Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I PK 107/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 listopada 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Myszka (przewodniczący)
SSN Zbigniew Hajn (sprawozdawca)
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
w sprawie z powództwa Katarzyny Ż.
przeciwko Instytutowi Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko
Narodowi Polskiemu w Warszawie
o przywrócenie do pracy i zapłatę wynagrodzenia,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 24 listopada 2010 r.,
skargi kasacyjnej Prokuratora Generalnego od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 5 października 2009 r.,
oddala skargę kasacyjną.
U z a s a d n i e n i e
2
Powódka Katarzyna Ż. domagała się przywrócenia do pracy w Instytucie
Pamięci Narodowej — Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w
Warszawie oraz zasądzenia wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy.
Pozwany Instytut Pamięci Narodowej wniósł o oddalenie powództwa.
Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 27 maja 2009 r. przywrócił Katarzynę Ż. do
pracy w IPN na poprzednie warunki pracy i płacy oraz zasądził na jej rzecz 4700 zł.,
pod warunkiem podjęcia pracy.
Sąd wskazał, że 28 listopada pracodawca wypowiedział powódce umowę o
prace ze skutkiem na koniec grudnia 2008 r. W piśmie tym zawarto dwie przyczyny
wypowiedzenia. Po pierwsze wskazano na całkowitą utratę zaufania do powódki
wynikającą z ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych,
które polegało na wyniesieniu poza teren zakładu pracy bez pisemnej zgody
przełożonego i przekazaniu w dniu 30 lipca 2008 roku osobie nieuprawnionej
korespondencji służbowej, nieadresowanej do powódki, a do której miała dostęp
jako pracownik sekretariatu. Po drugie podniesiono, iż powódka w rozmowach
służbowych z dyrektorem Oddziału w obecności innych pracowników
przeprowadzonych w dniu 29 września 2008 r. oraz 6 października 2008 r.
skłamała mówiąc, iż nie drukowała i nikomu nie przekazywała wymienionej
korespondencji. Po czym 12 listopada 2008 r. przyznała się do tego składając
zeznania w Urzędzie Kontroli Skarbowej. Na podstawie zebranych w toku procesu
dowodów Sąd Rejonowy uznał powództwo Katarzyny Ż. za zasadne i dlatego
przywrócił ją do pracy w Oddziale IPN.
Apelację od wyroku z dnia 27 maja 2008 r. wniósł pozwany, zarzucając
naruszenie art. 30 § 4 i art. 45 § 1 i 2 k.p., polegające na uznaniu przez Sąd
pierwszej instancji, że wypowiedział powódce umowę o pracę powołując się na
pozorną przyczynę oraz, że przywrócenie jej do pracy nie byłoby niecelowe.
Wyrokiem zaskarżonym rozpoznawaną skargą kasacyjną Sąd Okręgowy w pkt I
zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji i oddalił powództwo, a w pkt II odstąpił od
obciążania powódki kosztami zastępstwa procesowego za drugą instancję.
Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 30 § 1 pkt 2 k.p., umowa o pracę
rozwiązuje się przez oświadczenie jednej ze stron z zachowaniem okresu
wypowiedzenia. Pozwany jako przyczynę wypowiedzenia powódce umowy o pracę
3
wskazał całkowitą utratę zaufania spowodowaną ciężkim naruszeniem obowiązków
pracowniczych. Pracodawca uznał za takie naruszenie wyniesienie poza teren
zakładu pracy korespondencji służbowej i przekazanie jej 30 lipca 2008 r.
nieuprawnionej osobie, a także okłamanie dyrektora Oddziału w dniach 29 września
2008 r. i 6 października 2008 r. Podanie nieprawdy polegało na zaprzeczeniu
wyniesienia dokumentacji służbowej. Sąd Okręgowy wskazał, że na podstawie
zebranych w sprawie dowodów należało przyjąć, że te trzy zdarzenia miały miejsce.
W ocenie Sądu, pozwany w wypowiedzeniu podał prawdziwe przyczyny. Powódka
konsekwentnie dwa razy zaprzeczyła, że wyniosła poza siedzibę IPN
korespondencję elektroniczną pomiędzy spółką T. a głównie Wiesławem P. Nie
ulega wątpliwości, że miała doskonałą okazję, aby przyznać się do tego. Gdyby to
uczyniła, to nikt nie mógłby zarzucić jej żadnego kłamstwa. Byłaby wtedy damą bez
skazy, a tak nią nie jest. Rzeczą ludzką jest przyznać się do błędu. Skoro tego 6
października nie uczyniła, to najwidoczniej nie uważa, aby jej zachowanie sprzed
kilku dni było złe. Powódka legitymowała się tytułem licencjata z dziennikarstwa. Od
1 października 2007 r. do 31 marca 2008 r. była zatrudniona na czas określony na
stanowisku inspektora, a od 1 kwietnia 2008 r. została zatrudniona na czas
nieokreślony na stanowisku archiwistki. Otrzymała więc pracę zgodną ze swoim
podstawowym wykształceniem. Powódka w pozwie podała, że dyrektor Oddziału
IPN już w listopadzie 2007 r. rozpoczął bezprawne działania skierowana przeciwko
niej. Taki zarzut jest po prostu śmieszny. Gdyby C. K. miał jakiekolwiek podstawy,
aby zwątpić w jej lojalność, to po prostu nie zawarłby z nią drugiej umowy o pracę.
Z tytułu zatrudnienia na czas określony nie miała żadnego roszczenia o nawiązanie
nowego stosunku pracy na dotychczasowym stanowisku. IPN miał prawo
zaproponować jej inną posadę, a ona mogła jej nie przyjąć.
Sąd Okręgowy uznał, że większość powołanych przez pozwanego w apelacji
zarzutów jest słuszna. Nie można jednak zgodzić się z zarzutem niecelowości
przywrócenia powódki do pracy. Zgodnie z treścią art. 45 § 2 k.p. Sąd może nie
uwzględnić żądania pracownika przywrócenia do pracy, jeżeli ustali, że
uwzględnienie takiego żądania jest niemożliwe lub niecelowe. W taki przypadku
orzeka o odszkodowaniu. Nie ulega wątpliwości, że samo żądanie co do zasady
powinno być słuszne. W niniejszej sprawie taka sytuacja nie wystąpiła. Powódka
4
okłamała pracodawcę, co było wystarczającym powodem do rozwiązania z nią
umowy o pracę. Działalnie przez nią w celu spełnienia obowiązku społecznego jest
też bardzo wątpliwe. Dokumenty przekazała osobie pozostającej w sporze z jej
pracodawcą. Znajdowały się w jej posiadaniu przez kilka miesięcy. Zostały
ujawnione wiele miesięcy po zakończeniu przetargu. Rzekomo powódka czekała na
ich ujawnienie do kontroli. Ponieważ jej się nie doczekała dała wydruki K. S. Sąd
Rejonowy bezkrytycznie dał wiarę tym opowieściom. O ile pracodawca mógł
powstrzymywać się z wypowiedzeniem powódce umowy o pracę ze względu na
ujawnienie wyniesienia dokumentów, to nie mógł przejść do porządku dziennego
nad faktem jawnego kłamania przez nią.
Z podanych wyżej względów Sąd Okręgowy uznał apelację pozwanego IPN za
zasadną i dlatego na mocy art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i oddalił
powództwo Katarzyny Ż.
W skardze kasacyjnej Prokurator Generalny zaskarżył powyższy wyrok Sądu
Okręgowego w całości, wnosząc o jego uchylenie w całości i przekazanie sprawy
temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Skarżący zarzucił Sądowi drugiej instancji naruszenie przepisów postępowania:
(-) art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 k.p.c., przez sporządzenie uzasadnienia
w sposób uniemożliwiający prześledzenie jego toku rozumowania i odniesienie się
do przytoczonej argumentacji, jak też brak wskazania w nim podstaw prawnych
wydania orzeczenia, co miało istotny wpływ na wynik sprawy, gdyż sąd odwoławczy
zmieniając zaskarżony przez pozwanego wyrok sądu pierwszej instancji,
przywracający powódkę do pracy oraz zasądzający na jej rzecz 4700 zł., oddalając
w sposób niedostatecznie uzasadniony powództwo uznał, że wskazana przez
pracodawcę przyczyna rozwiązania umowy o pracę z powódką wynikająca z
całkowitej utraty do niej zaufania przez pracodawcę spowodowanego ciężkim
naruszeniem obowiązków pracowniczych była prawdziwa i konkretna, a ponadto w
sposób co najmniej przedwczesny przyjął, że nie zachodzą przesłanki do
orzeczenia odszkodowania na rzecz powódki, (-) art. 233 k.p.c., przez wybiórcze
odniesienie się do dowodów i argumentów przedstawionych przez strony
postępowania.
5
W uzasadnieniu skargi wskazano, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie
pozwala na dokonanie jego merytorycznej oceny. Nie wynika z niego bowiem, jakie
konkretnie fakty sąd uznał za udowodnione, na jakich dowodach się oparł i z jakich
przyczyn oraz którym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Brak
jest też w tym uzasadnieniu wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku wraz ze
wskazaniem stosownych przepisów. Bazujące na swobodnych rozważaniach i
dywagacjach uzasadnienie wyroku sądu drugiej instancji, całkowicie uniemożliwia
prześledzenie toku wywodów, które doprowadziły ten sąd do wydania
kwestionowanego skargą kasacyjną orzeczenia. Sąd odwoławczy ustalił i przyjął,
że pracodawca prawidłowo wskazał jako przyczynę uzasadniającą rozwiązanie
umowy o pracę z powódką całkowitą utratę do niej zaufania spowodowaną ciężkim
naruszeniem obowiązków służbowych polegającym na wyniesieniu przez nią poza
teren zakładu pracy i przekazaniu osobie nieuprawnionej korespondencji służbowej,
jak też dwukrotne okłamanie dyrektora Oddziału IPN przez zaprzeczenie faktom
wyniesienia poza zakład pracy korespondencji służbowej i przekazania jej osobie
nieuprawnionej. Sąd podniósł, że powyższe dwukrotne kłamstwo nie może być
uznane za pozorną przyczynę rozwiązania umowy o pracę, albowiem kłamstwo
miało rzeczywiście miejsce. Sąd ten całkowicie pominął jednakże kontekst, w jakim
doszło do „kłamstwa", który został szczegółowo ustalony przez Sąd pierwszej
instancji, który też ustalił i opisał mechanizm, mający doprowadzić do dyskredytacji
powódki i w efekcie do jej zwolnienia z pracy, wobec jej konsekwentnej postawy i
nieulegania naciskom. Sąd odwoławczy podkreślił w uzasadnieniu wyroku, że
większość powołanych przez pozwanego w apelacji zarzutów jest słuszna, nie
wskazał jednak, o które zarzuty chodziło i z jakich względów podzielił ich
zasadność. Nie podzielając „zarzutu niecelowości przywrócenia powódki do pracy"
sąd odwoławczy podniósł, że w sprawie nie zachodziły przesłanki z art. 45 § 2 k.p.,
gdyż żądanie powódki przywrócenia do pracy było niezasadne. Sąd II instancji
przyjął, że powódka wiedząc o nieprawidłowościach związanych z przetargiem na
zakup mebli w Oddziale IPN, nie zawiadomiła przełożonych ani żadnego
prokuratora zatrudnionego w tym Oddziale, co trudno uznać za stanowisko
rzeczowe i mające oparcie w obowiązujących przepisach i zgromadzonych
dowodach. Sąd nie odniósł się w żaden sposób do dowodów w postaci zeznań
6
świadków, złożonych zarówno w niniejszej sprawie, jak i sprawach dopuszczonych
jako dowód w przedmiotowym postępowaniu. Negując prawidłowość stanowiska
Sądu pierwszej instancji, co do zakwalifikowania wydruków korespondencji
przekazanej przez powódkę K. S., jako korespondencji prywatnej, Sąd odwoławczy
oprócz luźnych i niepowiązanych uwag, nie zawarł jakiejkolwiek analizy prawnej
związanej z tym zagadnieniem, a w szczególności nie odniósł się do
obowiązujących w tym względzie przepisów wewnętrznych. Sąd drugiej instancji
nie wskazał te podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie nie wskazał
faktów, które uznał za udowodnione, dowodów na których się oparł oraz nie omówił
przyczyn, dla których określonym dowodom odmówił wiarygodności i mocy
dowodowej. W szczególności, Sąd nie wyjaśnił podstawy prawnej wyroku, a także
podnoszonej przez powódkę kwestii naruszenia art. 22 § 1 k.p. związanej ze
zwolnieniem jej z obowiązku świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia z
zachowaniem prawa do wynagrodzenia. Dopuszczając dowód z postanowienia
Prokuratury Rejonowej z dnia 29 czerwca 2009 r. o umorzeniu śledztwa wobec
braku ustawowych znamion zaistnienia przestępstw z art. 231 § 1 k.k. w zbiegu z
art. 305 § 1 i 2 k.k., Sąd pominął stwierdzenie w tym postanowieniu faktu
naruszenia w trakcie postępowania przetargowego przepisów ustawy z dnia 17
grudnia 2004 r. o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych
(Dz.U. z 2005 r. Nr 14, poz. 144 z późn. zm.), czym uchybił dyspozycji art. 233
k.p.c. Tego samego uchybienia Sąd dopuścił się przeprowadzając poza rozprawą
dowód z akt spraw Prokuratury Rejonowej, przez nieustosunkowanie się do
zawartych w tych aktach materiałów i nieodniesienie się do ich wartości
dowodowej. Z przedstawionych powyżej względów, nie jest możliwe skontrolowanie
trafności rozstrzygnięcia sądu drugiej instancji.
Zaskarżony skargą kasacyjną wyrok nie spełnia wymagań wynikających z art.
328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 k.p.c. i narusza zasadę zaufania obywateli do
sądu. Treść uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia nie pozwala na prześledzenie
toku zawartego w jego uzasadnieniu wywodu, który doprowadził do wydania
wyroku reformatoryjnego, gdyż nie jest możliwe ustalenie, jaki stan faktyczny i
prawny stanowił podstawę wydania rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie.
7
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna okazała się nieuzasadniona.
Zgodnie z art. 39813
§ 1 k.p.c. Sąd Najwyższy rozpoznaje sprawę w granicach
zaskarżenia oraz w granicach podstaw; w granicach zaskarżenia bierze jednak z
urzędu pod rozwagę nieważność postępowania. Oznacza to, że postępowanie
kasacyjne ogranicza się do zbadania prawidłowości wykładni i zastosowania
przepisów prawa, które zostały wskazane w skardze kasacyjnej jako naruszone.
Ewentualne naruszenie innych przepisów, poza nieważnością postępowania, nie
jest w postępowaniu kasacyjnym brane pod uwagę.
Skarga opiera się wyłącznie na podstawie naruszenia przepisów postępowania,
w której ramach skarżący przedstawił zarzuty naruszenia art. 233 i 328 § 1 k.p.c.
Zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. nie podlega kontroli kasacyjnej, ponieważ
podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub
oceny dowodów (art. 3983
§ 3 k.p.c.). Dla porządku należy też zauważyć, że
skarżący nie wskazał, którego z dwóch paragrafów tego artykułu dotyczy ten
zarzut, co oznacza niesprecyzowanie podstawy skargi w tym zakresie.
Rozpatrzeniu podlega zatem tylko zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. W tej
kwestii należy wskazać, że Sąd Najwyższy w obecnym składzie podziela
stanowisko, że skoro uzasadnienie wyroku, wyjaśniając przyczyny, dla których
orzeczenie zostało wydane, jest sporządzane już po wydaniu wyroku, to wynik
sprawy nie zależy od tego, jak zostało ono napisane i czy zawiera wszystkie
wymagane elementy. W konsekwencji zarzut naruszenia art. 328 § 2 w związku z
art. 391 § 1 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych
przypadkach, w których treść uzasadnienia orzeczenia Sądu drugiej instancji
uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do
wydania orzeczenia (por. między innymi wyroki z: 27 czerwca 2001 r., II UKN
446/00, OSNP 2003, nr 7, poz. 182; 5 września 2001 r., I PKN 615/00, OSNP nr 15,
poz. 352; 24 lutego 2006 r., II CSK 136/05; 24 sierpnia 2009 r., I PK 32/09; 16
października 2009 r., I UK 129/09, LEX nr 558286; 8 czerwca 2010 r., I PK 29/10,
LEX nr 599519).
8
Należy też wziąć pod uwagę, że zarzut naruszenia przepisów postępowania
może być podstawą skargi kasacyjnej tylko wtedy, gdy wskazane przez skarżącego
uchybienie mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.).
Dlatego przy przytoczeniu tej podstawy kasacyjnej należy wykazać, w jaki sposób
naruszenie wskazanego przepisu postępowania mogło wpłynąć na wynik sprawy.
Tymczasem w uzasadnieniu rozpoznawanej skargi nie przeprowadzono wywodu co
do wpływu na wynik sprawy zarzucanych uchybień w sporządzeniu uzasadnienia.
Skarżący wskazuje co prawda, że miało to istotny wpływ na wynik sprawy, gdyż
„sąd odwoławczy zmieniając zaskarżony przez pozwanego wyrok sądu I instancji
przywracający powódkę do pracy oraz zasądzający na jej rzecz 4700 zł. oddalając
w sposób niedostatecznie uzasadniony powództwo uznał, że wskazana przez
pracodawcę przyczyna rozwiązania umowy o pracę z powódką wynikająca z
całkowitej utraty do niej zaufania przez pracodawcę spowodowanego ciężkim
naruszeniem obowiązków pracowniczych była prawdziwa i konkretna, a ponadto w
sposób co najmniej przedwczesny przyjął, że nie zachodzą przesłanki do
orzeczenia odszkodowania na rzecz powódki”. Trudno jednak uznać to
stwierdzenie za wywód uzasadniający tezę o istotnym wpływie rozważanego
naruszenia na wynik sprawy, skoro kwestionowana zmiana wyroku sądu pierwszej
instancji została orzeczona w zaskarżonym wyroku Sądu Okręgowego, który zapadł
przed sporządzeniem jego uzasadnienia.
Należy też wziąć pod uwagę, że przytoczony wyżej pogląd Sądu Najwyższego
dopuszczający możliwość uznania zarzutu naruszenia art. 328 § 2 w związku z art.
391 § 1 k.p.c. za usprawiedliwiony, można odnieść jedynie do sytuacji, w których
zarzut ten zostaje przedstawiony w powiązaniu z zarzutami naruszenia przepisów
prawa materialnego lub innych przepisów postępowania, o ile są dopuszczalne. Nie
może być on natomiast sam w sobie usprawiedliwioną podstawą skargi kasacyjnej
(zob. wyrok SN z dnia 5 stycznia 2006 r., I UK 112/05). Tymczasem, jak już
wskazano, skarżący nie zarzuca Sądowi Okręgowemu żadnych naruszeń prawa
materialnego, przedstawionych w sposób wymagany od podmiotów
sporządzających skargi kasacyjne. Z wywodów zamieszczonych w uzasadnieniu
podstaw skargi można odnieść wrażenie, że jej Autor kwestionuje stanowisko Sądu
Okręgowego, który uznał, że obie przyczyny wypowiedzenia powódce umowy o
9
pracę były prawdziwe, a wypowiedzenie było uzasadnione. Autor skargi nie
podważa jednak prawdziwości przyczyn wypowiedzenia. Twierdzi jedynie, że Sąd
pominął kontekst, w jakim doszło do „kłamstwa”. Nie wskazuje wszakże, jakie
przepisy prawa materialnego Sąd przez to naruszył i którą z postaci określonych w
art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. naruszenie to przybrało. Rozpoznawana skarga nie
zawiera także innych zarzutów procesowych (poza niedopuszczalnym zarzutem
naruszenia art. 233 k.p.c.). Skarżący wprawdzie podnosi, że Sąd odwoławczy w
uzasadnieniu wyroku, nie wskazał, które z zarzutów apelacji i z jakich względów
uznał za słuszne, jednakże, formułując tę obiekcję nie zauważa, że obowiązek
należytego rozpoznania i odniesienia się przez Sąd drugiej instancji do zarzutów
apelacji mieści się w dyspozycji art. 378 § 1 k.p.c., a naruszenia tego przepisu
skarżący nie zarzucił. Podobnie, podnosząc zarzuty dotyczące wydania przez Sąd
Okręgowy orzeczenia na podstawie dowodów, których Sąd nie wskazał
dostatecznie jasno, skarżący nie zarzuca naruszenia art. 382 k.p.c. (w związku z
art. 391 k.p.c.), który odnosi się do orzeczenia przez sąd bez prawidłowego
uwzględnienia materiału zebranego w postępowaniu w pierwszej i drugiej instancji.
Bezpodstawnie natomiast stwierdzono w skardze, że Sąd Okręgowy nie wyjaśnił
podstawy prawnej wyroku. W materialno-prawnej podstawie wyroku Sąd powołał
art. 45 § 2 k.p. i wyjaśnił jego zastosowanie. Sąd Najwyższy nie może natomiast
oceniać, czy przepis ten został prawidłowo zastosowany i czy Sąd dokonał
prawidłowej jego wykładni, skoro skarżący nie zarzucił jego naruszenia. Nie jest
także możliwa ocena, czy orzeczenia nie należało oprzeć na innych jeszcze
przepisach, ponieważ skarżący nie zarzucił naruszenia innych przepisów przez ich
niezastosowanie. W rezultacie powyższych uwag należy stwierdzić, że zarzut
naruszenia art. 328 § 2 w związku z art. 391 k.p.c., przy jednoczesnym braku
zarzutów naruszenia innych przepisów prawa materialnego i procesowego
oznacza, ze skarżący nie ma zastrzeżeń do prawidłowości wyroku pod względem
jego zgodności z przepisami prawa materialnego i procesowego, a jedynie skarży
się na niedostatki jego uzasadnienia. Jest oczywiste, że w takiej sytuacji nawet
uznanie przez Sąd Najwyższy trafności twierdzeń skarżącego o nieprawidłowości
uzasadnienia nie usprawiedliwia wniosku, że naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. mogło
istotnie wpłynąć na wynik postępowania (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.).
10
Z tych względów, pomimo że uzasadnienie zaskarżonego rozpoznawaną skargą
kasacyjną wyroku istotnie nie odpowiada wymaganiom art. 328 § 2 w związku z art.
391 k.p.c., to zarzut naruszenia tego przepisu w sposób mogący mieć istotny na
wynik sprawy należy uznać za bezzasadny.
Należy na zakończenie dodać, że słusznie skarżący wytknął Sądowi
Okręgowemu prowadzenie w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia nadmiernie
swobodnych dywagacji. Istotnie, uwagi polegające np. na stwierdzeniu, że gdyby
powódka przyznała się do kłamstwa „byłaby wtedy damą bez skazy, a tak nią nie
jest” albo stwierdzenie, że zarzut powódki „jest po prostu śmieszny” wychodzą poza
akceptowalne ramy uzasadnienia wyroku sądowego. Negatywna ocena tych uwag
nie zmienia jednak oceny, że skarga kasacyjna jest bezzasadna.