Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 582/09
POSTANOWIENIE
Dnia 13 października 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący)
SSA Jan Kremer
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku Ziemowita M. i Lilianny M.
przy uczestnictwie Zenony M. i Miasta Stołecznego Warszawy
o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 13 października 2010 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawców od postanowienia
Sądu Okręgowego w W.
z dnia 16 marca 2009 r.,
oddala skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
2
Wnioskodawcy Ziemowit i Lilianna M. wystąpili o stwierdzenie, że z dniem
28 maja 2005 r. nabyli przez zasiedzenie własność nieruchomości - działki nr 234 o
powierzchni 9 m2
, położonej w W. przy ul. K.[...], stanowiącej funkcjonalną całość z
działkami nr 228 i 227. Uczestnikami postępowania byli matka wnioskodawcy
Zenona M. oraz Miasto Stołeczne Warszawa.
Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 25 października 2008 r. uwzględnił
powyższy wniosek i stwierdził, że wnioskodawcy nabyli przez zasiedzenie z dniem
27 maja 2005 r. na zasadach wspólności majątkowej małżeńskiej w częściach
równych po 1/2 własność nieruchomości gruntowej, położonej w W. przy ul K.[...],
składającej się z działki ewidencyjnej nr 234 o powierzchni 9 m2
, położonej w
obrębie 0532, dla której nie jest urządzona księga wieczysta. Z ustaleń tego Sądu
wynikało, że działka nr 234 od 1955 r. była we władaniu Tadeusza i Zenony M.,
została ogrodzona wraz z działką nr 228 i 227 i stanowiła z nimi jedną posesję, na
której został wybudowany budynek mieszkalny. Nieruchomość ta była własnością
Skarbu Państwa, a z dniem z dniem 27 maja 1990 r. stała się mieniem gminnym.
Działka nr 228 oddana została w 1965 r. w wieczyste użytkowanie rodzicom
wnioskodawcy, którzy 25 stycznia 2000 r. darowali ją Sławomirowi M., przenosząc
jednocześnie na niego posiadanie działki nr 234. Sławomir M. z kolei sprzedał
wnioskodawcom prawo wieczystego użytkowania działki nr 228 i przekazał im wraz
z tą działką posiadanie spornej działki nr 234. Na nieruchomości mieszkał do
śmierci Tadeusz M., a wdowa po nim – Zenona M. mieszka tam nadal, korzystając
ze służebności mieszkania. Miasto stołeczne Warszawa jako właściciel działki 234
nie występowało przeciwko rodzinie M. o wydanie spornej działki.
Bazując na tych ustaleniach, Sąd Rejonowy uznał, że posiadanie działki nr
234 wykonywane przez wnioskodawców i ich poprzedników - członków rodziny M. -
było posiadaniem ciągłym i samoistnym. Posiadacze uważali się za właścicieli,
wykonywali czynności właścicielskie, związane z zagospodarowaniem tej działki.
Za samoistnością posiadania przemawia także domniemanie przewidziane w art.
339 k.c., które powinien podważyć uczestnik, przeciwko któremu skierowany jest
wniosek. Sąd Rejonowy wskazał, że na korzyść wnioskodawców działa ponadto
3
domniemanie zgodności posiadania ze stanem prawnym (art. 234 k.c.),
domniemanie ciągłości posiadania (art. 340 k.c.) i domniemanie faktyczne (art. 231
k.p.c.). Według Sądu, Miasto stołeczne Warszawa nie obaliło domniemań. To, że
działka nr 228 od 1965 r. była przedmiotem użytkowania wieczystego nie mogło,
według tego Sądu, wpływać na ocenę stanu prawnego i charakteru posiadania
działki sąsiedniej. Sąd Rejonowy ocenił, że posiadanie działki miało charakter
samoistny. Sąd pierwszej instancji przypisał wnioskodawcom – jako posiadaczom -
złą wiarę, gdy z wiedzieli oni, obejmując działkę, że nie nabyli jej w formie prawem
przepisanej. Zaliczył im połowę 30 letniego okresu jej posiadania przez rodziców
wnioskodawcy w okresie przed 27 maja 1990 r. i w konsekwencji uznał, że upłynął
termin zasiedzenia przewidziany w art. 172 k.c., powodując, że 27 maja 2005 r.
wnioskodawcy nabyli własność tej działki przez zasiedzenie.
Sąd Okręgowy, rozpatrujący sprawę na skutek apelacji uczestnika – Miasta
stołecznego Warszawy zmienił postanowienie Sądu Rejonowego i oddalił wniosek,
zasądzając od wnioskodawców na rzecz skarżącego 3 800 zł tytułem zwrotu
kosztów postępowania za obie instancje. Sąd drugiej instancji uznał, że pomimo
prawidłowo ustalonego, niespornego stanu faktycznego, Sąd Rejonowy naruszył
art. 172 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że poprzednicy wnioskodawców posiadali
działkę nr 234 w sposób, który doprowadził do zasiedzenia jej własności. Sąd
odwoławczy stwierdził, że działka nr 234 była we władaniu poprzedników prawnych
wnioskodawców, którzy przez wiele lat nie zdawali sobie sprawy z jej odrębności.
Świadczy to jednak jedynie o tym, że świadomość posiadania niewielkiej działki nr
234 była taka sama jak drugiej działki wchodzącej w skład posesji. Posiadanie to
odpowiadało władztwu wykonywanemu przez uczestnika wieczystego, co
spowodowało, zdaniem Sądu Okręgowego, że nie można go było uznać za czystą
postać posiadania zależnego. Sąd ten zwrócił uwagę, że art. 336 k.c. nie wymienia
użytkownika wieczystego jako przykładu posiadacza zależnego cudzej rzeczy,
mimo że zawiera odniesienie do stosunków prawnych prawa rzeczowego, gdyż
mówi o użytkowniku i zastawniku. W prawie rzeczowym użytkowanie oznacza
ograniczone prawo rzeczowe określone w art. 252 k.c., instytucję odrębną od
użytkowania wieczystego, uregulowanego w tytule II drugiej księgi kodeksu
cywilnego. Analizując pozostałe przykłady oraz kończącą przepis klauzulę
4
wskazującą na możliwość powstania posiadania zależnego na podstawie innych,
nie wymienionych w tym przepisie stosunków prawnych, Sąd Okręgowy uznał, że
nie ma podstaw, aby objąć nią użytkownika wieczystego. Za przyjęciem,
że posiadanie wykonywane przez użytkownika wieczystego nie jest posiadaniem
zależnym w rozumieniu art. 336 k.c., przemawia jego zdaniem zakres
przysługujących mu uprawnień względem rzeczy. Formalnie rzecz stanowi nadal
własność państwową albo komunalną, niemniej niemalże wszystkie uprawnienia
właścicielskie zostają przeniesione z właściciela na użytkownika wieczystego.
Posiadanie wykonywane przez użytkownika wieczystego w zakresie faktycznego
władania rzeczą oraz w aspekcie woli wykazuje znacznie większe podobieństwo do
posiadania właścicielskiego niż do posiadania zależnego. Podobieństwo to
spowodowało dopuszczenie możliwości nabycia prawa użytkowania wieczystego
nieruchomości, na której takie prawo zostało wcześniej ustanowione, przez
zasiedzenie biegnące przeciwko jej użytkownikowi wieczystemu, który nie
wykonywał związanego z tym posiadania. Sąd Okręgowy ocenił, że na gruncie
prawa rzeczowego nie można poprzestać na uznaniu istnienia dwóch rodzajów
posiadania określonych w art. 336 k.c. oraz że specyfika instytucji użytkowania
wieczystego uzasadnia wyodrębnienie trzeciego rodzaju posiadania, które jest
określane „posiadaniem w zakresie użytkowania wieczystego” i jest konstrukcją
pośrednią między posiadaniem właścicielskim a posiadaniem zależnym
wykonywanym przez osoby dysponujące prawem obligacyjnym albo ograniczonym
prawem rzeczowym do gruntu.
Według Sądu drugiej instancji, wnioskodawcy nie wykazali, aby ich
poprzednicy wykonywali właścicielskie posiadanie działki nr 234 do czasu
uzyskania (w końcu lat 90-tych) informacji o jej odrębności od działki nr 228.
Natomiast posiadanie tej działki w zakresie prawa wieczystego użytkowania nie
mogło prowadzić do zasiedzenia prawa jej własności. W tej kwestii Sąd Okręgowy
podzielił stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z 23 lipca 2008 r. (III
CZP 68/08, OSNC 2009/7-8/109). Nie zgodził się jednocześnie z poglądem
wnioskodawców, że posiadanie w zakresie użytkowania wieczystego może
dotyczyć wyłącznie nieruchomości, na których ustanowione zostało już takie prawo.
Zwrócił uwagę, że posiadanie pozostaje relacją faktyczną i nie jest autonomicznym
5
stosunkiem prawnym. Wykonywanie przez użytkownika wieczystego posiadania
w zakresie tego prawa jest konsekwencją ustanowienia tego prawa i dotyczy
zarówno sfery określanej jako corpus possesionis jak również zakresu animus (remi
sibi habendi). O rodzaju posiadania decyduje więc to, w jaki sposób oraz z jaką
świadomością dana osoba wykonuje posiadanie konkretnej nieruchomości.
Przejawy tego władania oraz uzewnętrzniony wolitywny stosunek posiadacza do
rzeczy stanowią podstawę ustalenia, czy władanie rzeczą przez posiadacza ma
charakter samoistny, zależny czy też jest to posiadaniem w zakresie użytkowania
wieczystego.
Sąd Okręgowy wskazał, że w okresie posiadania spornej działki przez
rodziców wnioskodawcy nie wiedzieli oni do końca lat 90-tych o jej odrębności
i nieobjęciu użytkowaniem wieczystym od 1965 r. i posiadali ją analogicznie jak
teren oddany w użytkowanie wieczyste. Rodzice wnioskodawcy świadomi byli,
że jest to własność Miasta stołecznego Warszawy, korzystali z uprawnień
przewidzianych dla użytkownika wieczystego nieruchomości komunalnej, byli
przekonani, że wszelkie czynności urzędowe dotyczące nieruchomości, które
podejmowali jako użytkownicy wieczyści, odnosiły się także do działki nr 234,
w tym, że opłata z tytułu użytkowania wieczystego obejmuje nie tylko działkę nr
228, ale również działkę nr 234. Ich posiadanie nie było posiadaniem właścicielskim
w rozumieniu art. 336 k.c., lecz posiadaniem w zakresie użytkowania wieczystego.
Sąd Okręgowy zaznaczył, że co do zasady kwalifikacja posiadania jako
samoistnego albo zależnego jest niezależna od tytułu, jaki może przysługiwać
posiadaczowi danej nieruchomości oraz nie może być determinowana tytułem oraz
rodzajem posiadania przez tego samego posiadacza nieruchomości sąsiedniej.
Jednakże może rzutować na stan wiedzy posiadacza oraz rodzaj wynikających
z tego działań władczych, które nie przystają do rzeczywistego, nieznanego
posiadaczowi stanu prawnego nieruchomości.
Wcześniejsze uzyskanie wiedzy o istnieniu działki nr 234 oraz o jej statusie
prawnym przez rodziców wnioskodawcy mogłoby uzasadniać ocenę, że elementy
animus oraz corpus nabrały cech właściwych dla posiadania właścicielskiego.
Zmiana charakteru posiadania musiałaby jednak zostać potwierdzona konkretnymi
6
okolicznościami. Poprzednicy wnioskodawców aż do końca lat 90-tych pozostawali
w przekonaniu, że teren działki nr 234 to integralna cześć użytkowanej wieczyście
działki nr 228. Dopiero później ich posiadaniu można przypisać cechy posiadania
właścicielskiego, jednak okres zmienionego posiadania był za krótki do nabycia
własności tej działki przez zasiedzenie.
Sąd Okręgowy uznał, że w toku postępowania obalone zostało
domniemanie samoistności posiadania. Było to skutkiem ustaleń wynikających
z twierdzeń i zeznań wnioskodawców oraz Zenony M., że działka była częścią
posesji użytkowanej wieczyście i posiadanej w zakresie tego prawa do końca lat 90
– tych. W tej sytuacji uczestnik nie musiał już wykazywać, że sporna działka nie
była przedmiotem samoistnego posiadania rodziców wnioskodawców. Nieznany lub
błędnie postrzegany stan prawny nieruchomości nie przesądza o rodzaju
jej posiadania.
Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska Sądu pierwszej instancji, że od
1965 r. działka nr 234 była w samoistnym właścicielskim posiadaniu rodziny M., ani
poglądu wnioskodawców, że nie ma znaczącej różnicy pomiędzy posiadaniem
w zakresie użytkowania wieczystego a właścicielskim posiadaniem nieruchomości
gruntowej. Uznał, że różnice są na tyle wyraźne, iż nie można utożsamiać skutków
wieloletniego posiadania gruntu na oba wskazane sposoby. Do nabycia
własności przez zasiedzenie prowadzi tylko posiadanie właścicielskie
wykonywane przed odpowiednio długi okres. Posiadanie w zakresie użytkowania
wieczystego gruntu państwowego albo komunalnego może prowadzić do
zasiedzenie tylko prawa użytkowania wieczystego tego gruntu, nie daje natomiast
możliwości nabycia prawa jego własności przez zasiedzenie. W rezultacie okres
posiadania działki nr 234 przez rodziców wnioskodawcy do końca lat 90 - tych nie
podlegał zaliczeniu na korzyść wnioskodawców, co spowodowało, że nie zostały
spełnione przesłanki z art. 172 k.c. wymagane do nabycia prawa własności przez
zasiedzenie. Z tych przyczyn Sąd Okręgowy zmienił orzeczenie Sądu Rejonowego i
oddalił wniosek. Wyjaśnił przy tym, że w jego ocenie budzi zastrzeżenia dominujący
w pogląd, że niemożliwe jest nabycie w drodze zasiedzenia prawa użytkowania
wieczystego, które nie zostało ustanowione, jednakże to zagadnienie nie miało
znaczenia w niniejszej sprawie, ponieważ wnioskodawcy nie dochodzili
7
stwierdzenia nabycia tego prawa, lecz stwierdzenia, że zasiedzieli prawo własności
nieruchomości.
Wnioskodawcy zaskarżyli w całości postanowienie Sądu Okręgowego
skargą kasacyjną, opartą na obydwu podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c.
W ramach podstawy naruszenia prawa materialnego zgłosili zarzuty:
- niezastosowania art. 7 k.c. w zw. z art. 234 k.p.c., niezastosowanie art. 172
§ 1 i 2 k.c., art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks
cywilny (Dz. U. Nr 55, poz. 231 ze zm.) oraz niewłaściwe zastosowanie art.
176 § 1 i § 2 k.c. oraz art. 340 k.c. w sytuacji, gdy Sąd Okręgowy uznał, iż
wnioskodawcy są, a ich poprzednicy prawni byli posiadaczami samoistnymi
spornej nieruchomości lecz nie zasiedzieli tej nieruchomości, gdyż
posiadanie samoistne nie trwało dostatecznie długo, chociaż nie dokonał
ustaleń co do podlegającego doliczeniu okresu posiadania samoistnego
poprzedników prawnych wnioskodawców, ani nie rozważył, czy
wnioskodawcy oraz ich poprzednicy prawni byli posiadaczami w dobrej
wierze;
- niewłaściwego zastosowania art. 336 k.c., art. 339 k.c., 340 k.c. oraz art. 6
k.c., w zw. z art. 172 § 1 i 2 k.c. i art. 176 § 1 k.c. w zw. z art. 234 k.p.c. do
ustalonego przez Sąd Okręgowy stanu faktycznego, poprzez ocenę,
że posiadanie poprzedników prawnych wnioskodawców w okresie przed
dniem uzyskania wiadomości o odrębności spornej nieruchomości nie było
posiadaniem o skutkach posiadania samoistnego; że brak wiedzy w tym
zakresie obala domniemanie samoistności posiadania, a powzięcie
wiadomości o tym fakcie było równoznaczne z zamanifestowaniem woli
zmiany podstawy posiadania;
- błędnej wykładni a w konsekwencji niewłaściwego zastosowania art. 336 k.c.
poprzez uznanie, iż brak wiedzy posiadacza o odrębności nieruchomości
wyklucza uznanie go za jej posiadacza samoistnego.
Podstawę naruszenia przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik
sprawy skarżący wypełnili zarzutami:
8
- uchybienia art. 609 § 2 i 3 k.p.c., art. 610 § 1 k.p.c. w zw. z art. 677 § 1
k.p.c., z art. 510 § 1 i § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. oraz art. 378 § 1
k.p.c. i art. 386 § 2 k.p.c. poprzez niewezwanie do postępowania
w charakterze uczestnika Sławomira M. co – zdaniem skarżącego - stanowi
przyczynę nieważności postępowania określoną w art. 379 pkt. 5 k.p.c., jak
również poprzez zaniechanie wzięcia przez Sąd Okręgowy pod uwagę z
urzędu spowodowanej tym uchybieniem nieważności postępowania
toczącego się przed Sądem Rejonowym. Ewentualnie wniósł o
potraktowanie tego uchybienia jako mającego istotny wpływ na wynik sprawy
poprzez uniemożliwienie poczynienia ustaleń dotyczących charakteru
posiadania spornej działki przez Sławomira M. oraz jego poprzedników
prawnych, skutkujące oddaleniem wniosku o stwierdzenie zasiedzenia
pomimo jego zasadności;
- uchybienia art. 234 k.p.c., art. 6 k.c., w zw. z art. 227 k.p.c., z art. 232 k.p.c.,
z art. 236 k.p.c. i z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 7 k.c., art. 339 k.c. i art. 340
k.c. oraz w zw. z art. 176 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie domniemań
dobrej wiary, samoistności posiadania oraz jego ciągłości, przerzucenie
ciężaru dowodu co do charakteru i okresu posiadania na wnioskodawców
przy braku jakiejkolwiek aktywności dowodowej uczestnika postępowania;
- uchybienie art. 316 § 1 k.p.c. w zw. z art. oraz art. 610 § 1 k.p.c. i art. 677
k.p.c. oraz art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i z art. 7 k.c. oraz art.
10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U.
Nr 55, poz. 231 ze zm.) polegające na nierozważeniu, czy zasiedzenie nie
nastąpiło w innej chwili niż wskazana we wniosku i na rzecz innych osób,
w szczególności, czy nie nastąpiło ono po tej dacie;
- uchybienie art. 328 § 2 k.p.c. i art. 382 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. oraz
art. 378 § 1 k.p.c. polegające na niewyjaśnieniu przez Sąd Okręgowy
na których zeznaniach oparł się, ustalając datę dowiedzenia się przez
poprzedników prawnych wnioskodawców o rzeczywistym stanie
prawnym przedmiotowej nieruchomości, a którym zeznaniom odmówił
wiarygodności, w sytuacji, gdy złożone w sprawie zeznania wzajemnie się
9
wykluczają; niewskazaniu w uzasadnieniu, jaką datę przyjął za miarodajną
dla ustalenia faktu uzyskania wiedzy o rzeczywistym stanie prawnym
nieruchomości, ani jaki fakt uznał za manifestację woli zmiany podstawy
posiadania przez poprzedników prawnych wnioskodawców; dlaczego
odmówił wiarygodności dowodowi z przesłuchania uczestniczki
postępowania Zenony M., z których wynika, iż przedmiotową nieruchomość
zawsze uważała za swoją;
- uchybienie art. 232 k.p.c., art. 382 k.p.c., 235 k.p.c. art. 224 § 1 k.p.c. w z w.
z art. 391 § 1 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie dowodu z urzędu
w sytuacji, gdy Sąd Okręgowy uznał, iż w sprawie istotną okolicznością
wymagająca ustalenia jest to, kiedy poprzednicy prawni wnioskodawców
dowiedzieli się o wyodrębnieniu przedmiotowej nieruchomości,
a okoliczność ta nie była ustalona w dostatecznie pewnym stopniu,
co skutkowało przedwczesnym zamknięciem rozprawy i miało istotny wpływ
na wynik sprawy, bowiem skutkowało oparciem orzeczenia na podstawie
faktycznej, która nie została w sposób prawidłowy ustalona;
- uchybienie art. 378 § 1 k.p.c., art. 610 § 1 k.p.c. w zw. z art. 677 k.p.c., z art.
391 § 1 k.p.c., z art. 321 k.p.c., z art. 13 § 2 k.p.c. i w zw. z art. 45 i art. 176
ust. 1 Konstytucji RP oraz z art. 172 k.c. polegające na nierozpoznaniu przez
Sąd Okręgowy istoty sprawy, z powodu nierozważenia, czy w drodze
zasiedzenia nie nastąpiło powstanie prawa użytkowania wieczystego spornej
nieruchomości;
- naruszenie art. 231 k.p.c. i art. 234 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i z art.
339 k.c. polegające na zastosowaniu domniemania faktycznego w sferze
objętej działaniem domniemania prawnego, poprzez przyjęcie, iż tytuł
prawny do nieruchomości sąsiedniej determinuje charakter posiadania
spornej nieruchomości i obala domniemanie samoistności posiadania;
wyprowadzenie z faktu, iż wnioskodawca o odrębności tej nieruchomości
dowiedział się „w końcu lat 90 - tych" wniosku, iż poprzednicy prawni
wnioskodawców - Zenona M. oraz Tadeusz M. nie wiedzieli o tym fakcie w
10
dacie wcześniejszej, a który to wniosek nie wypływa logicznie z podstawy
domniemania;
- naruszenie art. 520 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. art. 98 § 1 k.p.c.
oraz art. 365 § 1 k.p.c. i 366 k.p.c. poprzez orzeczenie o kosztach
postępowania na podstawie przepisów dotyczących kosztów w procesie,
tj. na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. zamiast art. 520 § 1 k.p.c. regulującym
orzekanie o tej materii w postępowaniu nieprocesowym, a nadto ponad
żądanie zgłoszone w apelacji, które dotyczyło jedynie kosztów postępowania
za drugą instancję.
Wszystkie wskazane uchybienia procesowe miały, zdaniem skarżących,
istotny wpływ na wynik sprawy, ponieważ w konsekwencji skutkowały oddaleniem
wniosku o stwierdzenie zasiedzenia pomimo jego zasadności.
We wnioskach skarżący domagali się uchylenia zaskarżonego
postanowienia Sądu Okręgowego w W. w całości oraz uchylenia poprzedzającego
je postanowienia Sądu Rejonowego i przekazania sprawy do ponownego
rozpoznania z pozostawieniem rozstrzygnięcia o kosztach dotychczasowego
postępowania Sądowi Rejonowemu; ewentualnie uchylenia zaskarżonego
postanowienia w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania z
uwzględnieniem kosztów dotychczasowego postępowania Sądowi Okręgowemu;
ewentualnie uchylenia postanowienia Sądu Okręgowego w całości i wydania
orzeczenia co do istoty sprawy, zmieniającego postanowienia Sądu Okręgowego w
ten sposób, iż apelacja uczestnika postępowania m. st. Warszawa zostanie
oddalona w całości oraz orzeczenia na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., iż każdy z
uczestników ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie,
względnie o orzeczenie na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. o obowiązku zwrotu
kosztów postępowania przez uczestnika M. st. Warszawa na rzecz skarżących. Na
wypadek nieuwzględnienia skargi wnioskodawcy złożyli wniosek o odstąpienie od
obciążenia ich kosztami postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności rozważenia wymaga zarzut nieważności
postępowania spowodowanej zarzucanym pozbawieniem możności obrony swoich
11
interesów przez Sławomira M., niewezwanego do udziału w sprawie. Problem
skutków niewzięcia udziału w postępowaniu nieprocesowym przez osobę
zainteresowana był przedmiotem rozbieżnych stanowisk w orzecznictwie,
co spowodowało poddanie tej kwestii pod rozwagę składowi siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego. W uchwale podjętej w dniu 20 kwietnia 2010 r. (III CZP 112/09,
OSNC 2010/7-8/98), której nadana została moc zasady prawnej, wyjaśnione
zostało, że uchybienie tego rodzaju nie prowadzi do nieważności postępowania.
Za zasadniczy argument na rzecz tego poglądu Sąd Najwyższy uznał rozwiązanie
przyjęte w art. 524 § 2 k.p.c., zgodnie z którym osoba zainteresowana, niebędąca
uczestnikiem postępowania zakończonego prawomocnym postanowieniem
orzekającym co do istoty sprawy, może żądać wznowienia postępowania, jeżeli
postanowienie to narusza jej prawa. Z uwagi na wiążący charakter zasady prawnej
i brak podstaw do wszczęcia postępowania o zmianę wyrażonego w niej
stanowiska (art. 62 § 1 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym,
Dz.U. Nr 240, poz. 2052 ze zm.), nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia
nieważności postępowania w niniejszej sprawie w żadnej instancji.
Jednocześnie w uzasadnieniu powołanej uchwały Sąd Najwyższy wyjaśnił,
że niewypełnienie obowiązku wynikającego z art. 510 § 1 k.p.c. może stanowić
uchybienie procesowe, mające wpływ na wynik sprawy. Jednakże wpływ ten
oceniany być musi przede wszystkim z punktu widzenia interesów niewezwanej
osoby, a nie z perspektywy podmiotów, które brały udział w postępowaniu.
Nie może też polegać na tym, że osoba taka nie została przesłuchana jako strona,
wobec czego jej zeznania nie były przedmiotem ocen i ustaleń.
Mimo że w postępowaniu o stwierdzenie zasiedzenia sąd nie jest związany
żądaniem wniosku co do osoby, na której rzecz nastąpiło zasiedzenie, ani co do
wskazanego terminu nabycia prawa (art. 610 § 1 k.p.c. w zw. z art. 677 k.p.c.), nie
ma jednak z urzędu obowiązku prowadzenia postępowania dowodowego w celu
ustalenia okoliczności istotnych z punktu widzenia wnioskodawcy, zwłaszcza, kiedy
korzysta on z fachowej pomocy prawnej. Zawarte w art. 610 § 1 k.p.c. odesłanie do
przepisów o stwierdzeniu nabycia spadku dotyczy jedynie regulacji odnoszących
się do ogłoszenia i orzeczenia, nie obejmuje natomiast przewidzianego w art. 670
k.p.c. obowiązku ustalania z urzędu kręgu uprawnionych. Nawet zresztą przy
12
wykładni tego ostatniego przepisu podkreśla się, że nie wyłącza on stosowania art.
232 zd. pierwsze k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. i nie zwalnia uczestników od
obowiązku wskazywania dowodów w celu wykazania faktów, z których wywodzą
skutki prawne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2004 r.,
III CK 420/02, Biul. SN 20094/10/41). Jeżeli zatem wnioskodawcy uważali,
że Sławomir M. dysponował wiedzą mającą znaczenie w niniejszej sprawie –
powinni byli zawnioskować o jego przesłuchanie. Niezłożenie takiego wniosku, a
nie brak udziału w postępowaniu jako zainteresowanego przez S. M., stało się
przyczyną niemożności oparcia ustaleń na informacjach zaczerpniętych z tego
źródła dowodowego. Zważyć przy tym należy, że okoliczności sprawy ustalone
przez sądy obydwu instancji, nie wskazywały, aby Sławomir M., będący
posiadaczem spornej działki w okresie od 25 stycznia 2000 r. do 1 lipca 2004 r.,
spełniał kryteria nabycia tej nieruchomości przez zasiedzenie.
Nie nastąpiło także zarzucane uchybienie przepisom normującym
procesowe aspekty domniemań (art. 234 k.p.c.). Domniemanie prawne stanowi
normatywnie wprowadzony nakaz wyciągnięcia z określonych faktów
(podstawy domniemania) konkretnych wniosków, także stanowiących fakty
(fakty domniemywane). Przepisami konstruującymi tego rodzaju domniemania są
wskazywane przez skarżących art. 7 k.c., art. 339 k.c. i art. 340 k.c. Pierwszy z nich
nie wskazuje podstawy domniemania, odsyłając w tym zakresie do przepisów
szczególnych ("jeżeli ustawa uzależnia skutki prawne od istnienia dobrej lub złej
wiary"), precyzuje natomiast fakt domniemywany ("domniemywa się istnienie dobrej
wiary"). Jeżeli zatem, jak w rozpatrywanym wypadku, dobra lub zła wiara
posiadacza w chwili uzyskania posiadania wywiera wpływ na długość okresu
posiadania nieruchomości, niezbędnego do jej zasiedzenia i na tym polega
uzależnienie od niej skutków prawnych w art. 172 k.c., to przesłankę domniemania
stanowi uzyskanie posiadania nieruchomości. Tę przesłankę musi wykazać
wnioskodawca, zgodnie z ogólnymi regułami ciężaru dowodzenia przewidzianymi
w art. 6 k.c. Jeśli tego dokona - wniosek domniemania stanowi już normatywną
konsekwencję domniemania, której przyjęcie jest obowiązkiem sądu orzekającego
na podstawie art. 234 k.p.c. Domniemanie może zostać obalone, jednak w tym
13
wypadku ciężar wykazania, że fakt domniemany jest błędny ciąży na tym, kto temu
faktowi przeczy.
W rozpatrywanej sprawie fakt objęcia nieruchomości i jej wieloletniego
posiadania nie był kwestionowany. Bezsporne było także, co wyraźnie zaznaczył
Sąd Rejonowy, że poprzednicy wnioskodawców nie mieli do spornego gruntu tytułu
prawnego w chwili obejmowania go w posiadanie. Stan ten zmienił się w 1965 r.
co do części gruntu oddanego im w użytkowanie wieczyste, lecz zmiana ta nie
miała już wpływu na ocenę dobrej wiary posiadania ocenianą według reguł
przewidzianych w art. 172 k.c., który nakazuje brać pod uwagę moment uzyskania
posiadania. Jeżeli zaś przyjąć za podstawę rozważań ocenę Sądu Okręgowego,
że właścicielskie posiadanie samoistne działki nr 234 przez rodzinę
wnioskodawców datuje się od chwili uzyskania z końcem lat 90-tych wiedzy
o odrębności i rzeczywistym statusie prawnym tej części nieruchomości – to zła
wiara posiadania powstałego w takich okolicznościach nie może budzić
wątpliwości.
Wiążącą wytyczną interpretacji dobrej lub złej wiary przy nabyciu
posiadania nieruchomości stanowi zachowanie wymaganej formy prawnej nabycia.
Jak bowiem wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 6 grudnia 1991 r. (III CZP
108/91, OSNCP z 1992, nr 4, poz. 48), wracając do klasycznego rozumienia dobrej
i złej wiary, osoba, która weszła w posiadanie nieruchomości na podstawie umowy
mającej na celu przeniesienie własności, zawartej bez zachowania formy aktu
notarialnego, nie jest samoistnym posiadaczem w dobrej wierze. Takie kryteria
oceny stosować należy także w wypadku, kiedy objęcie nieruchomości
w posiadanie nastąpiło przed wejściem w życie kodeksu cywilnego (por. uchwałę
Sądu Najwyższego z 10 listopada 1971 r., (III CZP 70/71, OSNC z 1972, Nr 3,
poz. 50).
Jeśli chodzi o domniemanie samoistności i ciągłości posiadania (art. 339
i art. 340 k.c.) to także w tym wypadku ocena, czy doszło do obalenia domniemania
musi być dokonywana na podstawie kompleksowo rozważonego materiału
dowodowego. W procedurze cywilnej wartość dowodów nie podlega gradacji
z uwagi na rodzaj dowodu czy stronę, która ten dowód przedstawiła. Nie ma też
14
ograniczeń dla stron w korzystaniu z dowodów przedstawionych przez stronę
przeciwną. Dlatego argumenty wnioskodawców, że uczestnik – Miasto stołeczne
Warszawa nie obalił domniemania, ponieważ nie wykazał aktywności dowodowej
jest wadliwe. Uczestnik mógł bowiem obalić domniemania prawne na podstawie
ustaleń wynikających z twierdzeń i zeznań powodów oraz przedstawionych przez
nich dokumentów. Takie stanowisko prawidłowo zajął Sąd Okręgowy przyjmując,
że dowody przeprowadzone w toku postępowania potwierdziły, iż posiadanie
spornej nieruchomości od 1965 r. do końca lat 90-tych miało charakter posiadania
w zakresie prawa użytkowania wieczystego, a nie w zakresie prawa własności,
co obaliło domniemanie wynikające z art. 339 k.c. i wyłączało zaliczenie tego
okresu do biegu terminu posiadania prowadzącego do uzyskania własności..
Skarżący niesłusznie zarzucają także naruszenie art. 610 § 1 k.p.c. w zw.
z art. 677 k.p.c. przez nierozważenie przez Sąd Okręgowy, czy do zasiedzenia
nieruchomości nie doszło w innym czasie, w tym w okresie późniejszym niż
wskazali wnioskodawcy. Sąd Okręgowy dokonał ustaleń, z których wynikało,
że o biegu zasiedzenia prawa własności może być mowa dopiero od chwili
dowiedzenia się przez posiadaczy nieruchomości o jej odrębności i nieobjęciu
prawem użytkowania wieczystego. Sąd ten przyjął, że stan świadomości
posiadaczy zmienił się w końcu lat 90-tych. Wbrew stanowisku skarżących wyjaśnił,
zgodnie z wymaganiami art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 13 § 2
k.p.c. na jakich dowodach się oparł (przesłuchanie Zenony M. oraz
wnioskodawców), ustalając kiedy dowiedzieli się oni o odmiennym statusie działki
nr 234. Zarzuty dotyczące oceny tych dowodów nie mogą być podstawą skargi (art.
3983
§ 3 k.p.c.). Skarżący ma natomiast rację, że Sąd Okręgowy nie wyjaśnił, jakie
ujawnione zachowania posiadaczy (rodziny M.) uznał za manifestację zmiany
charakteru posiadania nieruchomości na posiadanie właścicielskie, jednakże nie
jest to okoliczność mająca istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, skoro Sąd ten
przyjął najkorzystniej dla wnioskodawców, że zmiana nastąpiła od razu z chwilą
powzięcia informacji o rzeczywistym stanie prawnym działki nr 234. Okres
zasiedzenia liczony od tego momentu nie był jednak wystarczająco długi, aby
doszło do nabycia własności do czasu rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.
15
Nie nastąpiło także uchybienie przepisom dotyczącym prowadzania
dowodów przez sąd z urzędu (art. 232 § 2 k.p.c.), ponieważ stanowisko
wnioskodawców co do czasu uzyskania wiedzy o stanie prawnym spornej działki
nie budziło wątpliwości, nie było sprzeczne z pozostałymi dowodami,
a wnioskodawcy reprezentowani byli przez radcę prawnego, co należycie
zabezpieczało ich interesy. Nie zachodziły więc żadne przesłanki obligujące sąd do
prowadzenia dowodów z urzędu.
Bezzasadny jest również zarzut naruszenia art. 378 § 1 k.p.c., art. 610 § 1
k.p.c. w zw. z art. 677 k.p.c., art. 391 § 1 k.p.c., art. 321 k.p.c. i art. 13 § 2 k.p.c.
a nadto w zw. z art. 45 i art. 176 ust. 1 Konstytucji RP oraz z art. 172 k.c.
polegające na nierozpoznaniu przez Sąd Okręgowy istoty sprawy. Wbrew
stanowisku skarżących Sąd Okręgowy nie mógł badać, czy powodowie zasiedzieli
prawo użytkowania wieczystego, skoro powodowie domagali się stwierdzenia,
że nabyli w drodze zasiedzenia prawo własności. Zakres niezwiązania sądu
żądaniem w postępowaniu o stwierdzenie zasiedzenia wynika z zawartego w art.
610 § 1 k.p.c. odesłania do art. 677 k.p.c. i dotyczy możliwości określenia innego
nabywcy, innej daty nabycia ewentualnie innego, ograniczonego przedmiotowo,
zakresu nabycia własności. Nie obejmuje natomiast możliwości orzekania o innym
przedmiocie, ani o innym prawie, które nie było przedmiotem żądania. W tym
zakresie na podstawie art. 13 § 2 k.p.c. w postępowaniu procesowym odpowiednie
zastosowanie znajduje art. 321 § 1 k.p.c. Prawo użytkowania wieczystego nie jest
„częścią”, ani „mniejszym zakresem” prawa własności. Jest odrębnym,
samodzielnie uregulowanym prawem do cudzej rzeczy. Szeroki zakres uprawnień
użytkownika zbliża to prawo do własności, ale z nią nie utożsamia, skoro prawo
własności pozostaje nadal przy Skarbie Państwa lub gminie. Skoro zaś
wnioskodawcy nie poddali pod rozstrzygniecie zagadnienia nabycia przez
zasiedzenie prawa użytkowania wieczystego – nie mogą upatrywać naruszenia
prawa do sądu w tym, że sąd nie orzekł o tym przedmiocie.
Nie przekonuje także twierdzenie, że naruszone zostały art. 231 k.p.c. i art.
234 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i z art. 339 k.c. Sąd Okręgowy posłużył się
domniemaniem faktycznym w celu ustalenia czy zachodzi przesłanka domniemania
prawnego z art. 339 k.p.c. Wyraźnie przy tym zaznaczył, że jako zasadę przyjmuje,
16
iż charakter posiadania nieruchomości sąsiedniej nie decyduje o posiadaniu
nieruchomości poddawanej ocenie. Jednak w rozpatrywanym stanie faktycznym
występuje powiązanie między obydwoma nieruchomościami polegające na tym,
że były one przez długi czas traktowane jednakowo przez posiadaczy, ze względu
na brak po ich stronie świadomości, iż nie stanowią jednej nieruchomości i ich stan
prawny jest odmienny. Status działki sąsiedniej i sposób postrzegania obydwu
działek stanowiły więc przesłanki przeprowadzonej przez Sąd Okręgowy oceny
charakteru posiadania spornego gruntu, określonego przez czynnik władztwa
i czynnik woli posiadania, wyznaczony przeświadczeniem posiadaczy, że obie
działki stanowią jedność geodezyjną i prawną. W ten sposób Sąd Okręgowy
uwzględnił wyniki postępowania dowodowego. Ustalenie, że posiadanie spornej
działki wykonywane było w granicach użytkowania wieczystego uniemożliwiało
traktowanie posiadania tej działki jako właścicielskiego do czasu zmiany stanu
świadomości i nastawienia posiadaczy.
Nietrafne okazały się także zarzuty naruszenia prawa materialnego.
Ustalenia faktyczne przyjęte przez Sąd Okręgowy za podstawę rozstrzygnięcia
uzasadniały pogląd, że wnioskodawcy posiadali działkę nr 234 do końca lat 90-tych
w taki sposób, w jaki czyni to użytkownik wieczysty. Wyodrębnienie posiadania
w zakresie prawa użytkowania wieczystego przyjmowane jest w piśmiennictwie
i orzecznictwie (por. powoływaną przez Sąd Apelacyjny uchwałę z dnia 23 lipca
2008 r., III CZP 68/08 i powoływane w niej orzeczenia). Takie traktowanie działki nr
234 było konsekwencją przeświadczenia rodziców wnioskodawcy, że także ona
wchodzi w skład użytkowanej wieczyście działki nr 228. Całość gruntu była zatem
uważana za przedmiot użytkowania wieczystego i tak posiadana zarówno w sferze
władztwa faktycznego jak i w zakresie woli posiadania dla siebie. O charakterze
posiadania decydują te dwa elementy. Jeśli zatem, jak wynika z ustaleń, brak
świadomości geodezyjnej i prawnej odmienności powodował, że sposób jej
posiadania odpowiadał realizacji innego prawa niż prawo własności, stwierdzenie,
że w okresie, kiedy ten stan trwał nie zachodziły przesłanki do przyjęcia
samoistnego posiadania właścicielskiego nie jest błędny, a wnioski prawne
odnoszące się do biegu terminu zasiedzenia dla wnioskodawców nie naruszają art.
172 k.c. ani art. 176 k.c., ani też art. 336 k.c.
17
Z przytoczonych względów skarga kasacyjna podlegała oddaleniu na
podstawie art. 39814
k.p.c.
Nie zachodziły podstawy do orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego, ponieważ uczestnik – Miasto stołeczne Warszawa nie wnosiło o ich
zasądzenie, a sprzeczne interesy wnioskodawców i tego uczestnika uzasadniały
stosowanie w sprawie art. 520 § 3 k.p.c.