Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III PK 16/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 listopada 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Kazimierz Jaśkowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Halina Kiryło
SSN Andrzej Wróbel
w sprawie z powództwa T. K.
przeciwko Bankowi BPH Spółki Akcyjnej
o odszkodowanie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 4 listopada 2010 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w […]
z dnia 17 listopada 2009 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Pozwany Bank Przemysłowo Handlowy S.A., w sprawie z powództwa T. K.
o odszkodowanie z tytułu rozwiązania umowy pracę bez wypowiedzenia na
podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p., wniósł skargę kasacyjną od wyroku Sądu
Okręgowego z dnia 17 listopada 2009 r. Zaskarżonym wyrokiem oddalono apelacje
obu stron od wyroku Sądu Rejonowego, zasądzającego na podstawie art. 58 k.p.
od pozwanego na rzecz powoda odszkodowanie w kwocie 21.000 zł, stanowiącej
równowartość jego trzymiesięcznego wynagrodzenia i oddalającego żądanie
zasądzenia dalszego odszkodowania na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego.
W apelacji powód domagał się zasądzenia tego „cywilnego” odszkodowania, a
pozwany wniósł o oddalenia powództwa.
Sąd Okręgowy podzielił ustalenia stanu faktycznego dokonane przez Sąd
Rejonowy. Według nich powód był zatrudniony w pozwanym Banku od 1999 r. na
czas nieokreślony, początkowo jako zastępca dyrektora oddziału, a od 31 marca
2003 r. jako kierownik oddziału. Przyczyną rozwiązania z nim umowy dnia 22
sierpnia 2006 r. było ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych
polegające, między innymi, na braku kontroli poprawności dokumentowania
operacji w okresie od 28 października 2001 r. do 24 lipca 2006 r. dokonywanych
przez A. F., ówczesnego pracownika tego oddziału, jak również na nieinformowaniu
o nieprawidłowościach w tym zakresie swoich przełożonych, co w konsekwencji
doprowadziło do powstania szkody majątkowej w znacznych rozmiarach. Pozwany
powiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez powoda i A.
F., w dniu zamknięcia rozprawy przez Sąd Okręgowy toczyło się postępowanie
przygotowawcze. Krąg osób podejrzanych został poszerzony, ale nie było wśród
nich powoda. Będąca podwładną powoda i podlegająca jego nadzorowi A. F. w
okresie od 2001 do lipca 2006 r. dokonywała nieautoryzowanych przelewów między
rachunkami bez odpowiednich dyspozycji klientów, w tym przelewała pieniądze na
rachunki swoje, swojej rodziny oraz innych klientów pozwanego, dokonywała wpłat i
wypłat gotówkowych w imieniu klientów, przedstawiała klientom nieprawdziwe
dokumenty, a także nie prowadziła należytej dokumentacji dokonywanych
czynności. Była ona zatrudniona na stanowisku głównego specjalisty w zespole
3
doradców personal banking. W złożonej strukturze organizacyjnej pozwanego
Banku oddział, w którym pracowała, a którym kierował powód, miał kategorię B2.
Pracownicy tego oddziału podlegali nie tylko kontroli powoda, ale także innych
pracowników pozwanego Banku. Instrukcja systemu kontroli wewnętrznej
przewidywała kontrolę funkcjonalną, sprawowaną przez każdego pracownika w
zakresie dokonywanych przez niego czynności, przez bezpośredniego
przełożonego i osoby z nim współpracujące, a także kontrolę instytucjonalną
wykonywaną przez departament audytu wewnętrznego. Nadto, kontrola
funkcjonalna sprawowana była przez dyrektora oddziału, dyrektora do spraw
sprzedaży, kierownika oddziału (co dotyczy powoda) i pracowników pełniących
funkcje koordynatorów.
Zdaniem Sądu Okręgowego naruszenie przez powoda podstawowych
obowiązków miało charakter ciężki, ale rozwiązanie z nim umowy bez
wypowiedzenia przez pozwanego było sprzeczne z zasadami współżycia
społecznego (art. 8 k.p.). Pozwany przyczynił się bowiem pośrednio do stworzenia
warunków, w których działalność A. F. została podjęta i kontynuowana przez kilka
lat, mimo przeprowadzania różnych kontroli, które nie wykazywały w kolejnych
latach tych nieprawidłowości. Obarczenie powoda całą odpowiedzialnością za
zaistniałą sytuację kłóci się z poczuciem sprawiedliwości, tym bardziej, że z
powodem rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 52 § 1 pkt 1
k.p., a z A. F. umowa został rozwiązana za porozumieniem stron.
W skardze kasacyjnej pozwany zarzucił naruszenie: art. 52 § 1 pkt 1 k.p.
przez uznanie, że przyczynienie się pozwanego do powstania szkody oraz
naruszenie obowiązków także przez innych pracowników pozwanego Banku
oznacza naruszenie przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę bez wypowiedzenia,
mimo że powód ciężko naruszył podstawowe obowiązki pracownicze; art. 56 § 1
k.p. przez zasądzenie na rzecz powoda odszkodowanie w następstwie błędnego
przyjęcia, że rozwiązanie umowy było sprzeczne z prawem oraz naruszenie art. 8
k.p. W odniesieniu do tego ostatniego zarzutu pozwany podniósł, że porozumienie
rozwiązujące umowę o pracę z A. F. zostało zawarte, zanim znana była skala
naruszenia przez nią obowiązków. Powód ciężko naruszył swoje podstawowe
obowiązki i zasądzenie na jego rzecz odszkodowania narusza zasady współżycia
4
społecznego, a w szczególności zasadę sprawiedliwości. Niedopuszczalne jest
korzystanie przez pracownika z zarzutu naruszenia przez pracodawcę zasad
współżycia społecznego, jeżeli pracownik narusza swoje obowiązki.
Powód wniósł o odmowę przyjęcia skargi do rozpoznania, ewentualnie o jej
oddalenie, a także zasądzenie kosztów postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Skarga jest uzasadniona. Powód ciężko naruszył obowiązek nadzoru nad
podwładną pracownicą (A. F.), która przez okres około 5 lat rażąco naruszała
reguły postępowania obowiązujące w pozwanym Banku. Wykrycie tych
nieprawidłowości było następstwem skargi klientki Banku, a nie działań osób
zobowiązanych do nadzoru i kontroli. Stopień winy powoda graniczy z umyślnością,
gdyż naruszenia obowiązków przez tę pracownicę były łatwe do wykrycia przy
dołożeniu choćby minimalnej staranności w wykonywaniu nadzoru przez powoda.
Sądy ustaliły, że powód nigdy nie kontrolował tej pracownicy. Wobec tak
poważnego i oczywistego naruszenia podstawowego obowiązku przez powoda
trzeba przyznać rację skarżącemu, iż nie było podstaw do uznania rozwiązania z
nim umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. za
sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i przez to niekorzystające z ochrony
na mocy art. 8 k.p.
Tego rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego nie uzasadnia żaden z dwóch
argumentów podniesionych przez ten Sąd. Okoliczność, że pozwany wadliwie
zorganizował system kontroli pracowników i że kontrole przeprowadzone przez inne
osoby nie wykazały rażących naruszeń obowiązków przez A. F., nie może
spowodować, że działanie pracodawcy wobec powoda staje się sprzeczne z
zasadami współżycia społecznego. Nie zostało ustalone, że powód był z tej
przyczyny wolny od obowiązku nadzoru lub że napotykał na jakiekolwiek trudności
w tym zakresie wywołane przez pracodawcę. Fakt, że nadzór był wadliwie
zorganizowany lub nienależycie wykonywany przez innych pracowników nie może
wpływać na ocenę rażącego naruszenia obowiązków przez powoda. Sąd
Najwyższy podziela pogląd tego Sądu przedstawiony w wyroku z dnia 7 grudnia
5
2000 r., I PKN 128/00 (OSNAPiUS 2002 nr 14, poz. 329), wyrażony w odniesieniu
do stosowania art. 52 § 1 pkt 1 k.p., według którego niewykonania lub
nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych nie usprawiedliwia
naruszenie obowiązków przez innych pracowników. Wadliwe zorganizowanie
kontroli przez pracodawcę i niewłaściwe jej wykonywanie przez innych
pracowników pozwanego mogło by być rozważane w odniesieniu do
odpowiedzialności materialnej powoda za szkodę wyrządzoną niesprawowaniem
nadzoru nad pracownikami będącym jej bezpośrednim sprawcą. Przepis art. 117 §
1 k.p. przewiduje bowiem nieponoszenie przez pracownika odpowiedzialności za
szkodę w takim zakresie, w jakim pracodawca lub inna osoba przyczyniły się do jej
powstania lub zwiększenia. To zagadnienie nie jest jednak przedmiotem
rozpoznawanej sprawy, w której ocenie Sądów poddane jest postępowanie
pracownika, a powstała w jego następstwie szkoda uwzględniona może być tylko
jako jeden z elementów ciężkości naruszenia obowiązków przez niego.
Również nieuzasadniony jest drugi argument Sądu Okręgowego mający
przemawiać za sprzecznością z zasadami współżycia społecznego rozwiązania z
powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia, oparty na fakcie, że z A. F. umowę
rozwiązano za porozumieniem stron. Trzeba bowiem wziąć pod uwagę, że
pracodawca nie jest obowiązany do rozwiązywania z pracownikiem umowy bez
wypowiedzenia z jego winy, mimo że zachodzą okoliczności uzasadniające takie
rozwiązanie. Pracodawca ma prawo kierować się własnym interesem, a polegał on
na niezwłocznym pozbyciu się nieuczciwej pracownicy, co było łatwiejsze do
osiągnięcia przez zawarcie porozumienia rozwiązującego umowę o pracę. Nadto,
zawarto to porozumienie z inicjatywy pracownicy w sytuacji, gdy nie był jeszcze
znany cały zakres jej bezprawnego działania. Nie wynika z ustaleń Sądów, aby
powód złożył wniosek o rozwiązanie umowy o pracę przez porozumienie stron, a
pracodawca nie wyraził na to zgody. Trafnie podniesiono w skardze, że raczej
można by rozważać sprzeczność z zasadami współżycia społecznego skorzystania
przez powoda z prawa do odszkodowania z art. 58 k.p., gdyż to on był stroną
poważnie naruszającą prawo, a działania pracodawcy były z prawem zgodne.
6
Z tych względów na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. orzeczono jak w
sentencji.