Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 21 PAŹDZIERNIKA 2010 R.
V KK 287/10
Prawidłowe postępowanie – w razie ustalenia przez sąd możliwości
oceny prawnej czynu, zarzucanego jako przestępstwo ścigane z
oskarżenia publicznego, według przepisu stanowiącego o jego ściganiu z
oskarżenia prywatnego – powinno polegać na odebraniu od prokuratora
wyraźnego oświadczenia w przedmiocie ewentualnego popierania
oskarżenia o taki czyn, a w razie jego rezygnacji, na odebraniu
jednoznacznego stanowiska od pokrzywdzonego.
Przewodniczący: sędzia SN T. Grzegorczyk.
Sędziowie SN: D. Rysińska (sprawozdawca), J. Sobczak.
Sąd Najwyższy w sprawie Pawła D, skazanego z art. 217 § 1 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w trybie art. 535 § 5 k.p.k.
w dniu 21 października 2010 r. kasacji, wniesionej przez Prokuratora
Generalnego od wyroku Sądu Rejonowego w N. z dnia 22 grudnia 2009 r.
u c h y l i ł zaskarżony wyrok w części dotyczącej Pawła D. i sprawę w
tym zakresie p r z e k a z a ł Sądowi Rejonowemu w N. do ponownego
rozpoznania.
U Z A S A D N I E N I E
Prokurator oskarżył Pawła D. o to, że w dniu 3 listopada 2007 r. w B.,
wspólnie i w porozumieniu z Bartoszem Z., Tomaszem N., Markiem M.,
2
Danielem H. i Krzysztofem L. wziął udział w bójce polegającej na
zadawaniu jej uczestnikom ciosów rękoma i nogami w różne części ciała,
narażającej ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo
spowodowania skutku określonego w art. 156 § 1 lub art. 157 § 1 k.k., tj. o
popełnienie przestępstwa opisanego w art. 158 § 1 k.k.
Po rozpoznaniu tego oskarżenia Sąd Rejonowy w N., wyrokiem z
dnia 22 grudnia 2009 r., uznał Pawła D. za winnego tego, że we
wskazanych w akcie oskarżenia dacie i miejscu naruszył nietykalność
cielesną Bartosza Z., uderzając go pięściami po ciele, tj. za winnego
popełnienia czynu określonego w art. 217 § 1 k.k., za który, na mocy
wskazanego przepisu, skazał oskarżonego na karę 4 miesięcy
pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na
okres próby 2 lat. Tym samym wyrokiem Sąd Rejonowy uniewinnił
Bartosza Z. od popełnienia zarzucanego mu udziału w bójce, pozostałych
zaś oskarżonych skazał za wzięcie udziału w pobiciu tegoż Bartosza Z.
Opisany wyrok uprawomocnił się wobec jego niezaskarżenia przez
żadną ze stron.
Obecnie wyrok ten, w części dotyczącej Pawła D., zaskarżył
Prokurator Generalny kasacją wniesioną na korzyść oskarżonego. W
skardze tej zarzucił „rażące i stanowiące bezwzględną przyczynę
odwoławczą, określoną w art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k., naruszenie przepisu
prawa procesowego, to jest 17 § 1 pkt 9 k.p.k. – polegające na skazaniu
Pawła D. za popełnienie przestępstwa ściganego z oskarżenia prywatnego
występku z art. 217 § 1 k.k. pomimo braku skargi uprawnionego
oskarżyciela”. Na tej podstawie wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w N.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja okazała się zasadna w stopniu oczywistym, umożliwiającym
jej uwzględnienie w trybie określonym w art. 535 § 5 k.p.k.
3
Kontrola przebiegu postępowania sądowego potwierdziła podawane
w uzasadnieniu zarzutu kasacyjnego fakty procesowe, a mianowicie to, że
Sąd Rejonowy po zamknięciu przewodu sądowego wznowił go – w celu
uprzedzenia stron o możliwości zmiany opisu czynu oraz kwalifikacji
prawnej i że następnie, po uzupełnieniu postępowania dowodowego,
czynność tę faktycznie wykonał na kolejnej z rozpraw – w dniu 22 grudnia
2009 r. (bezpośrednio przed ponownym zamknięciem przewodu
sądowego), uprzedzając obecne strony m.in. o możliwości
zakwalifikowania czynu Pawła D. jako występku określonego w art. 217 § 1
k.k. Z protokołu tej rozprawy nie wynika jasno, czy oskarżony Bartosz Z.,
uznany ostatecznie przez Sąd za osobę pokrzywdzoną tym przestępstwem
(jak też pobiciem przypisanym pozostałym poza Pawłem D. oskarżonym)
był na niej obecny. Wprawdzie odnotowano jego niestawiennictwo, jednak
kolejny zapis protokołu rozprawy wskazuje, że wypowiedział się on w
głosach stron, żądając uniewinnienia. W każdym jednak razie poza sporem
pozostaje, że kwestia trybu ścigania Pawła D. za przestępstwo o opisie i
kwalifikacji prawnej, co do których nastąpiło uprzedzenie, znalazła się poza
polem zainteresowania w toku opisywanej rozprawy. Nie ma bowiem
żadnej wzmianki, by na powyższą kwestię Sąd zwrócił uwagę, ani też – co
ma znaczenie kardynalne – by strony procesowe zajęły w tym przedmiocie
stanowisko. Trzeba też podkreślić, że nie doszło do tego także na innych,
wcześniejszych terminach rozpraw.
Tymczasem należało uwzględnić, że o ile czyn zarzucony Pawłowi D.
w akcie oskarżenia, zakwalifikowany na podstawie art. 158 § 1 k.k.,
stanowi przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego, o tyle ściganie
czynu polegającego na naruszeniu nietykalności cielesnej, wypełniającego
dyspozycję art. 217 § 1 k.k. odbywa się – zgodnie z treścią § 3 tego
unormowania – z oskarżenia prywatnego. Do osądu takiego czynu może
więc dojść tylko wówczas, gdy pokrzywdzony wystąpi z prywatną skargą
4
(art. 59 § 1 k.p.k.), bądź też, jeżeli prokurator obejmie ten czyn ściganiem
publicznym (art. 60 § 1 k.p.k.), albo jeżeli, w razie odstąpienia prokuratora
od ścigania przestępstwa prywatnoskargowego, dojdzie do podtrzymania
oskarżenia przez osobę pokrzywdzoną (art. 60 § 4 k.p.k.). Warto przy tym
podkreślić, że prawidłowe postępowanie – w razie ustalenia przez sąd
możliwości oceny prawnej czynu, zarzucanego jako przestępstwo ścigane
z oskarżenia publicznego, według przepisu stanowiącego o jego ściganiu z
oskarżenia prywatnego – powinno ujmować odebranie od prokuratora
wyraźnego oświadczenia w przedmiocie ewentualnego popierania
oskarżenia o taki czyn, a w razie jego rezygnacji, odebranie
jednoznacznego stanowiska od pokrzywdzonego (zob. trafnie przywołany
w kasacji wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 2008 r.,V KK 5/08,
OSNKW 2008, z. 8, poz. 64, jak też przytaczane w nim inne judykaty Sądu
Najwyższego i literaturę).
Przedstawiony na wstępie stan niniejszej sprawy nie daje
najmniejszych podstaw do wnioskowania, że uprawniony oskarżyciel
(prokurator, bądź Bartosz Z.) wystąpił ze skargą o czyn, za który Sąd
Rejonowy skazał Pawła D. (prokurator w głosach stron popierał oskarżenie
w stosunku do wszystkich oskarżonych o udział w bójce). Prowadzi to więc
do jednoznacznej konkluzji o słuszności wysuniętego zarzutu kasacyjnego,
w którym podniesiono naruszenie przez ten Sąd przepisu art. 17 § 1 pkt. 9
k.p.k., zakazującego prowadzenia postępowania przy braku takiej skargi.
Naruszenie to stanowi uchybienie wskazane w art. 439 § 1 pkt. 9 k.p.k. i,
jako takie, wywołuje bezwzględny nakaz uchylenia dotkniętego tą wadą
wyroku, co uzasadnia uwzględnienie przez Sąd Najwyższy wniosku
kasacyjnego.
Należy podkreślić, że wskazana negatywna przesłanka prowadzenia
postępowania ma charakter usuwalny, a do jej usunięcia, w wymaganej
formie, może ewentualnie dojść w toku ponowionego – w tym właśnie celu
5
– postępowania. Przepis art. 17 § 1 pkt. 9 k.p.k. powinien jednak
pozostawać nadal w orbicie uwagi Sądu Rejonowego w razie
zrezygnowania przez prokuratora i pokrzywdzonego ze skorzystania z
uprawnień przysługujących każdemu z nich.
Kierując się przedstawionymi względami, Sąd Najwyższy orzekł, jak
w wyroku.