Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 439/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 marca 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Grzegorz Misiurek (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Strzelczyk
w sprawie z powództwa Skarbu Państwa Nadleśniczego
Nadleśnictwa P.
przeciwko E. Spółce Akcyjnej z siedzibą w P.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 17 marca 2010 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 2 kwietnia 2009 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części oddalającej apelację (pkt 2)
oraz orzekającej o kosztach procesu (pkt 1. III oraz pkt 3 i 4)
i w tym zakresie przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania
Sądowi Apelacyjnemu pozostawiając mu rozstrzygnięcie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w P. wyrokiem z dnia 10 czerwca 2008 r. oddalił powództwo
Skarbu Państwa reprezentowanego przez Nadleśniczego Państwowego
Gospodarstwa Leśnego Lasów Państwowych Nadleśnictwo P. o zasądzenie od
pozwanej E. S.A. w P. kwoty 150 907,60 zł tytułem wynagrodzenia za bezumowne
korzystanie z gruntów stanowiących własność powoda wraz z odsetkami od dnia
wniesienia pozwu. Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia
faktyczne i oceny prawne.
Skarb Państwa jest właścicielem gruntów położonych w gminach W., J., T.,
S., pozostających pod zarządem Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy
Państwowe Nadleśnictwo P. Na tych nieruchomościach w latach osiemdziesiątych
ubiegłego stulecia istniały już słupy i rozpięte między nimi linie energetyczne
wysokiego napięcia wchodzące w skład przedsiębiorstwa pozwanej. W marcu 2006
r. strony dokonały inwentaryzacji tych linii. Powierzchnię pasów wylesionych
określono na 321 080 m2
. Na wylesionym pasie, znajdującym się pod liniami nie
prowadzi się gospodarki leśnej ze względów ekologicznych i ekonomicznych.
W ocenie Sądu Okręgowego, Zakład Energetyczny P. Przedsiębiorstwo
Państwowe w P. (poprzednik prawny pozwanej) uzyskał zezwolenie na korzystanie
z obszarów państwowego gospodarstwa leśnego w trybie art. 7 i 17 ustawy z dnia
20 grudnia 1949 r. o państwowym gospodarstwie leśnym. Sąd wskazał, że nie
zachowały się wprawdzie decyzje wydane odnośnie do wszystkich gruntów
objętych pozwem, jednak na podstawie zgromadzonych w innych sprawach
kopiach dokumentów domniemywać można, iż budowa linii energetycznych zawsze
poprzedzona była decyzjami Ministra Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego. W
konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, że zgodne z prawem korzystanie przez
pozwanego z nieruchomości w zakresie objętym decyzjami administracyjnymi
przesądza o bezzasadności żądania od niego wynagrodzenia za bezumowne
korzystanie (art. 224 i 225 k.c.).
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 2 kwietnia 2009 r. zmienił wyrok Sądu
Okręgowego w ten sposób, że zasądził od pozwanej ma rzecz powoda kwotę 91
3
173,30 zł z ustawowymi odsetkami od 25 kwietnia 2007 r., w pozostałej części
apelację powoda oddalił i orzekł o kosztach procesu.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, dowody przedstawione przez pozwaną nie
dawały podstaw do przyjęcia, że jej poprzednik prawny nabył tytuł prawny do
korzystania z nieruchomości powoda. Pozwana nie przedstawiła decyzji czy
zezwoleń wydanych w trybie art. 7, 14 i 17 ustawy z dnia 20 grudnia 1949 r., które
odnosiłyby się do nieruchomości powoda ani zarządzeń odpowiedniego organu
administracji państwowej o powszechnej elektryfikacji spornych gruntów. Ustalenie
zaś, że istniały decyzje administracyjne zezwalające na zmianę sposobu
użytkowania nieruchomości powoda na podstawie domniemania faktycznego
w oparciu o fakty, które nie zostały ustalone w przeprowadzonym postępowaniu
dowodowym, było nieprawidłowe.
Sąd Apelacyjny podzielił wyrażony w orzecznictwie pogląd pozwalający
uznać władztwo przedsiębiorstwa eksploatującego urządzenia przesyłowe za
posiadanie służebności, do którego na podstawie art. 352 § 1 k.c. stosuje się
odpowiednio przepisy o posiadaniu rzeczy, w tym art. 224 § 2 oraz 225 k.c. oraz
pogląd pozwalający na dochodzenie roszczenia przewidzianego w art. 224 i 225
k.c. także gdy nie nastąpiło jeszcze wydanie nieruchomości. Uznał też, iż na rzecz
pozwanej działało domniemanie posiadania w dobrej wierze, a posiadaczem w złej
wierze stała się ona dopiero w dniu 23 sierpnia 2006 r., czyli w dniu odbioru
wezwania do wylegitymowania się tytułem prawnym do użytkowania gruntów
powoda. W konsekwencji Sąd przyjął, że powodowi należy się wynagrodzenie za
okres od 23 sierpnia 2006 do 31 marca 2007 r.
Od wyroku Sądu Apelacyjnego powód wniósł skargę kasacyjną. W skardze,
opartej na pierwszej podstawie kasacyjnej (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.), zarzucił
naruszenie art. 225 i art. 224 § 1 i 2 w zw. z art. 230 w zw. z art. 352 § 1 k.c.
poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że strona pozwana (oraz jej
poprzednik prawny) posiadała służebność gruntową na nieruchomości powoda
w dobrej wierze i nie była zobowiązana do zapłaty wynagrodzenia; art. 224 § 1 i 2
i art. 225 w zw. z art. 230 w zw. z art. 352 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe
zastosowanie i uznanie, że strona pozwana – jako posiadacz służebności
4
gruntowej na nieruchomości powoda – utraciła przymiot dobrej wiary dopiero
z chwilą wezwania do wylegitymowania się tytułem prawnym do użytkowania
gruntów powoda. W konkluzji wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części
i przekazanie sprawy w tej części Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania. Powód złożył również zażalenie na rozstrzygnięcie w przedmiocie
kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Trafnie zarzucił skarżący, że ustalony w sprawie stan faktyczny wskazywał,
iż istniejące na gruncie powoda linie energetyczne zostały posadowione bez
podstawy prawnej. To ustalenie implikowało konieczność wyjaśnienia, czy i w jakim
okresie istniało w dobrej wierze posiadanie w zakresie odpowiadającym
służebności przesyłu, bowiem istnienie dobrej wiary uzasadnia domaganie się od
posiadacza wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z cudzej rzeczy jedynie za
czas od wytoczenia przeciw niemu powództwa, podczas gdy takiego ograniczenia
nie ma wobec posiadacza w złej wierze (art. 225 w związku z art. 224 § 2 k.c.).
Jak wskazano wyżej, Sąd Apelacyjny uznał, że pozwanej można przypisać złą
wiarę dopiero od dnia odbioru wezwania do wylegitymowania się tytułem prawnym
do użytkowania gruntów powoda. Wiedza pozwanej o tym, że nie jest właścicielem
rzeczy obciążonej, nie świadczy zdaniem Sądu o złej wierze posiadacza, bowiem
wykonywanie służebności na cudzym gruncie należy do istoty tego prawa
rzeczowego. Stanowiska tego jednak podzielić nie można. Oceny istnienia bądź
braku dobrej wiary posiadacza służebności nie można odnosić tylko do wiedzy
o tym, że nieruchomość stanowi cudzą własność, lecz również do tego, czy
ingerowanie w tę cudzą własność w zakresie odpowiadającym służebności
nastąpiło i pozostawało w takich okolicznościach, które usprawiedliwiają
przekonanie, że posiadanie to cudzego prawa nie narusza (por. też wyrok Sądu
Najwyższego z 9 czerwca 2009 r., II CSK 34/09). Trafnie zarzucał skarżący, że w
świetle ustalonego stanu faktycznego przyjęcie, że poprzednik prawny pozwanej
pozostawał w usprawiedliwionym przekonaniu, iż przysługiwało mu prawo do
użytkowania gruntu powoda w zakresie odpowiadającym służebności budzi
wątpliwości, skoro nie dysponował żadnym dokumentem w postaci decyzji czy
umowy, z którego ten tytuł można wywodzić. Nawet gdyby przyjąć,
5
że przeświadczenie o przysługiwaniu tytułu prawnego usprawiedliwiała
obowiązująca wówczas zasada jednolitej własności państwowej i fakt, że w okresie
budowy linii energetycznych zarówno przedmiotowe nieruchomości jak
i przedsiębiorstwo energetyczne stanowiły własność Skarbu Państwa, to nie
oznacza to, że przymiot dobrej wiary istniał także po uchyleniu art. 128 k.c.
W orzecznictwie wskazuje się, że nieuregulowanie, po zmianach w stosunkach
własnościowych, kwestii korzystania ze spornych gruntów, oznacza brak tytułu
prawnego (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z 3 kwietnia 2009 r., II CSK 400/08,
z 24 lipca 2009 r., II CSK 121/09, z 20 sierpnia 2009 r., II CSK166/09).
Sąd Najwyższy w obecnym składzie podziela to stanowisko. Pozwana bowiem, nie
dysponując tytułem upoważniającym jej poprzednika prawnego do korzystania
w zakresie służebności z nieruchomości skarżącego, powinna kwestię tę
uregulować. Brak własnego tytułu oraz tytułu uprawniającego do korzystania z tych
gruntów przez poprzednika prawnego wyłącza dobrą wiarę, skoro powinien
wzbudzić poważne wątpliwości odnośnie do tego, czy posiadaczowi przysługuje
prawo do korzystania z rzeczy w dotychczasowym zakresie.
Wobec powyższego orzeczono jak w sentencji na podstawie art. 39815
§ 1
k.p.c.
Skarżący w skardze kasacyjnej zamieścił także zażalenie na orzeczenie
w przedmiocie kosztów procesu, które Sądowi Najwyższemu nie było
przedstawione, wobec czego pozostało poza merytoryczną oceną. Uchylenie
jednak wyroku w zakresie określonym sentencją w istocie oznacza, że zażalenie
to jest bezprzedmiotowe.