Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 1/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 czerwca 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Iwona Koper (przewodniczący)
SSN Dariusz Dończyk (sprawozdawca)
SSN Dariusz Zawistowski
w sprawie z powództwa R. M.
przeciwko Agencji Nieruchomości Rolnych Oddziałowi Terenowemu […]
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 30 czerwca 2010 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego […]
z dnia 29 stycznia 2009 r.,
1) oddala skargę kasacyjną;
2) przyznaje adw. P. K. od Skarbu Państwa - Sądu
Apelacyjnego tytułem nieopłaconej pomocy prawnej
udzielonej powodowi w postępowaniu kasacyjnym kwotę
5.400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) powiększoną o
22% podatku od towarów i usług.
2
Uzasadnienie
Powód R. M. wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanej Agencji
Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa Oddział Terenowy w W. kwoty
2.915.316,43 zł tytułem odszkodowania za szkody poniesione na skutek
bezprawnych działań pracowników strony pozwanej. Na wysokość kwoty
dochodzonej pozwem składały się 1.440.971,43 zł tytułem odsetek naliczonych ze
względu na niespłacenie rat pożyczki, utracone korzyści w wysokości 945.000 zł
z uwagi na niezrealizowanie umowy kontraktacyjnej. Ponadto z uwagi na
przymusowe odłogowanie powód nie otrzymał dopłat bezpośrednich z Unii
Europejskiej w kwocie 243.795 zł. Jego szkodę stanowią również koszty
rekultywacji gruntów rolnych w kwocie 256.800 zł oraz rekultywacji łąk i pastwisk
w kwocie 28.750 zł.
Wyrok Sądu Okręgowego z dnia 30 sierpnia 2007 r. oddalający powództwo,
został uchylony postanowieniem Sądu Apelacyjnego z dnia 17 grudnia 2007 r.,
którym również zniesiono w całości postępowanie przed Sądem pierwszej instancji.
Sąd Apelacyjny stwierdził nieważność postępowania przed Sądem Okręgowym
spowodowaną tym, że reprezentant powoda był osobą trwale niezdolną do tego,
aby być jego pełnomocnikiem procesowym.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia z dnia
19 września 2008 r. oddalił powództwo.
Według ustaleń Sądu Okręgowego powód w dniu 28 maja 1999 r. kupił
od pozwanego nieruchomości za kwotę 828.130 zł. Przed podpisaniem aktu
notarialnego zapłacił 82.813 zł, zaś pozostałą kwotę miał zapłacić w 7 ratach po
106.437,86 zł. Rozłożona na raty kwota miała podlegać ustalonemu przez strony
oprocentowaniu. W przypadku opóźnienia z płatnością raty pozwany był
uprawniony do wypowiedzenia postanowienia umowy o rozłożeniu płatności ceny
na raty, powód winien był zaś w terminie 1 miesiąca spłacić całą pozostałą część
ceny wraz z oprocentowaniem. Powód zobowiązał się ponadto do utworzenia 7
nowych miejsc pracy i utrzymania ich co najmniej do dnia 30 września 2007 r. oraz
do użytkowania przedmiotu nabycia na cele rolnicze, zgodnie z zasadami
3
prawidłowej gospodarki. W przypadku niewywiązywania się z tych zobowiązań,
prawo pozwanego do wypowiedzenia postanowień o rozłożeniu płatności na raty
również się aktualizowało. W wyniku kontroli przeprowadzonej w marcu 2000 r.
stwierdzono, że powód nikogo nie zatrudnił. Powód zadeklarował, że zatrudni
pracowników z początkiem IV kwartału 2000 r. Wniosek powoda o przesunięcie
spłaty za rok 2000 do końca maja 2001 r. nie został uwzględniony. W marcu i maju
2001 r. pozwany wezwał powoda do zapłaty kwoty 310.987,85 zł. W czerwcu 2001
r. powód oświadczył, że nie ma zamiaru zatrudnić żadnych pracowników. Pismem
z 12 lipca 2001 r. pozwany wezwał powoda do zapłaty całej niespłaconej
dotychczas ceny wraz z oprocentowaniem, łącznie 1.056.023,76 zł. W dniu
13 listopada 2001 r. powód wystąpił z wnioskiem do Kredyt Banku S.A. o udzielenie
pożyczki w walucie, w kwocie stanowiącej równowartość 1.000.000 zł, na okres
15 lat. Postanowieniem z dnia 13 grudnia 2001 r. w sprawie l Co …/01 Sąd
Rejonowy w C. nadał klauzulę wykonalności aktowi notarialnemu z dnia 28 maja
1999 r. W dniu 2 marca 2002 r. powód wystąpił do pozwanego z wnioskiem
o wyrażenie zgody na odstąpienie od naliczania odsetek i zaniechania ich
ściągalności, w którym wskazał, że możliwe jest wprowadzenie programu
naprawczego i rozpoczęcie produkcji, a także zaznaczył, że uzyskał możliwość
otrzymania kredytu w wysokości 1.000.000 zł, ale bank domaga się jako
zabezpieczenia hipoteki na nieruchomości. W dniu 4 kwietnia 2002 r. powód
wystąpił do pozwanego z wnioskiem o wydanie promesy zwolnienia hipoteki,
w którym wskazał, że jego aktualne zadłużenie wynosi 1.182.012,97 zł
i że przekaże pozwanej kwotę 950.000 zł po otrzymaniu promesy. W dniu
5 kwietnia 2002 r. pozwana wydała promesę wykreślenia hipoteki ustanowionej na
jej rzecz pod warunkiem zapłaty przez powoda kwoty 950.000 zł do dnia
30 kwietnia 2002 r. W dniu 10 kwietnia 2002 r. powód uzyskał pożyczkę
w wysokości 411.471,83 CHF na okres 180 miesięcy. W dniu 6 czerwca 2002 r.
pozwana poinformowała powoda, w jaki sposób dokonała zarachowania wpłaconej
przez niego kwoty 950.000 zł. Na wniosek powoda pozwana zmieniła sposób
zarachowania, a ponadto poinformowała, że do zapłaty pozostaje jeszcze kwota
261.008,83 zł tytułem odsetek za opóźnienie oraz różnicy pomiędzy pełnym
oprocentowaniem naliczonym od niezapłaconych w terminie rat nabycia w kwocie
4
284.579,49 zł a rozliczoną w wyniku wpłaty w dniu 10 maja 2002 r. na ten tytuł
kwotą 204.683 zł w wysokości 81.896,46 zł. W piśmie z dnia 14 sierpnia 2002 r.
powód zwrócił się do Agencji o anulowanie naliczonych odsetek, wskazując,
że podczas spotkania z dyrektorem W. S. ustalił, że po jednorazowym spłaceniu 6
rat i złożeniu podania zostaną umorzone odsetki. W jego ocenie pobierając od
niego kwotę 950.000 zł za wykreślenie hipoteki Agencja wprowadziła go w błąd,
doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem i uczyniła bankrutem.
Powód domagał się zwrotu kwoty 261.165,86 zł i umorzenia odsetek. W latach
2000-2003 powód spotykał się z osobami pełniącymi funkcje dyrektora Agencji w
sprawie zadłużenia. W marcu 2003 r. W.S. wyjaśniał powodowi, że niezbędne jest
uregulowanie płatności w celu zapobieżenia naliczaniu odsetek, a także, że
możliwe jest zwrócenie się na piśmie o uzyskanie pomocy w trudnych sytuacjach,
np. o rozłożenie na raty lub umorzenie płatności ubocznych. W Agencji powołana
była komisja do spraw umorzeń i prolongat. Po rozparzeniu wniosków Komisja
przedstawiała je dyrektorowi. W przypadku umorzeń kwot powyżej 100.000 zł
dyrektor oddziału nie mógł podejmować decyzji bez pełnomocnictwa od prezesa
Agencji.
Sąd Okręgowy oddalił powództwo uznając, że jest ono przedawnione.
Wydarzenie, w którym powód upatruje bezprawności działań pozwanego, miało
miejsce w 2002 r., natomiast powód wytoczył powództwo dopiero w 2006 r.
Ponadto brak jest związku przyczynowego między działaniami Agencji
a wskazywaną przez powoda szkodą. Pracownicy Agencji nie wprowadzili powoda
w błąd, a jedynie informowali go o możliwości ubiegania się o częściowe umorzenie
zaległości. Działania pracowników Agencji zmierzające do zapłaty przez powoda
całej zaległości wraz z odsetkami nie mogą być uznane za bezprawne. Brak jest
również związku między niezrealizowaniem przez powoda umowy kontraktacyjnej
i nieotrzymaniem dopłat z Unii Europejskiej z uwagi na przymusowe odłogowanie
gruntów i poniesieniem kosztów rekultywacji gruntów.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 29 stycznia 2009 r. oddalił apelację powoda
wniesioną od wyroku Sądu Okręgowego w W., uznając za prawidłowe ustalenia
faktyczne i ocenę prawną tego Sądu.
5
Od wyroku Sądu Apelacyjnego skargę kasacyjną wniósł powód, który
zaskarżył go w całości. Skarga została oparta na podstawie naruszenia prawa
materialnego: art. 45 ust. 1 Konstytucji oraz art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw
Człowieka i Podstawowych Wolności (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284), art. 442 § 2
k.c., art. 417 k.c. w zw. z art. 61 k.c. i art. 361 § 1 k.c. Jako podstawę skargi
kasacyjnej wskazano również naruszenie przepisów postępowania, które mogły
mieć istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 87 § 1 k.p.c., art. 328 § 2 k.p.c. i art. 5
k.p.c. Podniesiono również zarzut nieważności postępowania na podstawie art. 379
pkt 5 k.p.c. na skutek pozbawienia powoda możliwości ubiegania się o
pełnomocnika z urzędu oraz poprzez niedopuszczenie do udziału w sprawie bez
uzasadnienia ustanowionego przez powoda pełnomocnika. Powód wniósł o
uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi drugiej instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności wymaga rozważenia zarzut nieważności
postępowania na podstawie art. 379 pkt 5 k.p.c. wskutek naruszenia przez Sąd
Apelacyjny art. 87 § 1 k.p.c. Zarzut naruszenia tego przepisu jest niezasadny.
Zgodnie z art. 87 § 1 k.p.c., pełnomocnikiem procesowym strony może być m.in.
osoba sprawująca zarząd majątkiem lub interesami strony oraz osoba pozostająca
ze stroną w stałym stosunku zlecenia, jeżeli przedmiot sprawy wchodzi w zakres
tego zlecenia. W uzasadnieniu uchwały Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca
2008 r., III CZP 51/08 (OSNC z 2009 r. Nr 7-8, poz. 104) wyjaśniono, że na gruncie
art. 87 § 1 k.p.c. można wyróżnić trzy grupy pełnomocników. Na pierwszym miejscu
ustawodawca wskazał tych, którzy wykazują znajomość prawa (adwokat, radca
prawny i rzecznik patentowy), na drugim tych którzy wykazują się związkami
funkcjonalnymi z przedmiotem sprawy oraz na trzecim osoby należące do tego
samego kręgu rodzinnego. W przypadku zlecenia powinno mieć ono charakter
stały. Istotne jest to, aby w takim przypadku „przedmiot sprawy” wchodził w zakres
zlecenia. Przedmiot sprawy – jak wynika z uzasadnienia powołanej uchwały -
obejmuje żądanie pozwu i jego podstawę faktyczną. Dlatego nie jest istotne to, czy
zlecenie obejmowało zastępowanie zleceniodawcy przed sądem, lecz to,
że potrzeba żądania rozstrzygnięcia przez sąd wiąże się lub wynika z okoliczności
6
faktycznych objętych udzielonym uprzednio zleceniem. Przepis art. 87 § 1 k.p.c.
stanowi o umowie stałego zlecenia. Wymaga więc uściślenia, że taka umowa może
stanowić podstawę udzielenia pełnomocnictwa procesowego zarówno wtedy, gdy
obejmuje dokonanie określonej czynności prawnej, tj. w przypadku zawarcia
umowy zlecenia, o której stanowi art. 734 § 1 k.c., jak również wtedy, gdy obejmuje
dokonanie określonej czynności faktycznej lub usługi na rzecz mocodawcy,
tj. w przypadku zawarcia umowy, o której stanowi art. 750 k.c., do której stosuje się
odpowiednio przepisy o zleceniu. Istotne jest, aby umowa stałego zlecenia
określała, jakie czynności prawne, faktyczne lub usługi miał dokonać przyjmujący
zlecenie dla dającego zlecenie. Stała umowa zlecenia, w tym obejmująca
świadczenie pomocy prawnej, może stanowić podstawę do udzielenia przez
mocodawcę pełnomocnictwa procesowego tylko wtedy, gdy przedmiotem sprawy
są określone w tej umowie czynności prawne, faktyczne lub usługi, które
przyjmujący zlecenie miał dokonać dla dającego zlecenie. Zgodnie bowiem
z wymogiem zawartym w art. 734 § 1 k.c. w umowie zlecenia powinna zostać
określona czynność prawna, którą przyjmujący zlecenie zobowiązuje się dokonać
dla dającego zlecenie. Wymóg ten powinien być także odpowiednio stosowany
poprzez art. 750 k.c. do innych umów, do których stosuje się przepisy o zleceniu,
a więc takich, których przedmiotem jest wykonanie na rzecz dającego zlecenie
usług i czynności faktycznych. Ponadto tylko umowy zlecenia, które określają
czynności prawne, faktyczne lub usługi pozwalają na ocenę czy przedmiot sprawy
wchodzi w zakres zlecenia, a w konsekwencji że w sprawie występuje jako
pełnomocnik procesowy mocodawcy osoba wykazująca funkcjonalny związek
ze sprawą.
Uwzględniając powyższe za prawidłowe należy uznać stanowisko Sądu
Apelacyjnego, że ustanowiony w sprawie pełnomocnik powoda nie legitymował się
umową zlecenia przewidzianą w art. 87 § 1 k.p.c. Do pozwu zostało załączone
pełnomocnictwo z dnia 28 listopada 2006 r. (k. 11) udzielone przez powoda Ł. D.
wraz z umową zlecenia z dnia 8 maja 2006 r. (k. 14) oraz aneksami do tej umowy z
dnia 16 czerwca 2006 r. i 23 sierpnia 2006 r. (k. 12 i 13). Również w trakcie
procesu powód dołączył do akt kolejne pełnomocnictwo dla Ł. D. z dnia 14 stycznia
2008 r. (k. 415) wnosząc o dopuszczenie tej osoby do działania w charakterze jego
7
pełnomocnika procesowego. Według umowy zlecenia z dnia 8 maja 2006 r. z
uwzględnieniem zawartych aneksów, „zleceniodawca” (powód) oświadczył, że jest
właścicielem wymienionych w umowie nieruchomości, w tym nieruchomości
nabytych aktem notarialnym A nr 2134/99 położonych w miejscowości C.
Zleceniodawca zlecił w sposób stały „zleceniobiorcy” (Ł. D.) świadczenie pomocy
prawnej (obsługę prawną) polegającej w szczególności na udzielaniu porad
prawnych, sporządzaniu opinii prawnych, opracowywaniu projektów aktów
prawnych, w sprawach dotyczących i związanych z gospodarstwem rolnym i
nieruchomościami zleceniodawcy, a także w zakresie interesów zleceniodawcy (§ 3
pkt 1). Zlecanie czynności faktycznych i prawnych, przekazywanie dokumentów
oraz istotniejsze uzgodnienia z tym związane miały być potwierdzane przez strony
w formie pisemnej (wewnętrzne notatki) (§ 3 pkt 2). Według § 7 tej umowy
rozpoczęcie realizacji zlecenia następowało w terminie od 08.05.2006 r. na stałe.
Należy wykluczyć, aby wymieniona wyżej umowa dotyczyła powierzenia Ł.
D. zarządu majątkiem lub interesami powoda. Pojęcie świadczenie pomocy prawnej
nie jest bowiem tożsame z zarządem majątkiem oraz prowadzeniem interesów
mocodawcy. Nie była to także umowa zlecenia, o której stanowi art. 87 § 1 k.p.c.
Wprawdzie była to umowa zlecenia o charakterze stałym, ale nie określała
czynności prawnej, faktycznej lub usługi – poza wykonywaniem pomocy prawnej -
której przyjmujący zlecenie miał dokonać dla dającego zlecenie. Tak określony
zakres zlecenia należy skonfrontować z przedmiotem sprawy. Przedmiotem sprawy
nie był spór związany ze świadczeniem pomocy prawnej (usługi wykonywanej
przez przyjmującego zlecenie), lecz spór wynikły – według twierdzeń powoda – z
działań pracowników pozwanej Agencji w okresie od 2000 r. do połowy 2002 r.,
kiedy to doszło do rozliczenia kwoty wpłaconej przez powoda na poczet należności
pozwanej Agencji z umowy sprzedaży nieruchomości zawartej w dniu 28 maja 1999
r. wbrew wcześniejszym uzgodnieniom (umowy) dokonanych ustnie pomiędzy
powodem i dyrektorem pozwanej Agencji. Tak określony przedmiot sprawy nie miał
związku z zakresem umowy zlecenia zawartej pomiędzy powodem i Ł. D. w dniu 8
maja 2006 r. Prawidłowe było więc stanowisko Sądu Apelacyjnego, że Ł. D. nie był
osobą uprawnioną do reprezentowania powoda w sprawie w charakterze
pełnomocnika procesowego. Tym samym odmowa dopuszczenia tej osoby do
8
działania w sprawie w tym charakterze nie spowodowała, lecz zapobiegła dalszej
nieważności postępowania.
Powód pozbawienie możności obrony swych praw wywodził również
z naruszenia przez Sąd Apelacyjny, a wcześniej również przez Sąd Okręgowy,
przepisu art. 5 k.p.c. wskutek zaniechania pouczenia go o prawie do złożenia
wniosku o ustanowienia pełnomocnika z urzędu. Według tego przepisu w razie
uzasadnionej potrzeby sąd może udzielić stronom i uczestnikom postępowania
występującym w sprawie bez adwokata lub radcy prawnego niezbędnych pouczeń
co do czynności procesowych. Zaniechanie przez Sąd pouczenia strony
o możliwości dokonania określonej czynności procesowej może uzasadniać zarzut
naruszenia art. 5 k.p.c. czy też nawet zarzut nieważności postępowania. Zarzut
naruszenia przez sąd art. 5 k.p.c. należy rozważać indywidualnie,
z uwzględnieniem konkretnych okoliczności sprawy, czy uzasadniały one
pouczenie sądu o określonej czynności procesowej, w tym co do możliwości
zgłoszenia wniosku o ustanowienie pełnomocnika z urzędu (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 3 grudnia 1997 r., I CKN 336/97, Lex Polonica nr 351812).
Oceniając zasadność zarzutu naruszenia art. 5 k.p.c. należy mieć na uwadze
rodzaj czynności procesowej, o której zaniechał pouczenia sąd, przedmiot sprawy
oraz okoliczności dotyczące samej strony. Zarzut naruszenia art. 5 k.p.c., wskutek
zaniechania przez sąd pouczenia strony o czynności procesowej, będzie
uzasadniony w szczególności wówczas, gdy z okoliczności sprawy wynika,
że strona nie wiedziała, że może przedsięwziąć określoną czynność procesową
albo mając świadomość możliwości jej podjęcia nie potrafiła – ze względu na
okoliczności faktyczne i prawne sprawy lub własne predyspozycje i posiadaną
wiedzę - samodzielnie ocenić potrzeby jej podjęcia. Brak jest podstaw do przyjęcia,
że taki stan rzeczy miał miejsce w rozpoznanej sprawie. Z treści pism procesowych
powoda wynikała jego bardzo dobra znajomość przepisów procesowych
dotyczących kwestii pełnomocnictwa procesowego, co wyklucza brak wiedzy
powoda o możliwości złożenia wniosku o ustanowienie pełnomocnika
procesowego. Wniosek taki jest tym bardziej uzasadniony w sytuacji, gdy powód
korzystał poza procesem ze stałej pomocy prawnej świadczonej przez prawnika.
Nawet w skardze kasacyjnej podnosząc zarzut naruszenia art. 5 k.p.c. powód nie
9
twierdził, że nie wiedział o możliwości i warunkach zgłoszenia w sprawie wniosku
o ustanowienie w sprawie pełnomocnika z urzędu. Powód był także świadomy tego,
że charakter sprawy ze względu na podstawę faktyczną, rodzaj dochodzonego
roszczenia oraz sposób obrony pozwanej uzasadniają udział w sprawie prawnika.
Potwierdzają to pisma procesowe powoda składane w trakcie procesu
kwestionujące odmowę dopuszczenia do sprawy w charakterze jego pełnomocnika
procesowego Ł. D., jak również wniosek powoda o odroczenie rozprawy
poprzedzającej wydanie wyroku przez Sąd pierwszej instancji uzasadniony
działaniem w sprawie bez pomocy prawnika. Powód mimo świadomości potrzeby
pomocy w sprawie profesjonalnego pełnomocnika, nie zgłosił wniosku
o ustanowienie pełnomocnika z urzędu, lecz konsekwentnie domagał się
dopuszczenia do udziału w sprawie w charakterze pełnomocnika Ł. D.
Bez znaczenia dla zagwarantowania powodowi prawa do obrony było
rozpoznanie wniosku powoda o zwolnienie go od kosztów sądowych dopiero
postanowieniem Sądu Okręgowego z dnia 19 września 2008 r. mimo jego złożenia
– według Sądu Apelacyjnego – już w styczniu 2007 r. Faktycznie wniosek
o zwolnienie od kosztów sądowych, rozpoznany w dniu 19 września 2008 r., powód
zawarł w piśmie procesowym opatrzonym datą 02.01.2007 r. wniesionym do Sądu
Apelacyjnego 2 stycznia 2008 r. (k. 396). Wniosek ten, jak wynika z jego treści oraz
pisma procesowego powoda z dnia 2 stycznia 2008 r. (k. 388), był związany z
zamiarem powoda zaskarżenia skargą kasacyjną postanowienia Sądu
Apelacyjnego z dnia 17 grudnia 2007 r. uchylającego pierwszy wyrok Sądu
Okręgowego. Z zamiaru tego powód zrezygnował czemu dał wyraz w piśmie
procesowym z dnia 10 stycznia 2008 r. (k. 397) z uwagi na to, że orzeczenie to nie
kończyło postępowania w sprawie. Rozpoznanie po kilku miesiącach wniosku
powoda o zwolnienie od kosztów sądowych w żaden sposób nie pozbawiło prawa
powoda do obrony, w szczególności możliwości przedsięwzięcia jakiejkolwiek
czynności procesowej. Wniosek ten został uwzględniony przed wniesieniem przez
powoda apelacji od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 19 września 2008 r. Brak
rozpoznania wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych nie pozbawiał powoda
możliwości złożenia wniosku o ustanowienie dla powoda pełnomocnika z urzędu.
Takiego wniosku powód nie złożył także po uzyskaniu zwolnienia od kosztów
10
sądowych postanowieniem Sądu Okręgowego z dnia 19 września 2008 r., lecz
dopiero po wydaniu wyroku Sądu Apelacyjnego zaskarżonego następnie skargą
kasacyjną. Niezależnie od powyższego należy mieć również na uwadze, że
ewentualne naruszenie prawa powoda do obrony na skutek zbyt późnego
rozpoznania wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych dotyczyłoby uchybienia
procesowego Sądu pierwszej instancji, którego skutkiem mogła być nieważność
postępowania przed tym Sądem. Opóźnienie w rozpoznaniu przez Sąd pierwszej
instancji wniosku powoda o zwolnienie od kosztów sądowych nie powodowałoby
jednak nieważności postępowania przed Sądem drugiej instancji, co podnosi się w
skardze kasacyjnej. Sądowi drugiej instancji w takim przypadku postawić można
jedynie zarzut procesowy naruszenia art. 378 § 1 k.p.c. na skutek nieuwzględnienia
przez ten sąd nieważności postępowania przed sądem pierwszej instancji. Takiego
zarzutu w skardze kasacyjnej jednak nie podniesiono.
Nieuzasadniony jest zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Przepis ten,
dotyczący uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji, poprzez art. 391 § 1 k.p.c.
– którego powołania zaniechano w skardze kasacyjnej – stosuje się odpowiednio
również do uzasadnień wyroku sądu drugiej instancji. Uwzględnienie skargi
kasacyjnej na podstawie naruszenia tego przepisu może mieć miejsce wyjątkowo.
Zgodnie bowiem z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. skargę kasacyjną można oprzeć na
podstawie naruszenia przepisów postępowania, jeżeli uchybienie to mogło mieć
istotny wpływ na wynik sprawy. Uzasadnienie, które jest sporządzane po wydaniu
wyroku, nie ma wpływu na wynik sprawy. Dlatego też naruszenie art. 328 § 2 k.p.c.
w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. może jedynie w wyjątkowych przypadkach stanowić
uzasadnioną podstawę kasacyjną, gdy treść uzasadnienia wyroku sądu drugiej
instancji jest tego rodzaju, że uchyla się spod kontroli kasacyjnej. Nie jest tak
w przypadku uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w którym Sąd Apelacyjny odniósł
się także do oceny dowodów kwestionowanej w apelacji, uznając za prawidłową
ocenę dowodów, w tym wiarygodności zeznań świadka M. J., dokonaną przez Sąd
Okręgowy. Wbrew zarzutowi skargi kasacyjnej Sąd Apelacyjny wskazał również
przyczyny, które spowodowały uznanie oceny dowodów dokonanej przez Sąd
pierwszej instancji, za prawidłową. W szczególności Sąd Apelacyjny przy ocenie
wiarygodności zeznań świadka M. J. miał na uwadze, że jest to znajoma powoda,
11
która nie była bezpośrednio obecna przy rozmowie, w czasie której – według
twierdzeń powoda – została złożona przez Dyrektora pozwanej Agencji ustna
obietnica umorzenia części zadłużenia powoda. Sąd uwzględnił również treść
spójnych dowodów przeciwnych – zeznań pracowników pozwanej Agencji. Należy
mieć przy tym na uwadze argumenty zawarte w uzasadnieniu wyroku Sądu
pierwszej instancji, który oceniając wiarygodność dowodów przeprowadzonych w
sprawie, zwrócił również uwagę na konieczność skonfrontowania
przeprowadzonych dowodów osobowych z treścią regulacji prawnych
obowiązujących w pozwanej Agencji odnoszących się do rozpoznawania wniosków
o umorzenie zobowiązań wobec tej Agencji. Sąd Apelacyjny nie kwestionował w
uzasadnieniu poprawności tak motywowanej oceny dowodów. Ze względu na
powyższe za nieuzasadniony należy uznać także zarzut naruszenia art. 45 ust. 1
Konstytucji oraz art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych
Wolności (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284) motywowany bezpodstawnym
odmówieniem wiary dowodowi z przesłuchania świadka M. J. bez jednoczesnego
wskazania przyczyn odmówienia wiary temu dowodowi oraz przy jednoczesnym
uwzględnieniu dowodów zawnioskowanych przez stronę pozwaną, co zdaniem
powoda, doprowadziło do niezachowania tzw. zasady „równości broni”.
Odmawiając wiary dowodowi przeprowadzonemu na wniosek powoda oraz dając
wiarę dowodom przeprowadzonym na wniosek pozwanego Sąd Apelacyjny,
wskazał przyczyny takiej oceny wiarygodności przeprowadzonych w sprawie
dowodów.
Nie są również uzasadnione podniesione w skardze kasacyjnej zarzuty
naruszenia prawa materialnego. Należy mieć na uwadze to, że zarzut prawa
materialnego jest rozpoznawany na podstawie dokonanych w sprawie ustaleń
faktycznych, nie zaś na podstawie ustaleń faktycznych, które w sprawie, zdaniem
strony podnoszącej ten zarzut, powinien zostać ustalony. Taka natomiast
konstrukcja zarzutu naruszenia prawa materialnego została zastosowana
w skardze kasacyjnej w odniesieniu do zarzutu naruszenia art. 417 k.c. w zw. z art.
61 k.c. oraz art. 361 § 1 k.c. Oba te zarzuty zostały bowiem oparte na
nieudowodnionym fakcie złożenia przez Dyrektora Oddziału Agencji Nieruchomości
Rolnych oświadczenia o obietnicy umorzenia części należnych odsetek
12
w przypadku zapłaty przez pozwanego części długu i odsetek, a następnie
bezzasadnym uchyleniu się od skutków takiego oświadczenia. Z tej przyczyny
zarzut naruszenia powołanych wyżej przepisów prawa materialnego nie był
uzasadniony.
Ze względu na nieuwzględnienie zarzutu naruszenia art. 417 k.c. oraz art.
361 § 1 k.c. traci na znaczeniu podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut naruszenia
art. 442 § 2 k.c. W sytuacji, gdy powód nie wykazał przesłanek odpowiedzialności
odszkodowawczej pozwanej Agencji skarga kasacyjna nie mogłaby zostać
uwzględniona nawet wówczas gdyby zarzut naruszenia art. 442 § 1 k.c. okazał się
zasadny. Niezależnie od powyższego zarzut ten uznać należy za bezzasadny
w sytuacji, gdy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego brak jest
jakichkolwiek rozważań dotyczących wykładni art. 442 § 2 k.c. Z uzasadnienia tego
wyroku jednoznacznie wynika, że powództwo nie było zasadne – co skutkowało
oddaleniem apelacji powoda wniesionej od wyroku Sądu Okręgowego – nie
dlatego, że roszczenie uległo przedawnieniu, lecz dlatego, że powód nie wykazał
bezprawności działania pracowników pozwanej Agencji oraz związku
przyczynowego pomiędzy ich działaniami a wskazywaną przez siebie szkodą.
Uwzględniając powyższe na Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
oddalił
skargę kasacyjną. O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi
z urzędu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.,
art. 39821
k.p.c. oraz przepisów § 19 pkt 1 w zw. z § 13 ust. 4 pkt 2 i § 6 pkt 7
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie
opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów
nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348
ze zm.).
jz