Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 173/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 stycznia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Beata Gudowska (przewodniczący)
SSN Zbigniew Hajn
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa H. W.
przeciwko Polskiemu Górnictwu Naftowemu i Gazownictwu S.A.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 27 stycznia 2011 r.,
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych
z dnia 25 lutego 2010 r.,
oddala skargę kasacyjną.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 15 października 2009 r. Sąd Rejonowy oddalił powództwo
H. W. przeciwko Polskiemu Górnictwu Naftowemu i Gazownictwu S.A. z siedzibą w
2
W. o zapłatę kwoty 38.250 zł. Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące
ustalenia.
Powód był zatrudniony u strony pozwanej od 11 kwietnia 1989 r. do 5
kwietnia 1993 r. W dniu 10 lipca 1992 r. uległ wypadkowi przy pracy, w następstwie
którego orzeczono wobec niego rentę inwalidzką i rozwiązano stosunek pracy w
trybie art. 53 § 1 pkt 1 lit. b) k.p. Prawomocnym wyrokiem Sądu Wojewódzkiego -
Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 19 maja 1995 r., ustalono, że
pozwany ponosić będzie odpowiedzialność za przyszłe ujemne następstwa
wypadku przy pracy. Przedsiębiorstwo pracodawcy powoda zostało
skomercjalizowane i sprywatyzowane, przy czym część jego akcji (750.000.000
sztuk o wartości nominalnej 1 zł każda) została objęta przez uprawnionych
pracowników w łącznej liczbie 61.516 osób. Powód nie znalazł się na liście
pracowników uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji, pomimo tego że
wzywał stronę pozwaną do wykonania jego uprawnień z tytułu komercjalizacji i
prywatyzacji przedsiębiorstwa.
Sąd pierwszej instancji uznał, że spór między stronami dotyczy zakresu
odpowiedzialności pozwanej Spółki za wypadek przy pracy z dnia 10 lipca 1992 r.,
a więc kwestii czy odpowiada ona za nieobjęcie przez powoda akcji w związku z
wypadkiem, za który strona pozwana ponosi odpowiedzialność. W ocenie tego
Sądu, przesłanki nieodpłatnego nabycia akcji przez pracowników zostały
sformułowane w art. 2 pkt 5 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i
prywatyzacji. Powód nie spełnia żadnej z przesłanek zawartych w powołanym
przepisie, przy czym powództwo opiera na stwierdzeniu, że gdyby nie wypadek,
któremu uległ, w chwili komercjalizacji i prywatyzacji pozwanej Spółki spełniałby
przesłankę z art. 2 pkt 5 lit. a) tej ustawy, gdyż wciąż pozostawałby jego
pracownikiem. Szkodą powoda jest więc utracony zysk, jaki mógłby osiągnąć
nabywając nieodpłatnie akcje, gdyby nie uległ wypadkowi przy pracy. Naprawienie
szkody powinno obejmować nie tylko szkodę rzeczywistą w postaci zmniejszenia
aktywów lub zwiększenia pasywów (damnum emergens), lecz również utracone
przez poszkodowanego korzyści (lucrum cessans), które mógłby osiągnąć, gdyby
nie wyrządzono mu szkody. Zgodnie z art. 361 § 1 k.c. dłużnik ponosi
odpowiedzialność jedynie za normalne następstwa działania lub zaniechania, z
3
którego szkoda powstała. Nie wystarczy więc stwierdzenie, że między szkodą a
zdarzeniem istnieje jakikolwiek związek, lecz konieczne jest, aby związek ten był
adekwatny. Ustalenie szkody w postaci utraconych korzyści ma charakter
hipotetyczny, zatem szkoda ta musi być przez poszkodowanego wykazana z tak
dużym prawdopodobieństwem, że uzasadnia ono w świetle doświadczenia
życiowego przyjęcie, że utrata korzyści rzeczywiście by nastąpiła. Należy tu
uwzględnić tylko takie następstwa w majątku poszkodowanego, które - oceniając
rzecz rozsądnie, według doświadczenia życiowego - w okolicznościach danej
sprawy dałyby się przewidzieć. Tymczasem w sprawie nie sposób przyjąć w żaden
rozsądny sposób, że powód uzyskałby na pewno prawo do nieodpłatnego nabycia
akcji prywatyzowanego zakładu pracy w roku 1997.
Niezależnie od powyższego Sąd pierwszej instancji wskazał, że nawet gdyby
powód spełniał jedną z przesłanek wymienionych w art. 2 ust. 5 lit. a) ustawy o
komercjalizacji, to nie dysponuje on dowodem spełnienia przesłanki wymienionej w
art. 38 ust. 1 tej ustawy, stawiającej wymaganie złożenia oświadczenia woli nabycia
akcji w terminie sześciu miesięcy od wpisu spółki do rejestru, który to termin w
przypadku strony pozwanej rozpoczął bieg w dniu 8 października 1997 roku.
Wyrokiem z dnia 25 lutego 2010 r. Sąd Okręgowy oddalił apelację powoda
od powyższego wyroku, podzielając ustalenia i ocenę prawną Sądu pierwszej
instancji.
Zdaniem Sądu Okręgowego, nie istnieje adekwatny związek przyczynowy w
rozumieniu art. 361 § 1 k.c. pomiędzy wypadkiem przy pracy, jakiemu uległ powód
a nienabyciem przez niego akcji pracowniczych. W przypadku szkody majątkowej w
postaci utraconych korzyści niezbędne jest wykazanie, iż poszkodowany na pewno
uzyskałby korzyść, gdyby nie wystąpiło zdarzenie, w związku z którym ten skutek
był niemożliwy. Nie sposób przyjąć, że szkoda majątkowa w postaci lucrum
cessans, polegająca na nienabyciu akcji, jest normalnym następstwem wypadku
przy pracy, jakiemu uległ powód. Przede wszystkim nabycie akcji pracowniczych
uzależnione było od spełnienia przez powoda przesłanek uregulowanych w art. 2
pkt 5 oraz w art. 38 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. Dalsze zatrudnienie powoda
w pozwanej Spółce, co niewątpliwie było zależne między innymi od niezaistnienia
wypadku przy pracy, nie stanowiło jedynej przesłanki nieodpłatnego nabycia akcji,
4
ale takim warunkiem było również złożenie przez powoda pisemnego oświadczenia
o zamiarze nabycia akcji, czego nie uczynił.
W ocenie Sądu Okręgowego, nawet gdyby powód nie uległ wypadkowi przy
pracy, to brak jest jakichkolwiek dowodów na to, że do dnia prywatyzacji, która
nastąpiła po kilku latach od daty wypadku, byłby on nadal zatrudniony u pozwanego
pracodawcy, co było zasadniczym warunkiem otrzymania prawa do nieodpłatnego
nabycia akcji. Nie można bowiem wykluczyć, że z inicjatywy którejkolwiek ze stron
stosunku pracy ustałby on jeszcze przed uzyskaniem przez powoda możliwości
starania się o uzyskanie prawa do nieodpłatnego nabycia akcji.
Sąd Okręgowy wskazał, że przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą Polskie
Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zostało przekształcone w spółkę na podstawie
ustawy z dnia 13 lipca 1990 r. o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (Dz.U.
1990 r. Nr 51, poz. 298 ze zm.) i w dniu 30 września 1996 r. wykreślone z rejestru
przedsiębiorstw państwowych. Artykuł 24 tej ustawy przyznawał pracownikom
przedsiębiorstwa państwowego przekształconego w spółkę prawo do zakupu na
zasadach preferencyjnych do 20% ogólnej liczby akcji tej spółki należącej do
Skarbu Państwa. Za uprawnionych, według wskazanej ustawy, uważało się
pracowników, którzy byli zatrudnieni w przedsiębiorstwie państwowym
przekształconym w spółkę w dniu jego wykreślenia z rejestru przedsiębiorstw
państwowych. Do dnia wejścia w życie ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o
komercjalizacji i prywatyzacji, tj. do dnia 8 kwietnia 1997 r., Skarb Państwa nie zbył
akcji tej spółki na zasadach ogólnych, zatem nie było możliwe zbycie akcji
uprawnionym pracownikom na zasadach preferencyjnych. Z tego względu prawo
zakupu przez uprawnionych pracowników do 20% akcji na zasadach
preferencyjnych przekształciło się - na podstawie art. 63 ust. 2 ustawy o
komercjalizacji i prywatyzacji - w prawo do nieodpłatnego nabycia do 15% akcji
spółki. Przepis art. 38 ust. 1 w związku z art. 63 ust. 2 i 5 tej ustawy stanowi, iż
uprawnieni, o których mowa w art. 2 pkt. 5, mogą skorzystać z prawa do
nieodpłatnego nabycia akcji, o ile w ciągu sześciu miesięcy od dnia wejścia w życie
tej ustawy złożą pisemne oświadczenie o zamiarze nabycia akcji (w przypadku
strony pozwanej był to dzień 8 października 1997 r.), a niezłożenie tego
5
oświadczenia w powyższym terminie powoduje utratę prawa do nieodpłatnego
nabycia akcji.
Sąd drugiej instancji wskazał, że zgodnie z ogólną regułą rozkładu dowodu
zawartą w art. 6 k.c., to powód powinien był wykazać spełnienie wszystkich
ustawowych przesłanek, od których zależała zasadność jego roszczenia, czego nie
uczynił. Nie udowodnił bowiem, że pomiędzy wypadkiem przy pracy, jakiemu uległ,
a nieuzyskaniem prawa do nieodpłatnego nabycia akcji istnieje adekwatny związek
przyczynowy i że gdyby do wskazanego wypadku nie doszło, to z całą pewnością
takie prawo by uzyskał i zrealizował (samo zapewnienie powoda w tym zakresie
jest niewystarczające), przy czym nie bez znaczenia jest kwestia niewykazania
przez powoda okoliczności złożenia oświadczenia o zamiarze nabycia akcji. Sąd
Okręgowy wskazał nadto, że od szkody w postaci lucrum cessans należy odróżnić
tzw. szkodę ewentualną, w przypadku której chodzi o utratę pewnej szansy
uzyskania określonej korzyści majątkowej, a nie o utratę samej korzyści. O ile w
przypadku lucrum cessans hipoteza utraty korzyści graniczy z pewnością, to w
wypadku szkody ewentualnej prawdopodobieństwo utraty korzyści jest
zdecydowanie mniejsze. Z tego względu szkoda ewentualna nie podlega
naprawieniu, a taki właśnie charakter miała możliwość nieodpłatnego nabycia przez
powoda akcji pozwanej Spółki, której to szansy nie uzyskał na skutek wypadku przy
pracy.
W skardze kasacyjnej od powyższego wyroku powód zarzucił: I. naruszenie
prawa materialnego, a mianowicie: 1) art. 361 k.c., przez błędną wykładnię
polegającą na dowolnym uznaniu, że pomiędzy wypadkiem jakiemu uległ w dniu 10
lipca 1992 r. a nieprzekazaniem mu prawa do akcji komercjalizowanego
przedsiębiorstwa nie zachodzi adekwatny związek przyczynowy; 2) art. 6 k.c.,
poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na błędnym uznaniu, że powód nie
wykazał, iż w chwili przydziału akcji pracowałby nadal u pozwanego, oraz że nie
udowodnił, iż oświadczenie o zamiarze nabycia akcji złożył w wymaganym terminie,
mimo że okoliczności te zostały wykazane dokumentami w jego aktach osobowych
oraz zeznaniami złożonymi w charakterze strony; II. naruszenie przepisów
postępowania w zakresie, który miał istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 328 § 2
k.p.c., przez sporządzenie uzasadnienia wyroku nieodpowiadającego wymaganiom,
6
jakie stawia sądom wymieniony przepis, w szczególności poprzez brak podania
jednoznacznej podstawy prawnej, w oparciu o którą powództwo i apelacja zostały
oddalone.
Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego
wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego
rozpoznania.
W uzasadnieniu skargi podniesiono, że Sąd Okręgowy wskazał trzy
podstawy rozstrzygnięcia, a mianowicie: 1) brak adekwatnego związku
przyczynowego pomiędzy wypadkiem przy pracy z dnia 10 lipca 1992 r. a
nieprzyznaniem powodowi akcji; 2) niespełnienie przez powoda wymagania
przewidzianego w art. 38 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i
prywatyzacji; 3) uznanie, że szkoda, jakiej doznał powód, nie stanowi lucrum
cessans, lecz szkodę ewentualną. Tymczasem podstawy te wzajemnie się
wykluczają, co powoduje, że zaskarżony wyrok nie poddaje się kontroli kasacyjnej.
Nie jest bowiem jasne, w oparciu o jaki konkretny przepis prawa materialnego
apelacja powoda została oddalona.
Skarżący nadto wskazał, że co najmniej uprawdopodobnił okoliczność
dalszej pracy, a ciężar obalenia tego domniemania faktycznego spoczywał na
stronie pozwanej. Tymczasem Sąd drugiej instancji niewłaściwie zastosował art. 6
k.c., obciążając powoda konsekwencjami braku inicjatywy dowodowej pozwanej
Spółki. W ocenie skarżącego, nie istnieje żaden dowód na przyjęcie tezy, że powód
- gdyby nie uległ wypadkowi przy pracy - nie pozostawałby w zatrudnieniu do chwili
uzyskania praw do nieodpłatnego nabycia akcji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Skarga kasacyjna okazała się nieusprawiedliwiona.
Bezzasadny jest zarzut obrazy art. 328 § 2 k.p.c., który odnosi się wprost do
uzasadnień orzeczeń wydanych przez sąd pierwszej instancji, a w postępowaniu
apelacyjnym znajduje zastosowanie odpowiednie. Z tego względu prawidłowo
sformułowany zarzut naruszenia tego przepisu przez sąd odwoławczy wymaga jego
powiązania z art. 391 § 1 k.p.c., czego skarżący nie czyni. Ponadto w judykaturze
Sądu Najwyższego przyjmuje się zgodnie, że zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c.
może stanowić usprawiedliwioną podstawę skargi kasacyjnej tylko wówczas, gdy
7
uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie obejmuje wszystkich koniecznych
elementów konstrukcyjnych bądź zawiera oczywiste braki, które uniemożliwiają
kontrolę kasacyjną (por. między innymi wyrok z dnia 24 sierpnia 2009 r., I PK
32/09, LEX nr 548916 i orzeczenia tam powołane). W myśl rozważanego przepisu
uzasadnienie wyroku powinno zawierać między innymi wyjaśnienie podstawy
prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Skarżący nie twierdzi, że
uzasadnienie Sądu drugiej instancji elementów tych nie zawiera, ale zarzuca, iż
zaskarżony wyrok nie poddaje się kontroli kasacyjnej, skoro nie jest jasne, jaki
konkretnie przepis prawa stanowił podstawę oddalenia roszczenia powoda.
Tymczasem wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów
prawa polega na wskazaniu przepisów regulujących sporny stosunek prawny oraz
wyjaśnieniu, dlaczego w konkretnej sytuacji prawnej przepisy te mają zastosowanie
i w jaki sposób wpływają na rozstrzygnięcie sprawy przez rozpatrujący ją sąd. Dla
skarżącego nie budzi wątpliwości, co wynika z uzasadnienia podstaw kasacyjnych,
że Sąd odwoławczy oparł swoje rozstrzygnięcie zarówno na podstawie art. 361 k.c.,
uznając z jednej strony, że brak jest adekwatnego związku przyczynowego
pomiędzy wypadkiem przy pracy z dnia 10 lipca 1992 r. a nieprzyznaniem
powodowi akcji pracowniczych, a z drugiej strony - że poniesiona przez powoda
szkoda miała charakter niepodlegającej naprawieniu szkody ewentualnej, oraz na
podstawie art. 38 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji
(jednolity tekst: Dz.U. z 2002 r. Nr 171, poz. 1397 ze zm.) przyjmując niespełnienie
przez powoda wymagania złożenia oświadczenia o zamiarze nabycia akcji. Tak
skonstruowana podstawa prawna rozstrzygnięcia nie powoduje niemożności
przeprowadzenia jego kontroli kasacyjnej, gdyż rozważeniu podlegają w takim
przypadku wszystkie przepisy prawa materialnego, na jakich oparł swoje
rozstrzygniecie Sąd drugiej instancji, w ramach sformułowanych przez skarżącego
zarzutów.
W ramach kasacyjnej podstawy naruszenia prawa materialnego skarżący
zarzuca obrazę art. 361 k.c., którą upatruje w błędnym uznaniu przez Sąd drugiej
instancji, że pomiędzy wypadkiem przy pracy z dnia 10 lipca 1992 r. a
nieprzekazaniem powodowi prawa do akcji pracowniczych nie zachodzi adekwatny
związek przyczynowy, oraz art. 6 k.c., poprzez błędne uznanie, iż powód nie
8
wykazał (nie udowodnił), że w chwili przydziału akcji nadal pracowałby u strony
pozwanej, oraz że oświadczenie o zamiarze nabycia akcji złożył w wymaganym
terminie.
Zgodnie z art. 361 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi
odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z
którego szkoda wynikła (§ 1); w powyższych granicach, w braku odmiennego
przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty,
które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu
szkody nie wyrządzono (§ 2). Sąd Okręgowy uznał, że - w przypadku uznania
poniesionej przez powoda szkody za utratę korzyści - nie wykazał on adekwatnego
związku przyczynowego między nienabyciem akcji pracowniczych a wypadkiem
przy pracy, gdyż po pierwsze - nie udowodnił, że gdyby przedmiotowy wypadek nie
nastąpił pozostawałby w stosunku pracy ze stroną pozwaną w dacie prywatyzacji, a
po drugie - nie złożył oświadczenia o zamiarze nieodpłatnego nabycia akcji.
Z art. 361 § 1 k.c. wynika, że związek przyczynowy jest konieczną
przesłanką powstania odpowiedzialności odszkodowawczej. Brak przyczynowości
powoduje, że nawet zakwalifikowanie określonego zachowania, jako bezprawnego i
zawinionego oraz ustalenie faktu poniesienia szkody nie może prowadzić do
uznania odpowiedzialności za szkodę. Zgodnie z ogólną regułą rozkładu ciężaru
dowodu wyrażoną w art. 6 k.c. wykazanie przesłanek odpowiedzialności
odszkodowawczej, w tym udowodnienie istnienia szkody polegającej na utracie
korzyści i jej związku przyczynowego ze zdarzeniem sprawczym należy do
poszkodowanego. Skarżący w ramach kasacyjnej podstawy naruszenia prawa
materialnego kwestionuje ocenę Sądu drugiej instancji, że obowiązkowi temu nie
sprostał. Tymczasem okoliczność czy strona wywiązała się ze swojego obowiązku
udowodnienia faktów, z których wywodzi skutki prawne nie należy do materii objętej
dyspozycją art. 6 k.c., ale podlega ocenie na gruncie przepisów prawa
procesowego, w tym odnoszącego się do inicjatywy dowodowej stron art. 232 k.p.c.
Ciężar dowodu obciąża osobę, która z określonego faktu wywodzi skutki prawne
niezależnie od tego czy może ona przedstawić określone dowody. Nie jest bowiem
wykluczona sytuacja, że na jednej stronie będzie spoczywał ciężar dowodu, a
druga strona będzie zobowiązana dowód ten dostarczyć, co wprost wynika z art.
9
233 § 2 k.p.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 kwietnia 2007 r., II CSK
23/07, LEX nr 315397 oraz z dnia 11 marca 2009 r., I CSK 363/08, LEX nr 560510).
Rzeczą skarżącego było więc zaoferowanie dowodów dla wykazania istnienia
adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy szkodą w postaci utraconych
korzyści a wypadkiem przy pracy, np. wskazujących na sytuację kadrową strony
pozwanej - w szczególności w grupie zawodowej, w której powód był zatrudniony -
w okresie pomiędzy ustaniem łączącego strony stosunku pracy a datą powstania
szkody, oraz wykazujących fakt złożenia oświadczenia o zamiarze nieodpłatnego
nabycia akcji, np. w postaci książki korespondencji za okres, w którym obowiązywał
termin składania takich oświadczeń (ten ostatni został przez powoda zgłoszony, a
następnie cofnięty). Skarżący dowodów takich nie przeprowadził, pozostając w
błędnym przekonaniu, że jego twierdzenia co do zamiaru dalszej pracy u strony
pozwanej oraz brak w aktach osobowych kar porządkowych stanowią
wystarczające „uprawdopodobnienie faktu”, iż gdyby nie zdarzenie z dnia 10 lipca
1992 r. nadal pozostawałby w stosunku pracy z pozwaną Spółką. Skarżący, w
oparciu o tak udowodnione - w swoim mniemaniu - fakty konstruuje własne
domniemanie faktyczne, zdając się zapominać, że po pierwsze - taka swoboda
wnioskowania, aczkolwiek może prowadzić do swoistego odwrócenia ciężaru
dowodu, jest wyłącznym uprawnieniem sądu, a nie strony, a po drugie - dla
ustalenia faktu domniemanego konieczne jest dowiedzenie wszystkich faktów
(okoliczności) składających się na podstawę faktyczną domniemania. W tym
zakresie Sąd drugiej instancji trafnie ocenił, że - z uwagi na upływ kilku lat
pomiędzy zdarzeniem sprawczym a szkodą - samo twierdzenie powoda o zamiarze
dalszego pozostawania w stosunku pracy z pozwaną Spółką nie pozwala na
wyciągnięcie wniosku co do faktu jego zatrudnienia u strony pozwanej do daty
prywatyzacji.
W ocenie Sądu Okręgowego, powód powinien wykazać spełnienie
wszystkich ustawowych przesłanek, od których zależy zasadność jego roszczenia,
w tym również wynikającego z art. 38 ust. 1 w związku z art. 63 ust. 2 i 5 ustawy o
komercjalizacji i prywatyzacji wymagania złożenia w zakreślonym przez ustawę
terminie oświadczenia o zamiarze nieodpłatnego nabycia akcji. Niezłożenie
oświadczenia w tym terminie powoduje bowiem utratę prawa do ich nieodpłatnego
10
nabycia. Prawidłowość zastosowania przez Sąd odwoławczy wskazanych wyżej
przepisów uchyla się spod kontroli kasacyjnej z tej przyczyny, że skarżący nie
formułuje zarzutu ich naruszenia i nie kwestionuje powinności złożenia
przedmiotowego oświadczenia, a jedynie - w ramach zarzutu obrazy art. 6 k.c. -
zarzuca Sądowi drugiej instancji błędną ocenę, iż okoliczność ta nie została przez
niego wykazana (udowodniona). Tak sformułowany zarzut nie może odnieść
zamierzonego skutku z przyczyn podanych powyżej. Oznacza to również, że
oparcie przez Sąd drugiej instancji rozstrzygnięcia na podstawie art. 38 ust. 1
ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji nie zostało przez skarżącego
zakwestionowane stosownym zarzutem obrazy prawa materialnego.
Formułując zarzut naruszenia art. 361 k.c. skarżący nie obejmuje nim
zagadnienia zakresu szkody podlegającej naprawieniu, do którego odnosi się
wprost § 2 tego przepisu, a przede wszystkim przyjęcia przez Sąd drugiej instancji
konstrukcji szkody ewentualnej. Szkoda ewentualna oznacza utratę szansy
uzyskania pewnej korzyści majątkowej i tym różni się od utraconych korzyści, że o
ile w przypadku tych ostatnich hipoteza utraty korzyści graniczy z pewnością, to w
przypadku szkody ewentualnej prawdopodobieństwo utraty korzyści jest znacznie
mniejsze (np. szansa wygrania na loterii) i z tego względu szkoda ta nie podlega
naprawieniu. Sąd drugiej instancji, odwołując się do pojęcia szkody ewentualnej,
uznał w istocie, że nawet gdyby powód w dacie zbywania akcji pracowniczych był
pracownikiem strony pozwanej, posiadałby jedynie szansę nieodpłatnego nabycia
akcji. W rezultacie wskutek wypadku przy pracy nie utracił korzyści majątkowej, ale
tylko szansę jej uzyskania. Trafność takiej oceny uchyla się jednak spod rozważań
Sądu Najwyższego wobec niesformułowania przez skarżącego zarzutu w tym
zakresie.
Z powyższych względów skarga kasacyjna podlega oddaleniu na podstawie
art. 39814
k.p.c.