Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 21 stycznia 2011 r., III CZP 124/10
Sędzia SN Jacek Gudowski (przewodniczący)
Sędzia SN Grzegorz Misiurek
Sędzia SN Irena Gromska-Szuster (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku "P.S.E.O." S.A. w K.-J. przy
uczestnictwie "M.S.", sp. z o.o. w B.-B. o stwierdzenie zasiedzenia służebności
gruntowej, po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 21
stycznia 2011 r. zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Okręgowy w
Bielsku-Białej postanowieniem z dnia 19 listopada 2010 r.:
"Czy wniosek właściciela nieruchomości, na której posadowione są urządzenia
przesyłowe, o ustanowienie służebności przesyłu za odpowiednim
wynagrodzeniem, złożony w trybie art. 3052
§ 2 w związku z art. 3051
k.c. przerywa
bieg zasiedzenia służebności przesyłu na rzecz przedsiębiorcy, którego własność te
urządzenia stanowią?"
podjął uchwałę:
Wniosek właściciela nieruchomości o ustanowienie służebności przesyłu
za odpowiednim wynagrodzeniem (art. 3051
§ 2 k.c.) przerywa bieg terminu
zasiedzenia tej służebności.
Uzasadnienie
Zagadnienie prawne przedstawione Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia
powstało w sprawie, w której wnioskodawca "P.S.E.O." S.A. w K.-J. wniósł o
stwierdzenie, że nabył przez zasiedzenie służebność przesyłu na określonej
nieruchomości uczestnika "M.S.", sp. z o.o. w B.-B., natomiast uczestnik
postępowania, wnosząc o oddalenie wniosku, zarzucił, że doszło do przerwania
biegu terminu zasiedzenia, gdyż przed jego upływem, w dniu 30 stycznia 2009 r.,
złożył w sądzie wniosek na podstawie art. 3052
§ 2 k.c. o ustanowienie służebności
przesyłu za wynagrodzeniem.
Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej postanowieniem z dnia 15 marca 2010 r.
stwierdził, że wnioskodawca nabył z dniem 16 września 2009 r. w drodze
zasiedzenia służebność przesyłową, szczegółowo opisaną w postanowieniu,
obciążającą nieruchomość uczestnika. Uznał, że złożenie przez właściciela
nieruchomości wniosku na podstawie art. 3052
§ 2 k.c., nie stanowiło tzw. akcji
zaczepnej, zmierzającej bezpośrednio do pozbawienia posiadacza posiadania
służebności, a zatem nie przerwało biegu zasiedzenia przez wnioskodawcę
służebności przesyłu.
Przy rozpoznawaniu apelacji uczestnika Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej
powziął poważną wątpliwość, przedstawioną w przytoczonym zagadnieniu
prawnym. Wskazał, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego przeważa stanowisko, iż
jedynie akcja właściciela nieruchomości zmierzająca bezpośrednio do pozbawienia
posiadacza posiadania nieruchomości przerywa bieg terminu zasiedzenia, co
przemawia przeciwko uznaniu, że wniosek właściciela złożony na podstawie art.
3052
§ 2 k.c. przerywa bieg zasiedzenia służebności przesyłu, nie zmierza on
bowiem do odzyskania przez właściciela posiadania nieruchomości ani do
odzyskania pełni praw do niej. Jednakże szczególny charakter posiadania
służebności przesyłu oraz zajęte w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia
2010 r. V CSK 239/09 (nie publ.) stanowisko, że pozew właściciela nieruchomości
przeciwko posiadaczowi służebności przesyłu o zapłatę wynagrodzenia za
bezumowne korzystanie z nieruchomości przerywa bieg terminu zasiedzenia tej
służebności, może prowadzić do wniosku, iż przerwę taką powoduje tym bardziej
wniosek właściciela złożony na podstawie art. 3052
§ 2 k.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 3054
k.c., do służebności przesyłu stosuje się odpowiednio
przepisy o służebnościach gruntowych, w tym art. 292 k.c. przewidujący możliwość
nabycia służebności gruntowej przez zasiedzenie. Stosownie do art. 292 zdanie
drugie w związku z art. 3054
k.c., do zasiedzenia służebności przesyłu stosuje się
odpowiednio przepisy o zasiedzeniu nieruchomości, a zgodnie z art. 175 k.c. do
biegu terminu zasiedzenia stosuje się odpowiednio przepisy o biegu terminu
przedawnienia, w tym art. 123 § 1 pkt 1 k.c., stanowiący, że bieg terminu
przedawnienia (zasiedzenia) przerywa się przez każdą czynność przed sądem lub
innym organem powołanym do rozpoznania spraw lub egzekwowania roszczeń
danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w
celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia.
Przy wykładni tego przepisu na potrzeby zasiedzenia służebności przesyłu trzeba
zatem uwzględnić, że ma on zastosowanie do przerwania biegu terminu
zasiedzenia tej służebności przez potrójne odesłanie, nakazujące jedynie
„odpowiednie” stosowanie do zasiedzenia takiej służebności zarówno przepisów o
służebnościach gruntowych, jak i przepisów o zasiedzeniu nieruchomości oraz
przepisów o biegu terminu przedawnienia. Konieczne jest więc uwzględnienie
specyfiki służebności przesyłowej, podobieństw i różnic dzielących wskazane
instytucje.
Specyfikę służebności przesyłu stanowi m.in. ich cel, którym jest nie tylko
zwiększenie użyteczności przedsiębiorstwa właściciela urządzeń przesyłowych,
lecz przede wszystkim przyniesienie korzyści społecznych przez zapewnienie
właściwego działania urządzeń przesyłowych niezbędnych do zaopatrzenia wielu
odbiorców w określone media. Uniemożliwia to praktycznie właścicielowi
nieruchomości wystąpienie przeciwko posiadaczowi służebności z niektórymi
żądaniami, skutecznymi przeciwko posiadaczowi samej nieruchomości.
Posiadanie służebności wyróżnia również to, że nie jest posiadaniem
samoistnym – koniecznym do zasiedzenia nieruchomości – lecz stanowi szczególny
rodzaj posiadania, polegający na korzystaniu z cudzej nieruchomości w zakresie
służebności danego rodzaju, a więc na korzystaniu będącym przejawem władztwa
nad nieruchomością w zakresie, w jakim uprawnia do niego służebność gruntowa.
Zgodnie z art. 336 k.c., odpowiada to w istocie posiadaniu zależnemu (por. m.in.
wyroki Sądu Najwyższego z dnia 31 maja 2006 r., IV CSK 149/05, nie publ., z dnia
17 grudnia 2008 r., I CSK 171/08, OSNC 2010, nr 11, poz. 15 i z dnia 11 lutego
2010 r., I CSK 181/09, nie publ.).
Ze względu na różnice między posiadaniem służebności a posiadaniem
nieruchomości, orzecznictwo Sądu Najwyższego odnoszące się do przerwy biegu
terminu zasiedzenia własności nieruchomości nie w pełni może być wykorzystane
przy szukaniu odpowiedzi na przedstawione zagadnienie prawne. Dotyczy to także
postanowienia z dnia 23 listopada 2004 r., I CK 276/04 ("Izba Cywilna" 2005, nr 10,
s. 45), w którym Sąd Najwyższy stwierdził, że sądowe dochodzenie roszczenia
przewidzianego w art. 231 § 2 k.c. nie przerywa biegu terminu zasiedzenia
nieruchomości. Choć żądanie, o którym mowa w art. 3052
§ 2 k.c., jest wzorowane
na roszczeniu przewidzianym w art. 231 § 2 k.c., to jednak ze względu na jego inny
charakter, cel i skutek, nie można na gruncie art. 123 § 1 pkt 1 k.c. utożsamiać
skutków obu tych czynności właścicielskich.
Przy odpowiednim stosowaniu do zasiedzenia przepisów o przerwie biegu
terminu przedawnienia najwięcej wątpliwości i kontrowersji budzi wykładnia użytego
w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. pojęcia czynności „przedsięwziętej bezpośrednio w celu
dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia”. Przy
jego wykładni nie można pominąć celu instytucji zasiedzenia oraz przerwania jego
biegu. Celem zasiedzenia jest uporządkowanie długotrwałych stosunków
prawnorzeczowych i zmobilizowanie właściciela do zajęcia się przedmiotem swojej
własności, funkcją zaś przerwy biegu terminu zasiedzenia jest uniemożliwienie
posiadaczowi zasiedzenia nieruchomości lub innego prawa. Jednym ze sposobów
przerwania biegu zasiedzenia jest wytoczenie odpowiedniego powództwa lub
złożenie wniosku, o których mowa w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. Biorąc pod uwagę cel
przerwy biegu terminu zasiedzenia, musi to być powództwo lub wniosek, których
uwzględnienie uniemożliwi posiadaczowi nabycie przez zasiedzenie własności
nieruchomości lub innego prawa.
W doktrynie i orzecznictwie zasadniczo przyjmuje się, że jedynie powództwo
lub wniosek zmierzający bezpośrednio do ochrony własności przez pozbawienia
posiadacza posiadania nieruchomości jest czynnością, o której mowa w art. 123 § 1
pkt 1 k.c. (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 1960 r., 2 CR 182/60,
OSN 1961, nr 3, poz. 83, z dnia 18 czerwca 1968 r., III CZP 46/68, OSNCP 1969,
nr 4, poz. 62, z dnia 22 stycznia 2002 r., V CKN 587/00, "Izba Cywilna" 2002, nr 5,
s. 44, oraz z dnia 23 listopada 2004 r., I CK 276/04). Jednakże w uchwale z dnia 28
czerwca 2006 r., III CZP 42/06 (OSNC 2007, nr 4, poz. 54) Sąd Najwyższy
stwierdził, że do przerwania biegu zasiedzenia może doprowadzić nie tylko
powództwo windykacyjne, lecz także m.in. akcja właściciela zmierzająca do zmiany
charakteru posiadania, np. z posiadania w dzierżenie, a możliwość przerwania
przez określoną czynność biegu zasiedzenia należy oceniać w aspekcie
potencjalnym, szukając odpowiedzi, czy dana czynność może doprowadzić do
skutku wskazanego w art. 123 § 1 pkt 1 k.c.
W uchwale z dnia 28 lipca 1992 r. III CZP 87/92 (OSNC 1993, nr 3, poz. 31)
Sąd Najwyższy wskazał natomiast, że wymaganie, aby powództwo lub wniosek
zmierzały do pozbawienia posiadacza posiadania nieruchomości, nie jest zawarte w
art. 123 § 1 pkt 1 k.c. i nie daje się go wyprowadzić z przepisów o zasiedzeniu.
Utrata posiadania zawsze unicestwia samoistnie bieg zasiedzenia bez względu na
to, jakie czynniki ją spowodowały. Przyjęcie dla czynności właściciela
przewidzianych w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. dodatkowego wymagania, by zmierzały one
do pozbawienia posiadacza posiadania nieruchomości, nie bierze także pod uwagę
interesów właścicieli, którym często nie zależy na zmianie stanu posiadania, ale
chcą orzeczeniem sądowym wymusić na posiadaczu uznanie ich praw do
nieruchomości i uregulować zgodnie ze swoją wolą stosunki z posiadaczem w
drodze odpowiedniej umowy. Nie ma obecnie podstaw aksjologicznych, by w
sytuacji, w której zderzają się interesy właściciela i posiadacza nieruchomości,
wykładać przepisy o zasiedzeniu w sposób faworyzujący posiadacza przez
konstruowanie dodatkowego, nieprzewidzianego w przepisach wymagania, by
czynność właściciela przerywająca bieg terminu zasiedzenia zmierzała
bezpośrednio do pozbawienia posiadacza posiadania rzeczy lub prawa. W
konsekwencji Sąd Najwyższy przyjął, że także wytoczenie przez właściciela
powództwa o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym
przeciwko posiadaczowi wpisanemu bezpodstawnie do księgi wieczystej jako
właściciel przerywa bieg zasiedzenia.
Należy podzielić wyrażone w przytoczonych uchwałach stanowisko, że
czynność, o której mowa w art. 123 § 1 pkt 1 k.c., nie musi zmierzać bezpośrednio
do pozbawienia posiadacza posiadania nieruchomości, może także zmierzać do
ustalenia prawa własności, do nowego ukształtowania stosunków
prawnorzeczowych między właścicielem a posiadaczem, w tym do zmiany
charakteru posiadania (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca
1998 r., I CKN 143/98, OSP 2000, nr 2, poz. 22, oraz wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 7 maja 2009 r., IV CSK 459/08, nie publ.).
Tak też należy rozumieć pojęcie czynności właściciela przerywającej bieg
terminu zasiedzenia przy odpowiednim stosowaniu art. 123 § 1 pkt 1 k.c. do
zasiedzenia służebności przesyłu, nie ulega bowiem wątpliwości, że w razie
posiadania przez przedsiębiorcę cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym
służebności przesyłu, czynności właściciela zmierzające bezpośrednio do
pozbawienia posiadacza takiego zakresu posiadania nieruchomości będą z reguły
nieskuteczne i ich podejmowanie nie jest praktycznie celowe. Jak stwierdził Sąd
Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 22 stycznia 2010 r., V CSK 239/09 (nie
publ.), gdy przedsiębiorstwo przesyłowe korzysta z posadowionych na cudzej
nieruchomości urządzeń przesyłowych zasilających w różne media wielu
użytkowników, wytoczenie przez właściciela powództwa windykacyjnego lub
negatoryjnego będzie z reguły oczywiście nieuzasadnione i sprzeczne z interesem
społecznym. Trudno zatem wymagać od właściciela nieruchomości zachowań
nieracjonalnych, sprzecznych z jego interesem oraz interesem społecznym i
przyjmować, że również w takiej sytuacji przerwę biegu terminu zasiedzenia
służebności przesyłu może wywołać jedynie wytoczenie przez właściciela
powództwa zmierzającego bezpośrednio do pozbawienia posiadacza posiadania w
zakresie służebności i odzyskania przez właściciela pełnego władztwa na
nieruchomością.
Przyznanie właścicielowi prawa żądania ustanowienia służebności przesyłu za
odpowiednim wynagrodzeniem (art. 3052
§ 2 k.c.) wskazuje, że celem ustawodawcy
było przede wszystkim uregulowanie takich sytuacji w sposób umowny lub
zastąpienie umowy orzeczeniem sądowym, co odpowiada interesom posiadacza i
właściciela, jak również interesowi społecznemu, i jest najwłaściwszym sposobem
uregulowania stosunków prawnorzeczowych wynikających z posiadania przez
przedsiębiorstwo przesyłowe służebności przesyłu.
Właściciel występujący do sądu przeciwko posiadaczowi służebności przesyłu
na podstawie art. 3052
§ 2 k.c. z żądaniem ustanowienia służebności przesyłu za
wynagrodzeniem przejawia niewątpliwie aktywność skierowaną na podkreślenie, że
jest właścicielem nieruchomości i korzysta ze swego prawa własności, chcąc
uregulować zgodnie ze swoją wolą sposób korzystania przez posiadacza z
nieruchomości. W takiej sytuacji nie można już mówić o właścicielu, który nie
interesuje się przedmiotem swojej własności; przeciwnie, chce on zamanifestować,
że jest właścicielem i odzyskać pełnię praw właścicielskich, w tym prawa do
decydowania o sposobie uregulowania stosunków prawnorzeczowych na swojej
nieruchomości.
Takie jego działanie niewątpliwie zmierza też do zmiany rodzaju posiadania
posiadacza służebności; z posiadania nieruchomości w zakresie służebności
przesyłu, które posiadacz wykonywał dla siebie, niezależnie od woli właściciela
nieruchomości, na posiadanie służebności zgodne z wolą właściciela. Chociaż więc,
jak wskazano na wstępie, posiadanie w zakresie służebności gruntowej jest
formalnie zawsze posiadaniem zależnym, jako odnoszące się do innego prawa niż
prawo własności, to jednak może ono być wykonywane samodzielnie, niezależne
od woli właściciela nieruchomości i jako takie prowadzić do zasiedzenia służebności
albo być posiadaniem wykonywanym zgodnie z wolą właściciela. Zgłoszenie przez
właściciela żądania na podstawie art. 3052
§ 2 k.c. prowadzi do zmiany
świadomości posiadacza, który nie może już twierdzić, że jego posiadanie
służebności jest samodzielne i właściciel go nie kwestionuje, zmienia się zatem
rodzaj posiadania posiadacza służebności.
Przede wszystkim jednak uwzględnienie przez sąd zgłoszonego na podstawie
art. 3052
§ 2 k.c. żądania ustanowienia służebności przesyłu za wynagrodzeniem
wyłącza możliwość nabycia w przyszłości przez posiadacza służebności przesyłu w
drodze zasiedzenia. Jest to więc czynność właściciela, która może pozbawić
posiadacza możliwości zasiedzenia służebności. Jako taka jest niewątpliwie
czynnością przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia swoich praw przez
właściciela nieruchomości, który dąży do uregulowania służebności przesyłu na
własnych warunkach.
Z tych względów Sąd Najwyższy udzielił odpowiedzi, jak w uchwale.