Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 213/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 listopada 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (przewodniczący)
SSN Wojciech Katner (sprawozdawca)
SSA Jan Kremer
w sprawie z powództwa Doroty B., Katarzyny B.
oraz Sebastiana B.
przeciwko Polskim Kolejom Państwowym - Spółce Akcyjnej
z siedzibą w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 10 listopada 2010 r.,
skargi kasacyjnej powodów
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 26 listopada 2009 r.,
oddala skargę kasacyjną powodów i nie obciąża ich
obowiązkiem zwrotu stronie pozwanej kosztów postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 26 listopada 2009 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację
powodów Doroty B., Katarzyny B. i małoletniego Sebastiana B., działającego przez
matkę Dorotę B. od wyroku Sądu Okręgowego w P. z dnia 21 lipca 2009 r., którym
oddalono powództwo przeciwko Polskim Kolejom Państwowym Spółce Akcyjnej z
siedzibą w W. w sprawie o zapłatę odszkodowania i rentę; powodowie nie zostali
obciążeni kosztami zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.
Z ustalonego stanu faktycznego wynikało, że mąż i ojciec powodów
pracujący jako kierowca w pozwanej Spółce, w styczniu 1997 r. po powrocie
z pracy poczuł się źle, odczuwał osłabienie, odrętwienie po prawej stronie ciała,
opadał mu prawy kącik ust oraz niewyraźnie mówił. Pomocy udzieliło mu
pogotowie, a następnego dnia udał się do przychodni zakładowej należącej do
strony pozwanej, jednak udzielona mu pomoc lekarska nie tylko że nie poprawiła
jego stanu zdrowia, lecz już tego samego dnia miał całkowicie bezwładną prawą
stronę ciała oraz nie mówił. Po przewiezieniu do szpitala rozpoznano u niego udar
mózgu. Przez wiele miesięcy przebywał w szpitalu, z którego wrócił w stanie
zdrowia na granicy porażenia, z charakteropatią, całkowitą niemożliwością
mówienia, z koniecznością leżenia i wymaganą całodobową opieką innych osób.
W dużym stopniu wykonywana ona była wraz z rehabilitacją przez najbliższych
członków rodziny. W 2002 r. wystąpił przeciwko pozwanemu o 30000 złotych
zadośćuczynienia, które otrzymał na podstawie wyroku sądowego. W maju 2007 r.
stan zdrowia Romana B. tak się pogorszył, że 13 maja 2007 r. zmarł z powodu
dalszych powikłań poudarowych mózgu, wtórną przyczyną zgonu było zapalenie
płuc, powikłania nerek, zaś bezpośrednią - zapalenie płuc i niewydolność
oddechowa, przy czym podatność na takie choroby, jak zapalenie płuc
i niewydolność nerek była zwiększona z powodu udaru mózgu i związanego z tym
leżącego trybu życia.
Z dalszych ustaleń wynika, że od pozostawania w związku małżeńskim od
1988 r. Roman B. był jedynym żywicielem rodziny, a od czasu choroby głównym jej
utrzymaniem stała się renta w wysokości 750 złotych miesięcznie. Po śmierci ojca
3
do czasu ukończenia nauki rentę rodzinną w wysokości 200 złotych otrzymywała
córka Katarzyna, a w toku rozpoznawania niniejszej sprawy taką rentę w wysokości
około 615 złotych otrzymywał jeszcze jako małoletni syn Sebastian i świadczenie to
wraz z zasiłkiem rodzinnym i pielęgnacyjnym w łącznej kwocie około 475 złotych
stanowiło całość dochodów rodziny B. Ze względu na własny stan zdrowia, opiekę
nad dziećmi i obowiązki domowe Dorota B. nie szukała zatrudnienia, poza dwoma
miesiącami w lecie 2008 r., gdy pracowała na zastępstwie jako praczka w szpitalu.
Od stycznia 2009 r. pomaga sąsiadce w opiece nad dzieckiem z umówionym
wynagrodzeniem 5 złotych za godzinę. Powódka Katarzyna B. mająca w chwili
zachorowania ojca osiem lat ma obecnie 22 lata, ukończyła technikum
gastronomiczne, ma zawód gastronomika, ale nie podjęła pracy i jak wynika z
ustaleń nie jest zainteresowana pracą w zawodzie. Powód Sebastian B. miał w
chwili zachorowania ojca cztery lata, obecnie ma 18 lat, jest niepełnosprawny w
zakresie zaburzeń rozwojowych i zachowania.
Sąd Rejonowy w G. prawomocnym wyrokiem z dnia 7 kwietnia 2005 r.
przesądził o odpowiedzialności deliktowej pozwanego za błąd diagnostyczny wobec
męża i ojca powodów. W niniejszej sprawie Sąd pierwszej instancji uznał, że
roszczenia powodów nie są roszczeniami o naprawienie szkody, lecz roszczeniami
majątkowymi z tytułu pogorszenia się ich sytuacji życiowej na skutek śmierci
Romana B., wskazując jako podstawę prawną roszczeń art. 446 § 3 k.c. Stosując
art. 442 § 1 k.c. uwzględnił zarzut przedawnienia roszczeń, przyjmując za początek
biegu przedawnienia moment dowiedzenia się o szkodzie w postaci znacznego
pogorszenia sytuacji życiowej każdego z powodów i o osobie zobowiązanej do jej
naprawienia. Rozpoznając roszczenia powodów z punktu widzenia art. 5 k.c. Sąd
Okręgowy nie uznał zasadności zastosowania tego przepisu. Apelacja powodów
zarzucała naruszenie szeregu przepisów postępowania cywilnego oraz prawa
materialnego, w tym art. 446 § 2 i 3 k.c., art. 442 § 1 i 2 k.c. oraz art. 5 k.c. Sąd
drugiej instancji uwzględnił zarzut naruszenia przez wyrok Sądu Okręgowego
przepisów o przedawnieniu roszczeń, ale apelację oddalił nie dopatrując się
związku przyczynowego pomiędzy doznanym przez Romana B. schorzeniem a
jego śmiercią, natomiast za nieuprawnione uznał, aby w niniejszej sprawie o
odpowiedzialności pozwanego decydował wspomniany wyrok Sądu Rejonowego w
4
G. z dnia 7 kwietnia 2005 r. W konsekwencji Sąd Apelacyjny uznał wyrok Sądu
pierwszej instancji za odpowiadający prawu.
W skardze kasacyjnej powodowie zarzucili wyrokowi Sądu Apelacyjnego
naruszenie przepisów postępowania cywilnego, to znaczy art. 365 § 1 k.p.c., art.
382 k.p.c. w związku z art. 233 § 1, 328 § 2 i art. 244 § 1 i 2 oraz art. 378 1 k.p.c.,
jak też art. 278 § 1, 233 § 1 oraz art. 365 § 1 k.p.c. Naruszenie prawa materialnego
dotyczy art. 361 § 1 i art. 6 k.c., art. 11 ust. 1 i 4 ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r.
o cmentarzach i chowaniu zmarłych, § 2 ust. 3, 4 i 5 rozporządzenia Ministra
Zdrowia z dnia 7 grudnia 2001 r. w sprawie wzoru karty zgonu oraz sposobu jej
wypełniania. Wniesiono o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku oraz wyroku
pierwszej instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
z zasądzeniem kosztów postępowania. W odpowiedzi na skargę pozwany wniósł
o oddalenie skargi kasacyjnej i zasądzenie kosztów postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna podlega oddaleniu.
W pierwszej kolejności należy rozpoznać zarzuty odnoszące się do
naruszenia przepisów prawa postępowania cywilnego. Skarżący twierdzi, że Sąd
Apelacyjny odmiennie od Sądu pierwszej instancji nie uwzględnił prawomocnego
wyroku Sądu Rejonowego w G. z dnia 7 kwietnia 2005 r., który wiązał w kwestii
odpowiedzialności pozwanego, ale jak z samej skargi wynika wyrok ten dotyczył
błędu diagnostycznego lekarza, za którego zachowania pozwany odpowiada,
jednak tylko co do odpowiedzialności za błąd i paraliż doznany przez Romana B.
Nie chodziło w nim o związek w prawnym rozumieniu między tym błędem a
śmiercią męża i ojca powodów, który to problem jako przesłanka odpowiedzialności
stał się główną kwestią rozważaną dopiero w niniejszej sprawie. Nie można więc
stwierdzić naruszenia przez zaskarżony wyrok art. 365 § 1 k.p.c. (por. wyrok SN z
dnia 20 sierpnia 2001 r., I PKN 585/00, OSNP 2001, nr 14, poz. 334; teza pierwsza
w wyroku SN z dnia 12 lipca 2002 r., V CKN 1110/00, Lex nr 74492).
Odnosi się to także do dalszych przepisów kodeksu postępowania
cywilnego, których naruszenie zarzucają skarżący wyrokowi Sądu Apelacyjnego.
Nie można twierdzić, że Sąd ten pominął istotę art. 382 k.p.c. w związku z art. 233
§ 1 k.p.c., a także art. 328 § 2 i art. 244 § 1 i 2 w związku z art. 391 § 1 i art. 378 §
5
1 k.p.c. Skarżący odwołują się do różniących się od siebie opinii biegłych, które
były sporządzane na różne okoliczności, różne więc miały znaczenie. Nie ma sporu
co do treści karty zgonu, w której wskazano udar mózgu jako przyczynę wyjściową
śmierci, ale za przyczynę bezpośrednią wskazano zapalenie płuc. Sąd Apelacyjny
przeprowadzając własną analizę dowodów, o czym jest mowa w uzasadnieniu
wyroku, uznał za biegłym powoływanym również w skardze, że nie został
dowiedziony związek przyczynowy między udarem mózgu a zgonem, który nastąpił
ponad dziesięć lat później. Nie można więc czynić zarzutu Sądowi drugiej instancji,
że nie ocenił dowodów we własnym zakresie i naruszył art. 382 w związku z art.
233 § 1 k.p.c., podobnie jak z tych samych przyczyn niezasadne jest zarzucanie
naruszenia art. 244 § 1 i 2 k.p.c.
Naruszenie art. 378 § 1 k.p.c. jest w skardze powiązane z zarzutami
odnoszącymi się do wniosków dowodowych zgłaszanych przez powodów na
okoliczność spełnienia przesłanek z art. 446 § 3 k.c. Z przepisu tego wynika,
w powiązaniu z całym art. 446 k.c., że jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub
wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, sąd może od
zobowiązanego do naprawienia szkody przyznać najbliższym członkom rodziny
zmarłego - poza już przyznanymi świadczeniami - stosowne odszkodowanie, jeżeli
wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.
W rozpoznawanej sprawie podstawową kwestią dla zastosowania art. 446 §
3 k.c. jest ustalenie związku przyczynowego w rozumieniu art. 361 k.c. między
udarem, jakiego doznał zmarły Roman B. w 1997 r. a jego śmiercią wskutek
zapalenia płuc w 2007 r. Niezasadne jest przy tym twierdzenie skarżących, że
chodzi o ustalony już związek przyczynowy między błędem diagnostycznym
polegającym na nierozpoznaniu udaru mózgu a skutkami tego udaru, za co ponosi
odpowiedzialność pozwany i to jest dowiedzione, a tylko to jest przedmiotem
prejudykatu Sądu Rejonowego w G. z 2005 r. Powodowie nie zaofiarowali innych
dowodów, które mogłyby świadczyć o potrzebnym dla uwzględnienia powództwa
wykazaniu normalnego związku przyczynowego pomiędzy wskazanymi faktami:
udarem mózgu i skutkiem tego w postaci śmierci Romana B. Z niektórych
przeprowadzonych dowodów wynika, że jedynie pośrednio można twierdzić, iż
udar mózgu sprzyjał rozwojowi innych chorób, zatem i tych, które spowodowały
6
śmierć, w tym poprzedzające zgon zapalenie płuc. Jest to jednak za mało, aby w
świetle ustalonego orzecznictwa i licznych wypowiedzi doktryny na ten temat
uznać za wykazane wystąpienie po dziesięciu latach od początkowego zdarzenia
sprawczego normalnego związku przyczynowego z końcowym skutkiem. W
kwestii tej nie wystąpiło też zagadnienie prawne podnoszone przez skarżącego,
ponieważ wadliwe jest jego założenie oparte na powiązaniach przyczynowych nie
pomiędzy tymi zdarzeniami prawnymi, które mają znaczenie dla prawidłowego
rozstrzygnięcia sprawy. Powoływane w uzasadnieniu skargi kasacyjnej orzeczenia
Sądu Najwyższego, mające na celu poparcie tezy skarżącego dotyczą innych
stanów faktycznych i prawnych, niż to ma miejsce w sprawie niniejszej, są zatem
przytoczone nietrafnie. Skarżący próbują wykazać poprzez te orzeczenia
rozbieżności w ocenach, ale nie występujące w orzecznictwie, lecz będące różnicą
między własnym stanowiskiem w sprawie a poglądem zaprezentowanym w wyroku
przez Sąd Apelacyjny. To nie uprawnia do zajmowania stanowiska przez Sąd
Najwyższy w kwestii wykładni przepisów prawa. Dlatego nie można stwierdzić
naruszenia przez zaskarżony wyrok ani art. 361 § 1 k.c., ani art. 6 k.c., ani
powołanych przepisów ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych oraz
przepisów wykonawczych do tej ustawy.
W skardze kasacyjnej nie zarzuca się wprost naruszenia przez zaskarżony
wyrok art. 446 § 3 k.c. w kwestii wystąpienia w sprawie przesłanek zastosowania
tego przepisu, czyni się to pośrednio w uzasadnieniu, podnosząc potrzebę
wykładni tego przepisu w kwestii ustalenia czasu porównywania sytuacji życiowej
najbliższych przed i po śmierci poszkodowanego. Kwestia ta jest wystarczająco
wyjaśniona w orzecznictwie i doktrynie, wiążąc się ze skutkami śmierci będącej
następstwem zdarzenia za które odpowiada pozwany. Nie można więc zarzucać
wyrokowi Sądu Apelacyjnego, jak twierdzi skarżący, że nienależycie zostały
ocenione dowody, które świadczą o wystąpieniu wskazanych przesłanek tego
przepisu. Odpowiedź na zgłoszoną wątpliwość co do porównania czasu sytuacji
życiowej skarżących zawiera ustalenie braku związku przyczynowego między
pierwotną chorobą poszkodowanego a jego śmiercią.
W tej sytuacji należy zauważyć, że wykazanie braku związku
przyczynowego jako przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej zwalnia od
7
zajmowania się dalszymi przesłankami odpowiedzialności z art. 446 § 3 k.c., ale
powinno się jednak podnieść, iż powodowie nie wykazali wystąpienia tych dalszych
przesłanek. Chodzi w szczególności o pogorszenie sytuacji życiowej powodów
występującej przed śmiercią Romana B. i tą sytuacją która ma miejsce
w odniesieniu do najbliższych po jego śmierci. Pogorszenie sytuacji życiowej ma
mieć postać kwalifikowaną ponieważ wymaga się znacznego pogorszenia tej
sytuacji. W orzecznictwie i doktrynie jest obszernie wyjaśnione, co to oznacza,
mając świadomość, że zawsze obliczenie może mieć charakter przybliżony
(zob. wyrok SN z dnia 28 lipca 1976 r., IV CR 271/76, niepubl.; wyrok SA
w Białymstoku z dnia 6 lutego 2001 r., I ACa 30/01, OSA 2001, nr 9, poz. 49).
Ma rację skarżący twierdząc, że nie chodzi tylko o porównanie sytuacji
dochodowej rodziny zmarłego, ponieważ sytuacja życiowa jest kwestią szerszą,
Odnosi się to zwłaszcza do czasu, w którym nie obowiązywał jeszcze art. 446 § 4
k.c., przewidujący od sierpnia 2008 r. zadośćuczynienie pieniężne dla osób
najbliższych zmarłego za doznaną krzywdę. Stawała się ona nieraz pewnym,
aprobowanym przez orzecznictwo i doktrynę, elementem odszkodowania z art. 446
§ 3 k.c. Jak wyjaśniono w orzecznictwie pogorszenie sytuacji życiowej polega nie
tylko na pogorszeniu obecnej sytuacji materialnej, ale także na utracie rzeczywistej
możliwości uzyskania stabilnych warunków życiowych oraz ich realnego
polepszenia, co należy oceniać obiektywnie w danych okolicznościach, nie kierując
się jednak subiektywnymi odczuciami i przypuszczeniami osób najbliższych
zmarłego (por. rozważania prawne w wyroku SN z dnia 4 listopada 1980 r., IV CR
412/80, niepubl.). Oznacza to, że osiągane dochody przez zmarłego za jego życia
wywierają wpływ na ocenę sytuacji życiowej najbliższych. Roszczenie z art. 446
§ 3 k.c. ma wszakże charakter odszkodowawczy, więc nie można abstrahować od
poniesienia przez najbliższych szkody, zwłaszcza majątkowej (wyrok SN z dnia
25 lipca 1967 r., I CR 81/67, OSNC 1968, nr 3, poz. 48). Ustalony stan faktyczny
wskazuje zaś, że warunki życiowe skarżących, także dochodowe były od wielu lat
przed śmiercią Romana B. podobne do tych, które wystąpiły po tej śmierci. Nie
wystąpiło zatem znaczne pogorszenie sytuacji życiowej najbliższych zmarłego.
Ponadto, skoro brak jest związku przyczynowego w rozumieniu art. 361 § 1 k.c.
między udarem mózgu, jakiego doznał Roman B. a jego śmiercią, to trudno z
8
porównania sytuacji życiowej najbliższych sprzed tego zdarzenia oceniać ich
sytuację po tej śmierci. Dlatego nie można stwierdzić występowania po stronie
skarżących wymienionej według art. 446 § 3 k.c. przesłanki świadczeń
odszkodowawczych.
Z tego względu na podstawie art. 39814
k.p.c. należało skargę kasacyjną
powodów oddalić, uznając jednocześnie wystąpienie szczególnych okoliczności po
stronie powodów i nie obciążanie ich kosztami postępowania kasacyjnego (art. 102
w związku z art. 39821
i art. 391 § 1 k.p.c.).