Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 14 stycznia 2011 r.
I PK 145/10
1. Wysokość stopy życiowej społeczeństwa może rzutować na wysokość
zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (art. 445 § 1 k.c.) jedynie uzupełniająco,
w aspekcie urzeczywistnienia zasady sprawiedliwości społecznej (art. 2 Kon-
stytucji RP).
2. Zadośćuczynienie przysługuje z odsetkami od dnia opóźnienia, czyli
wezwania do zapłaty (art. 445 i art. 481 § 1 k.c.), a nie od dnia jego zasądzenia.
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza, Sędziowie SN: Józef Iwulski
(sprawozdawca), Halina Kiryło.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 14 stycznia
2011 r. sprawy z powództwa Gerarda S. przeciwko K. Holdingowi Węglowemu SA -
Kopalni Węgla Kamiennego „W.” w K. o zadośćuczynienie, na skutek skargi kasacyj-
nej powoda od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Katowicach z dnia 10 listopada 2009 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu-Są-
dowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach do ponownego rozpoznania i
orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Powód Gerard S. w pozwie wniesionym przeciwko K. Holdingowi Węglowemu
SA - Kopalni Węgla Kamiennego „W.” w K domagał się zasądzenia kwoty 50.000 zł
tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z odsetkami liczonymi od 15
marca 2002 r. (czyli od dnia otrzymania renty wypadkowej).
Wyrokiem z dnia 24 czerwca 2009 r. [...] Sąd Rejonowy Katowice-Zachód -
Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach zasądził od pozwanej na rzecz
powoda kwotę 10.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 4 czerwca 2008 r. do dnia
zapłaty tytułem zadośćuczynienia, a w pozostałym zakresie oddalił powództwo.
2
Sąd Rejonowy ustalił, że powód jako górnik dołowy w dniu 28 sierpnia 1999 r.
uległ wypadkowi przy pracy i doznał urazu głowy, odcinka kręgosłupa szyjnego, stłu-
czenia klatki piersiowej i okolicy lędźwiowej. Zespół powypadkowy ustalił, że przyczy-
ną wypadku była nieprawidłowa zabudowa stojaka w chodniku kopalni. Wypadek
zaliczono do kategorii wypadków lekkich. W dniu 11 września 2001 r. powód wniósł
do Sądu Rejonowego w Katowicach pozew o zapłatę odszkodowania w kwocie
14.400 zł z tytułu uszczerbku na zdrowiu oraz zadośćuczynienia w kwocie 100.000 zł
za ból i krzywdy moralne spowodowane przez wypadek przy pracy. Pozew ten w za-
kresie roszczenia o zadośćuczynienie został przekazany właściwemu rzeczowo Są-
dowi Okręgowemu w Katowicach, który wyrokiem z dnia 13 lipca 2005 r. [...] oddalił
powództwo jako przedwczesne, bowiem uznał, że roszczenie o zadośćuczynienie
ma charakter uzupełniający w stosunku do świadczeń należnych pracownikowi na
podstawie ustawy wypadkowej.
Klika lat przed wypadkiem, w dniu 25 kwietnia 1993 r. powód został pobity,
wskutek czego doznał rozdarcia skóry głowy, a w dniu 6 sierpnia 1995 r. pogryzł go
pies, w wyniku czego doznał urazu głowy i ręki. Po wypadku przy pracy powód
skarży się na bóle głowy, na to, że cierpną mu ręce i nogi, boli go kręgosłup i ma za-
wroty głowy. Przedtem powód nie miał takich dolegliwości ani nie leczył się stale u
żadnego lekarza. Obecnie bierze „leki neurologiczne i psychiatryczne”, nie może
podnosić ciężkich przedmiotów, ma problemy ze schylaniem się, puchną mu nogi,
ma problemy z szybkim chodzeniem. Powód ma kłopoty z pamięcią, skarży się, że
jest niepoważnie traktowany przez otoczenie z uwagi na kłopoty z pamięcią i jąka-
niem się. Jest bardzo nerwowy i „czuje się mobbingowany” przez kopalnię. Obecnie
nie może uprawiać sportu, a przed wypadkiem grał w siatkówkę, tenisa i piłkę. „Gdy
powód dłużej gra, to puchną mu nogi i strzela mu w głowie”. Powód nie może praco-
wać na działce, co wcześniej sprawiało mu przyjemność. Po wypadku był hospitalizo-
wany przez jeden dzień i wypisał się ze szpitala na własną prośbę z uwagi na ciążę
żony. Nie został poddany zabiegowi chirurgicznemu. Po wypadku był leczony farma-
kologicznie, wystąpiły u niego zaburzenia lękowe. Stał się wrażliwy i nerwowy, stale
musi przyjmować ketonal, bo ma silne bóle głowy i kręgosłupa, ma płytki sen, reaguje
na każdy dźwięk za oknem, odczuwa strach przed ciemnymi pomieszczeniami.
Przed wypadkiem powód był osobą towarzyską, obecnie ogranicza kontakty ze
znajomymi. Do poradni zdrowia psychicznego powód zgłasza się raz w miesiącu, zaś
do lekarza rodzinnego w zależności od potrzeb. Trzy razy dziennie przyjmuje leki.
3
Przed wypadkiem rodzina powoda miała ustabilizowaną sytuację finansową. W
związku z niższymi dochodami powoda uzyskiwanymi przez niego po wypadku i
zwiększonymi nakładami spowodowanymi narodzinami dziecka, rodzina powoda
zaczęła popadać w długi.
W toku postępowania sądowego powód został poddany badaniom przez bie-
głych lekarzy kilku specjalności, w tym przez biegłego psychiatrę, który stwierdził
przewlekłe zaburzenia stresowe pourazowe, mające związek z wypadkiem przy
pracy. Biegli sądowi z zakresu neurologii, ortopedii i traumatologii orzekli, że zgłasza-
ne przez powoda dolegliwości są wynikiem zaburzeń sfery psychicznej, związane ze
stresem pourazowym. Biegli nie stwierdzili u powoda żadnych odchyleń w obrębie
narządu ruchu i układu nerwowego. Sprawność fizyczna powoda jest ograniczona
jedynie przez nadmierną otyłość. Biegli ustalili ponadto, że pobicie powoda w 1993 r.
i pogryzienie go przez psa w 1995 r. nie mają żadnego wpływu na jego stan zdrowia.
Również biegły psychiatra stwierdził, że rozpoznane u powoda zaburzenia są ściśle
związane z wypadkiem przy pracy i mają charakter długotrwały oraz przewlekły. We-
dług tego biegłego, powód doznał 10% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych-Oddział w C. ustalił, że wskutek wypadku
przy pracy powód doznał 10% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu i przyznał oraz
w dniu 27 czerwca 2000 r. wypłacił mu 3.685 zł tytułem jednorazowego odszkodowa-
nia w związku z wypadkiem przy pracy. Na mocy wyroku Sądu Rejonowego w Kato-
wicach z dnia 11 lipca 2005 r. powodowi wypłacono odszkodowanie za dalsze 5%
uszczerbku na zdrowiu będącego następstwem wypadku przy pracy (2.060 zł). Z po-
wodu schorzeń powypadkowych powód otrzymał ponadto kwotę 4.974 zł z ubezpie-
czenia od następstw nieszczęśliwych wypadków i kwotę 2,400 zł z grupowego ubez-
pieczenia pracowniczego. W następstwie schorzeń powypadkowych, powód jest
osobą częściowo niezdolną do wykonywania pracy zawodowej do dnia 31 lipca 2011
r. Na mocy ugody pozasądowej pozwana wypłaca powodowi rentę wyrównawczą w
kwotach miesięcznych po 1.693 zł.
Przy takich ustaleniach faktycznych Sąd pierwszej instancji uznał, że roszcze-
nie o zadośćuczynienie jest częściowo uzasadnione. Zdaniem Sądu, w wyniku wy-
padku powód doznał cierpień fizycznych, bowiem miał wstrząśnienie mózgu. Jednak
najdotkliwsze były dla niego cierpienia psychiczne. Wypadek przyczynił się do
zmiany stylu życia powoda, który w wieku 37 lat musiał zrezygnować z pracy zarob-
kowej i przejść na emeryturę. Przeżycia psychiczne związane z utratą pracy były tym
4
większe, że powodowi powiększyła się rodzina, a obniżyły jego dochody. Niewątpli-
wie nastąpiło ograniczenie jakości życia powoda. Uszczerbek na zdrowiu powoda ma
charakter długotrwały, a rokowania na przyszłość są niepewne. Ustalając kwotę za-
dośćuczynienia, Sąd kierował się zasadniczo skalą uszczerbku na zdrowiu powoda.
Ostatecznie za tę podstawę przyjął 15% uszczerbku, w tym 10% z tytułu nerwicy po-
urazowej i 5% z uwagi na schorzenia ortopedyczne. Wysokość uszczerbku na zdro-
wiu ustalona przez Sąd odpowiada wysokości uszczerbku na zdrowiu przyjętej osta-
tecznie w sprawie o jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy z
ubezpieczenia społecznego. Sąd pierwszej instancji uznał, że kwota 10.000 zł jest
odpowiednim dla powoda zadośćuczynieniem pieniężnym za poniesione przez niego
krzywdy wskutek wypadku przy pracy. Sąd uwzględnił dolegliwości somatyczne i psy-
chiczne powoda związane z wypadkiem przy pracy, ale również kwotę świadczeń,
jaką powodowi uprzednio wypłacono z ubezpieczenia wypadkowego. Od kwoty przy-
znanego zadośćuczynienia Sąd Rejonowy zasądził odsetki, poczynając od dnia we-
zwania do zapłaty, czyli od dnia doręczenia pozwanej odpisu pozwu (18 kwietnia
2008 r.).
Wyrokiem z dnia 10 listopada 2009 r. [...] Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Katowicach oddalił apelację powoda od wyroku Sądu pierwszej
instancji i odstąpił od obciążenia go kosztami zastępstwa procesowego w postępo-
waniu odwoławczym. W ocenie Sądu Okręgowego, okoliczności wpływające na wy-
sokość zadośćuczynienia, podobnie jak kryteria ich oceny, powinny być rozważane
indywidualnie wobec konkretnej osoby pokrzywdzonego, bez względu na wysokość
zadośćuczynienia zasądzonego w innej sprawie. Nie da się bowiem w wymierny spo-
sób ocenić, czy doznana przez powoda krzywda, nawet przy podobnych obrażeniach
i sytuacji osobistej, jest większa, czy mniejsza niż krzywda doznana przez inną
osobę, na rzecz której w innej sprawie zasądzono odpowiednie świadczenie. Nie ne-
gując cierpień, jakich doznał powód oraz zmian, które nastąpiły w jego życiu na sku-
tek wypadku, Sąd Okręgowy uznał, że wysokość zadośćuczynienia ustalona przez
Sąd Rejonowy nie jest zaniżona, skoro powód nie był poddany żadnym operacjom i
„nie utracił jakiejkolwiek części ciała”. Tymczasem, miarkując wysokość zadośćuczy-
nienia, należy brać pod uwagę, czy dany przypadek jest wyjątkowo tragiczny w skut-
kach powodujących uszkodzenia ciała i rozstrój zdrowia. O rozmiarze należnego za-
dośćuczynienia powinien w zasadzie decydować rozmiar doznanej krzywdy, czyli
stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność, czas trwania, nieodwra-
5
calność następstw i inne podobne okoliczności. Wysokość zadośćuczynienia przewi-
dzianego w art. 445 § 1 k.c., powinna być „utrzymana w rozsądnych granicach, odpo-
wiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, w
którym mieszka poszkodowany”. Według Sądu drugiej instancji, podniesiony w ape-
lacji zarzut naruszenia art. 445 § 1 k.c. wskutek zaniżenia wysokości zasądzonego
zadośćuczynienia pieniężnego mógłby być uwzględniony tylko w razie wykazania
oczywistego naruszenia powyższych kryteriów przez Sąd pierwszej instancji, a takich
uchybień nie dopuścił się Sąd Rejonowy. Sąd Okręgowy podzielił ustalenia Sądu Re-
jonowego co do rozmiaru krzywdy doznanej przez powoda, bowiem przyznana kwota
pieniężna została zasądzona w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym
warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. W zakresie roszczenia o za-
płatę odsetek od kwoty zasądzonego zadośćuczynienia Sąd Okręgowy podniósł, że
zasądzenie odsetek ustawowych od daty wyrokowania dotyczy wyjątkowych sytuacji,
gdy zasądzenie zadośćuczynienia nastąpiło także według stanu na dzień wyrokowa-
nia.
Od wyroku Sądu Okręgowego powód wniósł skargę kasacyjną, w której zarzu-
cił naruszenie art. 445 § 1 k.c., przez rażące zaniżenie wysokości zadośćuczynienia
oraz art. 455 i 481 § 1 k.c., przez zasądzenie odsetek dopiero od dnia 4 czerwca
2008 r. Ponadto skarżący zarzucił obrazę art. 233 § 1 k.p.c. wskutek niedostateczne-
go rozważenia całokształtu okoliczności sprawy przy ocenie rozmiaru krzywdy do-
znanej przez powoda oraz niezastosowanie przepisów rozdziału 5 rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności
radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej
udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349
ze zm.).
W uzasadnieniu skargi powód podniósł w szczególności, że występuje u niego
„głębokie poczucie doznanej krzywdy i niesprawiedliwości z wtórnym ksobno-
prześladowczym nastawieniem”, co powoduje ograniczenie jego codziennej aktywno-
ści. Dolegliwości te mają charakter przewlekły i objawiają się między innymi utratą
możliwości wykonywania dotychczasowej pracy górnika dołowego. Według skarżą-
cego, w sytuacji głębokiego poczucia zniedołężnienia, jego „intensywność cierpień
psychicznych osiąga 100%”. Powinno to być uwzględnione przy ustalaniu sumy
zadośćuczynienia. Według powoda, Sądy obu instancji przy ustalaniu wysokości
zadośćuczynienia nie wzięły w ogóle pod uwagę utraty przez niego zdolności do
6
wykonywania pracy górnika dołowego, co wiąże się ze zmniejszeniem widoków po-
wodzenia na przyszłość. Wykonując pracę górnika dołowego, powód miałby prawo
do deputatu węglowego w wysokości 8 ton, podczas gdy jako rencista otrzymuje
tylko ekwiwalent za 3 tony węgla rocznie. Jako rencista nie korzysta również z innych
świadczeń wypłacanych pracownikom pozwanej (nie otrzymuje premii świątecznych
ani nie ma możliwości korzystania z wczasów „pod gruszą”). Powód czuje się po-
krzywdzony tym, że został na zawsze pozbawiony możliwości osiągania dochodów,
jakie przysługują górnikom pracującym pod ziemią, co rzutuje na obniżenie stopy
życiowej jego rodziny. Zważywszy, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w pierw-
szym półroczu 2009 r. u pozwanej wynosiło 5.397 zł, to przyznane powodowi
zadośćuczynienie w kwocie 10.000 zł pozostaje w rażącej dysproporcji do rozmiaru
krzywdy, jakiej doznał, w aspekcie utraty szans na przyszłość, poczucia nieprzydat-
ności społecznej i bezradności życiowej. Nie bez znaczenia dla ustalenia wysokości
zadośćuczynienia pieniężnego pozostaje także jego wiek, skoro powód już w wieku
37 lat musiał zrezygnować z pracy zarobkowej i całkowicie zmienić swój styl życia.
Został zmuszony do rezygnacji z uprawiania sportu i pracy w ogródku działkowym, co
wcześniej sprawiało mu przyjemność, a także „upadło” życie towarzyskie powoda i
jego żony. Z uwagi na kłopoty z pamięcią, jąkanie się i dużą nerwowość, powód oba-
wia się wyśmiewania przez inne osoby, odczuwa lęk przed kontaktami towarzyskimi i
jest zmuszony je ograniczać. Bezsporne jest, że pozwana ponosi odpowiedzialność
za skutki wypadku przy pracy, jakiemu powód uległ w dniu 28 sierpnia 1999 r. Skoro
zaś - pomimo doręczenia jej wezwania do zapłaty z dnia 3 sierpnia 2002 r. - przez
okres prawie 9 lat uchylała się od zrekompensowania powodowi doznanej krzywdy,
to takie zachowanie należy odbierać jako naruszenie godności pracownika i
„stworzenie wobec niego zastraszającej, poniżającej i upokarzającej atmosfery”.
Wysokość zasądzonego zadośćuczynienia nie wypełnia kompensacyjnej funkcji tego
świadczenia. Kwota 10.000 zł (będąca równowartością niespełna dwóch
przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń górnika dołowego) - zdaniem powoda - nie
jest nawet przybliżonym ekwiwalentem psychicznych i fizycznych cierpień, jakich
doznał wskutek wypadku przy pracy.
Zdaniem powoda, wadliwe jest też rozstrzygnięcie Sądów obu instancji co do
daty płatności odsetek od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia. Zobowiązanie do
zapłaty zadośćuczynienia pieniężnego z art. 445 § 1 k.c. ma charakter bezterminowy,
stąd też o przekształceniu go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez
7
wezwanie dłużnika do jego wykonania. Zgodnie z ogólną regułą wyrażoną w art. 455
k.c. dłużnik ma spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu go przez wierzyciela.
Tymczasem powód w piśmie z 3 sierpnia 2001 r. domagał się od pozwanej wypłaty
zadośćuczynienia w terminie do dnia 20 sierpnia 2001 r. Zatem w tej dacie roszcze-
nie stało się wymagalne i dlatego orzeczenie w zakresie odsetek nie może się ostać,
tym bardziej że powód żąda odsetek od daty późniejszej (od dnia przyznania mu
renty inwalidzkiej, a więc od 15 marca 2002 r.).
Skarżący zarzucił ponadto, że Sąd Okręgowy nie rozstrzygnął o ponoszonych
przez Skarb Państwa kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.
Powód wniósł o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego i
poprzedzającego go wyroku Sądu Rejonowego w części oddalającej powództwo
oraz o przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania i roz-
strzygnięcia o należnych powodowi kosztach procesu za wszystkie instancje, z
uwzględnieniem wynagrodzenia pełnomocnika ustanowionego z urzędu, także w po-
stępowaniu apelacyjnym.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwana wniosła w pierwszej kolejności o
jej odrzucenie, ewentualnie o odmowę przyjęcia skargi do rozpoznania, zaś w przy-
padku przyjęcia skargi do rozpoznania o jej oddalenie w całości i orzeczenie o kosz-
tach postępowania.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
Skarga kasacyjna jest uzasadniona, bowiem trafnie zarzucono w niej narusze-
nie przepisów prawa materialnego (art. 445 § 1 oraz art. 455 i 481 § 1 k.c.). Zgodnie
z art. 445 § 1 w związku z art. 444 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania roz-
stroju zdrowia poszkodowanego w następstwie czynu niedozwolonego lub też, gdy
poszkodowany utracił całkowicie bądź częściowo zdolność do pracy zarobkowej
albo, jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przy-
szłość, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadość-
uczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. W przedmiocie sposobu ustalania wy-
sokości „odpowiedniej sumy” tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną
krzywdę (art. 445 § 1 k.c.) istnieje bardzo bogate orzecznictwo Sądu Najwyższego.
Nie budzi wątpliwości, że przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia należy
uwzględniać różnego rodzaju świadczenia otrzymane przez poszkodowanego (z
8
ubezpieczenia społecznego, z ubezpieczenia majątkowego itp.). W uchwale pełnego
składu Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 29 kwietnia 1965 r., III PO 3/65
(OSNCP 1965 nr 12, poz. 198) stwierdzono, że zapłata przez zakład ubezpieczeń
umówionej sumy pieniężnej z tytułu ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wy-
padków powinna być wzięta pod uwagę przy określeniu wysokości odpowiedniego
zadośćuczynienia z art. 445 § 1 k.c. Podobny pogląd Sąd Najwyższy wyraził w wy-
roku z dnia 27 sierpnia 1969 r., I PR 224/69 (OSNCP 1970 nr 6, poz. 111), w którym
uznał w szczególności, że otrzymanie przez poszkodowanego bardzo wysokiej kwoty
pieniężnej z tytułu ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków może
prowadzić do oddalenia powództwa o zadośćuczynienie. W wyroku z dnia 12 paź-
dziernika 1999 r., II UKN 141/99 (OSNAPiUS 2001 nr 1, poz. 29) Sąd Najwyższy
uznał, że przy określaniu wysokości odpowiedniego zadośćuczynienia z art. 445 § 1
k.c. powinna być wzięta pod uwagę zapłata przez pracodawcę jednorazowego od-
szkodowania z tytułu wypadku przy pracy. Podobnie w wyroku z dnia 21 października
2003 r., I CK 410/02 (LEX nr 82269) stwierdzono, że jednorazowe odszkodowanie z
tytułu wypadku przy pracy wypłacone przez pracodawcę nie podlega odliczeniu od
zadośćuczynienia pieniężnego przysługującemu poszkodowanemu na podstawie art.
445 § 1 k.c., jednakże to odszkodowanie powinno być wzięte pod uwagę przy okre-
ślaniu wysokości zadośćuczynienia. Otrzymanie przez poszkodowanego tego typu
świadczeń oznacza więc, że nie należy mechanicznie (matematycznie) zmniejszyć
zadośćuczynienia o ich kwotę, ale należy to uwzględnić przy ustaleniu „odpowiedniej
sumy”.
Określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszko-
dzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia stanowi istotne uprawnienie sądu meritii
i w tym zakresie dysponuje on swobodą decyzyjną. Nie oznacza to jednak dowolno-
ści w określaniu należnego zadośćuczynienia a przyznanie go przez sąd w wysoko-
ści nieodpowiedniej do wszystkich okoliczności stanowiących podstawę jego ustale-
nia (zbyt wysokiej lub zbyt niskiej) narusza art. 445 § 1 k.c. (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2002 r., II CKN 605/00, LEX nr 484718 oraz z dnia
27 lutego 2004 r., V CK 282/03, LEX nr 183777).
Przy ocenie wysokości zadośćuczynienia w przypadku uszkodzenia ciała lub
rozstroju zdrowia należy uwzględniać czynniki obiektywne w postaci czasu trwania
oraz stopnia intensywności cierpień fizycznych i psychicznych, nieodwracalności
skutków urazu (kalectwo, oszpecenie), rodzaju wykonywanej pracy, szans na przy-
9
szłość, wieku poszkodowanego, a także czynniki subiektywne, jak poczucie nieprzy-
datności społecznej, bezradność życiową itp. (por. uchwałę pełnego składu Izby Cy-
wilnej Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSNCP 1974, nr 9,
poz. 145 oraz wyrok z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005, nr 2, poz.
40). Nie bez znaczenia są też takie okoliczności, jak pozbawienie poszkodowanego
możliwości osobistego wychowywania dzieci i zajmowania się gospodarstwem
domowym lub konieczność korzystania z pomocy innych osób przy prostych czynno-
ściach życia codziennego. Za przyznaniem wysokiego zadośćuczynienia może prze-
mawiać szczególne natężenie winy sprawcy szkody (wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 18 kwietnia 2002 r., II CKN 605/00, LEX nr 484718).
W orzecznictwie Sądu Najwyższego (przeważnie starszym, wyrok z dnia 24
czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966, nr 4, poz. 92, ale także nowszym, wyrok
z dnia 28 czerwca 2005 r., I CK 7/05, LEX nr 153254) przedstawiany jest pogląd, że
wysokość zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpo-
wiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, choć
w żadnym razie nie powinna być ona symboliczna. Jednakże w ostatnich latach po-
gląd ten nie jest aprobowany w orzecznictwie sądów powszechnych (por. wyrok
Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 12 października 2004 r., I ACa 530/04, LEX nr
179052) oraz Sądu Najwyższego (por. przykładowo wyroki z dnia 30 stycznia 2004 r.,
I CK 131/03, OSNC 2005 nr 2, poz. 40 i z dnia 27 lutego 2004 r., V CK 282/03, LEX
nr 183777). Według aktualnego orzecznictwa, taki pogląd był wyrażony w poprzed-
nich realiach społeczno-gospodarczych i stracił znaczenie, a jedynym, zasadniczym
kryterium oceny wysokości zadośćuczynienia jest rozmiar krzywdy poszkodowanego.
Obecnie przy ustalaniu odpowiedniego zadośćuczynienia, o którym mowa w art. 445
§ 1 k.c., nie można pomijać notoryjnego faktu, iż w obecnej sytuacji społeczno-go-
spodarczej, polskie społeczeństwo jest w wysokim stopniu rozwarstwione pod wzglę-
dem poziomu życia i zasobności majątkowej. Z jednej strony istnieje bowiem grupa
ludzi bardzo dobrze sytuowanych majątkowo, dla których określona kwota jest sumą
mało znaczącą w ich budżetach domowych, zaś z drugiej strony funkcjonuje w społe-
czeństwie rzesza osób niezamożnych, dla których taka kwota jest wręcz niewyobra-
żalna. O ile więc konsekwencją poprzednio przedstawianej w judykaturze zasady - w
myśl której wysokość „odpowiedniej sumy” powinna być „utrzymana w rozsądnych
granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej spo-
łeczeństwa” - była tendencja do zasądzania przez sądy tytułem zadośćuczynienia
10
sum raczej skromnych, o tyle w ostatnich latach można zaobserwować jej korektę w
kierunku zasądzania na rzecz poszkodowanych zdecydowanie wyższych kwot pie-
niężnych. W ostatnich latach należy odnotować przykłady orzeczeń, w których - re-
spektując zasadę, w myśl której uwzględnienie stopy życiowej społeczeństwa przy
określaniu wysokości zadośćuczynienia nie może podważać jego kompensacyjnej
funkcji - Sąd Najwyższy przyznawał poszkodowanym kwoty zadośćuczynienia zdecy-
dowanie wyższe niż orzekane przez sądy powszechne. Przykładowo, w wyroku z
dnia 27 lutego 2004 r., V CK 282/03 (LEX nr 183777) Sąd Najwyższy zamiast kwoty
35.000 zł zasądzonej wyrokiem sądu drugiej instancji przyznał poszkodowanemu
kwotę 50.000 zł; w wyroku z dnia 10 marca 2006 r., IV CSK 80/05, (OSNC 2006 nr
10, poz. 175; OSP 2007 nr 1, poz. 11, z glosą M. Nesterowicza; Monitor Prawniczy
2008 nr 2, s. 99, z glosą J. Matys) Sąd Najwyższy zmienił wyrok sądu drugiej instan-
cji w ten sposób, że zasądzoną na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia kwotę
83.044 zł podwyższył do kwoty 153.044 zł; w wyroku z dnia 20 kwietnia 2006 r., IV
CSK 99/05 (OSP 2009 nr 4, poz. 40, z glosą M. Nesterowicza; Przegląd Sądowy
2009 nr 6, s. 120, z glosą M. Wałachowskiej) Sąd Najwyższy zasądzoną wyrokiem
sądu drugiej instancji kwotę 100.000 zł podwyższył do kwoty 150.000 zł, natomiast w
wyroku z dnia 28 stycznia 2010 r., I CSK 244/09 (LEX nr 570118) Sąd Najwyższy
zamiast kwoty 30.000 zł zasądzonej wyrokiem sądu drugiej instancji przyznał po-
szkodowanemu kwotę 150.000 zł.
Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą skargę w pełni akceptuje
tę tendencję, zgodnie z którą wysokość stopy życiowej społeczeństwa jedynie w spo-
sób uzupełniający (w aspekcie urzeczywistniania zasady sprawiedliwości społecznej
- art. 2 Konstytucji RP) może rzutować na wysokość zadośćuczynienia należnego
poszkodowanemu za doznaną krzywdę. Kwestią zasadniczą jest rozmiar szkody nie-
majątkowej. Powołanie się przez sąd na zasadę umiarkowanej wysokości zadość-
uczynienia przy ustalaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę nie
może bowiem podważać kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia (por. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 29 października 1997 r. II CKN 416/97, niepublikowany; z dnia
19 maja 1998 r. II CKN 764/97, LexPolonica nr 353736; z dnia 18 listopada 1998 r., II
CKN 353/98, LexPolonica nr 353892; z dnia 29 października 1999 r., I CKN 173/98,
niepublikowany; z dnia 12 października 2000 r., IV CKN 128/00, LexPolonica nr
380654; z dnia 11 stycznia 2001 r., IV CKN 214/00, niepublikowany; z dnia 12 wrze-
śnia 2002 r., IV CKN 1266/00, LexPolonica nr 1631955; z dnia 11 października 2002
11
r., I CKN 1065/00, niepublikowany; z dnia 10 lutego 2004 r., IV CK 355/02, LexPolo-
nica nr 1936079; z dnia 27 lutego 2004 r., V CK 282/03, LexPolonica nr 1631468; z
dnia 28 czerwca 2005 r., I CK 7/05 LexPolonica nr 1526282; z dnia 10 marca 2006 r.,
IV CSK 80/05, OSNC 2006 nr 10 poz. 175 i z dnia 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05,
LexPolonica nr 1936114). Ze względu na kompensacyjny charakter zadośćuczynie-
nia jego wysokość musi dla poszkodowanego przedstawiać odczuwalną wartość eko-
nomiczną, adekwatną do warunków gospodarki rynkowej. Nie można przy tym ak-
ceptować stosowania taryfikatora i ustalania wysokości zadośćuczynienia według
procentów trwałego uszczerbku na zdrowiu, bowiem zdrowie ludzkie jest dobrem o
szczególnie wysokiej wartości, w związku z czym zadośćuczynienie z tytułu
uszczerbku na zdrowiu powinno być odpowiednio wysokie. Również nietrafne jest w
związku z tym posługiwanie się określonymi jednostkami przeliczeniowymi w postaci
najniższego, czy średniego wynagrodzenia pracowniczego (tak Sąd Najwyższy w
wyroku z dnia 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07, OSNC-ZD 2008 nr D, poz. 95). Za-
sada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia
na lekceważenie takich bezcennych wartości jak zdrowie czy integralność cielesna, a
okoliczności wpływające na określenie tej wysokości, jak i kryteria ich oceny, muszą
być zawsze rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą poszkodowa-
nego i sytuacją życiową, w której się znalazł (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13
grudnia 2007 r., I CSK 384/07, OSP 2009 nr 2, poz. 20, z glosą M. Nesterowicza). W
odniesieniu do zadośćuczynienia pieniężnego z art. 445 § 1 k.c. funkcja kompensa-
cyjna musi być rozumiana szeroko, bowiem obejmuje zarówno cierpienia fizyczne,
jak i sferę psychiczną poszkodowanego. Wysokość zadośćuczynienia odpowiadająca
doznanej krzywdzie powinna być odczuwalna dla poszkodowanego i przynosić mu
równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne (wyrok z
dnia 14 lutego 2008 r., II CSK 536/07, OSP 2010 nr 5, poz. 47, z glosą K. Ludwi-
chowskiej). Poglądy te są obecnie akceptowane w piśmiennictwie prawniczym (por.
wskazane glosy oraz przykładowo A. Górski, J.P. Górski: Zadośćuczynienie za naru-
szenie praw pacjenta, Palestra 2005 nr 5-6, s. 87; M. Wałachowska: Glosa do wyroku
SA w Gdańsku z dnia 23 września 2005 r., Przegląd Sądowy 2007 nr 1, s. 135), w
którym podnosi się wręcz, że skoro pieniądze i tak nigdy nie rekompensują krzywdy
związanej z inwalidztwem, to nie ma żadnych powodów, dla których zadośćuczynie-
nie powinno być utrzymywane w jakichś „rozsądnych granicach” (tak U. Walczak:
12
Zasady odpowiedzialności za szkodę niemajątkową w prawie umów - postulaty de
lege ferenda, Transformacje Prawa Prywatnego 2007 nr 2).
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że Sąd Okręgowy w zaskarżo-
nym wyroku dokonał wadliwej wykładni art. 445 § 1 k.c. i tak rozumiany przepis za-
stosował do ustalonych okoliczności faktycznych. Skoro zadośćuczynienie pieniężne
nie tyle powinno być ustalane „w rozsądnych granicach”, co ma kompensować cier-
pienia psychiczne poszkodowanego, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności fak-
tycznych konkretnego przypadku, to należy stwierdzić, że przyznanie powodowi -
który przecież uległ wypadkowi w stosunkowo młodym wieku (37 lat) - kwoty 10.000
zł, w sytuacji, gdy domagał się sumy pięciokrotnie wyższej (która w obecnych rea-
liach gospodarczych nie jest wygórowana) było oczywiście niewłaściwe. W świetle
całokształtu poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych nie powinno ulegać wątpli-
wości, że rozmiar krzywdy, jakiej wskutek wypadku przy pracy doznał powód w sfe-
rze psychicznej, jest wysoki. Sądy obu instancji nadmierne znaczenie przypisały roz-
miarowi doznanych przez powoda uszkodzeń ciała, a nie ich doniosłym skutkom w
sferze psychicznej. Powód jest młodym człowiekiem, a w następstwie wypadku przy
pracy jego dotychczasowy tryb życia uległ diametralnej zmianie. Obecnie powód nie
może przecież uprawiać aktywnie sportu ani pracować na działce (co przed wypad-
kiem sprawiało mu przyjemność), ma objawy lękowe oraz zdecydowanie ograniczył
utrzymywanie kontaktów towarzyskich ze znajomymi. Podkreślenia przy tym wyma-
ga, że powód otrzymał stosunkowo niewielkie świadczenia z ubezpieczenia wypad-
kowego (3.685 zł i 2.060 zł), z tytułu ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wy-
padków (4.974 zł) oraz ze środków grupowego ubezpieczenia pracowniczego (2.400
zł). Uwzględnienie tych okoliczności świadczy o tym, że zasądzona przez Sąd Rejo-
nowy na rzecz powoda i utrzymana przez Sąd Okręgowy w zaskarżonym wyroku
kwota 10.000 zł nie jest „odpowiednią sumą pieniężną” w rozumieniu art. 445 § 1
k.c., która powinna zrekompensować powodowi poczucie krzywdy, jakiej doznał
wskutek wypadku przy pracy.
Co się tyczy drugiego z zarzutów skargi dotyczącego obrazy art. 455 i 481 § 1
k.c. przez zasądzenie odsetek ustawowych od kwoty zadośćuczynienia pieniężnego
dopiero od dnia 4 czerwca 2008 r., zamiast od dnia 15 marca 2002 r. (jak wnosił po-
wód), należy stwierdzić, że rzeczywiście do niedawna w orzecznictwie przyjmowano,
iż odsetki mają charakter waloryzacyjny i dlatego (z zasady) należą się dopiero od
dnia zasądzenia odszkodowania lub zadośćuczynienia (wyroki Sądu Najwyższego z
13
dnia 29 stycznia 1997 r., I CKU 60/96, Prokuratura i Prawo 1997 nr 5, poz. 31; z dnia
9 stycznia 1998 r., III CKN 301/97, LEX nr 477596; z dnia 20 marca 1998 r., II CKN
650/97, LEX nr 477665). Stwierdzano też, że skoro przy zasądzaniu zadośćuczynie-
nia pieniężnego za doznaną krzywdę sąd bierze pod uwagę wszystkie okoliczności
mające wpływ na rozmiar szkody, do których należy także upływ czasu między zda-
rzeniem powodującym szkodę, a uzyskaniem odszkodowania, to w takim przypadku
zasądzenie odsetek za okres poprzedzający wyrok prowadziłoby do podwójnego,
niedopuszczalnego prawnie odszkodowania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8
grudnia 1997 r., I CKN 361/97, LEX nr 477638) dlatego, że przyznanie odsetek od
kwoty zasądzonej tytułem zadośćuczynienia pieniężnego, poczynając od daty we-
zwania o jego zapłatę, powodowałoby istotne podwyższenie sumy zadośćuczynienia
ponad kwotę uznaną przez sąd za odpowiednią w chwili orzekania (wyrok z dnia 4
września 1998 r., II CKN 875/97, LEX nr 477579). W ten sposób zasądzenie odsetek
za okres poprzedzający wyrokowanie, przy równoczesnym ustaleniu wysokości od-
szkodowania według cen z daty orzekania (zadośćuczynienia według stanu z chwili
orzekania), prowadziłoby do nieuzasadnionego uprzywilejowania wierzyciela kosz-
tem dłużnika (wyrok z dnia 18 kwietnia 2002 r., II CKN 605/00, LEX nr 484718).
Orzeczenia te odnosiły się jednak do stanów faktycznych, które występowały w
szczególnej sytuacji gospodarczej (wysokiej inflacji i wysokich stóp odsetek ustawo-
wych) w okresie transformacji od gospodarki centralnie planowanej do gospodarki
rynkowej. Dlatego w celu zapobieżenia podwójnej waloryzacji i bezpodstawnemu
wzbogaceniu poszkodowanego przyjmowano wówczas, że zasądzenie na rzecz po-
szkodowanego odszkodowania według cen z daty wyrokowania uzasadnia zasądze-
nie odsetek również od tej daty. Jednak obecna sytuacja społeczno-gospodarcza jest
inna i nie uzasadnia takiego szczególnego traktowania kwestii terminu zapłaty odse-
tek. Dlatego też w ostatnim czasie w orzecznictwie Sądu Najwyższego zdecydowanie
przyjmuje się pogląd, zgodnie z którym zadośćuczynienie, w rozmiarze, w jakim na-
leży się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 k.c.), po-
winno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.) od tego dnia, a nie
dopiero od daty zasądzenia odszkodowania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia
10 lutego 2000 r., II CKN 725/98, OSNC 2000, nr 9, poz. 158; z dnia 8 sierpnia 2001
r., I CKN 18/99, OSNC 2002 nr 5, poz. 64; z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03,
OSNC 2005 nr 2, poz. 40 i z dnia 16 lipca 2004 r., I CK 83/04, Monitor Prawniczy
2004 nr 16, s. 726). Obecnie funkcja kompensacyjna odsetek znów przeważa nad
14
ich funkcją waloryzacyjną. W tej sytuacji zasądzanie odsetek od daty wyrokowania
prowadziłoby w istocie do ich umorzenia za okres sprzed daty wyroku i byłoby
nieuzasadnionym uprzywilejowaniem dłużnika, co mogłoby go skłaniać do jak naj-
dłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym, w oczekiwaniu na
orzeczenie sądu, znoszące obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres. Zobo-
wiązanie do zapłaty zadośćuczynienia z art. 445 k.c. ma charakter bezterminowy,
stąd też o przekształceniu go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez
wezwanie dłużnika do wykonania. Nie ma przy tym znaczenia, że przyznanie za-
dośćuczynienia jest fakultatywne i zależy od uznania sądu oraz poczynionej przez
niego oceny konkretnych okoliczności, poszkodowany bowiem może skierować rosz-
czenie o zadośćuczynienie bezpośrednio do osoby ponoszącej odpowiedzialność
deliktową (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005 r., I CK 7/05, LEX nr
153254). Jeżeli sprawca szkody uważa, że dochodzone przez poszkodowanego od-
szkodowanie jest wygórowane, to może zapłacić świadczenie w wysokości ustalonej
przez siebie. W takim wypadku spełnia świadczenie z zastrzeżeniem zwrotu. Jeżeli
bowiem okaże się, że odszkodowanie w ogóle nie przysługuje poszkodowanemu
albo przysługuje w mniejszej wysokości, wówczas, po orzeczeniu sądu, sprawca
szkody może żądać zwrotu całego świadczenia albo jego nadpłaty. Jeżeli natomiast
okaże się, że zapłacone świadczenie jest w niższej wysokości od orzeczonego przez
sąd, to osoba odpowiedzialna za szkodę ma obowiązek pokryć niedopłatę oraz uiścić
odsetki od tej niedopłaty, o ile poszkodowany będzie ich żądał (wyrok Sądu Najwyż-
szego z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09 (LEX nr 602683).
W tej sytuacji zasądzenie w niniejszej sprawie odsetek ustawowych dopiero od
4 czerwca 2008 r. było niezasadne, skoro powód wcześniej wezwał pozwaną do za-
płaty zadośćuczynienia. Sąd Najwyższy jednak zauważa, że w dniu 13 lipca 2005 r.
zapadł wyrok, którym oddalono - jako przedwczesne - zgłoszone poprzednio przez
powoda względem pozwanej powództwo o zadośćuczynienie za krzywdę powstałą
wskutek tego samego wypadku przy pracy. To rozstrzygnięcie korzysta z powagi rze-
czy osądzonej (art. 366 k.p.c.) oraz wiąże w rozpoznawanej sprawie (art. 365 § 1
k.p.c.), a więc nie może pozostawać obojętne dla oceny wymagalności roszczenia o
zadośćuczynienie.
Zarzut niedostatecznego rozważenia całokształtu okoliczności faktycznych
(art. 233 § 1 k.p.c.) dotyczy ustalenia faktów lub oceny dowodów i nie podlega rozpa-
trzeniu w postępowaniu kasacyjnym (art. 3983
§ 3 k.p.c.). Wydanie przez Sąd Naj-
15
wyższy orzeczenia reformatoryjnego było niemożliwe, bowiem w skardze kasacyjnej
nie sformułowano stosownego wniosku (art. 39816
k.p.c.). Mając to na względzie Sąd
Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi drugiej instancji do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego (art.
39815
§ 1 i art. 108 § 2 k.p.c.). Wobec tego podniesiony w skardze zarzut nierozstrzy-
gnięcia w postępowaniu apelacyjnym o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej
udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu stał się bezprzedmiotowy.
========================================