Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 13 STYCZNIA 2011 R.
II KK 188/10
1. Biegły nie określa kwalifikacji prawnej czynu, a jedynie ustala rodzaj
obrażeń i stopień naruszenia czynności narządów ciała, co pozwala sądowi
na prawidłowe zakwalifikowanie zachowania sprawcy.
2. Nie budzi wątpliwości, że przyjmowanie tzw. zamiaru ogólnego przy
przestępstwach przeciwko życiu i zdrowiu wymaga, gdy chodzi o art. 156 § 1
k.k., aby zamiar sprawcy obejmował nie jakiekolwiek naruszenie czynności
narządów ciała lub rozstrój zdrowia, ale w aspekcie choćby ewentualnym,
ciężki uszczerbek na zdrowiu, w tym wynikający np. ze sposobu działania
sprawcy. Ponadto, między zachowaniem sprawcy a tym skutkiem musi istnieć
związek przyczynowy, choć oczywiście nie jest wymagane uświadomienie
sobie przez niego dokładnego przebiegu tego związku.
Przewodniczący: sędzia SN W. Płóciennik.
Sędziowie SN: J. Grubba, T. Grzegorczyk (sprawozdawca).
Prokurator Prokuratury Generalnej: B. Drozdowska.
Sąd Najwyższy w sprawie Zbigniewa O., skazanego z art. 156 § 1 pkt. 2
k.k., po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 13 stycznia 2011 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego od wyroku Sądu Okręgowego w
Ł. z dnia 20 kwietnia 2010 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego
w R. z dnia 9 listopada 2009 r.,
2
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i p r z e k a z a ł sprawę do ponownego rozpo-
znania Sądowi Okręgowemu w Ł. (...).
U Z A S A D N I E N I E
Zbigniew O. został oskarżony o to, że w dniu 29 lipca 2007 r., w miej-
scowości L. spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu u Damiana B. w ten
sposób, że zaatakował pokrzywdzonego, pchnął go, a gdy się on przewrócił
na podłogę kopnął go w lewą nogę, powodując u niego wieloodłamowe zła-
manie kości podudzia lewego, które to obrażenia spowodowały u Damiana B.
ciężką chorobę długotrwałą, co zakwalifikowano z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. Wy-
rokiem Sądu Rejonowego w R. z dnia 9 listopada 2009 r. został on uznany za
winnego popełnienia tego czynu z tą tylko zmianą, że swoim zachowaniem
spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu i skazany na podstawie art. 156 §
1 pkt 2 k.k. na karę roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności, z zobowiązaniem
– na podstawie art. 46 § 2 k.k. – do zapłacenia na rzecz pokrzywdzonego na-
wiązki w kwocie 2 000 zł tytułem zadośćuczynienia. W apelacji od tego wyro-
ku obrońca oskarżonego zarzucił obrazę art. 7 w zw. z art. 410 i art. 424 § 1
pkt 1 k.p.k., przez: a) dowolną ocenę dowodów skutkującą przyjęciem, iż
uraz, którego doznał pokrzywdzony stanowi ciężką długotrwałą chorobę w ro-
zumieniu art. 156 § 1 pkt 2 k.k. i brak wskazania w uzasadnieniu podstaw do
takiego stwierdzenia w sytuacji, gdy uraz ten stanowił jedynie naruszenie
czynności narządu ciała, o jakim mowa w art. 157 § 1 k.k.; b) brak ustalenia
postaci zamiaru i poprzestanie na przypisaniu winy, podczas, gdy sposób
działania wskazywał, iż oskarżony nie mógł swoim zamiarem objąć możliwo-
ści spowodowania u pokrzywdzonego ciężkiej choroby długotrwałej oraz c)
3
brak rzetelnej analizy materiału dowodowego skutkujący uznaniem za wiary-
godne zeznań pokrzywdzonego i jego znajomych, a za niewiarygodne wyja-
śnień oskarżonego i zeznań składanych w jego obronie, a nadto, obrazę art. 7
w zw. z art. 410 i art. 167 k.p.k., przez zaniechanie wezwania na rozprawę
biegłych psychiatrów i psychologa oraz ujawnienie tylko, bez odczytywania,
wydanych przez nich opinii, w sytuacji, gdy poczytalność oskarżonego budziła
poważne wątpliwości.
Po rozpoznaniu tej apelacji Sąd Okręgowy w Ł. wyrokiem z dnia 20
kwietnia 2010 r. utrzymał zaskarżone orzeczenie w mocy, uznając apelację za
oczywiście bezzasadną.
W kasacji od wyroku Sądu odwoławczego obrońca oskarżonego pod-
niósł zarzut: a) obrazy art. 433 § 2 w zw. z art. 457 § 3 k.p.k., przez zaniecha-
nie wszechstronnego rozważenia zarzutów apelacji – z tym, że z uzasadnie-
nia tej skargi wynika, iż chodzi o odniesienie się jedynie do zarzutów dotyczą-
cych przyjęcia kwalifikacji prawnej z art. 156 § 1 k.k. oraz postaci zamiaru
sprawcy – i ograniczenie się w tym zakresie do ogólnikowego uznania za
prawidłowy wyroku Sądu pierwszej instancji, choć nie spełniał on wymogów
art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k., a uzasadnienie naruszało dyrektywy art. 424 § 1
k.p.k. oraz b) naruszenia art. 433 § 2 k.p.k., przez brak wszechstronnego
rozważenia i zaaprobowanie zaniechania bezpośredniego przesłuchania bie-
głych na rozprawie, co stanowiło naruszenie art. 6 w zw. z art. 201 k.p.k. Wy-
wodząc w ten sposób skarżący wnosił o uchylenie obu wydanych w sprawie
wyroków i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania w pierwszej in-
stancji. W odpowiedzi na tę skargę, Prokurator Prokuratury Okręgowej w Ł.
wniósł o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej, natomiast Prokurator
Prokuratury Generalnej na rozprawie kasacyjnej wniosła o jej uwzględnienie z
uwagi na zasadność pierwszego z jej zarzutów, krytycznie odnosząc się jed-
4
nocześnie do drugiego ze wskazanych w tej skardze rzekomych naruszeń
prawa.
Rozpoznając tę kasację Sąd Najwyższy stwierdził, co następuje.
Skarga ta jest rzeczywiście zasadna, ale jedynie w zakresie pierwszego
ze wskazanych w niej zarzutów, co jednak wystarcza do jej uwzględnienia.
Gdy chodzi bowiem o zarzut drugi, to należy mieć na uwadze, że wydana, w
oparciu o obserwację psychiatryczną oskarżonego i po przeprowadzeniu licz-
nych badań, opinia lekarzy psychiatrów stwierdzała wyraźnie, iż u Zbigniewa
O. nie zachodzą żadne objawy upośledzenia umysłowego ani choroby psy-
chicznej i że w chwili dokonywania zarzucanego mu czynu rozumiał on jego
znaczenie i mógł pokierować swoim postępowaniem. Wskazano w niej
wprawdzie również, że rozpoznano u oskarżonego zaburzenia osobowości,
ale bez określenia typu tych zaburzeń, z uwagi na prawie całkowity brak mo-
tywacji do współpracy ze strony badanego. Również opinia psychologiczna
wskazywała, że oskarżony prezentuje postawę unikania kontaktu słownego,
nie udziela żadnych odpowiedzi na zadawane pytania i nie wykonuje poleceń
związanych z przeprowadzeniem badań, co – zdaniem biegłego – może wy-
nikać z sytuacji związanej z poczuciem zagrożenia. Żadna ze stron w związku
z tymi opiniami nie wnosiła o bezpośrednie przeprowadzenie dowodu z prze-
słuchania biegłych, a wbrew twierdzeniom obrony, opinia psychiatryczna w
sposób jasny, pełny i wewnętrznie niesprzeczny, bardzo przy tym obszernie,
wypowiadała się w kwestiach poczytalności oskarżonego. Spełniała tym sa-
mym wymogi art. 201 k.p.k. i nie można Sądowi pierwszej instancji zarzucać,
że naruszając prawo nie przesłuchał biegłych, a Sąd odwoławczy wyraźnie
wypowiedział się w tej materii w swoim uzasadnieniu. Ponieważ jednak z in-
nych przyczyn zaskarżony wyrok zostaje uchylony, nie ma przeszkód, aby
5
strony złożyły wniosek dowodowy, ze stosowną jego tezą, w kwestii przesłu-
chania biegłych na rozprawie.
Za zasadny Sąd Najwyższy uznał natomiast pierwszy z zarzutów kasa-
cyjnych, ale jedynie w części wynikającej z uzasadnienia tej kasacji, czyli w
tej, w jakiej wiązał się on z kwestią nienależytego rozpoznania podnoszonej w
apelacji obrazy prawa procesowego, przez przypisanie oskarżonemu prze-
stępstwa z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. oraz braku wyjaśnienia odnośnie do postaci
zamiaru, jakiego wymaga wskazany przepis Kodeksu karnego. Zarzut ten jest
przy tym zasadny tylko w aspekcie art. 457 § 3 k.p.k., ale już nie w zakresie,
w jakim wskazuje na obrazę art. 433 § 2 k.p.k. Ten ostatni przepis może być
bowiem naruszony tylko wtedy, gdy Sąd odwoławczy nie rozważy w ogóle
któregoś z zarzutów wskazanych w apelacji, co w tej sprawie nie miało miej-
sca. Zgodzić się natomiast należy ze skarżącym, że w sposób nieprawidłowy
Sąd ten odniósł się do wymogu podania, czym kierował się uznając wskazane
wyżej zarzuty apelacji za niezasadne.
Sąd odwoławczy w tej materii ograniczył się bowiem do stwierdzenia, że
podziela pogląd zawarty w apelacji, iż o tym, czy zachowanie oskarżonego
wypełnia dyspozycję art. 156 § 1 pkt 2 k.k., powinna decydować opinia bie-
głego, ale przecież biegły ten stwierdził, że obrażenia zadane pokrzywdzo-
nemu spowodowały naruszenie prawidłowego funkcjonowania organizmu na
okres powyżej dni 7, zaś długotrwałość leczenia i przedłużony okres rehabili-
tacji spełniają kryteria z art. 156 § 1 pkt 2 k.k., przeto słuszne było przypisanie
oskarżonemu czynu z tego właśnie przepisu. Ponadto, wskazał, że: „silne
kopnięcie podbiciem obutej stopy w unieruchomioną łydkę oznacza, że
sprawca co najmniej godził się na spowodowanie tych obrażeń, które spowo-
dował”, a tym samym, że brak w opisie czynu wskazania zamiaru jakim kie-
6
rował się oskarżony, nie stanowi uchybienia, które mogło mieć wpływ na treść
wyroku.
Z takim potraktowaniem zarzutów apelacji, obszernie argumentowanych
w jej uzasadnieniu, nie można się zgodzić. Nie budzi wątpliwości, że prze-
stępstwo z art. 156 § 1 k.k. może być popełnione tylko umyślnie, w tym także
z zamiarem wynikowym. Sprawca musi zatem obejmować swą świadomością
przynajmniej możliwość spowodowania swym zachowaniem ciężkiego
uszczerbku na zdrowiu, in concreto w postaci ciężkiej choroby długotrwałej, z
tym wszak, że sama postać ciężkiego uszczerbku nie musi już być sprecyzo-
wana w świadomości sprawcy, gdyż jak wskazuje się w orzecznictwie i dok-
trynie, zamiar ten może przyjąć postać tzw. zamiaru ogólnego (zob. np. A.
Zoll [w:] Kodeks karny część szczególna. Komentarz, t. II, Warszawa 2008, s.
309; K. Daszkiewicz, Przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, Warszawa
2000, s. 298; B. Michalski [w:] Kodeks karny. Cześć szczególna, Komentarz
do art. 117-221 [red.] A. Wąsek, R. Zawłocki, t. I, Warszawa 2010, s. 363 –
364 i przywołane tam orzecznictwo Sądu Najwyższego i sądów powszech-
nych). Ma rację skarżący wskazując, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego
podnosi się potrzebę określenia w wyroku skazującym zarówno tego, czy
czyn popełniono umyślnie, czy też nieumyślnie, a w razie umyślności postaci
zamiaru z jakim sprawca działał (zob. np. postanowienie z dnia 28 maja 2003
r., WK 10/03, OSNKW 2003, z. 9-10, poz. 76), z tym jednak, że od dawna
przyjmuje się również, iż na zamiar sprawcy może też wskazywać opisany w
przypisanym czynie sposób jego działania, np. kilkakrotne uderzenie, znaczna
siła ciosu w określone miejsce, czy rodzaj użytego narzędzia (zob. np. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 1971 r., Rw 1202/71 OSNKW 1972, z.
3, poz. 54, czy wyroki Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 23 stycznia
7
1997 r., II AKa 283/96, OSNPriPr 1998, nr 5, poz. 19 oraz z dnia 8 lutego
2001 r., II AKa 36/01, OSPriPr2002, nr 3, poz. 15).
Należy w tym miejscu zauważyć, że w opisie czynu przypisanego
oskarżonemu podano jedynie, iż pchnął on pokrzywdzonego, a następnie,
gdy ten się przewrócił, kopnął go lewą nogą, zaś w uzasadnieniu doprecyzo-
wano, że uczynił to podbiciem prawej stopy w lewe podudzie. Z przywołanej
przez Sąd odwoławczy opinii biegłego chirurga wynikało, że kopnięcie to
spowodowało wieloodłamowe złamanie podudzia, co oznaczało naruszenie
prawidłowego funkcjonowania organizmu powyżej dni 7, a długotrwałość le-
czenia i przedłużony okres rehabilitacji, zdaniem biegłego, spełniły kryteria
art. 156 § 1 pkt 2 k.k. Trudno jednak zgodzić się z Sądem odwoławczym, że o
tym, czy oskarżony wypełnił swym zachowaniem dyspozycję tego ostatniego
przepisu decydować ma opinia biegłego. Było to wprawdzie wyrażenie popar-
cia dla poglądu wskazanego w apelacji obrońcy, niemniej to nie biegły decy-
duje o zakwalifikowaniu wywołanego przez działanie oskarżonego skutku z
określonego przepisu prawa, a jedynie podany przez niego rodzaj obrażeń i
naruszenia przez nie czynności narządów ciała, w tym wywołanie ciężkiego
uszczerbku, ma pozwolić sądowi na prawidłowe zakwalifikowanie zachowania
sprawcy. Sąd Okręgowy analizując omawiany zarzut obrońcy nie dostrzegł
też, że biegły z zakresu chirurgii w opinii swej wyraźnie wskazał, iż pierwsze
leczenie operacyjne pokrzywdzonego, w sierpniu 2007 r., polegało na stabili-
zacji złamania za pomocą śrub i unieruchomienia kończyny w opatrunku gip-
sowym, a następnie, z powodu braku zrostu, pokrzywdzonego zakwalifikowa-
no do ponownego zabiegu i w grudniu 2007 r. usunięto mu owe śruby i wyko-
nano zespolenia za pomocą gwoździa śródszpilkowego, a ostatecznie orze-
czono o jego niezdolności do pracy do końca kwietnia 2009 r.
8
Powyższe wskazuje, że Sąd odwoławczy dość wybiórczo potraktował
omawianą opinię, a takie postąpienie narusza wymogi art. 457 § 3 k.p.k. Nie
budzi przy tym wątpliwości, że – jak już wskazano – przyjmowanie tzw. za-
miaru ogólnego przy przestępstwach przeciwko życiu i zdrowiu wymaga jed-
nak, gdy chodzi o art. 156 § 1 k.k., aby zamiar sprawcy obejmował nie jakie-
kolwiek naruszenie czynności narządów ciała lub rozstrój zdrowia, ale w
aspekcie choćby ewentualnym, ciężki uszczerbek na zdrowiu, w tym wynika-
jący np. ze sposobu jego działania. Ponadto, między zachowaniem sprawcy a
owym skutkiem musi istnieć związek przyczynowy, choć oczywiście nie jest
wymagane uświadomienie sobie przez niego dokładnego przebiegu tego
związku. Tymczasem przywołana wyżej opinia biegłego wskazywała jednak,
że to z powodu braku zrostu kości podudzia u pokrzywdzonego po pierwszym
zabiegu niezbędna była kolejna operacja i wymiana elementu łączącego te
kości. To zaś może oznaczać – nad czym niestety nie pochylił się Sąd odwo-
ławczy – możliwość pojawienia się innych jeszcze przyczyn wywołujących po-
trzebę długotrwałego leczenia i rehabilitacji u pokrzywdzonego. Za całkowicie
dowolne, a przy tym nieprecyzyjne, należy uznać przytoczone już wcześniej
twierdzenie Sądu Okręgowego, że silne kopnięcie podbiciem obutej stopy w
unieruchomioną łydkę oznacza, że sprawca co najmniej godził się na spowo-
dowanie tych obrażeń, które ostatecznie wywołał. Nieprecyzyjne, gdyż skoro
mowa jest o obrażeniach, to te w świetle opinii lekarskiej spowodowały naru-
szenie czynności narządów ciała jedynie na okres powyżej 7 dni. Jeżeli zaś
miałoby to oznaczać przyjęcie zamiaru ewentualnego w odniesieniu do cięż-
kiego uszczerbku w postaci długotrwałej choroby, o jakiej mowa w art. 156 § 1
pkt 2 k.k., to stwierdzenie to ma już charakter dowolny, skoro nie przeanali-
zowano związku przyczynowego między takim właśnie skutkiem a zachowa-
niem oskarżonego w aspekcie wskazanej wyżej opinii biegłego chirurga.
9
Nie budzi zatem wątpliwości, że zarzut obrazy przez Sąd odwoławczy
art. 457 § 3 k.p.k. odnośnie do rozpatrywania podniesionej w apelacji obrazy
art. 7 w zw. z art. 410 i 424 § 1 pkt 1 k.p.k. w odniesieniu do przypisania
oskarżonemu czynu z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. i postaci zamiaru z jakim dopuścił
się on czynu przestępnego, jest w tej sprawie zasadny. Dlatego Sąd Najwyż-
szy uchylił ten wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi
Okręgowemu w Ł. Uznano za zbędne uchylanie także wyroku Sądu pierwszej
instancji, gdyż wszystkie dowody zostały w tej sprawie przeprowadzone, a
problem sprowadza się jedynie do kontroli prawidłowości ocen wiarygodności
poszczególnych dowodów i wyciągania z nich logicznych wniosków. Stosow-
nie do art. 452 § 2 k.p.k. Sąd odwoławczy może przy tym przeprowadzić uzu-
pełniająco dowód z opinii biegłego, aby rozstrzygnąć kwestie charakteru ob-
rażeń jakie powstały na skutek działania oskarżonego, co pozwoli rozstrzy-
gnąć zagadnienie prawidłowej oceny tego dowodu, jak i prawidłowego zakwa-
lifikowania zachowania oskarżonego. Może to być zarówno uzupełniające
przesłuchanie biegłego, który występował już w tej sprawie, jak i powołanie
nowego biegłego w tej materii. Gdyby zaś strony złożyły zasadny wniosek o
przesłuchanie także psychiatrów i psychologa, to w razie uwzględnienia go
jest także możliwe wykorzystanie wskazanego wyżej przepisu.
Przy ponownym rozpoznawaniu tej sprawy Sąd odwoławczy powinien
zatem mieć na względzie przedstawione wyżej zapatrywania prawne oraz
wskazania w zakresie ewentualnego uzupełniającego postępowania dowo-
dowego. Powinien również rzetelnie podejść do analizy zarzutów apelacyj-
nych, nie tracąc z pola widzenia poszczególnych argumentów apelującego.
Mając to wszystko na względzie orzeczono jak w wyroku.