Pełny tekst orzeczenia

UCHWAŁA Z DNIA 25 MAJA 2010 R.
SNO 23/10
Przewodniczący: sędzia SN Antoni Kapłon.
Sędziowie SN: Zbigniew Kwaśniewski, Marek Sychowicz (sprawozdawca).
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y na posiedzeniu z
udziałem protokolanta w sprawie sędziego Sądu Okręgowego, po rozpoznaniu w dniu
25 maja 2010 r. zażalenia sędziego Sądu Okręgowego na uchwałę Sądu Apelacyjnego
– Sądu Dyscyplinarnego z dnia 5 lutego 2010 r., sygn. akt (...), w przedmiocie
zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej
u c h w a l i ł : u t r z y m a ć w m o c y z a s k a r ż o n ą u c h w a ł ę .
U z a s a d n i e n i e
Uchwałą z dnia 5 lutego 2010 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny,
uwzględniając wniosek prokuratora Prokuratury Rejonowej z dnia 2 grudnia 2009 r.,
na podstawie art. 80 § 2c ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów
powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.; dalej – „u.s.p.”), zezwolił na
pociągniecie do odpowiedzialności karnej sędziego Sądu Okręgowego za czyn z art.
178a § 1 k.k., polegający na tym, że w dniu 11 października 2009 r. około godziny
1730
w A., przy ul. Wierzeje 30 w okolicy pętli autobusowej, kierował pojazdem
mechanicznym – samochodem osobowym marki „Fiat Punto”, nr rej. (...), znajdując
się w stanie nietrzeźwości: I próba o godz. 2010
– 2,2 promila, II próba o godz. 2110

2,08 promila i III próba o godz. 2210
– 1,94 promila alkoholu we krwi, czym umyślnie
naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, poza tym na podstawie art. 129 § 2
i 3 u.s.p. zawiesił sędziego Sądu Okręgowego w czynnościach służbowych i obniżył o
25 % wysokość jego wynagrodzenia na czas trwania zawieszenia.
Na posiedzenie Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego w dniu 5 lutego
2010 r. sędzia Sądu Okręgowego nie stawił się pomimo prawidłowego zawiadomienia
i nie złożył żadnych wyjaśnień.
Na podstawie materiału dowodowego znajdującego się w aktach Prokuratury
Rejonowej o sygn. 1Ds 1989/09 w postaci zeznań świadków: Krzysztofa Ł., Piotra C.,
Daniela W., Michała J., Mileny B. i Andrzeja A. oraz protokołów pobrania krwi wraz
z wynikami badań Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji
w B., a ponadto na podstawie materiału znajdującego się w aktach osobowych
sędziego Sądu Okręgowego Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny ustalił, że w dniu 11
października 2009 r. o godzinie 1730
w A., na ulicy Wierzeje samochód osobowy
2
marki „Fiat Punto”, nr rej. (...), poruszał się niewłaściwym pasem ruchu. Kierowca
samochodu o nieustalonej marce i numerze rejestracyjnym jadący z naprzeciwka użył
klaksonu a następnie zatrzymał się, co spowodowało, że samochód „Fiat Punto”
wjechał na swój pas ruchu i zatrzymał się w okolicy sklepu „Żabka”. W tym czasie
patrol Straży Miejskiej w A. w osobach inspektora Daniela W. i asystentów
Krzysztofa Ł. oraz Piotra C. dokonywał interwencji na ulicy Wierzeje i kierowca
wymienionego, wyżej nieustalonego samochodu przejeżdżając koło tego patrolu
zwolnił i krzyknął w stronę inspektora Daniela W., żeby sprawdził kierowcę „Fiata
Punto”, gdyż kieruje nim chyba nietrzeźwy kierowca. Inspektor Daniel W. udał się w
stronę odległego o około 40 – 50 m samochodu „Fiat Punto”. W samochodzie tym
drzwi od strony kierowcy były otwarte, silnik był wyłączony, kluczyki znajdowały się
w stacyjce, a na siedzeniu kierowcy siedział – jak się później okazało – sędzia Sądu
Okręgowego. W samochodzie ani w okolicy nie było innych osób. Sędzia oświadczył,
że musi jechać do domu, gdyż ma blisko i wtedy inspektor Daniel W. poczuł z jego ust
woń alkoholu i ze sposobu wysławiania się oraz bełkotliwej mowy nabrał podejrzeń co
do jego trzeźwości, co spowodowało, że wezwał patrol policji. W oczekiwaniu na jego
przyjazd sędzia podał swoje dane i to, że jest sędzią Sądu Okręgowego w A., z tym że
nie okazał żadnego dokumentu. W trakcie rozmowy zmieniał swoje twierdzenia i raz
mówił, że sam kierował samochodem i zatrzymał się przed sklepem po papierosy, a
raz, że jedzie z bratem, który kierował samochodem, a po zatrzymaniu się brat odszedł
od samochodu i nie wie, gdzie on się udał. Po około10 – 15 minutach przyjechał patrol
policji złożony z funkcjonariuszy Mileny B. i Michała J., któremu sędzia okazał
legitymację służbową, lecz ignorował propozycje poddania się badaniu alkosensorem.
Na miejsce zdarzenia przybył też m. in. Zastępca Naczelnika Wydziału
Dochodzeniowo-Śledczego KMP Andrzej A . Sędzia zgodził się na pobranie krwi i
ekspertyza kryminalistyczna krwi pobranej o godz. 2010
, 2110
i 2210
wykazała –
odpowiednio – 2,2, 2,08 i 1,94 promila alkoholu.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarny zebrany w sprawie materiał
dowodowy, w szczególności zeznania świadków Daniela W. i Mileny B. oraz
ekspertyza kryminalistyczna określająca zawartość alkoholu we krwi wskazują na
wysoki sposób uprawdopodobnienia stawianego sędziemu Sądu Okręgowego zarzutu
popełnienia przestępstwa z art. 178a § 1 k.k. Nie przesądzając, czy sędzia jest winny
popełnienia tego przestępstwa Sąd uznał, że podejrzenie popełnienia przez niego
przestępstwa jest dostatecznie uzasadnione. Stosownie do art. 80 § 2c u.s.p. stanowi to
podstawę do zezwolenia na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej. W świetle
art. 129 § 2 u.s.p. zawieszenie sędziego w czynnościach służbowych było
obligatoryjne, a zgodnie z art. 129 § 3 u.s.p. Sąd był zobligowany do obniżenia
sędziemu wynagrodzenia, wobec czego – w wyniku oceny dotyczącej osoby i pracy
sędziego – Sąd uznał, że wynagrodzenie jego powinno zostać obniżone o 25 %.
3
Uchwałę wymienioną na wstępie w części zezwalającej na pociągnięcie go do
odpowiedzialności karnej zaskarżył zażaleniem sędzia Sądu Okręgowego. Powołując
się na art. 438 pkt. 2 i 3 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p. zarzucił błąd w ustaleniach
faktycznych, mający wpływ na treść orzeczenia, polegający na uznaniu, że zebrany w
sprawie materiał dowodowy dostatecznie uzasadnia podejrzenie popełnienia przez
niego przestępstwa z art. 178a § 1 k.k. oraz obrazę przepisów postępowania, mającą
wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:
– art. 2 § 2 k.p.k. poprzez przyjęcie za podstawę rozstrzygnięcia wersji zdarzenia
wynikającej z dowodów pośrednich, bez próby obiektywizacji tej wersji na podstawie
jego relacji, z pominięciem przeprowadzenia dowodów z nimi korespondujących, co
narusza zasadę oparcia rozstrzygnięcia na podstawie prawdziwych ustaleń
faktycznych,
– art. 4 k.p.k. poprzez niezbadanie okoliczności przemawiających na jego
korzyść, z których wynika, że nie był kierującym pojazdem w czasie
inkryminowanego zdarzenia,
– art. 5 § 2 k.p.k. poprzez pominięcie, że sprawa ma charakter poszlakowy, a
krąg poszlak jest niepewny, co nie daje podstawy do istnienia uzasadnionego
podejrzenia popełnienia przestępstwa,
– art. 6 k.p.k. poprzez niewskazanie w zawiadomieniu o terminie posiedzenia
wyznaczonego na dzień 5 lutego 2010 r. jakiej sprawy posiedzenie dotyczy (a nie
wiedział, że prokurator złożył wniosek o uchylenie mu immunitetu, nie otrzymał
odpisu wniosku, w związku z czym nie przygotował się do obrony i nie stawił na
posiedzenie),
– art. 7 k.p.k. poprzez pominięcie, że materiał zaprezentowany przez prokuratora,
stanowiący podstawę rozstrzygnięcia jest niepełny i nie dawał sądowi podstaw czy
możliwości do jego oceny z punktu widzenia spełnienia przesłanek określonych w art.
80 § 2c u.s.p. w sposób pozostający pod ochroną tegoż przepisu,
– art. 410 k.p.k. poprzez oparcie rozstrzygnięcia na dowodach wskazujących na
jego obecność w samochodzie, z pominięciem jego wyjaśnień złożonych na
posiedzeniu Sądu w dniu 30 grudnia 2009 r. w sprawie o dalsze zawieszenie w
czynnościach i obniżenie uposażenia.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonej uchwały i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu – Sądowi Dyscyplinarnemu,
ewentualnie o zmianę zaskarżonej uchwały i niewyrażenie zgody na pociągnięcie go
do odpowiedzialności karnej.
W piśmie z dnia 3 marca 2010 r., uzupełniającym zażalenie, skarżący wyjaśnił,
że na posiedzenie Sądu w dniu 5 lutego 2010 r. nie stawił się ze względu na złą
kondycję psychofizyczną (od dnia 12 października 2009 r. przebywa na ciągłym
zwolnieniu lekarskim i zażywa leki psychotropowe) oraz że w A. zamieszkuje
4
samotnie i nie miał go kto dowieźć na posiedzenie Sądu. Wniósł o zażądanie i
dołączenie do akt niniejszej sprawy akt sprawy dotyczącej wniosku Prokuratury
Rejonowej z dnia 2 grudnia 2009 r., który to wniosek został uwzględniony.
Na posiedzenie Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego skarżący nie stawił
się pomimo prawidłowego zawiadomienia. Na posiedzenie nie stawili się –
prawidłowo zawiadomieni – ani nie zajęli stanowiska co do zażalenia Zastępca
Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Apelacyjnego i prokurator Prokuratury Rejonowej.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
W zawiadomieniu sędziego Sądu Okręgowego o posiedzeniu wyznaczonym na
dzień 5 lutego 2010 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny wskazał, że posiedzenie
dotyczyć będzie wniosku Prokuratury Rejonowej z dnia 2 grudnia 2009 r., sygn. akt
1Ds 1989/09, w jego sprawie („w Pana sprawie”), (k. 31). Sędzia dowiedział się więc
o złożeniu wniosku, przy czym zawiadomienie w dostateczny sposób określało
przedmiot posiedzenia, umożliwiając sędziemu przygotowanie się do niego. Jak sędzia
wyjaśnił w piśmie z dnia 3 marca 2010 r. na posiedzenie Sądu w dniu 5 lutego 2010 r.
w istocie nie stawił się dlatego, że „uniemożliwiał” mu to stan psychiczny, w jakim się
wówczas znajdował i z powodu braku możliwości dojechania do siedziby Sądu. Są to
okoliczności, które nie uzasadniają zarzutu sformułowanego przez skarżącego w
zażaleniu jako naruszenie art. 6 k.p.k.
Nie można uznać za uzasadniające uwzględnienie zażalenia także pozostałych
zarzutów, na których zostało ono oparte.
Wbrew tym zarzutom, materiał zebrany w postępowaniu poprzedzającym
podjęcie zaskarżonej uchwały, na podstawie którego uchwała ta zapadła, w pełni daje
podstawę do przyjęcia, że zachodzi dostatecznie uzasadnione podejrzenie popełnienia
przestępstwa przez sędziego Sądu Okręgowego. Jak trafnie przyjął Sąd Apelacyjny –
Sąd Dyscyplinarny, stosownie do art. 80 § 2c u.s.p. stanowi to – a nie ustalenie, że
sędzia jest winny popełnienia przestępstwa – podstawę zezwolenia na pociągnięcie
sędziego do odpowiedzialności karnej. Rację ma skarżący, że brak jest bezpośredniego
dowodu na okoliczność prowadzenia przez niego samochodu w stanie nietrzeźwości,
ale wszystkie dowody pośrednie, w oparciu o które podjęta została zaskarżona
uchwała, układają się w spójną całość, której logiczna ocena w sposób dostateczny
uzasadnia podejrzenie, że zdarzenie takie miało miejsce.
Powołując się na własną wersję zdarzeń skarżący pomija, że przedstawił on ją
już po wydaniu zaskarżonej uchwały. Po raz pierwszy zarysował ją bowiem w piśmie
z dnia 9 lutego 2010 r., złożonym w sprawie dyscyplinarnej Sądu Apelacyjnego –
Sądu Dyscyplinarnego o sygn. akt ASD (...), a następnie rozwinął w wyjaśnieniach
złożonych w tej sprawie na posiedzeniu w dniu 22 lutego 2010 r. Jest oczywiste, że
5
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny podejmując zaskarżoną uchwałę nie mógł
ustosunkować się do tej wersji i nie jest uchybieniem, że tego nie uczynił.
Nie można podzielić przekonania skarżącego, że zeznania świadków Daniela W.
i Mileny B. złożone w dniu 22 lutego 2010 r. w wymienionej wyżej sprawie
dyscyplinarnej potwierdzają przedstawioną przez niego wersję zdarzeń. Dopuszczając
możliwość jej udowodnienia (co jeżeli nastąpi będzie miało wpływ na wynik
postępowania dyscyplinarnego i karnego), nie można jednak nie wziąć pod uwagę, że
– o czym była mowa wyżej – materiał, na podstawie którego została podjęta
zaskarżona uchwała, daje podstawę do przyjęcia, że zachodzi dostatecznie
uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa przez sędziego Sądu Okręgowego,
co stanowiło wystarczającą podstawę do podjęcia tej uchwały.
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny uznał zażalenie
za niezasadne i utrzymał zaskarżoną uchwałę w mocy.