Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 4 listopada 2010 r.
II PK 106/10
Przyznanie ponadstandardowych lub nadzwyczajnych przywilejów pra-
cowniczych w nienazwanych porozumieniach zbiorowych prawa pracy podlega
weryfikacji sądowej z punktu widzenia społeczno-gospodarczej oceny intere-
sów stron lub uprawnień beneficjentów oraz wymaga uwzględnienia zasad do-
brej wiary, przyzwoitości w negocjowaniu i zawieraniu tych porozumień, obo-
wiązku zachowania lojalności stron i poszanowania ich słusznych interesów, w
tym dbałości o dobro pracodawcy, dobrych obyczajów w dysponowaniu jego
majątkiem oraz zakazu naruszania praw osób trzecich, a także innych zasad
współżycia społecznego (art. 8 k.p.).
Przewodniczący SSN Romualda Spyt, Sędziowie SN: Zbigniew Korzeniowski,
Zbigniew Myszka (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 4 listopada
2010 r. sprawy z powództwa Adama M. przeciwko E.-O. SA z siedzibą w G. o od-
szkodowanie, na skutek skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apela-
cyjnego w Gdańsku z dnia 9 listopada 2009 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu w
Gdańsku do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasa-
cyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 9 listopada 2009 r. Sąd Apelacyjny-Sąd Pacy i Ubezpieczeń
Społecznych w Gdańsku oddalił apelację pozwanej E.-O. SA w G. od wyroku Sądu
Okręgowego-Sądu Pacy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku z siedzibą w Gdyni
z dnia 22 lipca 2009 r., zasądzającego od pozwanej na rzecz powoda Adama M.
kwotę 412.800 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 31 lipca 2008 r. do dnia za-
płaty (pkt I. wyroku) oraz kwotę 27.857 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym
2
kwotę 7.217 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt II. wyroku),
oraz nadał wyrokowi w punkcie I rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 8.000
zł (pkt III. wyroku).
W sprawie tej ustalono, że w pozwanej Spółce obowiązywała zawarta w dniu
30 grudnia 2004 r. pomiędzy pozwaną a związkami zawodowymi działającymi w
spółkach wchodzących w skład skonsolidowanej grupy G-8 oraz innymi partnerami
społecznymi, Umowa Społeczna [...] dotycząca zabezpieczenia praw i interesów pra-
cowniczych w procesie konsolidacji i restrukturyzacji spółek tworzących GRUPĘ G-8
(zwana dalej umową społeczną). Jej postanowienia obejmowały wszystkich pracow-
ników spółek grupy G-8 oraz spółek zależnych zatrudnionych na podstawie umowy o
pracę w dniu wejścia w życie umowy społecznej. W tej umowie pracodawca zobo-
wiązywał się, że w ciągu 120 miesięcy od jej wejścia w życie, że zapewni pracowni-
kom szczególną ochronę stosunku pracy (art. 13), oznaczającą „zobowiązanie dla
Pracodawcy do podejmowania czynności w zakresie jakichkolwiek zmian w stosun-
kach pracy, a w szczególności do rozwiązywania stosunku pracy oraz wypowiadania
warunków pracy lub płacy, jedynie na warunkach i w trybie zgodnym z postanowie-
niami tej Umowy”. W przypadku naruszenia gwarancji zatrudnienia pracodawca zo-
bowiązywał się do wypłacenia pracownikowi odszkodowania w wysokości stanowią-
cej iloczyn miesięcy kalendarzowych pozostałych do końca okresu gwarancyjnego,
liczonych od dnia rozwiązania umowy o pracę oraz wynagrodzenia miesięcznego
pracownika ustalonego na dzień rozwiązania stosunku pracy według zasad obowią-
zujących przy ustalaniu ekwiwalentu jak za urlop wypoczynkowy. Odszkodowanie to
nie mogło być niższe niż sześciokrotność średniego miesięcznego wynagrodzenia u
pracodawcy, liczonego jak powyżej (art. 16 umowy społecznej). W okresie gwaran-
cyjnym w razie uzasadnionego rozwiązania umowy o pracę przez pracownika w try-
bie art. 55 § 1 i § 11
k.p. przysługiwało mu jednorazowe odszkodowanie w wysokości
obliczonej według zasad określonych w art. 16 (art. 18 tej umowy).
Powód był zatrudniony w Koncernie Energetycznym E. SA - Oddziale w G. od
2 lutego 2004 r. do 30 czerwca 2005 r. na stanowisku dyrektora Biura do spraw Stra-
tegii Rynkowej. Na podstawie porozumienia pracodawców z dnia 18 stycznia 2005 r.,
zawartego pomiędzy jednostkami organizacyjnymi Koncernu Energetycznego E. SA
w G.: Centralą Koncernu w G. (zwaną dalej Centralą) a Oddziałem Koncernu - Za-
kładem Energetycznym G. w G. (zwanym dalej Oddziałem) dotyczącego warunków
3
naboru wewnętrznego do Centrali, powodowi zaproponowano zatrudnienie w
Centrali na czas określony od 1 lutego 2005 r. do 30 czerwca 2005 r. na stanowisku
dyrektora do spraw informacji i promocji, udzielając mu w trybie art. 1741
k.p. urlopu
bezpłatnego na ten okres. Strony porozumienia pracodawców postanowiły, że
Centrala i pracownik mogą, po zakończeniu okresu zatrudnienia, zawrzeć umowę na
czas nieokreślony z zastrzeżeniem, że Centrala miała przejąć wszelkie zobowiązania
wobec pracownika wynikające z umowy społecznej. Zobowiązanie to miało znaleźć
się w treści umowy o pracę na czas nieokreślony. Wejście w życie takiej umowy
miało nastąpić pod warunkiem rozwiązania z inicjatywy pracownika umowy o pracę z
Oddziałem Spółki na zasadzie porozumienia stron. Stosunek pracy z Oddziałem
ustał z dniem 30 czerwca 2005 r. na mocy porozumienia stron (art. 30 § 1 pkt 1 k.p.).
W dniu 1 lipca 2005 r. powód zawarł z Centralą umowę o pracę na czas nieokreślony
na stanowisku dyrektora biura informacji i promocji za wynagrodzeniem według kate-
gorii 9 - 8.600 zł miesięcznie. W umowie tej pracodawca oświadczył, że przejął
wszelkie zobowiązania wobec pracownika wynikające z umowy społecznej.
Pismem z dnia 31 sierpnia 2006 r. powód został zwolniony z obowiązku
świadczenia pracy ze względu „na utratę zaufania”. Koncepcję dalszego zatrudnienia
pracodawca miał przedstawić powodowi do 2 października 2006 r. Pismem z 15
listopada 2006 r. powód rozwiązał umowę o pracę na podstawie art. 55 § 11
k.p. z
winy pracodawcy, wskazując jako przyczynę dopuszczenie się przez pracodawcę
ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków - stosowanie mobbingu. Sąd Rejo-
nowy Gdańsk-Południe w Gdańsku wyrokiem z dnia 7 grudnia 2007 r. [...] potwierdził
zasadność rozwiązania umowy o pracę w tym trybie i zasądził na rzecz powoda od
strony pozwanej kwotę 43.000 zł tytułem odszkodowania za rozwiązanie umowy o
pracę bez wypowiedzenia przez pracownika z uwagi na ciężkie naruszenie przez
pracodawcę podstawowych obowiązków. Apelacja pozwanej od tego wyroku została
oddalona wyrokiem Sądu Okręgowego w Gdańsku z siedzibą w Gdyni z dnia 8
kwietnia 2008 r. [...], a postanowieniem z dnia 12 grudnia 2008 r. [...] Sąd Najwyższy
odmówił przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej pozwanej od tego wyroku.
Powód pozostawał bez pracy do lipca 2007 r. W okresie od listopada 2006 r.
do lipca 2007 r. otrzymał oferty zatrudnienia w Warszawie i we Wrocławiu, których
nie przyjął, gdyż w maju 2006 r. urodził mu się syn, a powód nie chciał rozstawać się
z rodziną. W okresie tym rodzina powoda utrzymywała się z zarobków jego żony
4
(5.500 zł brutto miesięcznie). W lipcu 2007 r. powód podjął pracę w M. [...] Towarzy-
stwo Ubezpieczeń SA na stanowisku specjalisty do spraw marketingu. Pracuje tam
nadal za wynagrodzeniem w kwocie 5.000 zł brutto. Pismem z dnia 9 lipca 2008 r.
powód wezwał pozwaną, na podstawie art. 18 w związku z art. 16 ust. 1 i art. 13
umowy społecznej do zapłaty odszkodowania w kwocie 791.200 zł w terminie do 30
lipca 2008 r. Na tych samych podstawach, powód pozwem z dnia 1 sierpnia 2008 r.
wniósł o wydanie nakazu zapłaty i orzeczenie, że pozwana w ciągu dwóch tygodni od
dnia doręczenia nakazu ma zapłacić mu kwotę 412.800 zł wraz z odsetkami ustawo-
wymi od 31 lipca 2008 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz po-
woda kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa
procesowego w kwocie 7.217 zł. Takie same żądania podtrzymał na wypadek skie-
rowania sprawy do rozpatrzenia w trybie zwykłym lub wniesienia przez pozwanego
zarzutów od nakazu zapłaty.
W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości.
Powołując się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 2001 r., I PKN 563/00,
wskazała, że żądanie powoda powinno być ocenione jako nieważne przez pryzmat
zasad współżycia społecznego w części przekraczającej granicę godziwości (art. 58
§ 2 k.c. w związku z art. 13, 18 i 300 k.p.). Z ostrożności procesowej pozwana wnio-
sła o miarkowanie odszkodowania, wskazując, że od lipca 2007 r. powód zarobił
125.000 zł, co przy uwzględnieniu gwarancyjnego charakteru odszkodowania z
umowy społecznej uzasadnia zmniejszenie odszkodowania o taką kwotę. Pozwana
odwoływała się do art. 484 § 2 k.c., który daje możliwość zmniejszenia kary umownej
w przypadku jej rażącego wygórowania, a także utrzymywała, że umowy społeczne
podpisywane były pod presją zmian prawnych, jak również pod presją opinii społecz-
nej i organizacji związkowych. W dniu 19 lipca 2007 r. zawarta została kolejna
Umowa Społeczna [...] - GK E. dotycząca zabezpieczenia praw i interesów pracowni-
czych w procesie konsolidacji i restrukturyzacji Grupy Kapitałowej E., która w zakre-
sie gwarancji zatrudnienia zawiera analogiczne regulacje jak Umowa Społeczna [...] -
G8/2004.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia fak-
tyczne oraz rozważania Sądu Okręgowego, który uwzględnił roszczenie powoda w
całości, uznając, że umowa społeczna stanowi źródło prawa pracy w rozumieniu art.
9 k.p., a powód był objęty jej postanowieniami. Zgodnie z art. 15 pkt f tej umowy, nie
5
stanowiło naruszenia gwarancji zatrudnienia rozwiązanie umowy o pracę w okresie
gwarancyjnym z pracownikami, którzy rozwiązali swoje umowy o pracę na mocy po-
rozumienia stron, z zastrzeżeniem przypadków określonych w jej rozdziale IV, a więc
przypadków, gdy rozwiązanie stosunku pracy w tym trybie będzie efektem zmian re-
strukturyzacyjnych, co odnosiło się do powoda. Powód, będąc pracownikiem Grupy
G-8, rozwiązał stosunek pracy na zasadzie porozumienia stron z dotychczasowym
pracodawcą (Oddziałem), by zgodnie z porozumieniem pracodawców zatrudnić się w
Centrali koncernu. Zatem przyznanie mu w umowie o pracę zawartej z nowym pra-
codawcą uprawnień wynikających z umowy społecznej, która obejmowała go jako
pracownika oddziału, było dopuszczalne. Na wypadek uzasadnionego rozwiązania
umowy o pracę przez pracownika w trybie art. 55 § 1 i § 11
k.p. w okresie gwarancyj-
nym powodowi przysługiwało jednorazowe odszkodowanie w wysokości obliczonej
według art. 16 w związku z art. 18 umowy społecznej.
Oceniając wysokość dochodzonego roszczenia, Sąd pierwszej instancji uznał,
że ze względu na czas trwania okresu ochronnego powód miał prawo do odszkodo-
wania za okres 97 miesięcy. Mając na uwadze prawomocny wyrok Sądu Okręgowe-
go w Gdańsku z dnia 8 kwietnia 2008 r. [...], na którego podstawie powód uzyskał
odszkodowanie w wysokości 6-miesięcznego wynagrodzenia, dopuszczalne jest do-
maganie się przez powoda odszkodowania w kwocie dochodzonej pozwem, stano-
wiącej równowartość 48-miesięcznego wynagrodzenia, zwłaszcza że nie istnieją
żadne przesłanki wyłączające prawo powoda do domagania się odszkodowania
przewidzianego w umowie społecznej. Sąd nie jest władny badać tego, czy obowią-
zujące źródło prawa jest zgodne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa
lub zasadami współżycia społecznego. Idea gwarancji trwałości stosunku pracy i
przyznanie pracownikom wysokiego odszkodowania w przypadku przedterminowego
rozwiązania stosunku pracy jest rozwiązaniem zgodnym z prawem, ponieważ
kształtuje pozycję pracownika korzystniej niż przepisy Kodeksu pracy. Pozwana za-
warła umowę społeczną dobrowolnie i mogła swobodnie kształtować treść jej posta-
nowień. Miała więc świadomość obowiązku wypłaty odszkodowania w razie wystą-
pienia przesłanek w niej przewidzianych. Równocześnie nie ma podstaw do przyję-
cia, że roszczenie powoda godzi w zasady etycznego postępowania, skoro do jego
realizacji doszło na skutek bezprawnego działania pozwanej, polegającego na odsu-
6
nięciu powoda od świadczenia pracy bez wykazania uzasadnionego interesu praco-
dawcy, co wynikało z prawomocnego wyroku sądu w sprawach [...].
W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy prawidłowo zanegował argu-
mentację przytoczoną w powołanym przez pozwaną wyroku Sądu Najwyższego z
dnia 7 sierpnia 2001 r., I PKN 563/00, stwierdzając, że dochodzonego przez powoda
roszczenia nie można oceniać przez pryzmat zasady godziwego wynagrodzenia wy-
nikającej z art. 13 k.p. Użyte w tym przepisie pojęcie godziwego wynagrodzenia od-
nosi się bowiem do wynagrodzenia za pracę, tymczasem powód dochodzi zapłaty
odszkodowania przewidzianego w umowie społecznej z tytułu rozwiązania stosunku
pracy. Świadczenie to w żadnym wypadku nieodpowiada konstrukcji pojęcia „wyna-
grodzenie" określonego Kodeksem pracy, ponieważ nie pełni funkcji stymulacyjnej
ani nie jest należne za wykonywaną pracę, a więc nie ma cechy ekwiwalentności.
Odszkodowanie jest świadczeniem szczególnym, stanowiącym rekompensatę za
utratę miejsca pracy spowodowaną przez pracodawcę czy też z jego winy. Dlatego
nie jest trafne kwestionowanie przez pozwaną „godziwości” przyznanego powodowi
odszkodowania „w kontekście braku ekwiwalentności świadczeń stron stosunku
pracy”.
Sąd Apelacyjny za chybione uznał twierdzenia pozwanej, że działanie powoda
naruszało zasadę ekwiwalentności, a nawet rażącej dysproporcji pomiędzy wysoko-
ścią żądania (odszkodowania), a naruszonym dobrem, ponieważ odszkodowanie
przewidziane w umowie społecznej nie miało charakteru kompensacyjnego. Powód
nabył prawo do tego odszkodowania bez względu na to, czy poniósł szkodę, gdyż
wystarczającą przesłanką odpowiedzialności pracodawcy była utrata zatrudnienia w
warunkach określonych w umowie społecznej. Ponadto postanowienia tej umowy nie
wprowadzały ograniczeń w zakresie miarkowania odszkodowania, które miałyby w
sprawie zastosowanie. Z tego względu nie było podstaw do uznania, że zasady
współżycia społecznego, których strona pozwana nawet opisowo nie wskazała, mo-
głyby stanowić podstawę do miarkowania zasądzonego na rzecz powoda odszkodo-
wania. W ocenie Sądu Apelacyjnego, normatywny charakter postanowień umowy
społecznej wykluczał także zastosowanie art. 484 § 2 k.c., przewidującego możli-
wość zmniejszenia kary umownej w razie jej rażącego wygórowania, ponieważ prze-
pis ten dotyczy umów, a nie aktów o charakterze normatywnym.
7
W skardze kasacyjnej strona pozwana zarzuciła naruszenie prawa material-
nego, w szczególności art. 8 k.p. w związku art. 5 k.c. w związku z art. 300 k.p.,
przez niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, że roszczenie powoda nie
stoi w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego i nie stanowi nadużycia
prawa podmiotowego. Jako okoliczność uzasadniającą przyjęcie skargi kasacyjnej do
rozpoznania pozwana wskazała występowanie w sprawie istotnego zagadnienia
prawnego oraz potrzebę wykładni art. 8 k.p. w związku art. 5 k.c. w związku z art.
300 k.p., jako budzących w związku z tym zagadnieniem poważne wątpliwości, a
sprowadzającego się do odpowiedzi na następujące pytania: „ a) czy (wysokość)
żądanie przez pracownika od pracodawcy odszkodowania w kwocie 412.800 zł z
dochodzonego przez pracownika łącznego odszkodowania w wysokości 834.200 zł
tytułem gwarancji zatrudnienia określonej w Umowie Społecznej [...]-G8/2004 z dnia
30 grudnia 2004 r. (dalej jako Umowa Społeczna), mając na uwadze przeznaczenie
tej Umowy, narusza zasady współżycia społecznego?; b) zważywszy, że roszczenie
powoda należy rozpatrywać w kontekście całokształtu okoliczności niniejszej sprawy,
czy wysokość roszczenia powoda może być uznana za przekroczenie przez niego
jako pracownika granic wykonywania prawa podmiotowego?”. Skarżąca wskazała, że
klauzula zasad współżycia społecznego odwołuje się do norm moralnych oraz szero-
ko pojętych zwyczajów lub obyczajów, zaś klauzulę generalną odwołującą się do
kryterium społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa łączyć należy z ekono-
micznym aspektem konkretnego prawa (uprawnienia) podmiotowego oraz z szerzej
pojętym interesem społecznym. Zadaniem organu rozpatrującego spór jest rozstrzy-
gnięcie o nadużyciu prawa, a nie konkretyzacja lub systematyzacja omawianych za-
sad. Dlatego strona opierająca obronę przed roszczeniem na nadużyciu prawa nie
musi wykazać naruszenia konkretnej zasady współżycia społecznego. Wystarczy
wskazanie okoliczności faktycznych uzasadniających ocenę, że strona przeciwna
czyni ze swego prawa użytek sprzeczny z jego społeczno-gospodarczym przezna-
czeniem lub zasadami współżycia społecznego. Celem gwarancji zatrudnienia prze-
widzianych w umowie społecznej jest zapewnienie stabilności stosunku pracy, a tym
samym zapewnienie pracownikowi utrzymania oraz możności rozwijania umiejętności
i nabywania doświadczenia zawodowego. Zatem gospodarczym przeznaczeniem
przewidzianego w umowie odszkodowania w przypadku przedwczesnego rozwiąza-
nia stosunku pracy jest zapewnienie pracownikowi utrzymania w okresie objętym
8
gwarancją. Pozwana udzielając gwarancji zatrudnienia na okres 120 miesięcy od
wejścia w życie umowy została jako pracodawca pozbawiona możliwości kształtowa-
nia zatrudnienia oraz doboru pracowników. W tym kontekście sposób realizacji przez
powoda jego prawa przez dochodzenie kwoty 412.800 zł, stanowiącej częściowe
odszkodowanie z łącznej kwoty 834.200 zł, budzi wątpliwości natury moralnej i oby-
czajowej oraz narusza „zwykłe poczucie sprawiedliwości”, pozostając w sprzeczności
z zasadą równości zatrudnienia wobec innych pracowników skarżącej. Zasady
współżycia społecznego nie określają granic prawa podmiotowego, lecz wyznaczają
granice wykonywania tego prawa. Jakkolwiek więc powodowi przysługiwało prawo do
odszkodowania, to w konkretnej sytuacji faktycznej, w której znalazł on nową pracę w
niedługim czasie po zakończeniu stosunku pracy u skarżącej, realizacja prawa w
dochodzonej wysokości stanowiła naruszenie (wykroczenie poza granice) zasad
współżycia społecznego, gdyż podważała gwarancyjny i kompensacyjny charakter
odszkodowania z umowy społecznej oraz stanowiła rażącą dysproporcję między wy-
sokością żądania a naruszonym dobrem. Powód domaga się bowiem odszkodowa-
nia w wysokości obejmującej cały czteroletni okres z 10 lat obowiązywania umowy
społecznej, co zapewnia mu adekwatne wynagrodzenie na okres blisko 7 lat (przy
aktualnych zarobkach na poziomie 5.000 zł). W ocenie skarżącej, przy orzekaniu
powinny być wzięte pod uwagę takie okoliczności, jak: niezarejestrowanie się w
charakterze bezrobotnego, odrzucenie ofert pracy z Warszawy i Wrocławia przy
braku jakiejkolwiek pracy na miejscu, nawet jeśli wiązałoby się to z rozstaniem z
rodziną, co wskazuje na naruszenie zasad współżycia społecznego. Przy ocenie
wysokości dochodzonego roszczenia powinno mieć znaczenie także to, że skarżąca
jest spółką z udziałem Skarbu Państwa, dlatego sięgnięcie do klauzul zasad współ-
życia społecznego ma zapobiegać nieuzasadnionemu wydatkowaniu środków pu-
blicznych.
Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i orzeczenie co
do istoty sprawy oraz o zasądzenie od powoda na rzecz skarżącej kosztów postępo-
wania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu przed Sądem dru-
giej instancji oraz Sądem Najwyższym, ewentualnie o uchylenie wyroku Sądu Apela-
cyjnego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania temu Sądowi i rozstrzy-
gnięcia o kosztach postępowania.
9
W odpowiedzi na skargę kasacyjną powód wniósł o odmowę przyjęcia jej do
rozpoznania, gdyż w sprawie nie występuje powołane przez stronę pozwaną zagad-
nienie prawne, ani tym bardziej nie spełnia ono wymogu istotności z art. 3989
§ 1 pkt
1 k.p.c. Nie zachodzi również potrzeba wykładni art. 8 k.p. w związku z art. 300 k.p.
w związku z art. 5 k.c. W przypadku przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania po-
wód wniósł o jej oddalenie w całości z uwagi na bezzasadność podniesionych za-
rzutów oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym
kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się uzasadniona pomimo jej wątłych podstaw: „na-
ruszenia prawa materialnego przez art. 8 k.p. w związku z art. 5 k.c. w związku z art.
300 k.p. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, że rosz-
czenie powoda nie stoi w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego i nie
stanowi nadużycia prawa podmiotowego”. Formalistyczna i rygorystyczna (restryk-
cyjna) ocena tego rodzaju podstaw skargi kasacyjnej powinna prima facie prowadzić
do odmowy przyjęcia skargi do rozpoznania, jeżeli zważyć, że spośród wymienionych
podstaw rozpoznawanej skargi art. 8 k.p. zawiera powtórzenie art. 5 k.c. (przepisu o
treści tożsamej z art. 8 k.p.). Chybione i bezpodstawne było powołanie identycznie
brzmiącego przepisu Kodeksu cywilnego (art. 5) jako podstawy skargi kasacyjnej w
sprawie unormowanej w przepisie prawa pracy (art. 8 k.p.) w celu posiłkowego
stosowania tożsamego treściowo (identycznego) art. 5 k.c. przy osądzaniu spornej
kwestii ze stosunku pracy (art. 300 k.p. a contrario).
W dotychczasowej judykaturze na ogół przyjmowano, że korzystanie z upraw-
nień wynikających z autonomicznych źródeł prawa pracy, takich jak zakładowe
umowy zbiorowe lub pakiety socjalne nie poddaje się ocenie przez konstrukcję nad-
użycia prawa podmiotowego (art. 8 k.p.), które „ma naturę cywilnoprawną (w szero-
kim rozumieniu), a nie np. administracyjnosądową czy konstytucyjną”. Wedle tego
stanowiska, art. 8 k.p. nie ma zastosowania do oceny czynienia użytku z przyzna-
nych stronom zbiorowych porozumień prawa pracy kompetencji normodawczych do
stanowienia lub zmieniania norm prawnych w tego rodzaju zbiorowych aktach prawa
pracy. Miało to oznaczać, że prawo stanowienia norm prawa pracy w zbiorowych
10
porozumieniach prawa pracy o charakterze normatywnym nie jest prawem, o jakim
mowa w art. 8 k.p. i dlatego nie poddaje się ocenie na podstawie (wedle) klauzul ge-
neralnych określonych w tym przepisie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lipca
2000 r., I PKN 744/99, OSNAPiUS 2002 nr 3, poz. 75). Na gruncie koncepcji przypi-
sującej postanowieniom zbiorowych aktów pracy charakter normatywny w rozumieniu
art. 9 § 1 k.p. na ogół przyjmuje się, że do wykładni postanowień prawa pracy wyni-
kających z normatywnych aktów (porozumień) prawa pracy należy stosować ogólne
reguły wykładni przepisów prawa, a nie zasady wykładni oświadczeń woli (np. art. 65
k.c. w związku z art. 300 k.p.). Z powyższego wynikała kontrowersyjność negowania
praw podmiotowych wynikających z autonomicznych źródeł prawa w oparciu o zarzut
nadużycia prawa (art. 8 k.p.).
Ze względu na zobowiązaniowe podłoże nienazwanych porozumień prawa
pracy, które zawierają podmioty zbiorowego prawa pracy reprezentujące z jednej
strony pracodawcę (pracodawców) a z drugiej - pracowników, w judykaturze przyj-
muje się, że przy wykładni norm prawnych zawartych w tego typu aktach prawa
pracy szczególne znaczenie ma ustalenie zamiaru, woli i celu stron, które zawarły
nazwane lub nienazwane porozumienie prawa pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 10 listopada 1999 r., I PKN 345/99, OSNAPiUS 2001 nr 6, poz. 195), tj. wy-
kładnia podobna do stosowanej przy interpretacji oświadczeń woli stron czynności
prawnej w rozumieniu art. 65 § 2 k.c. w związku z art. 300 k.p. Według składu orze-
kającego, nie powinno być sporu, że uznanie decydującej roli zasad wykładni prawa
przy dokonywaniu interpretacji autonomicznych źródeł prawa pracy nie stanowi prze-
szkody i nie przekreśla możliwości i potrzeby odwoływania się do zamiaru i woli stron
porozumień zbiorowych prawa pracy. Judykatura stopniowo (ewolucyjnie) dopusz-
czała dokonywanie wykładni sądowej postanowień zbiorowych porozumień prawa
pracy nie tylko z zastosowaniem reguł interpretacji językowo-logicznej, celowościo-
wej, systemowej lub funkcjonalnej przepisów prawa, ale także z uwzględnieniem za-
sad wykładni oświadczeń woli stron zbiorowych porozumień prawa pracy. Wprawdzie
nadal dominuje stanowisko, że zbiorowe porozumienia prawa pracy nie zawierają
oświadczeń woli składających się na czynności prawne w rozumieniu prawa cywilne-
go (zobowiązaniowego), które poddają się wykładni wedle zasad określonych w art.
65 k.c. w związku z art. 300 k.p., ale równocześnie ze specyfiki tego typu autono-
micznych źródeł prawa pracy, zawieranych w rozmaitych formach nazwanych lub
11
nienazwanych zbiorowych porozumień prawa pracy, wynika wprost prawna dopusz-
czalność dokonywania wykładni autentycznej tych aktów przez strony zbiorowych
porozumień prawa pracy (por. art. 2416
k.p.). Równocześnie sądy pracy nie są zwią-
zane dokonanymi w ten sposób wyjaśnieniami stron, które akceptują tylko wówczas,
gdy odpowiadają one regułom powszechnej wykładni przepisów prawa, a odmawiają
uznania ich mocy wiążącej, gdy podważają one ugruntowane zasady interpretacji
prawa, jednak odwołanie się do „zobowiązaniowego” podłoża nazwanych i nienazwa-
nych źródeł autonomicznego prawa pracy umożliwia i dopuszcza badanie zamiaru i
zgodnej woli stron zbiorowego porozumienia prawa pracy nie tylko wedle wykładni
„woli racjonalnego ustawodawcy”, ale także z uwzględnieniem istotnych okoliczności
zawierania tego typu „swoistych” aktów zbiorowego prawa pracy, które są uzgadnia-
ne w trybie rokowań jego stron.
Przy tak założonym postrzeganiu zagadnienia interpretacji normatywnych
zbiorowych porozumień prawa pracy należy zwrócić uwagę na niektóre obowiązujące
zasady stanowienia nazwanych źródeł autonomicznego prawa pracy (układów
zbiorowych pracy). W ocenie Sądu Najwyższego, zasady te nie powinny być pomi-
jane ani obojętne również przy interpretacji i ocenie waloru prawnego postanowień
nienazwanych porozumień zbiorowych prawa pracy. Przy zawieraniu układu zbio-
rowego pracy, każda z jego stron jest prawnie zobowiązana do prowadzenia rokowań
w dobrej wierze i z poszanowaniem słusznych interesów drugiej strony. Wymaga to
w szczególności uwzględniania postulatów organizacji związkowej uzasadnionych
sytuacją ekonomiczną pracodawców, powstrzymywania się od wysuwania postula-
tów, których realizacja w sposób oczywisty przekracza możliwości finansowe praco-
dawców, poszanowania interesów pracowników nieobjętych układem (art. 2413
§ 1
k.p.), a także nienaruszania praw osób trzecich (art. 241 § 3 k.p.). Zachowanie tych
zasad negocjowania i zawierania układów zbiorowych pracy poddaje się weryfikacji
co najmniej pod względem zgodności z prawem w trybie rejestrowym określonym w
art. 24111
k.p., co sprawia, że nie ma dostatecznie przekonującego uzasadnienia
bezwarunkowe stanowisko, że granice dopuszczalnego uprzywilejowania pracowni-
ków według postanowień porozumień zbiorowych prawa pracy zostały pozostawione
zupełnej swobodzie stron i nie są niczym nieograniczone (dowolne). Przeciwnie, w
ocenie składu orzekającego, prawne rygory negocjowania i zawierania „nazwanych”
autonomicznych źródeł prawa pracy nie są obojętne i powinny być uwzględniane, a w
12
każdym razie nie mogą być pomijane przy ocenie negocjowania, zawarcia i obowią-
zywania także postanowień „nienazwanych” źródeł autonomicznego prawa pracy.
Pomiędzy nazwanymi i nienazwanymi normatywnymi porozumieniami (źródłami)
prawa pracy nie zachodzi stosunek zależności o typie hierarchicznej nadrzędności
lub podległości, ale z normatywnej logiczno-funkcjonalno-systemowej równorzędno-
ści postanowień wynikających z nazwanych lub z nienazwanych autonomicznych
aktów prawa pracy wynika potrzeba ich stanowienia z zachowaniem podobnych
zasad tworzenia wszystkich typów (nazwanych i nienazwanych) źródeł autonomicz-
nego prawa pracy. Pozwala to twierdzić, że negocjowanie, zawieranie, interpretacja
oraz ocena postanowień nienazwanych porozumień prawa pracy powinna być doko-
nywana z uwzględnieniem analogicznych zasad jak obowiązujące przy zawieraniu
nazwanych aktów prawa pracy (układów zbiorowych pracy). Umożliwia to w szcze-
gólności dokonywanie sądowych ocen sposobu uwzględnienia postulatów organizacji
związkowych wedle uzasadnionej sytuacji ekonomicznej pracodawców, powstrzy-
mywania się od wysuwania i uwzględniania postulatów, których realizacja przekracza
aktualne lub przyszłe możliwości finansowe pracodawców, poszanowania interesów
pracowników nieobjętych zawartym porozumieniem (art. 2413
§ 1 k.p.), a także zaka-
zu naruszania praw osób trzecich (art. 241 § 3 k.p.). Skoro zgodność z prawem po-
stanowień nazwanych porozumień zbiorowego prawa pracy (uzp) poddaje się kon-
troli organu rejestracyjnego (art. 24111
k.p.), to nie może być wykluczona weryfikacja
legalności postanowień nienazwanych aktów prawa pracy w razie stwierdzenia ich
kolizji lub sprzeczności z bezwzględnie obowiązującymi przepisami, zasadami lub
klauzulami generalnymi prawa pracy. Wprawdzie zatem art. 8 k.p. nie kształtuje, nie
zmienia ani nie modyfikuje praw podmiotowych, które mają oparcie w postanowie-
niach autonomicznego prawa pracy, ale klauzule generalne zawarte w tym przepisie
uprawniają sądy pracy do dokonywania ocen, w jakim zakresie w ustalonych okolicz-
nościach konkretnej sprawy korzystanie z przyznanych nadzwyczajnych lub „ponad-
standardowych” przywilejów pracowniczych nie może być uważane za wykonywanie
prawa i nie korzysta z ochrony prawnej.
Normatywnym postanowieniom autonomicznych aktów (porozumień) prawa
pracy przypisuje się na ogół tzw. jednostronnie bezwzględnie obowiązujący charakter
prawny, co oznacza, że nie mogą być one mniej korzystne niż przepisy Kodeksu
pracy lub innych ustaw i aktów wykonawczych powszechnego prawa pracy jedynie
13
dla pracowników (art. 9 § 2 k.p.). A contrario, postanowienia te mogą być bardziej
korzystne dla pracowników niż przepisy powszechnego prawa pracy, nawet gdyby
okazały się niekorzystne dla pracodawców. Za takim stanowiskiem ma przemawiać
argumentacja, że ustanowione w nienazwanym zbiorowym porozumieniu prawa
pracy ustępstwa lub przyznane pracownikom dodatkowe świadczenia - pracodawcy
przyjmują na siebie dobrowolnie (volenti non fit iniuria), bez ich narzucania przez
ustawodawcę powszechnego lub w drodze wykładni sądowej. W ocenie Sądu Naj-
wyższego, takie postrzeganie semiimperatywnego charakteru norm autonomicznego
prawa pracy nie może być dalej uznawane za bezdyskusyjne ani bezwarunkowe.
Skoro przepisy dotyczące zawierania układów zbiorowych pracy dopuszczają kory-
gowanie postulatów pracowniczych z uwzględnieniem sytuacji ekonomicznej i możli-
wości finansowych pracodawców (art. 2413
k.p.), z dodatkowym zastrzeżeniem, że
uzgodnione przywileje układowe nie mogą naruszać praw osób trzecich (art. 241 § 3
k.p.), to spod takiej oceny nie może usuwać się także negocjowanie i zawieranie nie-
nazwanych porozumień prawa pracy. Szczególnie wnikliwej weryfikacji wymaga
przyznawanie dodatkowych nadzwyczajnych przywilejów pracowniczych wszystkim
pracownikom, łącznie z personelem kierowniczym, który reprezentując stronę praco-
dawczą bywa równocześnie zainteresowany przyznaniem także sobie pozastandar-
dowych gwarancji wieloletniego zatrudnienia. Taki potencjalny konflikt interesów kie-
rowników pracy i zatrudniających ich pracodawców może pozostawać w kolizji z ure-
gulowanym w art. 24126
§ 2 k.p. zakazem określania w zakładowym układzie zbioro-
wym pracy warunków wynagradzania pracowników zarządzających w imieniu praco-
dawcy zakładem pracy w rozumieniu art. 128 § 2 pkt 2 k.p. Ten ostatni przepis powi-
nien być zatem interpretowany w taki sposób, aby zabezpieczać obowiązek dbania
kierowników pracy o interesy pracodawcy, jeżeli bezpośrednio lub pośrednio repre-
zentują oni interesy pracodawców przy zawieraniu zbiorowych porozumień prawa
pracy. Obowiązek dbałości o dobro pracodawcy nie powinien kolidować z „prywat-
nymi” interesami kadry kierowniczej, która nazbyt często zmierza bezpośrednio lub
jest zainteresowana przyznaniem dodatkowych przywilejów pracowniczych także
samym sobie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2009 r., II PK 204/08,
OSNP 2010 nr 19-20, poz. 232).
Dodatkowe gwarancje lub przywileje pracownicze zawarte również w niena-
zwanych zbiorowych porozumieniach prawa pracy nie mogą oddziaływać ani wykra-
14
czać poza lub ponad regulacje bezwzględnie obowiązującego powszechnego prawa
pracy (art. 240 § 2 k.p.). Dotyczy to w szczególności przypadków ustanawiania gwa-
rancji wieloletniego zatrudnienia dla wszystkich pracowników pod rygorem zapłaty
równoważnego odszkodowania w rozmiarach potencjalnie i często przekraczających
granice i zakres szczególnej ochrony trwałości niektórych stosunków pracy, w przy-
padkach określonych w przepisach ustawowego prawa pracy, przez przyznanie
wzmożonej ochrony trwałości stosunków pracy wszystkim zatrudnionym pracowni-
kom ponad gwarancje przysługujące kobietom w ciąży lub urlopu macierzyńskiego,
działaczom związkowym, radnym, itp. W judykaturze przyjmuje się, że postanowienia
zakładowego układu zbiorowego pracy nie są przepisami ustanawiającymi szczegól-
ną ochronę stosunku pracy w rozumieniu art. 47 zdanie drugie k.p. (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 14 listopada 2008 r., II PK 93/08, OSNP 2010 nr 9-10, poz. 115).
Dlatego tego typu „powszechne”, pozaustawowe i „ponadstandardowe” podstawy
szczególnej ochrony stosunków pracy wszystkich pracowników nie mogą być oparte
na postanowieniach nienazwanego zbiorowego porozumienia prawa pracy. Nie po-
winno być bowiem tak, że nadzwyczajne przywileje pracownicze określone w posta-
nowieniach nienazwanego porozumienia prawa pracy gwarantują wszystkim zatrud-
nionym u danego pracodawcy większą („mocniejszą”) ochronę stosunków pracy
aniżeli ochrona ustawowa przysługująca niektórym kategoriom pracowników szcze-
gólnie chronionych na podstawie przepisów odrębnych ustaw. W takich przypadkach
wszyscy pracownicy korzystaliby z dalej idących standardów wzmożonej ochrony
trwałości stosunków pracy niż pracownicy szczególnie chronieni, którzy w ten sposób
zostaliby w istocie rzeczy pozbawieni wzmożonej ochrony trwałości stosunków pracy
wynikającej z przepisów szczególnych prawa pracy, nawet wtedy, gdyby także im
przysługiwały dalej idące i „powszechne” dla ogółu pracowników danego pracodawcy
nadzwyczajne gwarancje wieloletniego zatrudnienia, wynikające z postanowień nie-
nazwanego porozumienia prawa pracy według semiimperatywnej reguły obowiązy-
wania bardziej korzystnych postanowień dla pracowników, niż ochrona szczególna
udzielana na podstawie odrębnych przepisów ustawowych. Tego typu ponadstan-
dardowa i „powszechna” ochrona trwałości wszystkich stosunków pracy w gruncie
rzeczy znosiłaby bezwzględnie obowiązujące przepisy ustawowego prawa pracy o
szczególnej ochronie pracy niektórych kategorii zatrudnionych, przez co także z tego
punktu widzenia nie zasługuje ona na ochronę prawa pracy.
15
Należy mieć na uwadze także to, że do naturalnej istoty i właściwości stosun-
ków pracy należy potrzeba zmian rozmiaru i struktury zatrudnienia pracowników,
która bywa wymuszana obiektywnymi trendami rynkowymi i zmiennym zapotrzebo-
waniem na prace określonego rodzaju. Wymaga to elastycznego kształtowania za-
trudnienia przez pracodawców, w tym zachowania prawnych możliwości zwalniania
pracowników wedle ustawowych standardów prawa pracy, które nie powinny być
nazbyt ograniczane, a w szczególności nie powinny być blokowane przez ustanawia-
nie prima facie nieuzasadnionych lub oczywiście nieekwiwalentnych, nadzwyczaj-
nych przywilejów pracowniczych. W dotychczasowej judykaturze za naganne były
uznawane praktyki polegające na przyznawaniu przywilejów pracowniczych nad-
miernie wygórowanych w stosunku do ustawowych regulacji powszechnego prawa
pracy. Po raz pierwszy w wyroku z dnia 7 sierpnia 2001 r., I PKN 563/00 (OSNAPiUS
2002 nr 4, poz. 90), Sąd Najwyższy uznał, że postanowienia dotyczące wynagrodze-
nia za pracę i innych świadczeń związanych z pracą mogą być ocenione przez pry-
zmat zasad współżycia społecznego jako nieważne w części przekraczającej granice
godziwości. Linię tę Sąd Najwyższy kontynuował w wyroku z dnia 21 lipca 2009 r., II
PK 21/09 (LEX nr 5331106), w którym zakwestionował swobodne kształtowanie tre-
ści stosunku pracy w drodze umowy pracodawcy z pracownikiem, uznając, że tego
typu oświadczenia woli mogą być negowane na podstawie ogólnych przesłanek
ważności czynności prawnej (art. 58 k.c. w związku z art. 300 k.p.) lub wad oświad-
czeń woli (art. 82-88 k.c. w związku z art. 300 k.p.), skoro sankcja nieważności jest
dopuszczona do prawa stosunku pracy. W tej koncepcji działania (często o cechach
„zmowy”) przeciwko interesowi pracodawcy pozwalają „w szczególnych, ekstremal-
nych” sytuacjach, z powołaniem się na naruszenie zasad współżycia społecznego, tj.
ze względu na pominięcie lojalności wobec pracodawcy lub pominięcie poczucia mo-
ralności w dysponowaniu jego mieniem, uznać czynność prawną za bezwzględnie
nieważną na podstawie art. 58 § 2 k.c. w związku z art. 300 k.p., czemu nie sprzeci-
wia się art. 18 k.p. Ten kierunek orzecznictwa zaczyna być stosowany także przy
ocenie nadmiernie wygórowanych i nieekwiwalentnych przywilejów pracowniczych
wynikających z nienazwanych porozumień zbiorowych prawa pracy. I tak wyroku z
dnia z 14 września 2010 r., II PK 67/10, Sąd Najwyższy uznał, że żądanie zasądze-
nia odprawy (odszkodowania) w związku z niezachowaniem gwarantowanego okresu
zatrudnienia określonego w porozumieniu zbiorowym opartym na art. 261
ust. 3
16
ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych może być uznane za
sprzeczne ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa (art. 8 k.p.), z uwagi
na jego rażąco nieadekwatną wysokość w stosunku do szkody poniesionej przez
pracownika. Uzasadniając ten pogląd Sąd Najwyższy argumentował, że dodatkowe
świadczenia pieniężne związane z utratą zatrudnienia powinny pełnić funkcję kom-
pensacyjną, a zatem wysokość odszkodowania powinna być adekwatna do rozmia-
rów szkody, jaką pracownik poniósł wskutek naruszenia przez pracodawcę gwarancji
zatrudnienia. W żadnym razie wysokość odszkodowania nie może stanowić swoiste-
go źródła dodatkowych dochodów pracownika, a w szczególności nie może stanowić
„zachęty do tego, by nie opłacało mu się poszukiwanie pracy”.
Warto zwrócić uwagę, że normatywny charakter i limitowana wysokość wyna-
grodzenia za czas pozostawania bez pracy i odszkodowania z tytułu wadliwego lub
niezgodnego prawem rozwiązania stosunku pracy nie mają typowego charakteru
kompensacyjnego. Dochodzenie tych świadczeń, które nie są powiązane z rzeczywi-
stą szkodą i przysługują niezależnie od jej wykazania, zostało oparte na dążeniu do
szybkiego i sprawnego orzekania w tych zasadniczych dla pracownika sprawach.
Miał temu służyć uproszczony system dochodzenia roszczeń za czas pozostawania
bez pracy (wynagrodzenia lub odszkodowania), odrębny - ze względu na specyfikę
prawa pracy oraz szczególne potrzeby wyważenia usprawiedliwionych interesów
pracownika i pracodawcy - od sposobu osądzania typowych cywilnych roszczeń od-
szkodowawczych. Dlatego świadczenia prawa pracy z tytułu wadliwego lub niezgod-
nego prawem rozwiązania stosunku pracy są powszechnie postrzegane jako mająt-
kowe świadczenia gwarancyjne z uwzględnieniem ich uproszczonej, ale pewnej
funkcji odszkodowawczej i szybkiej sankcji prawa pracy stosowanej wobec praco-
dawcy za samo wadliwe lub niezgodne z prawem rozwiązanie stosunku pracy. W
ramach takich uwarunkowań i założeń pracownikowi bezprawnie zwolnionemu z
pracy przysługują świadczenia w wysokości ograniczonej lub limitowanej kodeksowo
wyznaczonym okresem pozostawania bez pracy lub okresem adekwatnym do okresu
wypowiedzenia umowy o pracę, bez potrzeby udowadniania innych przesłanek od-
powiedzialności odszkodowawczej pracodawcy charakterystycznych i typowych dla
klasycznych spraw cywilnych. Świadczenia te są zasądzane w podobnej lub jedna-
kowej wysokości bez względu na to, czy pracownik poniósł jakąkolwiek szkodę
wskutek uznanego za wadliwe lub niezgodne z prawem rozwiązania umowy o pracę.
17
W określonych sytuacjach zasądzone świadczenia mogą być wyższe od poniesionej
szkody, w innych natomiast będą jedynie częściowo ją rekompensowały. Świadcze-
nia te nie ulegają zmniejszeniu o wynagrodzenie uzyskane w tym samym czasie z
innego tytułu prawnego, co nie dotyczy jedynie okresu pobierania zasiłku chorobo-
wego lub świadczenia rehabilitacyjnego, który podlega odliczeniu od okresu, za który
pracownik powinien otrzymać wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy (por.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2006 r., I PK 158/05, OSNP 2007 nr 7-
8, poz. 622). Świadczenia te przysługują w ustawowo określonej wysokości bez
względu na to, czy pracownik poniósł szkody inne lub wyższe niż rekompensowane
ograniczonymi lub limitowanymi sankcjami prawa pracy. Zasady te krępują możli-
wość i zasadność dochodzenia odszkodowawczych roszczeń uzupełniających na
podstawie przepisów Kodeksu cywilnego, ponad roszczenia przysługujące pracowni-
kowi na podstawie przepisów Kodeksu pracy (por. uchwałę składu siedmiu sędziów
Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2009 r., I PZP 2/09, OSNP 2010 nr 1-2, poz.
1).
Mając na uwadze tak złożone uwarunkowania nie zasługuje na aprobatę wy-
rażony bezrefleksyjnie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku pogląd o „niekompen-
sacyjnej” i jakoby „normatywnie” sztywnej, ale oczywiście nieekwiwalentnej wysoko-
ści odszkodowania z tytułu niedotrzymania gwarancji długotrwałego zatrudnienia, już
dlatego, że sporne świadczenie zostało wyraźnie nazwane odszkodowaniem, które z
natury rzeczy może i powinno rekompensować poniesione straty materialne i utraco-
ne korzyści wynikające z niedotrzymania gwarancji zatrudnienia i niemożności znale-
zienia innych źródeł utrzymania. Nie da się prawnie ani racjonalnie tłumaczyć lub
uzasadniać stanowiska, że pracownik, wobec którego pracodawca nie dopełnił gwa-
rancji wieloletniego zatrudnienia, nie ma obowiązku lub zostaje zwolniony z obowiąz-
ku poszukiwania pracy lub podejmowania innej działalności zarobkowej tylko dlatego,
że potencjalnie przysługuje mu na podstawie normatywnych postanowień porozu-
mienia prawa pracy nadzwyczajnie wysokie i nieekwiwalentne odszkodowanie za-
pewniające mu za wiele lat okresu „niezagwarantowanego” zatrudnienia środki
utrzymania na dotychczasowym poziomie. Przeciwnie, takiego „normatywnego” cha-
rakteru ani niepoddającego się weryfikacji sądowej związania sposobem ustalania
odszkodowania w sztywnie określonej wysokości nie można domniemywać ani opie-
rać na domysłach, jeżeli nie mają one oparcia w jednoznacznej i niebudzącej wątpli-
18
wości treści postanowienia zbiorowego porozumienia prawa pracy, że odszkodowa-
nie z tytułu naruszenia gwarancji wieloletniego zatrudnienia przysługuje bez względu
na rodzaj i rozmiar poniesionej szkody przez pracownika.
Mając na uwadze powyższe okoliczności skład orzekający uznał w rozpozna-
wanej sprawie, że ustanowienie w umowie społecznej powszechnej dziesięcioletniej
gwarancji trwałości stosunków pracy wszystkich pracowników objętych treścią tego
porozumienia, pod rygorem zapłaty odszkodowania w wysokości stanowiącej iloczyn
miesięcy kalendarzowych liczonych od dnia rozwiązania stosunku pracy do końca
okresu gwarancyjnego oraz wynagrodzenia miesięcznego, pozostaje w rażącej kolizji
z regułami zawierania nazwanych i nienazwanych porozumień prawa pracy. Pozwala
to na weryfikację zakresu i wysokości dodatkowych nadzwyczajnych przywilejów
pracowniczych na podstawie klauzul generalnych z art. 8 k.p. Nie korzystają z bez-
warunkowej i niczym nieograniczonej ochrony uzgodnione w nienazwanych zbioro-
wych porozumieniach prawa pracy (umowach społecznych lub pakietach socjalnych)
gwarancje wieloletniego zatrudnienia, zabezpieczone rygorem oczywiście nadmiernie
wygórowanych odszkodowań w stosunku do potencjalnych szkód pracowników, które
wyniknęły z utraty gwarantowanego zatrudnienia, jeżeli ustanowione ponadstandar-
dowe i nieekwiwalentne przywileje pracownicze naruszają racjonalne kryteria eko-
nomiczne i obiektywne możliwości finansowe pracodawców oraz blokują lub ograni-
czają prawem przewidziane mechanizmy racjonalizacji lub likwidacji zbędnego za-
trudnienia (jego przerostów), z potencjalną krzywdą dla interesów pracodawcy oraz
osób trzecich (art. 8 k.p.). Przyznanie w zbiorowym porozumieniu prawa pracy
(umowie społecznej) dodatkowych przywilejów pracowniczych i rozciągnięcie wzmo-
żonej wieloletniej ochrony trwałości stosunków pracy na wszystkich pracowników,
ponad standardy wynikające z ustawowych, szczególnych mechanizmów ochrony
prawa pracy zawartych w ustawach odrębnych (np. ustawie o związkach zawodo-
wych), sprzeciwia się naturze stosunków pracy i innym relacjom społeczno-gospo-
darczym, w jakich uczestniczą pracodawcy. Oznacza to, że przyznanie dodatkowych
lub nadzwyczajnych przywilejów pracownikom poddaje się weryfikacji sądowej pod
kątem społeczno-gospodarczego przeznaczenia tych uprawnień - z punktu widzenia
interesów stron lub beneficjentów zbiorowego porozumienia prawa pracy - i wymaga
uwzględnienia zasad dobrej wiary, przyzwoitości w negocjowaniu i zawieraniu niena-
zwanych porozumień prawa pracy, obowiązku zachowania lojalności stron i posza-
19
nowania ich słusznych interesów, w tym dbałości o dobro pracodawcy, dobrych oby-
czajów w dysponowaniu jego majątkiem oraz zakazu naruszania praw osób trzecich,
a także innych nazwanych lub nienazwanych zasad współżycia społecznego (art. 8
k.p.). Żądanie zasądzenia dodatkowego odszkodowania z tytułu niedotrzymania
przyrzeczenia wieloletniego zatrudnienia podlega zatem, tak jak każde roszczenie,
ocenie w świetle art. 8 k.p. i może być oddalone lub zasądzone w ograniczonej wy-
sokości ze względu na nadużycie prawa podmiotowego w zależności od sądowej
oceny istotnych okoliczności konkretnej sprawy.
W ujawnionych okolicznościach sprawy Sąd Najwyższy nie podzielił stanowi-
ska, że sporne odszkodowanie wynikające z umowy społecznej miało bezwzględnie
obowiązujący charakter, sztywny, precyzyjnie określony w uzgodnionym sposobie
wyliczenia jego wysokości, bez możliwości jego sądowego weryfikowania na podsta-
wie klauzul generalnych z art. 8 k.p. Taka ocena nie może się ostać choćby dlatego,
że sam powód zdawał sobie sprawę z nadzwyczajnej wysokości żądania, które było
oczywiście nieadekwatne i nieekwiwalentne do poniesionych przezeń strat, skoro
pierwotnie sam „długotrwale” negocjował wypłatę odszkodowania tylko za okres 3 lat,
chociaż do zawarcia porozumienia nie doszło z przyczyn leżących po stronie pozwa-
nej. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy i po uwzględnieniu wyżej przedstawionych
ocen prawnych Sąd drugiej instancji rozważy i uzasadni, jaki rozmiar dodatkowego
odszkodowania z tytułu niedotrzymania gwarancji wieloletniego zatrudnienia pogodzi
słuszne interesy stron sporu, bez kolizji lub naruszania klauzul generalnych z art. 8
k.p. W tym celu Sąd Najwyższy wyrokował jak w sentencji na podstawie art. 39815
k.p.c.
========================================