Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 33/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 sierpnia 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Halina Kiryło (przewodniczący)
SSN Katarzyna Gonera
SSN Józef Iwulski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa M. H.
przeciwko E.S.A.
o odszkodowanie z tytułu niezgodnego z prawem wypowiedzenia umowy o pracę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 18 sierpnia 2010 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 9 lipca
2009 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w punktach 2,3,4, oraz 5 i w tym
zakresie przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu - Sądowi
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych do ponownego rozpoznania
oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Wyrokiem z dnia 2 października 2008 r., Sąd Rejonowy - Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych: 1) zasądził od pozwanej E. S.A. na rzecz powoda M. H.
kwotę 15.500 zł tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie
umowy o pracę, 2) oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz 3) orzekł o
kosztach postępowania i rygorze natychmiastowej wykonalności.
Sąd Rejonowy ustalił, że powód był zatrudniony w pozwanej Spółce na
podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, początkowo na stanowisku
głównego specjalisty do spraw obsługi prawnej w Zespole Biura Zarządu za
wynagrodzeniem 2.500 zł, a ostatnio (od dnia 1 lutego 2006 r.) powierzono mu
stanowisko dyrektora Departamentu Administracyjno-Prawnego za
wynagrodzeniem 12.500 zł. Jako dyrektor departamentu powód podlegał
bezpośrednio prezesowi zarządu pozwanej Spółki i obowiązywał go trzymiesięczny
okres wypowiedzenia. W dniu 15 marca 2006 r. powód zawarł z pozwanym
pracodawcą umowę o podnoszenie kwalifikacji w formie pozaszkolnej przez
odbywanie zajęć w ramach aplikacji radcowskiej organizowanej przez Okręgową
Izbę Radców Prawnych. Od 17 października 2006 r. do 6 kwietnia 2007 r. powód
przebywał na zwolnieniu lekarskim w związku z niezdolnością do pracy. Zarząd
pozwanej Spółki zadecydował o odwołaniu powoda z dniem 1 grudnia 2006 r. ze
stanowiska dyrektora Departamentu Administracyjno-Prawnego. Pismem z dnia 22
marca 2007 r. powód zwrócił się do pracodawcy o udzielenie mu urlopu celem
przygotowania do egzaminu radcowskiego w wymiarze 30 dni kalendarzowych
bezpośrednio poprzedzających dzień rozpoczęcia tego egzaminu (od 8 kwietnia do
7 maja 2007 r.). Powód złożył również wniosek o zwolnienie go z pracy z
zachowaniem prawa do wynagrodzenia w dniach przeprowadzenia egzaminu (8, 9,
10, 24, 25 i 26 maja 2007 r.). W dniu 2 kwietnia 2007 r. powód otrzymał pismo
pracodawcy, w którym prezes Spółki stwierdził, że wszelkie ustalenia co do terminu
udzielenia urlopu, o który wnosił powód, mogą być dokonane po stawieniu się
powoda w pracy i przedstawieniu stosownego zaświadczenie lekarskiego. Powód
poinformował telefonicznie pracodawcę, że w dniu 10 kwietnia 2007 r. przedłoży
zaświadczenie lekarskie stwierdzające jego zdolność do pracy. Powód poddał się
kontrolnym badaniom lekarskim wczesnym rankiem 10 kwietnia 2007 r. i tego
samego dnia około godziny 8.30 przedstawił stosowne zaświadczenie
3
bezpośrednio kierownikowi zespołu zarządzania zasobami ludzkimi. Do dnia 6
kwietnia 2007 r. (był to piątek) powód nie świadczył pracy z uwagi na niezdolność
do pracy potwierdzoną zaświadczeniem lekarskim. Natomiast 9 kwietnia 2007 r. był
dniem świątecznym (Poniedziałkiem Wielkanocnym). Po przedłożeniu pracodawcy
zaświadczenia lekarskiego o zdolności do pracy w dniu 10 kwietnia 2007 r.
powodowi wręczono wypowiedzenie umowy o pracę oraz pismo pracodawcy z dnia
4 kwietnia 2007 r. informujące o wyrażeniu zgody na korzystanie z urlopu
szkoleniowego w terminie od 11 kwietnia do 7 maja 2007 r. w wymiarze 27 dni
kalendarzowych. Wynagrodzenie powoda liczone jak ekwiwalent za urlop
wypoczynkowy wynosiło 15.500 zł.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał powództwo
za częściowo uzasadnione (do kwoty 15.500 zł). Sąd Rejonowy wyszedł z
założenia, że urlop na przygotowanie się do egzaminu radcowskiego uregulowany
(wówczas) w art. 36 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (jednolity
tekst: Dz.U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1059 ze zm.; obecnie jednolity tekst: Dz.U. z
2010 r. Nr 10, poz. 65 ze zm.) nie ma charakteru urlopu wypoczynkowego. Skoro
zaś tego urlopu nie przewiduje Kodeks pracy, lecz ustawa szczególna, to nie
stosuje się do niego uregulowanych w Kodeksie pracy zasad dotyczących
udzielania urlopów wypoczynkowych. Zdaniem Sądu Rejonowego, przedmiotowy
urlop zasadniczo różni się od urlopu wypoczynkowego, bowiem w art. 36 ustawy o
radcach prawnych ustawodawca posłużył się zwrotem "przysługuje prawo", a więc
w sytuacji, gdy zachodzą ustawowo określone przesłanki warunkujące prawo do
tego urlopu, pracodawca jest związany wnioskiem pracownika o udzielenie mu
urlopu. Pracodawca nie może więc odmówić pracownikowi udzielenia tego urlopu,
nie może modyfikować czasu jego trwania ani też "nie może podejmować
jakiejkolwiek innej ingerencji w to prawo". Urlop szkoleniowy ma bowiem umożliwić
aplikantowi radcowskiemu przygotowanie się do egzaminu końcowego. W związku
z tym, że wspomniany urlop jest udzielany w dniach kalendarzowych - a nie dniach
roboczych - nie ma znaczenia zdolność pracownika do pracy w chwili jego
udzielania, bowiem okres tego urlopu obejmuje również dni, w których pracownik
nie jest zobowiązany do świadczenia pracy i nie pozostaje w dyspozycji
pracodawcy, a więc nie musi legitymować się zdolnością do pracy. Nie ma również
4
możliwości odwołania pracownika z tego urlopu. Zdaniem Sądu Rejonowego,
pozwany pracodawca był zobligowany udzielić powodowi urlopu szkoleniowego
zgodnie z jego wnioskiem (czyli od 8 kwietnia do 7 maja 2007 r.), i nie miał prawa
przesunąć początkowej daty tego urlopu na dzień 11 kwietnia 2007 r. Skoro zaś
powód od dnia 8 kwietnia 2007 r. (wskazanego przez siebie we wniosku) przebywał
już na urlopie szkoleniowym, to pracodawca, wypowiadając mu umowę o pracę w
dniu 10 kwietnia 2007 r., naruszył art. 41 k.p. Z tego tytułu powodowi należy się
odszkodowanie. Sąd Rejonowy jednak przyjął, że w dacie wypowiedzenia umowy o
pracę powód nie zajmował już stanowiska dyrektora Departamentu
Administracyjno-Prawnego, dla którego przewidziany był trzymiesięczny okres
wypowiedzenia. W pozwanej Spółce pracował krócej niż trzy lata, a więc
przysługiwało mu odszkodowanie w wysokości jednomiesięcznego (15.500 zł), a
nie trzymiesięcznego wynagrodzenia (46.500 zł). Sąd Rejonowy wyraził też pogląd,
że pracodawca, podejrzewając pracownika o nadużywanie zwolnienia lekarskiego
niezgodnie z jego celem, zawsze może wystąpić do Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych o przeprowadzenie kontroli prawidłowości wykorzystywania
zwolnienia. Tego jednak pozwana Spółka nie uczyniła. Pozwana także nie wydała
powodowi formalnego skierowania na kontrolne badania lekarskie, lecz
wystosowała tylko do niego pismo, w którym uzależniła podjęcie decyzji w sprawie
urlopu szkoleniowego od "przedstawienia stosownego zaświadczenia lekarskiego".
Tymczasem zgodnie z przepisami, badania kontrolne pracownika, który po
wyczerpaniu okresu zasiłku chorobowego stawi się do pracy i zgłosi gotowość jej
świadczenia, przeprowadza się na podstawie skierowania wydanego przez
pracodawcę (pracodawca ma obowiązek skierować pracownika na takie badania).
Od wyroku Sądu Rejonowego obie strony wniosły apelacje, przy czym
powód zaskarżył wyrok w części oddalającej powództwo ponad kwotę 15.500 zł,
zaś pozwana zakwestionowała orzeczenie Sądu pierwszej instancji w całości.
Wyrokiem z dnia 9 lipca 2009 r., Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych: 1) zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji w jego punktach 1 i 2 w ten
sposób, że zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 46.500 zł tytułem
odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę, 2) oddalił
apelację pozwanej oraz 3) orzekł o kosztach postępowania. Sąd Okręgowy przyjął
5
ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji za własne. Podzielił również większość
rozważań prawnych Sądu Rejonowego. W szczególności Sąd odwoławczy uznał,
że urlop na przygotowanie się do egzaminu radcowskiego ma charakter szczególny
i nie jest urlopem wypoczynkowym, zaś pracodawca jest związany wnioskiem
pracownika co do udzielenia i czasu trwania tego urlopu. Pracodawca nie może
zatem odmówić udzielenia tego urlopu. Gdyby pracodawca miał prawo odmowy
udzielenia urlopu, przesunięcia jego terminu, skrócenia lub odwołania pracownika z
urlopu, to taki stan rzeczy znacznie utrudniałby, a czasami wręcz uniemożliwiałby
skuteczne wykorzystywanie takiego urlopu. Pracodawca nie może też uzależnić
udzielenia aplikantowi radcowskiemu przedmiotowego urlopu od spełnienia
jakiegokolwiek warunku. W szczególności dotyczy to wykazania przez pracownika,
że jest zdolny do pracy. Zdaniem Sądu Okręgowego, pozwana Spółka nie mogła
wymagać od powoda przedstawienia zaświadczenia o zdolności do pracy, choćby
dlatego, że nie zgłaszał on gotowości do pracy po powrocie ze zwolnienia
lekarskiego trwającego dłużej niż 30 dni. Ponadto, to na pracodawcy ciążył
obowiązek skierowania pracownika na badania. Skoro powód złożył wniosek o
udzielenie urlopu szkoleniowego, to pracodawca powinien udzielić tego urlopu. Sąd
drugiej instancji doszedł zatem do przekonania, że pozwana rozwiązała z powodem
umowę o pracę z naruszeniem przepisów prawa pracy, bowiem dokonała
wypowiedzenia umowy w czasie usprawiedliwionej nieobecności powoda w pracy.
W zakresie wysokości odszkodowania, Sąd odwoławczy przyjął, że strony w
aneksie do umowy o pracę ustaliły, iż powodowi będzie przysługiwać
trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Skoro to postanowienie umowy o pracę nie
zostało w jakikolwiek sposób zmienione (w szczególności w trybie przewidzianym w
art. 42 k.p.), to pomimo odwołania powoda ze stanowiska dyrektora, nadal
zachował on prawo do trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. W konsekwencji
rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji w zakresie wysokości odszkodowania
zasądzonego na rzecz powoda podlegało skorygowaniu.
Od wyroku Sądu Okręgowego pozwana wniosła skargę kasacyjną, w której
zarzuciła obrazę: 1) art. 36 ustawy o radcach prawnych przez przyjęcie, że do
urlopu uregulowanego w tym przepisie nie stosuje się przepisów Kodeksu pracy
dotyczących udzielania urlopów wypoczynkowych, a w konsekwencji błędne
6
przyjęcie jakoby pozwana naruszyła art. 41 k.p. wskutek wypowiedzenia powodowi
umowy o pracę podczas trwania urlopu; 2) art. 45 § 1 k.p. wskutek uznania, że
wypowiedzenie powodowi umowy o pracę nastąpiło z naruszeniem przepisów o
wypowiadaniu umów o pracę (art. 41 k.p.); 3) art. 229 § 2 k.p. wskutek przyjęcia, że
obowiązek pracownika poddania się kontrolnym badaniom lekarskim, powinien
poprzedzać faktyczne świadczenie pracy, a nie musi poprzedzać okresu urlopu
uregulowanego w art. 36 ustawy o radcach prawnych, występującego po okresie
długotrwałej niezdolności do pracy; 4) § 4 ust. 1 rozporządzenia Ministra Zdrowia i
Opieki Społecznej z dnia 20 maja 1996 r. w sprawie przeprowadzenia badań
lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad
pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w
Kodeksie pracy w związku z art. 229 § 2 k.p. przez przyjęcie, że pracodawca
powinien kierować pracownika na badania profilaktyczne dopiero po stawieniu się
w pracy po ustaniu przyczyny jego niezdolności do pracy.
W uzasadnieniu skargi pozwana zarzuciła w szczególności, że Sąd
Okręgowy nie wyjaśnił, w jakim zakresie przepisy Kodeksu pracy mają
zastosowanie do urlopu szkoleniowego z art. 36 ustawy o radcach prawnych,
chociaż stwierdził, że w kwestiach nieuregulowanych tą ustawą miały zastosowanie
przepisy tego Kodeksu. W ocenie pozwanej, urlop przewidziany w art. 36 ustawy o
radcach prawnych nie ma charakteru urlopu wypoczynkowego; jednakże mają do
niego odpowiednie zastosowanie zasady udzielania urlopu wypoczynkowego.
Wynika to chociażby z tego, że do stron stosunku pracy (w tym do aplikanta
radcowskiego będącego pracownikiem) stosuje się przepisy Kodeksu pracy. Ani
ustawa o radcach prawnych, ani Kodeks pracy nie zawierają przepisu, który by
wyłączał stosowanie regulacji Kodeksowych do aplikantów radcowskich będących
pracownikami. Jedyną "instytucją kodeksową", którą można zastosować per
analogiam do urlopu z art. 36 ustawy o radcach prawnych jest właśnie urlop
wypoczynkowy, z uwagi choćby na posłużenie się ustawodawcy tą samą techniką
legislacyjną w treści art. 36 ustawy o radcach prawnych i art. 152 § 1 k.p. Skoro w
art. 36 ani w innych przepisach ustawy o radcach prawnych nie ma wyraźnego
zastrzeżenia, że urlop szkoleniowy nie może być dzielony lub skracany, ani też
postanowienia, zgodnie z którym urlop przysługuje bezpośrednio przed egzaminem
7
i kończy się w dniu poprzedzającym egzamin radcowski, to trudno zgodzić się ze
stanowiskiem Sądu Okręgowego jakoby nie można było dokonywać "modyfikacji
okresu urlopu szkoleniowego". Zdaniem pozwanej, nie ma zatem przeszkód, by
pracownik wnosił o udzielenie mu tego urlopu w całości (30 dni) w sposób ciągły,
jak też występował o udzielenie urlopu w częściach (np. 2 dni urlopu w ciągu 15
tygodni). Takim zabiegom nie sprzeciwia się ustawa o radcach prawnych, zaś
praktyka pokazuje, że tego rodzaju modyfikacje są dokonywane bardzo często.
Pozwana uważa, że w terminie wskazanym przez powoda nie mogła mu udzielić
urlopu w wymiarze 30 dni, z przyczyn leżących po stronie powoda, bowiem w
związku z ustaniem przyczyny długotrwałej usprawiedliwionej nieobecności w
pracy, dopiero w dniu 10 kwietnia 2007 r. doręczył on pracodawcy zaświadczenie
lekarskie o braku przeciwwskazań do pracy. Gdyby to zaświadczenie pozwana
otrzymała trzy dni wcześniej, to udzieliłaby powodowi urlopu w wymiarze 30 dni. W
takiej sytuacji udzielenie przez pozwaną faktycznie tylko 27 dni urlopu dawało
powodowi podstawę wnioskowania o udzielenie mu kolejnych trzech dni, w okresie
przypadającym po części pisemnej, a przed częścią ustną egzaminu radcowskiego.
Dalej skarżąca wywiodła, że skoro art. 36 ustawy o radcach prawnych stanowi, iż
"pracownik jest uprawniony do urlopu", to nie może on sam sobie udzielić
przedmiotowego urlopu, lecz po złożeniu stosownego wniosku powinien poczekać
na udzielenie tego urlopu przez pracodawcę. Zgoda pracodawcy na udzielenie tego
urlopu jest "bezwzględnie wymagana". W przeciwnym wypadku - gdyby przyjąć
założenie, iż urlop na przygotowanie się do egzaminu radcowskiego jest udzielany
automatycznie - nie byłyby wymagane ani wniosek pracownika, ani zgoda
pracodawcy, a wystarczyłoby, aby pracownik poinformował pracodawcę w dowolnej
formie o korzystaniu z urlopu. W ocenie pozwanej, samo złożenie wniosku o urlop
szkoleniowy nie jest jednoznaczne z tym, że urlop rozpoczyna się i kończy w
terminie podanym przez pracownika. Zgoda pracodawcy na udzielenie
wnioskowanego urlopu jest potrzebna choćby po to, by pracodawca miał
zapewnioną możliwość zorganizowania pracy podczas nieobecności urlopowanego
pracownika.
Skarżąca wniosła o uchylenie wyroku Sądu drugiej instancji w zaskarżonej
części (w punktach 2-5) i przekazanie w tym zakresie sprawy Sądowi Okręgowemu
8
do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie kosztów postępowania
kasacyjnego.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną powód wniósł o jej oddalenie w całości
jako pozbawionej uzasadnionych podstaw oraz o zasądzenie kosztów procesu.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
Skarga kasacyjna jest uzasadniona, gdyż pozwana trafnie zarzuciła w niej
błędną wykładnię art. 36 ustawy o radcach prawnych, która doprowadziła do
wadliwej oceny, że w dacie wypowiedzenia umowy o pracę przez pracodawcę (w
dniu 10 kwietnia 2007 r.) powód był objęty ochroną wynikającą z art. 41 k.p., a w
konsekwencji do błędnego zastosowania art. 45 § 1 k.p.
Przepis art. 36 ustawy o radcach prawnych (w brzmieniu mającym
zastosowanie w sprawie; jego treść została z dniem 25 marca 2009 r. przeniesiona
do art. 34 ust. 2 tej ustawy w wyniku nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 20 lutego
2009 r. o zmianie ustawy - Prawo o adwokaturze, ustawy o radcach prawnych oraz
ustawy - Prawo o notariacie, Dz.U. Nr 37, poz. 286) stanowił, że pracownikowi
przysługuje prawo do płatnego urlopu, w wymiarze 30 dni kalendarzowych, na
przygotowanie się do egzaminu radcowskiego oraz zwolnienie od pracy z
zachowaniem prawa do wynagrodzenia w celu uczestniczenia w egzaminie
konkursowym i radcowskim. Regulacja ta kształtuje treść stosunków pracy
określonej grupy pracowników będących aplikantami radcowskimi, stanowi więc
źródło prawa pracy (art. 9 § 1 k.p.) i ma charakter szczególny, ale bez wątpienia w
pozostałym zakresie do tych pracowników ma zastosowanie Kodeks pracy.
Uprawnienie pracownika-aplikanta radcowskiego do płatnego urlopu
przeznaczonego na przygotowanie się do egzaminu radcowskiego jest
szczególnym przykładem realizacji prawa każdego pracownika do podnoszenia
kwalifikacji zawodowych, z którym skorelowany jest obowiązek pracodawcy
polegający na ułatwianiu tego pracownikom (art. 17 k.p.). Jest to więc szczególny
rodzaj urlopu szkoleniowego w rozumieniu przepisów dotyczących kwalifikacji
zawodowych. Obecnie są to art. 1031
-1036
k.p. dodane z dniem 16 lipca 2010 r.
przez art. 1 ustawy z dnia 20 maja 2010 r. ustawy z dnia 20 maja 2010 r. o zmianie
ustawy - Kodeks pracy oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych
(Dz.U. Nr 105, poz. 655), a w stanie prawnym obowiązującym przed 11 kwietnia
9
2010 r. (wejście w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 31 marca 2009
r., K 28/08, Dz.U. Nr 58, poz. 485; OTK-A 2009 nr 3, poz. 28; por. jednak art. 3
ustawy nowelizującej) był to art. 103 k.p. i rozporządzenie Ministra Edukacji
Narodowej oraz Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 12 października 1993 r. w
sprawie zasad i warunków podnoszenia kwalifikacji zawodowych i wykształcenia
ogólnego dorosłych (Dz.U. Nr 103, poz. 472 ze zm.). Uwzględnił to Sąd Najwyższy
w uzasadnieniu wyroku z dnia 19 czerwca 2008 r., II PK 340/07 (OSNP 2009 nr 21-
22, poz. 279), w którym przyjął, że pracownik-aplikant radcowski "ma nieobciążone
żadnymi warunkami prawo" do zwolnienia od pracy w celu uczestniczenia w
obowiązkowych zajęciach szkoleniowych, z zachowaniem prawa do
wynagrodzenia, do zwolnienia od pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia w
celu uczestniczenia w egzaminie konkursowym i radcowskim oraz do płatnego
urlopu na przygotowanie się do egzaminu radcowskiego. W stwierdzeniu, że prawo
do płatnego urlopu w wymiarze 30 dni na przygotowanie się do egzaminu
radcowskiego jest "nieobciążone żadnymi warunkami", nie chodziło jednak o
zasady korzystania z tego urlopu (w szczególności ustalania jego okresu, terminu
rozpoczęcia), ale o to, że nieważne jest postanowienie umowne, w którym
pracownik-aplikant radcowski zobowiązuje się do przepracowania umówionego
czasu albo (przemiennie) do zwrotu pracodawcy kosztów za czas urlopu w zamian
za zobowiązanie się do jego udzielenia.
Urlop, o jakim mowa w art. 36 ustawy o radcach prawnych różni się od
urlopu szkoleniowego, udzielanego w oparciu o przepisy Kodeksu pracy. W
szczególności podkreślić należy, że w myśl aktualnie obowiązującego art. 1031
§ 2 i
3 k.p., pracownikowi podnoszącemu kwalifikacje zawodowe przysługuje urlop
szkoleniowy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia, przy czym wyraźnie
stwierdzono, że urlopu tego "udziela się" w dni, które są dla pracownika dniami
pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy (art. 1032
§ 2 k.p.).
Natomiast według art. 36 ustawy o radcach prawnych pracownikowi "przysługuje
prawo" do płatnego urlopu, w wymiarze 30 dni kalendarzowych. Specyfika urlopu, o
którym mowa w art. 36 ustawy o radcach prawnych oraz posłużenie się przez
ustawodawcę w treści tego przepisu zwrotem "pracownikowi przysługuje prawo do
płatnego urlopu" a nie "pracownikowi udziela się płatnego urlopu", nie zmieniają
10
zasadniczego dla rozstrzygnięcia sporu stwierdzenia, że pracownik-aplikant
radcowski oraz zatrudniający go pracodawca są stronami stosunku pracy,
regulowanego przepisami Kodeksu pracy. Dlatego uprawnienia jednej strony tego
stosunku oraz odpowiadające im obowiązki drugiej strony muszą uwzględniać
istotę stosunku pracy. Z tej przyczyny interpretacja przepisów odnoszących się do
uprawnień pracownika-aplikanta radcowskiego (w tym jego prawa do urlopu
szkoleniowego) nie może pomijać, że wskutek nawiązania stosunku pracy
pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz
pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez
pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem (art.
22 § 1 k.p.). Świadczenie przez pracownika pracy podporządkowanej kierownictwu
pracodawcy polega w szczególności na przestrzeganiu czasu pracy ustalonego w
zakładzie pracy (art. 100 § 2 pkt 1 k.p.). Oznacza to między innymi obowiązek
punktualnego stawienia się do pracy, zakaz opuszczania miejsca pracy, stosowanie
się do przerw w pracy, zakaz opuszczenia zakładu przed końcem czasu pracy i
stosowanie się do normatywów ustalonych dla różnych czynności.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie wskazywano na sposób, w
jaki pracownik powinien respektować obowiązek "wykonywania pracy w miejscu i
czasie wyznaczonym przez pracodawcę". Przykładowo, pracownik obowiązany jest
podporządkować się poleceniu pracodawcy stawienia się do pracy w dniu wolnym
od pracy, choćby nawet uważał, że nie została ona odpowiednio zorganizowana
(wyrok z dnia 19 lutego 1987 r., I PR 6/87, OSNCP 1988 nr 4, poz. 52; OSPiKA
1989 nr 3, poz. 50, z glosą K. Jaśkowskiego). Wykorzystanie przez pracownika
przysługujących mu dni wolnych od pracy, bez uzgodnienia z pracodawcą, stanowi
ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych (wyrok z dnia 11
stycznia 1985 r., I PR 118/84, OSNCP 1985 nr 10, poz. 158). Zgłoszenie wniosku o
udzielenie czasu wolnego w zamian za pracę w dni wolne od pracy nie uprawnia
pracownika do wykorzystania tego czasu bez udzielenia zwolnienia przez
pracodawcę (wyrok z dnia 14 grudnia 2000 r., I PKN 150/00, OSNAPiUS 2002 nr
15, poz. 357). Pracownik nie może samowolnie (bez uwzględnienia w planie i bez
zgody pracodawcy) rozpocząć urlopu wypoczynkowego, a naruszenie przez
pracodawcę obowiązku udzielania pracownikowi urlopu wypoczynkowego za dany
11
rok do końca pierwszego kwartału następnego roku kalendarzowego nie uprawnia
pracownika do rozpoczęcia po tym terminie urlopu bez zgody pracodawcy (wyrok z
dnia 5 grudnia 2000 r., I PKN 121/00, OSNAPiUS 2002 nr 15, poz. 353). Przy braku
planu urlopów wypoczynkowych samo złożenie wniosku o udzielenie urlopu nie
usprawiedliwia nieobecności pracownika (wyrok z dnia 13 maja 1998 r., I PKN
99/98, OSNAPiUS 1999 nr 10, poz. 331). Korzystanie przez pracownika z prawa do
urlopu w sytuacji, gdy z powodu długotrwałej nieobecności w pracy nie został objęty
planem urlopów, nie może nastąpić w dowolnym czasie, bez zgody pracodawcy
(wyrok z dnia 10 listopada 1998 r., I PKN 364/98, OSNAPiUS 1999 nr 24, poz.
788). Pracodawca nie jest obowiązany do przesunięcia zaplanowanego terminu
urlopu wypoczynkowego w celu umożliwienia pracownikowi uczestnictwa w strajku
(proteście) głodowym (wyrok z dnia 27 listopada 1997 r., I PKN 393/97, OSNAPiUS
1998 nr 17, poz. 511; OSP 1999 nr 3, poz. 51, z glosą B. Cudowskiego).
Ogólnie przypadki, w których pracownik nie może wywiązać się ze swego
podstawowego obowiązku stawiennictwa w pracy celem jej świadczenia, reguluje
rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. w sprawie
sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom
zwolnień od pracy (Dz.U. Nr 60, poz. 281 ze zm.) wydane na podstawie art. 2982
k.p. Przepisy tego rozporządzenia odróżniają przypadki usprawiedliwionej
nieobecności w pracy od sytuacji, w których pracownikowi przysługuje zwolnienie
od pracy. O ile w razie zaistnienia okoliczności usprawiedliwiającej nieobecność w
pracy (np. choroba stwierdzona zwolnieniem lekarskim) pracownik uprzedza bądź
zawiadamia pracodawcę o planowanej lub zaistniałej niemożności stawiennictwa w
zakładzie pracy, zaś pracodawca jedynie przyjmuje to do wiadomości, o tyle przy
zwolnieniach od pracy, pracodawca jest obowiązany zwolnić pracownika, jeżeli
obowiązek taki wynika z Kodeksu pracy, z przepisów wykonawczych do Kodeksu
pracy albo z innych przepisów prawa (§ 4 tego rozporządzenia).
Nie ulega wątpliwości, że w przypadku przysługiwania prawa do urlopu
(jakiegokolwiek, nie tylko urlopu wypoczynkowego), korzystanie przez pracownika z
niego jest usprawiedliwioną nieobecnością w pracy. Przysługiwanie prawa do
urlopu nie oznacza jednak, że pracownik może samodzielnie decydować o terminie
jego rozpoczęcia i okresie wykorzystania. Aby tak przyjąć, konieczny byłby przepis
12
(odstępujący od przedstawionej zasady), w którym wyraźnie stwierdzono by, że
pracownik podejmuje decyzję o terminie i okresie urlopu albo że prawo do urlopu (z
mocy prawa) jest realizowane w ściśle określonym terminie. Nawet w przypadku
urlopu "na żądanie" na podstawie art. 1672
k.p. - który to przepis wyraźnie
stwierdza, że "pracodawca jest obowiązany udzielić na żądanie pracownika i w
terminie przez niego wskazanym" urlopu - w orzecznictwie utrwalone jest
stanowisko, zgodnie z którym pracownik nie udziela "sobie samemu" tego urlopu
(wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 26 stycznia 2005 r., II PK 197/04, OSNP 2005 nr
17, poz. 271; Monitor Prawa Pracy 2006 nr 4, s. 219, z glosą B. Bury; z dnia 7
lutego 2008 r., II PK 162/07, OSNP 2009 nr 7-8, poz. 98; Gdańskie Studia
Prawnicze-Przegląd Orzecznictwa 2009 nr 4, s. 159, z glosą A. Daszczyńskiej; z
dnia 16 września 2008 r., II PK 26/08, OSNP 2010 nr 3-4, poz. 36; OSP 2009 nr 12,
poz. 129, z glosą J. Szmita; z dnia 28 października 2009 r., II PK 123/09, LEX nr
551056).
Powyższe uwagi należy odnieść do urlopu, o którym mowa w art. 36 ustawy
o radcach prawnych. Przysługiwanie prawa do tego urlopu jest przypadkiem
przysługiwania zwolnienia od pracy, którego pracodawca jest obowiązany udzielić.
Brak jest natomiast podstaw do uznania, że termin jego rozpoczęcia (okres, w
którym będzie wykorzystany) został w tym przepisie wskazany (wynika z mocy
prawa), o czym pracownik jedynie pracodawcę zawiadamia lub usprawiedliwia
nieobecność, albo że pracownik samodzielnie decyduje o terminie rozpoczęcia tego
urlopu. Takich regulacji nie da się odczytać z art. 36 ustawy o radcach prawnych, a
przepis ten musi być interpretowany ściśle jako wyjątkowy (odstępstwo od zasady
wykonywania pracy w czasie i miejscu wskazanym przez pracodawcę). Przy
wykładni tego przepisu nie ma więc potrzeby sięgania w drodze analogii do
przepisów o urlopach wypoczynkowych (czy szkoleniowych), gdyż nie występuje
luka prawna. Oznacza to, że urlopu szkoleniowego z art. 36 ustawy o radcach
prawnych "udziela" pracodawca, a więc o terminie rozpoczęcia korzystania z tego
urlopu nie może samodzielnie decydować pracownik ani też termin ten nie wynika z
przepisu prawa.
W ustalonych w sprawie okolicznościach faktycznych należy uznać, że 10
kwietnia 2007 r. nie był dniem, w którym powód korzystał z urlopu szkoleniowego.
13
Zaproponowany przez powoda termin rozpoczęcia tego urlopu w dniu 8 kwietnia
2007 r. nie został przez pracodawcę zaakceptowany. Pracodawca "udzielił"
powodowi urlopu szkoleniowego (wyraził zgodę na rozpoczęcie korzystania z tego
urlopu) dopiero od dnia 11 kwietnia 2007 r. Skoro zaś 10 kwietnia 2007 r. nie był dla
powoda dniem urlopu, to z tej przyczyny nie może być traktowany jako dzień
usprawiedliwionej nieobecności w pracy w rozumieniu art. 41 k.p. Wręczenie
powodowi tego dnia oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę za
wypowiedzeniem nie naruszało więc tego przepisu przez wypowiedzenie dokonane
w czasie urlopu.
Sądy obu instancji oparły swoje rozstrzygnięcia wyłącznie na konstrukcji
prawnej, według której pozwany pracodawca naruszył przepisy o wypowiadaniu
umów o pracę (art. 45 § 1 k.p.), gdyż dokonał wypowiedzenia w dniu, w którym
powód korzystał z urlopu szkoleniowego z art. 36 ustawy o radcach prawnych, czyli
w czasie urlopu w rozumieniu art. 41 k.p. Sądy przeprowadziły liczne rozważania co
do wykładni i zastosowania w okolicznościach faktycznych sprawy zasad ustalania
zdolności do pracy pracownika po jego nieobecności w pracy trwającej dłużej niż 30
dni (w szczególności art. 229 § 2 k.p.). Jednakże analizy te pozostają w bardzo
luźnym związku z przyjętą podstawą prawną uwzględnienia powództwa. To, czy
pozwany pracodawca prawidłowo stosował art. 229 § 2 k.p., nie ma bowiem
znaczenia dla oceny, czy wypowiedzenie zostało dokonane w czasie urlopu, a
ściślej, czy 10 kwietnia 2007 r. był dla powoda dniem korzystania z urlopu
szkoleniowego. W odniesieniu do przyjętej podstawy prawnej rozstrzygnięcia,
rozważania te nie mają istotnego znaczenia, nie ma więc potrzeby odniesienia się
do nich w kontekście dotyczących ich zarzutów skargi kasacyjnej.
Mając powyższe na względzie, Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na
podstawie art. 39815
§ 1 i art. 108 § 2 k.p.c.