Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 105/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 października 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Beata Gudowska (przewodniczący)
SSN Bogusław Cudowski
SSN Romualda Spyt (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku Jerzego S.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w W.
z udziałem zainteresowanej "M." Spółki z o.o. w K. i "G." Spółki Akcyjnej w T.
o podleganie ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy o pracę nakładczą,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 13 października 2010 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 13 października 2009 r.,
oddala skargę kasacyjną.
U z a s a d n i e n i e
Decyzją z dnia 21 kwietnia 2008 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w W. stwierdził, że Jerzy S. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z
tytułu prowadzonej działalności gospodarczej w okresie od dnia 1 stycznia 1999 r.
2
do dnia 30 czerwca 2005 r. oraz od dnia 1 listopada 2005 r. do dnia 11 marca 2008
r. Decyzją z dnia 10 czerwca 2008 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w
W. zmienił decyzję z dnia 21 kwietnia 2008 r. w ten sposób, że stwierdził, iż Jerzy
S. podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu prowadzonej
działalności gospodarczej w okresie od dnia 1 stycznia 1999 r. do dnia 30 czerwca
2005 r. oraz od dnia 1 listopada 2005 r. “do nadal”. Pozostałe postanowienia decyzji
z dnia 21 kwietnia 2008 r. pozostawiono bez zmian. Decyzją z dnia 2 września
2008 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w W. ponownie odmówił Jerzemu
S., jako płatnikowi składek, wydania zaświadczenia o niezaleganiu w opłacaniu
składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy i
Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
W uzasadnieniu decyzji wskazano, że odwołujący się dokonał zgłoszenia do
obowiązkowych ubezpieczeń społecznych oraz ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu
prowadzonej działalności gospodarczej w okresie od dnia 1 stycznia 1999 r. do dnia
30 czerwca 2005 r. Następnie podlegał obowiązkowym ubezpieczeniom
społecznym oraz ubezpieczeniu zdrowotnemu z tytułu wykonywania umowy
zlecenia. Od dnia 1 listopada 2005 r. zgłoszony został do obowiązkowych
ubezpieczeń społecznych z tytułu wykonywania umowy o pracę nakładczą w
firmach „M." Spółka z o.o. oraz „G." SA, lecz nakładcy wykazywali z tego tytułu
podstawy wymiaru składek niższe niż 50% najniższego wynagrodzenia. Stosunek
pracy nakładczej może natomiast istnieć pomiędzy stronami tylko w sytuacji, gdy
praca wykonywana jest w rozmiarze umożliwiającym osiągnięcie przychodu
określonego w § 3 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 grudnia 1975 r.
w sprawie uprawnień pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą, tj. co
najmniej 50% najniższego wynagrodzenia. Organ rentowy uznał, że w chwili
zawierania umowy o pracę nakładczą obie strony nie kierowały się zamiarem
stworzenia tego stosunku prawnego, a jedynie zmierzały do obejścia przepisów
ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, mając na celu uchylenie się od
obowiązku opłacania składek od wyższej podstawy wymiaru (z tytułu działalności
gospodarczej). Odwołujący się prowadzenie działalności gospodarczej rozpoczął
wcześniej niż pracę na podstawie umowy nakładczej, co powoduje, że zgodnie z
art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń
3
społecznych (jednolity tekst: Dz. U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze zm.), podlega
obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z tytułu, który powstał najwcześniej, tj.
działalności gospodarczej. Organ rentowy stwierdził, że umowa o pracę nakładczą
zawarta została w celu obejścia art. 6 ust. 1 pkt. 5 i art. 18 ust. 8 ustawy z dnia 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, tj. przepisów
regulujących zasady podlegania ubezpieczeniom społecznym przez osoby
prowadzące działalność gospodarczą oraz zasady wymiaru należnych z tego tytułu
składek.
Od powyższych decyzji odwołanie złożył Jerzy S., zarzucając organowi
rentowemu, między innymi, naruszenie art. 58 k.c. - poprzez błędne przyjęcie, że
umowa o pracę nakładczą była niezgodna z ustawą lub miała na celu obejście
ustawy, naruszenie § 3 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 grudnia
1975 r. w sprawie uprawnień pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą
(Dz. U. z 1976 r. Nr 3, poz. 19 ze zm.). - poprzez nieuwzględnienie, że odsyła on do
uchylonego przepisu art. 774
k.p. oraz błędne ustalenie, że wymagania tego
przepisu zostały spełnione, naruszenie art. 9 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych - poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, błędną
interpretację art. 38 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, naruszenie art.
218 w związku z art. 217 § 1 pkt. 2 k.p.a. - poprzez jego niezastosowanie,
naruszenie art. 219 k.p.a. - poprzez wydanie decyzji w sprawie odmowy wydania
zaświadczenia o niezaleganiu w opłacaniu składek na ubezpieczenia społeczne,
ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń
Pracowniczych zamiast postanowienia oraz naruszenie przepisów postępowania,
poprzez błędną interpretację przepisów procedury dotyczących rozkładu ciężaru
dowodu.
W oparciu o powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonych decyzji i
orzeczenie, że Jerzy S. w okresach od dnia 1 stycznia 1999 r. do dnia 30 czerwca
2005 r. oraz od dnia 1 listopada 2005 r. “do nadal” nie podlegał obowiązkowym
ubezpieczeniom społecznym z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej, lecz z
tytułu umowy o pracę nakładczą i umowy zlecenia oraz orzeczenie o obowiązku
wydania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaświadczenia o niezaleganiu w
opłacaniu składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz
4
Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 17
lutego 2009 r., oddalił odwołanie.
Sąd Okręgowy ustalił, że odwołujący się był zgłoszony do ubezpieczeń
społecznych z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej od dnia 1 stycznia
1999 r. do dnia 30 czerwca 2005 r., następnie, w okresie od 1 lipca 2005 r. do 31
października 2005 r., podlegał obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym oraz
ubezpieczeniu zdrowotnemu z tytułu wykonywania umowy zlecenia, a z tytułu
prowadzonej działalności gospodarczej odprowadzał w tym czasie tylko składkę na
ubezpieczenie zdrowotne. W okresie od dnia 1 listopada 2005 r. do dnia 11 marca
2008 r. został zgłoszony do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych z tytułu
umowy o pracę nakładczą w firmie - „M." Spółce z o.o. Podstawę wymiaru składek
na ubezpieczenie emerytalno - rentowe stanowiły kwoty od 20 zł do 56 zł
miesięcznie. Od dnia 12 marca 2008 r. odwołujący się został zgłoszony do
obowiązkowych ubezpieczeń społecznych z tytułu umowy o pracę nakładczą w
firmie „G." SA., a płatnik składek wykazał w deklaracjach jako podstawę wymiaru
składek na ubezpieczenie emerytalno - rentowe kwoty: w marcu 2008 r. - 0 zł i w
kwietniu 2008 r. - 28 zł. W żadnym miesiącu wykonywania pracy nakładczej
odwołujący się nie osiągnął co najmniej 50% najniższego wynagrodzenia.
Na tej podstawie Sąd pierwszej instancji sformułował wniosek, że zawarcie
umowy o pracę nakładczą nie miało na celu rzeczywistej realizacji wynikających z
niej zobowiązań, ale było nakierowane wyłącznie na skorzystanie z możliwości
wyboru tytułu ubezpieczenia społecznego związanego z opłacaniem zaniżonych
składek z nieuprawnionego tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym przez
osobę niewykonującą pracy nakładczej w uzgodnionym rozmiarze. Sąd uznał, że
zawarta przez strony umowa o pracę nakładczą jest umową pozorną.
Z tego powodu Sąd Okręgowy ocenił zawartą umowę jako umowę o
świadczenie usług i wskazał, iż pozorna umowa o pracę nakładczą, na podstawie
której jej strony nie miały zamiaru i nie realizowały konstrukcyjnych cech
(elementów) tego zobowiązania dotyczących rozmiaru wykonywanej pracy w ilości
gwarantującej wynagrodzenie w wysokości co najmniej połowy minimalnego
wynagrodzenia za pracę, nie stanowi uprawnionego tytułu podlegania obowiązkowo
5
ubezpieczeniom społecznym osób wykonujących pracę nakładczą (art. 6 ust. 1 pkt
2 w związku z art. 9 ust. 2 in fine ustawy z 1998 r. o systemie ubezpieczeń
społecznych).
Odwołujący się zaskarżył ten wyrok apelacją w części dotyczącej ustalenia
podlegania przez ubezpieczonego obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym z
tytułu prowadzenia działalności gospodarczej w okresie od listopada 2005 r. “do
nadal”, w którym to został zgłoszony do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych
z tytułu umów o pracę nakładczą. Zakres zaskarżenia dotyczył również tej części
wyroku, na mocy której Sąd oddalił odwołanie ubezpieczonego dotyczące odmowy
wydania mu zaświadczenia o niezaleganiu w opłacaniu składek na ubezpieczenia
społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych
Świadczeń Pracowniczych. Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i
orzeczenie, iż ubezpieczony podlegał od dnia 1 listopada 2005 r. “do nadal”
ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu z tytułu zatrudnienia na podstawie
umowy o pracę nakładczą, a ponadto orzeczenie o obowiązku wydania przez
Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaświadczenia o niezaleganiu w opłacaniu
składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy i
Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, ewentualnie uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponowne rozpoznania, ze względu
na nierozpoznanie przez Sąd pierwszej instancji istoty sprawy
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie art. 83 k.c. w związku z art. 233
§ 1 k.p.c. - poprzez przyjęcie, że łącząca strony umowa o pracę nakładczą była
umową pozorną mimo braku jakichkolwiek dowodów, wskazujących na istnienie
pozorności, co powoduje brak wszechstronnego rozważenia materiału
dowodowego i przekroczenie granic swobodnej oceny zebranego w sprawie
materiału dowodowego, naruszenie § 3 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z
dnia 31 grudnia 1975 roku w sprawie uprawnień pracowniczych osób wykonujących
pracę nakładczą w związku z art. 9 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych z dnia 13 października 1998 r. - poprzez jego błędną wykładnię, a w
szczególności poprzez przyjęcie, że przepis ten obliguje strony umowy o pracę
nakładczą do wykonania określonej ilości pracy, podczas gdy literalna wykładnia
tego przepisu wskazuje, iż wymaga on jedynie, aby wykonanie określonej ilości
6
pracy zostało zapewnione, naruszenie art. 77 k.p. - poprzez zastosowanie
rozporządzenia opartego na tym przepisie, mimo że przepis ten został uchylony
oraz błąd w ustaleniach faktycznych sprawy poprzez przyjęcie, iż zawarcie umowy
o pracę nakładczą nakierowane było wyłącznie na skorzystanie z możliwości
wyboru tytułu ubezpieczenia społecznego oraz że strony umowy o pracę nakładczą
zawarły ją z zamiarem niedotrzymania warunków określonych w § 3
rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 grudnia 1975 r. w sprawie uprawnień
pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą.
Sąd Apelacyjny - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 13
października 2009 r. oddalił apelację.
W uzasadnieniu Sąd drugiej instancji stwierdził, że Sąd Okręgowy wydał
rozstrzygnięcie odpowiadające prawu, skoro przyjął, że umowa o pracę nakładczą
zawarta przez odwołującego jest dotknięta nieważnością. Wprawdzie tego rodzaju
skutek wywiódł raczej z art. 58 § 1 i 2 k.c., przyjmując, że przedmiotowa umowa o
pracę nakładczą jest sprzeczna z przepisami prawa i zasadami współżycia
społecznego, tj. z art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych przez to, że została zawarta w celu płacenia niższych
składek na ubezpieczenie społeczne oraz że strony zawierając ją miały
świadomość, że wynikające z niej zobowiązania nie będą wykonywane, a więc w
istocie, jeśli chodzi o tę ostatnią kwestię, poczynił ustalenie prowadzące do
wniosku, że oświadczenia woli stron czynności prawnej złożone zostały dla pozoru.
Sąd Apelacyjny wskazał, że przepis § 3 rozporządzenia Rady Ministrów z
dnia z dnia 31 grudnia 1975 r. w sprawie uprawnień pracowniczych osób
wykonujących pracę nakładczą stanowi, iż w umowie o pracę nakładczą strony
określają minimalną miesięczną ilość pracy, której wykonanie należy do
obowiązków wykonawcy. Minimalna ilość pracy powinna być tak ustalona, aby jej
wykonanie zapewniało uzyskanie co najmniej 50% najniższego wynagrodzenia
określonego przez Ministra Pracy i Polityki Socjalnej na podstawie art. 774
pkt 1 k.p.
Przepis ten stanowi warunek konieczny umowy o pracę nakładczą odróżniający ją
w taki sposób od pozostałych umów cywilnoprawnych - ze względu na cel
upodobnienia sytuacji prawnej wykonawców do sytuacji prawnej pracowników.
Zatem istotnym elementem umowy o pracę nakładczą jest określenie minimalnej
7
miesięcznej ilości pracy, a tym samym zapewnienie wykonawcy określonego
wynagrodzenia. Jeśli zatem strony umowy o pracę nakładczą zawierają ją z
zamiarem niedotrzymania tego warunku, w istocie ich świadczenia woli dotknięte są
pozornością.
Sąd drugiej instancji podkreślił, że w sprawie nie ma zastosowania powołany
przez Sąd Okręgowy art. 58 § 1 k.c., ponieważ skutek umowy o pracę nakładczą w
postaci wyboru ubezpieczenia nie jest przez prawo zakazany. Można natomiast
podnieść, że umowa o pracę nakładczą była sprzeczna z zasadami współżycia
społecznego, tj. z zasadą wynikającą z istoty stosunku pracy, która polega na tym,
iż strony stosunku pracy nakładczej decydują się na zawrzeć umowę o pracę
nakładczą w tym celu, aby pracę świadczyć na rzecz pracodawcy i za
wynagrodzeniem, a nie wyłącznie w tym celu aby „wyjść z ubezpieczenia z tytułu
prowadzonej działalności gospodarczej i nie opłacać wiążącej się z tym
ubezpieczeniem składki". Istota stosunku pracy nakładczej nie może zatem
sprowadzać się wyłącznie do uzyskania możliwości wyboru korzystniejszego tytułu
ubezpieczenia społecznego traktowanego jako cel pierwszoplanowy, a taka
sytuacja miała miejsce w sprawie.
Z tego powodu Sąd Apelacyjny uznał, że nieważna umowa o pracę
nakładczą nie mogła prowadzić do objęcia wykonawcy tej pozornej umowy
ubezpieczeniami społecznymi.
Wyrok ten został przez odwołującego się zaskarżony w całości skargą
kasacyjną. Zarzucono mu naruszenie art. 365 § 1 k.p.c. w związku z art. 233 § 1
k.p.c., które miało istotny wpływ na wynik niniejszej sprawy - poprzez
nieuwzględnienie przy wyrokowaniu wydanego wcześniej orzeczenia Sądu
Rejonowego rozstrzygającego kwestię prejudycjalną dla niniejszej sprawy, tj.
kwestię ważności umowy o pracę nakładczą zawartej przez odwołującego się oraz
naruszenie prawa materialnego - przez niewłaściwą wykładnię oraz niewłaściwe
zastosowanie przepisu art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz w związku z § 3 i §
11 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 31 grudnia 1975 roku w sprawie
uprawnień pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą.
Uzasadniając podstawy skargi, skarżący wskazał, że wyrokiem z dnia 22
8
maja 2009 r. Sąd Rejonowy ustalił istnienie stosunku pracy nakładczej
nawiązanego na podstawie umowy o pracę nakładczą zawartej przez
ubezpieczonego w dniu 1 listopada 2005 r., potwierdzając tym samym ważność tej
umowy oraz jej skuteczność w obrocie prawnym, tymczasem Sąd Apelacyjny
zignorował ten wyrok, naruszając tym samym art. 365 § 1 k.p.c.
Ponadto skarżący podniósł, iż nie można mówić w ogóle o pozorności
zawartej umowy o pracę nakładczą, gdyż została ona jednak w określonym
zakresie wykonana, co potwierdziły także ustalenia Sądu Apelacyjnego. W
zakresie, w jakim umowa została wykonana, nie można uznać, że oświadczenia
woli stron były złożone dla pozoru i ich celem nie było wywołanie skutków prawnych
umowy o pracę nakładczą. Wskazał także, że literalne brzmienie § 3
rozporządzenia wskazuje, że umowa ma tylko zapewniać, umożliwiać wykonanie
pracy w takim zakresie aby wykonawca mógł uzyskać 50 % najniższego
wynagrodzenia, przepis ten nie nakłada jednak obowiązku wykonania takiej ilości
pracy ani nie przewiduje sankcji nieważności umowy w przypadku niewykonania
umowy w zakresie pozwalającym na uzyskanie 50 % minimalnego wynagrodzenia
nawet w przypadku zapewnienia ilości pracy pozwalającej na hipotetyczne
osiągnięcia takiego wynagrodzenia. Skarżący stwierdził także, że żaden przepis
rozporządzenia nie uzależnia ważności takiej umowy od rozmiaru jej wykonania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie ma usprawiedliwionych podstaw. W związku z
zarzutem naruszenia art. 365 § 1 k.p.c. należy wskazać, że w postępowaniu
apelacyjnym ujawniono, że zapadł prawomocny wyrok Sądu Rejonowego - Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w sprawie [...] z powództwa G. SA w T.
przeciwko Jerzemu S., którego sentencja brzmi następująco: „ustala, że powoda G.
SA w T. łączy z pozwanym Jerzym S. umowa o pracę nakładczą zawarta w dniu 1
listopada 2005 r. pomiędzy pozwanym Jerzym S. a M. Spółką z ograniczoną
odpowiedzialnością w K.”. Wprawdzie nazwisko strony pozwanej w przywołanej
sprawie brzmi „S.”, a nie „Se.”, jednakże konfrontacja sentencji orzeczenia z treścią
pozwu, w której jako pozwanego wskazano Jerzego S. prowadzi do wniosku, że
9
doszło do oczywistej omyłki pisarskiej i powyższy wyrok dotyczy skarżącego.
Tymczasem Sąd Apelacyjny tę okoliczność pominął całkowitym milczeniem.
Zgodnie z art. 365 § 1 k.p.c., orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i
sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy
administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne
osoby. Powszechnie przyjmuje się, że moc wiążąca prawomocnego orzeczenia
sądu charakteryzuje się dwoma aspektami. Pierwszy aspekt (prawomocność w
sensie pozytywnym) oznacza, że dana kwestia prawna kształtuje się tak, jak to
przyjęto w prawomocnym wcześniejszym wyroku, co zabezpiecza poszanowanie
dla rozstrzygnięcia sądu ustalającego i regulującego stosunek prawny stanowiący
przedmiot rozstrzygnięcia. Określone w art. 365 k.p.c. związanie stron, sądów i
innych podmiotów i osób treścią prawomocnego orzeczenia wyraża nakaz
przyjmowania przez nie, że w objętej nim sytuacji stan prawny przedstawiał się tak,
jak to wynika z sentencji wyroku (orzeczenia). Natomiast negatywna strona
prawomocności materialnej polega na wykluczeniu możliwości ponownego
rozpoznania sprawy między tymi samymi stronami. Jest to negatywna przesłanka
procesowa, określana jako powaga rzeczy osądzonej, czyli res iudicata, która
została uregulowana w art. 366 k.p.c. (por: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 15
listopada 2007 r., II CSK 347/07, LEX nr 345525, z dnia 23 czerwca 2009 r., II PK
302/08, LEX nr 513001 oraz A. Góra – Błaszczykowska: Orzeczenia w procesie
cywilnym. Komentarz do art. 316 – 366 k.p.c., Warszawa 2003). Pogląd, że art. 365
§ 1 k.p.c., przypisujący prawomocnemu orzeczeniu sądu moc wiążącą nie tylko
wobec stron i sądu, który je wydał, lecz również innych sądów, organów
państwowych, a w wypadkach prawem przewidzianych także innych osób oznacza
to, że żaden z wymienionych podmiotów nie może negować faktu istnienia
prawomocnego orzeczenia i jego treści, niezależnie od tego czy był, czy nie był
stroną tego postępowania. Jednakże mocy wiążącej wyroku w rozumieniu
omawianego przepisu nie można rozpatrywać w oderwaniu od art. 366 k.p.c.,
stosownie do którego przymiot powagi rzeczy osądzonej odnosi się tylko "do tego,
co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia, a ponadto
tylko między tymi samymi stronami." Granice przedmiotowe powagi rzeczy
osądzonej określa przedmiot rozstrzygnięcia i jego podstawa faktyczna, natomiast
10
jej granice podmiotowe obejmują tożsamość obydwu stron procesu, a więc powoda
i pozwanego, a także ich następców prawnych. Zatem związanie sądu
prawomocnym orzeczeniem zapadłym w innej sprawie w rozumieniu art. 365 § 1
k.p.c. (rozumiane jako rozstrzygnięcie kwestii prejudycjalnej) występuje w zasadzie
przy tożsamości nie tylko przedmiotowej, ale i podmiotowej obu tych spraw.
Prawomocne przesądzenie określonej kwestii między tymi samymi stronami tworzy
indywidualną i konkretną normę prawną wywiedzioną przez sąd z norm
generalnych i abstrakcyjnych zawartych w przepisach prawnych (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 23 czerwca 2009 r., II PK 302/08, LEX nr 513001). Jeśli
określona kwestia objęta tą indywidualną normą prawną ma znaczenie
prejudycjalne w sprawie aktualnie rozpoznawanej między tymi samymi stronami,
nie może być ona w ogóle badana. Co do zasady nie stanowi zatem prejudykatu
wyrażona w prawomocnym orzeczeniu indywidualna norma prawna wiążąca inne -
niż w toczącym się postępowaniu - strony. Z komentowanego przepisu wynika, że
związanie prawomocnym orzeczeniem dotyczy osób trzecich wyłącznie wtedy, gdy
przewiduje taki skutek ustawa (np. art. 254 § 1 k.s.h., art. 427 § 1 k.s.h., czy art. art.
47943
k.p.c.). Oznacza to, że tylko w tych wypadkach - prawomocności materialnej
rozszerzonej - osoba niebędąca stroną postępowania zakończonego
prawomocnym orzeczeniem jest związana tym orzeczeniem. Przedstawione wyżej
stanowisko wynika także z uchwały Sądu Najwyższego z dnia II UZP 8/04 (OSNP
2005 nr 5, poz. 68), gdzie stwierdza się, że „Organ rentowy rozpoznający wniosek o
świadczenia z tytułu wypadku przy pracy nie jest związany prawomocnym
wyrokiem wydanym w sprawie z powództwa pracownika przeciwko pracodawcy o
ustalenie lub zmianę protokołu powypadkowego w zakresie uznania zdarzenia za
wypadek przy pracy (art. 365 § 1 k.p.c.); wyrok taki nie ma powagi rzeczy
osądzonej w sprawie toczącej się na skutek odwołania od decyzji organu
rentowego (art. 366 k.p.c.)”, a także z wyroku Sądu Najwyższego: z 15 lipca 1998
r., II UKN 129/98 (OSNAPiUS 1999 nr 13, poz. 437).
Odnosząc te uwagi do przedmiotowej sprawy, uznać należy, sąd
rozpoznający sprawę z odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
stwierdzającej niepodleganie danej osoby ubezpieczeniom społecznym z tytułu
pracy nakładczej nie jest związany prawomocnym wyrokiem sądu pracy wydanym
11
w sprawie z powództwa nakładcy przeciwko wykonawcy ustalającym, że łączy ich
umowa o pracę nakładczą. W obu tych sprawach nie występuje bowiem ani
tożsamość przedmiotu rozstrzygnięcia, ani tożsamość stron. Ten ostatni wyrok
(sądu pracy) nie stanowi więc prejudykatu w kwestii dotyczącej podlegania
ubezpieczeniu społecznemu z tytułu pracy nakładczej.
Przechodząc do kolejnego zarzutu - niewłaściwego zastosowania przepisu
art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 9 ust. 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o
systemie ubezpieczeń społecznych oraz w związku z § 3 i § 11 rozporządzenia
Rady Ministrów z dnia 31 grudnia 1975 roku w sprawie uprawnień pracowniczych
osób wykonujących pracę nakładczą, to również i on nie jest uzasadniony. W
pierwszej kolejności podkreślić należy, że Sąd Najwyższy, stosownie do treści art.
39813
§ 2 k.p.c., jest związany ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę
zaskarżonego orzeczenia. Zaznaczenia wymaga także to, iż ustalenie treści, a
także wad oświadczenia woli (pozorności) jest ustaleniem faktycznym (por. wyroki
Sądu Najwyższego: z dnia 23 stycznia 1997 r., I CKN 51/96, OSNC 1997, nr 6-7,
poz. 79; z dnia 6 listopada 1996 r., II UKN 9/96, OSNP 1997, nr 11, poz. 201),
którego nie można zwalczać zarzutem naruszenia prawa materialnego, lecz w
oparciu o dopuszczalne przed Sądem Najwyższym zarzuty naruszenia przepisów
postępowania. Z podstawy faktycznej wyroku Sądu drugiej instancji wynika, że już
w chwili zawierania spornej umowy obie strony nie miały zamiaru realizować jej
postanowień (ani ich nie zrealizowały faktycznie) w wymiarze, który kwalifikowałby
to zobowiązanie jako umowę o pracę nakładczą. Takie ustalenie faktyczne w pełni
uprawniało do zastosowania art. 83 § 1 k.c. i w konsekwencji uznania zawartej
umowy za nieważną i niewywołującą skutków prawnych przewidzianych w sferze
ubezpieczeń społecznych dla umów o pracę nakładczą. Na pełną akceptację
zasługuje pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 9 stycznia
2008 r., III UK 73/07 (LEX nr 356045) oraz III UK 74/07 (LEX nr 37637), z którego
wynika, że pozorna umowa o pracę nakładczą, na podstawie której jej strony nie
miały zamiaru i nie realizowały konstrukcyjnych cech (elementów) tego
zobowiązania dotyczących rozmiaru wykonywanej pracy w ilości gwarantującej
wynagrodzenie w wysokości co najmniej połowy minimalnego wynagrodzenia za
pracę, nie stanowi uprawnionego tytułu podlegania obowiązkowo ubezpieczeniom
12
społecznym osób wykonujących pracę nakładczą (art. 6 ust. 1 pkt 2 w związku z
art. 9 ust. 2 in fine ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń
społecznych. Sąd drugiej instancji nie zastosował sankcji nieważności umowy o
pracę nakładczą tylko z tego powodu, że wykonawca nie wywiązał się z
postanowień umownych (w tym nie wykonywał pracy, w takim zakresie, który
zapewniłoby mu uzyskanie co najmniej 50% najniższego wynagrodzenia).
Nieważność ta wynikała z zamiaru stron (nakładcy i wykonawcy) już w chwili
składania przez nie oświadczeń woli, natomiast niewielki zakres wykonanej pracy
stanowił potwierdzenie tego zamiaru, a więc potwierdzenie pozorności składanych
oświadczeń. Rzeczywiste zaś wykonanie pracy w ustalonym rozmiarze poniżej
wymaganego minimum może prowadzić co najwyżej do wniosku, że od pozorem
umowy o pracę nakładczą strony zawarły inną umowę cywilnoprawną.
Mając na uwadze powyższe Sąd Najwyższy na mocy art. 39814
k.p.c. orzekł
jak w sentencji.