Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 5 MARCA 2010 R.
SNO 7/10
Przewodniczący: sędzia SN Rafał Malarski.
Sędziowie SN: Zbigniew Kwaśniewski, Jadwiga Żywolewska-Ławniczak
(sprawozdawca).
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y z udziałem Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego oraz protokolanta w sprawie sędziego Sądu Rejonowego
w stanie spoczynku, po rozpoznaniu w dniu 5 marca 2010 r. zażalenia wniesionego
przez Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego w Sądzie Okręgowym na postanowienie
Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 9 czerwca 2008 r., sygn. ASD (...)
p o s t a n o w i ł :
z a s k a r ż o n e p o s t a n o w i e n i e u t r z y m a ć w m o c y ;
kosztami postępowania dyscyplinarnego obciążyć Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Postanowieniem z dnia 9 czerwca 2008 r., sygn. ASD (...), Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny, na podstawie art. 17 § 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p., umorzył
postępowanie dyscyplinarne przeciwko sędziemu Sądu Rejonowego w stanie
spoczynku w zakresie zarzuconego mu we wniosku Zastępcy Rzecznika
Dyscyplinarnego z dnia 12 czerwca 2003 r. przewinienia służbowego, polegającego na
tym, że: jako przewodniczący składu sądzącego, po dniu 7 października 2002 r.,
dopuścił się sfałszowania postanowienia z dnia 7 października 2002 r. w sprawie IX R
Ns 345/02 w ten sposób, że po jego ogłoszeniu i odnotowaniu jego treści w
repertorium dopisał własnoręcznie – „orzec nadzór kuratora sądowego na czas trwania
postępowania i nie obciążać Dariusza L. kosztami sądowymi” – czyli dopuścił się
oczywistego i rażącego naruszenia prawa opisanego w art. 107 § 1 ustawy z dnia 27
lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (dalej u.s.p. – SN).
W uzasadnieniu postanowienia omówione zostały dowody zgromadzone w
postępowaniu dyscyplinarnym jak i w śledztwie, prowadzonym przez Prokuraturę
Rejonową, zakończonym prawomocnym – w chwili wydania omawianego orzeczenia
– postanowieniem z dnia 31 grudnia 2007 r., sygn. 2 Ds. 3005/07, którym umorzono
śledztwo w sprawie przerobienia dokumentu – to jest popełnienia przestępstwa z art.
270 § 1 k.k. – wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie
popełnienia czynu zabronionego.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny stwierdził, że zarówno przeprowadzone
dowody osobowe w postaci zeznań Przewodniczącej IX Wydziału Rodzinnego i
Nieletnich Sądu Rodzinnego, pracowników sekretariatu oraz kuratora tego Wydziału,
a także opinia biegłego z zakresu Technicznych Badań Dokumentu sporządzona dla
potrzeb postępowania karnego, nie pozwoliły na jednoznaczne ustalenie, że zmiana
treści postanowienia z dnia 7 października 2002 r. nastąpiła po jego ogłoszeniu. Z
opinii tej wynikało, że w odrębnym cyklu pisarskim, przy użyciu pasty długopisowej o
odmiennych właściwościach optycznych nakreślone zostały: zapis pkt. 2
postanowienia , orzekający o nadzorze kuratora sądowego na czas postępowania oraz
element dopisany do znaku „2” zmieniający go na znak „3”. W ocenie Sądu pierwszej
instancji opinia biegłego podważyła wartość dowodową zapisu w repertorium,
odnotowującym jedynie jedno rozstrzygnięcie, o zastosowaniu wobec uczestnika
postępowania obowiązku poddania się leczeniu odwykowemu. Zawarta w niej
konkluzja co do braku metod badawczych z dziedziny kryminalistyki, które
pozwoliłyby określić w jakim czasie odrębnie nakreślone zapisy zostały sporządzone,
przesądziła o oczywistym braku podstaw faktycznych zarzucanego obwinionemu
przewinienia służbowego.
Zażalenie na to postanowienie złożył Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego. Na
podstawie art. 128 u.s.p. w zw. z art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k. zarzucił
zaskarżonemu orzeczeniu o b r a z ę przepisów postępowania oraz błąd w ustaleniach
faktycznych przyjętych za jego podstawę, co w rezultacie mogło mieć wpływ na treść
rozstrzygnięcia, a mianowicie:
1) artykułu 17 § 1 pkt 1 k.p.k., polegającą na jego zastosowaniu i w
konsekwencji umorzenie postępowania z powodu braku danych
dostatecznie uzasadniających popełnienie przewinienia służbowego,
pomimo braku ku temu podstaw;
2) artykułu 7 k.p.k., polegającą na naruszeniu zasady swobodnej oceny
dowodów i dokonanie oceny zgromadzonego materiału dowodowego z
naruszeniem reguł wynikających z tej zasady, co w konsekwencji
doprowadziło do błędnych ustaleń faktycznych, iż w sprawie występują
nie dające się usunąć wątpliwości, które muszą być rozstrzygnięte na
korzyść obwinionego, podczas gdy w niniejszej sprawie istnieją osobowe
źródła dowodowe wskazujące na to, iż obwiniony dopuścił się opisanego
w zarzucie przewinienia dyscyplinarnego;
3) artykułu 98 § 1 k.p.k., polegającą na tym, iż uzasadnienie zaskarżonego
postanowienia nie odpowiada wymogom formalnym i nie zawiera oceny
całokształtu materiału dowodowego, przez co nie jest możliwa w
zażaleniu rzeczowa polemika z ustaleniami sądu dyscyplinarnego i
dokonaną przez niego oceną dowodów.
W oparciu o przytoczone zarzuty autor zażalenia wniósł o uchylenie
zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu – Sądowi
Dyscyplinarnemu do dalszego postępowania.
Przed merytorycznym ustosunkowaniem się do podniesionych w zażaleniu
zarzutów niezbędne jest zrekapitulowanie sytuacji procesowej, jaka powstała w toku
postępowania dyscyplinarnego, toczącego się przeciwko sędziemu w stanie spoczynku
przez blisko 7 lat.
Poczynając od uprawomocnienia się wyroku z dnia 30 października 2006 r.,
sygn. ASD (...), przedmiotem postępowania dyscyplinarnego pozostał wyłączony
postanowieniem z tejże daty do odrębnego rozpoznania [k. 588 akt sprawy ASD (...)]
zarzut przewinienia służbowego, polegającego na sfałszowaniu postanowienia z dnia 7
października 2002 r. przez dopisanie po jego ogłoszeniu i odnotowaniu w repertorium
rozstrzygnięć w pkt. 2 i 3 – „orzec nadzór kuratora sądowego na czas trwania
postępowania i nie obciążać Dariusza L. kosztami sądowymi”.
Czyn ten, zakwalifikowany jako przewinienie służbowe z art. 107 § 1 u.s.p.,
zawierał znamiona przestępstwa z art. 270 § 1 k.k., co zdecydowało o konieczności
zawieszenia postępowania dyscyplinarnego na czas prowadzenia postępowania
przygotowawczego, mającego na celu zebranie dowodów zaistnienia czynu
zabronionego (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2006 r., I KZP
8/06, OSNKW 2006 r., z. 10, poz. 87).
Oczywistym jest, w świetle regulacji z art. 119 i 120 § 1 u.s.p., że zebranie
dostatecznych dowodów popełnienia inkryminowanego czynu spowodowało by
zarówno odpowiedzialność karną jak i dyscyplinarną obwinionego sędziego.
Długotrwałe postępowanie przygotowawcze prowadzone przez Prokuraturę
Rejonową, postanowieniem z dnia 31 grudnia 2007 r., sygn. 2 Ds. 3005/07, zostało
umorzone na podstawie art. 17 § 1 k.p.k. wobec braku dostatecznych danych
uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego (k. 200 akt 2 Ds.
3005/07).
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny podjął zawieszone na czas trwania
postępowania przygotowawczego postępowanie dyscyplinarne i powziął w dniu 9
czerwca 2008 r. zaskarżone postanowienie o umorzeniu postępowania
dyscyplinarnego, wskazując jako jego podstawę prawną art. 17 § 1 k.p.k. w zw. z art.
128 u.s.p.
W uwzględnieniu wniosku Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego,
postanowieniem z dnia 1 września 2008 r., Prokurator Rejonowy Prokuratury (...)
podjął na nowo umorzone śledztwo w sprawie 2 Ds. 3005/07. Spowodowało to
konieczność ponownego zawieszenia postępowania dyscyplinarnego na etapie
postępowania odwoławczego, co uczynił Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny
postanowieniem z dnia 21 października 2008 r., sygn. SNO 77/08.
Podjęte na nowo postępowanie przygotowawcze, pozostające w fazie in rem,
zostało umorzone prawomocnym postanowieniem dnia 30 października 2009 r., sygn.
2 Ds. 2081/09 (k. 280 akt 2 Ds. 2081/09) na podstawie art. 17 § 1 k.p.k.
Kolejny wniosek Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego o podjęcie na nowo
umorzonego śledztwa nie został uwzględniony (k. 297 akt 2 Ds. 2081/09), a ponieważ
ustała przyczyna zawieszenia postępowania dyscyplinarnego, zostało ono podjęte
postanowieniem Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 18 stycznia 2010
r.
W ocenie Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego zażalenie Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego nie zasługuje na uwzględnienie.
Autor zażalenia nie uwzględnił należycie sytuacji procesowej, w jakiej
zaskarżone postanowienie zapadło, być może kierując się nieaktualnym i nietrafnym
stanowiskiem, wyrażonym w końcowej części uzasadnienia zażalenia, jakoby
postanowienie o umorzeniu postępowania w sprawie 2 Ds. 3005/07 nie było
prawomocne w chwili wydawania zaskarżonego postanowienia. O oczywistej
błędności tego poglądu przesądza zarówno to, że przestępstwo z art. 270 § k.k., będące
przedmiotem tego postępowania nie dawało uprawnień pokrzywdzonego – w
rozumieniu art. 49 § 1 k.p.k. – osobie, której dotyczył dokument poddany ocenie w
tym postępowaniu, jak i dalsze czynności prokuratora – inicjowane przez Zastępcę
Rzecznika Dyscyplinarnego podjęcie na nowo prawomocnie umorzonego śledztwa,
które sytuacji procesowej w tym zakresie nie zmieniły. Zaskarżone postanowienie
zapadło w sytuacji, gdy prawomocnym postanowieniem rozstrzygnięto o braku danych
dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego, przez
obwinionego sędziego, a dalsze czynności prokuratora zakończyły się kolejnym,
prawomocnym postanowieniem o umorzeniu postępowania.
Mimo ustawowo gwarantowanej samodzielności jurysdykcyjnej Sąd
Dyscyplinarny pierwszej instancji nie miał prawnej możliwości ustalenia, że czyn
zarzucony sędziemu w stanie spoczynku zawiera znamiona przestępstwa, gdyż
prawomocne postanowienie prokuratora, wydane na podstawie art. 17 § 1 k.p.k., miało
dla postępowania dyscyplinarnego identyczny walor jak prawomocny wyrok,
uniewinniający od popełnienia przestępstwa.
Sąd pierwszej instancji nie uchylił się od samodzielnej oceny materiału
dowodowego, poddał ocenie wszystkie dowody zgromadzone w postępowaniu
dyscyplinarnym jak i postępowaniu karnym, przy czym całkowicie chybiony jest
podniesiony z zażaleniu zarzut, jakoby ocena ta przekraczała granice swobodnej oceny
dowodów, zakreślone w art. 7 k.p.k.
Autor zażalenia nie wykazał błędu w rozumowaniu Sądu pierwszej instancji co
do zasadniczej kwestii, a mianowicie możliwości jednoznacznego ustalenia, że
opisane w zarzucie – niewątpliwie własnoręcznie dopiski obwinionego sędziego w
postanowieniu z dnia 7 października 2002 r. – poczynione zostały po ogłoszeniu tego
postanowienia. Brak możliwości przyjęcia tej okoliczności za udowodnioną
zdecydował o braku podstaw do przypisania obwinionemu popełnienia przewinienia
służbowego.
Zażalenie całkowicie gołosłownie sugeruje, jakoby poza oceną Sądu pierwszej
instancji pozostał istotny dla rozstrzygnięcia materiał dowodowy, który autor zażalenia
określił jako pominięte „dowody osobowe”. Tymczasem, jak wyżej wspomniano,
zeznania wielokrotnie przesłuchanych pracownic sekretariatu, przewodniczącej
wydziału i kuratora zawodowego zostały poddane ocenie w uzasadnieniu
zaskarżonego postanowienia, a autor zażalenia nie wskazał innych, pominiętych
dowodów osobowych. W istocie, cała argumentacja dotycząca naruszenia art. 7 k.p.k.
stanowi lansowanie własnego, odmiennego stanowiska, pomijającego całkowicie
uwarunkowania procesowe, w jakich zapadło zaskarżone postanowienie.
Nie jest też zasadny zarzut, jakoby uzasadnienie zaskarżonego postanowienia
sporządzono z naruszeniem art. 98 § 1 k.p.k. Zauważyć przy tym należy, że wskazany
jako naruszony przepis prawa procesowego zawiera jedynie wymóg sporządzenia
uzasadnienia na piśmie wraz z samym postanowieniem, przy czym w odniesieniu do
zaskarżonego postanowienia Sąd pierwszej instancji skorzystał z przewidzianej w art.
98 § 2 k.p.k. możliwości odroczenia sporządzenia uzasadnienia na czas 7 dni (k. 715
odwrót).
Jeśliby oceniać uzasadnienie zaskarżonego postanowienia, ze względu na materię
rozstrzygnięcia, według reguł zawartych w art. 424 § 1 k.p.k. określających wymogi
uzasadnienia wyroku, to w ocenie Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego, zostały
one zrealizowane w sposób zadawalający. Nie sposób zatem podzielić zarzutu jakoby
uzasadnienie zaskarżonego postanowienia nie wyjaśniało jakie fakty Sąd pierwszej
instancji uznał za udowodnione i w jaki sposób ocenił dowody przyjęte za ich
podstawę.
Nie zasługuje także na uwzględnienie zarzut obrazy art. 17 § 1 k.p.k. Prawdą jest,
że zarówno w orzecznictwie Sądu Najwyższego jak i w piśmiennictwie wskazuje się,
że ocena dowodów, a w szczególności zastosowanie zasady procesowej wyrażonej w
art. 5 § 2 k.p.k. powinno nastąpić po przeprowadzeniu rozprawy. Umorzenie
postępowania w fazie przygotowania do rozprawy może nastąpić w razie wystąpienia
przesłanek procesowych wymienionych w art. 17 § 1 pkt. 2 – 11 k.p.k. lub z powodu
oczywistego braku podstaw faktycznych oskarżenia, przy czym nie jest to
równoznaczne z oceną dowodów przy zastosowaniu zasady z art. 5 § 2 k.p.k. (art. 339
§ 3 pkt. 1 i 2 k.p.k.).
Zakwestionowanie podstawy procesowej zaskarżonego postanowienia nie jest
wystarczające dla skuteczności podniesionego zarzutu naruszenia art. 17 § 1 k.p.k.,
jako że zażalenie nie wykazało wpływu uchybienia na treść zaskarżonego
postanowienia. Nie sposób bowiem uznać, w realiach niniejszej sprawy, aby tryb jej
rozpoznania uzasadniał zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, jak to wywiedziono w
zażaleniu.
Zauważyć przy tym należy, że przepisy postępowania karnego w postępowaniu
dyscyplinarnym – na podstawie art. 128 u.s.p. – stosuje się odpowiednio, co nie
oznacza stosowania wprost. Sąd Dyscyplinarny pierwszej instancji stanął przed
koniecznością rozwiązania kolizji pomiędzy zakazem rozstrzygania o
odpowiedzialności karnej w postępowaniu dyscyplinarnym a koniecznością wydania
orzeczenia kończącego trwające kilka lat postępowanie dyscyplinarne. Być może
odpowiednią podstawą procesową byłoby wskazanie na inną przeszkodę w
kontynuowaniu postępowania dyscyplinarnego wobec prawomocnego wyłączenia
możliwości przypisania obwinionemu przewinienia służbowego, stanowiącego
występek oraz braku znamion takiego przewinienia w zarzuconym czynie z chwilą
wyeliminowania znamienia sfałszowania dokumentu.
Jednakże, zdaniem Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego, nawet przyjęcie,
że naruszono przepis art. 17 § 1 pkt 1 k.p.k., nie daje podstaw do uznania, że miało to
wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia. Odmienna ocena takiego uchybienia byłaby
możliwa w wypadku jego podniesienia w środku odwoławczym wniesionym na
korzyść obwinionego, który mógłby skutecznie domagać się zrealizowania
gwarancyjnej funkcji tego przepisu, uprawniającej do żądania wydania wyroku
uniewinniającego, po przeprowadzeniu rozprawy (zob. Kodeks Postępowania Karnego
pod red. prof. Piotra Hofmańskiego, wyd. III, Warszawa 2007. s. 144).
Rozważywszy powyższe, Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny nie znalazł
podstaw do zakwestionowania zaskarżonego postanowienia i orzekł jak na wstępie.