Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 65/10
POSTANOWIENIE
Dnia 15 października 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Krzysztof Pietrzykowski (przewodniczący)
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
SSN Marta Romańska
w sprawie z wniosku K. Z.
przy uczestnictwie R. Ś., B. Z., Z. Z. i J. Z.
o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 15 października 2010
r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od postanowienia Sądu Okręgowego w C. z dnia 15
grudnia 2009 r., sygn. akt VI Ca (…),
oddala skargę kasacyjną i orzeka, że wnioskodawca i uczestnik postępowania R.
Ś. ponoszą koszty postępowania kasacyjnego związane ze swym udziałem
w sprawie.
Uzasadnienie
Sąd pierwszej instancji oddalił wniosek o stwierdzenie zasiedzenia, uznając, że
wnioskodawca był samoistnym posiadaczem w złej wierze działek objętych wnioskiem
od daty zawarcia nieformalnej umowy z C. Ś. w dniu 8 maja 1992 r. Wobec powyższego
Sąd ten uznał, że nie upłynął termin trzydziestoletniego samoistnego posiadania
przedmiotowych nieruchomości przez wnioskodawcę, określony w art. 172 k.c. W
ocenie tego Sądu nie zaszły też przesłanki do zaliczenia wnioskodawcy okresu
2
posiadania jego ojca, bowiem Z. Z. nie był samoistnym posiadaczem nieruchomości
opisanych we wniosku. Sąd Rejonowy stwierdził, że nawet gdyby przyjąć za wiarygodne
zeznania, iż wnioskodawca postawił budynek gospodarczy i garaż w latach 1989-1992,
to okoliczność ta nie ma wpływu na początek biegu samoistnego posiadania
wnioskodawcy w świetle jego zeznań złożonych w sprawie IV K (…) i I C (…).
Apelację wnioskodawcy ocenioną jako niezasadną oddalił Sąd Okręgowy
postanowieniem z dnia 15 grudnia 2009 r., aprobując i uznając za prawidłowe ustalenia
okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, dokonane w wyniku
niezakwestionowanej oceny dowodów.
Sąd drugiej instancji podzielił również ocenę prawną dokonaną przez Sąd
pierwszej instancji oraz jego argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego
postanowienia, uznając ją za wyczerpującą.
W ocenie Sądu odwoławczego, zasadnie Sąd I instancji przypisał istotne
znaczenie pisemnej umowie kupna – sprzedaży nieruchomości z dnia 8 maja 1992 r.,
ponieważ oznacza ona, że wcześniej taka nieformalna umowa sprzedaży przedmiotowej
nieruchomości nie została zawarta. Sąd ten uznał, że nie byłoby bowiem potrzeby ani
sensu powtórne jej nabywanie z takim samym skutkiem, a wiec nieformalnie. Powołane
w apelacji orzecznictwo Sądu Najwyższego, a zwłaszcza postanowienie SN z dnia 28
kwietnia 1999 r., ocenił Sąd odwoławczy jako zapadłe na tle innego stanu faktycznego.
Za próbę formalnego uregulowania przez wnioskodawcę swojego stanu posiadania
nieruchomości nie uznał Sąd Okręgowy umowy z dnia 8 maja 1992 r. z uwagi na jej
nieformalny charakter.
Skarga kasacyjna wnioskodawcy, zaskarżająca w całości orzeczenie Sądu
drugiej instancji, oparta została wyłącznie na zarzutach mieszczących się w ramach
pierwszej podstawy kasacyjnej. Skarżący zarzucił naruszenie art. 172 § 2 k.c. przez jego
błędną wykładnię przejawiającą się w uznaniu, że wniosek samoistnego posiadacza
nieruchomości do jej właściciela o zawarcie umowy sprzedaży, a następnie zawarcie
nieformalnej umowy sprzedaży przesądza o braku samoistności posiadania i woli
posiadania jak właściciel przez samoistnego posiadacza, co w konsekwencji wyklucza
spełnienie przez samoistnego posiadacza tych przesłanek zasiedzenia.
Zarzut naruszenia art. 336 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie skarżący
uzasadnił wadliwym uznaniem Sądu, że wykonywanie przez wnioskodawcę i jego ojca
samoistnie czynności właścicielskich i korzystanie przez nich z całej nieruchomości nie
może być uznane za posiadanie samoistne prowadzące do zasiedzenia, jeżeli w trakcie
3
posiadania zwrócił się on o zawarcie nieformalnej umowy sprzedaży tej nieruchomości,
a następnie umowę tę zawarł.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy
Sądowi II instancji do ponownego rozpoznania, ewentualnie wnosząc o zmianę
zaskarżonego postanowienia przez uwzględnienie wniosku.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej wnioskodawca akcentuje stwierdzenie, że
zawarcie nieformalnej umowy sprzedaży nieruchomości w 1992 r. nie pozbawiało jego
posiadania przymiotu samoistnego posiadania. Skarżący zarzuca Sądowi II instancji, że
nie rozgranicza świadomości wnioskodawcy co do faktu, że nie jest on właścicielem
nieruchomości od kwestii samoistnego posiadania przez tegoż wnioskodawcę.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną uczestnik postępowania R. Ś. wniósł m.in. o
oddalenie „kasacji” i o zasądzenie od wnioskodawców na jego rzecz kosztów
zastępstwa adwokackiego przed Sądem Najwyższym.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się bezzasadna.
Oceny zarzutów naruszenia obu przepisów prawa materialnego należało dokonać
z uwzględnieniem stanu faktycznego, który był podstawą orzekania dla Sądu drugiej
instancji. Podstawą tą były istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności faktyczne
ustalone przez Sąd pierwszej instancji, które to ustalenia Sąd drugiej instancji ocenił
jako prawidłowe i w pełni zaaprobował, podzielając zarazem ocenę dowodów, będących
podstawą dokonania tych akceptowanych ustaleń. Zakres tych ustaleń obejmuje m.in.
to, że wnioskodawca był samoistnym posiadaczem w złej wierze działek objętych
wnioskiem od daty zawarcia nieformalnej umowy w dniu 8 maja 1992 r., a zatem trafnie
Sąd uznał, że nie upłynął jeszcze termin 30-letniego samoistnego posiadania tych
nieruchomości przez wnioskodawcę, określony w art. 172 k.c. Nadto elementem ustaleń
będących podstawą orzekania jest to, że ojciec wnioskodawcy Z. Z. nie był wcześniej
samoistnym posiadaczem nieruchomości będących przedmiotem wniosku, a zatem nie
zachodziły przesłanki do zaliczenia wnioskodawcy okresu posiadania jego ojca.
Wbrew stanowisku skarżącego, zarzucającego Sądowi odwoławczemu błędną
wykładnię art. 172 § 2 k.c., Sąd ten nigdzie nie wyraził przypisywanego mu poglądu, iż
zwrócenie się przez samoistnego posiadacza do właściciela nieruchomości z wnioskiem
o zawarcie umowy sprzedaży, a następnie zawarcie nieformalnej umowy sprzedaży tej
nieruchomości przesądza o braku samoistności posiadania i woli posiadania „jak
właściciel”. Gdyby doszło do wyrażenia przez Sąd takiego poglądu to byłby on
4
oczywiście nietrafny, ale w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia nie ma żadnych
podstaw do przyjęcia aby Sąd odwoławczy dokonał kwestionowanej w skardze
kasacyjnej interpretacji. Ponadto, uzasadnienie tego zarzutu – nawet przy
hipotetycznym tylko założeniu jego prawdziwości – nie przesądzałoby jeszcze o błędnej
wykładni art. 172 § 2 k.c., który to przepis określa wyłącznie długość terminu
niezbędnego do nabycia nieruchomości przez zasiedzenie w wyniku uzyskania
posiadania w złej wierze.
Uzasadnienie skargi kasacyjnej dowodzi więc podjęcia próby zakwestionowania
przyjętych przez Sądy ustaleń faktycznych i wykreowania odmiennych, pożądanych
przez wnioskodawcę, ustaleń, ale taki sposób uzasadniania zarzutu naruszenia przepisu
prawa materialnego przez jego błędną wykładnię nie może odnieść zamierzonego przez
skarżącego skutku.
Również zarzut naruszenia art. 336 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie
okazał się nietrafny. Zarzut nieprawidłowego dokonania aktu subsumcji nie może
skutecznie opierać się na próbie zakwestionowania ustaleń faktycznych, a tak właśnie
czyni skarżący podważając ustalenie przez Sądy początkowego okresu swego
samoistnego posiadania. Przepis art. 336 k.c. określa kto jest posiadaczem, wskazując
przesłanki i wyodrębniając istotę posiadania samoistnego i zależnego. Sąd odwoławczy
zaaprobował fakt, że wnioskodawca był samoistnym posiadaczem nieruchomości w złej
wierze, tyle tylko, że przez zbyt krótki okres w stosunku do wymaganego przez
ustawodawcę dla stwierdzenia nabycia jej własności przez zasiedzenie. Zastosowanie
więc art. 336 k.c. było właściwe wobec przyjętej kwalifikacji charakteru posiadania
nieruchomości przez wnioskodawcę jako posiadania samoistnego. Natomiast próba
skarżącego wykreowania nowego ustalenia co do innego momentu początkowego
posiadania nieruchomości w takim charakterze w stosunku do ustalenia przyjętego
przez Sąd i będącego podstawą orzekania nie uzasadnia zarzutu niewłaściwego
zastosowania art. 336 k.c.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie
art. 39814
k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
O kosztach postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 1
k.p.c.