Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 16/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 25 listopada 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Kazimierz Zawada (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Marian Kocon
SSN Hubert Wrzeszcz
w sprawie z powództwa Centrum Rehabilitacji […]
przeciwko Narodowemu Funduszowi Zdrowia o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 25 listopada 2010 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 7 sierpnia 2009 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Ś. Centrum Rehabilitacji w pozwie z dnia 30 września 2008 r. wniosło o
zasądzenie na jego rzecz od Narodowego Funduszu Zdrowia - kwoty 495 637,98 zł
z ustawowymi odsetkami tytułem równowartości wydatków poczynionych na
wypłatę podwyżek pracownikom na podstawie art. 4a ustawy z dnia 16 grudnia
1994 roku o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych
wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz. U.
z 1995 r. nr 1 poz. 2 ze zm. – dalej: „ustawa z dnia 16 grudnia 1994 r.”).
Pozwany zgłosił zarzut przedawnienia. W ocenie strony powodowej
podniesienie tego zarzutu stanowiło nadużycie prawa.
Wyrokiem z dnia 16 kwietnia 2009 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo. Sąd
ten ustalił, że związane w wykonaniem ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r. wydatki
strony powodowej wyniosły, mimo podejmowanych przez nią działań zmierzających
do neutralizacji wzrostu kosztów wynagrodzenia pracowników, 495 637,98 zł.
Strona powodowa pismem z dnia 12 lipca 2006 r. wezwała pozwanego do
zapłaty wypłaconej pracownikom kwoty z tytułu podwyżek wynagrodzeń,
a w złożonym w Sądzie Rejonowym wniosku z dnia 26 kwietnia 2007 r. - do próby
ugodowej. Wezwania te nie odniosły jednak zamierzonego skutku.
Sąd Okręgowy uznając roszczenia strony powodowej za związane
z prowadzeniem działalności gospodarczej i tym samym za przedawniające się
z upływem trzech lat (art. 118 k.c.) podzielił zarzut pozwanego o przedawnieniu się
tych roszczeń. Roszczenie o zapłatę równowartości wydatków poniesionych na
wypłatę podwyżek wynagrodzeń pracowników w roku 2001 uległo przedawnieniu
w dniu 1 stycznia 2005 r., a roszczenie o zapłatę równowartości wydatków
poniesionych na wypłatę podwyżek wynagrodzeń pracowników w roku
2002 przedawniło się w dniu 1 stycznia 2006 r. Strona powodowa dokonała
czynności mogącej przerwać bieg przedawnienia przysługujących jej roszczeń
dopiero w dniu 26 kwietnia 2007 r. - gdy złożyła wniosek o zawezwanie pozwanego
do próby ugodowej.
Sąd Okręgowy nie zgodził się ze stroną powodową, że podniesienie przez
pozwanego zarzutu przedawnienia stanowiło nadużycie prawa.
3
Wyrokiem z dnia 7 sierpnia 2009 r. Sąd Apelacyjny oddalił apelację strony
powodowej. Podzielił, odwołując się do uchwały Sądu Najwyższego z dnia
17 września 2008 r., III CZP 82/08 (OSNC 2009, nr 9, poz. 117), pogląd Sądu
Okręgowego co do przedawnienia roszczeń strony powodowej.
Odnosząc się do zarzutu nadużycia prawa podmiotowego przez pozwanego,
Sąd Apelacyjny wskazał, że zastosowanie art. 5 k.c. do zarzutu przedawnienia
wymaga wykazania charakteru dochodzonego roszczenia, usprawiedliwionych
przyczyn opóźnienia w jego dochodzeniu, oraz braku nadmierności tego
opóźnienia, strona powodowa zaś mogła dochodzić swych roszczeń we właściwym
terminie, a jej opóźnienie w ich dochodzeniu było oczywiście nadmierne
i nieusprawiedliwione.
W skardze kasacyjnej strona powodowa zarzuciła Sądowi Apelacyjnemu
naruszenie art. 5 k.c. w związku z art. 4a ustawy z dnia 16 grudnia 1995 r., art. 58
§ 2 i art. 118 k.c.
Prokurator Generalny wniósł o oddalenie skargi kasacyjnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podniesienie zarzutu przedawnienia może w wyjątkowych okolicznościach
stanowić nadużycie prawa. Zastosowanie art. 5 k.c. w odniesieniu do zarzutu
przedawnienia zakłada rozważenie na tle całokształtu okoliczności sprawy
interesów obu stron roszczenia, tj. zarówno uprawnionego, jak i zobowiązanego.
Za zastosowaniem art. 5 k.c. mogą w szczególności przemawiać leżące po stronie
zobowiązanego przyczyny opóźnienia w dochodzeniu roszczenia, np. zachowanie
zobowiązanego polegające na wywołaniu u uprawnionego przekonania
o dobrowolnym zadośćuczynieniu roszczeniu. Nie jest jednak wykluczone uznanie
zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa także wtedy, gdy przyczyny opóźnienia
w dochodzeniu roszczenia leżą również lub nawet wyłącznie po stronie
uprawnionego. Za uznaniem wówczas zarzutu przedawnienia za nadużycie prawa
mogą przemawiać inne okoliczności sprawy, np. charakter interesów leżących
u podstaw przedawnionego roszczenia lub szczególna sytuacja uprawnionego,
zwłaszcza w zestawieniu z sytuacją zobowiązanego (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 25 lutego 2010 r., V CSK 242/09, OSNC 2010, nr 11, poz. 147 i powołane
4
w orzeczenia). Z podobnych względów podniesienie zarzutu przedawnienia może
być uznane za nadużycie prawa w przypadkach opóźnienia w dochodzeniu
roszczenia spowodowanego przyczynami niezależnymi od obu stron roszczenia.
Podstawowym założeniem uzasadniającym poniesienie przez uprawnionego
skutków upływu terminu przedawnienia roszczenia jest możność przerwania przez
uprawnionego w tym terminie biegu przedawnienia roszczenia - w zasadzie przez
podjęcie działań skierowanych na dochodzenie roszczenia (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 5 lutego 2009 r., I CSK 331/08, LEX nr 500171). Dochodzenie
zaś przez stronę powodową roszczeń objętych pozwem było w całym okresie biegu
ich przedawnienia wysoce utrudnione z powodu rażąco wadliwej legislacji
i wywołanej nią rozbieżności orzecznictwa co do biernej legitymacji pozwanego
w sprawach o zwrot kwot stanowiących równowartość obowiązkowych podwyżek
wynagrodzeń na podstawie art. 4a ustawy z dnia 16 grudnia 1994 r. (por. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2006 r., IV CK 271/05, niepubl., i powołane
w nim orzeczenia). Dopiero uchwała Sądu Najwyższego w składzie siedmiu
sędziów z dnia 30 marca 2006 r., III CZP 130/05 (OSNC 2006, nr 11, poz. 177),
przesądziła o biernej legitymacji pozwanego w tych sprawach. Zatem dopiero po jej
podjęciu, a ściślej: z chwilą kiedy możliwe stało się zapoznanie z nią i jej
uzasadnieniem, rozpoczął się okres, w którym strona powodowa mogła mieć
pewność, że zobowiązanym wobec niej z tytułu wspomnianych podwyżek jest
pozwany - i tym samym możliwość w pełni efektywnego dochodzenia od niego
roszczeń. Wezwanie w dniu 12 lipca 2006 r. pozwanego przez stronę powodową do
zapłaty przypadło więc niemal na początek tego okresu. W tej sytuacji podjęcie
przez stronę powodową po niezastosowaniu się pozwanego do tego wezwania
pierwszej czynności mogącej przerwać bieg przedawnienia dochodzonych
roszczeń (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2006 r., III CZP
42/06, OSNC 2007, nr 4, poz. 57, oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia
11 kwietnia 2008 r., II CSK 612/07, LEX nr 515703) w dniu 26 kwietnia 2007 r., ani
też wytoczenie powództwa o te roszczenia w dniu 30 września 2008 r., nie może
być uznane za nadmiernie spóźnione, a spóźnienie to – za nieusprawiedliwione.
Jak wyjaśniono, w całym okresie biegu przedawnienia objętych pozwem roszczeń
dochodzenie ich przez stronę powodową było wysoce utrudnione z przyczyn
5
niezależnych od niej, poza tym jest rzeczą normalną podejmowanie najpierw prób
uzyskania należnego świadczenia na drodze pozasądowej.
Za uznaniem podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia
za działanie sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i tym samym
stanowiące nadużycie prawa przemawia także szczególna sytuacja strony
powodowej w zestawieniu z sytuacją pozwanego. Trafnie strona powodowa
powołuje się na to, że pozwany jest jedynym i wyłącznym jej płatnikiem
i nieotrzymanie od niego należnych jej świadczeń mogłoby grozić jej
dekapitalizacją środków trwałych oraz stać na przeszkodzie wdrażaniu przez nią
nowoczesnych technologii medycznych, a tym samym rzutować na możliwość
wykonywania przez nią swych zadań.
Ze względu na zasadność podniesionego w skardze kasacyjnej zarzutu
naruszenia art. 5 k.c. Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. orzekł, jak
w sentencji.
jz