Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 702/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 25 listopada 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Grzegorz Misiurek (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Bogumiła Ustjanicz (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa małoletniej Julii S.
przeciwko Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń S.A. z siedzibą w W.
o odszkodowanie i rentę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 25 listopada 2010 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 21 maja 2009 r.,
1) uchyla zaskarżony wyrok:
a) w części zmieniającej wyrok Sądu Okręgowego w W. z dnia
14 listopada 2008 r., sygn. Akt [...], i oddalającej powództwo o
zasądzenie odszkodowania oraz uchylającej ten wyrok co do
kwoty 24 000 (dwadzieścia cztery tysiące) zł i umarzającej
postępowanie co do tej kwoty (pkt I.1.a) i zmienia go przez
podwyższenie kwoty 553 400 (pięćset pięćdziesiąt trzy tysiące
czterysta) zł do kwoty 953 400 (dziewięćset pięćdziesiąt trzy
2
tysiące czterysta) zł, a w pozostałej części powództwo i apelację
oddala,
b) w części orzekającej o kosztach procesu (pkt I. 2, 3 i III)
i zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 3452
(trzy tysiące czterysta pięćdziesiąt dwa) zł i kwotę 4138 (cztery
tysiące sto trzydzieści osiem) zł tytułem zwrotu kosztów
postępowania za pierwszą i drugą instancję oraz nakazuje
pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa Sądu
Okręgowego w W. kwotę 47 855 (czterdzieści siedem tysięcy
osiemset pięćdziesiąt pięć) zł tytułem nieuiszczonej opłaty
sądowej i odstępuje od obciążania powódki pozostałą częścią
tej opłaty;
2) oddala skargę kasacyjną w pozostałej części;
3) znosi wzajemnie koszty postępowania kasacyjnego;
4) nakazuje pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa
Sądu Apelacyjnego kwotę 16 148 (szesnaście tysięcy sto
czterdzieści osiem) zł tytułem nieuiszczonej opłaty sądowej i
odstępuje od obciążenia powódki pozostałą częścią tej opłaty.
Uzasadnienie
3
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu Okręgowego w
W. z dnia 14 listopada 2008 r. w części zasądzającej na rzecz Julii S.
odszkodowanie i skapitalizowaną rentę w ten sposób, że kwotę 1305368 zł obniżył
do kwoty 553400 zł z ustawowymi odsetkami od 14 listopada 2008 r., co do kwoty
24000 zł uchylił wyrok i umorzył postępowanie, w części zasądzającej rentę w ten
sposób, że zamiast renty po 1000 zł miesięcznie zasądził rentę po 500 zł
miesięcznie, począwszy od 15 listopada 2008 r. do 22 lipca 2024 r., oddalił w
pozostałej części powództwo i apelację pozwanej, zasądził od powódki na rzecz
pozwanej kwotę 31233 zł tytułem zwrotu kosztów w postępowaniu apelacyjnym.
Nieuiszczone koszty sądowe stosunkowo rozdzielił, nakazując pobrać na rzecz
Skarbu Państwa od powódki kwotę 36860 zł i od pozwanej 27808 zł.
Rozstrzygnięcie to oparł na następujących ustaleniach i wnioskach:
W dniu 10 kwietnia 2004 r. w wypadku komunikacyjnym, spowodowanym przez
Franciszka K. zginęli rodzice małoletniej powódki Katarzyna W. i Ryszard S.
Pozwana wypłaciła powódce zwrot kosztów związanych z pogrzebem rodziców,
odszkodowanie w wysokości 60 000 zł i rentę po 300 zł miesięcznie, począwszy od
kwietnia 2004 r. do czasu ukończenia przez nią 18 roku życia, nie dłużej niż do
ukończenia 25 roku życia. Powódka otrzymała również rentę rodzinną w wysokości
około 1600 zł miesięcznie. Opiekę faktyczną i prawną nad nią sprawują dziadkowie
Krystyna i Leszek małżonkowie W., którzy są emerytami, otrzymują świadczenia
emerytalne w wysokości 1200 do 1300 zł netto miesięcznie, mieszkają razem.
Dziewczynka uczęszcza do prywatnej szkoły. Ojciec powódki miał jeszcze drugą
córkę Magdalenę, obecnie 39 letnią, był zobowiązany wyrokiem sądowym do
płacenia na jej rzecz alimentów po 400 zł miesięcznie. Pomagał finansowo swojej
matce w nabywaniu leków. Ukończył w zaocznym systemie liceum ekonomiczne,
pracował w firmach ochroniarskich, a ostatnio pełnił funkcję kierownika nadzoru w
spółce S.-G. Przez okres roku, w przeszłości, był bezrobotny. Uczęszczał na kursy
samoobrony, uzyskał pozwolenie na broń, posiadał i korzystał z różnych
samochodów osobowych, ostatnio miał Forda Mondeo. Pozostawał z matką
powódki w faktycznym związku, tworzyli rodzinę, mieli zamiar kupić mieszkanie.
4
Matka powódki ukończyła pomaturalną szkołę hotelarską, ostatnio była zatrudniona
w Hotelu „G.” w W., należącego do Spółki O., na stanowisku recepcjonistki-kasjerki.
Rodzina powódki mieszkała w lokalu komunalnym, które nie było wyposażone w
centralne ogrzewanie i dostarczanie ciepłej wody, co świadczy o jego niskim
standardzie. Przychody rodziców kształtowały się na poziomie około 44500 zł
brutto, z tym że matki były wyższe niż ojca. W 2003 r. uzyskała ona przychody w
wysokości 24432,90 zł brutto, a ojciec 11194 zł brutto. W poprzednich latach były
to, poczynając od 1999r. kwoty 30046 zł, 28906,68 zł, 27110,88 zł, 27117,05 zł w
odniesieniu do matki, a ojca 1500 zł, 19621,66 zł, 17256,70 zł i 17778 zł. W roku
2003 średniomiesięczny przychód brutto obejmował kwotę 3672 zł, a po
pomniejszeniu o podatek i składki na ubezpieczenie dochodem była kwota 2846 zł.
Rodzice powódki zarabiali poniżej średniego wynagrodzenia w kraju, które wynosiło
2427,27 zł. Nie podzielił Sąd Apelacyjny ustaleń Sądu pierwszej instancji, że
rodzina powódki dysponowała kwotą 4854,54 zł miesięcznie, przyjął że ich sytuacja
materialna nie była dobra, jak też wątpliwe byłoby założenie, że w przyszłości
wynagrodzenie każdego z rodziców byłoby co najmniej równe średniej krajowej.
Sąd Apelacyjny uznał, że stosownym odszkodowaniem jest łączna kwota
600000 zł, która uwzględnia poziom materialny rodziny powódki przed wypadkiem
oraz osobisty wkład rodziców w wychowanie córki, rekompensuje brak ich troski,
opieki i wsparcia. Zezwoli ona także powódce na rozpoczęcie w przyszłości
samodzielnego życia. Kwota ta powinna być pomniejszona o wypłaconą już sumę
60000 zł. Zwiększone potrzeby powódki uzasadniają zasądzenie na jej rzecz renty
w wysokości po 500 zł miesięcznie. Za okres od kwietnia 2004 r. do listopada
2008 r. Sąd Apelacyjny zasądził na rzecz powódki kwotę 13400 zł tytułem różnicy
pomiędzy ustaloną wysokością renty a wypłacaną przez pozwaną z tego tytułu
sumą 300 zł miesięcznie. W odniesieniu do kwoty 24000 zł tytułem skapitalizowanej
renty Sąd Okręgowy wyszedł ponad żądanie, skoro powódka domagała się z tego
tytułu kwoty 30000 zł. W tym zakresie należało uchylić wyrok i umorzyć
postępowanie.
Powódka w skardze kasacyjnej powołała obie podstawy objęte art. 3983
§ 1
k.p.c. Naruszenie prawa materialnego łączy z niewłaściwą wykładnią art. 446 § 3
k.c., polegającą na odniesieniu „stosowności odszkodowania” do kryterium sytuacji
5
życiowej i społeczno-ekonomicznej w dacie zdarzenia, które wywołało szkodę,
a pominięciu zmian które nastąpiły w późniejszym czasie i zmieniłyby także pozycję
rodziny, jak też dobrej kondycji ubezpieczyciela. Ponadto nie objął jako czynnika
istotnie wpływającego na rozmiar dochodzonego roszczenia szkody niematerialnej.
Niewłaściwe zastosowanie dotyczy również Art. 446 § 2 k.c. przez określenie renty
na zaniżonym poziomie. Zarzut naruszenia przepisów postępowania związany jest
z art. 378 § 1 i 386 § 3 k.p.c. oraz art. 321 k.p.c. i art. 355 k.p.c. w związku z art.
322 i 391 § 1 k.p.c. i polega na uchyleniu wyroku co do kwoty 24000 zł i umorzeniu
postępowania w tym zakresie pomimo braku podstaw i zarzutu apelacyjnego
pozwanej. Nieodpowiednio zastosowane zostały przepisy art. 100 k.p.c. w związku
z art. 102 k.p.c. i art. 113 § 1 i 2 u.k.s.c., co doprowadziło do niesłusznego
obciążenia jej nieuiszczonymi kosztami sądowymi na rzecz Skarbu Państwa
i kosztami procesu na rzecz pozwanej, z pominięciem wyjątkowego wypadku
dotyczącego okoliczności tej sprawy. Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ewentualnie uchylenia
wyroku i orzeczenia co do istoty przez oddalenie apelacji pozwanej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nieuzasadniony był zarzut naruszenia art. 378 § 1 k.p.c., ponieważ Sąd
Apelacyjny nie przekroczył ani granic zaskarżenia ani granic apelacji. Rozpoznanie
sprawy w granicach apelacji oznacza, stosownie do art. 378 § 1 k.p.c., dokonanie
przez sąd drugiej instancji własnych ustaleń faktycznych, określenie podstawy
prawnej orzeczenia, niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji, kontrolę
prawidłowości postępowania przed sądem pierwszej instancji w oparciu o zarzuty
zawarte w apelacji i branie pod uwagę nieważności postępowania (por. uchwałę
siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC
2008/6/55). Pozwana zaskarżyła apelacją także w całości rozstrzygnięcie Sądu
Okręgowego zasądzające na rzecz powódki rentę, podnosząc brak podstaw do
przyjęcia, że rodzice mogliby łożyć na jej utrzymanie taką kwotę. Poddała zatem
ocenie Sądu drugiej instancji zarówno istnienie jej obowiązku w odniesieniu do tego
żądania, jak i czasu jego trwania oraz wysokości. Dotyczyło to kwoty stanowiącej
sumę świadczeń rentowych za okres do października 2008 r. oraz bieżącej renty po
1000 zł miesięcznie, począwszy od listopada 2008 r.
6
Nie może stanowić samodzielnej podstawy do formułowania zarzutu
naruszenia przepisów postępowania art. 386 § 3 k.p.c., ponieważ określa on
jedynie wymaganą treść orzeczenia w razie stwierdzenia istnienia przesłanek do
odrzucenia pozwu lub umorzenia postępowania. Kwestionowanie założenia,
że wystąpiły przesłanki wskazujące na konieczność takiego zakończenia
postępowania nie może być oparte na zarzucie naruszenia art. 386 § 3 k.p.c.
Zarzut naruszenia art. 322 k.p.c. był bezzasadny, gdyż ani Sąd Okręgowy
ani Sąd Apelacyjny nie powołał go jako podstawy rozstrzygnięcia. Uregulowanie to
zezwala sądowi na odstępstwo od zasady ścisłego określenia wysokości
świadczenia, a zatem jako wyjątkowe, wymaga wskazania, że zaistniały
przewidziane nim przesłanki odnoszące się do okoliczności konkretnego
przypadku. Przyznana sądowi uznaniowość nie może być dowolna, podlega
bowiem kontroli stron i sądu wyższej instancji. W odniesieniu do zgłoszonego
żądania przyznania renty zauważyć należy, że warunki jej zasądzenia wyznaczone
zostały w art. 446 § 2 k.c.; wskazują one również na zakres uznaniowości sądu,
bez potrzeby sięgania do art. 322 k.p.c.
Rację ma skarżąca, kwestionując stwierdzenie Sądu Apelacyjnego,
że doszło do objęcia orzeczeniem Sądu pierwszej instancji niezgłoszonego żądania
zasądzenia kwoty 24000 zł tytułem skapitalizowanej renty za okres 24 miesięcy.
W pozwie wysunięte zostało żądanie zasądzenia kwoty 30000 zł stanowiącej sumę
należności rentowych za czas od zdarzenia, które wywołało szkodę, do
października 2006 r., a zatem za okres poprzedzający wniesienie pozwu oraz
tytułem bieżącej renty kwoty po 1000 zł miesięcznie, poczynając od listopada
2006 r. Sąd Okręgowy przyznał powódce w ramach tych żądań sumę należności
rentowych do października 2008 r. oraz bieżącą rentę po 1000 zł miesięcznie,
co wskazuje, że uwzględnił to roszczenie za okres objęty pozwem, zliczając
miesięczne świadczenia za czas do wydania wyroku. Nie ma podstaw do przyjęcia,
że zasądził roszczenie nieobjęte pozwem i naruszył zakaz przewidziany art. 321
§ 1 k.p.c. W tej sytuacji błędne było uchylenie wyroku i umorzenie postępowania.
Wysokość przysługującego powódce świadczenia rentowego ustalił Sąd Apelacyjny
na 500 zł miesięcznie i uznał, że za okres od wypadku do listopada 2008 r.
zasądzeniu podlega suma miesięcznych kwot, stanowiących różnicę pomiędzy
7
należną rentą a dokonanymi przez pozwaną wypłatami, którą określił na 13400 zł.
Wynika stąd, że zaskarżonym wyrokiem objęty został wyznaczony żądaniem pozwu
okres płacenia renty. Niepodzielenie zarzutu niewłaściwego zastosowania przez
Sąd Apelacyjny art. 446 § 2 k.c. skutkowało przyjęciem, że roszczenie
o zasądzenie renty w zakresie przewyższającym kwotę ustaloną kwestionowanym
wyrokiem nie zasługiwało na uwzględnienie. Wobec tego oddaleniu podlegało
żądanie błędnie objęte umorzeniem postępowania.
Przepis art. 446 § 2 k.c. uzależnia skuteczne domaganie się zasądzenia
renty od istnienia obowiązku alimentacyjnego po stronie osób zmarłych (art. 128,
art. 133 k.r.o.), ich możliwości zarobkowych i majątkowych oraz zakresu potrzeb
uprawnionego (art. 135 § 1 k.r.o.). Renta ma charakter odszkodowawczy, stanowi
wynagrodzenie straty, jakiej doznała osoba uprawniona do alimentacji przez
niemożność uzyskania świadczenia zezwalającego na zaspokojenie jej wszystkich
potrzeb. Zmierza zatem do restytucji, w granicach możliwych do zrealizowania,
stanu rzeczy, jaki istniał w chwili zdarzenia wywołującego szkodę. Określenie
wysokości należnego uprawnionemu świadczenia uwzględniać powinno kwotę, jaką
zobowiązany alimentowałby go oraz otrzymywaną od Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych rentę rodzinną. Przy ustalaniu zakresu zobowiązania zmarłego, który
był obciążony obowiązkiem alimentacyjnym, sąd musi dokonać oceny nie tylko
rzeczywiście uzyskiwanych przez niego dochodów, ale jego możliwości
zarobkowych. Wyznaczenie tych możliwości powinno być oparte na realnych
podstawach, przemawiających za tym, że z dużym stopniem prawdopodobieństwa
zmarły osiągnąłby oznaczone dochody. Na takie rozumienie charakteru renty
przewidzianej art. 446 § 2 k.c. wskazuje utrwalone orzecznictwo Sądu Najwyższego
(por. wyroki z dnia 20 stycznia 2004 r., II CK 360/02, niepubl., z dnia 18 maja
2004 r., IV CK 371/03, niepubl., z dnia 16 maja 2008 r., III CSK 386/07, niepubl.,
z dnia 3 lipca 2008 r., IV CSK 113/08, niepubl.). W rozpoznawanej sprawie
powódka dysponuje na zaspokojenie potrzeb sumą 2087,50 zł (1587,50 zł renta
rodzinna i 500 zł renta przyznana wyrokiem). Nie twierdziła ona brak również
w skardze kasacyjnej argumentów przemawiających za twierdzeniem, że ta kwota
nie jest wystarczająca, bo nie mogą być zaspokojone jej konkretne potrzeby.
Nie ma również podstaw do przyjęcia, że obowiązek alimentacyjny rodziców
8
przewyższałby przyznane jej świadczenia, co potwierdza ustalona w oparciu
o dokumentację płacową wysokość ich dochodów. Podzielając nawet stanowisko
skarżącej, że możliwości zarobkowe rodziców byłyby wyższe i zmieniająca się
sytuacja społeczno-ekonomiczna stwarzała sposobność ich realizacji, to nie
sprostała ona obowiązkowi uprawdopodobnienia konkretnego rozmiaru tej zmiany.
Nie miało to jednak istotnego znaczenia, wobec braku podstaw do uznania,
że wymieniona kwota nie zezwala na zaspokojenie jej potrzeb, łącznie z opłatą za
naukę w prywatnej szkole.
Na podzielenie zasługuje natomiast zarzut niewłaściwego zastosowania art.
446 § 3 k.c., wyrażający się w nieuwzględnieniu, w miarodajnym zakresie, kryteriów
jakie powinny być rozważone w procesie określania wysokości przysługującego
powódce, stosownego odszkodowania. Celem tego uregulowania jest chociażby
częściowe zrekompensowanie uszczerbku w postaci znacznego pogorszenia
sytuacji życiowej, będącego następstwem zdarzenia, w którym poniósł śmierć
najbliższy członek rodziny. Odszkodowanie to ma szczególny charakter, polegający
na dążeniu do naprawienia szkody majątkowej, która jest ściśle powiązana
z krzywdą niemajątkową, a ponadto obie postacie tych szkód wzajemnie
negatywnie na siebie oddziałują, skutkując znacznym pogorszeniem sytuacji
życiowej. Powoduje to trudności w ścisłym wyliczeniu rozmiaru tej szkody, stąd
mowa o „stosownym”, a nie „należnym” odszkodowaniu i wymaga rozważenia
wszystkich okoliczności konkretnej sprawy. Ocena pogorszenia tej sytuacji i stopnia
jego rozległości w znaczeniu sfer życia, których dotknęło, powinna być prowadzona
w oparciu o szczegółową analizę położenia, w jakim znajduje się osoba uprawniona
z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, które mają wpływ na jej warunki
(trudności) życiowe, wiek, stopień samodzielności życiowej, stosunki rodzinne
i majątkowe, warunki wychowawcze oraz przeprowadzenie porównania z sytuacją,
w jakiej znalazłby się uprawniony, gdyby nie śmierć osoby bliskiej.
Znaczne pogorszenie zależne jest od rozmiarów ujemnych następstw
o charakterze majątkowym, a także zmian z sferze dóbr niemajątkowych, już
istniejących oraz dających się przewidzieć w przyszłości na podstawie zasad
doświadczenia życiowego. Wykładnia art. 446 § 3 k.c. wymaga zarówno właściwej
oceny okoliczności istotnych dla ustalenia odszkodowania, jak i właściwego,
9
w odniesieniu do tych okoliczności, określenia sumy odszkodowania, które powinno
stanowić adekwatne, realnie odczuwalne przysporzenie, zarówno przez
uprawnionego, jak i z obiektywnego punktu widzenia rozsądnie myślącego
człowieka. Określenie tego odszkodowania jako stosownego wskazuje, że stanowi
ono środek wyrównania takich szkód majątkowych, które nie ulegają naprawieniu
na innych podstawach, zwłaszcza przez zasądzenie renty. Nie ma tym samym
charakteru pełnego odszkodowania, nie powinno być kształtowane przez
rachunkowe wyliczenie części nieotrzymanych zarobków zmarłego, która
przypadałaby poszkodowanemu w okresie jego życia, chociaż należy brać ją także
po rozwagę. Celem tego świadczenia jest umożliwienie uprawnionemu
przystosowania się do zmienionych warunków, a zatem również złagodzenie
nieodwracalności negatywnych przeżyć, ich natężenia i świadomości utraty więzi
emocjonalnej ze zmarłym, zdolności adaptacji do tych warunków oraz rokowań co
do perspektyw życiowych. Na takie elementy zasad przyznawania i określania
rozmiaru stosownego odszkodowania wskazują liczne wypowiedzi Sądu
Najwyższego, które znajdują zastosowanie także w rozpoznawanej sprawie
(por. wyroki z dnia 26 lipca 2001 r., II CKN 889/00, niepubl., z dnia 25 lutego
2004 r., II CK 17/03, niepubl., z dnia 16 kwietnia 2008 r., V CSK 544/07, niepubl.,
z dnia 3 lipca 2008 r., IV CSK 113/08, niepubl., z dnia 16 października 2008 r.,
III CSK 143/08, niepubl. i z dnia 30 września 2009 r., V CSK 250/09, niepubl.).
W ramach analizy sytuacji życiowej powódki podkreślenia wymaga przede
wszystkim fakt utraty w opisanym wypadku obojga rodziców, co nastąpiło
w okresie, kiedy czteroletnie dziecko posiada już świadomość bycia członkiem
rodziny, jest silnie związane z matką i ojcem, a jego egzystencja jest pochodną ich
życia w każdej sferze. Pogorszenie jej sytuacji dotyczyło zatem wszystkich dziedzin
życia, a te o nieekonomicznym wymiarze mają charakter trwałych zmian. Powódka
pozbawiona została możliwości opieki, starań, troski, wychowania przez rodziców.
Doznała zubożenia w zakresie korzystania z wzorców postępowania rodziców,
oddziaływania ich postaw życiowych, pomocy w nauce, wyborze zawodu, oparcia
w trudnych chwilach, a przede wszystkim tworzenia rodziny i wspólnego w niej
życia. Ujemne następstwa w obrębie majątkowym związane są z utratą
materialnego oparcia w postaci możliwości tworzenia podstaw do
10
samodzielnego życia, w odniesieniu do uzyskania wykształcenia, zawodu,
warunków bytowych oraz rozwijających uzdolnienia i osobowość. Renta zapewnia
środki przeznaczone na zaspokojenie bieżących potrzeb życiowych. Nie ma
podstaw do przyjęcia, że gdyby nie to tragiczne zdarzenie powódka byłaby
pozbawiona możliwości życia w rodzinie, czy też rodzice nie zapewniliby jej
warunków zezwalających na uzyskanie samodzielności życiowej w wybranym
zawodzie, nie dbaliby o jej rozwój intelektualny i wykształcenie, nie korzystaliby
z możliwości podróżowania oraz stworzenia jej podstaw bytu u progu dorosłego
życia. Niewysokie dochody jakie wynikają z akt rentowych nie uzasadniają
stanowiska, że był to utrwalony stan, jak też, że nie wykorzystywaliby możliwości
pracy poza stałym zatrudnieniem lub w innej dziedzinie. Podkreślenia wymaga,
że poza powódką nie mieli innych osób na utrzymaniu. Nie zasługiwało
na podzielenie twierdzenie powódki, że ocena rozmiaru odszkodowania powinna
uwzględniać kondycję pozwanej, ponieważ wynikające z wykładni art. 446 § 3 k.c.
kryteria nie przewidują dokonywania oceny możliwości spełnienia adekwatnego
świadczenia przez zobowiązanego. Skuteczne podniesienie zarzutu określenia
odszkodowania w wysokości nieodpowiedniej do okoliczności stanowiących
podstawę jego przyznania wymagało wykazania niewspółmiernie
nieodpowiedniej, rażąco niewłaściwej wysokości przyznanego odszkodowania.
Rację ma powódka, że Sąd Apelacyjny ustalając wysokość odszkodowania
nie rozważył w miarodajnym zakresie wszystkich powołanych okoliczności
w odniesieniu do stopnia pogorszenia sytuacji majątkowej, a zwłaszcza krzywdy
niematerialnej, co było przyczyną określenia go na niewspółmiernie niskim
poziomie. Sąd Najwyższy uznał, że stosownym odszkodowaniem,
spełniającym kryteria adekwatności, zezwalającym powódce na realne
dostosowanie swojego życia do nowej sytuacji powinna być łączna kwota
1000000 zł, do której podwyższona została ta objęta zaskarżonym wyrokiem, przy
zaliczeniu sumy wypłaconej przez pozwaną przed wszczęciem postępowania
sądowego. Żądanie przewyższające określoną kwotę nie zasługiwało na
uwzględnienie, jako niemieszczące się w granicach pojęcia stosowności
przewidzianej art. 446 § 3 k.c.
11
Orzekając o kosztach procesu Sąd Apelacyjny nie zastosował zasady
słuszności przewidzianej art. 102 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Przyjęcie za
podstawę tego rozstrzygnięcia zasady stosunkowego rozdziału kosztów procesu,
przewidzianej art. 100 k.p.c. odpowiadało wynikowi sprawy. Przepis art. 102 k.p.c.
nie ma zastosowania do obowiązku pobrania na rzecz Skarbu Państwa
nieuiszczonych kosztów sądowych, wobec odrębnej regulacji przewidzianej art. 113
ust. 4 u.k.s.c. Dokonywanie oceny trafności tego rozstrzygnięcia uznać należało za
bezprzedmiotowe, wobec częściowej zmiany kwestionowanego orzeczenia.
Z powyższych względów na podstawie art. 39816
k.p.c. Sąd Najwyższy,
po częściowym uchyleniu zaskarżonego wyroku, orzekł w tym zakresie co do istoty
sprawy, a w pozostałym zakresie oddalił skargę kasacyjną w oparciu o art. 39814
,
jako pozbawioną uzasadnionych podstaw.
Rozstrzygnięcie o kosztach procesu uzależnione jest od wyniku sprawy,
a częściowe uwzględnienie skargi było przyczyną zastosowania w odniesieniu do
postępowania apelacyjnego zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu
w oparciu o art. 100 w związku z art. 108 § 1 i art. 391 § 1 k.p.c. Stosownie do art.
113 ust. 1 u.k.s.c. nieuiszczone koszty sądowe zostały pobrane na rzecz Skarbu
Państwa od pozwanej odpowiednio do zakresu, w jakim jej stanowisko nie zostało
podzielone, tak w postępowaniu apelacyjnym , jak i kasacyjnym. Na podstawie art.
113 ust. 4 u.k.s.c. należało odstąpić od obciążania powódki częścią nieuiszczonych
kosztów sądowych związaną z oddaleniem powództwa i zgłoszonych środków
zaskarżenia, z uwagi na odszkodowawczy charakter zgłoszonych roszczeń,
dotkliwość skutków wypadku oraz źródła jej utrzymania. O kosztach procesu
w postępowaniu kasacyjnym orzeczono na podstawie art. 100 w związku z art. 108
§ 1 i art. 391 § 1 oraz art. 39821
k.p.c.