niniejszej sprawy, trzeba zwrócić uwagę na dwie kwestie.
Po pierwsze: wyeksponowanie przez obwinioną wykonywania w przeszłości
służby sędziowskiej w sposób nienaganny oraz faktu gwałtownego pogorszenia się jej
stanu zdrowia nie mogło przynieść oczekiwanego przez nią rezultatu, gdyż – o czym
już była mowa wyżej – okoliczności te nie miały znaczenia przy ocenie zarówno
stopnia szkodliwości czynów dla służby, jak i stopnia zawinienia obwinionej, a tym
samym nie mogły rzutować na uznanie udowodnionych w niniejszej sprawie
zachowań za wypadki mniejszej wagi.
Po drugie: skarżąca nie przedstawiła argumentów, w świetle których można
byłoby mówić o nieznacznej szkodliwości dla służby obu czynów jej przypisanych i
niewielkim stopniu jej zawinienia.
Sąd dyscyplinarny pierwszej instancji w sposób wszechstronny i wyczerpujący
wyłożył, dlaczego przyjął taką, a nie inną ocenę zarówno stopnia szkodliwości
zachowań obwinionej, jak i stopnia jej zawinienia. Postąpieniem zbędnym, a więc i w
jakimś sensie nieracjonalnym, byłoby powtarzanie zamieszczonych w motywacyjnej
3
części zaskarżonego wyroku wywodów. Wypada tylko przypomnieć, że obwiniona
sędzia nie wyrównała należności za powierzony jej telefon komórkowy marki „Nokia
6030” przez okres przekraczający jeden rok i – co gorsza – doprowadziła do
wniesienia przeciwko niej pozwu do Sądu Rejonowego w A., którego sędziowie
złożyli żądania wyłączenia ich od rozpoznania sprawy, co w konsekwencji
spowodowało przekazanie sprawy do innego równorzędnego sądu. Nie ulega
wątpliwości, że doszło w ten sposób do narażenia wymiaru sprawiedliwości i siłą
rzeczy sędziów wręcz na śmieszność (chodziło wszak o bezdyskusyjną konieczność
zapłaty jedynie 130 zł) i w efekcie do podważenia autorytetu i powagi sądów. Podobne
następstwa wywołało też celowe zignorowanie przez obwinioną obowiązku składania
miesięcznych sprawozdań nadzorczych.
Odnosząc się z kolei do odwołania Krajowej Rady Sądownictwa, Sąd Najwyższy
– Sąd Dyscyplinarny był zdania, że podmiot ten zdecydowanie wyolbrzymił rangę
przypisanych obwinionej przewinień dyscyplinarnych. Żadna z podniesionych w tym
odwołaniu okoliczności nie uszła uwagi sądu dyscyplinarnego a quo, który rozważył
je należycie i doszedł do trafnego przekonania, że kara dyscyplinarna w postaci
upomnienia pozostaje w odpowiedniej proporcji do stopnia szkodliwości czynów dla
służby i stopnia zawinienia obwinionej, a nadto spełni cele w zakresie prewencji
szczególnej i ogólnej.
Sama konstatacja Krajowej Rady Sądownictwa, że obwiniona sędzia nie
powinna pełnić funkcji przewodniczącej wydziału, nie mogła stanowić dostatecznej
przesłanki do orzeczenia wobec niej kary dyscyplinarnej przewidzianej w art. 109 § 1
pkt 3 u.s.p. Cel w postaci odsunięcia obwinionej od wykonywania funkcji
przewodniczącej wydziału jest możliwy do osiągnięcia za pomocą zdecydowanie
mniej radykalnego rozwiązania. Warto przypomnieć, że w tym samym trybie co
powierzenie następuje także odwołanie powierzenia sędziemu funkcji
przewodniczącego wydziału (art. 11 § 4 u.s.p.). Zatem zwolnienie sędziego z funkcji
przewodniczącego wydziału w sądzie rejonowym następuje przez prezesa
przełożonego sądu okręgowego na wniosek prezesa danego sądu rejonowego,
oczywiście po wyrażeniu w tej sprawie opinii przez kolegium właściwego sądu
okręgowego (art. 11 § 3 i 4 u.s.p. w zw. z art. 31 § 1 pkt 4 u.s.p.).
Dlatego Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny utrzymał w mocy zaskarżony
wyrok (art. 437 § 1 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p.).
O kosztach postępowania dyscyplinarnego za drugą instancję orzeczono po myśli
art. 133 u.s.p.